Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 12

[Inspiracyjna]

trzymam się na diecie i to mnie na prawdę cieszy. wiem że to nic nieznaczące słowa ale... ale naszło mnie jakoś tak żeby Wam to napisać.
To naprawdę był dobry krok, chcę tak mocno w tym wytrwać!








Zdałam maturkę, dobrze zdałam

[avataris]

Dziewczyny mam pytanie odnośnie II fazy
Dukan proponuje kilka rozwiązań, a ja jeszcze nie wiem na które się zdecydować i w związku z tym zastanawiam się, czy jeśli wejdę w rytm 5/5 a po kilku dniach okaże się, że jednak nie daję rady, to mogę dokonać zmiany na 1/1

[Emila3000]

Napisane przez avataris

Dziewczyny mam pytanie odnośnie II fazy
Dukan proponuje kilka rozwiązań, a ja jeszcze nie wiem na które się zdecydować i w związku z tym zastanawiam się, czy jeśli wejdę w rytm 5/5 a po kilku dniach okaże się, że jednak nie daję rady, to mogę dokonać zmiany na 1/1

zrob tyle dni PP ile chcesz i tyle samo dni PW i to bedzie Twoj tryb (max 5 dni PP)

[blackredmoon]

Napisane przez Inspiracyjna

trzymam się na diecie i to mnie na prawdę cieszy. wiem że to nic nieznaczące słowa ale... ale naszło mnie jakoś tak żeby Wam to napisać.
To naprawdę był dobry krok, chcę tak mocno w tym wytrwać!








Zdałam maturkę, dobrze zdałam

Mam to samo odnośnie tej diety
Gratuluję kochana maturki

[joanasz]

Napisane przez Inspiracyjna

trzymam się na diecie i to mnie na prawdę cieszy. wiem że to nic nieznaczące słowa ale... ale naszło mnie jakoś tak żeby Wam to napisać.
To naprawdę był dobry krok, chcę tak mocno w tym wytrwać!
Zdałam maturkę, dobrze zdałam

Gratulacjeklas ki: maturki, trwaj na diecie na zdrowie.
Ja tez trwam i sie ciesze, choc przez ostatni miesiac tylko 2 kg spadlo tez sie ciesze- spadnie jeszcze -wiem to. Niedlugo sobie podjem pysznych rzeczy na III i tez sie z teko ciesze -ogolnie jestem ucieszonahehe
Lesia super , ze se znowu lodowki nie kupilas

[Achika]

ja dzisiaj poszalalam na uczice.....najpierw kawalek ciasta na kajmaku...pozniej 4 piwa desperados i troche chipsow no i pare kostek czekolady


najgorzej ((

no ale uczta to uczta

[Katia25]

nie ma szans by was nadrobic

Chcialam tylko sie pochwalic ze dzis zaliczylam kolejny spadek -300g!oby tak dalej to bede szczesliwa jak nigdy

Buziolki chudzinki

[arnife]

Mam pytanie. Niedługo (za kilka dni) będę miała urodziny i robię imprezę, oczywiście moi goście nie pozwolą na to bym piła wodę i jadła grillowanego kurczaka. Jestem na razie w fazie ataku, podczas urodzin w fazie proteinowo-warzywnej... jak sobie odbić później taki dzień? Jakoś ćwiczyć? Czy zjeść kolejnego dnia więcej jakiegoś produktu?

[YettaV]

Napisane przez arnife

Mam pytanie. Niedługo (za kilka dni) będę miała urodziny i robię imprezę, oczywiście moi goście nie pozwolą na to bym piła wodę i jadła grillowanego kurczaka. Jestem na razie w fazie ataku, podczas urodzin w fazie proteinowo-warzywnej... jak sobie odbić później taki dzień? Jakoś ćwiczyć? Czy zjeść kolejnego dnia więcej jakiegoś produktu?

Czytam trzeci raz, co napisałaś i jakoś nie potrafię Cię zrozumieć - jak to "oczywiście goście nie pozwolą"??? A Ty? Nie masz własnej woli? Może w takim razie byłoby lepiej, gdybyś poczekała z rozpoczęciem diety do "po urodzinach"? Teraz musisz wziąć się w garść. Dopiero zaczynasz i nie powinnaś sobie pozwalać na odstępstwa. Pamiętasz, co pisał Dukan? "Wszystko, albo nic" - i to powinno się stać Twoim mottem na cały czas trwania diety, czyli... do końca życia... , bo na IV fazie też nas obowiązują zasady - proto dzień i otręby codziennie. Wiele dziewczyn na tej diecie na II fazie przeżyło mnóstwo imprez równie ważnych jak urodziny i jakoś potrafiły sie ogarnąć, czego i Tobie życzę Naprawdę warto trzymać się zasad!

Witam nocną porą w kolejnej części - podczytuję Was czasem, żeby zobaczyć jak sobie radzicie Ja się już jakoś ogarnęłam na III fazie, choć wcale nie jest łatwo - zdecydowanie wolałam II, bo łatwiej mi było wszystko zaplanować. Na III nie jest mi łatwo nie dlatego, że rzucam się na dozwolone, ale dlatego, że czasem zapominam, co mi wolno, eh... Dziś np. wmusiłam w siebie lody (na które wcale nie miałam ochoty - mózg mi się na Dukanie przestawił), bo uświadomiłam sobie, że jeszcze nie miałam w tym tygodniu uczty

Pozdrawiam i trzymam kciuki za wytrwałość i rozsądek

[Ayu]

Napisane przez YettaV

Czytam trzeci raz, co napisałaś i jakoś nie potrafię Cię zrozumieć - jak to "oczywiście goście nie pozwolą"??? A Ty? Nie masz własnej woli? Może w takim razie byłoby lepiej, gdybyś poczekała z rozpoczęciem diety do "po urodzinach"? Teraz musisz wziąć się w garść. Dopiero zaczynasz i nie powinnaś sobie pozwalać na odstępstwa. Pamiętasz, co pisał Dukan? "Wszystko, albo nic" - i to powinno się stać Twoim mottem na cały czas trwania diety, czyli... do końca życia... , bo na IV fazie też nas obowiązują zasady - proto dzień i otręby codziennie. Wiele dziewczyn na tej diecie na II fazie przeżyło mnóstwo imprez równie ważnych jak urodziny i jakoś potrafiły sie ogarnąć, czego i Tobie życzę Naprawdę warto trzymać się zasad!

Nic dodać, nic ująć Mam wrażenie, że tego typu wymówki, to tylko usprawiedliwienie, żeby pogrzeszyć Już lepiej napisać, "mam imprezę i mam zamiar pogrzeszyć"

A alkohol na tej diecie jest zakazany i już. Jego spożywanie może zakończyć się w najlepszym przypadku szybszym upiciem i megakacem. Ale można też stracić przytomność, zapaść w śpiączkę... Alkohol przy niedocukrzeniu nie robi dobrze Nie mówiąc o tym, że może dzień po zanotujesz spadek, ale na drugi dzień może być wzrost i waga nie będzie chciała ruszyć przez długi czas.

[Sparta]

Napisane przez joanasz

Wspolczuje choroby
lecz sie Kochana
Dziekuję

Napisane przez koki1980

ślicznie dziekuje

Nie ma za co, ale widzę że sie myliłam

Napisane przez lesia27

heja
kupilam sobie dzis Koszulke w rozmiarze M i jestem happy:P i klapejrony hehehe:P
a no i weszłam dzis na wage ok 18tej i zobaczylam 60,8 kg:P hehehe:P moze cos sie ruszy w najblizszym czasie

Widzię że na klapki mówisz klapejrony, ja podobnie bo KLAPIORHENDSY

Napisane przez Ayu

Nic dodać, nic ująć Mam wrażenie, że tego typu wymówki, to tylko usprawiedliwienie, żeby pogrzeszyć Już lepiej napisać, "mam imprezę i mam zamiar pogrzeszyć"

A alkohol na tej diecie jest zakazany i już. Jego spożywanie może zakończyć się w najlepszym przypadku szybszym upiciem i megakacem. Ale można też stracić przytomność, zapaść w śpiączkę... Alkohol przy niedocukrzeniu nie robi dobrze Nie mówiąc o tym, że może dzień po zanotujesz spadek, ale na drugi dzień może być wzrost i waga nie będzie chciała ruszyć przez długi czas.

I tu się zgadzam. Zaszalałam w weekend i waga u mnie teraz stoi, jestem załamana. nie będę już popijac alkoholu!!! nie ma bata, tyle wyrzeczeń...a miała tylko mega kaca i teraz nic mi się nie rusza!!!!

[syla877]

Dziewczyny powiedzcie ile można wypić pokrzywy na dzień?

[Sparta]

Napisane przez syla877

Dziewczyny powiedzcie ile można wypić pokrzywy na dzień?

Ile dasz rady !!!

[jamapi]

upiekłam sobie wcziraj serniczek - taki w zygzaki, ajk ostatnio halutka wklejała wyszedł bardzo ladny, ale sierota ze mnie, bo zamiast zrobić z kilograma to zrobiłam z pół i wyszedł płaski w dużej tortownicy; pokiełbasiło mi się, zę jednak kosta ma pół kilo, a przecież ma ćwierć zreflektowałam się, jak już zasypiałam ale przynajmniej szybko zniknie i nic się nie wyrzuci w pracy do kawki jak znalazł już jeden kwałek opędzlowałam;

[avataris]

Napisane przez Emila3000

zrob tyle dni PP ile chcesz i tyle samo dni PW i to bedzie Twoj tryb (max 5 dni PP)

Emila 3000 serdecznie dziękuje za odpowiedź

[Sparta]

Napisane przez jamapi

upiekłam sobie wcziraj serniczek - taki w zygzaki, ajk ostatnio halutka wklejała wyszedł bardzo ladny, ale sierota ze mnie, bo zamiast zrobić z kilograma to zrobiłam z pół i wyszedł płaski w dużej tortownicy; pokiełbasiło mi się, zę jednak kosta ma pół kilo, a przecież ma ćwierć zreflektowałam się, jak już zasypiałam ale przynajmniej szybko zniknie i nic się nie wyrzuci w pracy do kawki jak znalazł już jeden kwałek opędzlowałam;

Hehe ja się też skapnęłam, że kostka twarogu to nie pół kilo tylko 250gram dopiero TŻ mnie oświecił, ale sernikos wychodzi okejos

[moose1979]

Dzień dobry wszystkim po mojej chwilowej nieobecności.
Moja waga od pięciu dni stoi w miejscu i bez zmian pokazuje 77,9. Nawet zerknąłem do instrukcji, gdyż zmartwiłem się, że może ma taki zakres zaczynający się od 77,9. To mój pierwszy taki duży zastój. Od dzisiaj warzywka, więc i pewnie się wzrosty pojawią. No, ale spadek chyba zwolni, gdyż doktorek wyliczył mi, że do końca października ma być 69 kilo. A przy moim chudnięciu, 3 kilo na miesiąc, to chyba więcej by spadło. Nie pozostaje nic innego, jak schować wagę na kilka dni w szafie, żeby się nie irytować. Pozdrowionka dla Wszystkich.

[Ulcia2512]

Witam Dukanowe chudzinki.

Spoznione zyczenia dla naszych Emilii i Czarownicy

Dzis kolejny spadek, o 370 gram, ale czuje sie taka, hmm, chyba najlepsze slowo napompowana.
Mam pytanie, jak to u Was bylo z ubywanie kilogramow i centymetrow? Najpierw ubylo mi kilogramow, ale cm niet. Potem na zastoju spadly cm. Teraz znow spada waga a cm stoja.

Pozdrawiam i zycze wszystkim spadkowego dietowania.

[adaikaka]

Cześć Już nowy wątek

Melduje że od 18.06 schudłam już 4 kg
I w ciągu 5 dni PP ubyło mi średnio po 2 cm z obwodów (łydka, udo, biodra, talia, pod biustem)
Od dzisiaj 5 dni PW

Kocham tą diete

[twinsplus1]

witam sie z wami z ranka i mam pytanko:

wczoraj wrzucilam do zupy zwykla kostke rosolowa, zawsze uzywam tez z obnizona sola ale sie skonczyla - no i byla jakos strasznie slona dla mnie (soli nie dodawalam) no i teraz mam palce jak serdelki, nic tylko woda w organizmie, pytanie brzmi - jak sie jej pozbyc?

a na wage to nawet nie wejde, bo ja wczoraj zepsulam, bo sie nie chciala zalaczyc i tak mi sie niefortunnie ja huknelo ze nie dziala no i musze nowa kupic

to co pomozecie z tym pytaniem

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

zapomnialam dodac ze na PW jestem...

adaikaka gratulacje i brawa oby dalej tak fajnie spadalo

[johambina]

dobry

no i u mnie dzisiaj lekki wzrost ale to pewnie wczorajsza makrelka wędzona pochłonięta wieczorem
także chyba się nie martwię bo nie mam czym

wszystkim życzę miłego dnia i duuużych spadeczków

[Sparta]

Napisane przez Ulcia2512

Witam Dukanowe chudzinki.

Spoznione zyczenia dla naszych Emilii i Czarownicy

Dzis kolejny spadek, o 370 gram, ale czuje sie taka, hmm, chyba najlepsze slowo napompowana.
Mam pytanie, jak to u Was bylo z ubywanie kilogramow i centymetrow? Najpierw ubylo mi kilogramow, ale cm niet. Potem na zastoju spadly cm. Teraz znow spada waga a cm stoja.

Pozdrawiam i zycze wszystkim spadkowego dietowania.

Mi chyba już nigdy nic nie stanie, przest ten walony alkohol waga stoi

Napisane przez adaikaka

Cześć Już nowy wątek

Melduje że od 18.06 schudłam już 4 kg
I w ciągu 5 dni PP ubyło mi średnio po 2 cm z obwodów (łydka, udo, biodra, talia, pod biustem)
Od dzisiaj 5 dni PW

Kocham tą diete

Zazdroszczę Ci naprawdę....wątpię abym coś teraz schudła...pewnie zastój będzie do końca mojego otyłego życia

[czarownica3006]

Napisane przez tabinga

NIECHAJ OTACZA WAS EMILKO, EMILKO, CZAROWNICO ZAWSZE JASNY BLASK SPOJRZEŃ DOBRYCH LUDZI. NIECH NARĘCZE KWIATÓW UŚMIECHEM PRZYOZDOBIONE DOTYKAJĄ DŁONI I OCZU. NIECH CIEPŁO DRUGIEGO SERCA I ZAPATRZONE ZAKOCHANE OCZY BĘDĄ OBRUSEM DO ROMANTYCZNEJ KOLACJI.
KOCHANE WSZYSTKIEGO CO SZCZĘŚCIE DAJE.:r oza::ro za::roz a::roza : : roza::r oza::ro za::roz a:

Napisane przez Megi428

Czarownica wszystkiego naj
26 lat to piękny wiek

Pięknie Wam dziękuję

[lola_kr]

Drogie Koleżanki
Jutro zaczynam PW ))
Mogę zjesc choc troszkę truskawek i borówek?

[Maricken]

Napisane przez adaikaka

Cześć Już nowy wątek

Melduje że od 18.06 schudłam już 4 kg
I w ciągu 5 dni PP ubyło mi średnio po 2 cm z obwodów (łydka, udo, biodra, talia, pod biustem)
Od dzisiaj 5 dni PW
Kocham tą diete

Świetne wyniki

Napisane przez twinsplus1

witam sie z wami z ranka i mam pytanko:

wczoraj wrzucilam do zupy zwykla kostke rosolowa, zawsze uzywam tez z obnizona sola ale sie skonczyla - no i byla jakos strasznie slona dla mnie (soli nie dodawalam) no i teraz mam palce jak serdelki, nic tylko woda w organizmie, pytanie brzmi - jak sie jej pozbyc?

a na wage to nawet nie wejde, bo ja wczoraj zepsulam, bo sie nie chciala zalaczyc i tak mi sie niefortunnie ja huknelo ze nie dziala no i musze nowa kupic

to co pomozecie z tym pytaniem

To na pewno woda. A znany tutaj wszem i wobec sposobem na pozbywanie się wody jest ....POKRZYWA

Napisane przez Sparta

Mi chyba już nigdy nic nie stanie, przest ten walony alkohol waga stoi

Zazdroszczę Ci naprawdę....wątpię abym coś teraz schudła...pewnie zastój będzie do końca mojego otyłego życia

Co za samobiczowanie, a było chlać? Nie martw się, w końcu coś spadnie (bo przecież nie stanie tak jak napisałaś Facet mógłby tak pisać i wtedy to brzmi poważnie
Ale więcej już nie pij

Ja dziś zanotowałam +0,1, ale po wczorajszym obżarstwie i braku porcelany to i tak nieźle
Dziś na bieżni spaliłam niby 666,6 kcal :P Oczywiście ten licznik kłamie no ale
Znalazłam ciekawy artykuł nt. cukru: http://www.wegesport.pl/index.php?op...d=87&Itemid=51

Aha i zapiekanka z tego przepisu jest po prostu RE-WE-LA-CY-JNA ! Nawet mój wybredny TŻ poprosił żeby zrobić mu taką samą i sfutrował migiem

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Napisane przez lola_kr

Drogie Koleżanki
Jutro zaczynam PW ))
Mogę zjesc choc troszkę truskawek i borówek?

Jeśli jesteś na II fazie to absolutnie NIE

[Sparta]

Napisane przez Maricken

Świetne wyniki



To na pewno woda. A znany tutaj wszem i wobec sposobem na pozbywanie się wody jest ....POKRZYWA



Co za samobiczowanie, a było chlać? Nie martw się, w końcu coś spadnie (bo przecież nie stanie tak jak napisałaś Facet mógłby tak pisać i wtedy to brzmi poważnie
Ale więcej już nie pij

Eh na alkohol zostałam namówina, dziady borowe jedne ...
Hahahaha miałam napisać że waga już nigdy nie spadnie a nie że już więcej nie stanie ale wiecie o co chodzi

Ale jestem zła na siebie bo miesiąc się trzymałam hardo a teraz...teksańska masakra piłą mechaniczną

[Krolowa_Margot]

hej, dziewczyny!!
Minął mi mój mały zastój, który był przy 62 i waga wreszcie pokazała 61 ponadto doszłam do wniosku, że moim celem jest jednak 58, a nie 60 Dodatkowym powodem mojego wczorajszego (dzisiejszego zresztą nadal) dobrego humoru, był zakup spódnicy, a z nią wiążą się dwie rzeczy:
-mierzyłam ją miesiąc temu, rozmiar 38 i ledwie weszłam, była baaardzo opięta, a teraz mogłaby być nawet troche mniejsza długość: do połowy uda, wcześniej wyglądałam w takiej krótkiej jak pączek, a teraz całkiem, całkiem
-kosztowała 20 zł, a przed przeceną 80 kocham wyprzedaże w H&M taniej niż second handzie

a co do pokrzywy: czy faktycznie można pić ile się chce? nie grozi to odwodnieniem? moja mama mnie przestrzega, żebym jednak nie piła więcej niż 2 na dzień...

[adaikaka]

Napisane przez Sparta

Mi chyba już nigdy nic nie stanie, przest ten walony alkohol waga stoi

Zazdroszczę Ci naprawdę....wątpię abym coś teraz schudła...pewnie zastój będzie do końca mojego otyłego życia

Głowa do góry w końcu minie

Napisane przez Maricken

Świetne wyniki

taaa tak fajnie mi leci ta waga i cm...
Aż się boję co bedzie jak bede mieć zastój który na pewno w końcu przyjdzie...
Przyzwyczajona do takich efektów gdzie codziennie spadeczek bez względu na to czy to PP czy PW... A tu nagle przez tydzień lub dłużej nic nie rusze w dół...
Aż się boję

[Maricken]

Napisane przez Krolowa_Margot

hej, dziewczyny!!
Minął mi mój mały zastój, który był przy 62 i waga wreszcie pokazała 61 ponadto doszłam do wniosku, że moim celem jest jednak 58, a nie 60 Dodatkowym powodem mojego wczorajszego (dzisiejszego zresztą nadal) dobrego humoru, był zakup spódnicy, a z nią wiążą się dwie rzeczy:
-mierzyłam ją miesiąc temu, rozmiar 38 i ledwie weszłam, była baaardzo opięta, a teraz mogłaby być nawet troche mniejsza długość: do połowy uda, wcześniej wyglądałam w takiej krótkiej jak pączek, a teraz całkiem, całkiem
-kosztowała 20 zł, a przed przeceną 80 kocham wyprzedaże w H&M taniej niż second handzie

a co do pokrzywy: czy faktycznie można pić ile się chce? nie grozi to odwodnieniem? moja mama mnie przestrzega, żebym jednak nie piła więcej niż 2 na dzień...

No ja bym tak nie szalała z tą pokrzywą. Nie tyle chodzi o odwodnienie co pewne własciwości pokrzywy. Np. wspomaga porost włosów i ja to już zauważyłam...z natury mam gęste włosy a teraz są jeszcze "lepsze" dla mnie to udręka w kwestii depilacji, a na głowie fakt, jest nieźle No i cośtam pisały jeszcze dziewczyny o tej pokrzywie, ale nie należy się tym "przelewać" - popij zielonej herbaty też sporo, podobnie działa.

No i gratulacje spadku Chyba zajrzę do H&Ma

[little_ola]

Dzień dobry!
Nie idzie nadążyć za wami dziewczyny, piszecie dużo, przynajmniej staram się czytać.
Chciałam się tylko pochwalić kolejnym spadkiem: od początku diety (po 17 dniach) straciłam 3,4 kg
A od jutra PW! ale się cieszę

powodzenia! nie ma rzeczy niemożliwych!!!!