Anglia - czy możecie mi pomóc? ;)

[anamnezis]

Witam wszystkie emigrantki
Mam pytanie do tych mieszkających obecnie lub w przeszłości w Anglii.
Czy możecie mi powiedzieć mniej więcej, jakie tam są koszty utrzymania? Mam na myśli miesięczne wydatki na jedzenie, jakieś środki czystości, opłaty, bilety itepe. Jakie są ceny w sklepach (mam na myśli artykuły spożywcze)? Ok, wiem, że to cięzko powiedzieć, bo w Polsce można kupić mleko za 1,5zł ale także za 2,5zł
Nie mam zielonego pojęcia ile tam kosztuje utrzymanie się.
Druga sprawa, czy znacie jakieś stronki z ogłoszeniami o wynajem mieszkania (np. kawalerki)?
Ja byłam min. na gumtree, ale ogłoszenia tam to głównie poszukiwanie współlokatorów, na innej stronie, którą odwiedziłam, ceny (moim zdaniem ) są kosmiczne.
Dodam, że chodzi mi o południe Anglii.
Proszę Was podpowiedzcie mi choć trochę, bo boję się, jak to będzie.
Pozdrawiam

[zetzet]

tutaj sa przykladowe ceny: http://www.szkocja.net/artykuly/art.aspx?id=161 mimo iz to forum szkockie, to artykul o Wielkiej Brytanii generalnie

[Flofferek]

tez jstem ciekawa bo lece 9.wrzesnia;d i sie denerwuje, bo to bedzie moj 1.raz

[Anna Maria Magdalena]

Na poczatek stronka z mieszkaniami http://www.rightmove.co.uk/ naprawde super sama znalazlam dla siebie tam mieszkanko. Szukaj w renting i wpisz jaka czesc anglii Cie interesuje. Rowniez mozesz ustalic sobie od jakiej kwoty Cie interesuje. Poza tym ceny sa rozne w zaleznosci w jakiej czesci anglii sie znajdujesz. Z tego co wiem zycie w Londynie jest drozsze ale zato zarobki sa dosc dobre. Ja mieszkam w Birmingham i wydaje mi sie ze jest tu dos tanio natomiast zarobki sa dosc niskie. Wielu polakow zaopatruje sie w Tesco i ceny tam sa naprawde zroznicowane. Produkty Tescowe sa dosc tanie. Kiedy przyjechalam tu ponad 2 lata temu liczylam sie z kazdym funtem teraz to jest niemozliwe poprostu przyzwyczajasz sie. Kolejna rzecz to jaki jest Twoj cel przyjazdu? Szybko zarobic i wrocic czy zostac na stale. Ja wybralam to drugie dlatego nie nie zwracam juz uwagi tak na co wydaje i ile. Powodzenia i pytaj jak masz jeszcze jakies watpliwosci.

[anamnezis]

Obie stronki bardzo fajnie i bardzo przydatne Dziękuję
Na szczęście te mieszkania tutaj to już po przystępniejszych cenach
Jeszcze mam takie pytania:
Czym różni się studio od "normalnego" flat?
Jak to wygląda w praktyce? Za ile z góry trzeba zapłacić? Bo jeszcze widziałam opcję depozytu
Chyba nie jest tak, że trzeba zapłacić za miesiąc lub dwa z góry + depozyt?
Ja już nic z tego nie wiem.
A co do mojego celu to mam zamiar zostać na dłużej, może na zawsze, kto wie
Miałam takie ambitne plany: przyjadę, wynajmę jakąś tanią ruderę na miesiąc, dwa za ten czas przycisnę pasa, odłożę i potem będę mogła wynająć jakieś tanie, ale normalniejsze mieszkanie.
Widzę jednak, że to coś nie bardzo wypali.
Dziekuję za help i może ktoś jeszcze coś doda?

[5th.element]

anamnezis, studio flat to jednopokojowe pomieszczenie najczesciej z łazienką i oddzielną kuchnią.
rzeczywiście, bardzo często właściciele życzą sobie zarówno depozyt jak i zapłacenie z góry za od 2 tygodni do 2 miesięcy, zależnie od tego, czy płaci im się tygodniowo, czy miesięcznie. zresztą to kwestia dogadania się. ja przez 3 lata permanentnego przemieszczania się po londynie ani razu nie zostałam zmuszona do zapłacenia depozytu.
powodzenia w poszukiwaniach!

anna maria magdalena- ja z kolei słyszałam że w londynie nie dość że "życie" jest droższe to i zarobki niższe ze względu na ogromne ilości taniej siły roboczej, ale sama nie wiem jak to jest bo nigdy poza londynem w zasadzie nie byłam. ale już niedługo i twoje birmingham jak i bath nawiedzę pzdr

[monodia]

"...Czy możecie mi powiedzieć mniej więcej, jakie tam są koszty utrzymania? Mam na myśli miesięczne wydatki na jedzenie, jakieś środki czystości, opłaty, bilety itepe. Jakie są ceny w sklepach (mam na myśli artykuły spożywcze)? Ok, wiem, że to cięzko powiedzieć, bo w Polsce można kupić mleko za 1,5zł ale także za 2,5zł ..."

To zależy gdzie zamierzasz robić zakupy są tańsze i droższe sklepy, najlepiej popatrz sobie sama, oto kilka przykładowych:
www.lidl.co.uk
www.netto.co.uk
www.asda.co.uk
www.tesco.com

Bilety autobusowe pooglądasz sobie na:
www.wymetro.com
www.nationalexpress.com

"...Nie mam zielonego pojęcia ile tam kosztuje utrzymanie się.

Druga sprawa, czy znacie jakieś stronki z ogłoszeniami o wynajem mieszkania (np. kawalerki)?..."

Jeżeli chodzi o pokoje, mieszkania, domki i całkiem duże posiadłości, to radze poszukac tu:
www.rightmove.co.uk
po prostu każda szanująca się agencja w mieście, ma tu swoje oferty,a podpisana umowa na wynajem lokalu, może być pomocna np. w banku przy zakładaniu konta.

Jak chcesz jeszcze cos wiedziec, to napisz na maila monodia@o2.pl

pozdrawiam

m.

[***luna]

monodia dość wyczerpująco przedstawila sprawę i ja się zgadzam.
Dodam tylko, ż epołudnie nie jest najtańsza częścią Anglii.

Dodam tylko, że przy wynajmowaniu mieszkania czy pokoju należy pamiętać o tzw. depozycie inaczej mówiąc kaucji, która wynosi zwykle równowartość g tygodniowego wynajmu, poza tym agencja nieruchommości równiez pobiera opłatę za swoje usługie i czasem tzw. holding fee.

pozdarwiam

[kobieta_leopard]

Napisane przez Flofferek

tez jstem ciekawa bo lece 9.wrzesnia;d i sie denerwuje, bo to bedzie moj 1.raz

Hej.

Ja lecę 20września.Byłam już w Anglii i też samolotem, ale tylko w celach rekreacyjnych, a teraz-" za chlebem".
Pozdrawiam wszystkie emigrantki!!!

[deviLady]

Zgadzam się z dziewczynami. Chciałam jedynie dodać, że mieszkania czy pokoju można równiez poszukac na www.londynek.net , www.cooltura.co.uk/ Ceny są rozne, w zaleznosci od polożenia, warunków, wielkości itd. Depozytu czy kaucji praktycynie kazdy sie domaga (czasami za tydzien, dwa, miesiac). Z praca obecnie jest dosc ciezko, stawki zanizone w stosunku do przepracowanych godzin. Rowniez co do kosztow utrzymania - nie da sie sie tego skalkulowac. To zalezy od trybu zycia, ilosci kupowanych biletow, zakupow gdzie bedziesz robic itd. Najtaniej kupisz w supermarketach: Lidl, Asda, Tesco. Tam tez mozna spotkac najwiecej Polakow Pozdrawiam i zycze udanego pobytu

[anamnezis]

Dziękuje dziewczynki, jesteście Kochane
Te linki mi naprawdę dużo pomogły
Ja wiem, że cięzko jest mówić o kosztach utrzymania, to zapytam inaczej może
Czy da się wyżyć i odłożyć coś z 300 funtów miesięcznie (te 300 funtów to już po odliczeniu kosztów mieszkania i opłat oczywiście
Mówię tutaj o wersji "wielkie oszczędzanie"
Musiałabym odłożyć , żeby po 6 miesiącach wynająć mieszkanie na właśną rękę i wyprowadzić się z mieszkania służbowego dzielonego.

[zetzet]

jak najbardziej. w szkocji jedzenie i chemia [kosmetyki, detergenty] to 60-80 funtow miesiecznie. nie wiem jak z biletami, bo z tego nie korzystam - poki co wszedzie chodze pieszo. urok mniejszych miast

[***luna]

zetzet to powiem, że Szkocja jest o wiele tańsza.
Ja mieszkam na południu i życie... hmmm jest droższe.Zanosimy się z zamiarem przeniesienia na Północ bardziej w przyszłym roku. Mozesz mi powiedzieć jak jest tam z pracą dla ludzi znających język i z kwalifikacjami?
Tak realnie, bo słyszałam p[odzielone opinie.
OPstatnio jeden z Anglików powiedział mi,że szkocja jest dobra dla osób, które nie chcą rozwijać się zbytnio zawodowo, czyli łatwo o prace typu magazynier, ale już trudniej dla ludzi z kwalifikacjami.
Pozdrawiam

[zetzet]

Napisane przez ***luna

zetzet to powiem, że Szkocja jest o wiele tańsza.
Ja mieszkam na południu i życie... hmmm jest droższe.Zanosimy się z zamiarem przeniesienia na Północ bardziej w przyszłym roku. Mozesz mi powiedzieć jak jest tam z pracą dla ludzi znających język i z kwalifikacjami?
Tak realnie, bo słyszałam p[odzielone opinie.
OPstatnio jeden z Anglików powiedział mi,że szkocja jest dobra dla osób, które nie chcą rozwijać się zbytnio zawodowo, czyli łatwo o prace typu magazynier, ale już trudniej dla ludzi z kwalifikacjami.
Pozdrawiam

z tego co ja widze, to zupelnie na odwrot. tu przyjezdzaja ludzie, ktorzy znaja jezyk i maja kwalifikacje, ale nie wiem dlaczego boja sie brac prace na swoim poziomie i twierdza, ze zaczna od czegos latwego, a pozniej poszukaja czegos zgodnego z wlasnym wyksztalceniem. a pozniej sie okazuje, ze na to nie ma czasu. przejrzyj oferty, zajrzyj na ta stronke: www.szkocja.net w dziale poradnik pod praca sa agencje wymienione to sie zorientujesz. ja tu jestem na studiach, ale moja druga polowa pracuje od 2 lat, wiec na tyle sie orientuje. szukanie pracy moze zabrac troche czasu, ale jak juz sie znajdzie, to naprawde warto. zwlaszcza jak masz juz doswiadczenie z UK, bo ostatnio to sie bardzo liczy. aha, zdarza sie, ze nie odpisuja na zgloszenia spoza szkocji bo stwierdzaja, ze ktos i tak nie przyjedzie i wola kogos, kto jest juz na miejscu. wiec na miejscu latwiej szukac. ale jak sa kwalifikacje, jezyk i checi to na pewno znajdziesz cos, co Cie zadowoli.
ps. na tej stronie jest tez forum, wiec sa wrazenia ludzi na miejscu. jak bedziesz juz sie wybierala, albo miala troche czasu, to tez mozesz poprzegladac
zapraszam na polnoc

[anamnezis]

zetzet dziękuję, podniosłaś mnie trochę na duchu
Ale i tak, jak to wszystko liczę w głowie i przeglądam oferty mieszkań, to wychodzi mi na to, że chyba będę musiała złapać sobie jakąś dodatkową pracę.
Pozdrawiam
Jak jeszcze coś chcecie dodać z cennych uwag to piszcie, czekam

[lilithin]

miesiecnie na jedzenie, jakies drobne kosmetyki wydaje ok 100 funtow. jestem tu dopiero 2 miesiace. z kosmetykami nie szalalam, tylko najpotrzebniejsze rzeczy typu szampon, odzywka, pasta do zebow dodam, ze bylo to bardzo trudne, majac pod domem bootsa jesli chodzi o jedzenie, to baczna uwage zwracalam na ceny i staralam sie kupowac jak najtaniej, ale jakos na paluszki rybne z tesco (12szt) za 17p nie moglam sie skusic. bez przesady. owocki tez zajadalam, jakies slodycze rowniez, wiec nie jest zle.

spokojnie uda CI sie odlozyc te 300 funtow, jesli bedziesz miala pelny etat. ja np. za 2 bedroom flat place 500 funtow, a ze mieszka nas tu 4, to wychodzi tanio. dodam, ze mieszkanie 40 min na piechote od centrum

[Anna Maria Magdalena]

Szczerze mowiac nie jest latwo odkladac samemu. Znacznie latwiej jest jak sie ma partnera. Zanim poznalam mojego meza przez pierwszy rok rozpuszczalam kase na prawo i lewo. Mieszkalam z kumpela w apartamencie w centrum i placilysmy za niego 620 funtow bez oplat na czysto (w Birmingham a tu jest taniej jak w Londynie) Zarabialam okolo 1000 funtow na misiac. Do tego jeszcze okolo 4 imprezy w tygodniu i szafa pekajaca w szwach. Przyznam sie ze, mily okres ale nie na dlugo. Zero oszczednosci, i tak nie planowalam powrotu. Kiedy poznalam swojego przyszlego meza wszystko sie zmienilo, w momencie kiedy zaczelismy odkladac na slub co udalo nam sie w 6 miesiecy. Teraz odkladamy na depozyt gdyz chcemy kupic dom. Nauczylam sie oszczednosci jednoczesnie czerpiac z zycia radosc w inny sposob. Wynajmujemy ladne nowe mieszkanko przy centrum sami sobie je umeblowalismy (koszt 450 funtow) dla dwoch osob to nie wiele. Wyzywienie miesieczne dla nas to okolo 250 do 300 funtow na miesiac. Do tego oplaty i po 200 funtow na drobne wydatki i jeszcze jest kasa na to zeby odlozyc. Nie jest tak zle

[anamnezis]

Napisane przez Anna Maria Magdalena

Szczerze mowiac nie jest latwo odkladac samemu.

Oj ale to tak zawsze jest Tak samo z utrzymaniem. Cięzko się utrzymać samemu, ale we dwójkę już łatwiej (zakładając, że obie strony pracują)
Fajnie, że Tobie się udało i gratuluję męża

[anamnezis]

Chciałabym Was jeszcze prosić, żebyście poradziły mi co kupić przed wyjazdem. Wątek "Co kupujecie w Polsce" przeczytałam, ale mało mi Wiem już natomiast, że np wezmę pieprz ze sobą (bodajże dzięki postowi zetzet).
Co jeszcze kupić przed pierwszym wyjazdem do Anglii? Wiem, że zostanę tam długo i że przez pierwsze kilka miesięcy nie przyjadę do Polski.
Co tam jest drogie a niezbędne do życia?

[sylwia.gda]

Oj, dziewczyny, tak czytam te Emigrantki od jakiegoś czasu i poważnie myślę o wyjeździe do UK po obronie późnym latem/wczesną jesienią 2007.
W każdym razie podobnie jak autorka liczę na więcej rad