Co ostatnio sobie uszyłyście?

[Wisnia]

Napisane przez mgielkaCORP

To proszę:
http://www.youtube.com/watch?v=wHvl_XoV6KY

oo w morde!!! sorki za słownictwo. no fakt, jest pomysłowa, ale ja sie znowu wrednie czepię... przecież taka dzianina się pruje, a ona wycielą tkaninę i nie wykończyła!!
pomijam, ze gatki tego typu jak na fotce to maja rozpierdek do siusiania.... no mam taki rozpierdek miec na plechach?

[mgielkaCORP]

Napisane przez Wisnia

oo w morde!!! sorki za słownictwo. no fakt, jest pomysłowa, ale ja sie znowu wrednie czepię... przecież taka dzianina się pruje, a ona wycielą tkaninę i nie wykończyła!!
pomijam, ze gatki tego typu jak na fotce to maja rozpierdek do siusiania.... no mam taki rozpierdek miec na plechach?

Co do wykończenia to zgadzam się w 100%, tak jak pisałyście widać, jak jej się podwija, marszczy itp. a jakbyśmy zobaczyły dany ciuszek w rzeczywistości z bliska to pewnie nawet byśmy go nie założyły. Cwana jest bo pokazuje ciuszki z daleka

mam taki rozpierdek miec na plechach?

[Susanna]

Napisane przez mgielkaCORP

To proszę:
http://www.youtube.com/watch?v=wHvl_XoV6KY

Hahahaha leżę a z się popłakałam ze śmiechu. Od razu przesłałam linka małżowince mojej

A zdanie mam to samo co Wiśnia - niewykończone to takie bleee...

[hihi]

Poza tym męskie gacie z bawełny kosztują coś koło 20zł. To ja wydam 20-30 i kupię sobie taki top bez problemu wykończony i specjalnie jako top uszyty

[Wisnia]

Napisane przez hihi

Poza tym męskie gacie z bawełny kosztują coś koło 20zł. To ja wydam 20-30 i kupię sobie taki top bez problemu wykończony i specjalnie jako top uszyty

zeby nie bylo ze reklamuje, ale kupiłam jakiś czas temu z serii F&F w tesco za 25 plnów...

no ale widzisz, dziewczyna karierę robi na takich pomysłach, my ja oglądamy, licznik jej sie kręci i ona mysli, że jest super ;-)

No nic, jadę kupić zawiasy do szafki łazienkowej, bo ją robimy z TZtem jako, że gotowe jak zawsze nie pasuja...

[Myszka_80]

Mgiełka linczu zero i u mnie
Ona ma pomysła a my z tego mozemy zrobić arcydzieło ( ach ta skromność ) ona co najwyżej szmatke zrobic
podobał mi się pomysł z tuniką asymetryczną, tą z jednym rękawem. U mnie w sklepie ( uwaga uwaga) z firanami są fajne dzianinki na tego typu rzeczy, mozna by wykorzystać
A te gatki ......................... .............. fuuuuuuuuuuuuuu jak to ochydnie na jej ramionach widać jaki wystrzepione i krzywo obcięte

A własnie w tym sklepie z firanami sa tez ładne materiały na męskie koszule. Juz przejrzałam Burdy stare i przymierzam się do uszycia jakiejś mężowi

[Susanna]

e też mam taką przemożną ochotę uszyć coś mężusiowi. Tylko cały czas szyję dla siebie i na jego nie starcza czasu

[Myszka_80]

no u mnie to norma, ale mojemu się schudło dosyc porzadnie po tych juz 2 latach remontu ( do nadal ) i wygląda jak wieszak. Cos trzeba pomyslec

tak zdecydowanie na razie tylko pomyslec ;P

[kasiek228]

Napisane przez mgielkaCORP

Znalazłam prosty sposób na uszycie bluzki "nietoperza":
http://www.youtube.com/watch?v=QMx7J...layer_embedded

Jeszcze tu jest asymetryczna tunika, trochę inaczej ale też fajnie:
http://www.youtube.com/watch?v=030cj...eature=related

Myślę iż mogłabyś przerobić ten "wzór" na taki jaki będzie Tobie odpowiadał.

Mgiełka dziękuję Ci !!! Ta asymetryczna fajna

[hihi]

Co do nietopetrzy to w nowej burdzie też jest propozycja Ciut bardziej dopracowana niż ta z YT

Z ogóle zamówiłam sobie overlocka, chciałam kupić nici, ale nie mam pojęcia jakie, taka ze mnie ciemna masa... mam nadzieję, że w instrukcji będzie czy to elastyczne, czy zwykłe czy coś...

[Wisnia]

Napisane przez hihi

Co do nietopetrzy to w nowej burdzie też jest propozycja Ciut bardziej dopracowana niż ta z YT

zgadzam sie. jest.
wczoraj burda do mnie dotarła, oglądałam na szybko w aucie i już wiem, że to będzie jedna z moich ulubionych Burd

[hihi]

Ja obejrzalam ją ze 2 razy i już mam kilka typów Nietoperz i kamizelka z szalowym kołnierzem na pewno

[Wisnia]

ładne ładne, ja sie zakochałam w bluzkach, tych na lato bez rękawów - taka jest czerwona podwójna i czarna z marszczonymi rękawkami.
jak skończę szyć kurtkę sztruksową i spódniczkę do kompletu zaczynam poszukiwania odpowiednich tkanin.
chyba w końcu wyciągnę TZta do tego sklepu o którym Susanna pisze. o ile sobie przypomnę gdzie on był bo mam chwilowe zaćmienie

[hihi]

W Łaziskach! Pamiętam, bo mnie nerw strzela za każdym razem jak Susanna podaje ceny materiałów

[Wisnia]

Napisane przez hihi

W Łaziskach! Pamiętam, bo mnie nerw strzela za każdym razem jak Susanna podaje ceny materiałów

aaa.. własnie!!!! łaziska. miałam je na końcu języka.
tak sobie myślę, ze jak już spłynie na mnie kolejna wypłata to wezmę sie i pojadę tam w końcu

zwłaszcza, ze mam same materiały na zimowe ubrania, a tu wiosna w końcu przecież przyjedzie

[Susanna]

Napisane przez hihi

Z ogóle zamówiłam sobie overlocka, chciałam kupić nici, ale nie mam pojęcia jakie, taka ze mnie ciemna masa... mam nadzieję, że w instrukcji będzie czy to elastyczne, czy zwykłe czy coś...

Gratuluję!! Co wybrałaś?? Napisz pliss. A nici do overlocka zwykłe 120 max. Kupiłam 8 szpulek na allegro i sa jak najbardziej OK a wychodzą taniej niż w pasmanterii

Napisane przez hihi

W Łaziskach! Pamiętam, bo mnie nerw strzela za każdym razem jak Susanna podaje ceny materiałów

[Wisnia]

Napisane przez hihi

Co do nietopetrzy to w nowej burdzie też jest propozycja Ciut bardziej dopracowana niż ta z YT

Z ogóle zamówiłam sobie overlocka, chciałam kupić nici, ale nie mam pojęcia jakie, taka ze mnie ciemna masa... mam nadzieję, że w instrukcji będzie czy to elastyczne, czy zwykłe czy coś...

takim kolorem napisałaś o tym overlocku, ze mi umknęło.
siostra do overlocka kupuje normalne nici, jak do zwykłej maszyny. zreszta Susanna juz napisała co i jak.

A ja cholerami rzucam, jakiś czas temu radziłam jak sie wszywa rękawy, a teraz walcze. Albo ja coś źle wycięłam, albo wykrój spaprany, albo wina materiału.
Wszywam rękawy i niestety jest ich sporo za dużo, wiem, że trzeba wdać ale są granice wdawania, marszczenia nie ma w tym modelu ;-)

Wkurza mnie bo, szyje z elastycznego sztruksu - więc rękaw się ciągnie a otwór w kurtce nie, niestety. Prułam juz 3 x
Własnie zrobiłam eksperyment i trochę scięłam po obwodzie rękaw w górnej częśći, bo coś mi się wydaję, ze mogłam dodać nieproporcjonalnie dużo na szew. Ale jak ta tkanina sie tak debilnie zachowuje to, chyba wezmę stopke z górnym napędem - bo może wtedy rożnica w rozciągliwości nie bedzie takim problemem.

Ufff... wywnętrzniłam sie ;-) Bo TZ i tak nie łapie więc mówienie do niego o tym to jak grochem o ściane, a do tego w TV lecą wyścigi motocyklowe bo się zaczął więc juz mam chłopa z głowy ;-)

[kapciuszek]

Napisane przez hihi

W Łaziskach! Pamiętam, bo mnie nerw strzela za każdym razem jak Susanna podaje ceny materiałów

Heh, byłam tam wczoraj Sklep zawalony materiałami po "uszy" i ludzi też sporo,ale było z czego wybierać No i wybrałam....

[Wisnia]

Napisane przez kapciuszek

Heh, byłam tam wczoraj Sklep zawalony materiałami po "uszy" i ludzi też sporo,ale było z czego wybierać No i wybrałam....

taaa.. wiesz kapciuszku, a ja sie zastanawiam jak sie ma sklep z tkaninami pełen klientek w stosunku do tego co mi powiedziała ostatnio pani w pasmanterii... że krawiectwo szlag trafia i niedługo będzie musiała zwinąć interes?

[Susanna]

Napisane przez kapciuszek

Heh, byłam tam wczoraj Sklep zawalony materiałami po "uszy" i ludzi też sporo,ale było z czego wybierać No i wybrałam....

Ufff kurcze kamień spadł mi z serca bo pisze i wychwalam ten sklep - dobrze że się obkupiłaś. Znaczy się widac, ze nie tylko ja co tam wchodze to płyyyyne

Napisane przez Wisnia

taaa.. wiesz kapciuszku, a ja sie zastanawiam jak sie ma sklep z tkaninami pełen klientek w stosunku do tego co mi powiedziała ostatnio pani w pasmanterii... że krawiectwo szlag trafia i niedługo będzie musiała zwinąć interes?

wiśnia jak kupisz sobie kwietniowe "szycie krok po kroku" to się przekonasz, ze krawiectwo nie upada
A co do pasmanterii to jak jest dobrze zaopatrzona i jest wszystko co potrzeba - powinien się interes kręcić. Tylko drożyzna straszna Wszystko drozeje, takze nici, tasiemki, igły itd. Masakra.

[Wisnia]

Napisane przez Susanna

wiśnia jak kupisz sobie kwietniowe "szycie krok po kroku" to się przekonasz, ze krawiectwo nie upada
A co do pasmanterii to jak jest dobrze zaopatrzona i jest wszystko co potrzeba - powinien się interes kręcić. Tylko drożyzna straszna Wszystko drozeje, takze nici, tasiemki, igły itd. Masakra.

drożeje masakrycznie. wiem, bo kupuje w necie żeby obniżyć koszty. ale czasem wychodzi, ze dodatki kosztują więcej niz tkanina - kompletna głupota.
ja wiem, ze krawiectwo nie upada, ale tak gadają starsze panie w pasmanteriach na zadupiu (sorki za słownictwo), sęk w tym, ze w centrum gliwice na 3 pasmanterie nie mieli poduszek raglanowych, za to jak pojechalam na wioche to kupiłam

[hihi]

Napisane przez Susanna

Gratuluję!! Co wybrałaś?? Napisz pliss. A nici do overlocka zwykłe 120 max. Kupiłam 8 szpulek na allegro i sa jak najbardziej OK a wychodzą taniej niż w pasmanterii

Kupiłam tę, o której ostatnio mi pisałaś. Tam, gdzie Ty. Porozmawiałam z Panem Leszkiem, rozwiał wątpliwości, więc postanowiłam zaufać i kupić tego merrylocka

Napisane przez Wisnia

A ja cholerami rzucam, jakiś czas temu radziłam jak sie wszywa rękawy, a teraz walcze. Albo ja coś źle wycięłam, albo wykrój spaprany, albo wina materiału.
Wszywam rękawy i niestety jest ich sporo za dużo, wiem, że trzeba wdać ale są granice wdawania, marszczenia nie ma w tym modelu ;-)

Wkurza mnie bo, szyje z elastycznego sztruksu - więc rękaw się ciągnie a otwór w kurtce nie, niestety. Prułam juz 3 x
Własnie zrobiłam eksperyment i trochę scięłam po obwodzie rękaw w górnej częśći, bo coś mi się wydaję, ze mogłam dodać nieproporcjonalnie dużo na szew. Ale jak ta tkanina sie tak debilnie zachowuje to, chyba wezmę stopke z górnym napędem - bo może wtedy rożnica w rozciągliwości nie bedzie takim problemem.

Ufff... wywnętrzniłam sie ;-) Bo TZ i tak nie łapie więc mówienie do niego o tym to jak grochem o ściane, a do tego w TV lecą wyścigi motocyklowe bo się zaczął więc juz mam chłopa z głowy ;-)

Biedaku, wiem co przeżywasz, ja wlaśnie jestem przed wszywaniem rękawów do kolejnego żakietu

Napisane przez Wisnia

drożeje masakrycznie. wiem, bo kupuje w necie żeby obniżyć koszty. ale czasem wychodzi, ze dodatki kosztują więcej niz tkanina - kompletna głupota.
ja wiem, ze krawiectwo nie upada, ale tak gadają starsze panie w pasmanteriach na zadupiu (sorki za słownictwo), sęk w tym, ze w centrum gliwice na 3 pasmanterie nie mieli poduszek raglanowych, za to jak pojechalam na wioche to kupiłam

Oj, pasmanterie są strasznie drogie... czasami kupienie poduszek, lamówek, guzików i nici przewyższa koszt materiału na żakiet, poważnie... ręce opadają... a przez neta nie zawsze opłaca się kupować, bo to trzeba by sporo kupić na raz...

---------- Dopisano o 00:46 ---------- Poprzedni post napisano o 00:44 ----------

Swoją drogą Susanna widzialaś juz nowe szycie krok po kroku? Ja szukalam w empiku kupując burde i nie widzialam

[Wisnia]

Napisane przez hihi

Biedaku, wiem co przeżywasz, ja wlaśnie jestem przed wszywaniem rękawów do kolejnego żakietu

ehhh.. wkurza mnie tylko jeden fakt, jakikolwiek oporny materiał miałam moim sposobem ZAWSZE dało sie wszyć dobrze rękawy, więc albo wykrój spaprany albo ja przy wycinaniu cos popsułam... No nic, jakoś sobie poradzę

Napisane przez hihi

Oj, pasmanterie są strasznie drogie... czasami kupienie poduszek, lamówek, guzików i nici przewyższa koszt materiału na żakiet, poważnie... ręce opadają... a przez neta nie zawsze opłaca się kupować, bo to trzeba by sporo kupić na raz...

taaa, ja ostatnio wymarzyłam sobie różnego rozstawu igły do podwójnego szycia i jeszcze jakieś porządne nożyczki do cienkich tkanin i wyszło mi, że tylko net mi dostarczy te rzeczy, ale koszty - masakra - 80 zł za kilka pudełeczek igieł i nożyczki. Ja wiem, że to tanio w sumie ale za 80 zł to ja czasem moje wielkie auto tankuje i starcza na miesiac!!! No i zrezygnowałam narazie z zakupu igieł i reszty....

A najbardziej wkurzają mnie ceny podszewek, w pasmanterii metr kosztuje 15 zł, na necie metr to jakies 3-4 zł i całkiem dobra jakość ale przesyłka od razu 8 zł więc trzeba kupić wiecej a ja juz nie mam gdzie trzymac tego. Masakra...

[kociczek]

Ach dziewczyny jak ja wam zazdroszczę... Może jak ja sobie ponarzekam to wam się lepiej zrobi U mnie w mieście NIE MA pasmanterii! No dobra, powiedzmy że jest coś co ma ją przypominać - dział robótek ręcznych w dużym domu handlowym- ale tam nawet zwykłej gumki na metry nie można dostać, jak już coś jest to w baardzo ograniczonym zakresie, albo od razu w szpulce lub opakowanie np 1metrowe, a wszystko z 10 razy droższe niż w necie. I tak moje szycie to takie zrywy, jak sobie zamówię partię przez internet, ale czasem staje w miejscu na bardzo długo, bo nie mogę się zmusić do płacenia za przesyłkę tylko po to, żeby kupić metr gumki. A z materiałami to samo, też tylko jedno miejsce w mieście, to samo gdzie "nibypasmanteria" ale materiały zaczynają się od ok 50zl za metr, dochodząc i do 200 Tak że mnie też sciska jak Susanna pisze o swoim tekstylnym Nie pozostaje nic innego jak internet, a i z tym jakoś ciężko, bo albo to drogie, a jak już jakaś normalna cena, to materiał nieciekawy albo kiepskiej jakości... eeech No to sobie ponarzekałam
Na optymistyczną nutę to pod koniec tygodnia zawitam w naszej pasmanteryjnej ojczyźnie i się obkupię w osiedlowej pasmanterii (200m od domu!!). Muszę sobie zacząć robić listę

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

Napisane przez Wisnia

A najbardziej wkurzają mnie ceny podszewek, w pasmanterii metr kosztuje 15 zł, na necie metr to jakies 3-4 zł i całkiem dobra jakość ale przesyłka od razu 8 zł więc trzeba kupić wiecej a ja juz nie mam gdzie trzymac tego. Masakra...

dlaczego trzeba kupić więcej skoro nawet 1m sie opłaca

[Wisnia]

[1=b8ae395ad20fac79699d786 016c1d68a9b01f66e_62eafdf 253efe;25987652]dlaczego trzeba kupić więcej skoro nawet 1m sie opłaca [/QUOTE]

a juz Ci mowie. bo jak kupie 1m np bezowej bo akurat potrzebuje to za tydzień wyjdzie, ze potrzebuje jeszcze brązowa i czarna bo akurat nie mam i wtedy sie przestaje opłacać, bo koszty wysyłki 1m wychodzą takie same jak np 4m. a jak zacznę kupować tak po 1m z przesyłka to nie mimo że cena podszewki w pasmanterii jest wyższa to jednak to przestaje był opłacalne.

a niestety bywa tak, ze owszem mam masę rożnych podszewek, ale ostatnio wyszło, ze np bezowa, która potrzebowałam do kurtki i spódnicy owszem mam, ale 1m za mało!

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez kociczek

Ach dziewczyny jak ja wam zazdroszczę... Może jak ja sobie ponarzekam to wam się lepiej zrobi U mnie w mieście NIE MA pasmanterii! No dobra, powiedzmy że jest coś co ma ją przypominać - dział robótek ręcznych w dużym domu handlowym- ale tam nawet zwykłej gumki na metry nie można dostać, jak już coś jest to w baardzo ograniczonym zakresie, albo od razu w szpulce lub opakowanie np 1metrowe, a wszystko z 10 razy droższe niż w necie. I tak moje szycie to takie zrywy, jak sobie zamówię partię przez internet, ale czasem staje w miejscu na bardzo długo, bo nie mogę się zmusić do płacenia za przesyłkę tylko po to, żeby kupić metr gumki. A z materiałami to samo, też tylko jedno miejsce w mieście, to samo gdzie "nibypasmanteria" ale materiały zaczynają się od ok 50zl za metr, dochodząc i do 200 Tak że mnie też sciska jak Susanna pisze o swoim tekstylnym Nie pozostaje nic innego jak internet, a i z tym jakoś ciężko, bo albo to drogie, a jak już jakaś normalna cena, to materiał nieciekawy albo kiepskiej jakości... eeech No to sobie ponarzekałam
Na optymistyczną nutę to pod koniec tygodnia zawitam w naszej pasmanteryjnej ojczyźnie i się obkupię w osiedlowej pasmanterii (200m od domu!!). Muszę sobie zacząć robić listę

koleżanka mieszka w Irlandii, jak kupiła sobie maszynę do szycia rok temu nie użyła jej ani razu własnie z powodu takich rzeczy o jakich ty piszesz. W sumie to nie zazdroszczę, aczkolwiek ja mam zawsze opór jak mam kupić tanie ale tandetne nici przez net względnie drogie, sporo za drogie w zwykłej pasmanterii.
Generalnie to chyba jest tak, że kiedy szycie nie jest tylko przymusem bo brak kasy, czy ubrań w sklepach jak np 30 lat temu, ale stało sie hobby to jak większość hobby musi byc drogie.
A potem człowiek bankrutuje, bo szja szyje, robie biżuterie, jeżdze na rowerze, pływam, jeżdżę na nartach - a każda tych rzeczy wymaga dość sporej kasy niestety, nawet jak człowiek nie chce kupować drogiego sprzętu czy akcesoriów to i tak nie jest dobrze. A jak mawiał mój dziadek: ludzi biednych nie stać na kupowanie tandety. Nie raz sie o tym przekonałam więc czasem trzeba wywalić mase kasy...

[Susanna]

Napisane przez Wisnia

drożeje masakrycznie. wiem, bo kupuje w necie żeby obniżyć koszty. ale czasem wychodzi, ze dodatki kosztują więcej niz tkanina - kompletna głupota.
ja wiem, ze krawiectwo nie upada, ale tak gadają starsze panie w pasmanteriach na zadupiu (sorki za słownictwo), sęk w tym, ze w centrum gliwice na 3 pasmanterie nie mieli poduszek raglanowych, za to jak pojechalam na wioche to kupiłam

Kurcze ja znam tylko jedna dobrze zaopatrzoną pasmanterię. No moze 2. Tylko ze kazda kilka km od mojego miejsca zamieszkania bo u nas nie ma pasmanterii

Napisane przez hihi

Kupiłam tę, o której ostatnio mi pisałaś. Tam, gdzie Ty. Porozmawiałam z Panem Leszkiem, rozwiał wątpliwości, więc postanowiłam zaufać i kupić tego merrylocka

Super!! raz jeszcze gratuluję. Wierze, ze Ci dobrze doradził. W sumie ma sklep i serwis to chyba dziadostwa z którym potem musiałby się użerać nie sprzedaje. Musze oddać P. Leszkowi moją maszynę do przeczyszczenia bo to już ponad 10 lat jak nie była w środku czyszczona.
Hihi a mówil Ci ze gdy będziesz obrzucać np. 3 nitkami i jedną igłą to zeby w miejsce wolnej dziurki po igle wsadzić złamana igłę? Sorry ze się wtrącam ale to ważne bo można sobie kłopotu narobić nieświadomie

Swoją drogą Susanna widzialaś juz nowe szycie krok po kroku? Ja szukalam w empiku kupując burde i nie widzialam

Szycie krok po kroku będzie 6 kwietnia. I pochwalę sie - będzie tam ze mną wywiad

Napisane przez kociczek

Ach dziewczyny jak ja wam zazdroszczę... Może jak ja sobie ponarzekam to wam się lepiej zrobi U mnie w mieście NIE MA pasmanterii! No dobra, powiedzmy że jest coś co ma ją przypominać - dział robótek ręcznych w dużym domu handlowym- ale tam nawet zwykłej gumki na metry nie można dostać, jak już coś jest to w baardzo ograniczonym zakresie, albo od razu w szpulce lub opakowanie np 1metrowe, a wszystko z 10 razy droższe niż w necie. I tak moje szycie to takie zrywy, jak sobie zamówię partię przez internet, ale czasem staje w miejscu na bardzo długo, bo nie mogę się zmusić do płacenia za przesyłkę tylko po to, żeby kupić metr gumki. A z materiałami to samo, też tylko jedno miejsce w mieście, to samo gdzie "nibypasmanteria" ale materiały zaczynają się od ok 50zl za metr, dochodząc i do 200 Tak że mnie też sciska jak Susanna pisze o swoim tekstylnym Nie pozostaje nic innego jak internet, a i z tym jakoś ciężko, bo albo to drogie, a jak już jakaś normalna cena, to materiał nieciekawy albo kiepskiej jakości... eeech No to sobie ponarzekałam
Na optymistyczną nutę to pod koniec tygodnia zawitam w naszej pasmanteryjnej ojczyźnie i się obkupię w osiedlowej pasmanterii (200m od domu!!). Muszę sobie zacząć robić listę

Kociaczku znam ten ból - u nas też nie ma pasmanterii Po wszystko musze jeździć do miasta.
Jesli chodzi o materiały i sprawdzonych sprzedawców to zerknij w ten wątek
Jak ostatnio zobaczyłam cenę za szpulę nici do overlocka w pasmanterii - ponad 8 zł to myślałam, ze zejdę. A na allegro kupiłam za 3,15 zł bodajże + przesylka. Na 8 szpulkach wraz z kosztami przesyłki bylam do przodu jakieś 40 zł!!

[Wisnia]

Napisane przez Susanna

Szycie krok po kroku będzie 6 kwietnia. I pochwalę sie - będzie tam ze mną wywiad

GRATULACJE!!!
no ja już szukałam tego nr a tu nie ma nigdzie. Ale tak, będę na niego polować tym bardziej

[hihi]

Susanno gratulacje, czekam niecierpliwie na nowe szycie krok po kroku w takim razie!!

Mogłabyś podać u kogo kupiłaś nici? I jeszcze jedno. Jak kupować, to po x szpulek jednego koloru, prawda?

[kapciuszek]

Napisane przez Wisnia

taaa.. wiesz kapciuszku, a ja sie zastanawiam jak sie ma sklep z tkaninami pełen klientek w stosunku do tego co mi powiedziała ostatnio pani w pasmanterii... że krawiectwo szlag trafia i niedługo będzie musiała zwinąć interes?

Wiesz Wisienko, jakoś w to nie wierzę. Niby brak klientów,niby interes się nie kręci,niby nic się nie opłaca......i tak pan z mojej pasmanterii mówi od 5 lat lub więcej
Odniosłam wrażenie(naoczne) że moda na szycie wróciła.No może nie każdy od razu zasiada do maszyny,ale wiele dziewczyn,kobiet korzysta z usług krawcowych,aby mieć coś oryginalnego, "swojego" i porządnie uszytego.Coraz więcej osób zwraca uwagę na jakość zarówno materiału jak i szycia. Tak jak napisałaś mnie również nie stać na kupowanie tandety. Gdyby tylko można było kupić trochę zapału czy chęci........

Dwie moje ostatnie prace, ciągle zapominam o zdjęciach. "Zemsta Lanvina" - SZYŁO SIĘ STRASZNIE, a druga - na koleżance wygląda o wiele lepiej