Leki antydepresyjne [opinie, doświadczenia] - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-05-01, 20:02   #271
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

W sumie jest napisane, ze ten suplement zawiera 100mg tryptofanu ale nie wiem czy to duzo czy mało, bo sie nie znam :P W każdym bądź razie tryptofan przekształca sie w serotonine. W kazdym badz razie nie znam sie na tym dobrze wiec sie nie bede klocic, moze nie działa....
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-01, 20:09   #272
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

Edit Właśnie spojrzałam na ten lek w necie. L-tryptofan aminokwas i jakieś naturalne składniki.

Cholerstwo drogie jest ponad 60 zł.
Z tego co pisało to on wspomaga wytwarzanie. No cóż...wiele rzeczy to robi.
Czasem niektórym i magnez potrafi pomóc jeśli to jest powodem depresji, nerwicy.

Ja polecam aspargin (kilka złotych, magnez z potasem) bardzo porządny

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
Mam jeszcze jedno pytanie, przepraszam, ze znowu was mecze :P
Moja przyjaciółka poważnie mysli nad zażywaniem antydepresantów, jednak wiadomo, wizyta u psychiatry wychodzi bardzo drogo, a w tych placówkach refundowanych przez nfz terminy są podobno dopiero na koniec czerwca.
Nie wiem jak z lekarzem rejonowym, ale mówiła, że wstydziłaby się później chodzic do tej babki jakby ją poprosila o wypisanie antydepresantów. Czy jakis inny lekarz procz tego na rejonie i psychiatry moze wypisac takie leki?
Ni wiem kto to by mógł byc, ale jesli by takiego sie nie znalazło, to ten z rejonu na pewno ma takie uprawnienia, do wypisywania takich leków bez konsultacji psychiatrycznej?
Daj spokój. Wstyd to kraść
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-01, 20:09   #273
fankapsychiatrii
Wtajemniczenie
 
Avatar fankapsychiatrii
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

Zgadza się przekształca się . I tryptofan z hamburgera czy czekolady też przekształca sie w serotoninę Nie znaczy to że jak zjesz więcej samego tryptofanu albo czekolady to bedziesz mieć więcej serotoniny bo mózg przekształci w serotoninę tyle tryptofanu ile uzna za stosowne. Dostarczanie tryptofanu (także w postaci czekolady) może miec znaczenie gdyby ktoś miał wielki niedobór tego składnika - wtedy teoretycznie mógłby mieć niedobór serotoniny...Ale ten aminokwas jest w naszym jedzeniu
fankapsychiatrii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-01, 20:19   #274
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

To co powoduje ze leki antydepresyjne np. SSRI czy jak im tam wyksztalcaja wiecej serotoniny (chodzi mi o te inhibitory serotoniny), a nie tyle ile mózg uzna za stosowne?

dawidowskakasia - ale mi chodzilo o te lek tonisol, on kosztuje ok. 20zł, L-tryptofan tez widzialam ale drogi :P
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-01, 20:43   #275
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
To co powoduje ze leki antydepresyjne np. SSRI czy jak im tam wyksztalcaja wiecej serotoniny (chodzi mi o te inhibitory serotoniny), a nie tyle ile mózg uzna za stosowne?

dawidowskakasia - ale mi chodzilo o te lek tonisol, on kosztuje ok. 20zł, L-tryptofan tez widzialam ale drogi :P
SSRI oznacza inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny czyli pewnie coś tam wychwytują
Chemia zawsze mocniejsza niż naturalne substancje. Niestety...
Jeżeli nie musisz to nie bierz Tu akurat natura może się akurat okazać wystarczająca
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-02, 10:03   #276
fankapsychiatrii
Wtajemniczenie
 
Avatar fankapsychiatrii
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
To co powoduje ze leki antydepresyjne np. SSRI czy jak im tam wyksztalcaja wiecej serotoniny (chodzi mi o te inhibitory serotoniny), a nie tyle ile mózg uzna za stosowne?

dawidowskakasia - ale mi chodzilo o te lek tonisol, on kosztuje ok. 20zł, L-tryptofan tez widzialam ale drogi :P
SSRI hamują wychwyt zwrotny serotoniny ze szczeliny synaptycznej - czyli powodują ,że serotonina wydzielana przez synapsy nie jest unieczynniana (bo blokują jej transportera) i jest jej wtedy więcej
fankapsychiatrii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-02, 10:36   #277
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

Cytat:
Napisane przez fankapsychiatrii Pokaż wiadomość
SSRI hamują wychwyt zwrotny serotoniny ze szczeliny synaptycznej - czyli powodują ,że serotonina wydzielana przez synapsy nie jest unieczynniana (bo blokują jej transportera) i jest jej wtedy więcej

chylę czoła przed wiedzą.
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-05-02, 10:44   #278
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

Dzięki za odpowiedz teraz rozumiem jaka jest roznica pomiedzy dostarczaniem serotoniny przez antydepresanty a dostarczaniem serotoniny przez suplementy diety
Natomiast ja w tym momencie nie mam jakichs stanow depresyjnych, takze dlatego zastanawialam sie nad wzieciem zwyklego suplementu ale skoro on w ogole nie dziala to tylko strata kasy.
Gorzej z moja kolezanka, bo ma doła, ale ona tez raczej jest przeciwna braniu chemii, pomimo, ze jest skuteczniejsza.
Mam pytanie, czy leki antydepresyjne maja jakies skutki uboczne? Tzn. przepisuje sie je tylko w skrajnych przypadkach?
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-02, 13:32   #279
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
Dzięki za odpowiedz teraz rozumiem jaka jest roznica pomiedzy dostarczaniem serotoniny przez antydepresanty a dostarczaniem serotoniny przez suplementy diety
Natomiast ja w tym momencie nie mam jakichs stanow depresyjnych, takze dlatego zastanawialam sie nad wzieciem zwyklego suplementu ale skoro on w ogole nie dziala to tylko strata kasy.
Gorzej z moja kolezanka, bo ma doła, ale ona tez raczej jest przeciwna braniu chemii, pomimo, ze jest skuteczniejsza.
Mam pytanie, czy leki antydepresyjne maja jakies skutki uboczne? Tzn. przepisuje sie je tylko w skrajnych przypadkach?
W różnych przypadkach. Nie wiem co znaczy skrajne.
Mają skutki uboczne, które zazwyczaj przechodzą po ok 3 tygodniach, ale jak się dopasuje to nie ma problemów.
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-02, 15:04   #280
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

'skrajne' w sensie, ze nie stosuje ich sie w razie 'dołka' tylko juz naprawde stanów depresyjnych.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-02, 17:23   #281
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
'skrajne' w sensie, ze nie stosuje ich sie w razie 'dołka' tylko juz naprawde stanów depresyjnych.
No tak. Niektórzy jako skrajne uważają załamanie nerwowe, albo próby samobójcze.

Wydaje mi się, że jeśli ktoś odczuwa dłuższy okres czasu spadek nastroju, brak panowania nad emocjami, koszmary senne, bezsenność itp to powinien sięgnąć o lek.
Leki też się różnią od słabszych po mocniejsze. Np ssri są ok. Nie widać po Tobie, że w ogóle coś bierzesz. Działają delikatnie. Niestety to nie pigułka szczęścia, która po wzięciu sprawia, że świuat staje się piękny. Emocje po lekach są normalne. Są też dołki.
Mysle, że w społeczeństwie panuje negatywne przekonanie o tego typu lekach.
Sama nazwa psychotrop brzmi strasznie.
Za granicą to całkiem normalne. Wielu ludzi bierze ale nie chce się przyznać.

Ja bym się wstrzymała jeśli nie ma takiej potrzeby. To może być chwilowy dół.
Zreszta zawsze warto odwiedzić dobrego lekarza

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-22, 09:58   #282
Light Limara
Zadomowienie
 
Avatar Light Limara
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: śląsk cieszyński
Wiadomości: 1 637
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

To teraz ja 9 dni temu psychiatra przepisał mi PAROGEN, najmniejszą dawkę 1/2 tabletki.
1 dnia wzięłam, położyłam się i serce mi waliło, bo nie wiedziałam czego się spodziewać Nic mi jednak nie było.
2 dnia pojawiły się lekkie nudności i ból głowy.
3 dzień byłam okropnie głodna. Co chwilę musiałam coś jeść, bo mi w brzuchu burczało, ale z drugiej strony nie chciało mi się nic- nawet jeść. Czyli byłam strasznie głodna, ale nie chciało mi się robić nic do jedzenia i tego mamleć Nic mi się nie chciało. Leżałam cały dzień i dziwnie się czułam, taka zmęczona. Wieczorem dostałam silnych drgawek, cała się trzęsłam i nie mogłam się uspokoić. Pochodziłam po pokoju i po 15 min przeszło, a już chciałam do szpitala jechać.
4 dzień poszłam do psychiatry, który dodatkowo przypisał mi na wieczór PERAZIN oraz w razie drgawek silnych ZOMIREN.
5 dzień oczy miałam jak czarownica: wielkie, wyłupiaste i obłędne. Czułam się pobudzona, ale jednocześnie strasznie senna. W uszach pojawił się dźwięk "helikoptera". W ustach zrobiło się strasznie sucho + brak śliny.
Czyli przez pierwsze 7 dni to suchość w ustach, pobudzenie, senność, lekkie zawroty głowy, ogromny apetyt, 0 jakiejkolwiek chęci do czegokolwiek. Przeważnie leżałam w łóżku. Czasami lekkie mrowienie w lub na głowie. Ogólnie dziwnie się czułam psychicznie też.

Ostatnie 3 dni -czuję się jakbym cała drgała w środku, suchość w ustach nie zniknęła i pojawił się kompletny brak apetytu. Muszę jeść na siłę. Czuję też, że mam spięty brzuch, jakbym ćwiczyła poprzedniego dnia.

Wczoraj wieczorem nie wzięłam Perazinu, bo pomyślałam, że nie potrzebuję i to był błąd. Obudziłam się w nocy i znowu dostałam silnych drgawek- skurcze mięśni i ciężko mi się oddychało. Wzięłam Zomiren i przeszło po 10 minutach. To był koszmar...
__________________
}Aleks 28.04.2014 r. }i{
Light Limara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-22, 11:23   #283
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

Cytat:
Napisane przez Light Limara Pokaż wiadomość
To teraz ja 9 dni temu psychiatra przepisał mi PAROGEN, najmniejszą dawkę 1/2 tabletki.
1 dnia wzięłam, położyłam się i serce mi waliło, bo nie wiedziałam czego się spodziewać Nic mi jednak nie było.
2 dnia pojawiły się lekkie nudności i ból głowy.
3 dzień byłam okropnie głodna. Co chwilę musiałam coś jeść, bo mi w brzuchu burczało, ale z drugiej strony nie chciało mi się nic- nawet jeść. Czyli byłam strasznie głodna, ale nie chciało mi się robić nic do jedzenia i tego mamleć Nic mi się nie chciało. Leżałam cały dzień i dziwnie się czułam, taka zmęczona. Wieczorem dostałam silnych drgawek, cała się trzęsłam i nie mogłam się uspokoić. Pochodziłam po pokoju i po 15 min przeszło, a już chciałam do szpitala jechać.
4 dzień poszłam do psychiatry, który dodatkowo przypisał mi na wieczór PERAZIN oraz w razie drgawek silnych ZOMIREN.
5 dzień oczy miałam jak czarownica: wielkie, wyłupiaste i obłędne. Czułam się pobudzona, ale jednocześnie strasznie senna. W uszach pojawił się dźwięk "helikoptera". W ustach zrobiło się strasznie sucho + brak śliny.
Czyli przez pierwsze 7 dni to suchość w ustach, pobudzenie, senność, lekkie zawroty głowy, ogromny apetyt, 0 jakiejkolwiek chęci do czegokolwiek. Przeważnie leżałam w łóżku. Czasami lekkie mrowienie w lub na głowie. Ogólnie dziwnie się czułam psychicznie też.

Ostatnie 3 dni -czuję się jakbym cała drgała w środku, suchość w ustach nie zniknęła i pojawił się kompletny brak apetytu. Muszę jeść na siłę. Czuję też, że mam spięty brzuch, jakbym ćwiczyła poprzedniego dnia.

Wczoraj wieczorem nie wzięłam Perazinu, bo pomyślałam, że nie potrzebuję i to był błąd. Obudziłam się w nocy i znowu dostałam silnych drgawek- skurcze mięśni i ciężko mi się oddychało. Wzięłam Zomiren i przeszło po 10 minutach. To był koszmar...
Hmmm... Te drgawki są niepokojące, psychiatra skomentował je jakoś czy tylko dodatkowe leki przepisał?
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-22, 11:50   #284
Light Limara
Zadomowienie
 
Avatar Light Limara
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: śląsk cieszyński
Wiadomości: 1 637
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

W czwartek jak psychiatrze powiedziałam o tych drgawkach to przepisał mi dodatkowo Perazin. To jest lek na jakieś urojenia i miał on złagodzić skutki Parogenu. I jak go brałam wieczorem to drgawek nie miałam. Wczoraj nie wzięłam i się to dla mnie źle skończyło Wydaje mi się, że są to drgawki z nerwów, bo jak wzięłam lek na uspokojenie (Zomiren ten który mam awaryjny) to po 10 minutach mi przeszło.
A teraz czuję jakbym się trzęsła, ale tak lekko. Trzęsą mi się ręce jak 90-letniej staruszce.
Niestety do lekarza mogę iść dopiero w piątek, bo dziś miał do 12, a jutro święto.
__________________
}Aleks 28.04.2014 r. }i{

Edytowane przez Light Limara
Czas edycji: 2011-06-22 o 11:52
Light Limara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-22, 14:38   #285
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

ja właśnie zaczęłam chodzić do psychologa, dostałam też skierowanie do psychiatry, żeby ewentualnie przepisał mi jakieś tabletki, które można brać w ciąży.Trochę się tego boję, żeby nie zaszkodziły córci
Może ktoś przechodził depresję lub nerwicę w ciąży i wszystko skończyło się dobrze?Chyba chcę pocieszenia
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-25, 13:16   #286
Rollergirl
Raczkowanie
 
Avatar Rollergirl
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 320
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

Czesc, chcialabym sie poradzic.
Mialam pierwsza wizyte u psychologa. Jak powiedzialam mu ze myslalam by isc do psychiatry powiedzial ze zawsze mozna skorzystac. Ale czy to nie powinno byc tak ze on stwierdza ze powinnam isc?
Bo ja nie wiem czy jest ze mna az tak zle by brac tabletki czy nie.. Wstaje rano i od razu jestem przybita, nic mnie nie cieszy, nic nie robie by bylo fajnie, marudze, smece, czesto placze. Isc do psychiatry czy czekac co na nastepnej wizycie powie psycholog..
Rollergirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-25, 15:01   #287
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

Cytat:
Napisane przez Rollergirl Pokaż wiadomość
Czesc, chcialabym sie poradzic.
Mialam pierwsza wizyte u psychologa. Jak powiedzialam mu ze myslalam by isc do psychiatry powiedzial ze zawsze mozna skorzystac. Ale czy to nie powinno byc tak ze on stwierdza ze powinnam isc?
Bo ja nie wiem czy jest ze mna az tak zle by brac tabletki czy nie.. Wstaje rano i od razu jestem przybita, nic mnie nie cieszy, nic nie robie by bylo fajnie, marudze, smece, czesto placze. Isc do psychiatry czy czekac co na nastepnej wizycie powie psycholog..
a może idź do psychiatry i zobacz, co powie psychiatra w sprawie leków?

miara problemów jest subiektywna. psycholog poniekąd nie siedzi w Twojej głowie, a Ty niekoniecznie potrafisz oddać słowami Twoje samopoczucie i nieradzenie sobie.
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming

Edytowane przez iza_wiosenna
Czas edycji: 2011-06-25 o 15:02
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-25, 15:49   #288
Rollergirl
Raczkowanie
 
Avatar Rollergirl
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 320
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

A to wrecz mam wrazenie u psychologa ze w ogole nie mam problemow. A psychiatra skad bedzie wiedzial co tak naprawde mi dolega? Pamietam kiedys raz bylam, 10 min zadawal pytania i na tej podstawie wypisal leki - nie wzielam ich wtedy.. Ja bym chciala miec robione badania czy w moim mozgu zaszly jakies zmiany, czy faktycznie z chemia jest cos nie tak. A wydaje mi sie ze mam ogromne problemy ze soba
Rollergirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-25, 15:59   #289
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

Cytat:
Napisane przez Rollergirl Pokaż wiadomość
A to wrecz mam wrazenie u psychologa ze w ogole nie mam problemow. A psychiatra skad bedzie wiedzial co tak naprawde mi dolega? Pamietam kiedys raz bylam, 10 min zadawal pytania i na tej podstawie wypisal leki - nie wzielam ich wtedy.. Ja bym chciala miec robione badania czy w moim mozgu zaszly jakies zmiany, czy faktycznie z chemia jest cos nie tak. A wydaje mi sie ze mam ogromne problemy ze soba
hmm, takie badania to w filmach SF, ale nie w Polsce. :-(

wiesz, Twój obniżony nastrój, subiektywne poczucie nieradzenia sobie, dół, utrata radości itd., jeśli trwają długo (w sensie-jeśli to nie epizody) i przeszkadzają Ci w życiu, są podstawą do tego, żebyś brała leki. Po dziesięciu minutach rozmowy także da się to wywnioskować

po prostu mów szczerze, dokładnie opisz, co Ci jest i jak się czujesz, staraj się nie wkręcać sobie, że brzmisz głupio i mówić także o tym, co wydaje Ci się być wstydliwe (no nie wiem, dla mnie bardzo okropne było mówienie o napadach jedzenia i głodówkach, podczas gdy miałam ed) - psychiatra nie takie rzeczy słyszał.

wydaje mi się, że skoro masz poczucie, że jest naprawdę źle, to naprawdę warto włączyć farmakologię... moim zdaniem powinnaś iść do tego psychiatry, co masz do stracenia?
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-25, 16:08   #290
Rollergirl
Raczkowanie
 
Avatar Rollergirl
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 320
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

A chodzisz prywatnie? Pojde w koncu bo moje zycie nie moze byc takie jakie jest. Doslownie nic mnie nie cieszy. Baaardzo rzadko. Umieram z zazdrosci, umieram z nudow, umieram ze smutku codziennie. Ja nawet juz pamieci nie mam, chyba przez to ze ciagle tak o czyms mysle i kombinuje i sie zastanawiam i stresuje. Do tego wieczny lęk jakby mialo sie cos stac zaraz. A tak bym chciala w koncu prawdziwie szczerze sie zasmiac, pelna piersia..

Mojego kolege zamkneli niedawno w psychiatryku - dostal jakiegos zalamania nerwowego . I robili mu badania mozgu jakie alkohol zrobil mu tam spustoszenie. O dziwo nic nie znalezli
Rollergirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-25, 17:14   #291
emelie
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 262
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

W niektórych przypadkach robi się "badanie mózgu" tj. tomografię. Z czego słyszałam, to najczęściej robi się to osobom chorym na anoreksję (i w sumie mnie to zdziwiło ) albo z podejrzeniem schizofrenii (bo może być tak, że ktoś ma halucynacje nie dlatego, że ma schizofrenię tylko dlatego, że ma guza mózgu). Generalnie np. schizofrenii nie da się wykryć żadnym badaniem (innym niż psychiatryczne), depresji tym bardziej.

Rollergirl - wybierz się do psychiatry, bo zaszkodzić Ci to nie zaszkodzi, może ew. pomóc I po dziesięciominutowej rozmowie naprawdę lekarz może sporo wywnioskować, jeżeli będziesz z nim szczera na 100%.

Edytowane przez emelie
Czas edycji: 2011-06-25 o 17:15
emelie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-25, 17:19   #292
Rollergirl
Raczkowanie
 
Avatar Rollergirl
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 320
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

Ide!! Juz dzwonilam dzis do 2 poradni, ale przeciez sobota..

Ale moj TZ nie chce bym chodzila do psychiatry, gdyz twierdzi ze jestem normalna.

Ale co on wie.. Nie mowie mu przeciez wszystkiego.
Rollergirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-25, 17:23   #293
emelie
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 262
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

Cytat:
Napisane przez Rollergirl Pokaż wiadomość
Ide!! Juz dzwonilam dzis do 2 poradni, ale przeciez sobota..

Ale moj TZ nie chce bym chodzila do psychiatry, gdyz twierdzi ze jestem normalna.

Ale co on wie.. Nie mowie mu przeciez wszystkiego.
Może warto by było mu powiedzieć, jak się czujesz?
emelie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-25, 17:31   #294
Rollergirl
Raczkowanie
 
Avatar Rollergirl
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 320
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

Ja mu mowilam nie raz. Nie raz widzial jak placze z byle powodu. Mowilam mu, ze nic mnie nie cieszy, ze nic mi sie nie chce i mam klopoty z pamiecia. Moglabym spac dniami i nocami, do tego koszmary. Ze w pracy za nic sie nie moge zabrac i ogolnie zreszta tez. Mowilam mu, ze wstaje rano i od razu jestem smutna, przybita. Ze malo sie smieje i chyba nie umiem przezywac radosci.

To jemu to sie wydaje niepojete, bo widzi mnie przeciez usmiechnieta.

Ja juz sama nie wiem kiedy udaje a kiedy nie.. Kiedy robie cos na sile a kiedy nie. Cala czuje sie jakas dziwna, sztuczna czy co.. Ciagle zdenerwowana.
Rollergirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-25, 20:56   #295
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

Cytat:
Napisane przez Rollergirl Pokaż wiadomość
Ide!! Juz dzwonilam dzis do 2 poradni, ale przeciez sobota..

Ale moj TZ nie chce bym chodzila do psychiatry, gdyz twierdzi ze jestem normalna.

Ale co on wie.. Nie mowie mu przeciez wszystkiego.
To mu powiedz, że do psychiatry chodzą normalni ludzie, a nie nienormalni Co to w ogóle za tekst? Litości
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-26, 07:53   #296
Rollergirl
Raczkowanie
 
Avatar Rollergirl
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 320
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

Oj uogolnilam.. Nie chodzilo mu o to, ze on twierdzi ze do psychiatry chodza ludzie nienormalni. On do tych spraw ma dobre podejscie, sam odwiedzal kolege, ktory byl w szpitalu psychiatrycznym i wypowiadal sie na temat obecnych tam ludzi pozytywnie. I mowil, ze w tych czasach to norma, ze ludzie laduja w szpitalach, u psychologow itd.

Tylko jemu sie wydaje, ze mi nic nie dolega. Do psychologa nie mial obiekcji, ale psychiatry boi sie, ze mnie leki beda otumaniac, ze zakryja tylko problemy.

Ja sama wciaz sie waham, ale nie wiem jak dluzej mam funkcjonowac..
Rollergirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-26, 09:17   #297
Magdalenka22
Raczkowanie
 
Avatar Magdalenka22
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 413
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

Cytat:
Napisane przez Rollergirl Pokaż wiadomość
Oj uogolnilam.. Nie chodzilo mu o to, ze on twierdzi ze do psychiatry chodza ludzie nienormalni. On do tych spraw ma dobre podejscie, sam odwiedzal kolege, ktory byl w szpitalu psychiatrycznym i wypowiadal sie na temat obecnych tam ludzi pozytywnie. I mowil, ze w tych czasach to norma, ze ludzie laduja w szpitalach, u psychologow itd.

Tylko jemu sie wydaje, ze mi nic nie dolega. Do psychologa nie mial obiekcji, ale psychiatry boi sie, ze mnie leki beda otumaniac, ze zakryja tylko problemy.

Ja sama wciaz sie waham, ale nie wiem jak dluzej mam funkcjonowac..
Kobietko Ty sie nie wahaj tylko smigaj jak najszybciej do psychiatry,zrob ten pierwszy krok! Bylam w podobnej sytuacji do Twojej tylko,ze u mnie stan ten trwal bardzo dlugo,raz bylo lepiej raz gorzej i sie swietnie z tym maskowalam czyli jak byl moj Tz w domu to jeszcze jakos sie trzymalam i funkcjonowalam,dusilam w sobie przez te kilka lat wszystko az w koncu doszlam do takiego stanu,ze nie milam sily z lozka wstac,dopadly mnie bardzo silne leki ktore,ktore nie umozliwialy wykonania jakiejkolwiek czynnosci czulam sie w sobie orgomny ciezar jak bym byla 90 letnia staruszka.....
Psychiatra dobierze Tobie tak leki i dawke jak bedzie potrzeba abys mogla normalnie funkcjonowac nie wykluczone rowniez,ze posle Cie na terapie tak bylo w moim przypadku z czego bardzo sie ciesze,choc mam jeszcze duzo do przerobienia
Magdalenka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-26, 10:08   #298
Rollergirl
Raczkowanie
 
Avatar Rollergirl
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 320
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

Pojde pojde. Jutro sie umowie na wizyte.

Moje mysli nie pozwalaja mi zyc.. W takim pesymistycznym nastroju daleko nie zajade..

Na szczescie nie mam tak ze nie wychodze z lozka, ale nic mi sie nie chce. Totalnie nic. Jedyne co mi sprawia naprawde radosc to jazda samochodem z glosna muzyka.

Poza tym wegetacja. I wciaz mi sie tylko wydaje, ze wszyscy wszystkich naokolo zdradzaja Wiec mi psychoterapia na pewno sie przyda.. Bo nie wiem jak ja mam zalozyc rodzine w ogole.
Rollergirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-19, 09:39   #299
hellononsens
Raczkowanie
 
Avatar hellononsens
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: z daleka :P
Wiadomości: 89
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

hej ja biore lek Faxigen XL 37,5 mg od grudnia 2010 teoretycznie juz nie musze brac mam zapisane i wykupione 2 opakowania tak na wszelki wypadek jak bede miala zly nastroj utrzymujacy sie dluzej. i nie wiem co robic. mam ostatnio w domu duzo dodatkowych stresow z ktorymi sobie nie umiem poradzic i przez to mam zly humor i nic mi sie nie chce mam pytanie czy lek faxigen ma bardzo silne dzialanie?
hellononsens jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-25, 11:59   #300
monique33
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3
Dot.: Leki anydepresyjne [opinie, doświadczenia]

Witam,
nie bardzo rozumiem - brałas lek a teraz pytasz jak on działa?
monique33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-08-03 19:32:05


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:21.