|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2010-11-02, 10:30 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 117
|
po raz kolejny On i koleżanki
xxx
Edytowane przez totolosz Czas edycji: 2011-09-19 o 21:21 |
2010-11-02, 10:34 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: po raz kolejny On i koleżanki
Cytat:
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2010-11-02 o 10:37 |
|
2010-11-02, 10:41 | #3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 117
|
Dot.: po raz kolejny On i koleżanki
Cytat:
|
|
2010-11-02, 10:57 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: po raz kolejny On i koleżanki
A odpowiesz na pytania, które zadałam w pierwszej odpowiedzi?
|
2010-11-02, 11:02 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 52
|
Dot.: po raz kolejny On i koleżanki
Zgadzam się z Doris, z facetami trzeba jak z dziećmi, od razu ustalać co wolno, a co nie, jakieś zasady, granice. Nie wyobrażam sobie być w sytuacji takiej jak Ty. Ok, wiadomo, że każdy ma swoich znajomych, przyjaciół, także odmiennej płci, ale to jak się zachowuje Twój chłopak jest już LEKKĄ przesadą. Nie dziwię się, że jesteś zazdrosna, bo ja byłabym szalenie, zresztą chłopak w takim wypadku myślę, że tak samo. Bądź z nim szczera, powiedz, że nie przeszkadzają ci jego koleżanki, ale że boli cię czasem, że aż tyle z nimi przesiaduje, że zwraca się o nich per "moja". Powiedz, że nie potrafisz być całkiem obojętna na coś takiego. Kurczę no, dziewczyno, bądź też konsekwentna, a nie że raz mówisz tak, a później zmieniasz zdanie i odpuszczasz. Wóz albo przewóz. W końcu jesteś dorosła.
|
2010-11-02, 11:03 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 150
|
Dot.: po raz kolejny On i koleżanki
Powiem ci tak. Twoje obawy moim zdaniem sa w 100% uzasadnione. Twoj chlopak to typ ktory ciagle potrzebuje ,,uwielbienia'' , opiekowania sie z nim, chwalenia, komplementow. A kto je mu dostarczy jesli nie jego kolezaneczki? O ile teraz może byc Ci prosto to znosic, to kiedy sie zaangazujesz, bedzie coraz gorzej.Zwlaszcza ze tak jak mowisz ... pozwala sobie na podteksty , glupie zaczepki... co oznacza jedynie BRAK SZACUNKU do Ciebie. Nie przecze, mozliwe , ze on Cie bardzo kocha i nigdy nie zdradzi. Ale nie o zdrade tu chodzi. Z czasem bedzie to dla Ciebie trudniejsze, kiedy po klotni pojdzie sie wyzalic innej kobiecie lub co gorsza kobietom.. A one juz mu odpowiednio nagadaja... Bo przeciez on jest rodzyneczkiem.. ich maskotką, zabawiaczem...
Wyobrazasz sobie zyc z tym facetem w przyszlosci , bedac jego narzeczona lub zona.. i.. ciagle zyc wokol jego kolezanek?... Ja sobie tego osobiscie nie wyobrazam... Zastanow sie. Taki typ ciezko zmienic. |
2010-11-02, 11:03 | #7 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: po raz kolejny On i koleżanki
Powinnaś być z nim szczera, bo ukrywanie tego, że coś Ci przeszkadza - nic nie pomoże...
Trafił Ci się facet, który woli mieć koleżanki niż kolegów... Oczywiście może być tak, że z jego strony to faktycznie czysto koleżeńskie relacje, tyle, że te dziewczyny mogą to odbierać różnie. Przykładem jest ta opisana przed Ciebie sytuacja, w której jedna z dziewczyn najwyraźniej źle zinterpretowała jego zachowanie i żarty z podtekstem. Ustal z nim jakieś granice, może to pomoże Ci zwiększyć poczucie pewności w związku. |
2010-11-02, 11:29 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 375
|
Dot.: po raz kolejny On i koleżanki
Sama mieszkam w akademiku i mam w składzie głównie facetów (zajętych oczywiście). Doskonale wiem o czym mówisz, bo o takich typach, jak Twój to mogłabym już książkę napisać na postawie tego, co obserwuje.
Dobrze chociaż, że Ty widzisz, że to TWÓJ facet robi źle, bo zwykle dostaje się tym 'koleżaneczkom' (nie wiem w sumie dlaczego nazywa się je tak pogardliwie- bo przecież mój facet jest super, a wszystkie dziewczyny są złe. Albo lepszy tekst 'ufam mojemu chłopakowi, ale nie jego koleżankom'). A z reguły jest tak (u mnie w akademiku), że to wolne dziewczyny muszą hamować zajętych facetów. A jak się zachowuje Twój facet pod wpływem alkoholu w stosunku do innych dziewczyn?
__________________
Ona: I ślubujesz mi uśmiech przy porannej kawie, parasol w deszczu i żonkile na wiosnę? On: I poranki i deszcz i wiosnę- - ślubuję. miss u every day. |
2010-11-02, 14:21 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: po raz kolejny On i koleżanki
Bądź szczera, wyznacz granicę.
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
2010-11-02, 15:08 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: po raz kolejny On i koleżanki
Dokładnie. Dziewczyny mają racje. Wyznacz granice, powiedz, że Cię to boli, bo to jednak KOBIETY a on jako osoba heteroseksualna (chyba ;P) nie jest "zaprogramowany" tylko na czysto przyjacielskie relacje z nimi.
Żeby to była jeszcze JEDNA przyjaciółka, to można by było zrozumieć - zdarza się, ale jakieś tabuny dziewczyn? Nie bój się wyrażać swoich uczuć. PS. Ja też o koleżankach jak z kimś rozmawiam, mówię np "Moja Magda" - jak jest dużo Magd wokoło, więc nie uważam tego za aż tak coś strasznego, ale też bym się pewnie wkurzyła jakby mój facet mówił o innej kobiecie per "moja"!!!
__________________
|
2010-11-02, 15:32 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 668
|
Dot.: po raz kolejny On i koleżanki
__________________
Będę mamcią.. |
2010-11-02, 16:00 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 117
|
Dot.: po raz kolejny On i koleżanki
w wielu rozmowach wyznaczyłam granice, ostatnio powiedziałam że jeśli on to uważa za normalne i chce sie tak bawić z koleżankami to niech się bawi ale beze mnie. chyb się troche przestraszył. on cały czas mówi żesie stara itp, i może to fakt bo nie łazi z tymi koleżankami nigdzie, tak jak to robił wcześniej i jest kilka niby takich małych postępów, raz tylko zdarzyło mu się powiedzieć o jednej z nowych koleżanek "moja" po kłótni już tak nie robi. ale wkurzyło mnie to wczoraj, gdy poleciał odwiedzić koleżanki po weekendowym rozstaniu ;] najgorsze jest to że dla niego to są zachowania normalne, i nie widzi w nich za bardzo nic złego. choć zakażdym razem mu powtarzam żeby postawił się na moim miejscu, i wtedy już zaczyna inaczej myślec, bo on jest o mnie strasznie zazdrosny, tylko nie pokazuje tak tego a ja nie daje mu powodów do zazdrości.kiedy on np zrobi coś złego i ja mu powiem o tym że mi się to nie podoba itp, to on już nie robi tej rzeczy ale co innego zaraz wychodzi ;p
po alkoholu zachowuje się normalnie, a raczej unika koleżanek. po tej sytuacji z nazwaniem " moja" koleżanki i po kłótni że po alkoholu zdarza mu się palnąc głupim tekstem albo głupio zachowywac w stosunku do mnie on nie pije już nic przez miesiać bo stwierdził żenie chce mnie ranić ---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ---------- zadałaś mi trudne zadanie... musze to przemyślec... |
2010-11-02, 16:23 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: po raz kolejny On i koleżanki
|
2010-11-02, 19:49 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 67
|
Dot.: po raz kolejny On i koleżanki
Szerze mówiąc nie dziwie Ci się,ja bym nie zniosła ,gdyby mój facet żartował sobie z koleżnaka z takimi podtekstami nie fajnie,tym bardziej ,ze doprowadziło to do takie sytuacji z obmacywaniem
Chyba powinnaś go bardziej uświadomić,że to co robi nie zawsze jest dla Ciebie przyjemne.Mysle,ze najlepiej jakby sobie wyobraził,że Ty tak się zachowujesz wzgędem kolegów,czyli żarciki z podtekstem,ciągłe przesiadywnie u kolegi,czule nazywanie kolegi już nie mówiąc o obmacywaniu. Zresztą jak mówi przysłowie:Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe |
2010-11-03, 11:03 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 117
|
Dot.: po raz kolejny On i koleżanki
Nie wiem co ja mam już z tym wszystkim zrobić. On ciągle wypisuje jak to za mną teskni jak się nie widzimy pol godziny, jak to ja nie jestem jego życiem , jak mnie nie kocha, jak jego erce sie nie cieszy że mnie ma. Wierze w jego słowa ale te wszystkie sytuacje mnie wykańczaja, on chce się widzieć ze mna jak najczęsciej ale kiedy tylko się nie widzimy zazwyczaj siedzi u koleżanek. Wczoraj np z 5 razy był u dziewczyny która na poczatku go podrywała a jest ogólnie takim puszczadłem akademikowym. To był u niej i jej koleżanki zapalić sishe, to rzucali jej w okno jajkami i później był zobaczyc jakie były tego efekty w pokoju, to był na herbacie. Niby to sa małe rzeczy ale mnie to rani... to jest bardziej taki zawód, mówił kilka dni temu że nie bedzie już koleżanek, ok nie ma tamtej która go obmacywała, nie chodzi z innymi do szkoły czy coś ale jest teraz znowu inna, która lubi bo jak twierdzi jest powalona i pośmiać się z niej można.
Ja ju z nie wiem czy mu dalej o tym mówić czy co robić, słowa prawie wogóle nie pomagaja a nie chcę też być osoba która ciągle ma problem, no ale jak go nie mieć? Nie wiem może ja przesadzam? Powinnam nabrać do tego dystansu?... Patrząc na to wszystko widze jakim on jest dzieckiem... a ja chyba potrzebuje już kogos powazniejszego.. choć jest mi z nim dobrze oiza takimi sytuacjami w których nie czuje sie w pełni szczęśliwa i się w tym związku dusze. Macie racje że jest to osob któr ciągle potrzebuje uwielbienia, on twierdzi że kiedyś zadne dziewczyny nie zwracały na niego uwagi, a że teraz to się troche zmieniło chyba takie sa tego rezultaty właśnie. Wydaje mi się że on jest też bardzo niedowartościowany. Dziś mysłałam nad tym ze on może robi mi tym na złośc, bo on jest bardzo zazdrosny nawet o to że ide nieraz z mama na spacer, ogólnie prwie o wszytsko, o to że często mówie o koledze który wyjechał na misje do Afganistanu, gdzie to jest poruszająca rzecz i wszyscy znajomi o tym rozmawiamy, jak mu tam jest itp. A jak on cigle trajkocze o koleżankach to jest dobrze i ja mam tego sluchać z uśmiechem na twarzy. Może ja powinnam zaczać tak postępować jak on, choć wiem że jest to bardzo dziecinne i nie chce mi się w takie gierki bawić to może po prostu dzieciaka trzeba potraktować dziecinnymi sposobami i chodzić tez do kolegów na herbate, mówić często o nich itp... sama nie wiem. |
2010-11-03, 11:22 | #16 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: po raz kolejny On i koleżanki
Cytat:
|
|
2010-11-03, 11:36 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: po raz kolejny On i koleżanki
Cytat:
mąż mojej kuzynki zawsze wmawiał jej że ona go zdradza...a potem okazało się że ma dziecko na boku z inną
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita |
|
2010-11-03, 11:55 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 117
|
Dot.: po raz kolejny On i koleżanki
wiem że to jest niezdrowe. On nie robi mi zadnych problemów o to tylko np po jakimś czasie mi powie np że go to wkurzało że gadałam o tym koledze, albo no ze nieraz jest zazdrosny jak pójde z mama na spacer i później troche niż to było planowane spotkam się z nim.
|
2010-11-15, 16:24 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wielkopolska/Łódźkie
Wiadomości: 1 212
|
Dot.: po raz kolejny On i koleżanki
Pozwólcie, że dołączę się do tematu. Chciałam zacząć osobny wątek, ale widzę ze tematyka jest tutaj podobna
Ja mam podobny problem. Mój TŻ ma pełno koleżanek tu i tam i wciąż nawiązuje nowe znajomości. Jego profile na stronach społecznościowych kipią od znajomych- szczególnie kobiet. Niby to nic takiego. Jednak jedna z nich wyróżnia się znacznie. Jest to jego "przyjaciółka" ze szkoły średniej. Mówi on o tym otwarcie. Ma ona chłopaka i nie spotykają się często z moim TŻ. Jednak niepokoi mnie fakt, że ona wysyła mu buziaki, pisze Kochanie, że chowa go w sercu itp. Dodatkowo on ma opublikowane z nią zdjęcia. Próbowałam wielokrotnie z nim porozmawiać. Prosiłam o usunięcie tych wpisów i zdjęć. On jednak zapiera się i mówi, że to taka moda, miło mówić do siebie a te słowa nic nie znaczą w stosunku do niej, inaczej jest ze mną, bo niby mnie kocha. Ostatnio są same awantury o pewną "przyjaciółkę". Ja już nie mam siły. Zastanawiam się czy między nimi są jakieś układy o których ja nie wiem. Kocham go, ale coraz poważniej zastanawiam się nad skończeniem tego związku. Przecież ona nie może cały czas być w naszym życiu!! Jestem zrozpaczona.... |
2010-11-15, 16:55 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: po raz kolejny On i koleżanki
Totosz, wybrałaś sobie na chłopaka niepoprawnego flirciarza. Może on rzeczywiście podchodzić do tego luźno, ale nigdy nie wiadomo jak do takiego intensywnego okazywanie sympatii podejdą dziewczyny z jego towarzystwa. Na pewno niejedna odbiera jego sygnały dwuznacznie. Szczerze wątpię w jego trwałą przemianę, bo on jej nie chce. Podoba mu się tak jak jest. A do tego bardzo nierówno Cię traktuję. Skoro widzi coś złego w tym, że ty powiesz kilka słów o swoim koledze, to dlaczego sam to robi? Sama stwierdziłaś, że on nie dojrzał do poważnego związku.
Turczynko, uważam, że masz powody do niepokoju. A Twój TŻ powinien Ci wszystko racjonalnie wyjaśnić, a nie tłumaczyć się jakąś dziwną modą. Dla mnie to jest zupełnie niezrozumiałe. |
2010-11-15, 17:05 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wielkopolska/Łódźkie
Wiadomości: 1 212
|
Dot.: po raz kolejny On i koleżanki
Dziękuję Juliette za odezwę. Tak mi ciężko z tą sytuacją. Wszyscy mówią mi że to jest chore, ale do niego to nie przemawia. Trzyma się twardo przy swoim.On jest nawet w stanie ze mną skończyć, by tych głupich zdjęć nie usunąć. Po prostu to jest paranoja. Kocham go, jak by było inaczej dawno bym to puściła, ale nie potrafię. Ale nie już tej dziewczyny nie znoszę mimo że jej nie znam.
|
2011-09-19, 21:22 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 117
|
Dot.: po raz kolejny On i koleżanki
Zacznij być ze swoim facetem szczera, a nie mówisz mu co innego, a potem gryziesz z nerwów i frustracji ściany. Ustalcie jakieś granice, zasady i tyle, a jeżeli nie będzie to możliwe, to zastanowicie się przy okazji, czy nadal chcecie ze sobą być - czy jest Wam razem po drodze, czy pewne rzeczy są możliwe do pogodzenia ze sobą. Kompromis czasami jest możliwy, czasami nie jest, a czasami nawet gdy się go ustali, to i tak za bardzo boli i nic z tego. Co Ty w sumie w tym swoim facecie lubisz, za co go podziwiasz, co on w Tobie lubi i podziwia? Tylko konkretnie, argumenty, że już długo razem i "bo ja go kocham" to nie argumenty. Co Was łączy obecnie (nie co Was kiedyś połączyło, bo to dawno i nieprawda), co Was razem trzyma?[/QUOTE]
|
2011-09-19, 21:44 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: po raz kolejny On i koleżanki
Autorko, rozumiem Twój ból... Mój chłopak zachowuje się podobnie a mnie aż szlag trafia jak mi mówi o innych dziewczynach. Jeszcze niedawno cieszyłam się z faktu, że jesteśmy razem, ale teraz coraz częściej zastanawiam się nad tym czy to była dobra decyzja, bo jemu chyba nie zależy aż tak na mnie, na naszym związku... Wczoraj np. jak leżeliśmy sobie razem przytuleni, to on zaczął mi opowiadać o tym jaką poznał fajną dziewczynę w tramwaju I jeszcze zdziwiony pytał dlaczego się denerwuję. Po czym stwierdził że przecież on nic takiego nie robi i mi też niczego nie zabraniał.
Twój facet chociaż mówi Ci, że mu zależy, a tych rozmów i znajomości z innymi nie traktuje poważnie, tylko jak rozrywkę... Chociaż wiem, jak Cię to boli, to niestety nie wiem co Ci poradzić, bo nie umiem nawet sama sobie poradzić. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:23.