Sukienka w stylu empire-dla kogo?

[kasztanowa]

Niedługo idę na wesele no i mam bóle głowy związane z wyborem sukienki. Obleciałam wszystkie sklepy w moim mieście (Bydgoszcz) i poza sztampą, kiczem nic eleganckiego nie znalazłam, chyba że bardzo drogiego. Królują pomarszczone albo gładkie tafty a z nich uszyte olbrzymiaste spódnice z mnóstwem falbani do tego gorsety. Rozumiem że gusta są rózne ale wobec tego niechby w sklepach znalazło się coś skromniejszego a eleganckiego.
Zmuszona jestem więc coś sama wykombinować.

I tu dochodzę do sedna: podobaję mi się bardzo sukienki w stylu empire, odcinane pod biustem z szerszym paskiem, albo przewiązane wstążką. Kombinacji jest mnóstwo - znalazłam prześliczne sukienki dzięki temu wspaniałemu forum (gdybyż tak nasi producenci szybko reagowali na trendy mody!) ale gdzieś wyczytałam że styl empire nie nadaje się dla kobiet z większym biustem. Ja takowy posiadam (75C) i zaczęłam mieć wątpliwości. Poza tym zaliczam siebie do tzw. starszej młodzieży i tu również niepewność czy dla mnie taki styl???
Może wypowie się ktoś obeznany?

Załączam przykłady, które mnie najbardziej zainspirowały.
Ostatnia z koronki to oczywiście nie empire ale jakże elegancka! Taka w stylu Audrey Hepburn ze "Śniadania u Tiffaniego".

[kasztanowa]

No i już sama sobie odpowiadam. Oto co znalazłam na internetowych stronach Avanti:
Sukienka z dekoltem w stylu empirie lub gorsetowa - taki fason wysmukla szyję i sprawia, że duży biust nie zaczyna się tuż pod brodą.

Tak: Dobrym rozwiązaniem jest sukienka portfelowa (kopertowa). Jej atutem jest to, że podkreśla talię oraz optycznie rozdziela biust, nadając mu naturalny i kuszący kształt. Sukienka z dekoltem w stylu empirie lub gorsetowa - taki fason wysmukla szyję i sprawia, że duży biust nie zaczyna się tuż pod brodą. Uwaga: nie zapominaj o odpowiedniej bieliźnie pod sukienką. Nawet najbardziej dopasowana kreacja nie utrzyma dużych piersi.

Nie: Raczej nie powinnaś sobie pozwalać na noszenie sukienek z cienkiego materiału, na bardzo cienkich ramiączkach. Dodatkowo wyeksponują rozmiar biustu i podkreślą masywność twoich ramion. Kreacja zapinana na karku, z tzw. amerykańskim dekoltem nie będzie się ładnie prezentować przy obfitym biuście. Trudno pod nią dobrać odpowiedni biustonosz, a bez niego w twoim przypadku, niestety, ani rusz.

Czyli i za i przeciw trzeba więc jak w wielu dziedzinach życia poszukać złotego środka!
Ciekawa jestem Waszych opinii.

[nena-mycha]

ja nie na temat ale przepiękna jest ta 2 sukienka(czarna)

[margitta]

Ja uważam, że takie sukienki to idealne rozwiązanie na wesele Szerokie, balowe tafty nie dośc że niemodne to już coraz rzadziej spotykane (byłam na dwóch weselach niedawno i spotkałam może 2 takie suknie). Większość to sukienki lekki, do tańczenia, do zabawy całą noc. Jak można tańczyć w tych wszystkich falbanach?

Ta czerwona jest przepiękna

[Risha]

Napisane przez nena-mycha

przepiękna jest ta 2 sukienka(czarna)

idealna

[kuki9]

Radze nie sugerować się radami niby stylistów a poprzymierzać i ocenić samemu na sobie.
Naczytałam się już, że przy dużym biuście to a tamto, przy szerokich biodrach to i to.I oczywiście w praktyce wychodzi zupełnie inaczej.
Sukienki ze zdjęć sa bardzo ładne i idealne na wesele
A biust 75C to nie jest nic dziwnego tylko całkiem normalny rozmiar więc myśle, że nie ma się co przejmować

[kamisan]

A byłaś może w pasażu na dworcowej? Tam jest taki sklepik z eleganckimi ciuszkami.Byłam tak 2 tyg temu i mieli bardzo ładne sukienkiPozdrawiam

[Agniesia18]

MI też podobają się sukienki w tym stylu "Niestety" nie mam dużego biustu więc ten problem mnie nie dotyczy. Jedna z wizażanek dobrze napisała: najlepiej przymierzyć kreację i samej się w niej ocenić

[tricomi]

jeśli sukienka będzie miała fason tak jak na 3 zdjęciu w pierwszym poście, to będzie idealna! btw śliczne są te sukienki

widziałam gdiześ zdjęcie Evy Mendez w podobnej i wyglądała przecudnie, bo taka sukienka podkreśla kobiece kształty.
Moim zdaniem strzał w dziesiątke, byle nie była odcinana tak całkiem całkiem pod biustem i miała dekolt

[kasztanowa]

Dzięki dziewczyny!
Z handlu zrezygnowałam. Co prawda jeszcze nie pojawiła się jesienna kolekcja ale boję się czekać do ostatniej chwili. Poza tym pewnie będzie drogo.

Będę więc szyć sama. Kupiłam wczoraj w "ciuszku" wielką suknię złozoną z kilku warstw za jedyne 6 zł. Jakaś z przedpotopowego balu ale świetne tkaniny: piękny aksamit, jedwab z aksamitnymi kwiatami i mnóstwo taftowej szeleszczącej podszewki. Poprułam, wyprałam, wyprasowałam i teraz szukam wykroju właśnie takiego empire. Materiału tyle że wyszłyby ze 2 sukienki co najmniej.
Jedyne ale: jest czarna a ja chciałam od czerni uciec choć bardzo ją lubię.

Poza tym nie bardzo wiem czy na wesele wypada taka czarna suknia???