Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 19

[Haneczka]

Nie wiem czy się nie ośmieszę,bo na pewno macie i stosujecie,ale ja jak chciałam znaleźć przepis na makaron razowy to nigdzie nie było a tu akurat udało mi się znaleźć przepis na makaron dozwolony w Dukanie:
- 1 całe jajko
- 2 łyżki otrąb owsianych
- 1 łyżka otrąb pszennych
- 1 łyżka chudego serka homogenizowanego lub jogurtu 0%

- wymieszać serek lub jogurt, jajka i otręby i odczekać trochę
- wlać na rozgrzana patelnie, zmniejszyć ogień,
- odczekać aż się usmaży/udusi
- potem pokroić w paseczki jak makaron

Można używać do "spaghetti" Bolognese, pomidorowej i grzybowej itd.

jeśli nie będąc na diecie lubiłyście "dania mączne" to wynalazłam też przepis na kopytka(faza I),które mogą być obiadkiem na 2 dni.

[monique 90]

Hahaha

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

(do moniczorka kochanego )

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez Haneczka

Nie wiem czy się nie ośmieszę,bo na pewno macie i stosujecie,ale ja jak chciałam znaleźć przepis na makaron razowy to nigdzie nie było a tu akurat udało mi się znaleźć przepis na makaron dozwolony w Dukanie:
- 1 całe jajko
- 2 łyżki otrąb owsianych
- 1 łyżka otrąb pszennych
- 1 łyżka chudego serka homogenizowanego lub jogurtu 0%

- wymieszać serek lub jogurt, jajka i otręby i odczekać trochę
- wlać na rozgrzana patelnie, zmniejszyć ogień,
- odczekać aż się usmaży/udusi
- potem pokroić w paseczki jak makaron

Można używać do "spaghetti" Bolognese, pomidorowej i grzybowej itd.

jeśli nie będąc na diecie lubiłyście "dania mączne" to wynalazłam też przepis na kopytka(faza I),które mogą być obiadkiem na 2 dni.

Dzięki za przepisy

Makaronu nie robiłam, bo nie mam patelni takiej, ale jak będziecie go zachwalać to zrobię na normalnej z kapką oliwy.

Co do kopytek, to też widziałam przepis, ale z tego co pamiętam komentarze nie były zbyt przychylne i zrezygnowałam. Jak komuś wyjdą to proszę dać znać

[moniczorek]

Napisane przez monique 90

Hahaha

(do moniczorka kochanego )[COLOR="Silver"]

Ja własnie zrobilam sliczna kac - porcelanke od kilku dni sie kisiła

[Haneczka]

napiszcie mi dziewczyny jak to jest z daniami z grilla-co można spożywać bo sezon się rozkręca czy tylko filet drobiowy i skrzydełka czy coś jeszcze?a skrzydełka to można ze skórą?na grillu się dobrze wypieka i nie wiem czy zdejmować czy nie.

A jakby sobie samemu kiełbaskę zrobił?bo taka kupna to nie bardzo chyba się nadaje?

[monique 90]

Napisane przez moniczorek

Ja własnie zrobilam sliczna kac - porcelanke od kilku dni sie kisiła

kaaackupaaa : hahaha::h ahaha: rozwalilas mnie! (dobrze, ze akurat nie bylam w trakcie posilku hahahahah)

[moniczorek]

Napisane przez Haneczka

napiszcie mi dziewczyny jak to jest z daniami z grilla-co można spożywać bo sezon się rozkręca czy tylko filet drobiowy i skrzydełka czy coś jeszcze?a skrzydełka to można ze skórą?na grillu się dobrze wypieka i nie wiem czy zdejmować czy nie.

Ja jem zwykle kurczaczka ... skrzydelka czy nozke robie bez folii na ruszcie, jem bez skory bo ja nie lubie takiej przypieczonej... a cycka w folii bo strasznie wysycha albo szaszlyczki z warzywkami na PW ....czasami kupowalam drobiowa kielbaske i tez byla pyszna, ale nie wiem jaki mialam % tluszczu ...wiec mozna by to uznac za grzeszek. Innych miech nie probowalam...bo np wolowina na grillu to by sie chyb robila pol dnia

[roux666]

Napisane przez moniczorek

Ja własnie zrobilam sliczna kac - porcelanke od kilku dni sie kisiła

o jezu swietny!

a ja sie kilka dni zastanawialam, co to ta porcelanka, o ktorej piszecie ciagle

nie pyutalam, postanowilam z kontekstu wyciagnac....

no to mnie dzis moniczorek uswiadomilas w ten piekny niedzielny poranek...:D

gratuluje...kac- porcelanki

[moniczorek]

Napisane przez monique 90

kaaackupaaa : hahaha::h ahaha: rozwalilas mnie! (dobrze, ze akurat nie bylam w trakcie posilku hahahahah)

sama z siebie sie dzisiaj smieje

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Napisane przez roux666

o jezu swietny!

a ja sie kilka dni zastanawialam, co to ta porcelanka, o ktorej piszecie ciagle

nie pyutalam, postanowilam z kontekstu wyciagnac....

no to mnie dzis moniczorek uswiadomilas w ten piekny niedzielny poranek...:D

gratuluje...kac- porcelanki

hehehehe ciesze sie, że mogłam pomoc
i dziękuje

[Dunka]

Napisane przez nikamo36

Widzę,że nikt nie pytał co sie stało,że zgrzeszyłaś,jakieś problemy czy@ sie zbliża?
Jak ja bym tyle schudła to 1 grzeszek to nie masakra

Trafiony zatopiony, @ dziś nadeszła! Stąd też wczorajszy lód z czekoladą i karmelem )

Zrobiłam sobie dziś ciasteczko, W-Z-tke, wlasnie sie chlodzi w lodówce

[Renka2]

Haneczka

Nie krępuj sie pisać i pytac o różne rzeczy, bo p to jest forum. Ja też na początku tylko czytałam bo nie miałam śmiałości teraz jest lepiej. A każdy przepis się przyda, jak nie tobie to którejś z nas może podpasować. Jak mam coś ciekawego to wrzucam i nie pytam czy mogę. Więc śmiało pisz

[monique 90]

Sorki za offtop, ale widze roux, że jesteś Au Pair Tak w skrócie, podoba Ci się ta praca i miejsce w którym mieszkasz?

[roux666]

d666666

Pamietasz, jak pytalas mnie o przepis na muesli!? Chrupiace?

Znalazlam chyba przepis na dobre, chrupiace muesli!! chyba bo jutro wyprobuje i dam znac!!

http://breakfast.blox.pl/tagi_b/4609...l?PageNumber=2

Chyba, ze ktoras z Was juz probowala i moze cos powiedziec na ten temat...???

[Renka2]

Co do mieska z grilla lepiej jak sama sobie zrobisz kiełbaskę drobiową bo te co w sklepach to mają ogromnie dużo tłyszczu. Te skrzydełka to też chyba trochę nie bardzo ze skórą, poza tym mięska tam niewiele. Można rybkę , indyka lub kurę no i grilowane warzywka są super .

[roux666]

Napisane przez monique 90

Sorki za offtop, ale widze roux, że jesteś Au Pair Tak w skrócie, podoba Ci się ta praca i miejsce w którym mieszkasz?

hmm ojj to dlugasny temat ( jesli o mnie chodzi) bo jestem juz 4 raz..

wczesniej bylam tylko wakacyjnie, teraz skonczylam studia ( lol zeby bylo smiesznie Resocjalizacje studiowalam).
Teraz jestem tu od 9 mcy i mam kontrakt jeszcze na rok.

Miejsce jest CUDOWNE ( jesli chcesz zobaczyc, kilknij na link w moim podpisie project 365, to sa w wiekszosci zdjecia z miejsca, gdzie mieszkam).

Rodzina tez super, mimo ze mialam przerozne przygody....w zyciu takich sie nie spodziewalam....Ale nie zaluje absolutnie Czasem jest ciezko...ale wszystko jest warte tego...

[monique 90]

Faktycznie, przecudownie

Zdjęcia z projektu REWELACYJNE jak dla mnie Jak te babeczki pięknie wyglądały!

Zafascynował mnie Wasz wątek Au-pairowski i go czytam Marzy mi się wyjazd za granice, ale za ciapowata jestem i zawsze wymówki - bo to studia, bo to Tż

[moniczorek]

roux666...ale Ty jesteś sliczna i ten kolorek wlosów!

[Haneczka]

a w czasie zakupów jeśli na opakowaniu będzie pisało,że produkt zawiera najwięcej białka w składzie to się nadaje do diety?czy nie ma się tym co kierować?

[roux666]

Napisane przez monique 90

Faktycznie, przecudownie

Zdjęcia z projektu REWELACYJNE jak dla mnie Jak te babeczki pięknie wyglądały!

Zafascynował mnie Wasz wątek Au-pairowski i go czytam Marzy mi się wyjazd za granice, ale za ciapowata jestem i zawsze wymówki - bo to studia, bo to Tż

te babeczki to ZUO.

3/4 szklanki oleju tam idzie...!! bleeeeeeeeeeeeeee i pomyslec, ze kiedys to jadlam


Monique, to sie tylko tak wydaje, ze trzeba miec niewiadomo jaka odwage itd.
( uwierz, czasem tam sie trafialy aprawe ciapy i ofiary zyciowe...ale dawaly sobie rade..).

a czemu nie wyjazd wakacyjny??
TZ?
moze Cie odwiedzic....
jest internet.. wszystko sie da

Napisane przez moniczorek

roux666...ale Ty jesteś sliczna i ten kolorek wlosów!

o matko...dziekuje bardzo...!

Napisane przez Haneczka

a w czasie zakupów jeśli na opakowaniu będzie pisało,że produkt zawiera najwięcej białka w składzie to się nadaje do diety?czy nie ma się tym co kierować?

jak najbardziej.

Musisz pamietac, ze:

Weglowodany+ Tluszcze< Bialka

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Dziewczyny!!

Zrobilam wlasnie dla dzieci ( i dla siebie ) to ciasto czekoladowe: http://dukan.blox.pl/2011/01/Ciasto-czekoladowe.html

wszystko bylo by idealnie, gdyby mi nie opadlo po wyjeciu z piekarnika.

Ktos moze mi wyjasnic, dlaczego tak sie stanelooo? Co pomerdalam??

[Renka2]

Napisane przez roux666

te babeczki to ZUO.

Zrobilam wlasnie dla dzieci ( i dla siebie ) to ciasto czekoladowe: http://dukan.blox.pl/2011/01/Ciasto-czekoladowe.html

wszystko bylo by idealnie, gdyby mi nie opadlo po wyjeciu z piekarnika.

Ktos moze mi wyjasnic, dlaczego tak sie stanelooo? Co pomerdalam??

W komentarzach do tego ciasteczka dziewczyny piszą że trzeba oddzielic żółtka od białek i ubic oddzielnie, ponoć wtedy wychodzi i nie opada

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

ja bym zrobiła jeszcze inaczej, białka ubiła dodała same żółtka i ubijała jeszcze trochę a później dodała wszystkie sypkie składniki wymieszane ze sobą (lub do składników, bo jest tam serek homo - dodawać i delikatnie mieszać ).


niedawno piekłam babkę i trzeba tam żółtka zmieszać z innymi składnikami i na koniec dodać ubite białka. Wychodzi niezaciekawie bo z masy żółtkowej robi się coś w rodzaju grudy i później nie można tego rozbełtac z białkami

[Jazzowa Panienka]

Hej dziewczyny... ja mój cel czyli 60 kg osiągnęlam w kwietniu długo przed świętami i wtedy też chcialam przejść na III fazę.. no ale szał przed świętami, przygotowania itd - nie przeszłąm a waga nadal spadala.. utrzymywał się między 58-60... w święta zaszalalam.. poważnie... a waga ani drgnęła, po świetach trzy dni w pracy postanowiłam potrzymać czyste dni protein.. nie dalam rady, tyle pyszności mi zostalo po święach... nadeszła majówka ostateczne stwierdziłam,że muszę się ograniczyć... na marne moje postanowienie... wyjechałam na kilka dni i brak możliwości trzymania diety... dziś wielka obawy weszłam na wagę... a tam.... 60.5 kg !!! Dziewczyny a jadłam naprawde sporo!!! mogę sobie tłumaczyć moją wagę jedynie tym że po pracy od około miesiąca jestem w ciągłym ruchu do późnych godzin wieczornych... byłam pewna, że około 3 kilo przybiorę a tu na razie spokojnie... jedno co mnie martwii i to bardzo to stan moich włosów, wypadają obłędnie... jak oszalałe.. mam wrażenie, że została mi ich połowa na głowie.

[Achika]

/jazzowa panienko...bo waga tak szybko nie wraca odrazu...wroci za pol roku..... ja przez pol roku 4 fazy trzymalam wage a jadlam tez rozne rzeczy ) w ciaug jednego tygodnia wpaldo mi nagle 2 kilo i zrzucic ich nie moge juz od stycznia...wiec pamietajcie dziewcyzny to ze waga nie rosnie dorazu nie znacyz z emozna wciagac ile sie chce...trzeba pilnowac wage....

ja w dniu dzisiejszym mam 2 kilo na plusie nie jedzac chleba makaronow...ryzow gubia mnie slodycze ktorych i tak duzo nie jem

[Przezlosliwa]

Ooo, to masz tak jak ja. Obżarstwo w święta (cały weekend, bo pojechałam do rodziców) i tylko 0,5kg na plusie. Potem byłam ciągle na warzywach (bo za duże zakupy warzywne zrobiłam ), dopiero od pt jestem na białku. I co? I dzisiaj mam najniższą wagę na tej diecie - 57,3.
Ta dieta na prawdę jest super pod tym względem, że nawet po chwilach słabości nie wraca się do punktu wyjścia.

A dzisiaj Dukan-pizza. Polecam!

____

Tylko, że ja nie grzeszę słodkościami ani chlebem czy też makaronem, ale np. jednym składnikiem w całym daniu (np. majonezem lub odrobiną wieprzowiny).

[roux666]

Napisane przez Renka2

W komentarzach do tego ciasteczka dziewczyny piszą że trzeba oddzielic żółtka od białek i ubic oddzielnie, ponoć wtedy wychodzi i nie opada

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

ja bym zrobiła jeszcze inaczej, białka ubiła dodała same żółtka i ubijała jeszcze trochę a później dodała wszystkie sypkie składniki wymieszane ze sobą (lub do składników, bo jest tam serek homo - dodawać i delikatnie mieszać ).


niedawno piekłam babkę i trzeba tam żółtka zmieszać z innymi składnikami i na koniec dodać ubite białka. Wychodzi niezaciekawie bo z masy żółtkowej robi się coś w rodzaju grudy i później nie można tego rozbełtac z białkami

z tym oddzielaniem zoltek itd. dokladnie tak zrobilam...

nastepnym razem zrobié, jak sugerujesz....

[Achika]

Napisane przez Przezlosliwa

Ooo, to masz tak jak ja. Obżarstwo w święta (cały weekend, bo pojechałam do rodziców) i tylko 0,5kg na plusie. Potem byłam ciągle na warzywach (bo za duże zakupy warzywne zrobiłam ), dopiero od pt jestem na białku. I co? I dzisiaj mam najniższą wagę na tej diecie - 57,3.
Ta dieta na prawdę jest super pod tym względem, że nawet po chwilach słabości nie wraca się do punktu wyjścia.

A dzisiaj Dukan-pizza. Polecam!

____

Tylko, że ja nie grzeszę słodkościami ani chlebem czy też makaronem, ale np. jednym składnikiem w całym daniu (np. majonezem lub odrobiną wieprzowiny).

wieprzowina czy odrobina majonezu nie ejst jakims grzechem wie cnie dziwie sie ze nie mialas wzrostu.....patrzac przez pryzmat mojej diety na ktora przeszlam ponad rok temu i skonczylam ponad pl roku temu wiem ze mieso wieprzowe typu szynka, schab czy lopatka nie wplywa zle na nasza diete...to mieso jest mniej tluste niz losos czy halibut ktory jest dozwolony w dukanie.

jestem na 4 fazie, w dni proteinowe zdaza mi sie zjesc grilowana szynke i poo takich danaich mam spadki po 1 kg

gubia za to slodycze, pieczywo no niestety nawet i to razowe aprzedewszystkim alkohol

[Przezlosliwa]

Na alkohol skusiłam się tylko raz i było to jedno piwo. Wiem, że już więcej się nie dam namówić, bo wyrzuty sumienia były większe niż przyjemność z picia.

Ogólnie jak robię rachunek sumienia to zawsze wypada większy wyrzut niż przyjemność. Takie podejście powoduje, że nigdy nie złamię zasad diety dwa razy tym samym dzięki czemu kusi mnie coraz mniej rzeczy.

[Figarro]

Po dzisiejszym ważeniu nie widać zmian
od uderzeniówki ne schudłam ani grama
ale może tak ma być, to dopiero 5 dzień II fazy
a właściwie powinnam się cieszyć że nie przytyłam
ciągle testuję nowe przepisy
i dość często podjadam dukanowe desery
dzisiaj zjadłam całą porcję ptasiego mleczka

może jednak powinnam rzadziej robić desery? czy nie ma to wpływu?
może to przez to,że zjadam głównie nabiał ( ) bo do mięsa ciężko mi przywyknąć

[Dunka]

Napisane przez Figarro

Po dzisiejszym ważeniu nie widać zmian
od uderzeniówki ne schudłam ani grama
ale może tak ma być, to dopiero 5 dzień II fazy
a właściwie powinnam się cieszyć że nie przytyłam
ciągle testuję nowe przepisy
i dość często podjadam dukanowe desery
dzisiaj zjadłam całą porcję ptasiego mleczka

może jednak powinnam rzadziej robić desery? czy nie ma to wpływu?
może to przez to,że zjadam głównie nabiał ( ) bo do mięsa ciężko mi przywyknąć

Więcej mięska i rybek, mniej nabiału

[d666666]

Napisane przez karmeelek

A małż też może przyjść?

Dawaj mi mauza, tych nigdy za wielu

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez monique 90

dziękuję (chyba się zarumienię)
Dobrze wyglądam z boku, ale z przodu dalej "szeroka"
Wiem, wiem marudzę

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------




jak chcesz to będziesz tak miała

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------





---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------



Tak, trzeba liczyć otręby i w chlebku i w pierogach i we wszystkim co jesz. I pilnować, żeby zjeść te 2 łyżki dziennie (choć mi to średnio wychodzi)

W I fazie nie można skrobii np., musisz patrzeć, czy w przepisie na pierogi np. ona występuje.

Nie jestem pewna, czy takie obiady są odpowiednie dla 8-letniej dziewczynki, ale jak będziesz pilnowała, żeby jadła też tłuszcze i węglowodany (żeby miała zbilansowaną dietę, anie białkową) to powinno być ok chyba...

PS. PŁATKI owsiane to nie to samo, co OTRĘBY owsiane, może się przejęzyczyłaś

i tak jestes cudem
Ja mam chyba podobna budowe, mam grube kosci, wiec jestem jakby walec mnie rozjechal do tego, nawet jedna kolezanka politycznie poprawna mi powiedziala kiedys, ze 'ja nie jestem gruba, tylko szeroka'- mialam szerokie kosci biodrowe, a jak stanelam bokiem, wciagnelam brzuch, to byl plasciutki, a wygladalam ok z boku ale nie nauczylam sie niestety jeszcze bokiem chodzic

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Napisane przez monique 90

Ja? Niee


---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------



No normalnie liczyć Chleb zrobiony z 6 łyżek = 1/3 chlebka na dzień itd
AA, to jak babcia za ścianą to nie ma obaw
Do kawy można skubnąć wszystko co dukanowskie
Nie trzeba liczyć kalorii. Trzeba jeść, żeby się najeść - lepiej zjeść więcej niż za mało, bo to spowolni metabolizm.

Ja bardzo lubiłam dukanowskie deserki, niestety ograniczyłam dość mocno, bo jak nadużywałam słodzika, to mnie stawy bolały, obniżona koncentracja itp. Wydaje mi się, że to od słodzika - odstawiłam i jest lepiej

Ja tez odstawilam slodzik, tzn uzywam do kawy porannej i juz
A tak ratuje sie xylitolem- i zauwazylam, ze nie potrzebuej go duzo- jest wydajny i b. slodki, i ograniczam go tez ze wzgledow takich, ze boje sie jego przeczyszczajacych efektow
Nie ciagnie mnie wbrew pozorom do slodkiego. Ograniczylam zoltka, ale raz w tygodniu robie sobie pyszny tlusciutki kogel mogel z samych zolteczek i xylitolu. Uwielbiam

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez magda_lena40

d666666
Kochana, nie łam się i dukaj dalej ! Szklana zacznie być łaskawa, obiecuję

Haneczka
Cześć
Dziennie można, a wręcz trzeba, zjeść 2 łyżki otrębów owsianych (można też 1łyżkę pszennych dodatkowo, czyli w sumie maksimum 3), najlepiej w jednym posiłku na raz, żeby nie jeść np łyżki na śniadanie i łyżki na kolację.
Jeżeli robisz chlebek z 9łyżek, to musisz go sobie podzielić na 3 dni. I jeżeli rano zjesz dzienną porcję otrębów w tym chlebku, to potem nie powinnaś jeść już innych dań z otrębami w tym samym dniu.
Mam nadzieję, że nie namieszałam Jak coś to pytaj

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

WrednaZ
Jak się je rozdziela na różne posiłki, to może to zakłócić ich działanie. Jak się mylę to mnie poprawcie

Taktak, otreby na raz i juz

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Napisane przez WrednaZ

Tak myślę o tych otrębach, i troszkę nie rozumiem dlaczego konieczne jest w jednym "posiłku"... Przecież chodzi aby w tej dawce 2 czy 3 łyżek ( w I książce pisze o 3 łyżkach owsianych, można też 2 owsianych i 1 pszennych, ale skłania sie zdecydowanie ku owsianym, ale nic nie znalazłam o jednorazowym spozyciu, własnie przeszukałam książkę hasłowo - mam w pdfie) dostarczyć niezbędnego błonnika itp którego zwłaszcza w dniach P praktycznie się nie dostarcza...
Przy normalnie zbilansowanej diecie błonnik dostarczamy z różnych pokarmów w ciągu całego dnia... dlaczego tu miałoby to być w takiej jednorazowej formie??
Nie żebym to negowała, ale chciałabym poznać dokładne zalecenie co do tego.
Ja celowo obniżyłam teraz dawkę otrąb do bułeczki, bo wiem, że w ciągu dnia często potrzebuję ich użyć do innych rzeczy, więc nie chcę przekraczać codziennie tej ilości.

w malej bialej ksiazeczce jest o tych otrebach, ale trzeba sie wczytac w tekst, bo duze jest miedzy wierszami

[d666666]

Napisane przez nikamo36

Sama widzisz,że w ciagu dnia je jemy.
Ja potrafię wypić dziennie ok.3l ale ja też piję w nocy bo mam butelke przy łóżku i piję w nocy jak się przebudzę bo zaschło mi w buzi(takie zboczenie)

wiem, ze tu sie jada i chudnie co niektorym gdy jedza otreby tak porozrzucane w calodziennym menu, ale cos musi w tym byc, zeby je przyjac jednorazowo. Wydaje mi sie, ze w przykladowych jadlospisach w drugiej ksiazce Metoda... potrawy z otrebami pojawiaja sie 'jednorazowo' w ciagu dnia...

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Napisane przez nikamo36

Kochana na nasze imieniny podejrzewam,że grzeszek każdej wpadł(ja wypiłam kieliszek wina na moje/nasze zdrowie),waże się po pp więc w poniedziałek będę wiedzieć czy poszło do góry po grzeszku.
Ja też nie żałuję,że zgrzeszyłam-odpokutuję i dukam dalej.
Przeszłam już w moim życiu tyle diet,że nie mogę być zależna od tej diety ale wiem,że prędzej czy później na tej diecie osiągnę cel

gratuluje zdrowego podejscia

[Haneczka]

ok-zakupy zrobione-zaczynam dukać od jutra niestety w mojej biedronce nie było jogurtów naturalnych 0%,wzięłam jeden na próbę-wg.składu najwięcej w nim białka.Jak to jest z rybami?bo pisze na 1 stronie,że można wszystkie,a tymczasem w necie wyczytałam,że nie można sardynek w oleju-czy to prawda czy jakiś wkręt?ale szprotki wędzone i makrelę wędzoną można no nie?bo zakupiłam w Biedronelli.A przy okazji-odkryłam w w.w.sklepie jakieś nowe drobiowe kabanoski bezglutenowe-0 węgli w składzie,za to moc białka-z tym,że wędzone dymem bukowym-nadają się takie do diety???I jeszcze prośba-czy wiecie gdzie szukać przepisów na zupy do Dukana i od której fazy one są?pewno od II bo jeśli warzyw nie ma w I to co za zupę można zrobić???To do jutra-dobranoc