Kosmetyki Naturalne-Zrób sobie krem-Kolejny sklep, przez który wydam masę pieniędzy:P

[klaudynka4]

Dziewczyny mam pilnie pytanie. Kupiłam sobie składniki do zrobienia kremu, ale zapomniałam na śmierć kupić konserwantu. W takim wypadku krem wytrzyma tylko 2 tygodnie niestety ( Czyprzedłuży to ważność kremu jeśli dodam do fazy wodnej hydrolatu miętowego zakonserwowanego Phenoxyethanolem?

Na śmierć zapomniałam o tym FEOG-u.. Potrzebne mi tylko kilka kropel (

Może w aptece uda mi się dostać jakiś inny konserwant?

[viki1988]

Napisane przez klaudynka4

Dziewczyny mam pilnie pytanie. Kupiłam sobie składniki do zrobienia kremu, ale zapomniałam na śmierć kupić konserwantu. W takim wypadku krem wytrzyma tylko 2 tygodnie niestety ( Czyprzedłuży to ważność kremu jeśli dodam do fazy wodnej hydrolatu miętowego zakonserwowanego Phenoxyethanolem?

Na śmierć zapomniałam o tym FEOG-u.. Potrzebne mi tylko kilka kropel (

Może w aptece uda mi się dostać jakiś inny konserwant?

hydrolat nic nie da bo jest w nim ilość konserwantu obliczona do zakonserwowania tylko niego... co do konserwantów w aptece to szczezrze mówiąc nie mam pojęcia ale raczej wątpię aby mieli... jedynym sensownym wyjściem jest robienie mniejszych porcji kremu co 2 tyg. - nie zmieszane składniki mają dłuższe daty ważności

[klaudynka4]

Wiem, ale kupiłam sobie zestaw gotowy z odmierzonymi ilościami, jest ich bardzo niewiele a ja nie mam wagi i będzie mi ciężko to zrobić niestety...

[viki1988]

nie możesz tak "na oko" dać połowę albo 1/4 opakowania?

[klaudynka4]

ciężko będzie, bo ilości są na prawdę małe

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Napisane przez viki1988

nie możesz tak "na oko" dać połowę albo 1/4 opakowania?

ciężko będzie, bo ilości są na prawdę małe

[skarpetta]

Może któraś z forumowiczek ma na zbyciu?

[Maqua]

cześć Dziewczyny... nieśmiało poproszę Was o pomoc

od lat walcze z trądzikiem. problem jest w sumie już opanowany i znacznie mniejszy niż wcześniej, ale wielkim problemem są dla mnie przebarwienia, które same wyglądają jak krostki (rożnej wielkości, okrągłe zaczerwienienia). używam leków clindacne i skinoren. przez pewien czas (zanim zaczęło się mocne słońce) chodziłam też na zabiegi do dermatologa (peeling glikolowy), które znacznie pomogły na niektórych partiach twarzy, jednak moje policzki dalej są dalekie od ideału... na całej twarzy mam skórę jak u słonia ale policzki bardzo wrażliwe i delikatne, a także najbardziej 'nierówne' kolorem.

moje pytanie: co byście poleciły mi na dobry początek? są wakacje, mam dużo czasu na 'zabawy', więc chcę w końcu się za siebie zabrać.
myślę poważnie nad 'eliksirem wybielającym'. co jeszcze możecie mi poradzić?

[durka]

Chciałam zrobić sobie piankę do mycia z P-4C, ale robiłam ostatnio wodę micelarną do cery wrażliwej:
http://www.zrobsobiekrem.pl/?255,wod...razliwej-50ml.
i strasznie mnie szczypie w oczy
..nie mam pojęcia, który składnik powoduje to okropne szczypanie

[bosti]

Napisane przez durka

Chciałam zrobić sobie piankę do mycia z P-4C, ale robiłam ostatnio wodę micelarną do cery wrażliwej:
http://www.zrobsobiekrem.pl/?255,wod...razliwej-50ml.
i strasznie mnie szczypie w oczy
..nie mam pojęcia, który składnik powoduje to okropne szczypanie

u mnie P-4C wywołuje szczypanie oczu. robie piankę, ale nie zmywam nią oczu

[arat]

Napisane przez bosti

u mnie P-4C wywołuje szczypanie oczu. robie piankę, ale nie zmywam nią oczu

Mam ten sam problem z P-4C i przerzuciłam się z tego powodu na Glyceryl Cocoate z mazideł (wprawdzie nie tworzy takiej pianki jak P-4C, ale ja i tak wolę płyn).

[bosti]

Napisane przez arat

Mam ten sam problem z P-4C i przerzuciłam się z tego powodu na Glyceryl Cocoate z mazideł (wprawdzie nie tworzy takiej pianki jak P-4C, ale ja i tak wolę płyn).

nie szczypią Cię po nim oczy??

[arat]

Napisane przez bosti

nie szczypią Cię po nim oczy??

Na szczęście nie :) Po P-4C szczypią, ale po Glycerylu Cocoate nie. Ale nie mogę obiecać, że nikogo nie będą szczypać!

[bosti]

Napisane przez arat

Na szczęście nie :) Po P-4C szczypią, ale po Glycerylu Cocoate nie. Ale nie mogę obiecać, że nikogo nie będą szczypać!

no wiadomo to bardzo indywidualna sprawa. z tego co sobie przypominam, to mój ulubiony płyn do demak. oczu RdL z rossmanna też zawiera glyceryl cocoate, a dobrze go tolerują moje ślipia

[skarpetta]

Napisane przez Maqua

cześć Dziewczyny... nieśmiało poproszę Was o pomoc

od lat walcze z trądzikiem. problem jest w sumie już opanowany i znacznie mniejszy niż wcześniej, ale wielkim problemem są dla mnie przebarwienia, które same wyglądają jak krostki (rożnej wielkości, okrągłe zaczerwienienia). używam leków clindacne i skinoren. przez pewien czas (zanim zaczęło się mocne słońce) chodziłam też na zabiegi do dermatologa (peeling glikolowy), które znacznie pomogły na niektórych partiach twarzy, jednak moje policzki dalej są dalekie od ideału... na całej twarzy mam skórę jak u słonia ale policzki bardzo wrażliwe i delikatne, a także najbardziej 'nierówne' kolorem.

moje pytanie: co byście poleciły mi na dobry początek? są wakacje, mam dużo czasu na 'zabawy', więc chcę w końcu się za siebie zabrać.
myślę poważnie nad 'eliksirem wybielającym'. co jeszcze możecie mi poradzić?

I jeszcze tonik depigmentacyjny jest

[iwona200]

Ostatnio mieszam żel hialuronowy 1% z kremem nawilżającym (robię to na dłoni), ale czasem po nałożeniu twarz jest lekko ściągnięta, czy to dlatego, że żelu dałam za dużo? Bo sam wysusza mi twarz. Mieszam tak mniej więcej 50:50, czasem mniej żelu daję, dobrze?

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

Czy któraś z Was używała:

Eliksir wybielający przebarwienia i piegi
Tonik depigmentacyjny

Czy wierzyc opiniom na ZSK? Bo sa dobre

Mam przebarwienia potrądzikowe, nadal trądzik, prawie wszystko mnie zapycha więc w ogóle zrezygnowałam z drogerynych i aptecznych kosmetyków, używam tylko olejków do czyszczania, hydrolatów i kremu z JOPPA Minerals nawilżającego.
Myślicie, że te preparaty nie zobią mi krzywdy, moją cerę zapycha wiele rzeczy i miałam wieczny wysyp małych krostek na całej twarzy Zapycha mnie glikol propylenowy i butylenowy, gliceryna, masło shea i inne, parafina, parafinum liquidum itd.

[alunialunia]

Napisane przez iwona200

Czy któraś z Was używała:

Eliksir wybielający przebarwienia i piegi
Tonik depigmentacyjny

Czy wierzyc opiniom na ZSK? Bo sa dobre

Mam przebarwienia potrądzikowe, nadal trądzik, prawie wszystko mnie zapycha więc w ogóle zrezygnowałam z drogerynych i aptecznych kosmetyków, używam tylko olejków do czyszczania, hydrolatów i kremu z JOPPA Minerals nawilżającego.
Myślicie, że te preparaty nie zobią mi krzywdy, moją cerę zapycha wiele rzeczy i miałam wieczny wysyp małych krostek na całej twarzy Zapycha mnie glikol propylenowy i butylenowy, gliceryna, masło shea i inne, parafina, parafinum liquidum itd.

Dołączam się do pytania czy te produkty rzeczywiście działają? bo teraz na BU weszło nowe serum na przebarwienia, są nawet zdjęcia efektów stosowania po 28 dniach- przyznam ,ze działa to na moją wyobraźnię,ale jest 2 razy droższe od eliksiru z ZSK i sie waham ,ja mam przebarwienie brązowe po eksperymentach z kwasami

[Maqua]

też chętnie bym się dowiedziała, czy działa i jak, bo na dniach będę zamawiać. mogę używać jednocześnie tego toniku, eliksiru, skinorenu i clindacne?

i jeszcze pytanie: w czym mogę owe produkty mieszać? prawdopodobnie jest to jednorazowy 'wyskok' i nie opłaca mi się kupować zlewek itp... czy mogę je zastąpić np. kieliszkami?

[loss_lauri]

je będę dziś mieszała ten eliksir, bo kupiłam go na rozjaśnienie blizn po otarciach/odciskach na stopach, więc za jakiś czas zdam relację

[Maqua]

o, to super, koniecznie napisz jak u Ciebie działa

czy jeden tonik i jeden eliksir starczą na miesiąc? oczywiście dodam konserwant

[Lifeless]

Miałam eliksir wybielający, wystarczył mi na ponad miesiąc. Z efektów nie byłam zadowolona, ale nie wiem, może za mało nakładałam albo używałam jeszcze za krótko?

[Gajowniczka]

ja też miałam eliksir wybielający .dwa razy w sumie żeby doczekać się efektu ale nie doczekałam się żadnych zmian w zlikwidowaniu przebarwień/

[loss_lauri]

Napisane przez Lifeless

Miałam eliksir wybielający, wystarczył mi na ponad miesiąc. Z efektów nie byłam zadowolona, ale nie wiem, może za mało nakładałam albo używałam jeszcze za krótko?

Napisane przez Gajowniczka

ja też miałam eliksir wybielający .dwa razy w sumie żeby doczekać się efektu ale nie doczekałam się żadnych zmian w zlikwidowaniu przebarwień/

uuu...to niezbyt fajnie ale spróbuję, może u mnie zadziała

[Natalia 1]

Napisane przez Maqua

czy jeden tonik i jeden eliksir starczą na miesiąc? oczywiście dodam konserwant

Tonik raczej nie starczy na miesiąc , ale ja bym go sobie darowała , eliksir jest lepszy , u mnie po tygodniu było widac efekty że działa .

Dziewczyny przebarwienia są na różnej głębokości , niektórych nic nie usunie . Te płytko i średnio położone łatwiej usunąć całkowicie i trwale .
A żaden , krem , eliksir nie obiecuje że usuwa przebarwienia , tylko że je rozjaśnia - wybiela . I potrzeba systematycznie je stosować , dwa razy dziennie , to pojawią się efekty

[Maqua]

Napisane przez Natalia 1

Tonik raczej nie starczy na miesiąc , ale ja bym go sobie darowała , eliksir jest lepszy , u mnie po tygodniu było widac efekty że działa .

Dziewczyny przebarwienia są na różnej głębokości , niektórych nic nie usunie . Te płytko i średnio położone łatwiej usunąć całkowicie i trwale .
A żaden , krem , eliksir nie obiecuje że usuwa przebarwienia , tylko że je rozjaśnia - wybiela . I potrzeba systematycznie je stosować , dwa razy dziennie , to pojawią się efekty

o, skoro tak mówisz, to chyba zamiast eliksiru i toniku kupię 2 x eliksir. na ile Wam starcza jeden?
i... jak go robicie? macie 'profesjonalny' sprzęt? czym mogę zastąpić ten mikserek/mieszadełko i zlewki?

[Natalia 1]

Napisane przez Maqua

o, skoro tak mówisz, to chyba zamiast eliksiru i toniku kupię 2 x eliksir. na ile Wam starcza jeden?
i... jak go robicie? macie 'profesjonalny' sprzęt? czym mogę zastąpić ten mikserek/mieszadełko i zlewki?

Serum powinno wystarczyć na miesiąc , dwa razy dziennie .
Do serum nie potrzeba mikserka , wystaczy bagietka plastikowa , szklana , ale zlewke trudniej zastąpić , bo ciężko wlać serum do wąskiej buteleczki z kieliszka , przydałoby się naczynie z dziubkiem , takie jak ma zlewka
a zlewki w Zsk , są takie urocze , że aż chce się co chwile coś w nich wymieszać

[viki1988]

Napisane przez Maqua

o, skoro tak mówisz, to chyba zamiast eliksiru i toniku kupię 2 x eliksir. na ile Wam starcza jeden?
i... jak go robicie? macie 'profesjonalny' sprzęt? czym mogę zastąpić ten mikserek/mieszadełko i zlewki?

Zamiast zlewki - szklanka

[Maqua]

Napisane przez Natalia 1

zlewke trudniej zastąpić , bo ciężko wlać serum do wąskiej buteleczki z kieliszka , przydałoby się naczynie z dziubkiem , takie jak ma zlewka

w zestawie jest pipetka, więc przelewanie nie będzie problemem (mam nadzieję ) ok, składam zamówienie. niby takie nic, a 60 złotych wychodzi

[Natalia 1]

kolejna nowość

http://www.zrobsobiekrem.pl/?393,asc...-algi-brunatne

[viki1988]

Napisane przez Natalia 1

kolejna nowość

http://www.zrobsobiekrem.pl/?393,asc...-algi-brunatne

Szaleją ostatnio z tymi algami

a co do przelewania - ja kupiłam sobie mały lejek i sprawdza się znakomicie

[gda]

Cześć! Mam pytanko do znawczyń tematu

Wczoraj robiłam krem przeciwtrądzikowy z liposomami, no i wyszedł mi wodnisty i zważony... Doczytałam tu, żeby umieścić go jeszcze raz w łaźni wodnej i dokładnie rozpuścić i wymieszać. Dziś to zrobiłam i faktycznie, udało się - ma pożądaną konsystencję. I teraz pytanie - jeśli dodałam wczoraj liposomy i dziś go jeszcze raz podgrzałam, to czy nie "zabiłam" tych liposomów podwyższoną temperaturą???