|
Notka |
|
Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach. |
|
Narzędzia |
2011-03-29, 10:47 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 56
|
Stres????
Do slubu jeszcze 5 m-cy,a ja juz na sama mysl tak sie stresuje,ze az boje sie,co bedzie w tym naszym najwazniejszym dniu!!!! czy wy tez tak macie? niby wszystko zapiete na ostatni guzik,ale no sama nie wiem. ale ja sie stresujeeeeee!
|
2011-03-29, 11:08 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Stres????
U mnie prawie nic nie zapięte ale stresu jeszcze nie ma
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! ! regeneruję włosy - start 11.11.11 Ewka i nie tylko 22.10.12 - 25 kg |
2011-03-29, 11:17 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 10 636
|
Dot.: Stres????
Ja mam jeszcze 1,5miesiąca i jakoś jeszcze się nie stresuje Może dlatego, że siedzę i wymyślam dekoracje, pracuje nad winietkami, mapą stołów, karta win itp (uwielbiam robić takie rzeczy!). Księgę gości już skleciłam
Ogólnie brakuje nam jeszcze: - koszuli , butów i krawata dla TŻta - mojej bielizny - wina na wesele - poświadczonych świadków w Urzędzie - przepustek dla samochodów - ustalić oprawę muzyczną na ślub - wybranej piosenki na pierwszy taniec (ale to pewnie wykminimy na dzień przed weselem jakoś mało się tym przejmuję) - muszę zakupić kilka drobiazgów na dekoracje (wysokie wazony i tkaninę na wstęgi, bazę pod mapę stołów) |
2011-03-29, 11:23 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Stres????
mi zostało 31 dnii mam jeszcze mnóstwo spraw do ogarnięcia, przyznam że stresuje się bardzoooo!nie moge zasnąć a jak juz mi się uda to śnią mi sie straszne pierdoły związane ze ślubem
|
2011-03-29, 11:30 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 56
|
Dot.: Stres????
w takim razie,czytajac Wasze posty, stwierdzam,ze wszystkiego jeszcze nie mam myslalam,ze najwazniejsze to sala, foto,kamera,zespol, urzad-kosciol. reszta to juz pikus
tez nie mam bielizny, moj to nie ma jeszcze gajerka ja w kwietniu ide dopiero na przymiarki-szyje sobie kiecke, w sumie to makijazystki tez nie mam, fryzjera itd. jeszcze mam czas na to, ale przeraza mnie sam fakt brania slubu. nie to,ze nie z ta osoba, kocham mojego tż od ponad 5 lat,ale boje sie,ze cos nie wyjdzie, ze bedzie nudno, ze sie wyrzne na srodku,albo cos jeszcze glupszego |
2011-03-29, 11:58 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 532
|
Dot.: Stres????
Heh, 5 miesięcy przed ślubem to u nas jeszcze daty ślubu nie było nawet a ze wszystkim zdążyliśmy i wszystko się pięknie udało a szczerze to całej tej idei stresu przedślubnego nie rozumiem i nie przerabiałam w dzień ślubu nawet moja pani wizażystka przychodząc do mnie na czesanie i malowanie stwierdziła "tu jest jakoś dziwnie za spokojnie...ty na pewno wychodzisz dziś za mąż?" A ja wyszłam z założenia, że ślub to ma być miły moment w życiu i nie zamierzam sobie psuć tego jakimś głupim stresem
Także "relax, take it easy" |
2011-03-29, 13:05 | #7 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 323
|
Dot.: Stres????
Cytat:
Sądzę, że sny powrócą po świętach, jak do wesela będą już dni Cytat:
Co do obawy o upadek - ja mam fobię, że staw skokowy sobie skręcę na weselu i będę kulejącą Panną Młodą Mówisz że się da?? To ja się zacznę starać i nie szukać dziury w całym
__________________
Nigdzie nie kupisz szczęścia, miłość daje je gratis |
||
2011-03-29, 13:37 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 81
|
Dot.: Stres????
Cytat:
Mam tylko pytanie co to znaczy poswiadczonych swiadkow w urzedzie, jak biote slub konkordatowy to trzeba do uzedu swiadkow zglaszac? |
|
2011-03-29, 14:09 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 10 636
|
Dot.: Stres????
Ja biorę ślub cywilny
|
2011-03-29, 14:29 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 073
|
Dot.: Stres????
mnie bardziej stresuje zycie po slubie, slub, wesele to jedna noc a potem cale zycie, Czy bede dobrą zoną? czy dam sobie ze wszystkim rade? zaczne prace- to dla mnie nowosc, a do tego wyjade w miejsce w ktorym wszystko jest dla mnie obce...
czy mnie stresuje slub?? nie, nie stresuje się tymi 10 godzinami |
2011-03-29, 14:56 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 10 636
|
Dot.: Stres????
My z TŻtem mieszkamy razem od 3lat i życie po ślubie mnie nie stresuje wcale. Jeśli zawsze miałabym się stresować przyszłością to bez względu czy byłabym po ślubie czy nie, bym się zamartwiała co będzie kiedyś.
Edytowane przez takaya Czas edycji: 2011-03-29 o 14:58 |
2011-03-29, 16:02 | #12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Włocławek/Irlandia
Wiadomości: 192
|
Dot.: Stres????
Cytat:
Trzeba brać z Ciebie jak najbardziej przykład Ja wychodzę za mąż za 4 miesiące, a jeszcze sporo mamy do załatwienia. Ale niestety tak to jest jak się jest za granicą Niestety są też rzeczy, których wcześniej niż jakieś 3 miesiące przed ślubem załatwić się nie da. Chociażby iść do urzędu stanu cywilnego. Tak czy inaczej to prawda, że taki dzień zdarza się raz w życiu! I trzeba się nim cieszyć jak tylko się da Powodzenia wszystkim przyszłym parom młodym
__________________
Szczęśliwa Żonka |
|
2011-03-29, 16:32 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 532
|
Dot.: Stres????
Da się a weźmy poprawkę na to, że ja jestem gigantyczną panikarą (na szczęście przechodzi mi, dzięki wpływowi Męża ) i całe studia umierałam z nerwów przed każdym najmniejszym kolokwium i innymi takimi
A tu NIC - w sprawie ślubu totalna Nirwana |
2011-03-29, 17:06 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 8
|
Dot.: Stres????
witam! ja wychodzę za mąż za 16 dni narazie bierzemy ślub cywilny a za rok w sierpniu kościelny. Jeszcze kilka miesięcy temu uważałam ze ten ślub cywilny potraktuje na luzie ze bedzie mniej spraw do załatwienia ale niestety rzeczywistość okazala sie inna spraw jest tyle samo co przykościelnym tylko że w naszym przypadku na mniejszą liczbe osób, sukienka garnitur restauracja itd. no i niestety zaczynam się stresować bo nie istotne czy cywilny czy kościelny i ile osób bedzie ważne jest to ze wychodzę za mąż będe żoną zamieszkamy razem staram sie to ogarnąć ale jakos mi nie idzie
|
2011-03-29, 17:13 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 56
|
Dot.: Stres????
oo prosze jaki odzew
wiec tak,ja ze swoim tez mieszkam juz jakies 4 lata? no niecale. tez sie nie obawiam,czy podolam po slubie. mnie przeraza cala ta otoczka, caly ten szum,ktory pewnie bedzie wiekszy latem, a potem,ze cos moze nie wyjsc,ze ludzie rozejda sie,ze bedzie nudno,nie wiem sama, takie dziwne chore akcje mam momentami. chce zeby bylo dobrze,zeby kazdy super sie bawil... ale u mnie w glowie jest tylko"a jak sie nie uda? a jak pojdzie cos nie tak?". ehhhhhhhhhhh taka juz jestem,panikara i to straszna! szperam w necie,szukam dobrej makijazystki,fryzjera,ale ciezko jest. mam jedna sprawdzona w sumie,chyba znowu do niej wroce |
2011-03-29, 17:14 | #16 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Stres????
Matko, nawet nie wiedziałam, że przed ślubem trzeba załatwiać tyle pierdół - jakieś winietki, karta win W życiu nie chciałoby mi się nad tym rozkminiać i tego załatwiać, podziwiam tych, którzy mają do tego głowę. Dla mnie idealny ślub to wyskoczyć z rana do USC, a potem pójść z TŻ-tem i przyjaciółmi na winko Przyjemnie i bez stresu.
|
2011-03-29, 17:29 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 8
|
Dot.: Stres????
mi też marzył się ślub tak tylko ze świadkami ale wczasie przygotowań cała organizacja nabiera pędu i zaczyna żyć własnym życiem rozrastając sie do miana przyjecia
|
2011-03-30, 08:14 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 10 636
|
Dot.: Stres????
invisible_01 a kto powiedział, że trzeba? Ja po prostu uwielbiam takie rzeczy robić i dlatego je robię sama. Śmiejemy się z TZtem, że wesele jest tylko po to bym mogła się pobawić
|
2011-03-31, 21:58 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
|
Dot.: Stres????
Cytat:
Ale za to w TYM dniu byłam spokojna, że wszyscy się nie mogli nadziwić Za to moja mama wariowała jak by to był jej ślub a nie mój, co najśmieszniejsze, na swoim zachowywała się tak samo jak ja Najważniejszebyście w TYM dniu odpuściły wszystko, wcześniej rzeczy warto podopinać, ale zawsze wyjdą jeszcze na bieżąco jakieś problemy i to KONIECZNIE olejcie POWODZENIA!!!
__________________
Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie. |
|
2011-04-06, 10:27 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 18
|
Dot.: Stres????
swoim ślubem to się nie przejmowałam. Cywilny, bez pompy, mąż był w indyjskiej koszuli i klapkach więc to daje pewien obraz wyluzowania. Dekoracja? Wstążki na samochód robiliśmy ze znajomymi dzień wcześniej przy winie... Ot wszystko.
Natomiast teraz mam się zająć organizacją ślubu i wesela dla przyjaciółki... Koszmar. Zresztą założyłam też wątek z prośbą o rady bo za cholerę nie wiem od czego zacząć... |
2011-04-11, 14:25 | #21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 182
|
Dot.: Stres????
Cytat:
__________________
Sydziuchna |
|
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:35.