Ząbki, raczki, zaraz kroczek, bo niebawem pierwszy roczek! (I-II.10)

[blonde_hair]

Elcia nie mam pojeciaA co znowu macie jakis problem z lokatorami?
A nie mysleliscie o tym, zeby mieszkac sami?

Kalka no zabawnie to wyglada

Bydgoszczanka Luizka sliczna

[zebra666]

Bydgosiu miło widzieć mała tak usmiechniętą A jak po zabiegu? Zagojone? Był jakiś z tym wogóle problem?

Ja specjalnie nie kupie rowerka ale jak dostanie to też fajnie- obserwuje na wsi jak dzieci w nich rodzice pchają a potem same pedałuja- wolą od wózków.

[pola25]

Napisane przez tajgabajga

pola moze na allegro sie uda

muszę spróbować.

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Bydgosiu Luizka śliczne wygląda.

[bydgoszczanka]

Napisane przez kalka

Cudowna i taka uśmiechnięta

Napisane przez elcia0787

hej laseczki
bydgosiu no super Luizka wyglada rosnie jak na drozdzach

Napisane przez blonde_hair

Bydgoszczanka Luizka sliczna

Napisane przez pola25

Bydgosiu Luizka śliczne wygląda.

Napisane przez zebra666

Bydgosiu miło widzieć mała tak usmiechniętą A jak po zabiegu? Zagojone? Był jakiś z tym wogóle problem?

Rana się goi, na razie problemu nie było

[youyou]

Napisane przez pola25

widziałam fontanne w tv,spodobała mi się. ma może któraś z Was?podoba się dzieciom?

ja mam fontanne ,ale nie wiem czy z tv bo nie widziałam reklamy i na razie lipa, ale jak przyszła 2 letnia sąsiadka to szału na jej punkcie dostała


apropos klocków, ja tez właśnie chciałam kupić takie duże najzwyklejsze, macie jakieś na allegro do polecenia?

[pola25]

Napisane przez youyou

ja mam fontanne ,ale nie wiem czy z tv bo nie widziałam reklamy i na razie lipa, ale jak przyszła 2 letnia sąsiadka to szału na jej punkcie dostała


apropos klocków, ja tez właśnie chciałam kupić takie duże najzwyklejsze, macie jakieś na allegro do polecenia?

z FP

[gosbaj]

hejka my dzisiaj caly dzien bylismy poza domem. bylismy u naszych znajomych co maja synka 2 tygodniowego jaki on maly... az nie wierzylam ze nasz tez kiedys taki byl Krzys jaki byl nim zaiteresowany tylko musialam mu raczki trzymac zeby go gdzies nei pacnal

jedyne co to ci znajomi maja z nim problem bo maly im wymiotuje bo butelce. nie od razu tylko po jakims czasie po jedzeniu. i wlasnie nei ulewa tylko normalnie zyga na odleglosc. i troche sie martwia bo nie wiedza czemu.

dziewczyny ile miarek kaszki dajecie do mleka na 210ml?? bo ja daje 4 miarki od mleka i nie wiem czy to duzo czy malo....

zmykam spac bo jutro do pracy. normalnie sie wkurzylam bo jestesmy jednyna szkola w Lubinie ktora jutro ma normalne lekcje

[patinka_]

eh, dziewczyny...u nas wcale nie lepiej ciężki dzień za nami Emil wprawdzie znowu je-ale przez cały dzień ma biegunkę leci z niego żółta woda...parę kupek było rzadkich żółtych a ostatnie to wygląda to tak,że pierdnie sobie i z tym pierdem wylatuje woda z żółtymi resztkami:/ łącznie z tymi pierdami poszło już chyba z 15 :/ posłałam Tż po Smecte-dałam mu pół saszetki, wypił i po tym już nie było kupek tylko te pierdy....porażka-jak nie urok to sra**** jutro rano idziemy na te badania-mocz i morfologie...ale co robić dalej to nie wiem gorączki nie ma....jest wesoły..daję dużo pić...niedawno usnął

[filka2]

patinka a może ma jakiegoś wirusa może jak nie przejdzie to idzcie do dr znów,może da jakiś syrop na to czy cuś.no albo to zęby ,nie wiem tak rzadko rzadko to u nas nie było.

[blonde_hair]

Patinka współczujeBiedny Emi...moze faktycznie jakis wirus

Gosbaj ja dosypuje rano 2 miarki kaszki do mleka 210 ml, i na noc tyle samo kleiku

SEbus spi, ja juz wykąpana i mam relaks

[elcia0787]

blonde no tak napisze w klubie
patinka biedny Emilek sie meczy duzo zdrowka dla niego

[patinka_]

nie mam zielonego pojęcia...ale najdziwniejsze jest to że skojarzyłam fakty,że tydzień temu we wtorek rano ja też miałam biegunkę-nie bolał mnie brzuch ani nic tylko mnie pogoniło rano...może to ja coś przywlekłam-ja przeszłam lekko a Emi eh....nie wiem co mnie czeka jutro....ba...nawet nie wiem jaka będzie noc-na razie śpi - trzymajcie kciuki

[joli31]

Napisane przez patinka_

nie mam zielonego pojęcia...ale najdziwniejsze jest to że skojarzyłam fakty,że tydzień temu we wtorek rano ja też miałam biegunkę-nie bolał mnie brzuch ani nic tylko mnie pogoniło rano...może to ja coś przywlekłam-ja przeszłam lekko a Emi eh....nie wiem co mnie czeka jutro....ba...nawet nie wiem jaka będzie noc-na razie śpi - trzymajcie kciuki

Maciek miał tak latem, nawet w nocy zmieniałam kilka razy pieluszki, żeby nie nabawił się odparzeń. Trwało to ok 2 tygodnie, oczywiście z dnia na dzień było lepiej. Przy tym brak apetytu, mały przyrost wagi.
Miał badania krwi, moczu, i usg brzusia - wyniki idealne, mam nadzieję, że u Was będzie podobnie.
Dostał debridat ( zwiesinę), nifuroksazyd, chyba jeszcze coś i probiotyki. Prawdopodobnie to była jelitówka.
Może jakiegoś wirusa przenieśliście z przychodni.

Gosbaj Maciowi na noc (ok 19.30) na 210 ml wody daję 4 miarki mm, 3 kleiku, rano (ok 6-7) samo mleczko na 210 ml wody.
Dobranoc

[KarmazynowyKamyk]

Hej mamuśki

Przeleciałam na szybko...
Wsunęłam dzisiaj rogala marcińskiego przywiezionego prosto z Poznania
Brat TŻa z żoną przyjechali do rodziców...
Wybawili się z Pauliną dzisiaj, bo ostatni raz byli w maju...
Pytali się kto nam dziecko podmienił
Paulinka bardzo ładnie się zachowywała...

Dzisiaj pobiła rekord... Na I śniadanie wypiła 20 ml mleka, na podwieczorek 20 ml mleka

patinka_ kiepsko... Mam nadzieję, że noc jednak nie będzie straszna, a badania wyjdą dobrze... Może to faktycznie jakiś wirus... Albo ta biegunka od antybiotyku?

---------- Dopisano o 01:00 ---------- Poprzedni post napisano o 00:59 ----------

Aaaa... Zrobiłam też porządki w ubrankach Paulinki i kolejne dwie reklamówy do wywiezienia do teściów...
Paulinka po powrocie od nich padła w kojcu przed kąpielą, nie budziliśmy jej od razy dzięki temu miałam czas zrobić porządki...

[youyou]

Napisane przez patinka_

eh, dziewczyny...u nas wcale nie lepiej ciężki dzień za nami Emil wprawdzie znowu je-ale przez cały dzień ma biegunkę leci z niego żółta woda...parę kupek było rzadkich żółtych a ostatnie to wygląda to tak,że pierdnie sobie i z tym pierdem wylatuje woda z żółtymi resztkami:/ łącznie z tymi pierdami poszło już chyba z 15 :/ posłałam Tż po Smecte-dałam mu pół saszetki, wypił i po tym już nie było kupek tylko te pierdy....porażka-jak nie urok to sra**** jutro rano idziemy na te badania-mocz i morfologie...ale co robić dalej to nie wiem gorączki nie ma....jest wesoły..daję dużo pić...niedawno usnął

patinka tez mi się wydaje że to może być jakiś wirus, na zeby to aż tak nie leci raczej z pewnością poleciałabym do lekarza i niech Wam coś przepisze żeby mały się nie odwodnił. Smectę daje się takim maluchom??


a ja dziś idę do pracy paaaaa może zajrzę do Was zza biurka

[zebra666]

Youyou tak na grudniówkach o niejednej biegunce już słyszałam i smeccie.

Patinka zdrówka dla Emiego! Ja bym psozłą do lekarza jeśli znowu takie kupki będą.

Bydgosiu to super

Gosbaj ja na 210 daje 5 miarek kaszki

ale pada:\ a chciałabym potem na szybkie zakupy wyskoczyć.

[pola25]

Patinka Dawidek też tak miał ok2-3 tyg,dostał debritat, jakieś probiotyki,ładnie przybywał wtedy, to był jakiś rotawirus.bulgotało coś i wtedy rzadka kupka,jak woda,żółta, czasem z pierdkiem wyleciało.właśnie smecta dla takiego malucha?niech dużo pije i do lekarza.

Gosbaj my dzisiaj wolne.współczuję.to kiedy wykorzystujecie dni wolne?

Dawid wstał o 6,strasznie wszystko gryzie,swędzą go te zęby.narazie smarowałam tantum verde.

[filka2]

bydgoszczanka jaka Ona urocza i wyglada na taka duza tu
patinka jak Emi?

u nas tez kiepska pogoda wieje i pada tez czasami a chce isc dzis na spacer i przy okazji upolowac jakas bluzke bo w ndz mam roczek chrzesniaka.
w nocy Mała mni wkurzyła bo obudziła sie i na spanie jej sie nie miałopłakała a jak ją wziełam to wyrywała mi sie i na łóżko patrzyłai na tatusia(u nas widno od latarni),w końcu jak zrobiłam pić to troche sie uspokoiła ale jak wypluła smoka i zaczeła gadać i śmiać sie to mi nerwy przeszłyzasneła po 45min.
pomózcie mi co moge zrobić już były 3próby przymiarki kombinezonu i jest straszna histeria,t ak mi sie wyrywa że jakbym chciała już naprawde na siłe to mogłabym jej rączke złamać taka łobuziara z niej.chyba kolor ją zraziłnie wiemczy będe musiała kupować drugi

[bardotka_a]

Tak małym dzieciom daje sie smecte ale inne proporcje 1/4 dziennie chyba... . Tylko jej wtedy gówno pomogła i tak w szpitalu wylądowałyśmy


Filka prawdziwa kobietka jak jej się nie podoba to nie ubierze a tak na poważnie to nie wiem może jak bedzie miala jaka ulubiona zabawke w łapkach grunt to bez nerwów, napisz później jak się skończyła walka

[filka2]

bardotka mój telefon i pudełko od chusteczek zawsze działało a teraz nic!!!!!!!!ryk i wykręcanie sie

[pantee]

Czecz dzeczyny...

Ale aura..niech ja cholere... Pada i pada...szaro buro. Pogoda butlekowa
Mam TZ w domu od wczoraj wiec mniej na wizu...Ale do rzeczy..

Napisane przez filka2

w nocy Mała mni wkurzyła bo obudziła sie i na spanie jej sie nie miałopłakała a jak ją wziełam to wyrywała mi sie i na łóżko patrzyłai na tatusia(u nas widno od latarni),w końcu jak zrobiłam pić to troche sie uspokoiła ale jak wypluła smoka i zaczeła gadać i śmiać sie to mi nerwy przeszłyzasneła po 45min.

pomózcie mi co moge zrobić już były 3próby przymiarki kombinezonu i jest straszna histeria,t ak mi sie wyrywa że jakbym chciała już naprawde na siłe to mogłabym jej rączke złamać taka łobuziara z niej.chyba kolor ją zraziłnie wiemczy będe musiała kupować drugi

Moja tez sie budzi od dwoch dni w nocy 3albo 4 i nie chce jej sie spac. Daje jej piciu ...wypija ok 100 i wyglada na skoro do zabawy, tak jak piszesz zaczyna podgadywac...ale odkladam ja do lozeczka i ....zostawiam. Z naszego pokoju slysze, ze jeszcze sie wałkoni po po lozeczku jakies 10 min i ..cisza. Spi do 7.30.

Co do kombinezonu. Moim znaniem, chyba nie o kolor chodzi. Raczej o fakt ubierania, niewygode. Hania zawsze sie wykreca i ryczy jak ja ubieram....jak juz czuje cos na glowie, czapke kaptur...to cyrki. A jak rece w rekawy to jeszcze gorzej. Szczerze mowiac juz przywykłam. Jeszcze jak ja wsadze do wozka to potrafi sie prezyc i sie zsuwa w dół, co mnie doprowadza do bialej goraczki, ale ja wyjde za prog, to ....spokoj jest. Ale ona w ogole nie cierpi jak sie jej dotyka...jak guzik chce zapiac przy szyi albo sliniak zapinam.MASAKRA...Niedoty kalska.. NIe sadze zebys musiala kupowac nowy, chyba ze jest zaprawde za duzy i "pływa" sama bym sie wsciekała....

Napisane przez patinka_

eh, dziewczyny...u nas wcale nie lepiej ciężki dzień za nami Emil wprawdzie znowu je-ale przez cały dzień ma biegunkę leci z niego żółta woda...parę kupek było rzadkich żółtych a ostatnie to wygląda to tak,że pierdnie sobie i z tym pierdem wylatuje woda z żółtymi resztkami:/ łącznie z tymi pierdami poszło już chyba z 15 :/ posłałam Tż po Smecte-dałam mu pół saszetki, wypił i po tym już nie było kupek tylko te pierdy....porażka-jak nie urok to sra**** jutro rano idziemy na te badania-mocz i morfologie...ale co robić dalej to nie wiem gorączki nie ma....jest wesoły..daję dużo pić...niedawno usnął

Jak Hania była mała i dlugo miala te luzne kupy, do tego zielone( bo glupia matka nie zczaiła ze to skaza na mleko, ktore pilam), to w koncu tez zaliczylysmy smecte, 1/2 saszetki przez 3 dni. Byla poprawa...Zastosuj, jak nie przejedzie do jednak pediatra

A my wczoraj bylismy w takim figloraju....fajna zabawa, mala sie pobawila z nami. W basenie z piłeczkami...na dmuchanych zjezdzalniach ja popuszczlismy...smiesznie . Popstrykałam pare fotek, rzuce w klubie.

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Napisane przez bardotka_a

Tak małym dzieciom daje sie smecte ale inne proporcje 1/4 dziennie chyba... . Tylko jej wtedy gówno pomogła i tak w szpitalu wylądowałyśmy


Filka prawdziwa kobietka jak jej się nie podoba to nie ubierze a tak na poważnie to nie wiem może jak bedzie miala jaka ulubiona zabawke w łapkach grunt to bez nerwów, napisz później jak się skończyła walka

Filka- u nas jak narazie pomaga zawsze smok. Staram sie dawac w ostatecnosci, ale i tak dosc czesto to wychodzi i nie wiem co to bedzie, SMok to najpelszy pocieszyciel i pomaga na wszystko...ech.

[filka2]

pantee smok tez był i wydaje mi sie ze to nie chodzi o wygode ubierania bo jakies 2tyg temu miała na sobie 2x inny kombinezon ale już sie zrobił przy mały i wtedy nie było problemuu nas tez Ada nodotykalska i z ubieraniem na cebulke teraz czasami problem ale z kombinezonem to juz w ogóle masakra,no ja już bede musiała kupić drugi to już 2czesciowy chyba

[pantee]

A wlasnie mialam zapytac te "smokowe" mamuski , jak to u was jest z tym smokiem, kiedy uzywacie, jak duzo.
U nas jak mala idzie np. wieczorem spac, to obowiazkowo. Konczy jedzenie, zaspiewam jej cos, odbeknie na kolanach. Odkladam ja do lozeczka, bawi sie jakies 5 i ...domaga ewidentnie smoka. Jak dam to koniec niezadowolenia i zawsze zasypia po jakichs 20 min...bawiac sie nim, tarzajac sie z nim ito itd. On musi byc. Potem wchodze do niej i : albo juz jej wypadł , to odkladam gdziez w rog lozka, albo jak nadal ma buzi, a spi- to wyciagam. No i zdarza sie, ze nie chce go puscic, bo jak na sile ciagne , to sie wybudza i znow musze wsunac od japy. Ja ide np. spac i mam wyrzytu ze on a tym smokiem spi, a ja nie wiem jak dlugo.
Ale z drugiej strony, jak zasnie i spi bez...to np. po godzinie sie wybudza...chwilke pojeczy, sama namaca gdzie jest smok, a uwierzcie potrafi cale lozko obejsc az znajdzie ukryty po rogach, i sama dalej zasypia. Wygodne, nie musze wstawac, ale boje sie, co tam w tej buzi sie dzieje jak ten lateks pół nocy gebie.
Z trzeciej strony, jak bym jej wyjela smoka i polozyla np. n komodzie z boku, to sie obudzi w srodku nocy i mnie przywola, zebym go dała. Zazwyczaj wkładam, a ona na drugi bok i dalej spi, wiec nie chcac wstawac kilka razy...zostawiam gdzies w lozeczku.

Chodzi mi glownie o sen, bo tak to zazwyczaj obywa sie bez, bo chyb aze na chwile jak sie drze, np. w wozku albo przed kazda drzemka...
TRoszke duzo tego wyszło....a jak to jest u was?

[PatkaM84]

Napisane przez blonde_hair

Dziewczyny ile pija Wasze maluchy w ciagu dnia?
Sebus ostatnio bardzom mało pije, w sumie tak po łyczkach jak mu daje, a był czas, ze 100 ml prawie na raz wypił

Natalka żłopie wodę jakby to nie wiadomo jaki przysmak był Nie liczę, ale bardzo dużo.

Napisane przez patinka_

tak?i ile u Was to trwało???i czym mogło być spowodowane?
dzisiaj Emi obudził się o 6:40-dałam mu mleko-wypił 120ml
póżniej był marudny, leżał z nami w łóżku i tak rzucał się na brzuszku - widać,że był śpiący, wciskał głowę w poduszki...zmieniał pozycje itd. w końcu usnął....
jak wstaliśmy miał małą kupkę, wypił 50 ml herbatki - pomyślałam,że skoro taki maruda to może dam mu paracetamol w czopku..otwieram pampersa a tu kupę robi-wodnistą żółtą na całego pampersa...przebrałam go...dałam czopka i od tamtej pory jest spokojniejszy, wesoły i niemarudny..a przed chwilą zjadł całą butlę mleka 180ml...hm-i co o tym sądzicie?polepszyło się po czopku czy w ogóle nie wiadomo co to???

Moim zdaniem boli go brzuszek.

Napisane przez pola25

widziałam fontanne w tv,spodobała mi się. ma może któraś z Was?podoba się dzieciom?

My mamy fontannę Playskool bo pewnie o tę chodzi... Szału nie ma... Zabawa na chwię. Moim zdaniem jest jeszcze za mała na to, bo przewraca ją a jak wyleci kulka to tak jak wszystko inne próbuje ją ugryźć

Napisane przez bydgoszczanka

Fotki z przed chwili

Śliczna

Napisane przez patinka_

eh, dziewczyny...u nas wcale nie lepiej ciężki dzień za nami Emil wprawdzie znowu je-ale przez cały dzień ma biegunkę leci z niego żółta woda...parę kupek było rzadkich żółtych a ostatnie to wygląda to tak,że pierdnie sobie i z tym pierdem wylatuje woda z żółtymi resztkami:/ łącznie z tymi pierdami poszło już chyba z 15 :/ posłałam Tż po Smecte-dałam mu pół saszetki, wypił i po tym już nie było kupek tylko te pierdy....porażka-jak nie urok to sra**** jutro rano idziemy na te badania-mocz i morfologie...ale co robić dalej to nie wiem gorączki nie ma....jest wesoły..daję dużo pić...niedawno usnął

Dawaj dużo pić, żeby się dziecko nie odwodniło. Moim zdaniem to jakiś wirus. Natalka też to jakiś czas temu przechodziła. Najpierw byl mój mąż, potem ja a po kilku dniach Natalka. Też niewiele jadła, kupy robiła. Najważniejsze, to żeby dużo pił. Dawaj nawet co chwilkę na łyczek. Nie dawaj teraz owocków ani obiadków grudkowych, tylko papki i to najlepiej marchew, albo ugotuj zupkę marchwiankę.

Napisane przez filka2

w nocy Mała mni wkurzyła bo obudziła sie i na spanie jej sie nie miałopłakała a jak ją wziełam to wyrywała mi sie i na łóżko patrzyłai na tatusia(u nas widno od latarni),w końcu jak zrobiłam pić to troche sie uspokoiła ale jak wypluła smoka i zaczeła gadać i śmiać sie to mi nerwy przeszłyzasneła po 45min.
pomózcie mi co moge zrobić już były 3próby przymiarki kombinezonu i jest straszna histeria,t ak mi sie wyrywa że jakbym chciała już naprawde na siłe to mogłabym jej rączke złamać taka łobuziara z niej.chyba kolor ją zraziłnie wiemczy będe musiała kupować drugi

Pocieszę Cię, że nie jesteś sama bo moja Natalka też potrafi obudzić się i 3 godziny wyjęte ze snu...
Wczoraj np obudziła się koło 21 a zasnęła przed 19. Normalnie tyle enegrii miała, że jej nie poznawaliśmy. Biegała ode mnie do męża, śmiała się na głos, tuliła sie - a właśnie: Natalka zrobiła sie przytulaczkiem
Co do kombinezonu to też myślę, że jest po prostu niewygodny i dlatego się buntuje Ja jeszcze nie przymierzałam i mam nadzieję, że nie będzie żadnych buntów.

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez pantee

A wlasnie mialam zapytac te "smokowe" mamuski , jak to u was jest z tym smokiem, kiedy uzywacie, jak duzo.
U nas jak mala idzie np. wieczorem spac, to obowiazkowo. Konczy jedzenie, zaspiewam jej cos, odbeknie na kolanach. Odkladam ja do lozeczka, bawi sie jakies 5 i ...domaga ewidentnie smoka. Jak dam to koniec niezadowolenia i zawsze zasypia po jakichs 20 min...bawiac sie nim, tarzajac sie z nim ito itd. On musi byc. Potem wchodze do niej i : albo juz jej wypadł , to odkladam gdziez w rog lozka, albo jak nadal ma buzi, a spi- to wyciagam. No i zdarza sie, ze nie chce go puscic, bo jak na sile ciagne , to sie wybudza i znow musze wsunac od japy. Ja ide np. spac i mam wyrzytu ze on a tym smokiem spi, a ja nie wiem jak dlugo.
Ale z drugiej strony, jak zasnie i spi bez...to np. po godzinie sie wybudza...chwilke pojeczy, sama namaca gdzie jest smok, a uwierzcie potrafi cale lozko obejsc az znajdzie ukryty po rogach, i sama dalej zasypia. Wygodne, nie musze wstawac, ale boje sie, co tam w tej buzi sie dzieje jak ten lateks pół nocy gebie.
Z trzeciej strony, jak bym jej wyjela smoka i polozyla np. n komodzie z boku, to sie obudzi w srodku nocy i mnie przywola, zebym go dała. Zazwyczaj wkładam, a ona na drugi bok i dalej spi, wiec nie chcac wstawac kilka razy...zostawiam gdzies w lozeczku.

Chodzi mi glownie o sen, bo tak to zazwyczaj obywa sie bez, bo chyb aze na chwile jak sie drze, np. w wozku albo przed kazda drzemka...
TRoszke duzo tego wyszło....a jak to jest u was?

To i tak masz dobrze, bo mojej królewnie to trzeba wsunąć do dzioba jak zacznie jęczeć hehehe, sama się nie ruszy
Ogólnie u nas smok jest do zasypiania - jak zaśnie to smoka wypluwa albo sama wyciągam. Czasami faktycznie trzyma no to zostawiać - w końcu go wyrzuci.
W ciągu dnia jest różnie. Ogólnie jest bez smoczka, ale smok gdzieś blisko jest że czasami sobie podejdzie i weźmie ale najczęściej trzyma smoka a gryzie go bokiem - kolejne zęby wychodzą. A jak chodzi z nim normalnie to nie szaleje - widocznie ma taką potrzebę.

[ula 87]

Napisane przez patinka_

eh, dziewczyny...u nas wcale nie lepiej ciężki dzień za nami Emil wprawdzie znowu je-ale przez cały dzień ma biegunkę leci z niego żółta woda...parę kupek było rzadkich żółtych a ostatnie to wygląda to tak,że pierdnie sobie i z tym pierdem wylatuje woda z żółtymi resztkami:/ łącznie z tymi pierdami poszło już chyba z 15 :/ posłałam Tż po Smecte-dałam mu pół saszetki, wypił i po tym już nie było kupek tylko te pierdy....porażka-jak nie urok to sra**** jutro rano idziemy na te badania-mocz i morfologie...ale co robić dalej to nie wiem gorączki nie ma....jest wesoły..daję dużo pić...niedawno usnął

żeby tylko nie dowodnił



u nas podoga się poprawiła , przestało lać tylko zimno jest brrrr...

[pola25]

Filka mój też dostaje histerii jak ma się ubierać,a kombinezon to już w ogóle.

Dawid śsie do spania, ale coraz rzadziej.

u mnie pada,ciemno.masakra.miala m wyjsc na dwor no ale...

[patinka_]

uf, noc była Ok-nie obudził się ani nic...rano obudził się głodny, w pampersie nie było kupy ani nawet pierdka powrócił mu apetyt-to pewne, bo wypił cał butle mleka..jakąś godzinę, półtora póżniej dałam mu herbatki 50 ml i założyłam woreczek żeby łapać mocz na badanie-założyłam a ten po herbatce zaczął kupę robić i to na moich oczach:/ najpierw rzadsza, ale dalej już szła gęściejsza żółto-jasnobrązowa...dużo tego zrobił ale na szczęście nie rozlało się na pampersie tylko taka papka uformowana była...udało się złapać siki i pojechaliśmy do analityki-wyniki mają być popołudniu....teraz jak przebierałam mu pampersa to miał znowu trochu kupy:/ nie wiem nawet kiedy zrobił..czy zaraz jakoś po założeniu tamtego pampersa czy liczyć to już jako druga:/ wypił 120ml mleczka-teraz śpi....

a apropos pytań o smecte-to tak, daje się niemowlętom-saszetkę dziennie można dać-najlepiej podzielić saszetkę na pół i dać w dwóch herbatkach np. rano i wieczorkiem...ja dałam wczoraj mu tylko połowę saszetki wieczorem-dzisiaj jeszcze nie..bo chce zobaczyć czy będzie miał jeszcze te kupy czy nie...bo ja będzie miał to pomyślę o lekarzu....a tak to nie chce fałszować bo idzie weekend i wolę wiedzieć wcześniej czy dzisiaj jest lepiej czy tak samo...na całe szczęście apetyt mu wrócił i piję z chęcią..bo jak by dalej uciekał mi na widok butelki to by było ciężko

[bydgoszczanka]

Napisane przez filka2

bydgoszczanka jaka Ona urocza i wyglada na taka duza tu

Napisane przez PatkaM84

Śliczna

.

[gosbaj]

Napisane przez pola25

Gosbaj my dzisiaj wolne.współczuję.to kiedy wykorzystujecie dni wolne?

hejka wlasnie pisze do was ze szkoly mam na lekcji tylko 5 dzieci wiec wzielam ich na komputery

no niestety musielismy isc do pracy. wszyscy sa mega wkurzeni. dzieci jest gartska wlasnie po 5 w klasie. wiec i tak nic nie robimy bo nowej lekcji nie oplaca sie zaczynac. tak wiec ja od rana ogladam z nimi filmy paranoja.

a te wolne dni to wlasnie nie wiem kiedy wykorzystamy bo nasza "madra" pani dyrektor twierdzi ze te 6 dni co sa do wykorzystania to sa dni wolne od zajec dydaktycznych a nie wychowawczych i wtedy dzieci co najwyzej maja wolne a my musimy pracowac i pilnowac tych kilku dzieci co nie maja co z soba zrobic w domu. masakra

no i przez to kibluje tu do 13:40

Patinka biedny Emi, dobrze ze juz mu lepiej ale dla pewnosci zrobcie te badania.

KRzys dzisiaj spal do 7:30

pisalyscie ze u was leje i brzydka pogoda, a u mnie swieci piekne sloneczko wiec pewnie synek z moja mama zaraz beda szli na spacerek. bo maly o 12 ma obiadek.

[castilia]

Napisane przez gooha3

Jakoś musiałam się trochę odciąć od wizazu, bo oprócz tego na nic nie miałam już czasu i zaczęły mnie brać jakieś doły że jestem do niczego bo nie wyrabiam.

Trochę się musiałam zorganizować zacząć coś robić dla siebie.
Niestety widoków na powrót do pracy nie mam więc zaczęłam intensywnie inwestować w siebie.

Uwazam, ze swietnie robisz, ze inwestujesz w siebie. Twoj synek jest sliczny!

Kamyczku dziekuje za komplement!
Ula - fajnie, ze udalo sie sprzedac wozek

Napisane przez zebra666

widze, że bardzo prezentowo i świątecznie
Castillia ale fotki

Dziekujemy Zeberko To jednak zasluga Wojtka

Napisane przez youyou

Castilia rzeczywiście fotki rewelka, przeslicznie

Dziekuje!!!

Napisane przez gosbaj

tez mamy Augumentin



niestety nie mam zadnych fotek ale u nas Krzys mial wysypane cale plecki i brzuszek. tylko ze to nei byla taka wysypka co pod palcem czuc tylko bardziej takie plamki male jedna obok drugiej. Zeszlo po ok 2 dobach


A my dzisiaj mielismy dlugi dzien z synkiem bo skonczylam dzisiaj prace juz przed 15. no i jak przyszlam to okazalo sie ze mama jeszcze jest z malym na spacerze wiec zjedlismy sobie obiadek na spokojnie

ja mysle ze ten rowerek jest fajny, w sam raz na wiosne dla maluszkow naszych. wiadomo ze one jezdzic same nei beda ale bedziemy je pchac. na spacerek jak znalazl moi rodzice powiedzeili ze kupia malemu taki na roczek

Castilia extra fotki a Olus

Zdrowka dla Krzysia!!! No i dziekujemy bardzo

Napisane przez elcia0787

castilia super foteczki Olus to lamacz kobiecych serc bedzie

Jejku no ja mam nadzieje, ze jednak niewiele ich zlamie bo zal mi tych dziewczat

Napisane przez Madziulka83

Hehehe, musze powiedziec Wojtkowi Osobisty fotograf Olka

Szymciak ma te pierwsze, strasznie sie lubi nimi bawic, ukladamy wieze z nich, tzn. on glownie burzy, ale umie juz wyciagnac i nalozyc klocka na te wypustki w pudelku

Mialam dzis z moja mama i Szymkiem pojechac na Rynek. Nawet juz wyszlysmy na przystanek, ale musialysmy sie wrocic bo zaczelo padac

Hehehe niom naprawde Wojtus ma talent. Chcialam Ci jesio pokazac jedno miejsce http://www.sonnentherme.at/en/menue-...o-gallery.html Objerzyjcie z Wojtkiem ta galerie video i moze tam bysmy sie raz wybrali???

Kurcze zazdroszcze Ci pobytu w pl choc pewnie juz bedziesz wracac. Korcilo mnie by Cie poprosic o ten garnuszek na klocuszek z TESCO bo ta cena rzeczywiscie korci, a chcialam by Olek mial cos po polsku, no ale nie bede zawracac glowy, moze jeszcze kiedys bedzie okazja to sama kupie w Polsce bo teraz to juz pewnie wszystko wykupia

U nas masakry ciag dalszy. Olo jest max nieznosny - jeczy, wrzeszczy, piszczy, placze i wije sie jak piskorz... Mam go dosc po tych 3 dniach bo juz nie wiem co mam z nim robic.... Wszystko mnie boli tak jakby mnie ktos skopal... ehhhhhhh

Przejdzmy do milych tematow. Stawiamy wszystkim milym ciociom i ich maluszkom po soczku bo konczymy dzisiaj 9 miesiecy

Ide doczytac co naskrobalyscie od wczoraj.