2010-07-11, 09:39 | #1051 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
A u Ciebie Kawcia co się dzieje?
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal |
2010-07-11, 09:46 | #1052 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
a nic szczególnie dobrego, coraz gorzej.
|
2010-07-11, 10:12 | #1053 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Taa, u mnie też cieżko, chyba jednak wolę dni robocze bo w takie to za dużo myślę... poradźcie mi co zrobić, wczoraj była u mnie rodzina i brat pokazywał swoje zdjęcia. Mama po cichu mi zrobiła wyrzut, że ja chciałam wszystkie swoje zniszczyć. Tak jest za każdym razem. Problem polega na tym, że do głównego albumu zagląda się praktycznie w ogóle i mama nie zdaje sobie sprawy, że wszystkie zdjęcia spaliłam. Dosłownie wszystkie, na których ja byłam... CHyba będzie burza jak to wyjdzie na jaw...
__________________
Uprzejmie informuję, iż w awatarze są Hatifnaty z Muminków. Nie duszki, nie białe parówki z oczami ani też inne rzeczy, jakie mogą Wam przyjść do głowy zbereźnicy jedni |
2010-07-11, 10:43 | #1054 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Denerwujesz się wizytą u lekarza?
Cytat:
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal |
|
2010-07-11, 11:17 | #1055 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Dziewczyny, a ja jestem w rozsypce, czuje sie jak najwieksza szmata na swiecie. moge się wyżalić w klubie? bo nie chce tu publicznie pisać jaka jestem durna |
|||
2010-07-11, 11:19 | #1056 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Kasia no nie wiem.... nie mam ochoty na wizytę, na nic. Nie stresuję się, już bardziej jutrzejszym gine.
gig - pisz w klubie, jasne. |
2010-07-11, 11:50 | #1057 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
napisałam w klubie. możecie nie czytać, musiałam to tylko z siebie wyrzucic.
|
2010-07-11, 12:44 | #1058 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 295
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Nie mam czasu Was czytać, ale obiecuję, że nadrobię
Gig, jakie cudne zdjęcia <3 Mam kolegę fotografa i czasem mi jakąś sesję strzeli, ale to to profeska. I modelki takie, że ah :O. U mnie średnio na jeża, byłam u psycho i mówiła, że moja obojętność na wszystko to efekt leków, ale uboczny i że przejdzie. Zobaczymy. Mam dość tego zmęczenia i zniechęcenia, dlatego zabieram się za pisanie pracy na olimpiadę z polskiego, haha, moja depresjo nerwica musi być nieźle przytłaczająca, bo w życiu nie pomyślałabym o czymś takim na wakacjach . Wrzuciłabym moją fotkę do klubu, ale mam taką manię prześladowczą, ze się boję, że mój ojciec to znajdzie i zamorduje mnie za to, że się leczę :O Poczekam, aż to przejdzie. |
2010-07-11, 12:45 | #1059 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
potrącił mnie wczoraj samochód na ulicy upadłam na glebe, kierowca wysiadł na 3 sekundy, krzyknal tylko czy nic mi sie nie stało, wsiadł z powrotem i odjechał
---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ---------- Cytat:
wrzucaj, wrzuc chociaż na 5 minut, żebym ja zobaczyła nie zobaczy tego, bo klub jest prywatny chyba, że ci sie wlamie na konto |
|
2010-07-11, 14:26 | #1060 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Ale mam kur*a miłą rodzinkę ;/
Nie widzieliśmy się pół roku i wiedziałam, że będą jakieś komentarze na mój temat, jak zwykle. No i na wejściu usłyszałam "O! Zgrubłaś" i to z takim durnym uśmieszkiem. Wiedzą, że mam problemy z samoakceptacją i w ogóle ze sobą a oni mi takie teksty na dobicie posyłają
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal |
2010-07-11, 14:31 | #1061 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
to jest wstrętne, że bliskie osoby mówią nam takie rzeczy ;/
nie przejmuj się, bądź sobą dla siebie. |
2010-07-11, 16:02 | #1062 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 545
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
Cytat:
__________________
Życie jest jak pudełko czekoladek...nigdy nie wiesz co Ci się trafi
Forrest Gump |
||
2010-07-11, 17:15 | #1063 |
Zadomowienie
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
kurna przez ten remont nawet nie mam czasu was poczytac jasna cholera!!!
dzis jade po kuzynki bede jutro wieczorem z nimi bo wzielam je na wakacje na pare dni, odezwe sie wieczorem i odniose do wszystkiego co tu lejdis piszu ps. pani jesien dziekuje
__________________
gdzie gruby nie może tam chudego pośle |
2010-07-11, 17:18 | #1064 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
gig masakra!!! ludzie to po prostu ja nie mogę, tylko w ryj niektórym dać i jeszcze poprawić
dziewczyny oglądałyście serial United states of Tara? o babce już zamężnej i dzieciatej która ma rozszczepienie jaźni i oprócz swojej własnej osobowości ma jeszcze osobowość nastolatki takiej trochę dziwkarskiej, faceta ale takiego prawdziwego z piwskiem i chcącego się lać ze wszystkimi i gospodyni domowej i staje się jedną z tych postaci jak się czymś zdenerwuje. coś dla nas, ja obejrzałam jeden odcinek i bardzo mi się podoba Edytowane przez KawaMarcepanowa Czas edycji: 2010-07-11 o 17:23 |
2010-07-11, 18:45 | #1065 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Hej Dziewczyny! Potrzebuję pomocy - nie chodzi o mnie, ale o mojego brata.
Ma 38 lat, jest wykształcony, ma żonę, dziecko, dobrze zarabia - wg mnie powinni wieść bezproblemowe zycie - i tak było do niedawna. Jakieś 4 miesiące temu - moj brat chcial zrzucic lekką nadwagę - no i zrzucil, najpierw 12 kg - i wyglądal wtedy naprawdę dobrze, ale jakoś w okolicach maja zbadal sobie cukier - wynik mial w górnych granicach normy, ale on to uznał za niepokojące. Postanowił ograniczyć wtedy słodycze, ale z czasem popadł w obsesyjny lęk przed cukrzycą - schudł kolejne 8 kg, wygląda jak człowiek po chemioterapii. Zmienil calkowicie swoje odzywianie - nie je chleba, mąki, cukru, po mięso sięga b. rzadko, a duzo się rusza. W zasadzie zywi sie otrębami i grapefruitam. No i kilka razy dziennie kieruje pytanie do swojej zony, czy będzie mial cukrzycę. Każdą skierowaną uwagę w jego kierunku traktuje jak atak - on nie widzi problemu - mówi, ze zdrowo się odzywia, bo nie je przetworzonych rzeczy. Tłumaczymy mu, ze aby zdrowy styl zycia mial sens musi spozywac wszystko i przede wszystkim nie moze sobie wkrecac, ze jak będzie się normalnie odzywial, to jest skazany na cukrzycę, bo prędzej czy później sobie ją wmówi. Poza tym, wszystko jest dla ludzi - wystarczy tylko zachować umiar, ale on jest gluchy na wszelkie sugestie. Nie potrafię przemówic mu do rozumu, moja mama i bratowa nabawią się chyba nerwicy. Znajomi pytają się, czy mój brat nie choruje, bo wygląda strasznie. Na sugestie dot wizyty u psychologa reaguje b. nerwowo. Szczerze mówiąc, to nie potrafię go zrozumiec - tak jakby na siłę szukał sobie jakiegoś problemu - bo tak jak mówię, poza tym jednym - urojonym, w jego zyciu nie ma zadnych zmartwien. Zastanawiam się, czy to ma jakieś podłoze w wydarzeniach z dzieciństwa, ale wiem, ze rodzice, tak jak i mnie, otaczali go troskliwa opieką - zawsze przedkladali nasze dobro ponad swoje. Powiedzcie mi dziewczyny, czy macie jakieś pomysły jak do niego dotrzec? Edytowane przez hawrodytka Czas edycji: 2010-07-11 o 18:48 |
2010-07-11, 18:59 | #1066 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Hmm dla mnie jedyną drogą jest namówienie go (a może nie trzeba namawiać?) na regularne badania w kierunku cukrzycy i wtedy może jak zobaczy czarno na białym że jest ok to istnieje szansa że jego natrętne myśli się uspokoją. Właśnie obsesyjne myślenie niestety charakteryzuje się tym że przyczepia się do człowieka i wtedy nie ma racjonalnych argumentów, nic tylko ta obsesja. Psycholog by się przydał ale jeśli nie da się namówić to namów go chociaż na te badania.
|
2010-07-12, 12:44 | #1067 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
a co do jego braku zmartwień, to nigdy nie możesz być tego w 100% pewna, przecież on ci wszystkiego nie mówi. może przez jakiś czas tłumił różne negatywne emocje i teraz to dopiero z niego wychodzi, a on nawet nie jest tego świadomy. przyczyny mogą być różne. nie wiesz też jak mu się układa z żoną. widzisz tylko to, co oni pokazują siatu, a w rzeczywistości moga miec rozne problemy, np. z zyciem sekusalnym itd itp. Cytat:
wiec to nie jest kwestia badan, tylko terapii. oczywiscie przebadac sie też warto, ale to prawdopodobnie nie wystarczy, jeśli on faktycznie ma taką obsesje. |
||
2010-07-12, 15:18 | #1068 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
czuje sie dzisiaj do d*py
|
2010-07-12, 16:10 | #1069 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Oczywiście że badania mogą nie wystarczyć, ale mogą pomóc - zależy jak głęboka jest jego obsesja.
co się stało? |
2010-07-12, 17:18 | #1070 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
a nie wiem, czuje sie jakas beznadziejna po sobocie. zastanawiam sie czego mi brakuje, że nikt sie nie może mną normalnie zainteresować. gdyby to był raz... ale tak jest zawsze. cos jest zapewne ze mną nie tak, tylko nie wiem co i dobija mnie to.
---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ---------- chyba musze byc jakaś strasznie nudna i pospolita, że faceci stwierdzają, że nadaje sie tylko do seksu |
2010-07-12, 17:36 | #1071 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
jasne, bo faceci nie patrzą na osobowość ani na twarz tylko w krocze
|
2010-07-12, 17:47 | #1072 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
to byla ironia? bo już zgłupiałam (nieprzespane dwie noce z rzedu )
no to własnie o to mi chodzi, że mam najwyrazniej pospolita i nudna osobowosc, wiec szukają czegos ciekawszego w kroczu |
2010-07-12, 18:00 | #1073 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
tak!
kochana, interesuje ich Twoja uroda i osobowość bo jeśli byli by zainteresowani kroczem to by polecieli na te bardziej dostępne |
2010-07-12, 18:04 | #1074 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
no wiesz, może faktycznie zianteresowała go uroda i osobowość, ale interesowały go tylko do rana
|
2010-07-12, 20:56 | #1075 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
kurde, dziewczyny. pisze do mnie kolejny fotograf chce zrobić ze mna sesje plenerową w duecie. kiedyś już mejlowaliśmy i był bardzo fajny, ale jakos sie nie moglismy zgadac co do terminu i wyboru modelki. ale teraz sie z nim umowie na te sesje. jestem jakas desperatką chyba, ale ja mam slabosc do fotografow. w ogole to chyba tylko o jednym mysle ale musze szybko o tamtym zapomniec, a kolejny facet to najlepsze lekarstwo, wiec zaczynam polowanie
on mnie meczy o to z pół roku chyba już Edytowane przez 201712190924 Czas edycji: 2010-07-12 o 20:57 |
2010-07-13, 18:03 | #1076 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Dziewczyny miałyście kiedyś jakiś zabieg pod pełną narkozą? Lekarz chce mi ten "mój" zabieg przeprowadzić właśnie w znieczuleniu ogólnym, a ja się boję po 1. że się nie obudzę, po 2. że mam uczulenie na jakiś składnik leku usypiającego a jeszcze o tym nie wiem, po 3. trzeba na takie coś przyjść z osobą towarzyszącą a ja nie powiedziałam nikomu z rodziny a spoza to nie mam kogo wziąć . Pytałam się go czy nie da rady w miejscowym, bo z tego co czytałam w necie niektóre dziewczyny miały tylko miejscowe, które jak wiadomo mniej obciąża organizm, i praktycznie od razu można po nim wracać do domu, ale powiedział, że nie ma mowy, jeszcze nie wiadomo w zasadzie co mi będą robić. Nie muszę mówić, że raczej mnie nie pocieszył.
jutro jadę do Andrzeja. Chyba będę mu ryczeć na ramieniu już na dworcu bo po prostu nie daję już sobie rady z tym wszystkim Edytowane przez KawaMarcepanowa Czas edycji: 2010-07-13 o 18:07 |
2010-07-13, 22:05 | #1077 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 716
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Nie napiszę nic nowego.Każdy dzień jest dla mnie męka...jestem spięta do bólu,wystraszona,nie mam na nic siły ani ochoty,nie wiem co mam ze sobą zrobić.Chodzę na terapię do psychologa,ale...nie jestem w stanie cieszyć się z czegokolwiek..Mój chłopak traktuje mnie jak księżniczkę,a ja nie potarfię czerpać z tego przyjemności..
Kontaktowałam się z lekarzem.Teraz biorę asertin 2x1,xanax(neurol)2-1-1,promolan 2x1...co myślicie o takim zestawie leków?Pokładam w nich ogromne nadzieje..bo terapia w takim stanie psychicznym i fizycznym jest mało pomocna.Nie potrafię zebrać myśli,normalnie funkcjonować,myśleć,rozma wiać
__________________
zmieniać.. |
2010-07-13, 22:28 | #1078 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
cześć
Dziewczyny mam problem czy, któraś z Was miała drętwienie, jakby chwilowy paraliż lewej dłoni dzisiaj siedziałam w pracy i 3 razy się zdarzyło i raz w domu ja się chyba sypię, słabo mi, mam mroczki, zataczam się czasem jak idę-ściąga mnie na jedną stronę, mdłości, te drętwienia, ehh
__________________
Edytowane przez kaska87 Czas edycji: 2010-07-13 o 22:31 |
2010-07-13, 22:54 | #1079 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
Trzymam kciuki za jutrzejsze spotkanie z Andrzejem! Ad zabiegów: miałam kilka powaznych operacji do których miałam pełną narkozę - nic się nie działo. Nawet jeśli się ma na coś uczulenie to zwykle się podaje lek, który to niweluje i wszystko da się opanować. Jesteś młodą osobą, nie masz kłopotów z sercem ani żadnych poważnych chorób - nic się nie ma prawa stać. Ale - poinformuj kogos w domu - nie odbieraj sobie wsparcia!
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
|
2010-07-13, 23:00 | #1080 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Kawa, ja tez zycze powodzenia jutro
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:26.