2006-05-05, 15:15 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Piaseczno k. Wawy
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
Cytat:
A ja mam jednego pomysla i nijak nie wiem jak go zorganizowac. Otoz stawia sie coraz wiecej nowych osiedli, blokow. Kazdy z nowych blokow ma wlasny, czesto zamykany smietnik i jakis tam placyk zabaw dla dzieci, conajmniej z piaskowinica. Czemu by nie zrobic piaskownicy dla psow. Odgrodzonego siatka kawalka terenu wysypanego gruba warstwa piasku, spacjalnie na potrzeby psiakow. Psa da sie nauczyc zalatwiania potrzeb w konkretnym miejscu. Oczywiscie zeby piasek sie nie paskudzil szybko, konieczny byl by jeden kosz na odchody. Pies mial by gdzie sie zalatwiac, wlasciciel nie mial by problemow ze zprzatnieciem kupy z piasku. Ja sobie mniej wiecej tak to wyobrazam. Nie mowie juz o specjalnych wybiegach, poprostu o tych 3m na toalete. |
|
2006-05-06, 18:19 | #32 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 390
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
Cytat:
|
|
2006-05-06, 18:39 | #33 | |||
Zadomowienie
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Hold me now I'm six feet from the edge and I'm thinking That maybe six feet Ain't so far down |
|||
2006-05-06, 19:31 | #34 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
Cytat:
Staram sie nie przejmowac , juz mi troche przeszlo bo wiem ze sa tez ludzie ktorzy nie jeżą sie na widok psa i jest ich wiekszosc ! Fajnego masz pieska , ktory moze budzic respekt ... (nie tylko wsrod innych pieskow)
__________________
ana gabi show fan Edytowane przez ana_gabi Czas edycji: 2006-05-06 o 19:53 |
|
2006-05-06, 21:12 | #35 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 390
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
Cytat:
Edytowane przez myszeńka_74 Czas edycji: 2006-05-09 o 23:05 |
|
2006-05-06, 21:38 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 35
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
Mnie, niestety, kupa psia na trawniku przeszkadza
Mieszkam w bloku, na parterze i okno balkonowe wychodzi na śliczny trawnik. Niestety to nie jest typowy balkon, tylko kratka, więc nic nie oddziela mojego wzroku od trawnika. I widok kucających na nim kilka razy dziennie psów, uwierzcie, nie należy do najmilszych moim oczom Już nie wspomnę o brązowych śladach na topniejącym śniegu. Zmorą dzieciństwa mojej córki, jak podbiegała pod okno np. po sweterek, były wpadki w te zasadzki ukryte w trawie - a moją czyszczenie bucików Zaznaczam, że bardzo lubię psy. Moi teściowie mają śliczną suczkę i nie jest dla nich żadną ujmą a koniecznościa sprzątanie po niej, bo mieszkaja w domku jednorodzinnym |
2006-05-06, 21:56 | #37 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
mi tez bardzo przeszkadzaja psie kupy na trawniku zaraz kolo bloku.. skoro ktos decyduje sie na psa niech nie uszczesliwia innych tym faktem.. trzeba wziasc to pod uwage ze nie kazdemu sie ta psia kupa podoba a jednak fajnie wyglada czysty trawnik... co do koopy na chodniku jest to karygodne i pokazuje jakim jestesmy narodem.. bedac w Niemczech zabulilam nie maly mandat ze pies sie na trawniku z dala od domow zalatwil a ja nie posprzatalam.. no trudno.. myslalam ze juz tam mozna ale of kors z dala od domow dopiero mozna ale trzeba tez posprzatac.. denerwuja mnie koopy na chodniku , na klatkach schodowych (bo pies zgubil , nie doniosl) bo wjechac butem w te ich wypociny to tez nic przyjemnego
nie jestem swieta.. moj królik tez gubi bobki dzis np jak puscilam po ogrodku to musiala swoje bobki wyrzucac z siebie bedac w podskoku (swietny widok) ale taka jest roznica ze sa malutkie i nawet jak sie w nie wejdzie to nie przyklejaja sie do buta tylkko sie krusza.. psiom koopom zaraz pod oknem mowie nie , ale co do starszej pani: troche rozumie, musiala juz byc bezsilna na te koopy bo one naprawde potrafia byc denerwujace
__________________
"Burza łamie drzewa, a trzciną tylko kołysze.." |
2006-05-07, 11:44 | #38 |
Zadomowienie
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
Kiedyś szłam z moją Rokitą blisko krawężnika i żeby łatwiej jej było iść, czyli żeby nie szurała łapami o krawężnik, pozwoliłam jej wskoczyć na niego i iść sobie. Gdy tak dziarsko podążałyśmy przed siebie, nagle wychyliła się z okna niezbyt przyjemna Pani Sąsiadka i na nas z dzikim wrzaskiem, że mój pies 'sra jej na trawnik'. Próbowałam grzecznie wytłumaczyć, że to niemożliwe, bo mój pies chodzi sobie po krawężniku, na co ona, że przed chwilą widziała, jak Rokita robiła kupę pod jej oknem.
Bardzo mnie to zdziwiło. Pani chyba miała dość wybujałą wyobraźnię, bo Roksa ciągle szła obok mojej nogi na smyczy. No cóź. Wyobraźnia potrafi zrobić swoje. Ale ludzie też potrafią być strasznie chamscy. Roksa raz czy dwa wysikała się na trawniku sąsiada. Trzeba wspomnieć, że owy trawnik nie jest ogrodzony. Strasznie to wkurzyło szanownego Pana Sąsiada, który od tej pory nie trawił całej naszej rodziny, łącznie z psem. Stale robił na złość, coś jak Kargule i Pawlaki. Niby śmiesznie brzmi, ale to nie było zabawne, jak niemalże potrącił Rokitkę samochodem i nawet się nie zatrzymał, żeby sprawdzić, czy coś się nie stało. A tego wymagałaby chociaż minimalna kulura. Na całe szczęście Roksa jakoś uciekła spod tego samochodu i tylko dostała kołem w łapę. A kupy zawsze sprzątam po swoim psie. |
2006-05-07, 13:30 | #39 | |||
Zadomowienie
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
Cytat:
Ale się wyżyłam! Cytat:
Cytat:
__________________
Hold me now I'm six feet from the edge and I'm thinking That maybe six feet Ain't so far down |
|||
2006-05-17, 21:40 | #40 |
Rozeznanie
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
Hihi wiecie co, muszę Wam to napisać, bo w sumie to mnie ta myśl rozśmieszyła, może pośmieje się ktoś ze mną? Chodzi mianowicie o wychodzenie z psem wieczorem w miejsca niedostatecznie oświetlone...(często mi się to zdarza)no i tak sobie pomyślałam, jak tu zbierać kupkę tak po ciemku?Chyba trzeba by latarką poświecić
|
2006-05-17, 22:14 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Piaseczno k. Wawy
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
Nie ma problemu Ja mam latarke w telefonie
|
2006-05-17, 22:28 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 706
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
Cytat:
tylko ze ta kupa na trawniku rozłoży sie w przeciągu tygodnia a ta w plastikowym woreczku za 50 lat. Mnie psie kupy nie przeszkadzają pod warunkiem że: nie leżą na chodnikach nie leżą na trawnikach pod oknami jak pies idzie na kupkę np. na trawnik oddalony od budynków o 30 m. to mi to nie przeszkadza bo i tak po tym trawniku nie chodzę a kupy z okna nie dam rady wypatrzeć.
__________________
Szukam twarzy do portretów - foto ---->https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=365223 |
|
2006-05-19, 10:40 | #43 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
Cytat:
Cytat:
Jednak w moim mieście straż miejska wypisuje mandaty za: 1) brak kagańca [argument, że to labrador łagodny jak cielak podziałał tylko za pierwszym razem, kiedy ucięłam sobie ze strażnikami przyjacielską pogawędkę; powiedzieli że rasa ich nie interesuje, zgodnie z przepisami wszystkie psy mają nosić kaganiec, i już. Argumentu, że to "mały piesek" podnieść nie mogłam], 2) psią kupę pozostawioną w miejscu publicznym: na chodniku, na trawniku miejskim, pod oknami domów (chociaż to nie cudze podwórko, bo nieogrodzone), etc. Kupę należy posprzątać. Miasto nie zapewnia ani łopatek ani papierowych torebek, co jest oczywiście pozbawione sensu, co obaj panowie strażnicy sami przyznali. W co mam posprzątać psią kupę? Płacić mandatu w wysokości 200 zł za kupę ani myślę. Nie chcę też zostawiać kup na trawniku. Ani w parku, ani na chodnikowym trawniku. Ani pod cudzym oknem o czym już pisałam. A oddalonych trawników, gdzie kupa nikomu wadziła nie będzie, niestety w okolicy brak.
__________________
Hold me now I'm six feet from the edge and I'm thinking That maybe six feet Ain't so far down |
||
2006-05-19, 13:01 | #44 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
Cytat:
Psie kupy nie są problemem pod jednym warunkiem: właściciele psów sprzątają po swoich pupilach. W przeciwnym wypadku chodniki wyglądają tak jak wyglądają Natomiast nie rozumiem chorej agresji osób, które jak tylko zobaczą zwierzę, to zaraz uważają, że: nasra (za przeproszeniem), podrapie, obsika, popsuje, ugryzie i Bóg wie co jeszcze... Weźmy wszyscy na wstrzymanie - wyjdzie nam to na dobre
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących |
|
2006-05-19, 15:56 | #45 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
Cytat:
__________________
The world can be divided into ladies and all other creatures |
|
2006-05-21, 11:49 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 247
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
nooooo rzeczywiście psia kupa to żaden problem najmniej taka co leży na chodniku, krawężniku albo jeszcze ciepła w którą się wejdzie idąc przez trawnik... jeśli mieszkacie na osiedlu to zrezygnujcie z psa jak nie chce się wam przejść na łąkę czy pod las albo w jakiekolwiek mało uczęszczane miejsce...
a wątpię by w naszym kraju ktoś wrzucał odchody swego psa do specjalnych kontenerów - przecież to 'niewygodne' i 'obrzydliwe'... |
2006-05-21, 12:09 | #47 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
Cytat:
__________________
The world can be divided into ladies and all other creatures |
|
2006-05-21, 12:11 | #48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 706
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
Cytat:
__________________
Szukam twarzy do portretów - foto ---->https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=365223 |
|
2006-05-21, 12:18 | #49 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
Cytat:
Problem w tym ze pies zalatwia sie po 15 minutach a nie od razu po wyjsciu z domu. Nie ma reguly tyle chcialabym dodac
__________________
ana gabi show fan |
|
2006-05-21, 12:18 | #50 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
Cytat:
__________________
ana gabi show fan |
|
2006-05-25, 16:07 | #51 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: piła
Wiadomości: 2 478
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
nie przejmoj sie grunt ze masz czyste sumienie... ja tez sie staram by moj pies nie zalatwial sie komus pod oknem lub przed klatka... sama tego nie lubie
|
2006-05-25, 18:02 | #52 |
Zadomowienie
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
Jakby było coś w stylu śmietników na psie kupy z jakąś łopateczką albo czymś innym, co trudno by było ukraść/zniszczyć jak najbardziej bym sprzątała. Ale jak Kiya napisała, taki plastikowy woreczek rozkłada się 50 lat, a wrzucić takie woreczka z zawartością do pojemnika na plastiki nie można. Więc co robić? Pocinanie przez miasto z łopatką do kup też niezbyt mi się uśmiecha- to powinna zapewnić gmina. U mnie w parku jest tzw kibelek dla psów. Tylko ciekawa jesem, jak zmusić psa, żeby załatwił się w klatce 1mx1m, gdzie setki innych psów się załatwiają i gdzie aż roi się od zapachów.
|
2006-08-23, 21:24 | #53 |
Raczkowanie
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
tez mialam kilka nieprzyjemnych incydentow ;/
-jakas babcia okrzyczala mnie za to ze moj pies (jamnik) nie posiada kaganca, chociaz szedl na smyczy obok mnie, nie szczekal, poprostu szedl :| -jakis facet okrzyczal mnie ze moj pies (dalmatynczyk) wacha trawe :| no coz nie mam pytan ? -sasaidka okrzyczala mnie za to ze moj pies wysikal sie na trwie pod jej oknem, powiedziala ze mam to pozbierac bo potem jej smierdzi w mieszkaniu nawet przy zamknietym oknie :| a ja jej na to jakim cudem co mam przez slomke to wyssac :| chore -jakis glupi facet idacy z jakas kobieta, perfidnie popatrzal patrzac mi w oczy powiedzil " jak to tak mozna miec psy, jeszcze w dodatku dwa, takich psiazy powinni zabijac" no nie no to mnie oburzylo i zareagowalam dosc ostro, nie pozwole zeby ktos mnie i moje kochane pieski obrazal ;/ za niedlugo to nie bedzie mozna sie pokazac z psem gdziekolwiek, a jak chca wprowadzac zakazy takie jak sa wprowadzone na zalatwianie sie, to niech najpierw zrobia specjane smietniki oraz wyznaczone miejsca, bo tam sa same zakazy ale nie patrza na to ze aby wykonac to potrzeba tez odp koszy oraz miejsc odpowiednich.
__________________
Nie ma takiej przeszkody, której miłość nie mogłaby pokonać. Masz siłę, masz wiarę - raz jeszcze pozbieraj się. Nie żyjesz za karę |
2006-08-23, 21:51 | #54 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: piła
Wiadomości: 2 478
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
u mnie w miescie to jeszcze ujdzie, bo strasznie duzo zieleni jest i parkow skwerkow itp., a i czesc ludzi sprzata... ale przeraza mnie np centrum Poznania, gdzie kupki sobie leza niby nigdy nic na chodnikach... nie no to to straszne jest i koniec... ja tez sie czaje zeby zaczac sprzatac, bo czasem mi wstyd, co prawda moj psiak sie zalatwia jakies 15 minut(o czy byla mowa) po wyjsciu z domku, wiec zdaze z nim dojsc na odludzie, ale mimo wszystko musze sie przelamac... tylko ze to doberman i duuuuuze ma kupki:///
|
2006-08-23, 21:56 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: ~.~.~.~
Wiadomości: 6 683
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
posłuchajcie tego!!!
byłam z psem na spacerze....fakt zrobil kupolca z boku na chodniku i kobieta do mnie mówi, ze tak nie można, prosze to posprzatac to zenujace.....itd.-przeprosilam za kilka dni widze tą sama babe z pudlem, niedaleko tamtego miejsca, ona nie szła z tym psem ona go po prostu ciągneła jak mnie zobaczyła, a on chcial sie zalatwic (tez kupa:p) i tak go ciągneła przez pół chodnika ze za nim taki ślad został................... .......... śmiac mi sie chcialo i mialam zamiar powiedziec jej conieco, ale sie ugryzłam w język i niektórzy ludzie to naprade są przeczuleni pod tym względem.....to jest jakaś choroba |
2006-08-23, 22:03 | #56 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: piła
Wiadomości: 2 478
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
Cytat:
do mnie kiedys przyszla babka do domu i wrzeszczy ze moj pies jej dziecko pogryzl mialam wtedy takiego malego kundelka i pech chcial ze biedaczka, odkad ja znalezlismy nie miala ani jednego zabka to sie babka zdziwila, bo chciala od nas kase wyciagnac, ze niby jak jej zaplacimy to nie zglosi na policje... wrena... |
|
2006-08-27, 10:41 | #57 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 701
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
Cytat:
na moim osiedlu nie ma takich koszy i niegdzie w pobliżu. Na szczezscie moje psy sa nauczone, ze nigdy nie robia qpy na chodnik, zawsze na trawke w jednym miejscu ustronnym |
|
2006-08-28, 13:29 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: ~.~.~.~
Wiadomości: 6 683
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
a nie myślicie, że fakt, ze nie ma koszy jest tylko usprawiedliwieniem zeby tego nie sprzątać.........ja osobiscie nigdy w zyciu kosza do tych celów nie widziałam, ale mysle ze znalazłoby sie inne wyjscie z tej sytuacji
|
2006-08-28, 13:38 | #59 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
A u mnie na osiedlu właśnie niedawno pojawiły sie takie specjalne kosze. Zaczynam sprzątać - z czystej ciekawości jak będzie wyglądało opróżnianie tych koszy (czy w ogóle ktoś to będzie robił). Za jakis czas zdam relacje
|
2006-08-28, 14:02 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: ~.~.~.~
Wiadomości: 6 683
|
Dot.: Do wlascicielek psow - uwazajcie ...
na pewno ktos to bedzie robił, bo przeciez jak sie przepełnią, albo bedzie długo stało-szczególnie w upał, to nie bedzie za ciekawy widok
ale chyba tak szybko to sie nie przepełnia, bo nie wierze ze bedzie sie chciało ludziom sprzatac po psiakach :/ |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:12.