Na śluby w 2012 tu sobie czekamy i rozmów bez eeendu dosyć nie mamy :D

[nisiaq]

kolejność macie zwariowaną ciut a pytam z ciekawości- chciałam też zapytać kiedy był ślub, co miałaś na sobie i czemu osobno (ale jeśli nei chcesz odpowiadać to spoko)

[kinia860]

Ja skonczylam wlasnie ogladac z moimi chl.czyli tata i TZ gale ,tz pojechal do domu ,a ja nie moge spac,nie wiem czy oplaca mi sie klasc ,bo znowu jedziemy o 6 rano na grzyby ,powiem wam ,ze jezdze tam z nimi dla samego powietrza ,zeby sie dotlenic na caly tydzien

Nisiaq z twoich sukien wybieram podobnie jak moniczka nr.2

Moniczka suknia z filmiku boska bez kokardki czerwonej of course ,widze ,ze poszukujemy tego samego modelu czyli ksiezniczkiZerknij na suknie ,ktora mnie sie b.podoba ksiezniczka od minuty 2.43 http://www.youtube.com/watch?v=3thaAzaTO7w tylko bez tej kokardy przy pasie,taka suknie chce miec

Katty twoja suknia tez b.ladna ,ale nie na moja figure niestety .

[kattyy]

nisiaq mi bardziej podoba się ta Sochy w ogole lubie proste sukienki wiec na slub będę chciala tez prostą ewentualnie rybkę co do figury ja mogę narzekać tylko na mały biust więc góra koniecznie musi być jakaś gorsetowa a co do reszty to zarzutów żadnych nie mam wymiary prawie idealne talia 63 biodra 90 no ogolem nie jest tak źle ( oprocz mikro biustu )

[Ewusia_marchew]

Hej Dziewczyny
nie mam czasu ostatnio pisać, przejrzałam tylko pobieżnie
chciałam powiedzieć ze wczoraj byliśmy jeszcze raz zobaczyć tę salę, którą pokazywałam Wam na początku (w tym dworku) bo była przygotowana na wesele, a jak byliśmy ostatnio to nie była i trudno było to sobie wyobrazić no i chyba się na nią zdecydujemy tak wiec jeszcze potwierdzimy termin, czy na pewno ten a nie inny i można podpisywać umowę nareszcie się zdecydowaliśmy

poza tym TŻ ma dziś urodziny i zabieram go z tej okazji na sushi bo nigdy nie był jeszcze

[alufa]

jestem totalnie nie w temacie i nie mam czasu tego nadrobić

postaram się wpadać częściej, ale teraz mam ciągle stresy w pracy, na uczelni i osobiste. jestem mega zalatana, poza tym trochę się z Tż posprzeczałam i jakoś nie mam ochoty wchodzić codziennie na kompa tylko iść spać.

u mnie bez zmian - może poza tym, że w środę oglądamy 1 z sal. Tż gada coś o weselu na zamku lub w pałacu, ale ja uważam, że nas na to nie stać i zaczyna mnie to drażnić :/

w ogóle mój zapał związany z przygotowaniem ślubu jakoś zanikł...

[talkative2]

Napisane przez nisiaq

Jeeejku, mnie przerażają te całe akcje z orkiestrą przy wychodzeniu... i w ogóle wszelakie akcje typu wykupowanie panny młodej i przeróżne zabawy na weselu. Zemrę ze wstydu

Dramat Ostatnio byłam gościem i wszyscy wspólnie autokarem jechaliśmy pod dom młodej. Po tym wszyscy wspólnie czekalismy na 40 stopniowym upale aż młodzi, w cieniu mieszkania, dostaną błogosławieństwo Po czym nastąpiła seria bram podczas naszego PRZEMARSZU ULICĄ MIASTA DO KOŚCIOŁA Myśłalam, że zapadnę się pod ziemię ! Ja - gość. Nie wiem co młodzi sobie mysleli. Dorzucę jeszcze, że kiedy doszlismy w końcu do kościoła z kobiecych fryzur prawie nic nie zostało, wszyscy byli głodni, spoceni, a ja w dodtaku nie miałam ze soba nic do picia (nie przypuszczałam, że to będzie tak wyglądało! ) i na samym wstępie byłam już zła...

Jeżeli chodzi o sukienkę, to ja jestem dosyć niska (niecałe 160 cm), do tego nie drobna a takiej średniej budowy (53 kg), więc jakaś rozszerzana albo bombka zrobiłyby ze mnie kulkę
Oto moje marzenie...

[talkative2]

Napisane przez alufa

jestem totalnie nie w temacie i nie mam czasu tego nadrobić

postaram się wpadać częściej, ale teraz mam ciągle stresy w pracy, na uczelni i osobiste. jestem mega zalatana, poza tym trochę się z Tż posprzeczałam i jakoś nie mam ochoty wchodzić codziennie na kompa tylko iść spać.

u mnie bez zmian - może poza tym, że w środę oglądamy 1 z sal. Tż gada coś o weselu na zamku lub w pałacu, ale ja uważam, że nas na to nie stać i zaczyna mnie to drażnić :/

w ogóle mój zapał związany z przygotowaniem ślubu jakoś zanikł...

biedna... życzę rozwiązania problemów. Trzymaj się i wracaj do nas szybko

[moniczka_2010]

Ewusia wszystkiego naj dla TŻta
Nisiaq ja już mniej więcej opowiadałam swoją historię, ale mogę jeszcze raz. Wyszłam za mąż w wieku 17 lat będą c w ciąży i z tym facetem mam jeszcze jedno dziecko (razem 2 chłopców), później ex mnie zdradził z moją przyjaciółką i po roku od niego odeszłam, później bardzo szybko znalazłam mojego obecnego TŻta i wzięliśmy cywilny (kościelny już miałam), mam z nim jeszcze córeczkę, i walczę o unieważnienie ślubu kościelnego- no jakby nie patrzeć byłam siksą która pojęcia nie miała ani o życiu ani o małżeństwie. I planuję ślub z moim lubym na 24.11.2012
To tak w skrócie
Nie wiem która z Was wstawiła link do sukni księżniczki na youtube ale jest bossssska

[kattyy]

talkative2 wkleiłaś zdjęcia tej samej sukni co ja widze, że mamy podobny gust bardzo podoba mi się ta sukienka... ciekawa jestem czy uda mi się zdobyć taką na mój ślub ja też nie jestem zbytnio wysoka bo mam tylko 165cm wzrostu a waże 49kg... i też jakoś nie widze się w typowej "bezie"
alufa życzę szybkiego rozwiązania wszystkich problemów i powrotu zapału związanego z przygotowaniami ślubnymi
Ewusia_marchew super, że juz macie sale wybraną fajnie, że w dworku bo zazwyczaj w dworkach są takie sale z klimatem no i oczywiscie wszystkiego najlepszego dla Twojego TZta

[talkative2]

kattyy - nawet nei zauwazyłam , że też taką wstawiłaś no to cudnie! Ja na punkcie tej suknie zwariowałam jakiś rok temu i cały czas trzymam ją zapisaną na pulpicie- az mój TŻ się śmiał, bo jeszcze zaręczyn nie było a ja już miałam "moją suknie". Własnie zastanawiam się czy będzie ją można gdzieś dostać, bo zdjęcie naprawdę jest dosyć stare. Ale kocham tę sukienkę miłością wielką

[loca1233]

Piękna ta suknia z czerwoną kokardą oczywiscie bez kokardy... ja to bede miala problem z doborem sukni, pewnie wiekszosc z tych co mi się podoba nie bedzie do mnie pasowała ale mam jeszcze trochę czasu więc nad tym popracuję

Co do orkiestry pod klatka/domem - u mnie będzie,taka tradycja,zreszta ja też tego chcę

[moniczka_2010]

U nas też taka tradycja, ale ja nie chcę. Może trochę ze względu na moje zdanie na ten temat, a trochę dlatego że raz już mi tak grali, a trochę też że głupio tak z 3 dzieci i z orkiestrą . Choć w welon i białą suknię pewnie wskoczę

[Nattiv]

kattyy o to widzę, że mamy podobne wymiary też bym chciała mieć większy biust. Kiedyś miałam dość duży, ale po diecie mi zmalał.

Co do grania pod domkiem to mi się to nie podoba, no ale tradycja, rodzice napewno będą chcieli i Tż też chce (koniecznie chce mnie wykupić za kilka flaszek hehe) więc musiałam się zgodzić.

Mi też się podobają suknie w stylu księżniczki i muszę taką mieć

[evoonia86]

cześć dziewczynki

nadrobiłam część lektury, ale jeszcze mam ze 2 strony do podczytania.

witam nowe PM- ki

byłam u rodziców na wsi i nie za bardzo miałam czas na wizaz- chciałam troceh czasu spędzić z rodzina, odwiedzić co po niektórych, a poza tym wczoraj rodzice Tż byli u nas na kolacji. ustalaliśmy jeszcze jakieś sprawy odnośnie wesela. wybralismy już tak na pewniaka fotografa i bedzie nas kosztował 1000 zł za wesele z poprawinami.

pisałyście o sylwestrze- nie mamy jeszcze żadnych planów, ale pewnie bedzie to jakaś imprezka ze znajomymi.

moniczka- badzo dobrze, że pani prokurator jest Twoja znajomą- przynajmniej coś się ruszyło i jest wielka nadzieja, że sprawa rozwiąże się szybko i boleśnie dla ex

[loca1233]

Napisane przez Nattiv

Co do grania pod domkiem to mi się to nie podoba, no ale tradycja, rodzice napewno będą chcieli i Tż też chce (koniecznie chce mnie wykupić za kilka flaszek hehe) więc musiałam się zgodzić.

No właśnie u mnie rodzice też chcą, o TŻecie nie wspomnę także będą stali pod domem i grali a co jak wesele to wesel a co do wykupienia Panny Młodej to u nas jest tradycja, że po oczepinach porywa się młodą i młody idzie jej szukać.Musi wziąść ze sobą wódki jedzenia i wykupić to tez u mnie będzie także w sumie wszystkie weselne zabawy się odbędą!nie wszystko mi na rękę no ale nie będę robić przykrości TŻetowi ni rodzicom i nie będę się upierać jakoś przeżyję.

Mnie bardziej zastanawia podziękowanie dla rodziców- ja mam obydwoje rodziców a TŻ tylko mamę[tata nie żyje], no ale z tego powodu raczej nie "odwołam podziękowań", muszę popatrzeć, poczytać jak to ładnie zrobić, żeby wszystko wyszło ok.

Miałam iść dzisiaj do księdza, pogadać podpytać jak to z naukami itp bo przecież zaraz wyjeżdżam za granicę a wiem że jest dosyć nie elastyczny ksiądz no ale jestem preziębiona ;( i muszę wyleżeć się w domu.Odłoże to na po niedzieli...

Patrzę sobie na youtube różne takie teledyski, wstępy z wesela i podzielę się z Wami co znalazłam
http://www.youtube.com/watch?v=Avd5h5SSXPU&NR=1 no po poprostu jak dla mnie...
Piękne...ale mam mętlik , chyba swojemu kamerzyście podsunę kilka filmików,żeby podpatrzył

[moniczka_2010]

Loca cudowny ten filmik.... aż sobie zapisałam.
Poza tym to mam z podziękowaniami podobnie, tzn ja nie mam kontaktu z ojcem, jest on alkoholikiem i już 4 lata mija jak go nie widziałam.... I jakoś nie mam chęci

[monikazmc]

Dziewczyny ja też szukam sukni typu księżniczka a ta z filmiku jest cuudna

[nisiaq]

moniczka nieźle przeszłaś, masz co opowiadać, nie powiem Super, że Ci się ułożyło, bo swoje wycierpiałaś.

Co do podziękowań to czasami faktycznie sytuacje są kłopotliwe mocno, szczególnie jeśli któreś z rodziców ma nowego współmałżonka- znajomi mieli podobną sytuację, oboje komplet rodziców mają, ale pan młody nie utrzymywał kontaktu ze swoim (alkoholik), ale na ślub zaprosił. Ojciec się pokazał, bo przyszedł tylko do kościoła, nie zaburzał im feng shui na weselu, no ale potem jak były podziękowania to młody dziękował mamie i jej nowemu mężowi (choć nie do końca wiem za co, bo ani go nie wychował, ani nie dokładał się do ślubu, bo młodzi sami cały opłacali). Dziwnie dość.

A co do sukien to chyba każdą uszyją, nie? Nie trzeba się martwić o to czy się taką znajdzie?

Ja jestem naprawdę totalne nemo w planach, jak widać Wiem tylko na pewno, że nie chcę ślubu w lipcu/sierpniu (w grę wchodził tylko okres czerwiec- wrzesień), ale ani kościoła wybranego, ani sali...
W sumie m.in. zawieszenie z kościołem i salą jest, bo wahamy się nad tym małym kościółkiem, a obok budują salę weselną i jeśli ceny by były fajne, to idealnie by było. Natomiast jeśli salę weźmiemy gdzie indziej, to by było bez sensu nieco- jechać z jednej dzielnicy do drugiej na ślub i do trzeciej na wesele. Tak mi się zdaje. A opcjonalny kościół nr 2 jest niedaleko rodziców, od których byśmy wychodzili, z 5 minut na nogach, więc problem dojazdu chociaż w tym wypadku by odpadł.

[Chatka]

Napisane przez kinia860

Moniczka suknia z filmiku boska bez kokardki czerwonej of course ,widze ,ze poszukujemy tego samego modelu czyli ksiezniczkiZerknij na suknie ,ktora mnie sie b.podoba ksiezniczka od minuty 2.43 http://www.youtube.com/watch?v=3thaAzaTO7w tylko bez tej kokardy przy pasie,taka suknie chce miec

Oo, w tym filmiku na 1:31 jest pokazana "moja" carrera!! Super, zawsze myślałam, że z długim welonem będzie taka sukienka wyglądać kiepsko, a tu widzę, że świetnie Dzięki kinia Zapisałam sobie filmik Coraz bardziej mi się ten krój podoba, tylko górę bym trochę zmieniła, głębszy dekolt i cienkie ramiączka... Ale przede wszystkim muszę najpierw zobaczyć, jak w ogóle wyglądam w takiej sukience

alufa, życzę, żeby Ci się wszystko dobrze poukładało!

Ewusia_marchew, super, już prawie podjęta decyzja To jest jednak spora ulga, jak już się zamówi tę salę...

loca1233, filmik faktycznie ładny, tylko mnie drażni takie spowalnianie.... Owszem, przez chwilę jest dobre, żeby stworzyć na początku taki klimacik, ale potem film powinien być żywy, w normalnym tempie, bo dłuższy czas oglądania czegoś takiego to już dla mnie takie flaki z olejem
Zdrówka życzę!

Co do podziękowań... Sporo tu było już i w ogóle na wizażu i w naszym wątku różnych pomysłów powiedzianych na chyba naprawdę wszelkie możliwe sytuacje rodzinne Wiem, że dużo tego do czytania, ale jak któraś ma naprawdę z tym problem, to radzę pogrzebać w pierwszej części PM 2012, tam na temat podziękowań było duużo pisane

Co do tradycji... Całe szczęście u nas nie ma żadnego wykupywania, żadnego porywania butów, ani panny młodej, ani nic w tym stylu. Jest oczywiście tradycja grajkowania pod domem, ale absolutnie byśmy się na to nie zgodzili, bo po prostu nam się to zupełnie nie podoba. Bramy, wiadomo, na pewno będą, ale te parę butelek i cukierki możemy mieć i damy, co nam szkodzi
Zresztą u nas w ogóle będzie inaczej. Z tego samego domu będziemy wyjeżdżać, więc odchodzi przedstawienie z przyjeżdżaniem Młodego po Młodą No i powiemy Gościom, żeby jechali od razu do kościoła, błogosławieństwo będzie więc tylko z Rodzicami, Chrzestnymi i Dziadkami, najlepiej gdzieś w ogródku pod drzewkiem i żadnego klękania. Każdy ma oczywiście inną wizję tego wszystkiego, ale taka jest nasza i tak właśnie u nas będzie

Jedziemy dziś do Przyjaciół oglądać ich nowe mieszkanko Także miłego dnia Dziewczynki

[moniczka_2010]

Nisiaq moje piekło jeszcze się nie skończyło... ale mam nadzieję że już niedługo....
Zastanawiać się zaczęłam czy nie zrobić wesela z kucharką w wynajętej sali.... przy dużym weselu wychodzi dużo taniej, ciekawe jak przy mniejszym...

[nisiaq]

moniczka bardzo źle jest? Ale masz dzieciaki i ukochanego przy sobie?

My myślimy o wynajęciu sali i osobno cateringu. Ponoć to taniej wychodzi

[Nattiv]

moniczka_2010 Ja płacę 2 tysiące za salę i mam ją przez cały tydzień. Moja kucharka bierze 7 zł/osobę. Jedzenie będziemy kupować w hurtowniach to wyjdzie ponad połowę taniej niż w lokalu. Za tą kasę co musiałabym wydać w lokalu za samych gości to mam opłacony cały ślub z weselem praktycznie (zespól, fotograf, kamerzysta, stroje i wszystko inne). Tak, że mi się to bardzo opłaca Gości będzie około 120

[nisiaq]

Noo, to nie ponoć a na pewno taniej wychodzi My zobaczymy jeszcze teraz, szwagier ma właśnie na tej zasadzie wesele robione, kalkulacja kosztów prawdę powie

[moniczka_2010]

No słuchajcie tym sposobem to w kwietniu byłam na weselu gdzie zestaw jak w restauracji kosztował od osoby 60zł!!!!! Bez alko oczywiście ciast i tortu.
Męża mam przy sobie i dzieci też... są wsparciem wielkim zwłaszcza TŻ ale i tak ex pokazuje mi swoje i męczy mnie to bardzo psychicznie...
Jest na tyle źle że ex 2 tyg temu pobił dziecko (ja zgłosiłam to do sądu rodzinnego i na policję) a dziś zadzwonił że idzie po dzieci i jak powiedziałam że nie ma szans nawet ich zobaczyć to zwyzywał mnie jak nikt nigdy w życiu.... Od 9 rano chodzę maksymalnie rozbita psychicznie....

[kattyy]

moniczka nie martw się , nie ma co sobie takim %$#$#@ głowy zawracać i humoru psuć

[nisiaq]

o matko, moniczka takiego to...
ale skoro pobił i zgłosiłaś to, to jest szansa, że zakaz kontaktów i zbliżania się dostanie?

[moniczka_2010]

Wnosiłam o zakaz kontaktów, ale czy dostanie... nie wiem. Sądy w tym kraju wydają wyroki zupełnie bez sensu co niektóre. Ta walka i męczenie się mnie wyczerpuje... psychicznie. Ale dam radę musze i dam

[talkative2]

Napisane przez moniczka_2010

No słuchajcie tym sposobem to w kwietniu byłam na weselu gdzie zestaw jak w restauracji kosztował od osoby 60zł!!!!! Bez alko oczywiście ciast i tortu.
Męża mam przy sobie i dzieci też... są wsparciem wielkim zwłaszcza TŻ ale i tak ex pokazuje mi swoje i męczy mnie to bardzo psychicznie...
Jest na tyle źle że ex 2 tyg temu pobił dziecko (ja zgłosiłam to do sądu rodzinnego i na policję) a dziś zadzwonił że idzie po dzieci i jak powiedziałam że nie ma szans nawet ich zobaczyć to zwyzywał mnie jak nikt nigdy w życiu.... Od 9 rano chodzę maksymalnie rozbita psychicznie....

O ja bym gościa chyba jakbbym go tylko miała "szczeście" spotkać. Kochana życze dużo cierpliwości i siły ...Na pewno jest cięzko.

[moniczka_2010]

Dzięki...

[Lady Hellsing]

Napisane przez talkative2

Witam po chwilowej nieobecności I pochwalę się !
Obiad z rodzicami wyszedł super. Szybko się dogadali i przeszli na "ty" Z czego jestem dumna , bo trochę się bałam
Wszystko wstepnie uzgodniliśmy. Termin będzie na wrzesień 2012. Wstępnie okresliliśmy , która sala nam się podoba - jest to dwór w otoczeniu parku/lasu i ze stawem. Bardzo klimatowy i trochę drogi, no ale za "ładność" zawsze się płaci... Teraz tylko musimy zobaczyc sale na zywo (widzielismy tylko zdjecia) , ustalic muzyczkę (na początku byłam za DJem, ale rodzice podsunęli mi wizytówkę świętnych grajków Śpiewają wszystko i we wszystkich językach i bez playbacku ! muszę ich też zobaczyć na próbie ).
Tak więc niedługo bierzemy się za rezerwowanie

no to super, gratulacje

Napisane przez kinia860

Tak sie zastanawiam czy jest jakas PM ktora nie mieszka z TZ a jest z nim juz z 5 lat??i ma blisko cwiercwieku?bo zaczynam myslec ,ze jest z nami cos nie tak.Tylko ,ze u nas jest bezsens zebysmy mieszkali sami w naszych rodzinnych miastach,zwlaszcza ze mamy tylko po jednym rodzicu i rodzenstwo porozjezdzane po swiecie,ale z drugiej strony chcialabym pomieszkac z Tz przed slubem.

niestety tak i szczerze mówiąc jak tylko o tym pomyślę to chce mi się wyć

Napisane przez moniczka_2010

Wnosiłam o zakaz kontaktów, ale czy dostanie... nie wiem. Sądy w tym kraju wydają wyroki zupełnie bez sensu co niektóre. Ta walka i męczenie się mnie wyczerpuje... psychicznie. Ale dam radę musze i dam

a mówią że w takich sprawach kobiety zazwyczaj bez problemu wygrywają...
życzę powodzenia i trzymam kciuki !

a ja zamierzam się uczyć na cudzych błędach byłam na weselu i już wiem jakich błędów nie popełnić na swoim