|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2010-11-13, 14:36 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 6
|
problem z tańcem..
Cześć Wizażanki
Nie wiedziałam gdzie umieścić ten wątek, nie znalazłam także podobnego, ale rzadko tu zaglądam i jestem mało obeznana w sprawach technicznych forum, więc może dlatego nie znalazłam... No, ale: Mam problem związany z tańcem, wyczuciem rytmu.. Strasznie mi to przeszkadza, bo chce iść na imprezę i dobrze się bawić, a tymczasem wygląda to tak, że siedzę i myślę co by tu wykombinować, aby nie musieć tańczyć.. ;/ kumple zapraszają mnie na imprezę, mówią, że nie muszę się martwić, będę zadowolona, bo dobrze poruszają się na parkiecie.. w tedy jest masakra i rezygnuje z pójścia, nie chce się ośmieszyć facet wywija na parkiecie, a ja stoję i nie wiem co zrobić? ;/ jak już jesem to ruszam się, ale w ogóle nie do muzyki.. piszę, że się ruszam, bo tańcem to bym tego nie nazwala. Nie długo w mojej rodzinie zacznie się "cykl weselny". Będą aż trzy- trzy tragiczne noce, na których teoretycznie powinnam się świetnie bawić.. Myślałam, żeby iść na lekcje tańca, ale jakiego? Nie chce brać udziaływ zawodach i być w tym świetna, tylko jakoś się poruszać, ładnie, kobieco, do rytmu Iść na imprezę i nie martwić się tym, że wszyscy świetnie tańczą, za wyjątkiem mnie, odstającej od grupy.. co poradzicie? |
2010-11-13, 14:44 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 304
|
Dot.: problem z tańcem..
wiesz co ja mam w ogóle jakąś taką niechęć do tańca, na każdym weselu siedzę, na imprezy nie chodzę, bal gimnazjalny też przesiedziałam, na połowinki nie idę ... też specjalnie nie wiem co z tym zrobić, nie mam takiej radochy z wesela, czy studniówki, że "ooooo ale się w końcu wytańczę". No a poza tym to pewnie jestem tanecznym drewnem, nie wiem nawet od podstawówki ani razu nie tańczyłam, namawiają mnie, ale...
|
2010-11-13, 14:53 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 6
|
Dot.: problem z tańcem..
To mamy podobny problem ja myślałam by zapisać się na lekcje tańca.. ale jakie? towarzyski, latino czy jakiś hip hop, dancehall ? Bo nie chodzi mi o to by być dobrą, w którymś z wymienionych, tylko nauczyć się tańczyć na tyle, by móc pobawić się na imprezie w klubie, czy tez na np jakimś weselu. i co tu wybrać?
|
2010-11-13, 15:03 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 304
|
Dot.: problem z tańcem..
Na wesela to bardziej towarzyski, a na imprezy... no nie wiem może jakiś nowoczesny ? chociaż tam raczej nikt hip hopu ani tym podobnych nie tańczy, każdy robi co umie i może też tak spróbuj ?
|
2010-11-13, 15:20 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 6
|
Dot.: problem z tańcem..
Nie mam pojęcia.. Wybór jest trudny.. Znajoma radziła salsę? Ale nie wiem czy to dobry pomysł..
|
2010-11-13, 15:27 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 304
|
Dot.: problem z tańcem..
Salsa bardziej kojarzy mi się z jakimś konkursem niż z zabawą na weselu raczej nie widuje się czegoś takiego
|
2010-11-13, 15:30 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 6
|
Dot.: problem z tańcem..
Z tego co wiem ważne jest tam wyczucie rytmu- a tego mi brak. Według znajomej jak opanowałam bym salsę było by z górki. Cóż ja się nie znam, dlatego proszę o rady
|
2010-11-13, 15:31 | #8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: problem z tańcem..
Zapisz się na taniec towarzyski. Jak przerobisz podstawowe kroki walca angielskiego i wiedeńskiego, disco swinga, rumby i paru innych, a ponadto nabierzesz śmiałości i obycia w tańcu, reszta jakoś pójdzie. Bo przecież nie o to chodzi, abyś odtańczyła całego walca na parkiecie, ale aby się poruszać w rytm muzyki. I najważniejsze, naucz się dać prowadzić. Wiele lat temu chodziłam na kursy tańca i pamiętam, jak instruktorka mówiła mi, że w przypadku początkujących par to nagminne, że prowadzić usiłuje... partnerka
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2010-11-13, 15:46 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: problem z tańcem..
Taniec towarzysyski to podstawy wszytskich klasyków .
Jeśli nie masz w sobie rytmu,słuchu i drygu to nikt cie na konkurs nie wyślę a może sie w tym odnajdziesz ? |
2010-11-13, 15:48 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: problem z tańcem..
Salsa to dobry pomysł Zależy na jakie imprezy chodzisz, ale zdarzają sie jakieś salsowe kawałki gdzie można te ruchy wykorzystać, a nawet jeśli nie to na salsie uczysz sie np ruchu bioder i ogólnej takiej świadomości ciała. Także mysle że taki kurs Ci najwięcej da bo np na tańcach towarzyskich to oni mają do zrealizowania kilka tańców, układów i często przez pierwsze miesiące są to suche kroki. Więc raczej nie wiele Ci pomoże.
Chyba, że jakiś dance albo ladies styling.. no poszukaj jaką mają oferte szkoły w twoim mieście . I wybieraj te opcje solo a nie w parach edit: ah bo ty jeszcze sie martwisz weselami.. no to moze i towarzyski.. ale tam rzadko chyba ktoś tańczy walca tylko jakieś takie wlasne przytupasy Heh ja też tego nie łapię w ogóle
__________________
Edytowane przez Cyska Czas edycji: 2010-11-13 o 15:52 |
2010-11-13, 15:57 | #11 | |||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 6
|
Dot.: problem z tańcem..
Cytat:
A taniec z partnerem to masakra, sztywna się jak kłoda robię i ani nie daję się prowadzić ani sama nie prowadzę.. Cytat:
a co myślicie o tych indywidualnych? Znalazłam ofertę 300 zł za 4 lekcje... Zrobić sobie taki prezent na święta? I czy to wygórowana cena, czy za indywidualne to normalna? Bo nie wiem, czy opłaca mi się szukać taniej ---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ---------- Cytat:
|
|||
2010-11-13, 18:49 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 578
|
Dot.: problem z tańcem..
Byly juz takie watki.
Kurs tanca towarzyskiego to raczej zly pomysl na poczatek. Bywa trudny i jak nie bedziesz sobie radzic to sie zniechecisz. Ja radze regularny aerobik (proste uklady do muzyki, rozruszasz cialo i pocwiczysz ruch do rytmu). Na kobiecosc i ladne ruchy bioderek koniecznie taniec brzucha |
2010-11-13, 19:15 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 572
|
Dot.: problem z tańcem..
Ja mam tak, że sama potańcze,sama poprowadze partnera i świetnie sie wytańcze, jak partner dobrze prowadzi...ale jak źle prowadzi to mu deptam po palcach i wgl a za chwile to mnie szlak trafia i po tanczeniu ;D
|
2010-11-14, 12:33 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: kaszuby/szczecin/...
Wiadomości: 2 089
|
Dot.: problem z tańcem..
taniec brzucha, boollywood, latino, salsa... te kursy pozwolą się rozruszać i poczuć muzę... tylko najpierw trzeba się przełamać wewnętrznie (będę się dobrze bawić ) i koniecznie dystans do siebie i uśmiech na twarz
bawcie się dobrze |
2010-11-14, 14:54 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: problem z tańcem..
Z tym wyczuciem rytmu to tego trzeba sie chyba najpierw nauczyc .
Najlepiej podczas gry na perkusji - powaznie . Moze w domu poswicz na roznych przedmiotach w rytm muzyki tylko nie za agresywnie |
2010-11-14, 17:51 | #16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: problem z tańcem..
Nie wiem czy wam coś pomogę ale powiem wam jak było ze mną. Byłam na parkiecie drewnianym kołkiem odkad pamietam. Jak byłam mała chodziłam na towarzyski ale tylko mi sie pogorszyło bo nie mialam partnera i tańczyłam z dziewczyną i tak to sobie trwało
az 2 lata temu poszłam na zajęcia z funky jazzu. Czułam sie dziwnie na początku. Ale ruszałam się bo wkońcu za to placilam gdy czułam wzrok instruktorki na sobie to nie mogłam sie ruszać i stawałam. Ale z tygodnia na tydzień czułam sie coraz pewniej. Ruszałam sie coraz lepiej a pani magda dawała mi wskazówki i nie patrzyła na mnie za często ale jednego razu po zajęciach powiedziała mi ze mam jakas blokade ale mnie obserwuje i naprawdę świetnie sie ruszam. Nigdy nie czułam sie taka dumna jak wtedy. Teraz gdy idę ze znajomymi i słysze muzyke nie boje sie ruszac, nie jestem królem parkietu bo nie lubie jak inni na mnie patrzą ale gdy uslysze mój kawałek mam wszystkich gdzieś i poprostu ruszam się jak umiem duzo też tancze sama dla siebie w domu, i oswajam sie z mysla ze tanczyć kazdy może nie ma sie co krępować tylko ruszać tak jak się umie Powodzenia dziewczyny w przełamywaniu słabości |
2010-11-14, 18:13 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 771
|
Dot.: problem z tańcem..
u mnie w miescie sa kursy tanca weselnego ( mozna sie zapisac samemu, w parze, albo grupowo, np. mloda para i paru gości weselnych) uczą tam tanczyc w rozny sposob, a przede wszystkim w ten "uniwersalny" ( ja to tak nazywam), z którego korzysta każdy przeciętny polak na weselu czyli głownie pewnie uczą podstawowych krokow i obrotów, ktore może ci zaserwować w tancu wujek wiesław i poczucia rytmu.
ja sądze ze nie mam problemu z rytmem, ale nie potrafie tanczyc w parze... na weselach tez raczej siedze za stolem, bo boje sie ze podepczę partnera... nie umiem obczaic tych krokow, tym bardziej ze wujek tanczy tak, kuzyn jeszcze inaczej a brat jeszcze inaczej...a co najlepsze wszyscy goscie sie w tym łapią i świetnie bawią a ja jestem zniechęcona i siedze jak kołek... co innego wywijac indywidulanie na imprezie, a co innego na weselu musiec obtańczyć wszystkich gości ale wybieramy sie z TŻ na jakis kurs, bo on musi załapać troche tego rytmu a razem to juz kroki
__________________
|
2010-11-14, 18:53 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 692
|
Dot.: problem z tańcem..
Patrząc na ludzi tańczących na weselach rzadko kiedy widać kogoś kto naprawdę potrafi tańczyć Także nie powinnaś się tym aż tak przejmować, przecież chodzi o to żeby tylko się wybawić.
__________________
2 more months...
|
2013-12-01, 21:54 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 108
|
Dot.: problem z tańcem..
Co do tańców imprezowych, to wpisz sobie w yt "How to dance". Niektóre propozycje są naprawdę obleśne (bioderka a'la klub nocny), ale świetny jest film pewnego azjaty (mówi po angielsku). Parodiuje różne figury, ale coś z tego można zapamiętać i wykorzystać bardziej poważnie. Lekcje tańca nowoczesnego też będą dobre. Po prostu naucz się paru ruchów, które dadzą Ci pewność siebie, bo zawsze będziesz miała czym "zapchać" taniec. Idź na parkiet i wykorzystuj to co umiesz, wplatając w to sekwencje dyskretnie odpatrzone od innych. Zrób z tego autorską mieszankę, jedyną w swoim rodzaju! Ale najpierw, sama w domu, odnajdź swoją radość w tańcu
Co do tańca na weselach: może na jakąś salsę się zapisz? Żebyś uczyła się nie tyle układów, co bycia prowadzoną przez faceta.
__________________
Raz wybrawszy, codziennie wybierać muszę. Za to odważnym szczęście sprzyja |
2013-12-01, 22:23 | #20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 376
|
Dot.: problem z tańcem..
Cytat:
Cóż, ja też kiedyś raz jeden odgrzałam starego kotleta, od tamtej pory zwracam uwagę na daty postów |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:11.