Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II - Strona 148 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-10-07, 18:34   #4411
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Haniu jak nie warto, musisz być śliczną mamusią w ciąży, jeszcze ze 2 miesiące i marsz na zakupy
Naprawdę nigdy nie wiadomo jak zareaguje starszak po narodzinach. Kamil naprawdę nas zaskoczył, czystą ignorancją Adasia, ale teraz naprawdę są fajni jako bracia, Kamil czasem z dystansem, ale Adi kocha Kamila nad życie, miłością bezwarunkową, jest pełen podziwu i Kamil jest jego największym autorytetem, Uwielbiam to, a ile czasem śmiechu
Płątku fajnie, ze się odezwałaś, skąd ja znam tą ciągła gonitwę. Dzięki za info o szamponie, nie znałam go.
A jak się czujesz, wszysko u ciebie ok?
Kasiulek, Kostka, Tiaara hej hej,
dziś mialam fajny dzień, po pracy posżłam z chłopakami na boisko i graliśmy mecz, ale fajnie było i ile śmiechu STo razy wolę zabawy na powietrzu niż w domu zabawę samochodzikami
miłego wieczorka laski, ja jutro śmigam do fryzjera, a w sobotę małż z Kamilem na wycieczkę przedszkolną,
miłego wieczorka
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-08, 10:16   #4412
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

hej

ja znowu jestem w wielkiej czarnej dupie , Oliwce nie przechodzi, co gorsza dostała wysypki i jakis białych przebarwien pigmentacyjnych na nozkach i rączkach, małz z nia własnie pojechał do lekarza. Wczoraj małż uczestniczył w karambolu, stał sobie spokojnie na swiatłach a tu przeleciało koło niego auto i walneło z boku , poharatany cały bok, lusterko i w dodatku cos z układem kierowniczym... na dodatek poprztykałam sie z tesciowa, jutro mielismy odprawiac urodziny małża ale z powyzszych powodów impreza odwołana.

Agiko pozniej powklejam Ci linki na aukcje maseczkowe, ja zakupiłam olejek do wlosów nabłyszczajacy revlona, ciekawe co to za cudo bedzie, recenzje ma dobre

Haniu trzymam kciuki coby synus był i szoruj na zakupy, masz byc laska cięzarówka i juz

Płatku dobrze ze sie odezwałas bosmy sie tu juz martwiły.. Oliwce podajemy Luivac juz drugi miesiąc, o efektach to na razie nie chce sie wypowiadac
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-09, 19:17   #4413
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

łoł Kasiulek, ależ okropieństwa, porażka. No nic przesyłam dużego buziaka na lepsze jutro Dobrze, ze małżowi nic poważnego się nie stało i przekaż najserdeczniejsze życzenia urodzinowe.
No i co lekarz o Oliwce powiedział? Qurde, biedna mała

Jak tam dziewczyny spędzacie weekend, bo małż był dziś na całodniowej przedszkolnej wycieczce. Ależ podekscytowani wrócili. A ja cały dzień sama z Adim, fajnie było pobyć tylko z nim, rzadko się to zdarza, a chyba nam obojgu było to potrzebne .
U mnie jutro teściowie się zapowiedzieli, właśnie gotuję grzyby na sos, będą polędwiczki w sosie grzybowym
Lecę do małża, trzymajcie się.
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-10, 17:53   #4414
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

hej Agiko i cała reszto milcząca
jak tam polędwiczki grzybowe wyszły? (w chwili wolnej zapodaj przepis please i napisz z czym je serwujesz) ... u nas weekend minał nad wyraz spokojnie po ostatnich stresach, wczoraj obżarłam sie po pachy, małż postawił tort a ja mu potem postawiłam grecki obiad mniam mniam, dzis ledwo dopiełam dżinsy

z Oliwka juz lepiej ale dalej kaszle, wysypka okazała sie uczuleniem na antybiotyk, lekarz kazał odstawic a plamki skonsultowac z pediatrą wiec jutro znowu idziemy..juz nawet nie chce myslec ile ostatnio poszło kasy na lekarzy i leki, z publicznej slużby zdrowia juz dawno zrezygnowałam, szkoda ze nie mozna zrezygnowac z płacenia składek

dzis bylismy na spacerze w lesie, Oliwka zbierała liscie, szukała muchomorów i karmiła łabedzie, zalowałam ze nie wziełam aparatu bo było pieknie, ponoc to juz ostatni słoneczny weekend tej jesieni
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-10, 18:14   #4415
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Hej

Ja jak zwykle tak szybciutko, bo dziś cały dzień byliśmy w rozjazdach, a za chwilkę uciekam, do domu.

We wtorek miałam zabieg. Usuwałam guzy na głowie. Nie pisałam o tym wcześniej bo nie było się czym chwalić W środę mam zdjęcie szwów. Dobrze, że kierownik dał mi dwa dni wolnego, bo we wtorek złapały mnie korzonki i przez dwa dni wyłam z bólu, ale już oki

Naszło mnie na zakupy jesienne, ale to dzieci są dużo bardziej w potrzebie niż ja Trzeba im kurtek, czapek, butów, a ja marze jedynie o ciepłym sweterku nie mam wygórowanych marzeń

Kasiulka, zdrówka dla Oliwki

U nas <odpuka> Adusiek jak na razie do przedszkola chodzi. U Was też już zbierają na Mikołaja?

Kobietki, szukam opinii sprzętu agd pod zabudowę. Co polecacie? bo na pewno macie już swoje sprawdzone.
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-11, 20:58   #4416
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

ło matko Koculku guzy w głowie, a ty tak lekko o tym piszesz jakbyś o pryszczu na brodzie pisała. No szok i jeszcze tak szybko do pracy poleciałaś. Nieźle. dużo zdrowia,
Odnośnie sprzętu AGD to ja nie powinnam się wypowiadać, bo mam i miałam konszachty z Whirlpoolem ,więc wszysko mam od nich. Jestem zadowolona.
Kasiulku, a jaką wersję sosiku chcesz light,czy taką na maxa wypasioną z masełkiem i śmietanką? Bo dla siebie robiłam light i wyszły super, a teściom tą wypasioną. No i było pycha, do tego colesław - niestety light również, bo bez majo i dla teściów ziemniaczki. Pycha było.
Cieszę się, że u was lepiej i żeście trochę poświętowali wspólnie. A szkoda zdjęć, bo już dawno Oliwiery nie wrzucałaś,
też bym z chęcią przestałą wszelkie składki płacić.

no i może zaczniemy pisać na jakimś komunikatorze, bo same do siebie piszemy, dobrze, ze Kociulek wpadła
Miłego wieczorka
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-12, 19:51   #4417
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

moja mama trafiła dzis do szpitala z podejrzeniem udaru, strasznie sie boje , nie moge sobie znalezc miejsca...jakas czarna seria nas nawiedziła
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-10-13, 19:56   #4418
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Kasiulko, nawet nie wyobrażam sobie co przeżywasz, bardzo mi przykro. Trzymam mocno kciuki, by wszystko było ok, trzymaj się kochana
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-14, 10:54   #4419
kostka.kr
Zadomowienie
 
Avatar kostka.kr
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 458
GG do kostka.kr
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Ojej Kasiulko, trzymam kciuki żeby wszystko z Twoją Mamą było ok, Trzymaj się Kochana

Kociulku jestem zaskoczona że tak bez przejęcia piszesz o swoim zabiegu, ale czasem to jest lepsze niż martwić sie na zapas, wspominam tu swój zabieg na oko. W każdym razie dużo zdrówka i podziwiam

U nas nic się nie dzieje, dosłownie, dlatego ostatnio rzadko piszę. Nie mam o czym, ale czytam Wasze posty. Jestem już tak zdesperowana szukaniem pracy, że powiesiłam swoje CV z ogłoszeniem w przedszkolu i żłobku. Dziś mam kolejne spotkanie w sprawie pracy, jesli nie dostanę do końca października to wracam do Mc'D . W tym celu odnowiłam juz książeczkę sanepidowską . Tam przynajmniej przyjmują każdego kto chce i umie dobrze pracować.

A dziewczyny ok. Natala w przedszkolu, a Pati w żłobku. Pati dzis drugi dzień po chorobie, został jej jeszcze kaszel, ale mam nadzieję że szybko minie.
Idę robić obiad, a później na spotkanie... Miłego dnia
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy:
cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie."
Paulo Coelho

kostka.kr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-14, 19:40   #4420
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

dziekuje Wam kochane
mama dzis wyszła ze szpitala, na szczescie to nie był wylew ale gwałtowny atak jaskry (nawet nie wiedzielismy ze ją ma), okazuje sie ze to daje podobne objawy, mamie groziła utrata wzroku , jest juz w kolejce na operacje obu oczu. Ale przyznam ze kamien spadł mi z serca strasznie sie bałam ...

Kostko bardzo to smutne i przykre ze nie mozesz znaleźć pracy , a nie myslałas o jakiejs własnej działalnosci moze? tylko nie wiem co by to miało byc , ale jak patrze na moich sasiadów z osiedla to chyba zaden z nich na etacie nie pracuje, kazdy ma jakas firme mniejsza lub wieksza i dobrze na tym wychodzą....co do pisania to chocby o dupie marynie ale pisz, u mnie tez raczej nic sie nie dzieje, zwykły codzienny kierat + choróbska, samo zycie

Kociulku guzy na głowie to brzmi b. powaznie. Pisz szybko co to było i skad sie wzieło, dobrze ze juz jestes po zabiegu.... dbaj o siebie kochana

Agiko jakbys miała chwile to poprosze o ten przepis w wersji lajtowej , bo jestem gruuuba... byłam dzis w tesco i zszokowałam sie iloscią i wyborem grzybów, pieczarki brązowe wielkie jak mlynskie koła, jakies nowe boczniaki brązowe, shitake i kilka innych co nawet nazwy nie zapamiętałam .. kupiłam te pieczary, do sosu będą jak znalazł
co to ja miałam, aha linka zapodac
ta maska jest b. porządna
http://allegro.pl/wella-sp-3-0-maska...241129065.html
i ta
http://allegro.pl/wella-sp-repair-ma...275211960.html

no i jesli lubisz olejki to to jest cudo, zakochałam sie od pierwszego użycia, ale to raczej do suchych włosów (ja własnie takowe mam niestety)
http://allegro.pl/orofluido-eliksir-...269656815.html

Płatek, Tiaara przywołuję Was do porządku

Haniu Ty tez sie melduj, jak sie czujesz ?
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-17, 07:37   #4421
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II


chyba przestane tu zaglądac, nie ma sensu i tak nikt nie pisze
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-17, 08:01   #4422
kostka.kr
Zadomowienie
 
Avatar kostka.kr
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 458
GG do kostka.kr
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Kasiulko nie żartuj w ten sposób, ale rozumiem, sama ostatnio rzadziej piszę . Mimo tego nie wyobrazam sobie żeby nie było Was tutaj. Cieszę, się, że z Twoją mamą jest ok, dobrze że podejrzenia się nie sprawdziły .

Co do poszukiwań pracy to w końcu znalazłam w JMD, ostatecznie. Trudno, nie długo nie miałabym wsadzić do do garnka, a gdzie wszystkie płatności. Zaczynam "karierę" zawodową od początku. Co do własnej działalności... no właśnie sama nie wiem co by to mogło być, a zastanawiałam się bardzo długo . Więc jest etat. Zaczynam od listopada, w przyszłym tygodniu jeszcze badania i do roboty .

Pati znów sie rozchorowała, jeszcze porządnie nie wyzdrowiała, a już znowu ją wzięło. Zielony katar, kaszel mokry. Nie poślę ją w tym stanie do żłobka. Posiedzimy sobie razem cały tydzień, oby jej przeszło przez ten czas .

Miłej niedzieli dziewczyny
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy:
cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie."
Paulo Coelho

kostka.kr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-17, 09:12   #4423
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Kostko ciesze sie ze sie odezwałas
Biedna Pati, oby szybko jej przeszło

A co to jest JMD bo nie umiem rozszyfrowac skrótu
co do działalnosci to tak sobie pomyslałam, bo sa przeciez dotacje unijne dla osób bezrobotnych, 40 tys mozna bez wiekszego problemu dostac (ja niestety nie mam szans ale Ty bys na pewno dostała, jesli jestes zarejestrowana w UP to tylko przejsc formalnosci i kasa jest), z tego co widze to ludzie kombinują jak mogą, znajoma wzieła dotacje i otworzyła lumpeks a taka trooche lepsza odziezą i sie kreci, u tesciowej na osiedlu babka kwiaciarnie otworzyła, tez z dotacji, znajomi myslą o sklepie ze zdrową żywnoscią - jest u nas taki jeden niedawno otwarty i ludzie kupują tak ze po południu juz mają puste półki, sprzedają wszystko na pniu...
z kolei inna znajoma ma pomysl zeby otworzyc mini przedszkole w domu, tak na kilka dzieciaków tez jest jakis specjalny program dotowany przez unie, niedaleko nas juz sie cos takiego utworzyło, opieka nad dzieckami po południu i w weekendy....
ciekawym pomyslem wydaje mi sie tez sklep internetowy, tylko trzeba by miec najlepiej znajomego informatyka, który pomoze wszystko stworzyc... mowie Ci Kostko pomysl jeszcze dobrze, moze na cos wpadniesz, weź dotacje i spróbuj sił.
U nas mają zwalniac w przyszłym roku, jak mnie zwolnia to w te pedy lece do UP po dotacje na kwiaciarnie
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-17, 13:23   #4424
kostka.kr
Zadomowienie
 
Avatar kostka.kr
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 458
GG do kostka.kr
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

JMD to po prostu Biedronki (dyskonty).
A wracając do działalności, jesli chodzi o Ciebie to masz pasję, talent i na Twoim miejscu tez nie zastanawiałabym sie, tylko składała o dotacje w UP. Ja mam inne doświadczenia wśród znajomych. Sąsiadka miała lumpeks i splajtowała, dwie inne osoby tez po jakims czasie zamknęły firmę bo nawet nie starczało im na opłacenie ZUS-u. Póki co na razie etat, kto wie może kiedys wpadne na jakis genialny pomysł z własnym interesem... może... chociaz ta zdrowa żywność... nie głupi pomysł .
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy:
cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie."
Paulo Coelho

kostka.kr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-18, 07:18   #4425
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

hej
ja zaglądam, tylko jakoś w weekend nie mam czasu pisać. NAdrabiam wtedy rodzinno - domowe zaległości.
Kostko fajnie, ze idziesz do roboty, gratuluję ci. I nie pisz trudno, bo nigdy nie wiesz jak sytuacja się potoczy. A teraz Biedronki bardzo się poprawiły, obsługa jest lepsza niż w innych marketach. Moja kuzynka jest z-ca kierownika w biedronce (zaczynała na kasie) już parę lat i nie da złego słowa na biedronkę powiedzieć. WIęc ja myślę, że może być naprawdę dobrze. A najwazniejsze, że do pracy idziesz, od razu lepiej się psychicznie poczujesz. No i finansowo, też się poprawi. Życzę ci dużo sukcesów i żeby dzieci nie chorowały.
Jak tam dziś Pati? Bo mój Adi siedział w domu w czwartek, piątek. Miał temp. Idzie mi 6 zębów na raz. 4 już się przebiły, 2 tak spuchnięte, ze szok. Nie chce jeść, tylko papki, nawet z butelki nie pije. Okropnie jęczał i marudizł. Mam nadzieję, ze juz będzie lepiej.
Kasiulko cieszę się, że z mamą lepiej. Choć pewnei umierałaś ze strachu, niestety nasi rodzice coraz starsi, a człowieknie może się pogodzić, że może coś się stać. BArdzo się cieszę, ze jest lepiej. A jak Oliwiera?
Płatek pewnie zalatana, a o Tiarę martwię się, bo nie była w dobrej formie ostatnio, a dawno nie pisała.

Kasiulko dzięi za linki. Już wcześniej sobie popatrzyłam na all. chcę się wybrać do hurtowni fryzjerskiej i zakupić. Na razie postawiłam na aptekę: kupiłam szampon i odżywkę KLORANE z wyciągiem z hininy i 2x w tygodniu robię maskę - olejek rycynowy, nafta , żółtko i cytryna. Już włosy, po 1 tygodniu są fajniejsze i miękkie. choć po samym myciu wydają się sztywne. Oprócz tego miałam fajne wszyskie włoski już równe, a na wakacjach dałam sobie pocieniować i okropnie jestem zła, bo znnowu z 2 lata zapuszczania, by się wyrównały.

Aha jeszcze o sosiku grzybowym. Oczyszczone grzybki obgotowuję z 20 min od zagotowania. Ja jak się zagotowały to zlałam wodę i nalałam czystej. Wiem, ze aromat, ale jakoś mam stracha przed grzybami trochę. Ta druga woda też była bardzo aromatyczna, wykorzystywałam ją do podlewania sosu. Więc
Polędwiczki wieprzowe (pokrojone na ok 5 cm kawałki) marynuję co najmniej 1 dzień - tylko sól i pieprz. Następnie, na łyżce oliwy mocno je opiekam, ale tak by się patelnia nie paliła, ale żeby szybko pozamykać pory w mięsie. potem z 15 min je opiekam na zwolnionym ogniu, bez podlewania.Dadaj liść i ziele. potem dodałam cebulki i ją lekko przyrumieniłam, dodałam grzybki i troszkę wody z grzybków. Chwilę poddusiłam z mięskiem, jak trzeba to dodawałam wody z gotowania grzybów. Rozrobiłam łyżeczkę mąki ziemniaczanej z odrobiną wody i dolałam do tego jogurtu nat 1,5%. POsolić, popieprzyć sos, do jogurtu dodać po trochę gorącego sosu, jak już zmieni temp, to wlać całość do sosu i mieszać, by się nie zwarzył. Jak dla mnie to ta mąka nawet nie była potrzebna, grzybki ładnie zagęszczają sos, ale z odrobiną mąki masz gwarancję że raczej się nie zwazy. Doprawiony do zmaku posypałam już na talerzu zieloną pietruszką. Mniam, chyba kupię jakieś grzyby.
Miłego dzionka.
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-19, 11:19   #4426
tiaara
Wtajemniczenie
 
Avatar tiaara
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 211
GG do tiaara
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

zyje kobietki ale u nas nieciekawie a przyczyna pieniadze. wczesniej poszlam na zakupy to wiecej kupilam i zawsze jakis obiad za grosze sie wykombinowalo. wszytsko poszlo w gore wiec i wieksze kombinacje. niestety TZ nie potrafi pewnych zeczy zrozumiec a tym bardziej cen panujacych na rynku. dla niego to 200 zl na tydzien to max ale nie mysli o tym ze codziennie paczka papierosow idzie dla niego. wiec za 130 ciezko mi jakos zgrac wszytsko . nie wiem moze i to powinno mi starczyc na sniadania dla niego do pracy na obiady i kolacje. jeszcze w niedziele przejechalismy po sklepach za kurtka zimowa dla wiki. jak sa to po 150 zl i nic specjalnego. dzisiaj zaprowadzilam wiki do przeczkola i heja na bazarki. kupilam jej kurtke taki ala plaszczyk za 40 zl . buty w deichmanie upatrzone za 49 zł no i jakas czapka z szalikiem jeszcze. mysle ze w 120 zl sie zamknie. oki koniec smutow...

u nas jako tako wiki raz chetnie chodzi do przeczkola ale najgorsze poniedzialki. na nieszczescie nauczyli ja w osrodku tam gdzie chodzimy na rehalilitacje ze ja odbieraja z szatni wiec w przeczkolu czeka na jakas pania a ze mna wejsc nie chce. w zajeciach chetnie uczestniczy mamy caly repertar piosenek nie wszytskie na tyle wyraznie powtorzone zeby zrozumiane byly ale zawsze to jakas i dla niej odskocznia. pani ja pochwalila bo chetniej wykleja i wogole. problem dalej z posilkami ale od listopada zapisuje ja i zostawiem na dluzej wiec moze sie pomalu przekona. najwazniejsze dla mnie ze panie zmienily swoje podejscie i wiedza ze nie ma z wiki problemow. wiec i ja mam spokojniejsza glowe.

Kasiulko bardzo zasmucila mnie wiadomosc o twojej mamie ciesze sie ze jest juz lepiej. ale strach oewnie nadal czujesz. wiem jak bylo z moja babcia. jest juz po operacji ale i tak lepiej nie jest. kazda jej wizyte u lekarza czy nawet ciezszy dzien przezywam. i nie ma tygodnia bym jej nie odwiedzila.

co do kariery to ja po tych przejsciach z przeczkolejm i po wielu rozmowach z mamami dzieci z osrodka sama zastanawialam sie nad otwarciem przeczkola. nie ma unas w miescie porzadnej placowki. jest jedno integracyjne przeczkole gdzie jest 5 dzieci z wiekszymi potrzebami reszta to prawidlowo rozwijajace sie dzieci. piersze przadne przeczkole jest okolo 20km od miasta. moze za jakis czas...

Kostko trzymam kciuki ... zawsze lepsza jakakolwiek praca niz zadna. a biedronki naprawde sie poprawily.

oki zmykam . mam zachciewajke na golabki wiec zabieram sie. za kapuste zaplacilam 5 zl . o malo nie zemdlalam przed warzywniakiem. na dwa czy trzy dni beda golabki a z reszty kapusty moze kapustka z kielbaska. a co tam kapusciany tydzien.
__________________
Panie! Daj mi siłę
-do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić,
-odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować,
-i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli.



http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png
tiaara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-20, 11:15   #4427
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

hej,
Tiaara fajnie, że się odezwałaś. Wiesz przeczytałam wczoraj twoją wiadomośc i szczerze nie wiedziałam co mam napisać, bo masz naprawdę trudną sytuację. I wiesz odkryłam różnicę pomiędzy przyjaźniami w realu, a tymi wirtualnymi. Gdybyśmy mieszkały blisko siebie z pewnością miałąbym więcej możliwości by jakoś wspólnie znaleźć wyjście z twojej trudnej sytuacji. A masz naprawdę ciężko, szczerze cię podziwiam jak ty żyjesz za 200 zł / tydzień. I jeszcze te fajki - 35% dochodu na życie idzie na fajki. Nie piszę więcej na ten temat, bo pewnie sama masz przemyślenia i nie możesz tego zmienić. Może powiedz małżowi, żeby robił zakupy, bo nie potrafisz za takie pieniądze wyżyć. Ja bym już dawno wpadła w depresję więc trzymam za ciebie Tiaara i szczerze namawiam cię na częstsze wizyty i pisanie do nas. No i chyba zacznę bardziej doceniać to co mam
Cieszę się, ze Wiki chętniej chodzi do przedszkola, może już nieługo na cały dzień. Może wtedy trafi ci się jakaś praca choćby n aparę godzin dziennie.
A może wkleisz nam jakieś fotki Wiki? A macie jeszcze kota?

No pozdrawiam i ściskam cię serdecznie.
A
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-20, 15:04   #4428
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Tiaaro bez 2 zdan jestes w najtrudniejszej sytuacji życiowej z nas tu wszystkich, podziwiam Cie szczerze bo nie wiem jak dałabym sobie rade w podobnej sytuacji...
uważam ze Twoj maz zachowuje sie skandalicznie i egoistycznie niestety, Ty stajesz na uszach zeby dziecko na zime zaopatrzyc, a on przekurza 1/3 kasy na życie.... jestes naprawde aniołem bo ja bym chyba zagroziła rozwodem w podobnej sytuacji.

I tez jak Agika załuje ze nie mieszkamy blizej, zeby jakos sie wspierac nie tylko wirtualnie

Kostko Agika ma racje, nie nastawiaj sie negatywnie, moze akurat bedzie lepiej niz sie spodziewasz czego Ci z całego serca zycze , a o działalnosci mysl, ja troche juz działałam w swojej branży wiec wiem jak fajnie jest pracowac u siebie, bez porównania

wiecie, jutro mam całkiem sama pojechac gdzies naszym autem, jezusicku, ale mam dygora , chyba nie bede dzis spała w nocy, kierowca ze mnie jak z koziej dupy trąba
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-21, 08:28   #4429
płatek1
Zakorzenienie
 
Avatar płatek1
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 3 202
GG do płatek1
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Oj widzę, że smutno coś na wątku

Tiaro ma nadzieję, że kiedyś w końcu wyjdziesz na prostą i nie będziesz musiała się martwić o finansetrzymaj się.

Kasiulko trzymam kciuki za ciebie darsz radę jechać sama.

Kociulku jestem w szoku, że tak utrzymywałaś w tajemnicy te guzki ja bym umierała ze strachu przed operacją, a Ty piszesz o tym tak jakbyś poszła na wyrwanie zęba, ale ważne, że już po i wszystko jest ok.
Ja mam kuchenkę firmy Ariston, Whirlpool mirofale i zmywarkę Simens i jest z wszystkiego zadowolona, ale warto czytać porównywać itd.


U nas nieciekawie Mati chory, dzisiaj wzięłam wolne i idę z nim do lekarza, mały od wczoraj wymiotuję i skarży się na brak sił i ból brzucha. Dwa tygodnie temu chorował na szkarlatynę 10 dni antybiotyku. Ostatnio jego odporność znów zmalała, normalnie nie mam sił na choroby. Biedulek odczuwa to że pracuję i mam mniej czasu dla niego, tęskni za mną, przestał też chętnie chodzić do przedszkola.
W dodatku moja przyjaciółka ma torbiela w kręgu rdzeniowym i czeka ją biopsja i operacja, która jest ryzykiem bo może (odpukać) po niej już nie chodzić.
A w pracy ok. na razie jest fajnie tylko jestem przemęczona, ciągle jestem na nogach .
płatek1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-22, 18:22   #4430
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

hej
KAsiulek jak tam dojechałaś
Płatku jak tam Mati? Lepiej? co lekarz powiedział. Moj Adi przedwczoraj mi 3x w nocy wymiotował, i robi brzydkie, śmierdzące kupy. Ze 3 dziennie. Kilkoro dzieci w żłobku tak samo więc pewnie wirus.
Płatku fajnie, ze jesteś, no i najważniejsze, że praca fajna. Mati się przyzwyczai, czasem kilka godzin osobno dobrze robi. No i czuje twoje zmęczenie, tez mam to na co dzień. Chodzę ostatnio śnięta bardzo.
Trzymam kciuki za przyjaciółkę

Tiaara jak tam gołąbki wyszły?
Kostka, helloł. Napiszcie coś przez weekend, będe miała co w poniedziałek poczytać.
Trzymajcie się ciepło,
A
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-22, 19:15   #4431
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Agiko Ty sie nie smiej , miałam adrenaline ze szok, odbietalismy auto z naprawy, na z drugim koncu miasta, trzeba było przejechac przez centrum, korki, wieczór i ja poczatkujacy kierowca pierwszy raz sam w aucie. Małż jechał przede mna i go zatrzymała drogówka do kontroli , a ja nie wiedziałam co mam robic gdzie jechac, wydygałam okropnie, zjechałam na stacje benzynową i czekałam na małża... tak mnie to zestresowało ze mi sie gorąco zrobiło, owiał mnie zimny wiatr i jestem chora , gardło mam w kolorze ognistej czerwieni i boli.. dzis zostałam w domu. A jutro impreza, urodziny małża zaległe a ja znowu jestem w dupie i z robotą i ze sobą
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-22, 19:47   #4432
agika11
Zadomowienie
 
Avatar agika11
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

KAsiulko wiedziałam, że dasz radę, z "atrakcjami" ale dałaś, wcale się nie śmieję. No ale bólu gardła od jazdy samochodem się nie spodziewałam
Dziś herbatka z miodem i cytryną, jakaś aspirynka i jutro ze wszyskim zdążysz.
A powiedz co szykujesz? Tematy kulinarne zawsze mnie interesują
Boszsze nic w TV nie ma chyba zaraz idę odsypiać tydzień.
dobrej nocy
__________________
Papatki
agika11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-22, 20:35   #4433
płatek1
Zakorzenienie
 
Avatar płatek1
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 3 202
GG do płatek1
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Kasiulko ja mam zawsze stresa gdy jadę samochodem wcalę Ci się nie dziwię, że ciśnienie Ci wzrosło gdy zostałaś sama i musiałaś gdzieś się zatrzymać

Agiko MAti miał chyba jednodniówkę lekaka powiedziała, że chyba wirusowe, ale wysłuchała jakieś szmery w serduszku i za tydzień trzeba z nim podejść do osłuchania. Coś znowu zaczął mi kaszleć, dzisiaj siedział z tż w domu, dopiero w poniedziałek do przedszkola. /znowu będzie ryk

Ja jestem padnięta uciekam pod prysznic i spać.
płatek1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-23, 10:53   #4434
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

dzieki dziewczyny , mam poczucie swojej wielkiej dupowatosci jako kierowca, totalna porażka , ale jak chce miec kwiaciarnie musze jeździc wiec walcze dalej ze swoim motoryzacyjnym demonem

Agiko przygotowalam 2 sałatki, jedna selerowo-porowa z ananasem, uwielbiam ja i druga gyros z kurczakiem i kap. pekinską... zrobiłam galaretki z kurczaka, do tego cała masa tapas, chce zrobic bruchetty z czosnkiem i pomiodorem ale nie wiem czy mi powera starczy bo czuje sie okropnie, poł nocy nie spałam, moje gardlo wygląda na anginowe niestety ... chciałabym zeby juz było po imprezie

Płatku, Agiko usciski dla Waszych chorowitków, zeby szybko wyzdrowiały
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-23, 18:43   #4435
płatek1
Zakorzenienie
 
Avatar płatek1
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 3 202
GG do płatek1
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Kasiulko a co to są te bruchetty bo brzmi pysznie poproszę od razu o przepis. Oczywiście udanej imprezki skrobnij coś jak już dojdziesz do siebie, a dla męża życzę 100 lat.


Ja dzisiaj odpuszczam sprzątanie i spędzam wieczór z piwkiem przed tv. Mati dzisiaj miał rozwolnienie, mam nadzieje że jutro nie wyskoczy z czymś nowym.

Kostko a propo pracy to rzeczywiście w biedronce obsługa jest zawsze miła więc powinno być już dużo lepiej, ważne że masz pracę i otrochę odetchniesz gdy dojdzie druga wypłata.

Miłego weekendu kobietki korzystajmy jutro ładnej pogody.
płatek1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-23, 21:03   #4436
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Ojojoj, ale zamieszania narobiłam. Dziewczynki moje kochane, ten zabieg to nie było nic takiego. Guzy miałam na głowie, nie w głowie. Wprawdzie pielęgniarki i doktorka na początku mnie trochę nastraszyły i miały to wysyłać do badania, a jak była na zdjęciu szwów powiedziały, że jednak były to zwykłe kaszaki. Nie ma się nad czym rozczulać. Choć powiem szczerze, trochę przykro mi było, że mąż zabierając mnie ze szpitala nawet nie zapytał jak się czuję. Nie zrobił tego do tej pory
Było minęło. a tak naprawdę, to dużo bardziej przezywam choroby dzieci niż swoje.
Adusiek tydzień temu miał wirusa. Przesiedział parę dni w domu,poszedł na 2 dni do przedszkola i znowu wirus wrócił, tym razem w postaci biegunki. Karolina zaś ma gorączkę i od czasu do czas narzeka na brzuszek, ale póki co tylko narzeka, a za chwilę szaleje.

Kostka, gratuluje pracy Wiesz, Biedronki płaca teraz lepiej niż moja firma Ciekawe co dalej ze mną, bo umowę na razie mam tylko do końca miesiąca

Płatku, zdrówka dla Mateuszka Pochorowali nam się chłopaki
Ja też dziś z piwkiem przed tv

Tydzień temu robiliśmy imprezę pożegnalną dla jednego z kierowników. Było baaaardzo imprezowo Ledwo wróciliśmy do domu, a rano trzeba było lecieć do pracy. Ja i tak byłam jedną z nielicznych w najlepszym stanie

Agiko i dla Adasia zdrówka życzę
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-24, 02:11   #4437
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

dawno nie zaglądałam tu w porze nocnej, chyba jak Oliwka była całkiem mała i dawała do wiwatu... nie moge spac bo mam tak zatkany nos ze nie moge sie położyc bo sie dusze a na siedząco spac sie nie da

Płatku bruchetty to po porstu bagietki natarte masełkiem czosnkowym, na to drobniutko pokrojone pomidory z odrobina bazylii, soli i pieprzu i do pieca na kilka min. Proste ale naprawde pyszne, polecam

Kociulku dobrze ze to nic powaznego, ale zabieg to zabieg, zawsze jakies ryzyko i strach jest, brzydko ze strony małza ze nawet nie zapytal ... mam nadzieje ze umowe Ci przedłuza, nalepiej na czas nieokreslony , trzymam kciuki

Kostko jak tam praca?
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-24, 07:38   #4438
płatek1
Zakorzenienie
 
Avatar płatek1
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 3 202
GG do płatek1
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Kasiulko o matko ja to bym w życiu do tej godziny nie wysiedziała, ostatnio cierpię na niewyspanie. Bagietki na pewno będą pyszne, skuszę się któregoś wieczoru by je zrobić. A jak udała się męża imprezka???


Kociulku rzeczywiście przykre, że mąż nie interesuje się zbytnio /Twoim zdrowiem myślisz, że to już rutyna i znudzenie, że wszytko traci jakiekolwiek znaczenie dla drugiej osoby? Wam pewnie też przydałby się jakiś wyjazd, pobycie Tylko we dwoje. A jak idzie Wam budowa domu? Trzymam kciuki za przedłużenie umowy.

A Mati wstał dzisiaj z kaszlem normalnie wymiękam, kaszlał już w czwartek ale lekarka twierdziła, że jest wszystko czystko a dzisiaj już dużo gorzej do naszych przychodni chyba spychają najgorszych lekarzy jestem z nich strasznie nie zadowolona.

Idę kończyć rosołek, miłej niedzieli.
płatek1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-24, 09:24   #4439
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Wiesz Płatku, ja z lekarzy z naszej przychodni tez nie jestem za bardzo zadowolona choć fakt, że nie byłam tam już całe wieki, a to dlatego, że dzieciaki jak na zawołanie zawsze chorują nam na weekend i pozostaje nam już tylko pogotowie. Tam też zawsze są jakieś ale..., a to dlaczego nie poczekaliśmy do poniedziałku, a to dlaczego przyjeżdżamy dopiero teraz. Tak jak w piątek z Karoliną. Wróciłam o 16tej do domu, to mała dostała gorączki. Dałam jej nurofen i czekałam na ciąg dalszy. Temperatura znowu podskoczyła ok. 20tej, ale tym razem mała zwijała się z bólu brzuszka. Pojechała więc z tatem z lekarza, na pogotowie, bo przychodnia zamknięta, a tam małż zebrał opier..... dlaczego tyle czasu czekaliśmy No trudno żebym od razu leciała do lekarza jak tylko dziecko zagorączkuje
Morał z tego taki, że na idealnego lekarza nie trafiliśmy
A Mateuszkowi jeszcze raz zdróweczka To taka pora niestety, że choroby się czepiają

A jeśli chodzi o małża, to już mi kiedyś powiedział, że jakby się go ktoś zapytał czy jego żona jest blondynką czy brunetką to by nie odpowiedział Kiedyś jedziemy i jakaś babka idzie w leginsach, a małż na to, że niektóre babki nawet fajnie w nich wyglądają, a ja się pytam a ja? Odp. Ty? A ty chodzisz w leginsach? a chodziłam w nich przez cały weekend Czasem mam wrażenie, że wszystko mu jedno czy jestem czy mnie nie ma. Podejrzewam, że wyjazd we dwoje też by nic nie dał bo znając małża to przez cały czas miałby do mnie żal, że zgodziłam się na wyjazd bez dzieci. Wiem, to chore, ale nauczyłam się to co do mnie czasem mówi wpuszczać jednym uchem, a wypuszczać drugim
Nawet o zabiegu nic mu nie mówiłam, bo wiedziałam, że i tak nie będzie go to interesowało. Powiedziałam dzień wcześniej i to tylko dlatego, że rodzice mi oznajmili, że jak tego nie zrobię, to oni mu powiedzą. Po skończonym zabiegu dzwonię do niego by po mnie przyjechał (strasznie bolała mnie głowa, tzn. szwy mnie ciągnęły, a poza tym wstyd mi było jechać autobusem, bo musieli mi w miejscu guzów wyciąć włosy), a on na, jak powiedziałam gdzie jestem, pyta: A po co ty tam pojechałaś?
To się znowu pożaliłam...

A na razie żyję nowym domkiem. Wczoraj kupiliśmy karnisze i oświetlenie na wiatrołap, schody i do przedpokoju. U dzieci już jest lux, muszę tylko umyć okno i podłogę. Na razie nie stać nas na nowe meble, więc przewieziemy do nich te co mamy. Chcieliśmy tylko domówić wczoraj do nich bieliźniarkę (przewiozłabym już trochę ciuchów), ale każą nam czekać 5 tygodni Jutro podjadę jeszcze w jedno miejsc. Może tam będzie szybciej. Zamówię od razu łóżko Karolinie.
Małż ze szwagrem układają teraz panele na dole i już będzie można się wprowadzać. Musimy jeszcze kupić sprzęt agd (dlatego pytałam się o opinię, dziękuję ) aby przyjechali zamontowali nam meble w kuchni. Rozglądam się też za szafami, jak nie znajdę, to będę robić na zamówienie. Do wiatrołapu kupię gotową, ale szafkę na buty (a to będzie wyzwanie, bo gdzie ja swoje wszystkie pomieszczę ) będę robić pod zamówienie. I już szukam firanek itp.

Uciekamy na razie do dziadków małza.
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-25, 15:23   #4440
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

Płatku impreza bardzo sie udała dzieki , małz sie obłowił w prezenty az mu zazdroszcze normalnie
Mati biedny bardzo z tymi chorobami , a co do lekarzy to ogólnie w podstawowej opiece zdrowotnej mam wrazenie same konowały siedzą , ja juz szczerze mowiac zrezygnowałam z przychodni bo bez sensu, lecze Oliwke prywatnie, ma swojego pediatre i laryngologa . Ale poki co Oliwka sie trzyma, bałam sie ze sie ode mnie zarazi ale nie.... czyzby Luivac działał?

Kociulku na Twojego małża nie mam słów po prostu, no nie wiem nawet jak skomentować ...
z urządzaniem fajnie, najprzyjemniejszy etap, pomalutku dacie rade, najwazniejsze ze juz za chwile bedziesz u siebie, a tesciowie moga Ci skoczyc

zmykam do domu, a Wy piszcie, papa
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:26.