2010-11-12, 23:02 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 82
|
Dot.: jestem w strasznym dolku,potrzebuje pomocy
A może nie trzeba koniecznie wszystkiego przekreślać?
|
2010-11-13, 02:34 | #32 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: szukam swojego miejsca
Wiadomości: 17
|
Dot.: jestem w strasznym dolku,potrzebuje pomocy
jak czytalam twoja historie to normalnie az mnie cos sciskalo ze zlosci,przedewszystkim ,ze kobiety spotyka taki los,a po drugie,ze tkwilas w tym zwiazku.Wiem ,ze wszystko dla dobra dzieci...ze sie zmieni,ze wkoncu to ich tata,ale niestety oni sie nie zmieniaja i on tez sie nie zmieni. Brakuje Ci go napewno,aale postaraj sobie pamietac te zle chwwile,a nie rozpamietywac to kiedy Wam bylo dobrze-bo zapewne tych chwil bylo mniej i zapewne w ostatnim czasie wogole.Wiem ,ze komus latwo jest doradzac,zeby nie wybaczal,zeby odciac sie od niego...ale pomysl sobie w ilu procentach bylas soba przy nim??? Zapewne ograniczal Cie w codziennych sprawach-drobiazgach z ktorych sklada sie zycie,ile razy przymykalas oko na wiele spraw-zeby go nie zdenerwowac ,zeby nie powiedziec czegos zaduzo bo znowu bedzie awantura.Pamietaj los trzeba wziasc w swoje rece i przeniesc przez zycie,a nie dac sie szarpac komus...zobaczysz jeszzce chwile...kiedy emocje opadna...zaczniesz zyc normalnie...bez strachu i stresu...bedziesz sie usmiechac do ludzi ...anie obawiac sie ,ze znowu Cie skrytykuje i nie doceni...A docen to,ze sama sie balas podjac jakas decyzje to- "los" (czyli sasiedzi)podjal za Ciebie...pamietaj ,ze "KTOS" czuwa nad Toba i nie da Ci zginac...Usmiechnij sie po burzy zawsze przychodzi slonce
|
2010-11-16, 14:00 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: jestem w strasznym dolku,potrzebuje pomocy
6.11 akcja z mezem, 7.11 dom samotnej matki, kolejna akcja, 9.11 wracamy do Polski, bach - i pracka tez zaraz jest, z rodzicami jednak pojednanie, i wszystko wlacznie z wyrobieniem maluszkowi paszportu i zapisaniem dzieci do szkoly w Polsce - trwa jedyne kilka dni. Albo czuwa nad Toba cala armia swietych archaniolow, albo zmyslasz.
|
2010-11-17, 21:32 | #34 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Całkiem milusia wyspa
Wiadomości: 688
|
Dot.: jestem w strasznym dolku,potrzebuje pomocy
---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ---------- Ach zapomniała jeszcze dodać,ze bilety na samolot można zamówić z dnia na dzień w dzisiejszych czasach to nie problem.
__________________
Rzucając we mnie kłamstwem przegrałeś bo ja rzuciłam w ciebie prawdą której ty nie udźwignąłeś .... |
|
2010-11-19, 08:18 | #35 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4
|
Dot.: jestem w strasznym dolku,potrzebuje pomocy
Dziewczyno, masz klasyczna depresje. Zwroc sie do lekarza, bo w dodatkowo utrudnionej sytuacji bedziesz bardzo dlugo wychodzila z tego stanu. Lekarz przepisze Ci antydepresanty i po 2-4 tyg zycie nabierze innego smaku. Bedzisz miala sily na zmaganie sie z ta trudna sytuacja,a Twoj maluszek maja szczesliwa mame przy swoim boku odetchnie z ulga i skoncza sie jego problemy z bolem brzuszka, placzem i zlym spaniem. Twoje samopoczucie rzutuje na dzieci, szczegolnie na Malego. Trzymaj sie dzielnie!
|
2010-11-23, 23:20 | #36 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7
|
Dot.: jestem w strasznym dolku,potrzebuje pomocy
Cytat:
teraz wogole jestem w trakcie rozwodu,pracuje i chyba w koncu jestem szczesliwa choc samotna dziekuje wszystkim o golebim sercu za wsparcie aha i zapomnialam dodac,ze jestem w trakcie wizyt u psychologa ktory pomaga pokonac mi depresje ale jestem silna i sie nie dam |
|
2010-11-24, 07:37 | #37 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: jestem w strasznym dolku,potrzebuje pomocy
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Od czterech lat mieszkasz w UK,dzieci mają po 8 i 10 lat,i teraz niby,po powrocie do Polski mogą swobodnie wrócić do szkoły?! Który czterolatek chodzi do szkoły w naszym kraju?:rolleyes ::rol leyes::rolleyes :Sześciolatka,jeszcze mogę zrozumieć. Po drugie,błyskawicznie załatwiłaś internet.Zwłaszcza biorą pod uwagę przedłużony weekend... |
|||
2010-11-24, 17:11 | #38 | |
Zadomowienie
|
Dot.: jestem w strasznym dolku,potrzebuje pomocy
Cytat:
Tez troszke sceptycznie to czytam, dziwie sie, ze po takich przejsciach priorytetem bylo zalozenie internetu w ciagu 2 dni... Moze bylabym bardziej ufna, gdyby nie niedawno ujawnione klamanie dziewczyny 'z problemami' przez 1.5 roku... i niby wszystko sie trzymalo kupy. Nieszczesliwa - jesli to wszystko faktycznie prawda, to zycze ci sily i powodzenia, zeby ci sie nowe zycie ulozylo jak najszybciej, dla dzieciaczkow. |
|
2010-11-25, 15:09 | #39 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 697
|
Dot.: jestem w strasznym dolku,potrzebuje pomocy
Przepraszam, ale to wszystko nie trzyma się kupy... gdybym w nocy wylądowała z 3 małych dzieci w domu samotnej matki, to ostatnią rzeczą, na którą miałabym czas i ochotę, byłoby logowanie się tego dnia (nocy?) na wizażu... (nota bene Autorka pisała, że mąż był pijany, jak się awanturował - to jak, zaczynała rozmowę o rozstaniu, jak był pijany?).
Tak czy siak, pozdrawiam, bo widzę, że Autorka wątku ma spore problemy.
__________________
"Piękno zaczyna się tam, gdzie kończy się banał, to jest - zaczyna się od deformacji" Andre Lhote Nina, Nina, Nina... |
2010-11-26, 11:08 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 82
|
Dot.: jestem w strasznym dolku,potrzebuje pomocy
Nie ma jak empatia. Sorry za zgryźliwy ton. W sytuacjach krytycznych przekaz tego co się dzieje potrafi nie trzymać się kupy. Gdyby autorka dobrze sobie radziła to z pewnością mogłaby napisać jasny i wyraźny. Jednak wtedy też pewnie nie miałaby takiej potrzeby. Choć oczywiście może to być też jakaś podpucha. Jednak lepiej pomóc niepotrzebnie niż gdy ma zabraknąć pomocy potrzebującemu.
|
2010-11-26, 12:53 | #41 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 697
|
Dot.: jestem w strasznym dolku,potrzebuje pomocy
Horatio, nie obrażam się za zgryźliwy ton, bo po części pewnie masz rację. Powinnam wesprzeć dziewczynę. Ale szczerze mówiąc ciężko mi uwierzyć w jej historię. Jeśli ją uraziłam moim sceptycyzmem, przepraszam. Po prostu trudno mi uwierzyć w prawdziwość historii, jeśli matka z trojgiem dzieci ucieka po awanturze pijanego męża, policji, do domu samotnej matki (zakładam, że dzieci są przerażone, w szoku, płaczą itp.) i już tego samego wieczoru loguje się na wizażu...?
No i dziwi mnie tyle przełomowych zmian w ciągu kilku dni, a zwłaszcza - czas na opisywanie tego wszystkiego w internecie. Może się mylę. Mi to bardziej wygląda na rozpaczliwe poszukiwanie kogoś, kto się zainteresuje Autorką. Może czuje się samotna? Jeśli na mam racji - z góry przepraszam.
__________________
"Piękno zaczyna się tam, gdzie kończy się banał, to jest - zaczyna się od deformacji" Andre Lhote Nina, Nina, Nina... |
2010-12-01, 21:11 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 82
|
Dot.: jestem w strasznym dolku,potrzebuje pomocy
Może i tak być.
|
2010-12-02, 08:35 | #43 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4
|
Dot.: jestem w strasznym dolku,potrzebuje pomocy
Wiecie, sama jestem za granica od kilku lat i... tutaj nie dziwie sie autorce, ze po takich przejsciach zalogowala sie na znanym sobie portalu, gdzie wczesniej po innym nickiem sie udzielala, by wlasnie tu szukac pomocy. Nie majac bratniej duszy gdzie indziej mogla sie wyzalic i prosic o wsparcie? Jak ktos wyzej napisal- troche empatii.
Nieszczesliwa, mam nadzieje, ze stanelas na nogi, radzisz sobie z depresja, dzieciaki spokojniejsze, a Tobie powoli przestaje blakac sie po glowie mysl o powrocie meza marnotrawnego. Wesolych Swiat! Edynburg zasypany sniegiem! |
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:45.