Czy wypada ???

[Karolynka]

Tak od kilku dni się zastanawiam co zrobić i ta myśl nie daje mi spokoju więc postanowiłam się Was poradzić Otóż chodzi o mojego byłego TŻ-ta.. Rozstaliśmy się prawie 2 miesiące temu tzn. on ze mną zerwał ale wiem że to ja sama do tego doprowadziłam W sumie już teraz nie żałuję bo nasz związek nie miał przyszłości, kompletnie do siebie nie pasowaliśmy i wogóle to nie było to On nie kochał mnie co mi zresztą powiedział ja jego też raczej nie...ale zawsze fajnie nam się razem przebywało, potrafiliśmy śmiać się z tych samych rzeczy, często rozumieliśmy się bez słów i ogólnie miło spędzaliśmy czas razem Od momentu rozstania, który był dla mnie kompletnym zaskoczeniem, bo nie spodziewałam się że to on zerwie, nie odzywamy się do siebie...Roztsanie oczywiście nie było przyjemne,ale nie padły żadne wyzwiska czy nieprzyjemne słowa tym bardziej że zrobił to na gg. Wiem że on raczej nie napisze bo chyba myśli że ja jestem zła i czuje się winny ale wcale tak nie jest i ja chciałabym utrzymywać kontakt mimo że nie jesteśmy razem tylko..no właśnie: Czy wypada do niego napisać jako pierwsza? Przecież to on zerwał i powinien sam się odezwać..nie chce żeby pomyślał że się narzucam i że chcę jeszcze z nim być tylko poprostu chciałabym wiedzieć co u niego Wydaje mi się że będę potrafiła utrzymywać z nim całkiem neutralny kontakt, tylko na stopie koleżeńskiej A z drugiej strony boję się co będzie jak nie odpisze wiem że będę czuła się wtedy beznadziejnie...

Może to wszystko napisałam trochę chaotycznie i bez sensu ale jeśli ktoś zechce mi doradzić to dzięki Pozdrawiam

[novakia]

Czy wypada do niego napisać jako pierwsza? Przecież to on zerwał i powinien sam się odezwać..

skoro zerwał to po co ma się odzywac? pewnie nie czuje takiej potrzeby. a skoro Ty czujesz, to nie wiem czemu masz obawy-bo on sobie cos pomyśli? to zbyt dziecinne
napisz mu to co Ty nam tu teraz to może zrozumie, ze wcale nie chcesz powrotu tylko chcesz znajomości

[gosiaska]

Cyesc Karolynko !! doskonale rozumiem Twoj problem, bo sama przez coś podobnego przechodzilam. I najawzniejsza sprawa to żebys dała odetchnąć sobie i jemu żeby w szystko okrzepło- wszystkie emocje. a dopiero po jakims czasie napisać - obojetnie czy zrobi to On czy Ty. W każdym razie pośpiech nie jest wskazany. Niby mowisz ze fajnie Wam sie ze soba przebywało i zerwanie bylo zaskoczeniem a z drugiej ze nie pasowaliscie do siebie i ze przylozylas reke do rozpadu związku-
Wiec jak to jest ?? Czy moze probujesz zagluszyc w sobie to że nadal Ci na nim zależy w jakims stopniu ???

[bess]

ja bym sie nie odzywala.

[Fioletto]

szczerze mówiąć mnie bardzo ubodłoby "zrywanie przez gg". skoro dwoje ludzi tworzyło związek przez pewnien czas, to skoro jedna strona chce zakończyć znajomość, powinna to zrobić osobiście. nie wyobrażam sobie załatwiania takich spraw przez internet, smsy itp. dla mnie to dziecinada i lekceważenie drugiej osoby. na pewno nie wyszłabym z inicjatywą podtrzymania kontaktu po takim mało "efektownym" zakończeniu

[Ally83]

Napisane przez bess

ja bym sie nie odzywala.

Napisane przez Fioletto

szczerze mówiąć mnie bardzo ubodłoby "zrywanie przez gg". skoro dwoje ludzi tworzyło związek przez pewnien czas, to skoro jedna strona chce zakończyć znajomość, powinna to zrobić osobiście. nie wyobrażam sobie załatwiania takich spraw przez internet, smsy itp. dla mnie to dziecinada i lekceważenie drugiej osoby. na pewno nie wyszłabym z inicjatywą podtrzymania kontaktu po takim mało "efektownym" zakończeniu

Podpisuję się pod obydwiema wypowiedziami. Facet postąpił beznadziejnie zrywając przez internet, to brak szacunku i lekceważenie drugiej osoby oraz czasu, który spędziło się razem.

[laylaaa]

jesli chcesz, to sie odezwij.. chyba nic nie stoi na przeszkodzie.

[Martiq:)]

chyba nie chciałabym utrzymywać kontaktu po takim rozstaniu..

[Ray]

jedna sprawa mnie ciekawi po ile wy macie lat????

bo to sadze istotna kwestia jesli ci ludzie maja po 16 lat to co sie dziwic ze chlopak zrywa na gg?? jak to bardzije przyjazn czy uklad niz ziwazek jak sama napisalanie kochali sie oni ona jego ani ja.. po prostu dobrze sie razem czuli...

nie utrzymywalabym kontaktu skoro cie rzucil to po co ty sie odzywac chcesz??? to on powinien jesli chce utrzymywac kolezenstwo nie odezwal sie to najwyrazniej nie chce i prosta sprawa

[Karolynka]

Chyba macie rację że bez sensu utrzymywać kontakt z kimś takim.. Jak on się nie odezwał to widocznie nie chce a ja się prosić nie będę Faktycznie zerwanie na gg było chamskie z jego strony czego nie omieszkałam mu na koniec napisać

Napisane przez Ray

jedna sprawa mnie ciekawi po ile wy macie lat????

Ja mam 19 lat a on 22 tylko że on jest bardzo niedojrzały emocjonalnie i wątpię że szybko z tego wyrośnie..no cóż niektórzy późno dorastają Ale już zadecydowałam że nie jest wart tego abym się wysilała i pisała jak będzie chciał to sam się odezwie

Dzięki za odpowiedzi

[evangeline]

Napisane przez Karolynka

Ale już zadecydowałam że nie jest wart tego abym się wysilała i pisała jak będzie chciał to sam się odezwie

Uważam, że podjęlaś dobrą decyzję. Zrywanie przed gadu-gadu w wieku 22 lat... poziom jego dojrzalości emocjonalnej jest karygodny Równiez uważam, że nie ma sensu odzywać się pierwsza po tym, jak się zachował. Jesli będzie chciał utrzymywać z Tobą kontakt to prędzej czy pożniej, zainicjuje go.

A jeśli nie? Moim zdaniem- jesli chodzi o niego- mała strata

Pozdrawiam.

[Momo]

W sumie już teraz nie żałuję bo nasz związek nie miał przyszłości, kompletnie do siebie nie pasowaliśmy i wogóle to nie było to On nie kochał mnie co mi zresztą powiedział ja jego też raczej nie

Wasz związek był dziwny.

[Karolynka]

Napisane przez Momo

Wasz związek był dziwny.

Wiem że dziwny i beznadziejny..ale w życiu każdy popełnia błędy i z perspektywy czasu widzę ten związek był wielką pomyłką Tylko ja czekałam że może coś jeszcze się zmieni ale jak widać na darmo...

[tripka]

ja bym nie przejmowała się czy wypada czy nie,i napisała,najwyżej nie odpisze-wtedy będziesz wiedziała,że nie chce utrzymywać kontaktu,bo teraz może rzeczywiście boi się albo coś

[aga_xy]

Zastanawiam się tylko, czy aby na pewno nic nie czujesz??

[asia_z]

ja bym sie nie odezwała. w końcu to on zerwał a nie Ty i to on nie chce utrzymywać kontaktu. zresztą zrywanie na gg jest chore... jeju co to za koleś wogóle..

[mara_m]

Napisane przez Fioletto

szczerze mówiąć mnie bardzo ubodłoby "zrywanie przez gg". skoro dwoje ludzi tworzyło związek przez pewnien czas, to skoro jedna strona chce zakończyć znajomość, powinna to zrobić osobiście. nie wyobrażam sobie załatwiania takich spraw przez internet, smsy itp. dla mnie to dziecinada i lekceważenie drugiej osoby. na pewno nie wyszłabym z inicjatywą podtrzymania kontaktu po takim mało "efektownym" zakończeniu

Zgadzam się z Fioletto. Podobnie jak zrywanie przez sms lub przez telefon. Co do kontynuowania dalszej znajomości jesli uważasz że ona ma sens i chcesz ja kontynuować mimo wszystkiemu co sie wydarzyło to sie odezwij. Ale ja bym tak nie zrobiła.

[Karolynka]

Napisane przez aga_xy

Zastanawiam się tylko, czy aby na pewno nic nie czujesz??

Ja już sama nie wiem Z jednej strony myślę jaki to on był beznadziejny i czasem chamski wobec mnie a z drugiej ciągle o nim myślę... Mam nadzieję że to kiedyś minie chociaż upłynęły już 2 miesiące i nic

[Fioletto]

zakładam, że nie chcesz do niego wracać, a jedynie poprzestać na koleżeńskim kontakcie. tylko że jeżeli sama nie jesteś pewna, co do niego czujesz, to tym bardziej bądż ostrożna. jeśli jednak zdecydujesz się do niego odezwać, on być może odpisze, potem ty, i tak dalej. a skoro nie patrzysz jeszcze na niego wyłącznie jak na kolegę, to niestety w ten sposób możesz uwiązać się w dziwny układ typu nie jesteśmy razem, ale....
daj sobie czas.

[Kachulec]

Ja bym do niego napisała Nie wiem jak wyglądały wasze stosunki gdy byliście razem, czy mówiliście sobie wszystko szczerze, gdy coś leżało wam na wątrobie to mówiliście etc. Ale ja bym do niego napisał Warto być szczerym w życiu Jak rozwinie się wasza rozmowa to możesz mu powiedzieć że brakuje Ci rozmów z nim, że w zasadzie dobrze że się rozstaliście ale bardzo go cenisz jako człowieka i chciałabyś utrzymywac ten kontakt.

On nie napisze pewno pierwszy bo boi sie że go "zlejesz" bo masz żal. Nie chcesz go znać bo wyrządził Ci krzywde etc. Pokaż że nie masz

[Kachulec]

Napisane przez Fioletto

zakładam, że nie chcesz do niego wracać, a jedynie poprzestać na koleżeńskim kontakcie. tylko że jeżeli sama nie jesteś pewna, co do niego czujesz, to tym bardziej bądż ostrożna. jeśli jednak zdecydujesz się do niego odezwać, on być może odpisze, potem ty, i tak dalej. a skoro nie patrzysz jeszcze na niego wyłącznie jak na kolegę, to niestety w ten sposób możesz uwiązać się w dziwny układ typu nie jesteśmy razem, ale....
daj sobie czas.

Owszem może tak się zdarzyć,ale później może być za późno na jakiekolwiek rozmowy kumpelskie

[Karolynka]

Napisane przez Kachulec

Ja bym do niego napisała Nie wiem jak wyglądały wasze stosunki gdy byliście razem, czy mówiliście sobie wszystko szczerze, gdy coś leżało wam na wątrobie to mówiliście etc. Ale ja bym do niego napisał Warto być szczerym w życiu Jak rozwinie się wasza rozmowa to możesz mu powiedzieć że brakuje Ci rozmów z nim, że w zasadzie dobrze że się rozstaliście ale bardzo go cenisz jako człowieka i chciałabyś utrzymywac ten kontakt.

On nie napisze pewno pierwszy bo boi sie że go "zlejesz" bo masz żal. Nie chcesz go znać bo wyrządził Ci krzywde etc. Pokaż że nie masz

Z tą szczerością w naszym związku to różnie bywało...początkowo mówiłam mu jeśli coś było nie tak ale on zawsze obracał wszystko w żart i bagatelizował problemy Dlatego później rzadko mu mówiłam o co mi chodzi bo po co skoro i tak to olewał Jak już pisałam wcześniej był strasznie niedojrzały mimo wieku i chyba dlatego ten związek się rozpadł... To nie był facet dla mnie i każdy mi to powtarzał ale ja się uparłam że go zmienię i...nie wyszło mi No cóż dam sobie już spokój z nim a przynajmniej postaram się chociaż z drugiej strony... mam nadzieję że kiedyś mi minie i będę się tylko z tego wszystkiego śmiała. Ale postanowiłam że na pewno nie napiszę do niego bo nawet jeśli się boi że go oleję to gdy będzie mu zależało na kontakcie sam napisze...to on się powinien teraz starać nie ja

[Kachulec]

Napisane przez Karolynka

Z tą szczerością w naszym związku to różnie bywało...początkowo mówiłam mu jeśli coś było nie tak ale on zawsze obracał wszystko w żart i bagatelizował problemy Dlatego później rzadko mu mówiłam o co mi chodzi bo po co skoro i tak to olewał Jak już pisałam wcześniej był strasznie niedojrzały mimo wieku i chyba dlatego ten związek się rozpadł... To nie był facet dla mnie i każdy mi to powtarzał ale ja się uparłam że go zmienię i...nie wyszło mi No cóż dam sobie już spokój z nim a przynajmniej postaram się chociaż z drugiej strony... mam nadzieję że kiedyś mi minie i będę się tylko z tego wszystkiego śmiała. Ale postanowiłam że na pewno nie napiszę do niego bo nawet jeśli się boi że go oleję to gdy będzie mu zależało na kontakcie sam napisze...to on się powinien teraz starać nie ja

Też dobre podejście podoba mi się że szybko podjęłaś KONKRETNĄ decyzje. nie będziesz się z tym męczyć tylko będziesz się jej twardo trzymać A to najważniejsze

[Karolynka]

Napisane przez Kachulec

Też dobre podejście podoba mi się że szybko podjęłaś KONKRETNĄ decyzje. nie będziesz się z tym męczyć tylko będziesz się jej twardo trzymać A to najważniejsze

Postaram się twardo trzymać tej decyzji ale czy się uda..czas pokaże Mam nadzieję że będę na tyle silna psychicznie że dam radę

[Halinusek]

Napisane przez Ally83

Podpisuję się pod obydwiema wypowiedziami. Facet postąpił beznadziejnie zrywając przez internet, to brak szacunku i lekceważenie drugiej osoby oraz czasu, który spędziło się razem.

Też podpisuje się ręką i nogą mój były zerwał ze mna przez smsa to jednak był błąd spotykać się z młodszym i nie koniecznie dojrzałym

[zielonooka20]

Napisane przez Ally83

Podpisuję się pod obydwiema wypowiedziami. Facet postąpił beznadziejnie zrywając przez internet, to brak szacunku i lekceważenie drugiej osoby oraz czasu, który spędziło się razem.

zgadzam sie

[dcio]

Napisane przez Ray

jedna sprawa mnie ciekawi po ile wy macie lat????

bo to sadze istotna kwestia jesli ci ludzie maja po 16 lat to co sie dziwic ze chlopak zrywa na gg?? jak to bardzije przyjazn czy uklad

Wlaśnie.

[Karolynka]

Niestety widziałam go wczoraj Weszłam na chwilę z kumpelą do klubu gdzie on raczej nie miał zwyczaju chodzić (przynajmniej tak twierdził) a tam on Wiem że on mnie też widział i kiedy przechodził koło mnie strasznie się gapił bo czułam na sobie czyjś wzrok a jak się odwróciłam zobaczyłam jego Wątpię że on wie że go wogóle zauważyłam bo kiedy szedł w moją stronę rozmawiałam w najlepsze z koleżankami i nawet na niego nie zerknęłam Teraz już wiem że to że chciałam utrzymywać z nim jakikolwiek kontakt było by bez sensu bo jednak czuję do niego wielki żal...a przede wszystkim mam pretensje do samej siebie jak ja mogłam być z kimś takim (wczoraj mu się przyjrzałam i nie dość że z charakteru to i z wyglądu jest beznadziejny) i jeszcze pozwolić na to by on pierwszy to zakończył Nienawidzę siebie za to i chciałabym cofnąć czas Cały czas staram się żyć normalnie, być silna i nie zwracać uwagi na to co było ale jednak ta przeszłośc ciągle do mnie wraca Nie wiem właściwie po co to napisałam ale musiałam się wygadać i teraz trochę mi lepiej

[sweetes_things]

A nie można poprostu do niego napisac "cześć co słychać?" to wcale nie jest wiążące.I tak wogóle kto powiedział,że jak on zerwał to on sie musi odezwać pierwszy? Nie ma takiej zasady.Pewnie nie chce do Ciebie pisać,bo myśli,że masz do niego o to żal a ja uważam,że powinnaś mu napisać jak to wszystko wygląda z Twojej strony.Napisz mu,że nie masz żalu, ze nie będziesz sie starała zdobyć go na nowo i takie tam..niech on pozna Twój punkt widzenia bo skąd może wiedzieć co Ty sobie tam myślisz.A jeżeli po napisaniu tego co wyzej Ci napisałam on nie odpisze to rzeczywiście nie chce mieć z Tobą już jakiegokolwiek kontaktu..i nie czuj sie głupio.Chciałaś być miła..on nie skorzystał..jego strata

[novakia]

Napisane przez Karolynka

Niestety widziałam go wczoraj Weszłam na chwilę z kumpelą do klubu gdzie on raczej nie miał zwyczaju chodzić (przynajmniej tak twierdził) a tam on Wiem że on mnie też widział i kiedy przechodził koło mnie strasznie się gapił bo czułam na sobie czyjś wzrok a jak się odwróciłam zobaczyłam jego Wątpię że on wie że go wogóle zauważyłam bo kiedy szedł w moją stronę rozmawiałam w najlepsze z koleżankami i nawet na niego nie zerknęłam Teraz już wiem że to że chciałam utrzymywać z nim jakikolwiek kontakt było by bez sensu bo jednak czuję do niego wielki żal...a przede wszystkim mam pretensje do samej siebie jak ja mogłam być z kimś takim (wczoraj mu się przyjrzałam i nie dość że z charakteru to i z wyglądu jest beznadziejny) i jeszcze pozwolić na to by on pierwszy to zakończył Nienawidzę siebie za to i chciałabym cofnąć czas Cały czas staram się żyć normalnie, być silna i nie zwracać uwagi na to co było ale jednak ta przeszłośc ciągle do mnie wraca Nie wiem właściwie po co to napisałam ale musiałam się wygadać i teraz trochę mi lepiej

i bardzo dobrze!