2011-08-19, 20:40 | #121 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
Jeżeli on przy innych umie zachować się powściągliwie a tylko dla ciebie robi wyjątek...cóż. |
|
2011-08-19, 20:41 | #122 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
U mnie w związku też już weszliśmy w fazę "robimy kupę i puszczamy bąki", aczkolwiek nie urządzamy sobie pierdzących maratonów, tylko jak jednej stronie zdarzy się bąknąć, to mówi "ups, przepraszam" i tyle. Raz miałam taką wpadkę, mój facio grał na kompie i miał słuchawki, a ja miałam wzdęcie, bo się najadłam owoców i tak sobie popierdywałam, myśląc, że nie słyszy, a on do mnie nagle "Wszystko słyszę" Bekać przy sobie nie pozwalam, na początku związku robił to nieskrępowanie po wypiciu napojów gazowanych, to tak mnie to wkurzyło, że zrypałam TŻ równo i od tego momentu jest spokój. Jak chce beknąć, to idzie do przedpokoju, albo jak to "nagła sprawa" to zatyka usta ręką. Kupy przy sobie nie robimy ani siku, chyba że to pilne, to się wchodzi do łazienki i prosi o chwilę na tronie i nie otwieranie kabiny prysznica
Edytowane przez agniesikk Czas edycji: 2011-08-19 o 20:43 |
2011-08-19, 20:46 | #123 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Nie obraź się, ale strasznie płytkim tokiem myślenia idziesz... Ale co kto lubi, jak to mówią...
|
2011-08-19, 20:46 | #124 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Nienawidzę jak ktoś przy mnie pierdzi i beka.
Ohydne to i tyle. |
2011-08-19, 20:54 | #125 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 554
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
__________________
Jeżeli twierdzisz, że natura zaprojektowała Cię abyś jadł mięso, to najpierw zabij własnoręcznie to co zamierzasz zjeść. Zrób to, uzbrojony jednak tylko w to, w co wyposażyła Cię natura, bez pomocy noża, tasaka czy topora. Kot przybity do drzwi urzędu. Poszukuję sprawcy |
|
2011-08-19, 21:02 | #126 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 119
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
|
2011-08-19, 21:03 | #127 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 52
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Dla sprostowania: ja nie lubilam, jak tż puszczal baki :| Ale po prostu nabralam dystansu do tej sprawy. Swego czasu, kiedy jeszcze nie mialam chlopaka, uznawalam to za okropne i pamietam kiedy pierwszy raz zdarzylo sie mojemu tżtowi. Bylam oburzona tak naprawdę, ale udawalam, ze nic sie nie stalo, ze mu sie wymsknelo, bo to akurat bylo niechcacy. To byly nasze poczatki i obrocilam to delikatnie w smieszna sytuacje, zeby mu glupio nie bylo. Potem jednak, kiedy zaczelismy czuc sie przy sobie swobodnie, moje podejscie sie zmienilo, tym bardziej jeszcze, ze on mial problemy z gazami. I gdybym jasno oznajmila, ze mnie to drazni i tego nienawidze, to na pewno by to uszanowal. Ale jak mowie, bylam wyluzowana. Zawsze go tylko klepnelam z usmiechem, zeby przestal, ale nie byl to jakis problem straszny, zebym miala sie z nim o to klocic.
Edytowane przez losangelesss Czas edycji: 2011-08-19 o 21:04 |
2011-08-19, 21:46 | #128 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: łódzkie/zachodniopomorskie
Wiadomości: 524
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
losangelesss, całym sercem popieram! W moim związku też nie ma skrępowania w takiej sytuacji. No bo kurczę, DLA MNIE puszczenie bąka NIE JEST obrzydliwe. Dla mojego TŻ też nie. Generalnie fizjologia nas nie brzydzi, a już szczególnie nasza. Kiedy jesteśmy sami, nie jest to też przejaw braku kultury, bo oboje w towarzystwie innych osób zachowujemy się kulturalnie. A i we własnym towarzystwie nie popierdujemy sobie od tak, żeby cicho nie było... Tylko odpieram atak, który nastąpi - nie uważam, że zachowujemy się wobec siebie niekulturalnie i TŻ też tak nie uważa. Traktujemy się jako jedność, jeden duch i jedno ciało, więc nie wyobrażam sobie, żebyśmy mieli puszczanie bączków uważać za coś obrzydliwego... Kiedy jestem z TŻtem, jestem w DOMU! Nie na salonach, u przyjaciółki ani na uczelni, tylko w domowych pieleszach!
Swoją drogą... Zawsze mnie śmieszyło wychodzenie do toalety, żeby puścić bąka. Nigdy się z tym nie spotkałam ;D No kurczę, że niby jak - siedzę w fotelu, spinam poślady, bo czuję, że zaraz wyjdzie, więc wstaję z miną kota srającego na pustyni i tuptam do łazienki, zamykam się na cztery spusty, puszczam bączka i wychodzę? Eee... Nie, to nie dla mnie |
2011-08-19, 21:49 | #129 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Jak ktoś zdąży pójść do toalety, to ok. Ale wątpię, dlatego jak pisałam nie przeszkadza mi, że wyrwie się. I szczerze? Nie musi mnie przepraszać, wiem, że mu się wyrwało. Nikt chyba nie jest fanem zapachu bąków, ale jak pisałam, jeżeli to nie zdarza się non stop, tylko czasem i w domowych pieleszach, nie przy ludziach i nie np w sytuacji, gdy jem coś, to naprawdę rozumiem i nie latam z maczetą.
|
2011-08-19, 22:24 | #130 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 52
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
Edytowane przez losangelesss Czas edycji: 2011-08-19 o 22:27 |
|
2011-08-19, 22:32 | #131 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 554
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
Każdy ma swoje zdanie na ten temat. I tyle.
__________________
Jeżeli twierdzisz, że natura zaprojektowała Cię abyś jadł mięso, to najpierw zabij własnoręcznie to co zamierzasz zjeść. Zrób to, uzbrojony jednak tylko w to, w co wyposażyła Cię natura, bez pomocy noża, tasaka czy topora. Kot przybity do drzwi urzędu. Poszukuję sprawcy |
|
2011-08-19, 22:35 | #132 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Ale Wy ostrą dyskusję na ten temat prowadzicie cieszcie się z tego, że Wam pierdzącym i niepierdzącym takie układy z partnerami pasują i tyle Co Was cudze bąki obchodzą, ciekawszych tematów na Wizażu nie ma do dyskusji?
|
2011-08-19, 22:43 | #133 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
Zachowanie twojego faceta jest obleśne - co tu kryć, ale oczywiście, ze to twój problem. Jeden lubi jak mu walca grają, a drugi jak mu stopy śmierdzą. Cytat:
Rozmawiamy na durny temat, mało tu takich ? |
||
2011-08-19, 22:54 | #134 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 935
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Zapomniałaś jeszcze o odkręceniu wody co, by go zagłuszyć.
|
2011-08-19, 22:55 | #135 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
W ogóle wiesz, mam wrażenie, że tobie to po prostu przeszkadza ale jak sama wcześniej przyznałaś - przyzwyczaiłaś się do tego chlewikowatego zachowania swojego faceta. Dziwię ci się, bo skoro nie podoba ci się to, to domagaj się innego zachowania. Tym bardziej, że sama zachowujesz się kulturalnie. |
|
2011-08-19, 23:05 | #136 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Jeśli się zdarzy - każdy zrozumie. Wystarczy przeprosić. Takie sytuacje obracamy w żart. Oczywiście robienie tego nagminnie z premedytacją jest niesmaczne.
Ale nie rozumiem tu kilku stwierdzeń, że ktoś przy Tż by bąka nie puścił nigdy. A o np kiedy wy idziecie spać a Tż np ogląda film? Przecież podczas snu, to i owo się rozluźnia i bąki same lecą jeśli jest gaz w jelitach.
__________________
|
2011-08-19, 23:13 | #137 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 611
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Dzięki za wyszukanie tego postu, coś mi też nie grało, bo kojarzyłam ten tekst o toalecie, a tu nagle kpiny z osób, które radośnie nie puszczają boków przy partnerze, tylko dyskretnie odchodzą w ustronny miejsce.
Cytat:
Wydaje mi się, że losangelesss trochę sama sobie tłumaczy zachowanie TŻ swobodą itp., a tak naprawdę to takie komfortowe dla Niej nie jest - tak jak radzi sine.ira - po prostu zakomunikuj Mu, że drażni Cię takie zachowanie. (PS. To tylko moje odczucia tzn. jak widać nie tylko moje, więc jeśli tak nie jest, to zlekceważ moją radę).
__________________
Akcje: Pajacyk, Pusta Miska, Okruszek, Polskie Serce, Wyklikaj Żywność, Habitat i Marzenia za jednym kliknięciem: Wejdź na stronę i kliknij w serduszko "7 w 1". http://humanitarni.pl/ |
|
2011-08-19, 23:30 | #138 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
|
|
2011-08-19, 23:33 | #139 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
|
|
2011-08-19, 23:41 | #140 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Nigdy nie pomyślałabym, że taki..temat wzbudzi tyle emocji i kontrowersji w sumie ciekawe dowiedzieć się jak to u innych wygląda
|
2011-08-19, 23:57 | #141 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 309
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
chyba wtrącę się do dyskusji małym pytaniem :p
pisałyście wcześniej o rozpoczynającym się 'etapie bąków' w związku, kiedy to mnie więcej u was nastąpiło (ile tygodni, mcy, lat od rozpoczęcia związku)? pytam o te przypadkowe 'pryknięcia' od siebie: pamiętam jedną akcję, że siedziałam już ex TŻtowi na kolanach i jakoś się tam wygłupialiśmy, w pewnym momencie wygięłam się tak do tyłu i... samo poszło (na szczęście bezwonny). przeżywałam to masakrycznie, on się głupkowato uśmiechnął i tyle. ale do tej pory to sobie wypominam, mimo, że nie jesteśmy już razem od dawna i jeszcze jedno, słyszałam, że podczas seksu czasami też się różne dźwięki podobne do 'pryków' z pochwy wydobywają i tu pytanie do wszystkich zagorzałych przeciwniczek: czy tego też się tak okropnie wstydzicie i chcecie to dla siebie (jakimś cudem) zatrzymać, tzn tak, żeby TŻ nie słyszał? przecież to jest intymna chwila, przy której niezbyt fajny dźwięk się wydobywa
__________________
ewentualnie Zuźka |
2011-08-20, 00:02 | #142 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 52
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
|
|
2011-08-20, 00:02 | #143 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie." za: whitepointeshoes |
|
2011-08-20, 00:04 | #144 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
ale to jednak nie to samo, bo to tylko zwykłe powietrze, bezzapachowe |
|
2011-08-20, 00:07 | #145 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
|
|
2011-08-20, 00:11 | #146 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 611
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
Cytat:
__________________
Akcje: Pajacyk, Pusta Miska, Okruszek, Polskie Serce, Wyklikaj Żywność, Habitat i Marzenia za jednym kliknięciem: Wejdź na stronę i kliknij w serduszko "7 w 1". http://humanitarni.pl/ |
||
2011-08-20, 00:11 | #147 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 309
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Cytat:
__________________
ewentualnie Zuźka |
|
2011-08-20, 00:13 | #148 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Nie mam zamiaru Chcoiaż zdziwiło mnie na początku jego oburzenie, ob nie skumałam, o co mu chodzi
---------- Dopisano o 01:13 ---------- Poprzedni post napisano o 01:12 ---------- Cytat:
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie." za: whitepointeshoes |
|
2011-08-20, 00:18 | #149 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 611
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
Z tym powietrzem rozumiem, niemniej nie zauważyłam, żeby takie rzeczy się u mnie działy przy jakiejś konkretnej pozycji.
__________________
Akcje: Pajacyk, Pusta Miska, Okruszek, Polskie Serce, Wyklikaj Żywność, Habitat i Marzenia za jednym kliknięciem: Wejdź na stronę i kliknij w serduszko "7 w 1". http://humanitarni.pl/ |
2011-08-20, 00:26 | #150 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:07.