Cieliste usta, cielista pomadka - wątek zbiorczy.

[cmoksia]

Napisane przez wiosna9

Dostałam ten błyszczyk, fajnie nawilża, troche ciężko się rozprowadza. Na naklejce to nazwa SAND SHINE.

a ja właśnie takiego szukam to avon?

[Minoda]

Napisane przez cmoksia

a ja właśnie takiego szukam to avon?

tak to avon:P

[wiosna9]

tak potwierdzam, nie wiem ile kosztuje bo go dostałam

[ajali]

A macie propozycje cielistej pomadki? Nie lubię blyszczykow :/

[meesha]

Napisane przez wiosna9

Dostałam ten błyszczyk, fajnie nawilża, troche ciężko się rozprowadza. Na naklejce to nazwa SAND SHINE.

tez go mam i na moich ustach jest duzo bardziej bezowy-ciemniejszy... no i nie nazwalabym go blyszczykiem bo strasznie ciezko mi sie go rozprowadza, jest gesty i w ogole sie nie blyszczy

[Emilia1]

ja mam cielistą z joko i missporty.Chwalę sobie bardzo

[bzinka]

Zdjęcie moich ust ze szminką L`Oreal color riche 910

[Natalia]

Świetnie wyglądają takie usta .
Ja znowu mam inny problemo , moje usta sa za bardzo czerwone i to mnie wkur**a ( sorki ) już na samą myśl mnie trafia , i co z tym fantem zrobic ,jakieś pomysły

[cmoksia]

bzinka to jest różowe, nie cieliste. Jest ogromna różnica między Twoimi ustami, a pierwszym zdjęciem w wątku. No.. chyba, że kolor wyszedł przekłamany

[bzinka]

No wlasnie niestety tak,wyszly rozowe ech a szminka jest bezowa jak byk.
Moze to dlatego ze juz troche starta byla bo malowalam sie w sklepie a zdjecia robilam potem w domu wiec troche zjadlam po drodze.

[milk]

Napisane przez Tauri

Z mojej strony gorąco polecam nową szminkę ULTRA MOISTURE RICH Avonu kolor CHERUB.

W katalogu wydaje się lekko różowy ale na ustach pzrybiera niepowtarzalny, cielisty kolor

kolor jest bardzo ladny i szminka fajna ale jak dla mnie zdecydownie jasna rozowa a nie cielista, niestety wlasnie cielistej nigdzie dostac nie moge

[Pomadka]

Hean - seria MegaColour [ale nie jestem pewna tej serii!] ma w swojej ofercie błyszczyk nr 16 kolor cielisty, bez wyraźnych drobinek, połyskujący... Możena sobie iść i obczaić.

[trynosz]

Bylo tu cos o kropelce podkladu. Jak ja tak robie (tzn. nakladam ciutke podkladu na usta) a na to blyszczyk to slicznie to wyglada, ale przez pierwsze 5 minut. Potem po wewnetrznej stronie ust podklad sie walkuje i powstaja takie kreseczki. Macie na to jakies sposoby?

[cosma]

Śledzę sobie ten wątek.Też jestem zainteresowana zakupem szminki(nie błyszczyka!) w kolorze cielistym,beżowym zbliżonym do koloru ust.
Niby prosta sprawa,ale jak sie zrobi przegląd sklepów okazuje sie, że nie bardzo-bo albo są odcienie różowe,albo brązy czy beże ciemne.
Mi chodzi o taki jasny,matowy beż.
Znalazłam(narazie tylko na stronie) smashbox-odcień:
Creamy Carmel(jest on matowy).Nie wiem jak to wygląda w rzeczywistości,ale jak sie pojawi w sephorze to zrobie rozeznanie.
Muszę też sprawidzić Inglota.
Kiedyś była taka firma-Lina Bocardi i mieli cieliste kolory,ale raczej wpadające w róż.

[cosma]

Jeszcze coś znalazłam.
Tym razem Loreal Color Riche.Wejdźcie sobie na amerykańską stronę Loreala,na szminki-Color Riche-jest aż 6 rodzin odcieni-między innymi NUDE i BROWN.
Są naprawdę piękne.A u nas oczywiście wybór ograniczony i odcienie jak dla starych bab. ((

[cmoksia]

Napisane przez trynosz

Bylo tu cos o kropelce podkladu. Jak ja tak robie (tzn. nakladam ciutke podkladu na usta) a na to blyszczyk to slicznie to wyglada, ale przez pierwsze 5 minut. Potem po wewnetrznej stronie ust podklad sie walkuje i powstaja takie kreseczki. Macie na to jakies sposoby?

nie mamy na to sposobów - dlatego ten wątek wciąż istnieje

[trynosz]

Napisane przez cmoksia

nie mamy na to sposobów - dlatego ten wątek wciąż istnieje

Hehe OToz to

[FirstLady]

...

[milk]

ladna jest pomadka inglot kolor chyba 112 bo cyferki się wytarły, kolor nie jest idealny i nie jest matowa niestety ale i tak poki co nie znalazłam niczego lepszego. mimo wszystko polecam ją

[a-sea-of-honey]

Dla tych, ktore nie przepadaja za blyszczykami, mam patent odkryty na wakacjach w Helsinkach - nalozyc troche plynnego korektora (ja mam Maybelline Everfresh) na srodkowa czesc warg i lekko rozetrzec palcem. Naklada sie mniej niz podkladu i nie walkuje sie tak bardzo, a efekt jest totalnie matowy. Nie polecam z blyszczykiem, bo jak sie polaczy, to wlazi w zaglebienia na wargach i naturalny kolor "przeswituje" spod spodu.

[ajali]

Napisane przez a-sea-of-honey

Dla tych, ktore nie przepadaja za blyszczykami, mam patent odkryty na wakacjach w Helsinkach - nalozyc troche plynnego korektora (ja mam Maybelline Everfresh) na srodkowa czesc warg i lekko rozetrzec palcem. Naklada sie mniej niz podkladu i nie walkuje sie tak bardzo, a efekt jest totalnie matowy. Nie polecam z blyszczykiem, bo jak sie polaczy, to wlazi w zaglebienia na wargach i naturalny kolor "przeswituje" spod spodu.

Tez tak robię, ale mam potem suche i spękane usta :/

[kamilak]

Ostatnio testowałam pomadkę Vipery, Cream Colour, kolor 016 o nazwie bouquet i przymierzam się do kupna. Piękny cielisty kolor. Taki blady brudny róż zmieszany z beżem, myślę, że do prawie każdego typu urody by pasowała

[trynosz]

Wynalazlam nowy sposob. Znaczy pewnie juz go ktos odkryl przede mna, ale napisze Potrzebny jest rozowy, ale matowy cien do powiek. I juz Na to blyszczyk oczywiscie albo jakas bezbarwna pomadka i ju Postaram sie niedlugo zrobic zdjecia i wkleic je tu, bo efekt jest clakiem calkiem

[cmoksia]

trynosz ja tak kombinowałam z kilkoma cieniami.. ale tu nie chodzi o różowe usta...

[trynosz]

No wiem wiem No ale wlasnie wychodza takie blade, cieliste. Nie mowie tu o razacym rozu tylo takim stonowanym, jakby wyblaklym, przygaszonym.

[cmoksia]

hm.. ale u mnie efekt końcowy był mniej więcej taki jak przy podkładzie na ustach - wszystko się zebrało w jedną białą nieestetyczną krechę, więc o tym nie pisałam. Na krótką metę to jest ok, ale jak np dużo gadasz to lepiej sobie darować cień na ustach na dłużej niż 20 minut

[ajali]

Napisane przez cmoksia

hm.. ale u mnie efekt końcowy był mniej więcej taki jak przy podkładzie na ustach - wszystko się zebrało w jedną białą nieestetyczną krechę, więc o tym nie pisałam. Na krótką metę to jest ok, ale jak np dużo gadasz to lepiej sobie darować cień na ustach na dłużej niż 20 minut

Czyli sposób jest bezsensowny

[Minoda]

Można też mieszać pomadki skoro jedna np ma kolor nie do końca a 2 np nie kryje dokładnie, to jak sie je obie pomiesza to fajny efekt:P ja tak ostatnio robiłam:P

[nAtaL!a]

Napisane przez kamilak

Ostatnio testowałam pomadkę Vipery, Cream Colour, kolor 016 o nazwie bouquet i przymierzam się do kupna. Piękny cielisty kolor. Taki blady brudny róż zmieszany z beżem, myślę, że do prawie każdego typu urody by pasowała

KAMILAK gdzie mozna znalezc pomadki Vipery?? bo nie widzialam ani w naturze ani w rossmanie, na stragankach tez nie . Czy sa one w zwyklych drogeriach??

pzdr

[wiwisekcja]

Dla mnie ewenementem na skalę światową w zakresie rozjaśniania moich dobijająco czerwonych ust które nijak do cholery nie pasują do ciemnej chłodnej karnacji jest zwykła pomadka ochronna schutz factor PANTHENOL( w takim pomaranczowym kartoniku ze słoneczkiem) . Kosztuje jakieś 10 zł, jest bardzo wydajna. Jest biała z połyskiem, a na ustach staje się niewidoczna zaś usta robią się cieliste właśnie. Tak jakby ich nie było. Polecam. Nie polecam natomiast za żadne skarby świata Nivea truskawkowej, która pachnie pięknie wprawdzie ale barwi usta na czerwono....makabra ;-), kupiłam i od razu kosz....! A z PANTHENOLEM się nie rozstaję i mam cudowniascie cieliste usteczka .