pogaduchy "odludkowych" inenów

[yugoslavia]

Napisane przez pani ćma

jejku, fajnie widze, ze dobrze znosisz ciaze ja do niedawna mowilam, ze nie chce miec dzieci. Ostatnio mi sie to troche zweryfikowalo i chcialabym miec jednak i to w dodatku chlopczyka pierwszego
boisz sie porodu?

gdzie jest reszta inenow???

Ja po prostu wychodzę z założenia, ze ciąża to nie choroba i jeśli nic mi nie jest to po co iść na L4 na całe 9 miesięcy tak jak to niektóre panny robią. Jasne, że rano puszcze bełta, ale czy to powód do siedzenia i użalania się na sobą. Albo nie rozumiem łażenia do lekarza co 5 minut jak nic się nie dzieje. Dlatego wypisałam sie z wątku "mamy lipcowo-sierpniowe" bo już nie dało się tego czytać.
Jak są objawy to źle, jak ich nie ma to też żle.
Lekarze tez czasami przesadzają. Mi przepisał witaminy 30 kapsułek za 80 zł .
Jasne, że jest nerwówka przed badaniem czy usg, ale nie można popadać w paranoje.

Troche boję się porodu, ale pewnie wezme sobie znieczulenie.

Nie ma pojęcia co z resztą. Może na priva. Widziałam też, że Dosiak ma blog.

W załączniku Pepik

[pani ćma]

Napisane przez yugoslavia

Ja po prostu wychodzę z założenia, ze ciąża to nie choroba i jeśli nic mi nie jest to po co iść na L4 na całe 9 miesięcy tak jak to niektóre panny robią. Jasne, że rano puszcze bełta, ale czy to powód do siedzenia i użalania się na sobą. Albo nie rozumiem łażenia do lekarza co 5 minut jak nic się nie dzieje. Dlatego wypisałam sie z wątku "mamy lipcowo-sierpniowe" bo już nie dało się tego czytać.
Jak są objawy to źle, jak ich nie ma to też żle.
Lekarze tez czasami przesadzają. Mi przepisał witaminy 30 kapsułek za 80 zł .
Jasne, że jest nerwówka przed badaniem czy usg, ale nie można popadać w paranoje.

Troche boję się porodu, ale pewnie wezme sobie znieczulenie.

podziwiam Cie za podejscie Ja bym pewnie panikowala, przezywala itd., mam tendencje do takich zachowan ale na pewno tak jak Ty chcialabym pracowac jak najdluzej, nie poszlabym na zwolnienie

W załączniku Pepik

[larva]

Jejku, ale się u Was dzieje!

Yugo, gratulacje! Nie powiem, w pierwszym momencie byłam w szoku - nie wiem, dlaczego

U mnie bajka. Na studiach realizuję się w 110%, uczę się z pasją. Mieszkam w akademiku; okropnie się obawiałam, ale nie było czego. Mam wspaniałą współlokatorkę, rozumiemy się w pół słowa. Grupa na studiach również świetna, dogadujemy się bez problemów. Nawet jesteśmy dość zgrani .

Aktualnie - sesja. Zaliczam. Ostatnio dostałam z HLP 5+, celujący, wyłam ze szczęścia .

[yugoslavia]

larva, jak miło Cię "widzieć"

Super, że studia sie udały. Nie zawsze tak jest.
A zgrana ekipa to połowa sukcesu.

Ja siedze trzeci tydzień na L4. Najpierw było przeziębienie. Wyzdrowiałam i poszłam do pracy. Po dwóch dniach byłam dentka. Grypa. Jutro kontrola i może wezmę sobie jeszcze tydzień wolnego żeby się pożądnie wykurować, bo już nie mam siły na gorączke, katar i kaszel.

[larva]

Faktycznie, może lepiej, żebyś walnęła się do łóżka i porządnie wszystko odchorowała. Ja leżałam przez tydzień, od świąt do sylwestra - super zabawa - ale i tak jeszcze dwa tygodnie ciągnął mi się katar, w pewnym momencie głos straciłam aż .

[yugoslavia]

Wróciłam od lekarza i ma kolejny tydzień L4. Mam nadzieje, że teraz to juz do końca sie wyleczę.

larva, ja tez miałam boskie święta i sylwestra. W wigilie jedzenie tylko podziubałam, bo mój żołądek mało co przyjmował. A w sylwestra patrzyłam jak mój lata w moich getrach z lycry.

Teraz herbata z sokiem. Naturalna kuracja.

[larva]

Ja takich widoków nie miałam . Ale odbiłam sobie tego sylwestra na imprezie - 13. stycznia Rosjanie obchodzą Nowy Rok, więc z racji kierunku - zrobiliśmy sobie imprezkę. Było świetnie. ;-)

[tajik girl]

Dołączam do Was! Tak sobie poczytałam i doszłam do wniosku, że może to będzie pierwszy wątek na wizażu, w którym się odnajdę

Yugoslavia gratuluję maleństwa

[pani ćma]

Napisane przez larva

U mnie bajka. Na studiach realizuję się w 110%, uczę się z pasją. Mieszkam w akademiku; okropnie się obawiałam, ale nie było czego. Mam wspaniałą współlokatorkę, rozumiemy się w pół słowa. Grupa na studiach również świetna, dogadujemy się bez problemów. Nawet jesteśmy dość zgrani .

Aktualnie - sesja. Zaliczam. Ostatnio dostałam z HLP 5+, celujący, wyłam ze szczęścia .

larvo, ciesze sie okropnie, ze na studiach sie tak odnalazlas i ze jestes szczesliwa bardzo trudno znalezc fajny kierunek, fajna wspollokatorke, fajnych ludzi = gratulacje

Napisane przez yugoslavia

Ja siedze trzeci tydzień na L4. Najpierw było przeziębienie. Wyzdrowiałam i poszłam do pracy. Po dwóch dniach byłam dentka. Grypa. Jutro kontrola i może wezmę sobie jeszcze tydzień wolnego żeby się pożądnie wykurować, bo już nie mam siły na gorączke, katar i kaszel.

biedaku, kuruj sie az wyzdrowiejesz

Napisane przez larva

Ale odbiłam sobie tego sylwestra na imprezie - 13. stycznia Rosjanie obchodzą Nowy Rok, więc z racji kierunku - zrobiliśmy sobie imprezkę. Było świetnie. ;-)

swietny pomysl z ta impreza, oj jak ja bym poszla uwielbiam Rosje, zastanawiam sie nad kursem jezykowym i drugimi studiami - rosjoznawstwem

Napisane przez tajik girl

Dołączam do Was! Tak sobie poczytałam i doszłam do wniosku, że może to będzie pierwszy wątek na wizażu, w którym się odnajdę

super witamy napisz cos o sobie

[yugoslavia]

Napisane przez tajik girl

Dołączam do Was! Tak sobie poczytałam i doszłam do wniosku, że może to będzie pierwszy wątek na wizażu, w którym się odnajdę

Yugoslavia gratuluję maleństwa

tajik, witaj Dziękować

Jutro mam wizyte u lekarza, proszę o trzymanie kciuków bo mam lekki stres
Potem jade do Ostravy i do niedzieli siedze u pepików.