2009-10-14, 19:36 | #1291 | |
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
Jakoś niedawno czytałam ten wątek i bardzo mnie poruszyła Twoja historia, ale nie myślałam, że jeszcze tutaj zajrzysz i dowiemy się, co u Ciebie, a tu niespodzianka...
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
|
|
2009-10-14, 19:44 | #1292 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
|
|
2009-10-14, 19:54 | #1293 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 426
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Ciesze się bardzo, że tak napisałaś Flo to był pierwszy temat jaki przeczytalam jak ze mna zerwał.. A że Twoja historia wydarzyła się dość dawno, musiałam się spyatć czy Ci się jednak ułozyło i czy spotkałaś kogos. Odzyskałam wiare w to wszystko, naprawde Gratuluje, buziaki
__________________
"Zaśpijmy dzisiaj – będzie fajnie.
Zaśpijmy specjalnie. Udajmy gorączkę, udajmy malarię.[...]" |
2009-10-14, 20:16 | #1294 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Floffi - głos wszem i wokoło o tym. Może inne kobiety też przejrzą na oczy i zakończą toksyczne związki.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2009-10-14, 22:53 | #1295 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Centralna Polska
Wiadomości: 2 479
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Flo!! Ale się cieszę, że znalazłaś wreszcie faceta, z którym jesteś szczęśliwa To daje nadzieje wielu dziewczynom, którym wydaje się, że ich życie kończy się wraz z zerwaniem...
Nie wiem, czy mnie kojarzysz, ale ja też opisywałam swoje rozstanie w tym wątku (zerwanie przez telefon w dniu oficjalnych zaręczyn z rodzicami po 5,5 roku) i stało się to w podobnym czasie do Twojego rozstania Teraz od 3,5 miesiąca jestem w związku Zobaczymy co będzie Ale na razie jestem szczęsliwa, tylko 500 km odległości dobija Ale staram się wierzyć, że będzie dobrze Flofferku! Całuję i zyczę Ci duuuuuużo miłosći w tym związku A dziewczynom po zerwaniach duuuuuuuuużo siły i nadziei w to, że spotkają jeszcze miłość swojego życia
__________________
|
2009-10-15, 06:26 | #1296 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 426
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Słuchajcie, ale czy zawsze tak jest? Moj wczesniejszy chłopak zostawił mnie po pół roku, mówiąc, że to już się wypaliło, ale że możemy zostać przyjaciółmi..(aha..) mówił, że mnie nigdy nie zapomni, same wiecie.. Gdy spotkałam mojego.. terazniejszego eks? xD powiedziałam mu, że nie wiem czy zdołam mu zaufać, bo tamten obiecywał i tak mnie skrzywidził. On zapewniał, ze nie jest taki jak ten wcześniejszy, zebym nawet do niego nie porównywała. Że nigdy mnie nie skrzywdzi, że nie zostawi.. Śmiał się, ze tamten mógł być na tyle głupi. A teraz zrobił to samo, nawet znów usłyszałam, że "moge kochac cie jak siostre".. Może to ze mną jest coś nie tak..? Ja nigdy bym go nie zostawiła, chciaz wiem, ze były wzloty i upadki.. Ja miałam nadzieje, bo wierzyłam mu w to co mówił. Najgorsze były dwa zdania jakie usłyszałam - to co wyżej "moge kochać cie jak sieostre" i "przecież zadna tragedia się nie stała".. ależ mam dzis doła
__________________
"Zaśpijmy dzisiaj – będzie fajnie.
Zaśpijmy specjalnie. Udajmy gorączkę, udajmy malarię.[...]" |
2009-10-20, 09:00 | #1297 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: punkt w przestrzeni
Wiadomości: 930
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Trzymaj się koffana...będzie dobrze...obyś jak najszybciej o nim zapomniała...
Mam nadzieje, że szybko zdasz sobie sprawę z tego, że to najlepsze dla Ciebie rozwiązanie...i nowe możliwości...zobaczysz, że będziesz szczęśliwsza bez niego... ściskam mocno
__________________
"...bo ona ona różne ma imiona jedni wołają ją miłość inni zgaga pieprzona bo ona ona imiona różne ma jedni wołają ją szczęście niepojęte inni pani na K." Początki bloga http://okiembehemotkota.blogspot.com Moje amatorskie fotki: http://kasita.flog.pl/ |
2009-11-17, 17:37 | #1298 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Tu i Tam :-)
Wiadomości: 1 480
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
Edytowane przez Shade_23 Czas edycji: 2009-11-30 o 00:57 |
|
2009-11-17, 21:09 | #1299 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 15 678
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
bylam z chlopakiem 3 latat rok przewrwy gdzie sie spotykalismy i tak pozneij znowu rok razem gdzie mial przez pewien czas dwie dziewcyzny na raz..juz mnei nic nie zdziwi...wyrzadzil mi czyms innym krzywde...przez niego starcilam cos czeo nie zdazylam poznac a juz pokochalam...wiec ty mysl pozytywnie...pomysl ze ludzie traca dachy nad glowa, zycie...
|
2009-11-18, 03:16 | #1300 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
tak czytam ten watek, moze pobieznie ale... bije od ciebie straszny zal, niemoc, wymuszona nienawisc
ok, jest czas na smutek,łzy jak to nazywamy z kolezankami" na pogrzeb i na załobe",ale w koncu trzeba wziasc dupcie w garsc i jesli swiat ci sie zburzył odbudowac go na nowo, nawet małymi krokami nie jestes jedyna osoba na swiecie ktorej zwiazek sie rozpadł,ktora cierpiała tak ze bol psychiczny mieszał sie z fizycznym( ja po rozstaniu z ex choc z mojego wyboru miałam ochote gryzdz sciany z bolu), nie jedyna ktora musiała zdjac pierscionek czy obraczke z palca( to tez mam za soba), nie jedyna ktora nie umiała na poczatku sobie wyobrazic sobie zycia "po i bez",ale kazda z nich, nas to przetrwała, a co nie zabije to wzmocni i kazda po pewnym czasie jest szczesliwa, wiedzaca wiecej o sobie, moze ostrozniejsza kobietą staram sobie przypomniec co mi pomogło wtedy...zapisałam sie na drugi kierunek studiow, dałam sobie chwile dla siebie, na zabawe(choc tak naprawde nie miałam ochoty z lozka wychodzic), odnowiłam znajomosci, pozwoliłam sobie na małe szalenstwa na ktore bedac z nim nie miałam czasu albo nie mogłam przez niego,poznałam nowych ludzi...troche trwalo zanim tak naprawde sie oczysciłam z tamtego zwiazku, z niego,zanim mogłam powiedziec o sobie -jestem szczesliwa aha, i nie starałam sie go znienawidziec,nie mowiłam zle o nim, nie utrzymywałam kontaktu(moze dwa smsy , moze trzy w skrajnych dołach),znajomym mowiłam"poprostu nie wyszło,tak bywa" choc na nasze rozstanie zapracował sobie ciezka i solidna wielomiesieczna praca i po tym okazał sie człowiekiem bez klasy,honoru i ambicji czas- faktycznie leczy wszystkie rany, pozwala rozwinac w koncu skrzydla i znow sie kiedys zakochac - i Tobie tego zycze |
2009-11-18, 08:36 | #1301 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Tu i Tam :-)
Wiadomości: 1 480
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
Ja zawsze staram się trzymać zasady, że skoro odszedł to trudno i niech żałuje Co nie znaczy, że nie boli. Ale boli głównie te niespełnienie wielkich obietnic... Chyba właśnie to... Bo piękne słowa długo się pamięta. Pozdrawiam wszystkie oszukane Serduszka! |
|
2009-11-20, 19:46 | #1302 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 416
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Nawet nei wiesz jak miło przeczytać że Ci się ułożyło tak dobrze... To przywraca mi chociaż trochę wiarę że gdzieś znajdują się faceci którzy są nas warci.... ja na razie przeżywam coś takiego jak Ty po rozstaniu
|
2009-11-21, 20:22 | #1303 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 680
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Nie przeczytałam całego wątku ale cudownie że Ci sie wszytko ułożyło , ja jestem w podobnej sytuacji 5 lat zwiazku tez pierwszy wymarzony a Twoj post o szacunku i miłości dodał mi odrobine siły potrzebnej do wstania chociaż z łóżka.
__________________
AG Wybielanie ząbków cz.II ( BP) |
2009-12-13, 09:57 | #1304 |
Raczkowanie
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
to może teraz ja coś o sobie...
byłam z chłopakiem 6 lat, mieszkaliśmy już nawet razem, wyglądało to wiadomo już dość poważnie no ale jak widać życie jest mega zaskakujące bo pewnego dnia powiedział mi, że poznał inną i wie, że to chyba ta jedyna ;/ to nic, że powtarzał mi zawsze, że jestem jego całym światem, że nie wyobraża sobie beze mnie życia... najgorsze są wspomnienia - są dni kiedy naprawdę wszystko dołuję.... poznałam innego, jest zupełnie inny niż tamten - diametralnie jeśli chodzi o wygląd jak i o zachowywanie się, przy tym czuję się wyjątkowa, kobieca i seksowna-bo przy tamtym dawno tego nie czułam....a bardzooo mi tego brakowało... no nic dziewczyny - mogę powiedzieć, że nikt z naszych znajomych nigdy się tego nie spodziewał jak i nasze rodziny - sama byłam w szoku... no ale to jest dowód, że życie nie jest do końca tak przewidywalne jak o tym myślałam.... teraz mimo, że mam tak kochanego chłopaka nie umiem tak w 100% otworzyć się na miłość, mam taką małą obawę, że i on może mi powiedzieć to co tamten choć czuję że on mnie bardzo kocha... po prostu zraziłam się dziwnie i tu powiem - nigdy nie mów zawsze i to jest szczera prawda bo tak na prawdę nie wiemy co nam los przyniesie ... Edytowane przez extasy89 Czas edycji: 2009-12-13 o 09:59 |
2011-02-27, 22:26 | #1305 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Europa
Wiadomości: 442
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Cytat:
|
|
2011-03-19, 13:23 | #1306 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 40
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Przeczytałam całą historię Flofferka... I szczerze mam nadzieję, że mi też uda się w końcu zapomnieć i że znajdę tego lepszego... Ciekawa jestem czy autorka tego tematu jeszcze tutaj zagląda, a jak tak to żeby napisała co się dzieje u niej po tych 2óch latach, no i prawie 4 od zerwania... pozdrawiam!
|
2011-03-19, 13:49 | #1307 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Treść usunięta
|
2011-03-19, 15:19 | #1308 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Ale żeś wątek wiekowy odkopała
|
2011-03-20, 07:07 | #1309 |
Zakorzenienie
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
autorka już mogła wyjść za mąż i może ma dzieci z nowym partnerem
Ech, zdarza się czasem przez nieuwagę odkopać starocia |
2011-03-20, 09:21 | #1310 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Treść usunięta
|
2011-03-22, 18:23 | #1311 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Odległa Galaktyka :)
Wiadomości: 5 821
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
czesc przeczytałam caly watek od deski do deski aż mnie to wzruszyło ile przeszłaś ciesze się ze w końcu znalazłaś tego jedynego ukochanego i tak dobrze się dogadujecie pozdrawiam
__________________
Razem 18.07.2007r Zaręczyny 19.07.2008r Nasz Ślub 18.07.2009r Kierowca 20.07.2012r Patunia Gotuje [B] |
2011-03-24, 19:17 | #1312 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
Właśnie trafiłam na ten wątek ,zaczęłam czytać od początku i aż mnie serce bolało, gdy to czytałam... Jak tak można!
A potem przeskoczyłam to końca i widzę szczęśliwy koniec tej historii ) Cieszę się bardzo, zaslużyłaś po tych przejściach na szczęście Autorko Pozdrawiam |
2011-03-29, 20:41 | #1313 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 81
|
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((
ech Kochan nie dzwon juz do niego wiecej , nie pisz. nawet nie potrafie sobie wyobrazic jak musi byc Ci ciezko...ale musisz dac sobie rade! nie mozesz sie zalamac i musisz robic wszystko zeby Twoje zycie juz niedlugo bylo radosne i szczesliwe. a tymczasem zacznij cos robic dla siebie, chodz na rower, na basen...rob cokolwiek co zajmie Ci czas i mysli. na nauke pewnie teraz nie ma za duzych szans ale na pewno masz dobre kolezanki na uczelni ktore pomoga Ci z materialami zebys jakos to nadrobila. tymczasem idzie wiosna wiec wychodz na specery i z jednej strony pomysl sobie...co by bylo gdyby to sie wydarzyło po ślubie? trzymaj sie i nie trać wiary! i pamietaj pod zadnym pozorem nie pisz do niego ani nie dzwon...
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:10.