co się stało z ojcem mojego dziecka?!

[201708250923]

A ja mam pytanie: Skąd autorka wiedziała w czasie ciąży, że to dziecko R?
R sie nią zajmował, pomagał jej, chciał brac ślub cywilny. Na jakiej podstawie stwierdziła, że to dziecko tego a nie innego??

[Lianca]

Napisane przez wredot_ka

A ja mam pytanie: Skąd autorka wiedziała w czasie ciąży, że to dziecko R?
R sie nią zajmował, pomagał jej, chciał brac ślub cywilny. Na jakiej podstawie stwierdziła, że to dziecko tego a nie innego??

Jeśli to co napisała jest prawdą... to z Z spała tylko raz... a pożniej już tylko z R...a szacowany termin zaplodnienia ginekolog jest w stanie ci wyznaczyc...

[ciri15]

Napisane przez wredot_ka

A ja mam pytanie: Skąd autorka wiedziała w czasie ciąży, że to dziecko R?
R sie nią zajmował, pomagał jej, chciał brac ślub cywilny. Na jakiej podstawie stwierdziła, że to dziecko tego a nie innego??

Mi to też strasznie podejrzanie wygląda... bo z Z. spała środa, czwartek, a z R. już w piątek i sobotę... to dosyć mały odstęp czasu.Gdyby nie podobieństwo do taty(podobno) to bym miała wątpliwości

[Marbella85]

Napisane przez wredot_ka

A ja mam pytanie: Skąd autorka wiedziała w czasie ciąży, że to dziecko R?
R sie nią zajmował, pomagał jej, chciał brac ślub cywilny. Na jakiej podstawie stwierdziła, że to dziecko tego a nie innego??

Ja jej pytałam i odpowiedziała, że jest na 100% pewna, że to R, że jest bardzo do niego podobne.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Lianca

Jeśli to co napisała jest prawdą... to z Z spała tylko raz... a pożniej już tylko z R...a szacowany termin zaplodnienia ginekolog jest w stanie ci wyznaczyc...

ta... a moze zwrocilas uwage, ze spala z nimi w jednym tygodniu? lekarz nie jest w stanie co do dnia powiedziec, kiedy bylo zaplodnienie. i tak, raz wystarczy, zeby doszlo do zaplodnienia.

[Marbella85]

Napisane przez ciri15

Mi to też strasznie podejrzanie wygląda... bo z Z. spała środa, czwartek, a z R. już w piątek i sobotę... to dosyć mały odstęp czasu.Gdyby nie podobieństwo do taty(podobno) to bym miała wątpliwości

No tak, ale ja zrozumiałam, że w końcu definitywnie przestała sypiać z Z i poszła na dobre do R. i chyba wtedy doszło do poczęcia. Przynajmniej ja tak to rozumiem.

Ja rozumiem, że to stało się jak już jakiś czas sypiała tylko z R, ale mogę się mylić.

[ciri15]

[QUOTE=Terrence;27700978]

Napisane przez takaja13

I właśnie o to chodzi, masz rację. Ale zdaje mi się, że dziewczyny chcą, żeby to forum tak własnie wyglądało. I w sumie trochę podziwiam autorkę - zobaczcie, jak ona spokojnie i rzeczowo wszystkim tłumaczy, jak krowie na rowie. I nie sprawia wrażenia wkurzonej. Więc może ona sobie rzeczywiście niektóre porady weźmie do serca. Dlatego jak macie podobne doświadczenia, to skupcie się na poradach.

To może świadczyć też o czymś zupełnie innym

[Lianca]

Napisane przez ciri15

Mi to też strasznie podejrzanie wygląda... bo z Z. spała środa, czwartek, a z R. już w piątek i sobotę... to dosyć mały odstęp czasu.Gdyby nie podobieństwo do taty(podobno) to bym miała wątpliwości

Ja zrozumiałam, że z Z. spała środa, czwartek, a z R. już w piątek i sobotę...a potem dalej z R następne kilkadziesiąt dni Ona nie napisała, że byly tylko te 4 dni stosunków i zaszła w tamtym tygodniu... może zaszła 2 miesiące później, a wtedy spała tylko z R

W ogóle jaka rozkminka...my jej normalnie w pościeli grzebiemy... żeby nie napisać gorzej

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Napisane przez skazana_na_bluesa

ta... a moze zwrocilas uwage, ze spala z nimi w jednym tygodniu? lekarz nie jest w stanie co do dnia powiedziec, kiedy bylo zaplodnienie. i tak, raz wystarczy, zeby doszlo do zaplodnienia.

Błagam...a skąd możemy wiedzieć, że zaszła w tamtym tygodniu? Może zaszła 2 miesiące później...albo 3... nie wiemy jak to było czasowo... i czemu znów zaczynamy w tym niemiłym tonie... normalnie ręce mi już opadają... dobra niech ci będzie masz rację... nie mam już sił się sprzeczać bo po co? w RL nie mam tyle stresu co tu dzisiaj

Tak w ramach zwykłej ciekawostki...mi powiedział co do dnia... 11 września 2005.. i to by się zgadzało na 95%

[platekrozy]

Lianca strasznie smutne to co Ciebie spotkało w życiu Bardzo Ci współczuję to co się stało.....Jak sobie radzisz?Nie wiem,gdybyś chciała się wygadać czy coś to zawsze do usług.

Co do ojcostwa to mnie się wydaje,że został nim ten kogo ona chciała

[Lianca]

Wow...to była znów ironia czy szczere bo już się gubię

Spokojnie... To było 5 lat temu i już dawno zapomniane
Obecnie u mnie wszystko w najlepszym porządku

[platekrozy]

Napisane przez Lianca

Wow...to była znów ironia czy szczere bo już się gubię

Spokojnie... To było 5 lat temu i już dawno zapomniane
Obecnie u mnie wszystko w najlepszym porządku

Nieeeeee,to było szczerze przecież.

[Lianca]

Napisane przez platekrozy

Nieeeeee,to było szczerze przecież.

a... no to hmm...dzięki. Bo wiesz już serio się pogubić można Zostałam już nawet nazwana ciężko chorą psychicznie

W każdym razie historia jakich wiele... i już dawno zagojona wbrew temu co niektórzy pisali... życie uczy wielu rzeczy...i czerpanie mądrości z doświadczeń wcale nie oznacza, że się z tymi doświadczeniami nie uporało.
Każdy dźwiga własny krzyż jak to mawia moja mama
A babcia mawia, że na ładne górki to psy srają dot. facetów im ładniejszy tym gorszy wg starowinki

[takaja13]

A mi to wyglada na prowokacje
gdyby mi dziewczyny dawaly rady a inne by po mnie jezdzily to chcialabym sie jakos wytlumaczyc ...a dziewczyna.....chyba ma niezly ubaw ,ze ktos stara sie dac jak najlepsze rady i opowiada jej o swoim prywatnym zyciu aby w koncu zobaczyla o jest grane


AUTORKO JESLI TO FAKTYCZNIE PROWOKACJA TO JEST TO STRASZNIE SWINSKIE I CHAMSKIE ZAGRANIE.

[Lianca]

No jak to prowo to tak jak mówiłam się wkurzę... bo kurczak... ja tu oberwałam równie mocno co autorka hahahah

[platekrozy]

Napisane przez Lianca

a... no to hmm...dzięki. Bo wiesz już serio się pogubić można Zostałam już nawet nazwana ciężko chorą psychicznie

W każdym razie historia jakich wiele... i już dawno zagojona wbrew temu co niektórzy pisali... życie uczy wielu rzeczy...i czerpanie mądrości z doświadczeń wcale nie oznacza, że się z tymi doświadczeniami nie uporało.
Każdy dźwiga własny krzyż jak to mawia moja mama
A babcia mawia, że na ładne górki to psy srają dot. facetów im ładniejszy tym gorszy wg starowinki

Hahaha Twoja babcia ma rację Fajnie,że się poprawia,nie wiem czy na Twoim miejscu potrafiłabym się tak szybko podnieść.Jakim to trzeba być......aż szkoda słów Trzymaj się Kochana

Napisane przez takaja13

A mi to wyglada na prowokacje
gdyby mi dziewczyny dawaly rady a inne by po mnie jezdzily to chcialabym sie jakos wytlumaczyc ...a dziewczyna.....chyba ma niezly ubaw ,ze ktos stara sie dac jak najlepsze rady i opowiada jej o swoim prywatnym zyciu aby w koncu zobaczyla o jest grane


AUTORKO JESLI TO FAKTYCZNIE PROWOKACJA TO JEST TO STRASZNIE SWINSKIE I CHAMSKIE ZAGRANIE.

Kiedyś jak czytałam wątki to doszukiwałam się prowokacji(na pewno nad tym się zastanawiałam).Teraz odpisuję zawsze tak jakby to było prawdziwe,tak naprawdę kłócąc się ze sobą,dyskutując,poznajemy się,rozmawiamy na różne sytuacje,jakie mogą spotkać człowieka w życiu,więc już się nie zastanawiam

[ciri15]

Napisane przez takaja13

A mi to wyglada na prowokacje
gdyby mi dziewczyny dawaly rady a inne by po mnie jezdzily to chcialabym sie jakos wytlumaczyc ...a dziewczyna.....chyba ma niezly ubaw ,ze ktos stara sie dac jak najlepsze rady i opowiada jej o swoim prywatnym zyciu aby w koncu zobaczyla o jest grane


AUTORKO JESLI TO FAKTYCZNIE PROWOKACJA TO JEST TO STRASZNIE SWINSKIE I CHAMSKIE ZAGRANIE.

No właśnie, tak jak już powiedziałam - ten spokój może świadczyć o czymś innym
Miała internetu nie mieć, by szukać pracy, a jednak chyba ma... I nie napisała skąd.

[Marbella85]

Napisane przez ciri15

No właśnie, tak jak już powiedziałam - ten spokój może świadczyć o czymś innym
Miała internetu nie mieć, by szukać pracy, a jednak chyba ma... I nie napisała skąd.

No nie wiem ja chyba dałam temu wiarę, ale jeżeli to prowokacja to historia godna scenarzystów Klanu

[takaja13]

Napisane przez ciri15

No właśnie, tak jak już powiedziałam - ten spokój może świadczyć o czymś innym
Miała internetu nie mieć, by szukać pracy, a jednak chyba ma... I nie napisała skąd.

Wlasnie jak mialam chwilke to sobie wszystko raz jeszcze na spokojnie poczytalam i smie twierdzic,ze ktos bawi sie naszym kosztem
na Wizaz ma czas a nie ma zeby sprawdzic oferty pozatym sa gazety, mozna dziecko wsadzic w wozek i jechac do miasta i przegladac wszystkie okna sklepow i sklepikow czy nie potrzebuja akurat do pracy przyjemne z pozytecznym by bylo bo i spacer z dzieckiem i szukanie pracy w 1

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Napisane przez platekrozy

Hahaha Twoja babcia ma rację Fajnie,że się poprawia,nie wiem czy na Twoim miejscu potrafiłabym się tak szybko podnieść.Jakim to trzeba być......aż szkoda słów Trzymaj się Kochana


Kiedyś jak czytałam wątki to doszukiwałam się prowokacji(na pewno nad tym się zastanawiałam).Teraz odpisuję zawsze tak jakby to było prawdziwe,tak naprawdę kłócąc się ze sobą,dyskutując,poznajemy się,rozmawiamy na różne sytuacje,jakie mogą spotkać człowieka w życiu,więc już się nie zastanawiam

W sumie tez racja ale wiesz....ktos tu chce dobrze i kombinuje jak pomoc a z 2 strony zadnego podziekowania tylko np niezly ubaw ktos moze miec-a tego chyba nikt nie lubi

[czarna2525]

Napisane przez Lianca

Co do gramwzielone

To jest forum... każda z nas ma prawo wyrazić swoją opinię... takie posty jak twój właśnie chwilami zrażają mnie do tego miejsca w sieci.

Parcia na ślub nie miałam...to po 1.
Mój ex mąż odszedł do mojej przyjaciółki bo ona ma miliony na koncie i wygląda jak laska z czasopisma WAMP...a ja byłam od kilku miesięcy w szpitalu-ciąża zagrożona i do tego z 35 kilogramami ciążowymi do przodu.
Nie mój to wstyd tylko jego i dlatego mogę śmiało pisać to otwarcie.

Każdy opiera swoje myślenie na podstawie własnych doświadczeń - to normalne.

Jeśli obraziłam kogokolwiek swoimi wypowiedziami to przepraszam - nie miałam takiego zamiaru. Ja tylko chciałabym aby na wizażu nikt nikogo nie obrażał.... jak tu weszłam po raz pierwszy to myślałam, że tu jest po prostu skupisko fajnych "koleżanek" których można się poradzić i wygadać.

Dziś? Nie umieściłabym już żadnego wątku na wizażu. Nigdy. Zauważcie, że każdy nowy wątek zaczyna się tak:
"mam już tu konto ale założyłam fikcyjne bo..."

święte słowa..... lepiej bym tego nie ujęła. Lepiej krytykować i wypominać stare wątki - to jest nagminne.

Bo? Bo się każdy boi, że zostanie wyzwany, oceniony i potępiony. A tak nie powinno być.

Chcialam potraktować autorkę jak koleżankę, która przyszla do mnie po pomoc... wyzwałybyście tak w oczy swoją koleżankę?

Cała ta dyskusja zaszła za daleko.

Dałyśmy se po razie teraz proponuje podanie dłoni i chwilę przemyślenia nad tym czy chcemy by to forum właśnie tak wyglądalo.

Dawidowskasia.... dziekuję, że mimo iż miałaś inną opinię zachowałaś się lojalnie...zgłosiłaś naruszenie i poinformowałaś mnie na prv.

Bo zdanie możemy mieć inne... ale powinniśmy się szanować. Dawidowskasia pokazała, że można. Dzięki

P.s. jak się okaże, że to prowo to sie wkurze...

wg mnie to jedyna mądra osoba w tym poście..i bije jej wielkie .

ps. co Cię interesuje kim ja jestem i co pisze? wypowiadaj się w temacie a nie wypominaj mi bo to jest żałosne. Nie wypowiadam się w Twoim kierunku.

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Napisane przez Lianca

No jak to prowo to tak jak mówiłam się wkurzę... bo kurczak... ja tu oberwałam równie mocno co autorka hahahah

ale jesteś wartościową osobą i ja Ci bije wielkie brawa po raz drugi.

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez ciri15

Nie zapomnij że rozmawiasz z mamakubusia

a co Cie interesuje to kim ja jestem?
nie bądź bezczelna.

Wiem, że to sytuacja podbramkowa.. ale nie sądze żebym ja się zdobyła nam pójście do domu samotnej matki. Szukałabym czegokolwiek aby się tam nie znaleźć. I sądze, że autorka też się tam nie wybierze, będzie robiła wszystko żeby tylko tam się nie znaleźć, nie czarujmy się.

[201604190949]

Napisane przez czarna2525

wg mnie to jedyna mądra osoba w tym poście..i bije jej wielkie .

Jedyna mądra osoba w tym poście?
1. chyba coś ci się pomyliło
2. właśnie obraziłaś też siebie, gratuluję

ale jesteś wartościową osobą i ja Ci bije wielkie brawa po raz drugi.

Oddychaj głęboko.
Zaproś ją na kawę, do kina czy coś....

[normalnyFacet]

Bijcie brawa dla Lianci ale w innym watku (jesli zakladala to w swoim) tutaj sytuacja jest ZUPELNIE inna.... te dwie kobiety łaczy tylko ze maja dziecko z TAKICH smutnych sytuacji...

Rowniez te dwie kobiety moze laczyc oczekiwanie pomocy dla siebie i dziecka...

ale jesli chodzi o facetow i cala otoczke z nimi zwiazane (przed i w czasie ciazy) to sytuacje sa calkiem inne.

skupmy sie na pomocy... reszta juz obgadana.

[malwinac]

Napisane przez czarna2525

wg mnie to jedyna mądra osoba w tym poście..i bije jej wielkie .

ps. co Cię interesuje kim ja jestem i co pisze? wypowiadaj się w temacie a nie wypominaj mi bo to jest żałosne. Nie wypowiadam się w Twoim kierunku.

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------



ale jesteś wartościową osobą i ja Ci bije wielkie brawa po raz drugi.

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------



a co Cie interesuje to kim ja jestem?
nie bądź bezczelna.

Wiem, że to sytuacja podbramkowa.. ale nie sądze żebym ja się zdobyła nam pójście do domu samotnej matki. Szukałabym czegokolwiek aby się tam nie znaleźć. I sądze, że autorka też się tam nie wybierze, będzie robiła wszystko żeby tylko tam się nie znaleźć, nie czarujmy się.

Napisane przez 1000days

Jedyna mądra osoba w tym poście?
1. chyba coś ci się pomyliło
2. właśnie obraziłaś też siebie, gratuluję



Oddychaj głęboko.
Zaproś ją na kawę, do kina czy coś....

Teraz łapanie się za słówka, wasza prywatna sprzeczka
Proponuje założyć osobny wątek w którym będziesz mogła wylewać swoje żale.
Ten założyła kobieta, która potrzebowała rady a tymczasem mam wrażenie że80% kobiet wylewa tu swoje życiowe frustracje. To ona zachowała sie źle bo spała z dwoma( jakby to było rzeczywiście sedno sprawy i wyjaśnienie wszystkich problemów).
A koleś który każe jej wyp**** , który esemesował z inną babką, ją wykorzystywał ( bo z tego co widze prawie każda tutaj jest nieomylna, a postów opisujących jakie faceci robią nam krzywdy jest coraz więcej).
I jak ktoś tu wspomniał ciekawi mnie czy swojej koleżance przyjaciółce też byłybyście w stanie powiedzieć w taki sposób jak tutaj
Co wątek to albo prowokacja albo zgnębienie kogoś żeby tylko stąd uciekł i nie wracał
Rzeczywiście strach coś pisać
To tyle na ten temat, nie mogłam się powstrzymać.

Autorka jak każdy człowiek popełniła błąd i z pewnością go naprawi!
Życzę Tobie dużo szczęścia. Na pewno się wszystko ułoży. Pora wziąć się w garść.

[201604190949]

Emmm.... a mnie to czemu zacytowałaś? W ogóle twój post to do kogo jest?

[muszynianka]

Wiem, że to sytuacja podbramkowa.. ale nie sądze żebym ja się zdobyła nam pójście do domu samotnej matki. Szukałabym czegokolwiek aby się tam nie znaleźć. I sądze, że autorka też się tam nie wybierze, będzie robiła wszystko żeby tylko tam się nie znaleźć, nie czarujmy się.

mówi że nie ma gdzie iść. nie ma, to co ma zrobić, iść na ulicę? zostać i tkwić w tej chorej sytuacji? proszę cię to nie jest żadna ujma, w niektórych prowadzą nawet terapię dla takich kobiet, by się nawzajem wspierały. byłam w domu samotnej matki w matemblewie, to nie jest żaden patologiczny ośrodek, tylko dom pomocy gdzie zgłaszają się kobiety z różną sytuacją. moim zdaniem to dużo logiczniejsze prosić o taką pomoc niż iść do zajętego faceta.

[martaaa509]

Witam wszystkie wizażanki Właśnie przeczytałam cały ten watek, strona po stronie. Historia rzeczywiście bardzo wciągająca niczym telenowela... Zdaje mi się drogie panie że tak jak już ktoś wcześniej napisał : trolle zaczęły wakacje. Dziwię się dlaczego tak ktoś robi. A jeżeli autorka postu upiera się że to wszystko jest prawdziwe to tym bardziej współczuję... Droga autorko, dla mnie jesteś poprostu pustym ✂✂✂✂iszonem i nie chodzi mi teraz o to by Cię urazić ale taka mi się pierwsza myśl nasunęła. Naiwna, pusta, nieodpowiedzialna kobieto... Aż złość mnie bierze że takie panny są na tym świecie...

[Kaffienka]

Napisane przez martaaa509

Witam wszystkie wizażanki Właśnie przeczytałam cały ten watek, strona po stronie. Historia rzeczywiście bardzo wciągająca niczym telenowela... Zdaje mi się drogie panie że tak jak już ktoś wcześniej napisał : trolle zaczęły wakacje. Dziwię się dlaczego tak ktoś robi. A jeżeli autorka postu upiera się że to wszystko jest prawdziwe to tym bardziej współczuję... Droga autorko, dla mnie jesteś poprostu pustym ✂✂✂✂iszonem i nie chodzi mi teraz o to by Cię urazić ale taka mi się pierwsza myśl nasunęła. Naiwna, pusta, nieodpowiedzialna kobieto... Aż złość mnie bierze że takie panny są na tym świecie...

Zgłosiłam twój post do moderacji. Jak bardzo chcesz pozbyć się tej złości, to może spójrz w lustro i wyżyj się na sobie. Twój post nie wnosi nic poza niekulturalnym obrażaniem autorki. Mogłaś sobie darować.

[takaja13]

Napisane przez Kaffienka

Zgłosiłam twój post do moderacji. Jak bardzo chcesz pozbyć się tej złości, to może spójrz w lustro i wyżyj się na sobie. Twój post nie wnosi nic poza niekulturalnym obrażaniem autorki. Mogłaś sobie darować.

Ja nie rozumiem jednego
czy ten post dotyczyl Ciebie ??? chyba nie,wiec przestancie, tutaj nie jest KOLKO POMOCY TYM CO IM NIE WYSZLO gdyby autorka czytala to by sama zglosila ae widac,ze traktuje to jako zabawe

[normalnyFacet]

Napisane przez takaja13

Ja nie rozumiem jednego
czy ten post dotyczyl Ciebie ??? chyba nie,wiec przestancie, tutaj nie jest KOLKO POMOCY TYM CO IM NIE WYSZLO gdyby autorka czytala to by sama zglosila ae widac,ze traktuje to jako zabawe

wlasnie poza tym byla odwazna i powiedziala co mysli a co najwazniejsze prawde

[Asienka187]

Ten wątek zaczyna się robić mocno absurdalny. Wchodzą tu osoby, które z niewiadomych przyczyn powównują sytuację autroki do swojej i w agresywny sposob narzucają swoje zdanie.

Najlepiej byłoby go zamknąć...

[Lianca]

Ja już się na tym wątku nie będę wypowiadać bo razi mnie to, że niektórzy urządzają sobie personalną wojnę. Szastają moim nickiem na lewo i prawo i robią sobie nagonkę. Dojrzałe osoby ze zdrowym podejściem do wizażu nie traktują polemik słownych jak personalnej wojny. Osoby, które maja z tym problem zachęcam do popracowania nad swoją pewnością siebie w RL ...

Życzę miłego rzucania błotem.