Rozstanie z facetem - część 9 :(

[juniorka89]

Napisane przez monilkaa

Głupeczku Obejrzyj sobie domniemanych Czaki i dziękuj Bogu, że nie masz takiego gustu!

Właśnie co u Czaki
Bo w sumie to nie czytam na bieżąco a zastanawiam sie czy już wyjechała do boskiego A czy nadal rozpacza na forum

Aguś87 kochana
nie ma co się dołować
Co było a nie jest nie pisze sie w rejestr
A co do akcji z filmikami na redtube to w sumie co go obchodzi opis??
Już w końcu nie jesteście razem

[mimimka]

Napisane przez juniorka89

Właśnie co u Czaki
Bo w sumie to nie czytam na bieżąco a zastanawiam sie czy już wyjechała do boskiego A czy nadal rozpacza na forum

Aguś87 kochana
nie ma co się dołować
Co było a nie jest nie pisze sie w rejestr
A co do akcji z filmikami na redtube to w sumie co go obchodzi opis??
Już w końcu nie jesteście razem

napisalam na FB opis "Natspenego dnia olal cieplym moczem i przestal sie odzywac" -on siwterdzil ze to jest wywlekanie brudow na forum publiczne i zaczal mnie tym szantazowac. Piszac przy okazji ze jestem suka i ze jestem prosta jak deska

Aha, i napisal tez ze przyjde jeszcze do niego na kolanach spac na wycieraczce

[juniorka89]

Napisane przez mimimka

napisalam na FB opis "Natspenego dnia olal cieplym moczem i przestal sie odzywac" -on siwterdzil ze to jest wywlekanie brudow na forum publiczne i zaczal mnie tym szantazowac. Piszac przy okazji ze jestem suka i ze jestem prosta jak deska

Aha, i napisal tez ze przyjde jeszcze do niego na kolanach spac na wycieraczce

Czyżbyś mu wjechała na wybujałą męską ambicję
Trzeba mu było powiedzieć,że na wycieraczkę to przyjdziesz żeby Twój pies się załatwił(o ile go masz) tak w ramach niespodzianki

[mimimka]

Napisane przez juniorka89

Czyżbyś mu wjechała na wybujałą męską ambicję
Trzeba mu było powiedzieć,że na wycieraczkę to przyjdziesz żeby Twój pies się załatwił(o ile go masz) tak w ramach niespodzianki

Mam, my dzieki psom sie poznalismy

[limonka1983]

Napisane przez juniorka89

Właśnie co u Czaki

Błaga właśnie cudownego Ada, by się z Nią "kochał"?


Zauważyłyście, że niektóre z nas nazywają pajaca Czaki "boskim Adem"? Czaki wpływa na nas sugestywnie

[juniorka89]

Napisane przez limonka1983

Błaga właśnie cudownego Ada, by się z Nią "kochał"?


Zauważyłyście, że niektóre z nas nazywają pajaca Czaki "boskim Adem"? Czaki wpływa na nas sugestywnie

Kochana Ty pierwsza zaczęłaś kwestie "Boski Ado"...
A to raczej jest złośliwe niż takie ubóstwiające
O boshe
Nie mogę sie doczekać jej relacji z kolejnego samobójstwa bo ON ma inną

[limonka1983]

Napisane przez juniorka89

Kochana Ty pierwsza zaczęłaś kwestie "Boski Ado"...
A to raczej jest złośliwe niż takie ubóstwiające
O boshe
Nie mogę sie doczekać jej relacji z kolejnego samobójstwa bo ON ma inną

Nawet kiedyś napisałam, że go kocham Lubię niegrzecznych chłopców. A na małą orgietkę chętnie bym się wybrała

Tak poza tym, to Czaki musi być jakaś nieśmiertelna

[juniorka89]

Napisane przez limonka1983

Nawet kiedyś napisałam, że go kocham Lubię niegrzecznych chłopców. A na małą orgietkę chętnie bym się wybrała

Tak poza tym, to Czaki musi być jakaś nieśmiertelna

No jakoś by tak wychodziło skoro średnio 3 razy dziennie pisała,że się zabije bo On wyjechał/ma inną/był na imprezie/nie chce sie z Nią kochać/itp
Chyba każda lubi tych "niegrzecznych"
Tylko potem sie okazuje,że ten ułożony pantofel byłby lepszy

[ashiva]

ale mi dziś źle prawie nie spałam w nocy, usnęłam gdzieś nad ranem dopiero, cały czas jakiś taki niepokój w sercu, tęsknota..

dziś byłam z mamą na mieście i takie mnie wspomnienia dopadły.. najchętniej bym zniknęła i nic nie czuła... okropnie mi źle tak bardzo mi go brak..

[the rock]

Jedynym plusem tego że mnie zosawił było 10 kg mniej na wadze
Dieta cud

Wrócił i co... kilogramy razem z nim

[Lagunaaa]

Napisane przez the rock

Jedynym plusem tego że mnie zosawił było 10 kg mniej na wadze
Dieta cud

Wrócił i co... kilogramy razem z nim

Ale macie fajnie że w stresujących chwilach nie możecie jeść ja mam na odwrót np jutro mam egzamin, stresuję się i już zjadłam dwa batony i wcinam chipsy

[the rock]

Napisane przez Lagunaaa

Ale macie fajnie że w stresujących chwilach nie możecie jeść ja mam na odwrót np jutro mam egzamin, stresuję się i już zjadłam dwa batony i wcinam chipsy

Z moim TŻtem jest tak mówię mu że jestem na diecie, a on na to że przecież jeden raz na pizze cię nie zbawi, następnego dnia jest makaron z sosem (no bo jak to on sam bedzie jadł) pozniej mieso z grilla i wypad na piwo i frytki z serem

[ashiva]

Napisane przez the rock

Jedynym plusem tego że mnie zosawił było 10 kg mniej na wadze
Dieta cud

Wrócił i co... kilogramy razem z nim

mnie też waga poleciała.. siostra mówi na mnie wieszak... a jaka jest Twoja historia? po jakim czasie wrócił? dlaczego w ogóle się rozstaliście?

[limonka1983]

Napisane przez ashiva

a jaka jest Twoja historia? po jakim czasie wrócił? dlaczego w ogóle się rozstaliście?

Właśnie Też chcę wiedzieć

[Pignaa]

i aj sie dopsiac moge rostalam sie z chlopakiem 3 miesiace temu: po ROKu bycia razem Pierwszy miesiac Masakra a teraz z kadzym dniem coraz lepiej:rolleyes :

caluje was dziewczynki::

[the rock]

Napisane przez ashiva

mnie też waga poleciała.. siostra mówi na mnie wieszak... a jaka jest Twoja historia? po jakim czasie wrócił? dlaczego w ogóle się rozstaliście?

Zostawił mnie tydzień po walentynkach rok temu a wrócił w czerwcu jakos pod koniec - juz dokładnie nie pamiętam.
Rozstaliśmy się dlatego, że on tak chciał. Z dnia na dzień bez konkretnych wyjaśnień, powodów. Wylałam na tym forum hektolitry łez nie pamiętam nawet która to była część. On pracował w innym mieście, oddaliliśmy się od siebie, widywaliśmy się w weekendy raz na 2-3 tygodnie. Ja miałam o wszystko pretensje. Później poznał nowych kolegów z którymi coś tam kręcił. Były tajemnice. Ogólnie nie wiedziałam co się stało, dlaczego... Wydaje mi się że on musiał dojrzeć do decyzji czy to jest miłość czy nie?
A gdy już go całkiem skreśliłam, zaczełam się spotykać z innymi, imprezować to wrócił na kolanach (dosłownie)

Dlatego dziewczyny głowy do góry!!!

[limonka1983]

Napisane przez the rock

A gdy już go całkiem skreśliłam, zaczełam się spotykać z innymi, imprezować to wrócił na kolanach (dosłownie)

Może dlatego też wrócił? A jak teraz Wam się układa?

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Chucky, gdzie jesteś? Co robisz?

[the rock]

Napisane przez limonka1983

Może dlatego też wrócił? A jak teraz Wam się układa?

Może też i dlatego że zerwałam kontakt definytywnie. Bo w sumie cały czas jakiś taki chory był. Eski, gg...

Teraz to możecie mnie znależć na forum ślubnym, w sierpniu przyszłego roku bierzemy ślub
Powoli się urządzamy u mnie na poddaszu i chcemy razem zamieszkać Kłócimy się, spieramy i wkurzamy na siebie ale to chyba normalne. No i czuję teraz że już nigdy mnie nie zostawi. A to dla mnie najważniejsz

[limonka1983]

Napisane przez the rock

Może też i dlatego że zerwałam kontakt definytywnie. Bo w sumie cały czas jakiś taki chory był. Eski, gg...

Teraz to możecie mnie znależć na forum ślubnym, w sierpniu przyszłego roku bierzemy ślub
Powoli się urządzamy u mnie na poddaszu i chcemy razem zamieszkać Kłócimy się, spieramy i wkurzamy na siebie ale to chyba normalne. No i czuję teraz że już nigdy mnie nie zostawi. A to dla mnie najważniejsz

[ashiva]

Napisane przez the rock

Może też i dlatego że zerwałam kontakt definytywnie. Bo w sumie cały czas jakiś taki chory był. Eski, gg...

Teraz to możecie mnie znależć na forum ślubnym, w sierpniu przyszłego roku bierzemy ślub
Powoli się urządzamy u mnie na poddaszu i chcemy razem zamieszkać Kłócimy się, spieramy i wkurzamy na siebie ale to chyba normalne. No i czuję teraz że już nigdy mnie nie zostawi. A to dla mnie najważniejsz

jak ja Ci zazdroszczę...

[the rock]

Prawda jest taka, że jeśli to jest prawdziwa miłość to wszystko będzie dobrze. A jeśli nie to po co ją gonić na siłe...

Pamiętajcie o tym

[AguŚ87]

Napisane przez the rock

Może też i dlatego że zerwałam kontakt definytywnie. Bo w sumie cały czas jakiś taki chory był. Eski, gg...

Teraz to możecie mnie znależć na forum ślubnym, w sierpniu przyszłego roku bierzemy ślub
Powoli się urządzamy u mnie na poddaszu i chcemy razem zamieszkać Kłócimy się, spieramy i wkurzamy na siebie ale to chyba normalne. No i czuję teraz że już nigdy mnie nie zostawi. A to dla mnie najważniejsz

boze...
jak ja ci zazdroszcze tez myslalam ze wkoncu sie ustatkuje były plany na dom, pytałsię mnie o slub... po czym nagle zsoatwił do dzisiaj nie moge sie rpzez to pozbierac bo juz w glowie ukladalam sobie nasze wspolne zycie jeszcze teraz po rozstaniu udaje ze mnie nie zna, od 2 msc nawet nie rozmawialismy moze kilka razy na gg po pare min, ost to mnie wyzwał tak od bez powodu


i ch$% nie mam ani meza ani faceta ani nic. znow sama. cche wkonuci sie do cholery ustatkowac nie bawi mnie ganianie na randki juz sie 'naganialam" naprawde

[limonka1983]

Napisane przez the rock

Prawda jest taka, że jeśli to jest prawdziwa miłość to wszystko będzie dobrze. A jeśli nie to po co ją gonić na siłe...

Pamiętajcie o tym

To prawda

[Manja25]

Napisane przez the rock

Może też i dlatego że zerwałam kontakt definytywnie. Bo w sumie cały czas jakiś taki chory był. Eski, gg...

Teraz to możecie mnie znależć na forum ślubnym, w sierpniu przyszłego roku bierzemy ślub
Powoli się urządzamy u mnie na poddaszu i chcemy razem zamieszkać Kłócimy się, spieramy i wkurzamy na siebie ale to chyba normalne. No i czuję teraz że już nigdy mnie nie zostawi. A to dla mnie najważniejsz

Też zazdroszczę,

mnie też zostawił pod koniec lutego, zbliża się koniec czerwca ..ehh

[alicjawkrainieczarow]

Napisane przez the rock

Prawda jest taka, że jeśli to jest prawdziwa miłość to wszystko będzie dobrze. A jeśli nie to po co ją gonić na siłe...

Pamiętajcie o tym

dobrze ze Ci sie poszczęscilo

a po zerwaniu nie mieliście kontaktu przez te miesiące? Jak zrywal to mówil ze nie kocha ?

[limonka1983]

Napisane przez alicjawkrainieczarow

dobrze ze Ci sie poszczęscilo

Myślę, że tu nie o samo szczęście chodziło, lecz o postawę dziewczyny

[alicjawkrainieczarow]

Napisane przez limonka1983

Myślę, że tu nie o samo szczęście chodziło, lecz o postawę dziewczyny

w sensie ze teraz im sie uklada. o to mi chodzilo.

[limonka1983]

Napisane przez alicjawkrainieczarow

w sensie ze teraz im sie uklada. o to mi chodzilo.

Mogę powtórzyć to, co pisałam wcześniej - nie tylko szczęście gra rolę. Postawa, podejście, obustronne starania też

[the rock]

Napisane przez alicjawkrainieczarow

dobrze ze Ci sie poszczęscilo

a po zerwaniu nie mieliście kontaktu przez te miesiące? Jak zrywal to mówil ze nie kocha ?

Pewnie jak i większość z was, po zerwaniu chciałam jakiś wyjaśnień więc były eski i tel z mojej strony. Płacze i lamenty... Aż się otrząsnełam, widzieliśmy się może z 3 razy i to w sumie ja do tego doprowadziłam ale on nie mówił nie.
Póżniej zamilkłam na dobre i to on zaczął do mnie wypisywać na gg. Nie były to jakieś specjalnie miłe rozmowy, z tym że on mnie wypytywał o to co robie z kim i takie tam... Ja do niego nie zagadywałam później, to on szukał kontaktu. A jeśli chodzi o 'nie kocham' to padło tylko raz i pewnie to to mnie otrząsneło, że już nie warto...
Do tej pory mnie za te 2 słowa przeprasza!

[Emilcia_1616]

nie myslalam ze bede sie musiala udzielac w takich watkach, ale przyszedl i czas na mnie
spotkalam sie wczorja na 10 minut z kolega mojego chlopaka, zwykla rozmowa, on sie dowiedzial i zerwal ze mna, nie chce mnie znac bo pow ze nie wie co zaszlo. jestesmy dwa lata ze soba, ponad dwa. nigdy nic zlego nie zrobila. ale pare piw i zrobilam najgorsza rzecz w swoim zyciu. jak sadzicie wybaczy mi z czasem i wrocimy do siebie? jestem zalamana. nie oceniajcie mnie bo wiem ze zle zrobilam. pow ze moze mi da kiedys szanse ja pow ze poczekam. jak myslicie da? wkoncu nic takiego zlego nie zrobilam? ja nie wiem dziewczyny jak Wy sobie radzicie z rozstaniami, ja poprostu wymiekam....