2006-05-24, 11:37 | #31 |
Zadomowienie
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
a ja wczoraj(a raczej dzisiaj) o godzinie 00:15 poszłam na spacer z moim eksem, pośmialiśmy się z wszystkiego, pożaliliśmy się i takie tam. Wróciłam do domu o 2:00. Czasem się spotykamy żeby pogadać. On jest jedyną osobą która patrzy trzeźwo na wszystkie moje problemy bo nie jest w to zamieszany. Zawsze racjonalnie mi wszystko tłumaczy, mówi jak on to widzi... No jest fajnie. Ja się ciesze
__________________
|
2006-05-24, 11:42 | #32 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 908
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
Tak sie sklada, ze ja nie mam prawie wogole kontaktu z bylymi...jak juz sie gdzies spotkamy przypadkiem to raczej sie unikamy mi to calkowicie nie przeszkadza
|
2006-05-24, 12:04 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 414
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
Mam kontakt dwa razy w roku.: wysylamy sobie maile z zyczeniami na Swieta. A jezeli spotkalabym kiedys na ulicy, to pewnie pogadalibysmy sobie.
Z czasem wybaczamy, zapominamy o tych zlych chwilach i kazdy pomalu uklada sobie zycie z kims innym. Jednak nie chce miec czestego kontaktu, bo wiem, ze przeszkadzalo by mi, gdyby moj TZ mial takie bliskie kontakty z bylymi.
__________________
Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się,że czekali na siebie całe życie. |
2006-05-24, 13:22 | #34 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 40
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
Jeśli mówienie sobie "cześć" na ulicy to jakiś kontakt tomam go z moim byłym. Przez pewien czas mieliśmy do siebie straszny żal i chyba sie nieawidziliśmy, ale wszystko się zmieniło. Kiedyś przeprosił mnie za wszystko co było między nami z jego winy ale później nie było jeszcze dobrze i znów kontaktu nie było.
Jakiś miesiac temu spotkaliśmy się na mieście przypadkowo i powiedziałam mu pierwsza "czesć". A co tam, niech wie, że wszystko się zmienia i urazy też mijają. No i od tamtej pory już za każdym razem, kiedy się widzimy mówi mi "cześć", a mimo, że mieszkamy w ty samym mieście te przypadkowe spotkania i tak są rzadkie. Nie mam jego numeru komórkowego jedynie domowy, bo ten, z którego kiedyś zaesemesował jest juz nieaktualny. Wiem, że mój aktualny TŻ jest o mnie zazdrosny i pewnie nie byłby zadowolony, gdyby nasze kontakty były bardziej zażyłe, zreszta ja taki sam stosuek mam do jego byłych dziewczyn |
2006-05-24, 16:15 | #35 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 600
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
Z moim ostatnim byłym mam bardzo dziwne relacje,bo własciwie sama nie potrafie ich okreslic.Raz się unikamy,raz nie mozemy bez siebie zyc i znowu nas do siebie ciągnie,nienawisc przeplata się z pożdaniem i innymi stanami.
Z innym eksem widuje sie bardzo zadko,ale jak sie spotkamy to wszystko jest ok.Jestem mu wdzieczna ze nauczyl mnie w pewien sposob jak mam zyc,nie przejmowac sie itp,dzieki niemu jestem mocniejsza,leppsza,czesto przywoluje sobie jego slowa jak jest mi zle i w ogole,ale on o tym nie wie. |
2006-05-24, 16:25 | #36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Centrum
Wiadomości: 1 914
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
Przez pół roku od zerwania, nie odzywaliśmy sie do siebie słowem, potem zaczeliśmy razem imprezować, a teraz coś znowu zaczyna sie dziać, pomimo tego że nie jestem fanką powrotów......
__________________
'You tell me we can start the rain.
You tell me that we all can change You tell me we can find something to wash the tears away.' |
2006-05-24, 16:52 | #37 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 5 619
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
Mówimy sobie od niechcenia "cześć" w szkole i próbujemy udawać, że nigdy razem nie byliśmy...
|
2006-05-24, 17:01 | #38 |
Zakorzenienie
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
nie uważacie, że to dziwne, że ludzie którzy byli ze sobą po kilka lat przechodzą obok siebie całkowicie bez słowa?
__________________
ŻYCIE, KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE! 73->72->71->65->60
|
2006-05-24, 18:00 | #39 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
Cytat:
a takie krótsze związki...no cóż..ja ci powiem że raczej nei utrzymuję kontaktu z moimi byłymi TŻ'ami...bo jakoś nic mnie do nich nie ciągnie..a może to mój ukochany TŻ obecny sprawił że oni stali się jakby niewidocznie zupełnei w moim życiu. jesteśmy razem niedługo dopiero więc mam nadzieję że tak pozostanie na zawsze.
__________________
Piotruś |
|
2006-05-24, 18:17 | #40 |
Zakorzenienie
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
no ale dla mnie to jest dziwne, skoro tyle spraw nas łączyło, tyle razem przeżyliśmy itp i nagle bach ani be ani me ani kukuryku?
rozumiem, kiedy ludzie rozstają się z jakiegoś masakrycznego powodu (zdrada, oszustwa) to wiadomo, ze nie ma sie ochoty na pogadanki, ale czesc na ulicy to chyba sobie można powiedzieć no chyba ze sie myle
__________________
ŻYCIE, KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE! 73->72->71->65->60
|
2006-05-24, 18:29 | #41 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
Cytat:
__________________
Piotruś |
|
2006-05-24, 18:50 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
5 letni związek, chyba nie tak dobry, jak myślałam, ale jednak był. Skończył się w dość nieprzyjemnych okolicznościach.
Na początku strasznie mnie do Niego ciągnęło, ale to, co zrobił...wiedziałam, że to nie miałoby sensu... po miesiącu odseparowania widywaliśmy się dość często, ja chyba nie potrafilam uwolnić się spod Jego wpływu. Mimo, że wiedziałam, że pojawił się ktoś inny, że On po prostu mnie nie chce... potem wszystko zaczęło umierać śmiercią naturalną, widywaliśmy się coraz żadziej, potem wyjechał do Francji, a ja zajęłam się sobą, nie kontaktowaliśmy się wcale. Mój były mieszka teraz we Francji, nie mam z nim kontaktu. Rok po rozstaniu, kiedy na horyzoncie majaczył już (ale jeszcze parą nie byliśmy) mój aktualny Narzeczony, były wrócił. Nie wiem, czemu, ale spotkaliśmy się, gadaliśmy, trochę było dziwnie, a potem był pocałunek, zakręciło mi się w głowie od wspomnień, od ust... uciekłam, powiedziałam przepraszam i teraz wiem, że nie mogę się z nim kontaktować. Na szczęście minęło już tyle czasu, że serce okrzepło. I teraz nie kontaktujemy się już w ogóle. Trochę szkoda, ale z drugiej strony nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. |
2006-05-24, 20:59 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 296
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
ja nie przyznaje sie do swego Exa, odwracam głowę w druga stronę.. bardzo mnie skrzywdził. uważam ten epizod za zamknięty rozdział w moim zyciu, nie chce do niego wracac.
|
2006-05-24, 21:10 | #44 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 2 991
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
nie odzywamy sie do siebie. ja moge powiedziec nienawidze go. zrujnował mi zycie, przez niego swiat mi sie wywrocil do gory nogami. zrobił wszystko, zebym załowała, ze odeszłam.
|
2006-05-25, 17:13 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wejherowo
Wiadomości: 173
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
nie utrzymujemy prakktyznie kontaktu, na ulicach sie bardzo rzadko mijamy a jesli juz to jest tylko "czesc" no czasami zdarza sie zamienic pare slow na gadu
|
2006-05-25, 19:58 | #46 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 3
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
ja i moi byli hmmm no to może powiem tak z jednymi się kumpluje i to tak na co dzien za to z jednym jakoś tak wyszło że sie nienawidzimy bywa tak że sie później okazuje że nasz ksiąze z bajki to skończony frajer
|
2006-05-26, 17:47 | #47 | ||
Wtajemniczenie
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
Cytat:
Cytat:
__________________
"Prawdziwa Wizażanka wychodzi na podwórko gdy nie ma prądu!" Jestem na: http://www.amundsen.pl/home/ Etap oceaniczny http://nwpass.qnt.pl/ |
||
2006-05-27, 07:55 | #48 |
Zakorzenienie
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
wiadomo - nie kazdy ma ochotę na pogawędki z byłym, tym bardziej kiedy mocno nas zabolało rozstanie.
Ja powiem tyle - mój były chłopak zostawił mnie dla innej (w sumie - był to tylko gwóźdź do trumny, i tak sie nie dogadywalismy juz wiec rozstanie bylo kwestia czasu). Miłe to nie było, pocierpiałam troche, 'cześć' na ulicy bylo zawsze, a teraz rozmawiamy ze sobą jak przyjaciele zapomnialam o wszystkim zbyt dużo nas łączyło, za duży mamy do siebie sentyment (tak mi sie przynajmniej wydaje) zeby to tak sobie spaprać ale wiadomo - co para to inny przypadek
__________________
ŻYCIE, KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE! 73->72->71->65->60
|
2006-05-28, 14:51 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 44
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
też mnie to zawsze zastanawia jak to sie moze stać, że dwoje bliskich osób tak sie potrafią znienawidzieć... stają sie tak bardzo opcy dla siebie...to boli przeciesz oprócz tych złych chwil były tez piękne...przeważnie nie utzrymuje z byłymi kontaktów chociaż obiecujemy sobie,że będziemy przyjaciułmi...ale z drugiej strony było mineło... a były TŻ to jest zupełnie inny od tego, którego mam w spomnieniach to w sumie dwie różne osoby....heheh ale namotałam
|
2006-05-29, 08:22 | #50 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
Z pierwszym po rozstaniu utrzymywalam dosc bliski kontakt, ale on caly czas mial nadzieje, dlatego odkad poznalam nowego nie moglismy tego kontynuowac... Drugi okazal sie byc skonczonym frajerem i nie chce go znac. Z trzecim zwiazek byl burzliwy i krotki, potem ciagle nas do siebie ciagnelo i dlugo, przez prawie rok spotykalismy sie co jakis czas i zawsze konczylo sie to tak samo - lozko i klotnia Az w koncu pewnego dnia oboje stwierdzilismy ze mamy juz siebie dosc i w mniej wiecej tym samym czasie znalezlismy kogos nowego... teraz mowimy sobie tylko "czesc", nie rozmawialismy od tamtego czasu w normalny sposob
|
2006-05-29, 10:15 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 6 187
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
przez pół roku po rozstaniu zero kontaktu ale ostatnio o dziwo zaczynamy ze sobą rozmawiać może kiedyś mi wybaczy...
|
2006-05-29, 10:33 | #52 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Gdynia/cały świat
Wiadomości: 1 267
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
Ehhh...ostatnio nawet myślałam o moim byłym (byliśmy razem prawie 3 lata)..nie widziałam go z 1,5 roku.. a czasem mi go brakuje, fajny byłby z niego kumpel, zawsze fajnie nam się gadało Ostatnio dowiedziałam się, że się przeprowadził...do Wilkiej Brytanii..no cuż, chyba trudno mi będzie się z nim skontaktować.
Z większością exów mam dobry kontakt..obecnie, bo tuż po zerwanianiach było kiepściutko. |
2006-05-29, 10:48 | #53 |
Raczkowanie
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
ja tak sobie myślę że jesli ludzie rozstali się bo poprostu się ze sobą źle czuli i nie potrafili się dogadać i nie są do siebie wrogo nastawieni, to utrzymywanie względnych kontaktów jest jak najbardziej możliwe.Ale na pewno w przypadku kiedy rozstanie skończyło się "katastrofą" dla jednej ze stron, to ciężko rozmawiać czy zwierzać się takiej osobie.Oczywiście zdarzają się wyjątkowe sytuacje...ale raczej dosyć rzadko.
__________________
lepiej spłonąć niz wyblaknąć.. |
2006-05-29, 10:49 | #54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 435
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
Ja chyba trafialam na samych dupkow dwaj,z ktorymi chodzilam dluzej(ale bylam jeszcze mloda 15,16 lat) to nawet mi czesc nie mowia i udaja,że mnie nie znaja.A ja bylam wobec nich tylo szczera.Wyjasnilam dlaczego nie chce byc razem,ale bez zadnych wyrzutow,ze to poprostu nie to.Powiedzialam prawde.
Uwazam ze zachowalm sie ok.Ale oni tego nie docenili.Mysle ze uniesli sie honorem ze dziewczyna z nimi zarwala a zwlaszcza teraz jak widza ze mi sie uklada z moim TZ..... Jeden to nawet mnie wyzywal przy mojej przyjaciolce....ale chyba tego zalowal jak go moj facet dorwal A z pozostalymi "niby milostami" z mlodzienczych lat kumpluje sie dalej
__________________
"Ja wiem, że lepiej byłoby nie czuć nic, albo cofnąć czas (...)" |
2006-05-29, 12:27 | #55 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 262
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
Mieszka ode mnie 400 km więc czasem piszemy do siebie sms-y ... Nic więcej
|
2006-05-29, 12:41 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
Jeden przepadł jak kamień w wodę. Zniknął z mojego zycia bez zadnego słowa... tzn. powiedział "za kilka dni zadzwonie..." na pozegnanie (mieszkalismy w roznych miastach). bylismy ze sobą ponad rok.
Nie zadzwonil a ja glupia czekalam i stracilam szanse na milosc. Od tamtej pory mam ochote go spotkać i wymierzyć bardzo bolesny policzek. Kolejny.. w zasadzie zaczynalo sie cos miedzy nami rodzic ale najpierw on nie chcial a potem ja. Czasem ze sobą rozmawiamy na gg i to wszystko. on chciałby sie spotkać i pogadać troche tak jak kiedyś ale ja sie boje :/ Druga "milosc" nie chciala sie angazowac w cos "powazniejszego". zwinął manatki gdy ja byłam w załobie, tuz przez Bożym Narodzeniem, gdy najbardziej na niego liczyłam... to bylo jakies 3-4 lata temu. przez dwa lata składał zyczenia z okazji róznych swiąt... teraz zadko sie odezywa. A niedawno widzialam go na miescie ale chyba mnie nie poznał. w zasadzie ostatni chlopaczyna z jakim przez jakis czas dzieliłam zycie byl kompletnym palantem. Sama go zostawilam a on powiedzial, ze nie chce mnie znac, a to co było - uznaje ze tego nie było. Takze przepadł jak kamień w wode. Teraz jestem szczęsliwą mężatką a eksie od czasu do czasu "nawiedzają" mnie w niemiłych snach
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
2006-05-29, 12:54 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Środa Wlkp.
Wiadomości: 36
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
Ja na szczęście mam bardzo ograniczony kontakt ze swoimi byłymi bo mieszkają daleko ode mnie.Tylko z jednym, który na nieszczęście jest bratem mojej przyjaciółki, czasami się widuję .Jednak nasze stosunki są raczej chłodne - aczkolwiek poprawne.
Do wszystkich mam jednak ogromny sentyment i z chęcią bym sobie z nimi porozmawiała gdyby ich spotkała na swojej drodze ponownie. Byli tacy słodcy... |
2006-05-29, 17:38 | #58 |
Raczkowanie
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
Ja z moimi byłymi mam dość chłodny kontakt,ogólnie ''hej'' i to wszystko
__________________
dbam o siebie |
2006-05-29, 17:44 | #59 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 435
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
Cytat:
__________________
"Ja wiem, że lepiej byłoby nie czuć nic, albo cofnąć czas (...)" |
|
2006-05-29, 17:47 | #60 |
Zakorzenienie
|
Dot.: wasze kontakty z byłymi
a ja do mojej wypowiedzi dodam jeszcze ten piękniasty cytat jak najbardziej prawdziwy:
"Jedynie ci kochankowie mogą o sobie zapomnieć, którzy niedostatecznie się kochali, by się znienawidzić" Ernest Hemingway <bardzo prawdziwe według mnie>
__________________
Piotruś |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:38.