hula-hop 3

[morphine88]

Nie wiem czemu, ale przybył mi 1kg i 1cm w talii.

[dodaja]

Napisane przez morphine88

Nie wiem czemu, ale przybył mi 1kg i 1cm w talii.

Wiesz co mi się wydaje? Może poprostu stosujesz za dużo diet naraz, tzn jedną konczysz i zaczynasz drugą. Organizm bardzo wyniszcza się przy takich dietach. Ostatnio oglądałąm chyba w Dzień dobry tvn, że diety jednoskładnikowe tzn np białkowe albo węglowodanowe są najgorsze dla organizmu, ponieważ, nie wolno dostarczać mu tak małej ilości witamin i mikroelementów jak w tych dietach. Ja bym Ci radziła po porostu jeść połowe porcji powiedzmy, a zdrowo i bez żadnych grzeszków no i oczywiście do tego duuużo ruchu Widze że nie masz do zrzucenia ogromnej ilości kilogramów, więc powinno być ok Ja właśnie tak postępuje i narazie jest fajnie, czuje się lżejsza i mam więcej energii Życze powodzenia

[Renia90]

wczoraj 20 minut

[Ania002]

dziś 40 minut

[Fantazjaa]

mam zaległości w czytaniu, ale nie chce mi się nic chora jestem katar, kaszel i gorączka wczoraj nic nie ćwiczyłam hula hop nadrobię, ale a6w muszę zacząć od początku, bo mam za dużo przerw chyba jutro zacznę żeby zdążyć przed wakacjami ostateczny termin to piątek, ale wtedy nie mogą zrobić żadnej jednodniowej przerwy

Napisane przez morphine88

Fantazjaa, po 2 miesiącach pozwoliłam sobie na loda. Czy to dużo? Oprócz tego zjadłam owsiankę, krokieta, małą kiełbaskę, kilka jogurtów (koniecznie ze zbożem), owoców i dosypywałam otrębów. Do tego danie główne - ryż z warzywami. Naprawdę sądzisz, że przesadziłam? W mojej aktualnej diecie wskazana jest przerwa, ale tylko 2-dniowa. Tak więc mam ją za sobą. Jutro zaczynam drugą turę. A Tobie chcę jedynie oznajmić, ze demotywujesz tak samo, jak moja rodzina. Dzięki. Tylko mama okazała się mi pomocna i odwiodła od rezygnacji z hula.

nie wiem czy to dużo czy nie, nie orientuje się jak wyglądają Twoje posiłki podczas diety, ale skoro tyle przytyłaś to musi być coś nie tak.
A tak po za tym to nie demotywuję, to raczej ty zarażasz złym nastawieniem do ćwiczeń. Acha i jeżeli pochwałę dla swojego brzucha uważasz za demotywację no to przepraszam
W swoim poście na Twój temat broń Boże - nie miałam złych intencji, napisałam tylko co uważam

Napisane przez ania4891

A gdzie pochwała dla mojego brzucha?


Morphine, ja myślę podobnie jak Fantazja, nie ma co się użalać tylko trzeba walczyć. Zwłaszcza, że Twój brzuch nie jest jakąś tragedią!
A poza tym cieszyć się życiem i nie myśleć non stop o brzuchu ja też mam kompleksy z 1 częścią ciała ale codziennie walczę mimo że nie widzę najmniejszych efektów.
I przepiszę Ci cytat z mojej książki o ABSach

"Jesteś zestresowany. W organizmie wydziela się hormon, zwany kortyzolem, który neutralizuje testosteron, czyli najważniejszy hormon budujący mięśnie. Kortyzol wysyła też sygnał do ciała, by zaczęło odkładać tłuszcz na brzuchu, co sprawi, że cokolwiek osiągniesz ćwicząć, zostanie zniweczone".

Więc relaks, dużo wiary w siebie, nie myślenie non stop o chudnięciu i ćwiczenia w ciągu dnia
Zapomniałam jeszcze dodać, że coca cola zawiera kofeinę i działa tak samo jak kawa - jeśli nie pijesz jej non stop.
Może ważysz więcej, wyglądasz większa bo zbliża Ci się okres?! Ja właśnie chodzę cała spuchnięta, czuję się jakbym balon nosiła! I wagowo i wymiarowo oczywiście więcej. Ale jak tylko się skończy to wszystko wróci do normy

Dziękuję za poparcie
i ojejciu bardzo przepraszam, że nic nie napisałam na temat Twoje jakże pięknęgo brzuszka ale chyba zapomniałam oczywiście jest śliczny. Ile chcesz zrzucić jeszcze cm? o ile wogóle jeszcze chcesz podasz swoje wymiary?

i super zdjęcie


ja idę się dalej kurować

[morphine88]

Napisane przez dodaja

Wiesz co mi się wydaje? Może poprostu stosujesz za dużo diet naraz, tzn jedną konczysz i zaczynasz drugą. Organizm bardzo wyniszcza się przy takich dietach. Ostatnio oglądałąm chyba w Dzień dobry tvn, że diety jednoskładnikowe tzn np białkowe albo węglowodanowe są najgorsze dla organizmu, ponieważ, nie wolno dostarczać mu tak małej ilości witamin i mikroelementów jak w tych dietach. Ja bym Ci radziła po porostu jeść połowe porcji powiedzmy, a zdrowo i bez żadnych grzeszków no i oczywiście do tego duuużo ruchu Widze że nie masz do zrzucenia ogromnej ilości kilogramów, więc powinno być ok Ja właśnie tak postępuje i narazie jest fajnie, czuje się lżejsza i mam więcej energii Życze powodzenia

OK, to od początku..
Do tej pory (od urodzenia w sumie, bo w kwietniu było moje pierwsze podejście do schudnięcia) stosowałam 3 diety. Jedna 1200kcal, którą przerwałam po około miesiącu i zdrowo się odżywiałam. Od tamtego czasu nie ubył mi ani jeden kilogram (na zdrowym i "małym" odżywianiu). 2 kolejne diety są bardzo podobne, bo opracowane przez jedną osobę na tej samej zasadzie.
Po drugie, moje diety nie są jednoskładnikowe: owszem, jest podział na białka i węglowodany, ale w ciągu dnia, to znaczy, że powinnam dostarczać odpowiednią ilość obu składników o odpowiednich porach dnia i w odpowiednich proporcjach - czyli jem i jedno, i drugie.
Nie grzeszę. W ogóle: nawet w czasie przerwy waham się, czy zjeść loda.
Powinno być ok? Mam 2 tygodnie do wyjazdu, nie będzie ok.

Napisane przez Fantazjaa

nie wiem czy to dużo czy nie, nie orientuje się jak wyglądają Twoje posiłki podczas diety, ale skoro tyle przytyłaś to musi być coś nie tak.
A tak po za tym to nie demotywuję, to raczej ty zarażasz złym nastawieniem do ćwiczeń. Acha i jeżeli pochwałę dla swojego brzucha uważasz za demotywację no to przepraszam
W swoim poście na Twój temat broń Boże - nie miałam złych intencji, napisałam tylko co uważam

Moje posiłki w czasie diety nie są tuczące (mam tu na myśli m.in. lody, czekolady, ciasta etc.), ale znajdują się tam takie rzeczy, jak sery, serki wiejskie, orzechy etc. Nie wiem, jak sobie poradzę po diecie, mam nadzieję, iż utrzymam swoją wagę. A przytyłam tak w zasadzie 1kg - wtedy, kiedy pisałam tamten post, to miałam problemy z toaletą - dlatego waga wskazywała więcej. No i przybył mi 1cm, więc należy go odjąć od sukcesu w postaci 4cm.
Demotywacją dla mnie nie jest pochwała, lecz zdawkowy post "przesadziłaś z jedzeniem i masz efekt jojo."

[Fantazjaa]

Napisane przez morphine88

Moje posiłki w czasie diety nie są tuczące (mam tu na myśli m.in. lody, czekolady, ciasta etc.), ale znajdują się tam takie rzeczy, jak sery, serki wiejskie, orzechy etc. Nie wiem, jak sobie poradzę po diecie, mam nadzieję, iż utrzymam swoją wagę. A przytyłam tak w zasadzie 1kg - wtedy, kiedy pisałam tamten post, to miałam problemy z toaletą - dlatego waga wskazywała więcej. No i przybył mi 1cm, więc należy go odjąć od sukcesu w postaci 4cm.
Demotywacją dla mnie nie jest pochwała, lecz zdawkowy post "przesadziłaś z jedzeniem i masz efekt jojo."

no może to nie było zbyt motywujące



ale upałłłłł

[morphine88]

Napisane przez Fantazjaa

no może to nie było zbyt motywujące



ale upałłłłł

Mam nadzieję, że nie przesadzę z tym jedzeniem po skończeniu diety.. Doszłam do wniosku, ze skończę ją wcześniej, niż planowałam (chciałam skończyć w dniu wyjazdu), bo chcę przyzwyczaić organizm do innego jedzenia, a nie wiem, czym będzie mnie karmiła kuzynka, jak do niej pojadę .

A u mnie zimno i zapowiada się deszcz.

[metamorfoza]

Witam i ja powracam do HH W poniedziałek doszło do mnie nowe HH (dwu kilowe z wielkimi wypustkami masującymi).... wczoraj i dziś kręciłam po ok. 12 minut. Dziś mam kilka siniaków na lewym boku, ale jest ok. Jak się przyzwyczaję do pracy z aż tak ciężkim kołem to będę kręcić coraz więcej. Póki co wole się nie nadwyrężać

[ania4891]

Napisane przez Fantazjaa

Dziękuję za poparcie
i ojejciu bardzo przepraszam, że nic nie napisałam na temat Twoje jakże pięknęgo brzuszka ale chyba zapomniałam oczywiście jest śliczny. Ile chcesz zrzucić jeszcze cm? o ile wogóle jeszcze chcesz podasz swoje wymiary?

Teraz to się nie liczy
A bo ja wim Zarozumialec jestem ale jestem zadowolona ze swojego brzucha, kocham go bardzo Fajnie by było gdyby spadły 2cm a jak nie to bez łaski
Mam 68cm w talii

Napisane przez morphine88

Nie wiem czemu, ale przybył mi 1kg i 1cm w talii.

Dosyć biadolenia Dziewuszysko wstrętne




Słuchaj mnie bo nie będę powtarzać jak zaczęłam odchudzanie na wiosnę to przez miesiąc solidnej diety i codziennych ćwiczeń przytyłam 1kg a cm to mi przybyły 2! Ale pomyslałam, że mam to w i po miesiącu zaczęło spadać po 200-400g. Organizm broni się przed dietami. Jeśli naprawdę pilnujesz diety i ćwiczeń to wystarczy trochę CIERPLIWOŚCI i LUZU!


---------- Dopisano o 07:07 ---------- Poprzedni post napisano o 07:06 ----------

Napisane przez Ania002

dziś 40 minut

Chyba na razie odpuszczam callanetics

[Ania002]

Napisane przez ania4891

Chyba na razie odpuszczam callanetics

Za długo jednak? Ale wiesz co, pamiętam, że jak ściągnęłam callanetics z Bojarską to tam po głównym, godzinnym programie był taki programik 15-minutowy. Może to Ci się spodoba

[ania4891]

Napisane przez Ania002

Za długo jednak? Ale wiesz co, pamiętam, że jak ściągnęłam callanetics z Bojarską to tam po głównym, godzinnym programie był taki programik 15-minutowy. Może to Ci się spodoba

Nieee, dałabym radę Ale zapisuję się z siostrą na jogę bo planowałyśmy już od miesiąca
Jak mi się joga nie spodoba (bo nie wiem jeszcze jaką odmianę u nas mają) to idziemy na fitness albo siłownię. A po wakacjach jak mi się nie będzie chciało chodzić to biorę się za callanetics

[Dziobaczka]

Pewnie głupie pytanie ale co to jest ten callanetics??

[morphine88]

Podobno nie ma głupich pytań, ale aby ewentualnie takowym zapobiec - zależy pamiętać, że w razie wątpliwości wystarczy wpisać w google szukaną frazę.

[Ania002]

dziś 40 minut

[Fantazjaa]

Napisane przez ania4891

Teraz to się nie liczy
A bo ja wim Zarozumialec jestem ale jestem zadowolona ze swojego brzucha, kocham go bardzo Fajnie by było gdyby spadły 2cm a jak nie to bez łaski
Mam 68cm w talii

no przecież szczerze napisałam więc się liczy

ale pustki na wątku wczoraj cały dzień nie byłam na wizaż i nie miałam za dużo do czytania wczoraj minął 4 dzień nie kręcenia dziś zaczynam odrabiać

[cherry pie]

a mnie się zaczęły robić znowu siniaki od kręcenia ale daję radę

[Fantazjaa]

nic mi się nie chce dzisiaj, mam taki dzień lenia, ale muszę posprzątać pokój, bo mam syf na kółkach a później wsiąść się za ćwiczenia

[mmadzik]

codziennie po 25 minut - zaraz ide krecic
szkoda ze w druga strone nie umiem:P

[Ania002]

40 minut- 20 w lewo, 20 w prawo
mmadzik nauczysz się jeszcze kręcić w drugą stronę

[Doris1983]

Jakiś czas od napisania mojego pierwszego posta mnie tu nie było, ale to nie znaczy, że nie hulałam

Wydłużyłam sobie czas do pół godzinki dziennie, ale kręcę już systematycznie w obie strony.
Tak sobie czytam o Waszych dietach... ja zrezygnowałam nawet z biegania. Przez te okropne upały w ogóle mi się nie chciało, nawet do hula musiałam się zmuszać.

Centymetrowo niby wiele z brzucha mi nie spada, ale widzę, że jest jędrniej

[czarna1985]

Napisane przez Doris1983

Przez te okropne upały w ogóle mi się nie chciało, nawet do hula musiałam się zmuszać.

Centymetrowo niby wiele z brzucha mi nie spada, ale widzę, że jest jędrniej

A ja akurat miałam tydzień urlopu.... I latałam w kostiumie po działeczce i oczywiście towarzyszyło mi HH.... Opalałam się i kręciłam

Ale od jakiegoś czasu nie spadł mi nawet centymetr

[Fantazjaa]

hej dziewczynki mało ostatnio piszę na forum, ale wy też nie macie za dużo do powiedzenia...
a u mnie nie najlepiej mam wrażenie, że mój brzuch się rozrasta, że za dużo jem, za mało ćwiczę i dupa ogólnie mówiąc nie mam czasu za bardzo na ćwiczenia, bo zbliża się koniec roku i trzeba się trochę jeszcze pouczyć, wykonuje od początku swoje a6w i hulam odrabiając zaległości również za moje 4 dni laby. Może zmierzę się w sobotę i zobaczymy co tam z moimi boczkami i talią - boję się, że cm przybyły, co będzie absolutną porażką i chyba się załamię więc muszę zacząć więcej kręcić żebym zobaczyła chociaż taki sam wynik jak ostatnio no i przede wszytskim muszę się wsiąść za siebie, niedługo wakacje, a ja taki kryzys ohh

[mmadzik]

ania ucze sie juz whuk czasu i nic , nie umiem i juz
dzis 25 min , znaczy sie wczoraj

[ar22]

ja dziś 2x 1 h....Dziewczynki a ćwiczycie jeszcze coś po hula hop???? tak na brzuszek

[mmadzik]

ar22 ja brzuszki robie i biegam

[morphine88]

A ja kręcę się na twisterze i czasem zrobię brzuszka jak czytam książkę. ;-))

[Ania002]

Dziś 50 minut
Ale cisza tutaj. Co się dzieje?

[mmadzik]

ja dzis tradycyjnie 25 minut , 60 brzuszkow i 50 min biegania a zaraz jeszcze cwiczenia na nogi

[Fantazjaa]

został mi jeszcze jeden dzień do odrobienia moich zaległości, wychodzi tak po 10 min na dzień - wiem słabo, ale jutro już nie będę odrabiać i będzie 20 min na dzień

Napisane przez mmadzik

ja dzis tradycyjnie 25 minut , 60 brzuszkow i 50 min biegania a zaraz jeszcze cwiczenia na nogi

długo robisz brzuszki? dają widoczne efekty? bo mam zamiar zacząć ponieważ a6w nie zdążę zrobić przed wyjazdem na wakacje, więc stwierdziłam, że bez sensu robić, a później przerywać