Wiedzmy wracaja na droge cnoty - powrot na Dukana

[twinsplus1]

dziekuje Alamig

[Achika]

Dziewczyny ja narazie na 4 faize probuje jakos zrzucic ta nadwyzke , jak sie nie uda to wtedy przejde na 2 faze...tka naprawde bardzo mi ciezko wrocic na dukana... po jednym dniu bialkowym mam taki spadek cukru ze az mi slabo...jak bylam pierwszy raz na diecie to tego nie mialam

[eliza40]

Napisane przez twinsplus1

a no wlasnie kiedy zaczely sie u was pojawiac 1 wynki, w sensie spadki po nadbagazu?

ja zrobiłam 2 dni protein to po 1 spadło 1,2 kg a po 2 0,7 kg.Ide 2/2 i ważę sie co kilka dni.Teraz ważenie w piątek to będzie 3 tygodnie jak wróciłam na dukana.Do wczoraj było -3,5 kg

[alamig]

Napisane przez eliza40

ja zrobiłam 2 dni protein to po 1 spadło 1,2 kg a po 2 0,7 kg.Ide 2/2 i ważę sie co kilka dni.Teraz ważenie w piątek to będzie 3 tygodnie jak wróciłam na dukana.Do wczoraj było -3,5 kg

To pięknie Mam nadzieję, że u mnie też się tak ruszy

[Megi428]

Napisane przez eliza40

ja zrobiłam 2 dni protein to po 1 spadło 1,2 kg a po 2 0,7 kg.Ide 2/2 i ważę sie co kilka dni.Teraz ważenie w piątek to będzie 3 tygodnie jak wróciłam na dukana.Do wczoraj było -3,5 kg

Eliza idziesz ostatnio jak burza - gratuluję

[eliza40]

w tym czasie zaliczyłam już kilkudniowy zastój.Na razie jest dobrze

[joanasz]

Hejka
Ja mam zastoj ale ciagle mi sie male greszki zdarzaja -wczoraj nic -zero? a dupa tyz cos wpadlo -dzis to male ciasteczko
Jak sie nie wezme to o dupe potluc to moje dukanie -cos tam w centymetrach niby polecialo po 3 cm.

[twinsplus1]

Napisane przez eliza40

ja zrobiłam 2 dni protein to po 1 spadło 1,2 kg a po 2 0,7 kg.Ide 2/2 i ważę sie co kilka dni.Teraz ważenie w piątek to będzie 3 tygodnie jak wróciłam na dukana.Do wczoraj było -3,5 kg

swietny wynik, wrocilas mi nadzieje

Napisane przez joanasz

Hejka
Ja mam zastoj ale ciagle mi sie male greszki zdarzaja -wczoraj nic -zero? a dupa tyz cos wpadlo -dzis to male ciasteczko
Jak sie nie wezme to o dupe potluc to moje dukanie -cos tam w centymetrach niby polecialo po 3 cm.

ale przynajmniej cm ci leca, no i nie grzesz wiecej

[alamig]

Dziś znów przebiegłam 5kg. Jak przy takim treningu i dukanie waga nie zacznie spadać to się załamię

[Bruksa]

Alamig - gratulacje kochana ale chyba trochę oszukujesz , myślę że tak naprawdę to przebiegłaś 5 KM, a nie 5 KG

U mnie tragedia omijam wagę szerokim łukiem,dziś miałam napad głodu i cały czas czekan na @...dramat

[eliza40]

Napisane przez Bruksa

U mnie tragedia omijam wagę szerokim łukiem,dziś miałam napad głodu i cały czas czekan na @...dramat

no nie ładnie

[Megi428]

Napisane przez alamig

Dziś znów przebiegłam 5kg. Jak przy takim treningu i dukanie waga nie zacznie spadać to się załamię

Zdolna Wiedźma jesteś skoro kg przebiegasz ha ha
A na poważnie podziwiam za wytrwałość, ale wiesz że z początku każdego wysiłku fizycznego mogą być nawet wzrosty wagowe - nasze mięśnie nie są przyzwyczajone do ćwiczeń i puchną i ważymy więcej, ale po paru dniach to minie

[alamig]

Napisane przez Bruksa

Alamig - gratulacje kochana ale chyba trochę oszukujesz , myślę że tak naprawdę to przebiegłaś 5 KM, a nie 5 KG

U mnie tragedia omijam wagę szerokim łukiem,dziś miałam napad głodu i cały czas czekan na @...dramat

Napisane przez Megi428

Zdolna Wiedźma jesteś skoro kg przebiegasz ha ha
A na poważnie podziwiam za wytrwałość, ale wiesz że z początku każdego wysiłku fizycznego mogą być nawet wzrosty wagowe - nasze mięśnie nie są przyzwyczajone do ćwiczeń i puchną i ważymy więcej, ale po paru dniach to minie

Pięknie napisałam Oczywiście chodziło mi o km Coś w głowie mi siedzą te kilogramy. No i mogę się pochwailić, że dziś na wadze -1kg

Bruksa, jak dalego masz do Błoni? Chyba Cię muszę zabrać na bieganko za te grzeszki

[joanasz]

Hejka
Ja niestety nie moge sie pochwalic przebiegnietymi kilogramami nawet do zwyklych cwiczen sie nie potrafie zmusic -jedynie te malzenskie mi wychodza , jeszcze
Na wage wleze za 2 dni jesli mi sie uda nie zgrzeszyc -wczoraj chcialam cos napisac ale jestem lajza - wylalam se pare kropel kawy na lapka, no i mi zacza bzdury wypisywac i swirowac. Dodam tylko , ze przedwczoraj sama go wlasnorecznie zreperowalam , tzn wymienilam ekran (sama go stluklam ) no i czyscilam klawiature, bo ja kiedys kropelka porto zalalam -ehhh, zdolna jezdem nieslychanie -kuzwaa
Piekny dzien dzis. a ja juz po owsianeczce i kawusi. co uwierzcie u mnie graniczy z cudem, poniewaz najczesciej zaczynam dzien ok poludnia no mam pewne ograniczenia.

[Bruksa]

Joanasz - to się z rana uśmiałam, fajnie ma ten Twój laptop, ożłopie się różnych dobrych rzeczy

Alamig - do Błoni kawałek, ja jestem z okolic Wielopola, ale wierz mi nie chciałabyś ze mną biegać, chyba że zmontowałabym sobie jakies kółka i ciągnełabyś mnie za sobą w ramach dodatkowego balastu stymulującego spalanie tkanki tłuszczowej

U mnie póki co 2 kawy, omlet z 2 jaj+ 2 łyżki otrębów, garść rzodkiewek i pół zielonego ogórka, tak że nie jest źle, no i zabieram się za generalne porządki,wiec trochę się poruszam

[alamig]

Napisane przez Bruksa

Alamig - do Błoni kawałek, ja jestem z okolic Wielopola, ale wierz mi nie chciałabyś ze mną biegać, chyba że zmontowałabym sobie jakies kółka i ciągnełabyś mnie za sobą w ramach dodatkowego balastu stymulującego spalanie tkanki tłuszczowej

Ja do Błoni też mam kawałek i dojeżdżam autkiem (mieszkam na Woli Justowskiej)
Na początku też myślałam, że nie dam rady, ale okazało się inaczej. Istota tkwi w tym, aby biec truchcikiem i utrzymywać regularny oddech i tętno. Wtedy się nie zmęczysz i dużo przebiegniesz. A że Ty formę masz po siłowni, to spokojnie byś sobie dała radę

Dziewczyny, nie ma nic gorszego jak nastawienie: "nie dam rady" Najpierw trzeba spróbować - teraz to wiem z własnego doświadczenia

[joanasz]

Dokladnie -DAMY RADE !!!

a moj lapek, tak ozlopie sie ino mu to na dobre nie wychodzi, a jeszcze jak go zdejme z kopyta to jest calkiem zle

[eliza40]

Hej
u mnie po 3 tygodniach "powrotu" -3,8 kg
wolno ten ostatni tydzien spada

[alamig]

Napisane przez eliza40

Hej
u mnie po 3 tygodniach "powrotu" -3,8 kg
wolno ten ostatni tydzien spada

Pięknie Wynik godny podziwu

[eliza40]

a dzięki
jeszcze sporo przede mną ,bo duzo mi wróciło oczywiście z mojej winy.

[Achika]

a mnioe po drugim dniu proto nic nie spadlo;/

[twinsplus1]

Napisane przez eliza40

Hej
u mnie po 3 tygodniach "powrotu" -3,8 kg
wolno ten ostatni tydzien spada

swietny wynik

Napisane przez Achika

a mnioe po drugim dniu proto nic nie spadlo;/

nie przejmuj sie bedzie lepiej

a ja sie witam przy 2 sniadanku, dzis Pw mam bigos na obiadek poza tym po 5 dniach spadl mi 1 kg widze swiatelko w tunelu

[eliza40]

Napisane przez Achika

a mnioe po drugim dniu proto nic nie spadlo;/

troche się przypilnuj i reszta spadnie.Chociaż z drugiej strony wychodzi na to,że na IV fazie trzeba właściwie jeść jak na III i cały czas sie pilnowac.Nie wiem niby można jeść normalnie.Wiadomo,że nie tak jak przed dietą.

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez twinsplus1

swietny wynik

dziś jest -4,1 kg ale teraz to juz sie zważę dopiero w piątek bo jakbym zobaczyła choćby mały wzrost to mogłabym popłynąć.

[Achika]

Eliza 4 faza to na poczatku jest ok ale z czaSem kilogramy wracaja wiec nie ma lekarstwa trzeba sie pilnowac..tyle z eja obralam taktyke ze jednak na tej 4 zostane....sprobuje jakos zrzucic ta nadwyzke....dzis mam normany dzien warzywka skrobia i chlebek...co prawda makaron pelnozianristy,chleb tez mojego wypieku...a i zrobilam ciastka owsiane z otrebow serka homo kakaa, platkow owisanych ze slodzikiem....sa pyszne :PP

Eliza jak to zrobilas z emasz taki wynik pamietam jak pisalas ze na ciebie proteinowe dni nie dzialaja...czy to ty czy nie ty pisalas?:P Na mnie dni proto dzialaja ale tylko jak jest jeden dzien....w drugim dniu juz nie mam spadku, ale jak zaserwuje sobie chocby PW albo normlany dzien z chlebem makaronem to kilosy wracaja i tak w kolko. Na poczatku 4 fazy wyjechalam na Rodos, przez dwa tygodnie zarlam co chcialam, a przybylo mi tylko pol kilo, pozniej tez moglam zjesc paczke ciastek a kilosy sie trzymaly zadnych wzrostow...a teraz jets lipa, tylko po bialkahc nie mam wzrostow hehee ale dluzej niz dwa dni nie moge wytrzymac....dzis mialam niedocukrzenie, delirka zlewanie potem raz zimno raz goraco...przeszlo mi dopiero jak zjadlam chleb i zapilam dwoma kubkami kakao--- takiego gorzkiego dzizaz

[eliza40]

Tak to byłam ja.Przeszłam na III fazę i wyjechałam na wczasy .Tam dopadłam do żarcia jak świnia do koryta.Po tygodniu miałam prawie 3,5 kg na plus.Potem spadało i wracało.Po proteinowych czwartkach miałam wzrosty.To juz nie była III faza.Potem zaczełam jeść 1100 kalori i znowu chudłam i tyłam na zmianę.Tak sobie wróciło ponad 7 kg.Teraz wróciłam na II i zaczęły kilogramy lecieć.Jeszcze mam 3,4 kg do zrzucenia tak żebym miała znowu 66 kg,ale jak pójdzie opornie to nawet z 67 będę się cieszyć.
A i nie ważę sie codziennie tylko co kilka dni.Nawet małe wzrosty na mnie źle działają,a takie przecież się zdarzają.

[alamig]

Hej U mnie na wadze nieznaczny minusik, ale zawsze to coś. Jedzonko grzecznie dukanowskie, ale standardowo w weekend winko. Mam nadzieję, że nie będzie to miało zbyt dużego wpływu na moje spadki

[kirisutegomen]

Witam wszystkie dukanki!
Wydaje mi się, że to chyba wątek odpowiedni dla mnie. W sierpniu 2010 zaczęłam odchudzać się na diecie proteinowej i przez 3 miesiące schudłam 13kg. Potem zaczęłam mieć coraz częściej i coraz więcej wpadek, aż ostatecznie całkowicie porzuciłam dietę. I dziś ze zrzuconych 13kg zostało mi tylko 6. czuję się przez to strasznie i rozważam od dłuższego czasu powrót na dietę Dukana, ale wciąż odkładam to na później, bo boję się, że nie pogodzę przygotowywania posiłków i regularnego zaopatrywania lodówki w produkty białkowe z nauką do matury. Przynajmniej z własnego doświadczenia wiem, że Dukan potrafi być czasochłonny jeśli nie chce się jeść w kółko tego samego... I co tu robić?

[eliza40]

może przypilnować się żeby już do matury nie przytyc ,a potem już na spokojnie na dietkę.

[kirisutegomen]

oj żeby tak łatwo było się przypilnować... z tych wszystkich stresów żrę chyba dwa razy więcej niż zwykle

[eliza40]

postaraj sie żreć białko