Nienaiwdzę, gdy ktoś coś nazywa niepoprawnie. Wątek dla poirytowanych wizażanek.

[siarczan_sodu]

Napisane przez d0lcevita

a mnie kiedyś mój wkurzał jak mówił adrenamina zamiast adrelanina
wyogramniać zamiast wyolbrzymiać
musimy się dogryść zamiast dotrzeć ...

ale moze był jakimś wizjonerem bo ostatecznie sie nie dotarliśmy, tylko zagryźliśmy a w efekcie rozstalismy się

adrenalina

Ale czepiam się

[Indios]

Napisane przez siarczan_sodu

adrenalina

Ale czepiam się

[mmm3m]

Napisane przez d0lcevita

a mnie kiedyś mój wkurzał jak mówił adrenamina zamiast adrelanina
wyogramniać zamiast wyolbrzymiać
musimy się dogryść zamiast dotrzeć ...

ale moze był jakimś wizjonerem bo ostatecznie sie nie dotarliśmy, tylko zagryźliśmy a w efekcie rozstalismy się

A może po prostu spodobało mu się słowotwórstwo?

[Li O]

Napisane przez siarczan_sodu

adrenalina

Ale czepiam się

Ale wy macie sokoli wzrok. Ja większości literówek nie zauważam wcale
Denerwują mnie tylko dwa wspomniane już błędy:
- ta perfuma lub ten perfum zamiast te perfumy
- bynajmniej zamiast przynajmniej w znaczeniu twierdzącym - np. "bynajmniej ja tak zawsze robię"

[Dzikun]

Chryste jaka agresja z pierwszego posta autorki
Dziewczyno, wyluzuj. Jeśli nienawidzisz, jak ktoś nazywa fale lokami, to strach pomyśleć co się z Tobą dzieje, jak ktoś Ci zajdzie za skórę

[Karinio]

Omg,aż takie coś doprowadza się do szewskiej pasji.

[kycia1]

Napisane przez mmm3m

Tak więc zacznę od siebie,
bardzo mnie wkurza, gdy tu na wizażu i gdziekolwiek indziej, wszelkie dłuższe, obcisłe bluzki nazywa się sukienkami..ba nawet TUNIKAMI. Ledwo to pupę zakrywa a noszone to jako kiecka. W dodatku jeśli już rzeczywiście jest to mini, to na pewno nie tunika. Tuniki są zwiewne i luźne, takie boho, hippie

I nie trawię jak ktoś ma fale a nazywa to lokami Loki to loki, a fale to fale, nie wiem jak można tego nie odróżniać

nie cierpię gdy ktoś nie potrafi odróżnić bruneta od szatyna. Brunet to czerń, szatyn to brąz.. czy to tak trudno ogarnąć? Kolor oczu nie am znaczenia, a nie którzy tworzą teorie, że jak takie oczy i takie włosy to brunet, jak inne oczy i takie włosy to szatyn...no ludzie, litości

Moze relanium ? (żart)

Rozumiem denerwowac sie gdy ma sie problem, ale to ? To jest czepianie sie lub szukanie dziury w całym ( w moim mniemaniu).

Ale szanuje Twój problem

[mel89]

No rzeczywiście. Jak się nie ma problemów to trzeba pomstowac ze ktos tunike ma czelnosc nazywac sukienka! Bosz...

[Varicella]

Napisane przez Li O

Ale wy macie sokoli wzrok. Ja większości literówek nie zauważam wcale

Nie zauważasz, bo pewne badania wykazały, że jeżeli pierwsza i ostatnia litera w słowie jest odpowiednia, to i tak zostanie ono zrozumiane, a błąd czasem niezauważony.

Co powiecie nt. przekręcania nazw własnych?

[mmm3m]

Napisane przez Dzikun

Chryste jaka agresja z pierwszego posta autorki
Dziewczyno, wyluzuj. Jeśli nienawidzisz, jak ktoś nazywa fale lokami, to strach pomyśleć co się z Tobą dzieje, jak ktoś Ci zajdzie za skórę

Hehe, nie no, to nie miało bić taką agresją.
Aż tak źle nie jest. Oczywiście, są to szczegóły które mnie drażnią ale staram się z tym jakoś żyć i nie bić za to ludzi
A mój pierwszy post rzeczywiście brzmi jakbym włosy z głowy wyrywała

[sine.ira]

A ja najbardziej lubię wszelkie niepoprawnie użyte/napisane/powiedziane zwroty z łaciny.
Np. suma sumarą >>> widziałam to na własne oczy, tu, na naszym zacnym forum >>> zamiast summa summarum
+ wszelkie wariacje na temat a propos >>> apro pos, apropo, a propo.

Śmieszy mnie to nieziemsko.

I jeszcze kiedyś widziałam coś takiego (to już nie z łaciny ) : "z każdej opresji wychodzę ogromną ręką"

[Li O]

Napisane przez Varicella

Nie zauważasz, bo pewne badania wykazały, że jeżeli pierwsza i ostatnia litera w słowie jest odpowiednia, to i tak zostanie ono zrozumiane, a błąd czasem niezauważony.

Tak, wiem o tym i właśnie dlatego podziwiam osoby, które zauważają te błędy Sama błędy popełniam bardzo rzadko, bo 3 razy czytam uważnie swoje wypowiedzi. W ogóle mam problem z szybkim czytaniem, dlatego staram się skupiać i powoli czytać, aby przeczytać ze zrozumieniem wypowiedzi innych, a i tak nie widzę tych literówek

W temacie dodam jeszcze, że to czy ktoś nazwie kowadło młotkiem, czy kombinerki pęsetą, to dla mnie nie ma żadnego znaczenia. Ważne, że wiem o co chodzi. Każdy ma zasób słownictwa jaki wyniósł ze swojego środowiska. Jeśli moja babcia nazywała żurek "zaliwajką", to uważam, iż mam prawo mówić, że babcia gotowała "zaliwajkę", choć to zupełnie co innego
Skoro autorka tak zwraca uwagę na mylne nazewnictwo części garderoby, to proszę mnie uświadomić, jaka jest różnica między kamizelką a bezrękawnikiem

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez sine.ira

I jeszcze kiedyś widziałam coś takiego (to już nie z łaciny ) : "z każdej opresji wychodzę ogromną ręką"

Łacińskie zwroty choć śmieszne, to można zrozumieć nieznajomość pisowni (choć wtedy lepiej ich po prostu nie używać). Ale "ogromną ręką" przebiło wszystko

[mmm3m]

Napisane przez sine.ira

A ja najbardziej lubię wszelkie niepoprawnie użyte/napisane/powiedziane zwroty z łaciny.
Np. suma sumarą >>> widziałam to na własne oczy, tu, na naszym zacnym forum >>> zamiast summa summarum
+ wszelkie wariacje na temat a propos >>> apro pos, apropo, a propo.

Śmieszy mnie to nieziemsko.

I jeszcze kiedyś widziałam coś takiego (to już nie z łaciny ) : "z każdej opresji wychodzę ogromną ręką"

HAHA


Przyznam, że używam tę opcję. Dziękuję, teraz wiem, że to jakiś niepoprawny stworek
Człowiek uczy się całe życie

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez Li O

Tak, wiem o tym i właśnie dlatego podziwiam osoby, które zauważają te błędy Sama błędy popełniam bardzo rzadko, bo 3 razy czytam uważnie swoje wypowiedzi. W ogóle mam problem z szybkim czytaniem, dlatego staram się skupiać i powoli czytać, aby przeczytać ze zrozumieniem wypowiedzi innych, a i tak nie widzę tych literówek

W temacie dodam jeszcze, że to czy ktoś nazwie kowadło młotkiem, czy kombinerki pęsetą, to dla mnie nie ma żadnego znaczenia. Ważne, że wiem o co chodzi. Każdy ma zasób słownictwa jaki wyniósł ze swojego środowiska. Jeśli moja babcia nazywała żurek "zaliwajką", to uważam, iż mam prawo mówić, że babcia gotowała "zaliwajkę", choć to zupełnie co innego
Skoro autorka tak zwraca uwagę na mylne nazewnictwo części garderoby, to proszę mnie uświadomić, jaka jest różnica między kamizelką a bezrękawnikiem

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------


Łacińskie zwroty choć śmieszne, to można zrozumieć nieznajomość pisowni (choć wtedy lepiej ich po prostu nie używać). Ale "ogromną ręką" przebiło wszystko

Serio nie wiesz, czy żartujesz ze mnie?

[sine.ira]

Napisane przez mmm3m

Przyznam, że używam tę opcję. Dziękuję, teraz wiem, że to jakiś niepoprawny stworek
Człowiek uczy się całe życie

Nad "a" powinien jeszcze być "języczek" przechylony w lewo
http://sjp.pwn.pl/szukaj/a%20propos

[esfira]

Nie wiem czy to błąd, ale drażni mnie odmienianie słów jak "psycholog, filolog, ginekolog" w rodzaju żeńskim o_O Fililożka?? paskudztwo, aż skóra cierpnie.

Co do sporu tunika/ sukienka - przyjmijmy ze w tej pierwszej chodzili tylko Rzymianie :P

Ludzka ignorancja nie zna granic, niektórzy nie dość że nie umieją obcych języków, to swojego też nie

[Antilia]

Napisane przez sine.ira

A ja najbardziej lubię wszelkie niepoprawnie użyte/napisane/powiedziane zwroty z łaciny.
Np. suma sumarą >>> widziałam to na własne oczy, tu, na naszym zacnym forum >>> zamiast summa summarum
+ wszelkie wariacje na temat a propos >>> apro pos, apropo, a propo.

Śmieszy mnie to nieziemsko.

I jeszcze kiedyś widziałam coś takiego (to już nie z łaciny ) : "z każdej opresji wychodzę ogromną ręką"

Mnie tu na forum najbardziej spodobało się nowe przykazanie jakie stworzyła jedna wizażanka:

"Nie czyń bliźniemu swemu, co tobie nie miłe."

[maxi82]

Napisane przez Douce24

ja nie lubię jak ktoś pisze zamiast te perfumy to ta perfuma czy ten perfum .. no ludzie litości

O tak, ja też się pod tym podpisuję Ale to są już typowe błędy językowe.

Napisane przez esfira

Nie wiem czy to błąd, ale drażni mnie odmienianie słów jak "psycholog, filolog, ginekolog" w rodzaju żeńskim o_O Fililożka?? paskudztwo, aż skóra cierpnie.

:

Odmiana jak najbardziej poprawna i ostanio faktycznie bardzo modna. Ma to coś wspólnego z feminizmem i dyskryminacją kobiet

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez d0lcevita

a mnie kiedyś mój wkurzał jak mówił adrenamina zamiast adrelanina

a nie adrenalina przypadkiem...?

[mmm3m]

Napisane przez esfira

Nie wiem czy to błąd, ale drażni mnie odmienianie słów jak "psycholog, filolog, ginekolog" w rodzaju żeńskim o_O Fililożka?? paskudztwo, aż skóra cierpnie.

Co do sporu tunika/ sukienka - przyjmijmy ze w tej pierwszej chodzili tylko Rzymianie :P

Ludzka ignorancja nie zna granic, niektórzy nie dość że nie umieją obcych języków, to swojego też nie

Jest to poprawne ale tak bardzo się zakorzeniła męska forma, że mnie żeńska też tłucze po uszach .

Tak też mądrze ;]

[2016062116]

Ja nie lubię jak komentatorzy sportowi wypowiadają niepoprawnie nazwiska zagranicznych sportowców Przecież to takie nieprofesjonalne.
Poza tym, biorą za to kasę (podejrzewam, że nie małą), więc mogliby się postarać, zwłaszcza, ze sprawdzenie wymowy jednego czy dwóch nazwisk to chyba nie taki wielki wysiłek...

[Akashka]

Ja tez nie wiem jaka jest roznica miedzy kamizelka a bezrekawnikiem Ze jedno sie zapia a drugie nie (tak tylko zgaduje)

[maxi82]

Nazywanie legginsów getrami

Getry (ze Słownika Współczesnego Języka Polskiego) - grube podkolanówki bez stóp wykonane z dzianiny, element stroju piłkarzy i, zgodnie z modą, kobiet.

O legginasach jest tyle wątków na modowym, że nie trzeba definicji

Napisane przez Analeigh

Ja nie lubię jak komentatorzy sportowi wypowiadają niepoprawnie nazwiska zagranicznych sportowców Przecież to takie nieprofesjonalne.
Poza tym, biorą za to kasę (podejrzewam, że nie małą), więc mogliby się postarać, zwłaszcza, ze sprawdzenie wymowy jednego czy dwóch nazwisk to chyba nie taki wielki wysiłek...

Nawiązując do meczów... Mnie rozkłada jak piłkarze czy dziennikarze mówią "meczy". W końcu u nas to bardzo popularne słowo wypadałoby wiedzieć, że mówi się meczów, a nie meczy. Może któraś z Was widziała w"Milionerach" Anitę Werner i Grzegorza Kajdanowicza. Skończyli grę przez takie pytanie

[Szizi]

Po przeczytaniu tego wątku przypomniał mi się dość ciekawy film, jakże z życia wzięty
"Dzień świra"

[Wisniowy sadek]

Napisane przez esfira

niektórzy nie dość że nie umieją obcych języków, to swojego też nie

celna uwaga

[mmm3m]

Napisane przez maxi82

Nazywanie legginsów getrami

Getry (ze Słownika Współczesnego Języka Polskiego) - grube podkolanówki bez stóp wykonane z dzianiny, element stroju piłkarzy i, zgodnie z modą, kobiet.

O legginasach jest tyle wątków na modowym, że nie trzeba definicji



Nawiązując do meczów... Mnie rozkłada jak piłkarze czy dziennikarze mówią "meczy". W końcu u nas to bardzo popularne słowo wypadałoby wiedzieć, że mówi się meczów, a nie meczy. Może któraś z Was widziała w"Milionerach" Anitę Werner i Grzegorza Kajdanowicza. Skończyli grę przez takie pytanie

A mój chłopak legginsy traktuje na równi z rajstopami, ale może dlatego, że bardzo obu nie lubi

[mm444]

Treść usunięta

[mmm3m]

Napisane przez Szizi

Po przeczytaniu tego wątku przypomniał mi się dość ciekawy film, jakże z życia wzięty
"Dzień świra"

Oj tak tak, facet miał podobne problemy.

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Z tą felgą to chyba racja, bo ja na kołpaki właśnie tak mówię. Ale tylko dlatego bo mama tak mnie nauczyła. I przyznam, że nie znam różnicy między tym a tym, google pokazuje pod tymi hasłami chyba jedno i to samo.

Co do bezrękawników to one to są chyba po prostu bluzkami/sweterkami bez rękawów. Kamizelka jest zakładana na wierzch i zapinana/odpinana.
Coś w ten deseń ;]

[maxi82]

Napisane przez mmm3m

A mój chłopak legginsy traktuje na równi z rajstopami, ale może dlatego, że bardzo obu nie lubi

Facetom to można jeszcze takie wpadki wybaczyć

[mmm3m]

Napisane przez maxi82

Facetom to można jeszcze takie wpadki wybaczyć

Ale to nawet nie wpadka a celowość. On ma gdzieś co w tym wypadku jest czym, nie lubi obu i nazywa jak popadnie - legginsy rajstopami, rajstopy legginsami, i to wszystko również sprowadza do bielizny
Jakoś tak ma...

[YipYip]

Dobry wątek, co tam chcecie
Czasem (głównie przed okresem) jestem tak mega-giga-bardzo sfrustrowana, że mogłabym solo w tym wątku dojechać do 5000 postów i musiałabym założyć II część
Ale dzisiaj mam fantastyczny humor i nic mi się nie przypomina, ciekawe