koncowki w dobrej koncowki:) zapuszczamy wlosy, wiec omijamy fryzjerow :)

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez anolinae

uzywam do wlosow placenta. mozna stosowac jako odzywke.maske. trzymac na wlosach mozna ja nawet godzine(wedle uznania)i splukac.
jest rewelacyjna. to bomba witamin i aminokwasow. kupic mozna u fryzjera(mi zalatwia ja kolezanka fryzjerka). jej sklad jest na bazie lozysk zwierzecych. do dlatego tak pieknie regeneruje wlosy. sa miekkie.mile w dotyku.lsniace i wogole bomba!!! polecam

[xdate]

Napisane przez anolinae

uzywam do wlosow placenta. mozna stosowac jako odzywke.maske. trzymac na wlosach mozna ja nawet godzine(wedle uznania)i splukac.
jest rewelacyjna. to bomba witamin i aminokwasow. kupic mozna u fryzjera(mi zalatwia ja kolezanka fryzjerka). jej sklad jest na bazie lozysk zwierzecych. do dlatego tak pieknie regeneruje wlosy. sa miekkie.mile w dotyku.lsniace i wogole bomba!!! polecam

nie ma w niej żadnych łożysk zwierzęcych z tego co mi wiadomo, są to łożyska roślinne jeśli w ogóle na myśli mam tu Placente Kallosa, nie wiem czy Ty też o niej piszesz.

[moniczka_90]

Napisane przez xdate

nie ma w niej żadnych łożysk zwierzęcych z tego co mi wiadomo, są to łożyska roślinne jeśli w ogóle na myśli mam tu Placente Kallosa, nie wiem czy Ty też o niej piszesz.

A od kiedy rośliny mają coś takiego jak łożysko ?

[weegirl]

Napisane przez xdate

nie ma w niej żadnych łożysk zwierzęcych z tego co mi wiadomo, są to łożyska roślinne jeśli w ogóle na myśli mam tu Placente Kallosa, nie wiem czy Ty też o niej piszesz.

Napisane przez moniczka_90

A od kiedy rośliny mają coś takiego jak łożysko ?

Chodzi bodajże o jakiś ekstrakt roślinny, którego w Placencie Kallosy jest jak na lekarstwo . Swoją drogą, nie wiem, jakim cudem słowo "łożysko" czy też, jak kto woli, "placenta" stało się tak popularne. Mnie by ono nie zachęciło do zakupu Chociaż już wolę to "łożysko" roślinne, niż zwierzęce czy ludzkie Kojarzy mi się to z odżywką ze szpiku końskiego Skąd oni biorą takie głupie nazwy??

[moniczka_90]

Napisane przez weegirl

Chodzi bodajże o jakiś ekstrakt roślinny, którego w Placencie Kallosy jest jak na lekarstwo . Swoją drogą, nie wiem, jakim cudem słowo "łożysko" czy też, jak kto woli, "placenta" stało się tak popularne. Mnie by ono nie zachęciło do zakupu Chociaż już wolę to "łożysko" roślinne, niż zwierzęce czy ludzkie Kojarzy mi się to z odżywką ze szpiku końskiego Skąd oni biorą takie głupie nazwy??

Ale o jakie głupie nazwy Ci chodzi ? Uczyłam się łaciny i wiem, że łożysko po łacinie to placenta. Szpik a łożysko to są dwie różne rzeczy ale tego chyba nie trzeba tłumaczyć A nazwe sobie wzieli pewnie dla chwytu marketingowego bo jak coś jest pochodzenia zwierzęcego lub roslinnego to sie na to ludzie rzucaja no bo jest takie super i naturalne.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Właśnie się zastanawiam.
Różne ziółka widywałam, ale takich z łożyskiem to na pewno nie. Chyba że tak obrazowo nazwano część rośliny, o której nic mi nie wiadomo

[moniczka_90]

Łozysko wystepuje tylko i wyłącznie u ssaków. Rośliny nie mają czegoś takiego.

[xdate]

źle się wyraziłam, ale widzę drogie koleżanki jak zawsze na straży aby zwrócić uwagę a nie zapytać się czy przypadkiem jakieś przejęzyczenie się nie wkradło czy coś w tym stylu, bo ona są nie omylne ;] więc sprostuje, chodziło mi o odpowiednik roślinny łożyska zwierzęcego, w sensie podobnych wartości, składników.

[weegirl]

Napisane przez moniczka_90

Ale o jakie głupie nazwy Ci chodzi ? Uczyłam się łaciny i wiem, że łożysko po łacinie to placenta. Szpik a łożysko to są dwie różne rzeczy ale tego chyba nie trzeba tłumaczyć A nazwe sobie wzieli pewnie dla chwytu marketingowego bo jak coś jest pochodzenia zwierzęcego lub roslinnego to sie na to ludzie rzucaja no bo jest takie super i naturalne.

Nie zrozumiałaś mnie Wiem, że placenta i łożysko to to samo, też znam łacinę, zresztą, w języku angielskim jest tak samo. Chodziło mi o nazwy nawiązujące do szpiku czy łożyska- dla mnie są one raczej niesmaczne i mnie nie zachęciłyby do kupna kosmetyku. Zdaję sobie sprawę z tego, jak niektórzy ludzie podchodzą do różnych kosmetycznych "cudów", ale mnie się to wydaje dziwne. Rozumiem, że odżywka ze szpiku końskiego nie zawiera faktycznie takowego składnika, ale i tak sama idea tej nazwy wydaje mi się okropna. Łożysko zwierzęce też jakoś nie brzmi mi najpiękniej. To wszystko

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Czyli kolejna genialna idea godna zestawienia z rybami lądowymi, tzn. ślimakami

[moniczka_90]

Napisane przez xdate

źle się wyraziłam, ale widzę drogie koleżanki jak zawsze na straży aby zwrócić uwagę a nie zapytać się czy przypadkiem jakieś przejęzyczenie się nie wkradło czy coś w tym stylu, bo ona są nie omylne ;] więc sprostuje, chodziło mi o odpowiednik roślinny łożyska zwierzęcego, w sensie podobnych wartości, składników.

Przepraszam najmocniej ale czasem na wizażu jak i z reszta na innych forach czyta się takie rzeczy o tych maskach z łozysk, ze ręce opadają. A na strazy musimy stać żeby uniknąc nieporozumień kiedy jakaś dziewczyna wejdzie na forum przeczyta jakiś post i potem się cieszy, ze ma maskę z łozyskami roslinnymi. generalnie mogą być takie odpowiedniki, masz rację.

Napisane przez weegirl

Nie zrozumiałaś mnie Wiem, że placenta i łożysko to to samo, też znam łacinę, zresztą, w języku angielskim jest tak samo. Chodziło mi o nazwy nawiązujące do szpiku czy łożyska- dla mnie są one raczej niesmaczne i mnie nie zachęciłyby do kupna kosmetyku. Zdaję sobie sprawę z tego, jak niektórzy ludzie podchodzą do różnych kosmetycznych "cudów", ale mnie się to wydaje dziwne. Rozumiem, że odżywka ze szpiku końskiego nie zawiera faktycznie takowego składnika, ale i tak sama idea tej nazwy wydaje mi się okropna. Łożysko zwierzęce też jakoś nie brzmi mi najpiękniej. To wszystko

Może i sa niesmaczne ale wiesz, ja np. jak zobaczyłam taka maske na allegro ze szpiku to sobie pomyslałam "wow, to musi być dobre" i mówie szczerze, ze tak pomyślałam. Wg. mnie nie powinni tak naciągać nazw jesli się nazywa placenta to powinna miec tę placentę w składzie i to wysoko w składzie ! jeśli się nazywa Milk&Honey to powinna mieć wysoko w składzie ten miód z mlekiem... ale w praktyce wychodzi to trochę inaczej niestety no ale ludzie dają się naciągać na taki chwyt no i kupują.

[xdate]

[QUOTE=moniczka_90;2576858 5]Przepraszam najmocniej ale czasem na wizażu jak i z reszta na innych forach czyta się takie rzeczy o tych maskach z łozysk, ze ręce opadają. A na strazy musimy stać żeby uniknąc nieporozumień kiedy jakaś dziewczyna wejdzie na forum przeczyta jakiś post i potem się cieszy, ze ma maskę z łozyskami roslinnymi. generalnie mogą być takie odpowiedniki, masz rację.

no cóż, tego chyba uniknąć się nie da.

[uca]

Moniczka_90, Rockandrollqueen dzieki za opinie . Wlasnie jakos nie widze zeby byly rozdwojone, czasami mi sie ubzdura ze na pasmie przy twarzy mi sie rozdwajaja, ale ogladalam je w kazym swietle i jednak nie znalazlam ani jednego rozdwojonego wlosa. Chyba od paru dobrych lat od kiedys nie rozjasniam nie znalazlam na mojej glowie rozdwojonego wlosa, za to przez pewnien czas mi sie lamaly przez bledy w pielegnacji (wysuszajacy szampon, plus mgielka na alkocholu). Niestety te resztki cieniowania za ladnie nie wygladaja, takie poszarpane, po prostu niezdrowo, pozostaje mi tylko zapuszczanie i rownanie . Myslalam o zabezpieczeniu koncowek jakims olejem, ale boje sie efetku strakow, slikony wykluczylam z pielegnacji poki co.

[tillavanilla]

Czy ktoras z was uzywala,badz slyszala o tym urzadzeniu http://cgi.ebay.co.uk/SPLIT-ENDER-RE...c5add0e18#shId na yt jest kilka filmikow dotyczacych split endera i zastanawiam sie czy by sobie takiego cuda nie sprawic

---------- Dopisano o 01:32 ---------- Poprzedni post napisano o 01:26 ----------

edit znalazlam opinie o tym sprzecie,a to dla zainteresowanych https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...r#post25073808

[zaneta198818]

Dziewczyny nie chce nic sugerować, ale dla mnie rewelacyjnym kosmetykiem na końcówki okazał się być eliksir na zniszczone włosy i końcówki z Avon. Nie jest drogi, na długo starcza, niby po samym nałożeniu włosy są jakby ,,sztywne", ale wystarczy je przeczesac i są takie fajne ,,sypkie". Nie plączą się i nie przetłuszczają No i wyglądają po jakimś msc stosowania wg mnie na ładniejsze i grubsze

[karmazynka99]

Napisane przez zaneta198818

Dziewczyny nie chce nic sugerować, ale dla mnie rewelacyjnym kosmetykiem na końcówki okazał się być eliksir na zniszczone włosy i końcówki z Avon. Nie jest drogi, na długo starcza, niby po samym nałożeniu włosy są jakby ,,sztywne", ale wystarczy je przeczesac i są takie fajne ,,sypkie". Nie plączą się i nie przetłuszczają No i wyglądają po jakimś msc stosowania wg mnie na ładniejsze i grubsze

ale zawiera na 100% same silikony

ale silikony w sumie dodrze chronia końcowki

[ojejka89]

tak, prawie same silikony. na ochrone dobry, ale nie na dluzsza mete, bo ma alkohol ;/ poczatkowo tez chwalilam, jednak wkoncu musialam odstawic ;/ koncowki nie sa rozdwojone ale baaardzo sianowate. juz lepszy jest z oriflame, bo nie ma alkoholu, a cena podobna. tylko z tym z oriflame latwiej przesadzic- avonowski dzieki alkoholowi szybko odparowuje jesli sie go uzyje w nadmiarze.

edit: sorry, nie doczytalam ze byla mowa o eliksirze, ja mowilam o serum ;p wg mnie eliksir to w ogole totalna porazka.... skleja perfidnie, nic wiecej.

[karmazynka99]

Napisane przez ojejka89

tak, prawie same silikony. na ochrone dobry, ale nie na dluzsza mete, bo ma alkohol ;/ poczatkowo tez chwalilam, jednak wkoncu musialam odstawic ;/ koncowki nie sa rozdwojone ale baaardzo sianowate. juz lepszy jest z oriflame, bo nie ma alkoholu, a cena podobna. tylko z tym z oriflame latwiej przesadzic- avonowski dzieki alkoholowi szybko odparowuje jesli sie go uzyje w nadmiarze.

edit: sorry, nie doczytalam ze byla mowa o eliksirze, ja mowilam o serum ;p wg mnie eliksir to w ogole totalna porazka.... skleja perfidnie, nic wiecej.

ja tez nie doczytałam ze o eliksir, szczerze mówiąc nawet nie wiem jaka jest różnica między tmi kosmetykami bo nie gustuję w avonie.

chociaz kiedyś konieznie chciałam miec serum

[ojejka89]

eliksir to cos jak odzywka bez splukiwania, serum cos jak jedwab. serum dosc ladnie pachnie. ja mam prawie cala butelke i nie wiem co z tym zrobic... to z oriflame troche mi nie podeszlo ze wzgledu na ciezsza konsystencje, ale jest bezpieczniejsze dla wlosow ;/ chyba bede uzywac raz tego raz tego...

[karmazynka99]

a ok dzieki za info

no to chyba dobry pomysł z tym uzywaniem na zmiane, bo szkoda wyzucac...

ja mam całe opakowanie biosilka za 50 zł, którego nie chce zurzywac bo ma alkoholol, a kupiony został jak nie miałam jeszcze pojęcia o kosmetykach...
i tak sobie lezy w łazience i czeka na zbawienie...:P

[moniczka_90]

Napisane przez karmazynka99

a ok dzieki za info

no to chyba dobry pomysł z tym uzywaniem na zmiane, bo szkoda wyzucac...

ja mam całe opakowanie biosilka za 50 zł, którego nie chce zurzywac bo ma alkoholol, a kupiony został jak nie miałam jeszcze pojęcia o kosmetykach...
i tak sobie lezy w łazience i czeka na zbawienie...:P

To sprzedaj na allegro lub na wątku wymiankowym może dziewczyny się wymienią za cos co Cię zaciekawi

[karmazynka99]

Napisane przez moniczka_90

To sprzedaj na allegro lub na wątku wymiankowym może dziewczyny się wymienią za cos co Cię zaciekawi

w sumie dobry pomysł, chociaz watpie żeby któraś z dziewczyn to chciała
no chyba ze jest nieuświadomiona :P

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez karmazynka99

w sumie dobry pomysł, chociaz watpie żeby któraś z dziewczyn to chciała
no chyba ze jest nieuświadomiona :P

Czemu by nie?
Na pewno jakaś się znajdzie, spójrzcie na allegro, jakie to ma branie

[karmazynka99]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2581501 2]Czemu by nie?
Na pewno jakaś się znajdzie, spójrzcie na allegro, jakie to ma branie [/QUOTE]


kiedys bym sie nie zdziwiła ze ludzie to chcą a teraz, szok :P

pamiętam jaka była reklama tego całego biosilka, jakis gosciu prezentował piekne włosy jakiejś babki, i ze to niby profesjonalna pielęgnacja, a tu prosze własnie widze jaka profesjonalna :P

[zaneta198818]

Cześć Dziewczęta Byc może sylikony...ale zawiera tą ,,kreatynę"...ja się w ogóle nie znam na tych ,,chemicznych składnikach" napisałam tylko bo odniosłam wrażenie takich lepszych włosów Generalnie jestem maniaczką dbania o włosy, a mianowicie zostałam nią jakieś 2,5 roku temu kiedy ścięłam jakieś 25 cm siana i wzięłam się za ,,urodę włosów" . Od jakichś 2 lat używam masek fryzjerkich ,,Pro-Salon" Najlepsze z miodem i mlekiem...Kosztują ok. 25 zł za 1 kg można je kupić w sklepach fryzjersko-kosmetycznych, np. sieć Afro. Są naprawde bardzo dobre, używam regularnie i widzę ogromną zmianę. Co więcej...przyjmuje wyciąg ze skrzypu polnego, nie prostuje, jeśli nie muszę to nie suszę...Używam własnie tego eliksiru, jedwab, nafty kosmetycznej od czasu do czasu, no i gdy mam czas to olej rycynowy+cytryna+zółtko+j akaś odżywka Generalnie nie ma co przesadzać, wszystko z umiarem a nie warstwa na warstwe Niestety by zobaczyć efekty potrzeba czasu....Ja po 2,5 latach widzę ogromną różnice i przede wszystkim moje włosy rosną !! Kiedyś ich nie ścinałam a one były wciąż tej samej długości...kruszyły się Pozdrowionka

[moniczka_90]

Napisane przez karmazynka99

kiedys bym sie nie zdziwiła ze ludzie to chcą a teraz, szok :P

pamiętam jaka była reklama tego całego biosilka, jakis gosciu prezentował piekne włosy jakiejś babki, i ze to niby profesjonalna pielęgnacja, a tu prosze własnie widze jaka profesjonalna :P

No ale myśląć logicznie to jak jakaś babeczka pójdzie do fryzjera ran z rok lub raz na pół roku i umyje sobie włosy Biosilkiem, dostanie odżywkę Biosilka no i potem jedwab na koniec i generalnie jak raz na rok użyje takiego zestawu to nie ma się co czarować... klientka będzie zachwycona. Alkohol Denat. nie działa od raz przeciez tylko przy długim stosowaniu. Także jest to produkt profesjonalny. Minusy tego produktu zauważy po tym jak kupi sobie zestaw do domu, zacznie używać co mycie (dla lepszych i piekniejszych włosów) i niestety ale się rozczaruje

wg. mnie bardzo duzo osób bedzie chętnych do kupna

[karmazynka99]

Napisane przez moniczka_90

No ale myśląć logicznie to jak jakaś babeczka pójdzie do fryzjera ran z rok lub raz na pół roku i umyje sobie włosy Biosilkiem, dostanie odżywkę Biosilka no i potem jedwab na koniec i generalnie jak raz na rok użyje takiego zestawu to nie ma się co czarować... klientka będzie zachwycona. Alkohol Denat. nie działa od raz przeciez tylko przy długim stosowaniu. Także jest to produkt profesjonalny. Minusy tego produktu zauważy po tym jak kupi sobie zestaw do domu, zacznie używać co mycie (dla lepszych i piekniejszych włosów) i niestety ale się rozczaruje

wg. mnie bardzo duzo osób bedzie chętnych do kupna

no tak to prawda po 1 razie alkohol nie wywuszy a efekt bedzie swietny, bo włos gładki.
gorzej tak jak mówisz potem...

hmm to moze rzeczywiscie to wystawie na all lub wymiankowym
tylko musze obeznac co i jak bo jeszcze tam nie zagościłam

[tigiii]

Napisane przez Zuzz83

OMG!!! Jakie piękne!!!
Ja mam zabawny problem z włosami. Pomijam, że są kręcone i robię różne dziwne rzeczy ale mam wrażenie jakby były zaprogramowane do pewnej długości - do łopatek. Jak tylko osiągną tą długość zaczynają się rozdwajać, puszyć jednocześnie przyklapując przy głowie i wyglądać koszmarnie. Ktoś też tak ma?

Ja mam dokładnie tak samo jak Ty... i jestem tym faktem przygnębiona, moge dbać o nie, nawilżać itp a one i tak mają swoje kaprysy i albo w koncu układają się fatalnie albo koncówki sa tak suche i rozdwojone ze musze je podciąć, tym sposobem od 3-4 lat mam tą samą długość

[anolinae]

mowcie sobie co chcecie. mi placenta najbardziej odpowiada. wlosy mam mega geste i zdrowe. studiuje farmacje i kosmetologie i nie dam wprowadzic sie w blad ze placenta to shit. najpierw sprobuj a pozniej wydawaj opinie. jesli oceniacnie jakosc kosmetyków przez pryzmat ceny i firmy to wasza sprawa. ok kosmetyki z la roche sa super i kosztuja bo sama wzywalam. ale tez sama robie sobie kremy i kosztuja grosze a efekty sa nieporownywalne.

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

la roche podalam jako przyklad drogich ale o dobrych kosmetykow. taka dygresja bo to kosmetyki do pielegnacji twarzy. chodzi mi o to ze sa bobre i drogie kosmetyki ale dobe moga byc tez i tanie. takie sprostowanie zeby uniknac zlosliwych komentarzy. robie to w interesie waszej urody. zlosliwosc/zlosliwe komentarze przyczynia sie do powstawania zmarszczek. a ja widze ze jedna drugiej nie popusci i co jedna to madrzejsza

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

No część wizażanek, która przesiaduje na forum fryzjerskim, patrzy raczej pod kątem składu niż ceny czy sławnej marki, choć te także są dosyć ważne.
Także stwierdzenie, że np. ja patrzę pod kątem pieniędzy nie jest słuszne do pewnego stopnia - po prostu nie kupuję drogich kosmetyków, nie czuję takiej potrzeby, nie widzę większego sensu, tym bardziej przy moim budżecie..
Jednak do w/w Placenty nijak to się ma, bardziej zadziwił mnie kontrowersyjny skład, który wydaje się ostatecznie być nieco oszukany