Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później... - Strona 71 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-06-15, 21:22   #2101
tigrinha
Zadomowienie
 
Avatar tigrinha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
A egzamin i tak mi nie poszeeeeedł

Ale wyników jeszcze nie ma? Uszy do góry, może jeszcze się okazać, że całkiem nieźle zdasz.
tigrinha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-15, 21:25   #2102
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
Bluesky, Smoke - witajcie

Isza - przyjeżdżaj choćby dziś Albo przylatuj, mieszkam blisko lotniska

Dziś będę się chwalić Może pamiętacie, jak opowiadałam kilka dni temu o mojej znajomej, która zawsze wszystko robiła od razu i rzucała się na głęboką wodę nawet jeśli się czegoś bała? I że spróbuję się nią zainspirować i choć raz dziennie realizować jakieś zadanie w momencie w którym się pojawi? Oto co mi się udało:
1. na studiach dwa razy zgłosiłam się do tłumaczenia ustnego chociaż było sporo innych osób za które miałam ochotę się schować Może nie rzuciłam pani profesor na kolana, ale źle też nie było
2. szukałam pracy i kilka razy widząc że trzeba dołączyć list motywacyjny albo wypełnić długi formularz pisałam je od razu i wysyłałam
3. a efekt jest taki, że wracam właśnie z rozmowy kwalifikacyjnej Około wtorku będę wiedzieć czy dostanę zlecenia, ale nawet jeśli nie, to przynajmniej będę w bazie i może się jeszcze kiedyś odezwą
I to koniec moich wybitnych osiągnięć
A właśnie, zapomniałam wyrazić swój podziw na temat Twoich sukcesów Zazdroszczę tego podejścia...i podoba mi się ono, ciekawe czy i ja bym tak potrafiła. Pewnie nie, bo ja to ogólnie jestem bardzo strachliwa. Dlatego nad wszystkim muszę tyle myśleć, bo się boję...i w końcu uciekam pod kołderkę

Żeby nie było, że nic nie zrobiłam z mojej listy, to wystawiłam 3 aukcje na allegro (miały być 4, ale już mi się nie chce po tych 3 i wystarczy na dziś...jutro się tym zajmę znowu, bo sterta ciuchów i butów czeka na swoją kolej A leżą na biurku, bo nie mam gdzie ich wsadzić )

A księżyca nie widziałam...nie wiem gdzie się podział, może go chmury przesłoniły, bo są takie lekkie

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość

Ale wyników jeszcze nie ma? Uszy do góry, może jeszcze się okazać, że całkiem nieźle zdasz.
Nie ma...ale naprawdę ostro tam namotałam :/ Jak zwykle za późno się wzięłam za naukę i nie podołałam...coś tam umiałam, ale kompletnie tego nie ułożyłam w głowie, więc oczywiście wszystko mi się pomyliło
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-15, 21:26   #2103
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

OK. Dzisiejszy dzień oceniam pozytywnie.
  • Pobrana krew.
  • Zapisana jestem na USG.
  • Wysłałam paczkę.
  • Byłam u fryzjera.
  • Opróżniłam teczkę twórczości córki, włożyłam wszystko elegancko w segregator.
  • Chwilę poszyłam na maszynie.
  • Upiekłam pizzę na cienkim spodzie - o niebo lepsza niż ta na grubym - a że drożdże miałam z terminem przydatności do jutra, to prócz jednej pizzy upiekłam jeszcze 3 ogromne spody do pizzy i zamroziłam je.
  • Potem uprzątnęłam tę mączną kuchnię do cna, wymyłam wszystkie gary i podłogę.
  • Poprzestawiałam kwiaty, bo te na klatce schodowej schną, że nie nadążam podlewać. Postawiłam tam takie które lubią mieć sucho - drzewka szczęścia, jeszcze jakiś sukulentowaty. Zobaczymy jak one sobie poradzą z tym prażeniem pod oszklonym dachem na 4 piętrze...
  • A potem był jeszcze dobry sex.

Planuję na jutro:
  • zabrać się za sukienkę w kolorze suwaka, który mam w domu
  • przygotować ubrania na obóz - przejrzec, skompletować, wyprać
  • zrobić pranie ręczne
  • powolutku zacząć się pakować
  • zająć się paznokciami

A to co ważne i odkładam na później? :
  • Zrobić zdjęcie legitymacyjne (do CV, do dyplomu, do karty miejskiej). Potrzebne mi a jakoś nie moge się zebrać. Nie wiem gdzie, nie wiem za ile, nie wiem jak się ubrać. <- to wymówki oczywiście. Nie mam 10 lat. Poradze sobie...
  • Pisać dalej pracę magisterską. Mam tydzień do wyjazdu, mogłabym wyjechać ze spokojną głową przynajmniej w sprawie teorii do pracy magisterskiej... (A w góry nie jadę, brak środków finansowych na spełnianie takich marzeń).

I teraz mogę iść spać i mieć nadzieję, ze jutrzejszy dzień będzie tak samo obfitujący w czynności jak dzisiejszy.

Kolorowych snów.

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2011-06-15 o 21:47
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-15, 21:39   #2104
tigrinha
Zadomowienie
 
Avatar tigrinha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Jesteś wielka kobieto!!!!
Brawo!!!!

Energia aż Ciebie kipi!!!!
A co do porad w pierwszym poście, nie ma sprawy. Tak planowałam zrobić, ale stanęło na tym co jest teraz.
Jeden mały krok dla człowieka, ale gigantyczny skok dla tygrysa

Przesyłam energię wszystkim zainteresowanym
Poszłam na spacer pooglądać księżyc, ale nie ma nigdzie skubańca.

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Zazdroszczę tego podejścia...i podoba mi się ono, ciekawe czy i ja bym tak potrafiła. Pewnie nie, bo ja to ogólnie jestem bardzo strachliwa. Dlatego nad wszystkim muszę tyle myśleć, bo się boję...i w końcu uciekam pod kołderkę
Zazdrość to bardzo motywujące uczucie W końcu ja pozazdrościłam tego samego mojej znajomej (ale wolę to nazywać inspiracją). Tylko trzeba wyłączyć tryb "myślenie" Miałam kiedyś niezły trening niemyślenia jak chodziłam na sambę. Pani instruktorka ciągle nam powtarzała "dziewczyny, nie myślcie, bo to przeszkadza w tańcu". I jeszcze kazała nam jeść dużo pączków. Normalnie chyba znów się zapiszę
tigrinha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-16, 08:25   #2105
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
Jeden mały krok dla człowieka, ale gigantyczny skok dla tygrysa

Przesyłam energię wszystkim zainteresowanym
Poszłam na spacer pooglądać księżyc, ale nie ma nigdzie skubańca.

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------



Zazdrość to bardzo motywujące uczucie W końcu ja pozazdrościłam tego samego mojej znajomej (ale wolę to nazywać inspiracją). Tylko trzeba wyłączyć tryb "myślenie" Miałam kiedyś niezły trening niemyślenia jak chodziłam na sambę. Pani instruktorka ciągle nam powtarzała "dziewczyny, nie myślcie, bo to przeszkadza w tańcu". I jeszcze kazała nam jeść dużo pączków. Normalnie chyba znów się zapiszę
A dlaczego mialyscie jesc duzo paczkow?
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-16, 08:57   #2106
tigrinha
Zadomowienie
 
Avatar tigrinha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
A dlaczego mialyscie jesc duzo paczkow?
Bo samba w dużej mierze polega na trzęsieniu pupą, więc im jej więcej, tym lepiej.
tigrinha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-16, 09:02   #2107
Nebula
Zakorzenienie
 
Avatar Nebula
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 326
GG do Nebula
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość




Zazdrość to bardzo motywujące uczucie W końcu ja pozazdrościłam tego samego mojej znajomej (ale wolę to nazywać inspiracją). Tylko trzeba wyłączyć tryb "myślenie" Miałam kiedyś niezły trening niemyślenia jak chodziłam na sambę. Pani instruktorka ciągle nam powtarzała "dziewczyny, nie myślcie, bo to przeszkadza w tańcu". I jeszcze kazała nam jeść dużo pączków. Normalnie chyba znów się zapiszę
swietny pomysl! A najlepiej zapisz sie z facetem Niech tez sie porusza...wyzwolcie energie a potem ...seks zycia wieczorem : ) i to co tydzien najmarniej! :d

ja juz kraze wokol tematu coby sie na rock'n'rolla zapisac...albo swinga Ale to jeszcze sie okaze. Zapalki bedziemy ciagnac:d

Patri, nie poznaje Cie! Jakis siedmio milowy krok ku lepszemu?

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
Bo samba w dużej mierze polega na trzęsieniu pupą, więc im jej więcej, tym lepiej.
to samo w belly dance. Ale ja jednak wole pozostac szczupla, to tez bosko wyglada! http://www.youtube.com/watch?v=9FzDX...eature=related Kiedys bylam na kursie i sie nauczylam tej choreo... moze odloze to sobie jako rzecz do zrobienia w ciagu nastepynch paru miesiecy Opanowac ja perfecto!

dzis dobry dzien
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain!
Nebula jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-06-16, 09:53   #2108
tigrinha
Zadomowienie
 
Avatar tigrinha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość
swietny pomysl! A najlepiej zapisz sie z facetem Niech tez sie porusza...wyzwolcie energie a potem ...seks zycia wieczorem : ) i to co tydzien najmarniej! :d

ja juz kraze wokol tematu coby sie na rock'n'rolla zapisac...albo swinga Ale to jeszcze sie okaze. Zapalki bedziemy ciagnac:d

Patri, nie poznaje Cie! Jakis siedmio milowy krok ku lepszemu?

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------



to samo w belly dance. Ale ja jednak wole pozostac szczupla, to tez bosko wyglada! http://www.youtube.com/watch?v=9FzDX...eature=related Kiedys bylam na kursie i sie nauczylam tej choreo... moze odloze to sobie jako rzecz do zrobienia w ciagu nastepynch paru miesiecy Opanowac ja perfecto!

dzis dobry dzien
Umiesz tak tańczyć???!!
Zajęcia z samby w PL są zawsze solo, bo to taka tradycyjna brazylijska, nie turniejowa. Zresztą wolę tańczyć sama niż z kimś, nie lubię jak ktoś mnie prowadzi i tłumi swobodę artystycznej ekspresji
tigrinha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-16, 11:15   #2109
Nebula
Zakorzenienie
 
Avatar Nebula
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 326
GG do Nebula
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
Umiesz tak tańczyć???!!
Zajęcia z samby w PL są zawsze solo, bo to taka tradycyjna brazylijska, nie turniejowa. Zresztą wolę tańczyć sama niż z kimś, nie lubię jak ktoś mnie prowadzi i tłumi swobodę artystycznej ekspresji
teraz juz niestety nie od 3 miesiecy nie bylam na zajeciach, czuje jak moje miesnie sie zastaly. No i ten uklad umialam poltora roku temu :p wiec teraz tym bardziej nie umiem. ale poszczegolny ruchy wykonac potrafie
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain!
Nebula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-16, 12:02   #2110
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Raport z wczoraj:
+ 15 minut - francuski
+ sprawdzić ważność karty miejskiej, ewentualnie doładować
+ pościągać materiały z maila grupowego
+ przejrzeć dzisiejsze ogłoszenia mieszkaniowe
- odpowiedzieć na 5 ogłoszeń - odpowiedziałam na 3 i na więcej już nie musiałam
- jeśli koleżanka skserowała już notatki, to odebrać je od niej - nie skserowała
- dokończyć wizualizację z ruralistyki - ale już coraz ładniejsza się robi
+ zadbać o włosy
plus nieplanowane:
+ doładować konto
+ posprzątać
+ odpisać na maila
+ odpisać na drugiego maila
+ napisać koleżance pytania z egzaminu
+ obejrzeć mieszkanie z ogłoszenia
+ spotkać się z właścicielką i wpłacić - zaliczko-kaucję


Plan na dziś:
  • wypisać indeks koleżanki
  • załatwić wpisy dla grupy
  • zamówić pieczątkę
  • sprawdzić forum grupowe
  • 15 minut - francuski
  • dalej katować ruralistykę
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-16, 14:12   #2111
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość
Patri, nie poznaje Cie! Jakis siedmio milowy krok ku lepszemu?
Nie, jakiś zryw nie wiadomo skąd, dziś znów jak po grudzie...
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-16, 14:49   #2112
tigrinha
Zadomowienie
 
Avatar tigrinha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Raport z wczoraj:

- odpowiedzieć na 5 ogłoszeń - odpowiedziałam na 3 i na więcej już nie musiałam
Czy to znaczy że jednak nie będziesz mi gotować

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Nie, jakiś zryw nie wiadomo skąd, dziś znów jak po grudzie...
Wskakuj w bluzkę z kołnierzykiem i idź do najbliższego fotografa, miałaś to dzisiaj zrobić, prawda? Ale już!
tigrinha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-16, 15:31   #2113
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Dziś mam dzień z serii nic mi nie wychodzi. Dupa. Siedzę cały dzień nad jednym zadaniem, które wydawało mi się proste i jeszcze go nie zrobiłam Kolejny dzień w plecy.
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-16, 17:40   #2114
Aranel
Raczkowanie
 
Avatar Aranel
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: .....
Wiadomości: 339
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Dziś mam dzień z serii nic mi nie wychodzi. Dupa. Siedzę cały dzień nad jednym zadaniem, które wydawało mi się proste i jeszcze go nie zrobiłam Kolejny dzień w plecy.
Uszy do góry!! za Tobą mega zadanie-wykonane, więc nie katuj się przesadnie
Najlepiej zostaw je na godz-dwie, zrób kawkę poczytaj ksiazke lub poczytaj miłą/bezmyslną ksiązke ja dziś mialam chwile paniki, doslownie histeria bo musialam napisac abstrakt na konf-normalnie zwariowałam...ale jakos sie ogarnelam i cos nabagralam, zobaczymy co z tego wyjdzie

Gartulacje dla wszystkich ogarnietych i walczących ze swoimi żabami/ropuchami i rzekotkami

A ja robie swoją liste zadań do wykonania Tygrysie... na razie taka ogólną zyciowa, urodowa, zdrowotna i jestem z niej calkeim zadowolona chociaz za chwile bedzie miec kilkadziesiat pozycji do zrobienia....
Aranel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-16, 19:19   #2115
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Uwaga! Isza robi plany na wakacje, z których proszę ją rozliczać z całą surowością tego wątku. Preferowane naciski, szantaże i groźby karalne.

1. Isza narysuje dla siebie dwa rysunki formatu 100x70, które zawiesi nad łóżkiem w swoim nowym superpokoju. Isza planuje takie przedsięwzięcie od jakichś dwóch lat z efektem idealnie pustej ściany nad łóżkiem po dzień dzisiejszy. Isza papugując po naszej Tygrysicy już dziś poczyniła kroki wybierając dwa piękne zdjęcia na wzór i umieszczając je w upierdliwie widocznym miejscu na pulpicie.
2. Isza wykona obiecane Mamie z okazji Dnia Matki i imienin trzy obrazy oraz zaprojektuje do nich ramy, które zamówi u swojego kolegi. Zdjęcia, jak wyżej, wybrane i zaśmiecają pulpit. (Aczkolwiek tutaj, w przeciwieństwie do poprzedniego punktu, prezent celowo przesunięty w czasie ze względu na moją sesję i obronę kolegi od ramek.)
3. Isza poświęci godzinę dziennie na naukę francuskiego.
4. Isza pójdzie w końcu do okulisty i wymieni szkła w okularach.
5. Isza przejdzie na dietę i ruszy tyłek sprzed komputera. (Nebula, jakbyś mogła na PW coś więcej napisać lub podrzucić jakieś linki/artykuły/tytuły książek na temat diety, którą stosujesz, to byłabym taaaka wdzięczna )

Czas start dla wykonania tych zadań: 5 lipca. Howgh!
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-16, 19:46   #2116
dagienka
Zadomowienie
 
Avatar dagienka
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 185
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Witam,

Bardzo mi przykro, że napisałam raptem parę wiadomości w tym wątku i zaraz przestałam. Przez ten czas bardzo starałam się pchnąć jakoś do przodu skończenie studiów... chociaż oczywiście nie tak bardzo jak bym mogła.

W którymś z moich pierwszych postów napisałam, że mam 3 egzaminy z tego roku i jeden zaległy od 2 lat.
Aktualnie został mi tylko 1. z tego roku.
I teraz czuje się jak porażka... bo - jest przepisywana za egzamin 5 z ćwiczeń, byłam zaliczać ćwiczenia z tego przedmiotu tydzień temu, dostałabym 3,5, poprosiłam o jeszcze jedną szansę (dzień wcześniej zaliczałam egzamin, nie zdążyłam się przygotować), miałam jechać jutro i... nie ruszyłam w ogóle materiałów!!!
Mogę jechać ewentualnie w poniedziałek, ale tak bardzo chciałam mieć już jutro to wszystko za sobą...
__________________
ZaTrollowana
31 Troli
dagienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-16, 19:49   #2117
tigrinha
Zadomowienie
 
Avatar tigrinha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Uwaga! Isza robi plany na wakacje, z których proszę ją rozliczać z całą surowością tego wątku. Preferowane naciski, szantaże i groźby karalne.

Czas start dla wykonania tych zadań: 5 lipca. Howgh!
Isza, oto co Cię czeka jak nie wykonasz planu terminowo:

1.
2.
3.
4.
5.
6. oraz ogólny ostracyzm

Aranel, co to za nieprzychodzenie na czytaczy, hę? No ale lista trochę Cię ratuje
tigrinha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-16, 20:08   #2118
Aranel
Raczkowanie
 
Avatar Aranel
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: .....
Wiadomości: 339
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
Isza, oto co Cię czeka jak nie wykonasz planu terminowo:

1.
2.
3.
4.
5.
6. oraz ogólny ostracyzm

Aranel, co to za nieprzychodzenie na czytaczy, hę? No ale lista trochę Cię ratuje

Powiem Ci.... byłam na tej depilacji.... i ledwo siedze...nie powiem jakiego elementu garderoby mi brakuje ale myslalam że odfrunę w czasie zabiegu...a w sumie byłam pewna że jestem odporna na ból, ale moze dlatego że zdecydowałam się na wersję hardcore...i stad tyle doznań

A ja jestem w miare zadowolona z dnia dzisiejszego
-zapłacilam kare z biblioteki...data wystawienia styczeń 2010 tylko 1,5 roku mi to zajęło...ale fakt że nie bylo mi to do niczego potrzebne, tylko się wlokło za mną
-zapłacilam za legitymacje
-pogadałam zksiegowa
- podziekowałam innej pani urzędnik bo uratowala moj tylek kiedys
- zanioslam papierki do instytucji
-wyslalam abstrakt na konf - i napisałam abstrakt -tyle ze kiepski;/ i pewnie go odrzuca...
- upomnilam sie o pieniadze
-bylam na zabiegu
-bylam w aptece (juz sie wyposazylam w masc znieczulajaca na przyszlosc
-spakowalam manatki
-posprzatalam mieszkanie na średni blysk
-robie moją "to do list"
- sciagnelam kilka artów przydatnych do dr
- pogadałam z kolezanka - wspieramy sie wzajemnie

Kurcze....faktycznie jak czlowiek sobie napisze i zobaczy ile zrobil to calkiem milo to wyglada (aczkolwiek nadal jestem zsiebie niezadowolona, ze moglam wiecej i wiecej.... )ale fakt, ze dobrze przemyslalam ten dzien i zrobilam w glowie liste co robic...ale napisana i odkreślona wygladalaby jeszcze lepiej

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Uwaga! Isza robi plany na wakacje, z których proszę ją rozliczać z całą surowością tego wątku. Preferowane naciski, szantaże i groźby karalne.

1. Isza narysuje dla siebie dwa rysunki formatu 100x70, które zawiesi nad łóżkiem w swoim nowym superpokoju. Isza planuje takie przedsięwzięcie od jakichś dwóch lat z efektem idealnie pustej ściany nad łóżkiem po dzień dzisiejszy. Isza papugując po naszej Tygrysicy już dziś poczyniła kroki wybierając dwa piękne zdjęcia na wzór i umieszczając je w upierdliwie widocznym miejscu na pulpicie.
2. Isza wykona obiecane Mamie z okazji Dnia Matki i imienin trzy obrazy oraz zaprojektuje do nich ramy, które zamówi u swojego kolegi. Zdjęcia, jak wyżej, wybrane i zaśmiecają pulpit. (Aczkolwiek tutaj, w przeciwieństwie do poprzedniego punktu, prezent celowo przesunięty w czasie ze względu na moją sesję i obronę kolegi od ramek.)
3. Isza poświęci godzinę dziennie na naukę francuskiego.
4. Isza pójdzie w końcu do okulisty i wymieni szkła w okularach.
5. Isza przejdzie na dietę i ruszy tyłek sprzed komputera. (Nebula, jakbyś mogła na PW coś więcej napisać lub podrzucić jakieś linki/artykuły/tytuły książek na temat diety, którą stosujesz, to byłabym taaaka wdzięczna )

Czas start dla wykonania tych zadań: 5 lipca. Howgh!
Fajna lista
Ja popełniłam przestepstwo i zaplacilam za sciaganie plików z chomika i mam ogromny zasob ksiazek i materiałow do nauki fińskiego, na fali wysluchalam jednej lekcji i obejrzalam kubusia puchatka.... zwanego Nalle puh

A propo diety.... powiem Ci ze ja na dukanie (który wypróbowuje Nebula) i po rozstaniu (co napewno mialo duzy wplyw) schudlam 14kg... moja siostra ponad 40kg -ona utrzymala wage, ja sobie odpuscilam i mi wrocilo juz wiekszosc ale nie nazwalabym tego jojo, tylko u mnie stres powoduje mega głód i jem jak wariatka...są rozne opinie o tej diecie, na poczatku jest mega skuteczna i lepiej sie pilnuj bo po ilus miesiacach wszystko ci obrzydnie i bedzie ci trudno do niej wrocic..do licha co chce powiedziec! że schudnij raz a dobrze bo jest dosc monotonna - chyba ze masz czas i checi na robienie cudow, które robia inne dziewczyny, ja robilam to po najmiejszej linii oporu, czyli jadlam proste, latwe do przygotowania potrawy. Koniec off topa ja pewnie rusze z ta dieta po weekendzie....

Edytowane przez Aranel
Czas edycji: 2011-06-16 o 20:02
Aranel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-16, 20:14   #2119
fairytale
Raczkowanie
 
Avatar fairytale
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 488
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

No a mnie prokrastynacja nie powstrzymala przed przybyciem na spotkanie klubu czytaczy i tak oto poznałam tigrinhe i jej TŻta. Oraz kilka innych osób skłonnych rozmawiać o czymś tak niepopularnym jak książki! Dzięki temu dzień zaliczam na plus!
No i pozdrowienia dla Tygrysa i podziękowania za to, że udało wam się wytrzymać moje gadulstwo - czasem mnie ponosi i trzeba we mnie rzucać przedmiotami, żebym przestała gadać.

Muszę odpisać na 7 z górą maili i odkładam to już od tygodnia!!! ==> żaba jak nic. :/

Isza, polecam słuchanie RFI http://www.rfi.fr/
fairytale jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-16, 20:15   #2120
Aranel
Raczkowanie
 
Avatar Aranel
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: .....
Wiadomości: 339
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez fairytale Pokaż wiadomość
No a mnie prokrastynacja nie powstrzymala przed przybyciem na spotkanie klubu czytaczy i tak oto poznałam tigrinhe i jej TŻta. Oraz kilka innych osób skłonnych rozmawiać o czymś tak niepopularnym jak książki! Dzięki temu dzień zaliczam na plus!
No i pozdrowienia dla Tygrysa i podziękowania za to, że udało wam się wytrzymać moje gadulstwo - czasem mnie ponosi i trzeba we mnie rzucać przedmiotami, żebym przestała gadać.

Muszę odpisać na 7 z górą maili i odkładam to już od tygodnia!!! ==> żaba jak nic. :/

Isza, polecam słuchanie RFI http://www.rfi.fr/

Zdrajczynie
Aranel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-16, 20:20   #2121
Nebula
Zakorzenienie
 
Avatar Nebula
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 326
GG do Nebula
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez Aranel Pokaż wiadomość
Powiem Ci.... byłam na tej depilacji.... i ledwo siedze...nie powiem jakiego elementu garderoby mi brakuje ale myslalam że odfrunę w czasie zabiegu...a w sumie byłam pewna że jestem odporna na ból, ale moze dlatego że zdecydowałam się na wersję hardcore...i stad tyle doznań

A propo diety.... powiem Ci ze ja na dukanie (który wypróbowuje Nebula) i po rozstaniu (co napewno mialo duzy wplyw) schudlam 14kg... moja siostra ponad 40kg -ona utrzymala wage, ja sobie odpuscilam i mi wrocilo juz wiekszosc ale nie nazwalabym tego jojo, tylko u mnie stres powoduje mega głód i jem jak wariatka...są rozne opinie o tej diecie, na poczatku jest mega skuteczna i lepiej sie pilnuj bo po ilus miesiacach wszystko ci obrzydnie i bedzie ci trudno do niej wrocic..do licha co chce powiedziec! że schudnij raz a dobrze bo jest dosc monotonna - chyba ze masz czas i checi na robienie cudow, które robia inne dziewczyny, ja robilam to po najmiejszej linii oporu, czyli jadlam proste, latwe do przygotowania potrawy. Koniec off topa ja pewnie rusze z ta dieta po weekendzie....
jak to jak to?? tak bardzo bolalo ??? nie strasz mnie ! Ja chce isc za 4 dni! Opiszesz mi cos wiecej?:p

I potwierdzam, dieta dziala, jest dosc przystepna, ale trzeba pamietac o tej niszczesnej fazie utrwalenia spadku wagi. Do ktorej ja chyba przejde niedlugo...bo nie spodziewalam sie, ze tak szybko ze mnie wszystko zleci. Moze musialam po prostu zaczac wiecej jesc...
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain!
Nebula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-16, 20:37   #2122
Aranel
Raczkowanie
 
Avatar Aranel
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: .....
Wiadomości: 339
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość
jak to jak to?? tak bardzo bolalo ??? nie strasz mnie ! Ja chce isc za 4 dni! Opiszesz mi cos wiecej?:p

I potwierdzam, dieta dziala, jest dosc przystepna, ale trzeba pamietac o tej niszczesnej fazie utrwalenia spadku wagi. Do ktorej ja chyba przejde niedlugo...bo nie spodziewalam sie, ze tak szybko ze mnie wszystko zleci. Moze musialam po prostu zaczac wiecej jesc...
To przzerzuce to na priv
Generalnie mam nadzieje, ze pozbede sie tych cholernych wlosow, a ze trzeba nieco pocierpiec....no coz... wydawanie pieniadzy na kremy, chodzenie na wosk wcale nei wychodzi taniej a trzeba sie babrac, odrasta, wrastaja mi wlosy..wiec licze że to cierpienie bedzie tego warte.Koniec off topa bo zostane wyrzucona. Jak wiecej pytan i watpliwosci to na priv
Aranel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-16, 20:43   #2123
Addicted to love
Rozeznanie
 
Avatar Addicted to love
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 708
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Aranel , moja kolezanka jak byla na wasiku to tez ja tak bolalo jakby ja przypalali. Niestety okazalo sie ze Pani ustawila za duza moc czy cos takiego ( nie wiem nie znam sie i dobrze juz nie pamietam ) i kolezanka chodzila z czerwona plama nad ustami. wygladalo tragicznie.
Addicted to love jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-16, 20:48   #2124
Aranel
Raczkowanie
 
Avatar Aranel
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: .....
Wiadomości: 339
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez Addicted to love Pokaż wiadomość
Aranel , moja kolezanka jak byla na wasiku to tez ja tak bolalo jakby ja przypalali. Niestety okazalo sie ze Pani ustawila za duza moc czy cos takiego ( nie wiem nie znam sie i dobrze juz nie pamietam ) i kolezanka chodzila z czerwona plama nad ustami. wygladalo tragicznie.

Troche mnie zmartwilas... bo kurcze tez mialam wrażenie, że aż tak nie powinno mnie to boleć! dobrze, ze jutro ide do innego gabinetu to zobacze i zapytam. Teraz wszystko jest czerwone i podraznione -ale jak tak mam nawet po maszynce...wiec to mnie nie dziwi...ale wiesz, może to tez kwestia że wybralam usuniecie wlosow z bardzo wrazliwej sfery, a wosku np nigdy tak gleboko sobie nie robilam...
Aranel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-16, 20:53   #2125
Addicted to love
Rozeznanie
 
Avatar Addicted to love
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 708
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

No ale to takie wrazliwe miejsce wiec musi bolec
Ja jak ide na wosk to zawsze robie gleboka ( w sumie zostawiam tylko cieniutki pasek) to pozniej mam tak podraznione ze szok. no i krwiaki oczywiscie

to do :
popatrzec na testy
zrobic sciage
Addicted to love jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-16, 21:06   #2126
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Uwaga! Isza robi plany na wakacje, z których proszę ją rozliczać z całą surowością tego wątku. Preferowane naciski, szantaże i groźby karalne.

1. Isza narysuje dla siebie dwa rysunki formatu 100x70, które zawiesi nad łóżkiem w swoim nowym superpokoju. Isza planuje takie przedsięwzięcie od jakichś dwóch lat z efektem idealnie pustej ściany nad łóżkiem po dzień dzisiejszy. Isza papugując po naszej Tygrysicy już dziś poczyniła kroki wybierając dwa piękne zdjęcia na wzór i umieszczając je w upierdliwie widocznym miejscu na pulpicie.
2. Isza wykona obiecane Mamie z okazji Dnia Matki i imienin trzy obrazy oraz zaprojektuje do nich ramy, które zamówi u swojego kolegi. Zdjęcia, jak wyżej, wybrane i zaśmiecają pulpit. (Aczkolwiek tutaj, w przeciwieństwie do poprzedniego punktu, prezent celowo przesunięty w czasie ze względu na moją sesję i obronę kolegi od ramek.)
3. Isza poświęci godzinę dziennie na naukę francuskiego.
4. Isza pójdzie w końcu do okulisty i wymieni szkła w okularach.
5. Isza przejdzie na dietę i ruszy tyłek sprzed komputera. (Nebula, jakbyś mogła na PW coś więcej napisać lub podrzucić jakieś linki/artykuły/tytuły książek na temat diety, którą stosujesz, to byłabym taaaka wdzięczna )

Czas start dla wykonania tych zadań: 5 lipca. Howgh!
Iszaaaa...bo Ty to normalnie takie plany jak ja trochę Tzn. z tymi obrazami. Bo u mnie stoją wielkie płótna w pokoju...oczywiście bielusieńkie i zafoliowane i od ponad pół roku czekają na cud po tytułem: kocurka maluje Obrazy już naobiecywałam kiedyś rodzicom i nawet sąsiadce (z rozpędu i w przypływie szaleństwa ) No ale...nie wiem co na nich na malować i boję się, że zmarnuję takie ładne płótna

Cytat:
Napisane przez Aranel Pokaż wiadomość
A propo diety.... powiem Ci ze ja na dukanie (który wypróbowuje Nebula) i po rozstaniu (co napewno mialo duzy wplyw) schudlam 14kg... moja siostra ponad 40kg -ona utrzymala wage, ja sobie odpuscilam i mi wrocilo juz wiekszosc ale nie nazwalabym tego jojo, tylko u mnie stres powoduje mega głód i jem jak wariatka...są rozne opinie o tej diecie, na poczatku jest mega skuteczna i lepiej sie pilnuj bo po ilus miesiacach wszystko ci obrzydnie i bedzie ci trudno do niej wrocic..do licha co chce powiedziec! że schudnij raz a dobrze bo jest dosc monotonna - chyba ze masz czas i checi na robienie cudow, które robia inne dziewczyny, ja robilam to po najmiejszej linii oporu, czyli jadlam proste, latwe do przygotowania potrawy. Koniec off topa ja pewnie rusze z ta dieta po weekendzie....
Ja tam myślę, że dieta Dukana jest strasznie strasznie niezdrowa...wiadomo, skuteczna. Ale naprawdę, taka ilość białka przez tyle czasu i praktycznie nic poza nim nie służy organizmowi


Ja dzisiaj jestem z siebie zadowolona, bo zrealizowałam sporą część swojej listy i nawet ponad nią Załamałam się trochę, bo zabierałam się tyyyyyle czasu za sprzątnięcie pewnego miejsca w moim pokoju, bo już sama nie wiedziałam co tam właściwie leży Przerażało mnie to...a dzisiaj nagle, spontanicznie (nie było tego na mojej liście) zaczęłam to sprzątać...i zajęło mi to może 20 minut Prokrastynacja jest beznadziejna
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-16, 21:25   #2127
Aranel
Raczkowanie
 
Avatar Aranel
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: .....
Wiadomości: 339
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Iszaaaa...bo Ty to normalnie takie plany jak ja trochę Tzn. z tymi obrazami. Bo u mnie stoją wielkie płótna w pokoju...oczywiście bielusieńkie i zafoliowane i od ponad pół roku czekają na cud po tytułem: kocurka maluje Obrazy już naobiecywałam kiedyś rodzicom i nawet sąsiadce (z rozpędu i w przypływie szaleństwa ) No ale...nie wiem co na nich na malować i boję się, że zmarnuję takie ładne płótna



Ja tam myślę, że dieta Dukana jest strasznie strasznie niezdrowa...wiadomo, skuteczna. Ale naprawdę, taka ilość białka przez tyle czasu i praktycznie nic poza nim nie służy organizmowi


Ja dzisiaj jestem z siebie zadowolona, bo zrealizowałam sporą część swojej listy i nawet ponad nią Załamałam się trochę, bo zabierałam się tyyyyyle czasu za sprzątnięcie pewnego miejsca w moim pokoju, bo już sama nie wiedziałam co tam właściwie leży Przerażało mnie to...a dzisiaj nagle, spontanicznie (nie było tego na mojej liście) zaczęłam to sprzątać...i zajęło mi to może 20 minut Prokrastynacja jest beznadziejna
Wiesz, ja myśle tak.. bez diety jem tłuszcze nasycone, tluszcze inne, mnostwo cukru, chemii wiec w sumie to dla organizmu niezdrowe..dieta dukana pewnie jest niezdrowa, bo duzo bialka...ale tez pije wtedy wiecej wody, jem mniej świnstw, poza tym dieta trwa jakis czas a moje raczej niezdrowe odzywianie cale zycie... Oczywiscie ktos moze powiedziec - to odżywiaj się zdrowo!!! ale kto tutaj z reką na sercu zdrowo się odzywia??
Ja z czasem przechodzilam na lagodniejsza wersje dukana, czyli bardzo duzo warzyw, malutko owcow, białko, jajka, ryby, tluszcz z awokado. Poza tym szczuplejsza napewno bylam zdrowsza, bardziej żwawa, pewna siebie i dbajaca o to co jem... a niestety teraz jem jakies smieci, gorzej sie czuje etc... wiec chyba w ogólnym rozrachunku lepiej bylo troche podukanic i potem sie pilnowac....

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Cytat:
Napisane przez Addicted to love Pokaż wiadomość
No ale to takie wrazliwe miejsce wiec musi bolec
Ja jak ide na wosk to zawsze robie gleboka ( w sumie zostawiam tylko cieniutki pasek) to pozniej mam tak podraznione ze szok. no i krwiaki oczywiscie

to do :
popatrzec na testy
zrobic sciage
Może to faktycznie kwestia miejsca... A mi jakos przy nawale nieszczesc krwiaki po wosku sie nie zdarzaly... ale widac kazdy ma swojego mola...

Cytat:
Napisane przez Aranel Pokaż wiadomość
Wiesz, ja myśle tak.. bez diety jem tłuszcze nasycone, tluszcze inne, mnostwo cukru, chemii wiec w sumie to dla organizmu niezdrowe..dieta dukana pewnie jest niezdrowa, bo duzo bialka...ale tez pije wtedy wiecej wody, jem mniej świnstw, poza tym dieta trwa jakis czas a moje raczej niezdrowe odzywianie cale zycie... Oczywiscie ktos moze powiedziec - to odżywiaj się zdrowo!!! ale kto tutaj z reką na sercu zdrowo się odzywia??
Ja z czasem przechodzilam na lagodniejsza wersje dukana, czyli bardzo duzo warzyw, malutko owcow, białko, jajka, ryby, tluszcz z awokado. Poza tym szczuplejsza napewno bylam zdrowsza, bardziej żwawa, pewna siebie i dbajaca o to co jem... a niestety teraz jem jakies smieci, gorzej sie czuje etc... wiec chyba w ogólnym rozrachunku lepiej bylo troche podukanic i potem sie pilnowac....
Aranel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-16, 21:31   #2128
Nebula
Zakorzenienie
 
Avatar Nebula
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 326
GG do Nebula
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość


Ja tam myślę, że dieta Dukana jest strasznie strasznie niezdrowa...wiadomo, skuteczna. Ale naprawdę, taka ilość białka przez tyle czasu i praktycznie nic poza nim nie służy organizmowi
jasne, dlatego trzeba jesc bardzo duzo warzyw, co czesto sie lekcewazy. na pewno nie jest to najzdrowsza dieta, bo dziewczyny zeby nie podjadac, pieka mnostwo ciast na slodzikach...ja tego kompletnie nie akceptuje. dla mnie slodzik to zlo wszelakie i unikam jak ognia. wole dodac dwie lyzki cukru trzcinowego niz slodzik!
ale tak naprawde dieta ta jest dedykowana dla osob z bardzo duza nadwaga. bo ja nadwagi nie mam, wiec diete bede stosowac powiedzmy 3,4 tygodnie,a potem juz utrwalanie, czyli prawie wszystko : ) mozna jesc - zwlaszcza OWOCE! swoja droga kiedys bylam na podobnej diecie, ale polegala ona na eliminacji cukrow. Nie pamietam zebym schudla ... ale moze nie jadlam takiej ilosci miesa i ryb jak teraz.

Ogolnie doswiadczenia poki co sa pozytywne chyba nigdy tyle nie pilam wody co teraz niezle sie oczyszczam. Dobra, sluchajcie. DO 22.06 musze zrobic kupe rzeczy. Mam lekka liste. Dotyczaca tylko pracy. Inne rzeczy na razie olewam.

to tak:
1) opisac metody analizy - rapport
2)dodac wszystkie wyniki z rouen - raport i prezentacja i opisac
3)opisac modelowanie - prezentacja
4)napisac jakis chwytliwy, naukowy wstep co to ja w ogole robie...
5)zrobic film ze zdjec, ktore zrobilam
6)opisac ten film, albo same zdjecia z raporcie i na prezentacji (dodac film...)
7)uzupelnic bibliografie
8)moze doczytac jeszcze jakis artykulik, albo dwa
9)conclusions - wypisac jakies ladne punkciki z omowienia wynikow, i zrobic wersje po fr...brrrrr
10)znalezc ciekawe, konstruktywne artykuly o ab initio calculations, przeczytac, opisac, dodac do raportu i prezentacji.
11)zaproponowac w sposob zwiezly i dobrze uzasadniony further research
wiem ze to belkot dla was, ale jak tego nie wypisze, to nie przyloze sie...a to juz prawie finisz Moj raport dobija 70 stron...to prawie jak dr juz.

Dziewczyny, uwielbiam was. motywjecie mnie swoimi wypelnionymi listami. teraz czas na mnie!
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain!

Edytowane przez Nebula
Czas edycji: 2011-06-16 o 21:34
Nebula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-16, 21:40   #2129
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez Aranel Pokaż wiadomość
Wiesz, ja myśle tak.. bez diety jem tłuszcze nasycone, tluszcze inne, mnostwo cukru, chemii wiec w sumie to dla organizmu niezdrowe..dieta dukana pewnie jest niezdrowa, bo duzo bialka...ale tez pije wtedy wiecej wody, jem mniej świnstw, poza tym dieta trwa jakis czas a moje raczej niezdrowe odzywianie cale zycie... Oczywiscie ktos moze powiedziec - to odżywiaj się zdrowo!!! ale kto tutaj z reką na sercu zdrowo się odzywia??
Ja z czasem przechodzilam na lagodniejsza wersje dukana, czyli bardzo duzo warzyw, malutko owcow, białko, jajka, ryby, tluszcz z awokado. Poza tym szczuplejsza napewno bylam zdrowsza, bardziej żwawa, pewna siebie i dbajaca o to co jem... a niestety teraz jem jakies smieci, gorzej sie czuje etc... wiec chyba w ogólnym rozrachunku lepiej bylo troche podukanic i potem sie pilnowac...
Wiesz, tutaj chodzi raczej o to, że każda monotonna dieta jest niezdrowa, a nadmiar białka (tak jak i czegokolwiek innego...) szkodzi. W tym przypadku jest to spore obciążenie dla wątroby i nerek. Dlatego jak taka dieta, to też dużo...dużo ćwiczeń fizycznych, wtedy trochę myślę mniej jest skutków ubocznych.
Ja sama też się zdrowo nie odżywiam Aczkolwiek myślę, że najrozsądniej zmienić swoje nawyki żywieniowe na stałe. Wtedy może wolniej się chudnie, ale przynajmniej te stracone kg nie wracają. Przecież nie musimy się żywić śmieciami... dużo osób chudnie odstawiając tylko słodycze albo białe pieczywo (akurat z tymi dwoma rzeczami ja nie mam problemów...za to lubię tłuste ).

No ale prawda, że jak ma się konkretną dietę, to ona staje się taką motywacją - wiesz czego się trzymać, zamiast błądzić we mgle zmieniając nawyki, bo tak naprawdę mało kto wie co mu służy a co nie

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość
jasne, dlatego trzeba jesc bardzo duzo warzyw, co czesto sie lekcewazy. na pewno nie jest to najzdrowsza dieta, bo dziewczyny zeby nie podjadac, pieka mnostwo ciast na slodzikach...ja tego kompletnie nie akceptuje. dla mnie slodzik to zlo wszelakie i unikam jak ognia. wole dodac dwie lyzki cukru trzcinowego niz slodzik!
ale tak naprawde dieta ta jest dedykowana dla osob z bardzo duza nadwaga. bo ja nadwagi nie mam, wiec diete bede stosowac powiedzmy 3,4 tygodnie,a potem juz utrwalanie, czyli prawie wszystko : ) mozna jesc - zwlaszcza OWOCE! swoja droga kiedys bylam na podobnej diecie, ale polegala ona na eliminacji cukrow. Nie pamietam zebym schudla ... ale moze nie jadlam takiej ilosci miesa i ryb jak teraz.

Ogolnie doswiadczenia poki co sa pozytywne chyba nigdy tyle nie pilam wody co teraz niezle sie oczyszczam. Dobra, sluchajcie. DO 22.06 musze zrobic kupe rzeczy. Mam lekka liste. Dotyczaca tylko pracy. Inne rzeczy na razie olewam.

to tak:
1) opisac metody analizy - rapport
2)dodac wszystkie wyniki z rouen - raport i prezentacja i opisac
3)opisac modelowanie - prezentacja
4)napisac jakis chwytliwy, naukowy wstep co to ja w ogole robie...
5)zrobic film ze zdjec, ktore zrobilam
6)opisac ten film, albo same zdjecia z raporcie i na prezentacji (dodac film...)
7)uzupelnic bibliografie
8)moze doczytac jeszcze jakis artykulik, albo dwa
9)conclusions - wypisac jakies ladne punkciki z omowienia wynikow, i zrobic wersje po fr...brrrrr
10)znalezc ciekawe, konstruktywne artykuly o ab initio calculations, przeczytac, opisac, dodac do raportu i prezentacji.
11)zaproponowac w sposob zwiezly i dobrze uzasadniony further research
wiem ze to belkot dla was, ale jak tego nie wypisze, to nie przyloze sie...a to juz prawie finisz Moj raport dobija 70 stron...to prawie jak dr juz.

Dziewczyny, uwielbiam was. motywjecie mnie swoimi wypelnionymi listami. teraz czas na mnie!
Nebula, a jak Ty tam masz z doktoratem? Musisz normalnie pracę pisać osobno? Bo u nas teraz podobno w tej nowej ustawie ma być tak, że jeśli ktoś ma ileś tam publikacji, to nie musi pisać pracy doktorskiej, tylko składa te publikacje...czy jakoś tak
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-16, 22:38   #2130
Nebula
Zakorzenienie
 
Avatar Nebula
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 326
GG do Nebula
Dot.: Prokrastynacja - czyli zgubne odkładanie na później...

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość

Nebula, a jak Ty tam masz z doktoratem? Musisz normalnie pracę pisać osobno? Bo u nas teraz podobno w tej nowej ustawie ma być tak, że jeśli ktoś ma ileś tam publikacji, to nie musi pisać pracy doktorskiej, tylko składa te publikacje...czy jakoś tak
nie mam jeszcze zadnej publikacji. sadze ze pojawia sie ze dwie w te wakacje, o ile wszystko pojdzie tak jak mysle. dwie, albo trzy jak sie to dobrze rozwiaze
moja znajoma sklada swoje publikacje - wlanie konczy dr tutaj. Ale ona ma dosc dobrego promotora. zobaczymy co u mnie wyjdzie... jajestem zadowolona z mojej pracy. wiec jakby jej nadal nie pasowalo, to zbiore sie po prostu i poszukal gdzie indziej kogos kto bedzie lepiej nastawiony do wspolpracy ze mna.
ten prof z rouen jest boski. tyle konstruktywnych rozmow przeprowadzilismy, moge zadawac setki pytan a on na wszystkie odpowiada. amazing

ide spac dziewczyny. pierwszy punkt mojej listy wypelniony w 40%.
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain!
Nebula jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:08.