Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P) - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-08-27, 20:23   #211
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Świeża historia sprzed 6 godz.:


Zmęczona po robocie czekam w upale na autobus, w końcu zajeżdża. Radośnie wbiegam do środka i... Odrzuca mnie aż! Na samym środku siedział jakiś dziad i tak okropnie śmierdział... Nawet nie wiem jak to opisać. Jakąś zgnilizną i gnojem (mijałam rano śmieciarkę i waliła podobnie)! No cały autobus capił! Usiadłam jak najdalej od niego, jechałam na bezdechu (jeszcze autobus jechał okrężną trasą ), a jak wstałam żeby już wysiąść, to myślałam, że się przewrócę.











I przypomniała mi się jeszcze historyjka taka:
Pewnego dnia wybrałam się po szkole z eksem do niego, do domu. I wsiedliśmy do podmiejskiego. Był duży ścisk, mi udało się siąść na tym miejscu, gdzie są 4 siedzenia, po dwa na przeciwko siebie, jechałam tyłem do kierunku jazdy. W trakcie drogi patrzyłam na swojego faceta, robiłam do niego miny, uśmiechałam się, bo stał na środu pks'u. Koło mnie siedziały jakieś 2 dziewczyny, obie zaniedbane, jedna miała okropny telefon sklejony taśmą. I zorientowałam się, że... Przedrzeźniają mnie! Miałam mp3, więc nie słyszałam, ale eks tż powiedział mi, że ponoć strasznie mnie komentowały! Na pytanie "Dlaczego nie zareagowałeś?!" odpowiedział, że woli z nimi nie zaczynać awantur, bo brat jednej już raz go obrzucił kamieniami jak jechał na motorze...

Edytowane przez lily92920
Czas edycji: 2011-08-27 o 20:30
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-27, 20:53   #212
baby montana
Zakorzenienie
 
Avatar baby montana
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 329
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez lily92920 Pokaż wiadomość
W trakcie drogi patrzyłam na swojego faceta, robiłam do niego miny, uśmiechałam się, bo stał na środu pks'u. Koło mnie siedziały jakieś 2 dziewczyny, obie zaniedbane, jedna miała okropny telefon sklejony taśmą. I zorientowałam się, że... Przedrzeźniają mnie! Miałam mp3, więc nie słyszałam, ale eks tż powiedział mi, że ponoć strasznie mnie komentowały! Na pytanie "Dlaczego nie zareagowałeś?!" odpowiedział, że woli z nimi nie zaczynać awantur, bo brat jednej już raz go obrzucił kamieniami jak jechał na motorze...
a skąd mialy wiedizeć, że nie robisz min do nich albo nie nabijasz się z nich?

ja z eksem miałam mnóstwo przygód w komunikacji, on jakoś przyciągał problemy (ale też i miłe sytuacje)

z milych - raz, jak jechał jeden z pierwszych razy do mnie do domu, dostał od jakiejś starszej miłej staruszki wiersz o miłości i powiedziała mu, żeby dał go tej jedynej

z niemiłych - często trafia na awanturujących się pijaków, a jest osobą, która nie odpuszcza, gdy ktoś obraża kobiety. no i kilka razy tłukł się z takimi dziadami

raz pokłócilismy się z kierowcą, bo nie chciał nam drzwi otworzyć jak stał na pętli - wyświetlił napis, że niby zzepsuty autobus, a kwadrans później normalnie ruszył (oczywiści nie otworzył drzwi) - była to linia jeżdżąca raz na pół godziny...
__________________
'zapytaj się siebie, czy chcesz mieć "poważaną" pracę, czy być szczęśliwa'

http://www.youtube.com/watch?v=h7NEQT3tQu8 soy orgullosa de vivir en ese lugar unico, en CANARIAS <3

mi vida en cholas czyli moje życie na Wyspach Kanaryjskich - 12 dni w Kostaryce
baby montana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-27, 21:30   #213
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
U mnie w mieście, chociaż nie w moim środowisku.
Na studiach kolega z grupy, jak się wkurzył to używał też żeńskiej wersji np. "stara penera".

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------



Niedawno z TŻtem byliśmy świadkami sytuacji, która nas dosłownie zaszokowała.
Siedzieliśmy z przodu, była sobota, autobus rzadko kursował. Kierowca zatrzymał się na przystanku, ludzie wysiadali, wsiadali, na przeciwko kierowcy biegła starsza pani, w momencie, kiedy zdążyła dobiec do przednich drzwi i wyciągnąć rękę, żeby wcisnąć przycisk do otwierania drzwi - autobus ruszył.
Czasami myslę, że mają jakieś problemy osobiste co to niektórzy to sobie odbijają na bogu ducha winnych ludziach Kiedyś jak taki jeden zrobił sobie rajd po mieście (niedoszły kierowca rajdowy ) mimo że ludźmi rzucało na wszystkie strony to przecisnęłam się do niego i dobitnie zapytałam czy kartofle(ziemniaki ) wiezie czy ludzi trochę się uspokoił burknąwszy coś pod nosem.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-27, 22:33   #214
Doris Day
Zadomowienie
 
Avatar Doris Day
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 449
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez pierniczkowa Pokaż wiadomość
a propo paznokci... jakies 2 mies temu jechalam pks i facet siedzacy zaraz kolo mnie zaczal obgryzac okropnie brudne paznokcie, po czym plul tym co obgryzl Musialam sie przesiac, bo bym chyba
Niedawno widziałam podobne zachowanie u młodego chłopaka, a kiedyś jadąc do pracy dość uczęszczaną trasą, na jednym z przystanków wsiadł facet i ze spokojem zaczął obcinać sobie pazury u rąk brrr.
Kilka lat temu w Gdańsku zimą często podróżowali bezdomni (tacy mówiąc bardzo delikatnie śmierdzący) - po jakimś czasie dowiedziałam się, że jedną z takich kobiet mój brat z kolegami nazywali między sobą Babcią-Kiłą.

Kiedyś dzień przed Wigilią wybraliśmy się z Tż na zakupy do jednego z marketów w dzielnicy obok, po zakupach zadowoleni, że nie czekaliśmy na przystanku i że miejsca siedzące są wpakowaliśmy się do busa, niestety mieliśmy pecha bo za nami siedzieli jacyś podpici faceci i stukali nam w oparcia foteli. Tż zwrócił im grzecznie uwagę żeby tego nie robili, nie pamiętam czy go zwyzywali, ale jeden z nich nadzwyczaj głośno zaczął komentować, że takich jak Tż to on kładzie jednym palcem itp. Jego kolega próbował go uciszyć, ale bez rezultatu. Siedzieliśmy na tych miejscach nadal, próbujemy zachowywać się normalnie (przyznaję, że nie wiem dlaczego po prostu nie wstaliśmy i nie uciekliśmy), wyglądałam jak niby nigdy nic przez okno (zauważyłam nawet patrol policji, ale co oni mogli w tym momencie zrobić?) i w pewnym momencie spojarzałam przed siebie - wokoło nas było po prostu pusto, ludzie poodsuwali się jak najdalej mogli, niektórzy poodwracali się żeby nic nie widzieć. To było przerażające. Nagle gość od zaczepek zmienił front, stwierdził, że szanuje Tż bo się go nie przestraszył, że ma jaja, gratulował mi Tż itp. Wtedy na szczęście byliśmy już blisko domu, wysiedliśmy na przedostatnim przystanku a nasi prześladowcy jechali dalej.

A z miłych przygód to zdarzyło mi się niedawno, że w bardzo zatłoczonym busie jakiś miły pan ustąpił mi miejsca bo mi na pewno bardzo ciężko
__________________


22.06.09 - start: zapuszczam i dbam o włosy

Co było, a nie jest,
nie pisze się w rejestr



Doris Day jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-28, 10:23   #215
mad86
Zakorzenienie
 
Avatar mad86
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 954
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Jechalam autobusem. Na poczwornych siedzeniach, siedzial starszy facet a na przeciwko niego babka z kilkumiesiecznym dzieckiem. W pewnym momencie wyciagnela cyca i zaczela karmic Mina ludzi w autobusie bezcenna.
tak,wiem na wizazu to jest takie piekne,naturalne,taka wiez z dzieckiem i pewnie zrozumiem to jak sama zostane matka. A wszyscy oburzeni ludzie w autobusie byli zapewne bezdzietni ba i moja mama tez jest bezdzietna, i babcia tez.

a jak juz mowa o facetach to w komunikacji to chyba na prawde jezdza same p_izdusie. Jak ktos ustepuje miejsce to zwykle jest to kobieta, wyniesc wozek-kobiety, pomoc wysiasc staruszce- kobiety, wyniesc wozek z przejscia podziemnego-kobiety. A i jak ostatnio jakis facet awanturowal sie w tramwaju to tylko kobieta kazal mu sie zamknac
__________________
24.02- Jantar+pokrzywa

Edytowane przez mad86
Czas edycji: 2011-08-28 o 10:29
mad86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-28, 11:41   #216
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

A ja sie boje odezwać, tacy awanturnicy zwykle plują jak wrzeszczą, a jakby coś na mnei zkapło, to by chyba dosżło do rękoczynów, a jednak wolę nie być notowana :P
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-28, 11:41   #217
Agoorka
Zadomowienie
 
Avatar Agoorka
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: My room
Wiadomości: 1 859
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Gdy czytam o wszelkich przygodach z zapachami w komunikacji, to przypomniała mi się moja historia: jadę tramwajem na uczelnię, stoję sobie przy oknie, jeszcze kilka przystanków i wysiadam. Na jednym z przystanków wsiada starszy pan, co mnie zdziwiło- wiosna, cieplutko, a on poubierany w jakąś kurtkę grubą, czapkę, ale to nic.Kiedy tramwaj ruszył, pan stał niedaleko mnie i jak zaczął oddychać, to padłam. Nie czułam nigdy takiego smrodu. Nawet nie chcę sobie wyobrażać w jakim stanie było jego uzębienie, ale odór zmusił mnie do wysiadki na kolejnym przystanku, bo w momencie zbladłam i zrobiło mi się niedobrze, ohyda .Do tej pory czuję obrzydzenie jak o tym pomyślę, a sytuacja miała miejsce ok. 2 lata temu

Na początku studiów mieszkałam na Nowej Hucie, pewnego razu jechałam z rana na zajęcia, wsiadłam do zatłoczonego tramwaju i dziwię się, bo tylko w jednym miejscu coś tych ludzi mnie stoi, więc idę w tamtą stronę, żeby wygodnie stanąć. Podchodzę i patrzę, a tam jakiś facet siedzi, obok niego dziewczyna, na pierwszy rzut oka, zwyczajna para. Nagle mężczyzna odbiera telefon i mówi: ,, No spoko , skroiłem ci to radio, ale wiesz, za 100 , to ci nie puszcze go. No weź mnie nie wk...aj, przecież do ch..a mówie, że za 100 nie. Jadę teraz na widzenie do łysego , bo znów siedzi, to poźniej się odezwę" - tak mniej więcej to brzmiało. To sobie myślę, nie dziwię się, że tu się bali stać tłoczno pasażerowie, bo pewnie wcześniej też z kimś rozmawiał, ale co tam, przecież stoję spokojnie, to co on do mnie może mieć. W tym przeświadczeniu jadę dalej, ale jak on do swojej dziewczyny , która coś mu powiedziała, mówi w pewnej chwili ,, Zamknij ryj , bo ci k...a przy....e", to aż mi serce zamarło. Jeden człowiek, a taki strach sieje, masakra
__________________
"Być zagadką, której nikt nie zdąży zgadnąć, nim minie czas"


Agoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-08-28, 11:46   #218
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez mad86 Pokaż wiadomość
a jak juz mowa o facetach to w komunikacji to chyba na prawde jezdza same p_izdusie. Jak ktos ustepuje miejsce to zwykle jest to kobieta, wyniesc wozek-kobiety, pomoc wysiasc staruszce- kobiety, wyniesc wozek z przejscia podziemnego-kobiety. A i jak ostatnio jakis facet awanturowal sie w tramwaju to tylko kobieta kazal mu sie zamknac
widac, kto jest silniejsza plcia
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-28, 13:08   #219
HotterThanFire
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 12 065
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

dokładnie

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
widac, kto jest silniejsza plcia
HotterThanFire jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-28, 13:15   #220
justmine2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: kursuje między pólnocą a południem
Wiadomości: 350
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Matko, niektóre historie są masakryczne i współczuję tym, które musiały przeżyć nawet kilka takich sytuacji. Najgorsze, co mnie się przydarzyło w komunikacji miejskiej, to jak facet wszedł sobie do tramwaju z zapalonym papierosem i zasmrodził cały pojazd

A tak poza tym to był już chyba taki wątek o śmieszno-strasznych sytuacjach w pojazdach publicznych i jeszcze coś mi świta, że była taka dyskusja w całości poświęcona filmikowi w internecie, na którym jakiś facet wykłócał się ostro z dziadkiem w autobusie, o to, że mu usiadł na telewizorze...
justmine2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-28, 13:26   #221
201701300931
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 254
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez mad86 Pokaż wiadomość
a jak juz mowa o facetach to w komunikacji to chyba na prawde jezdza same p_izdusie. Jak ktos ustepuje miejsce to zwykle jest to kobieta, wyniesc wozek-kobiety, pomoc wysiasc staruszce- kobiety, wyniesc wozek z przejscia podziemnego-kobiety. A i jak ostatnio jakis facet awanturowal sie w tramwaju to tylko kobieta kazal mu sie zamknac
U mnie na szczęście tego nie widać. Mężczyźni ustępują na równi z kobietami, czasem nawet jak kobieta ustępuję, to mężczyzna się zrywa, że on wstanie, a ona niech siedzi A komunikacją jeżdżę codziennie do pracy i z niej. Chyba mam jakieś szczęście
201701300931 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-28, 14:06   #222
Wenress
Zakorzenienie
 
Avatar Wenress
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 677
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Nade mną jakoś babcie nie sapią, ale potrafią zabić wzrokiem, bo wyglądam dość nietypowo. Tak czy inaczej miejsca ustępuję jak widzę, że ktoś jest mocno starszy albo ma problem żeby ustać, nie rozglądam się na każdym przystanku po całym tramwaju czy aby ktoś nie jest za blady albo w ciąży... gdybym ja musiała usiąść to zwyczajnie bym o to poprosiła a nie wymagała, że wszyscy rzucą się do ustępowania mi miejsca Nie rozumiem w ogóle oburzenia że nikt nie ustępuje miejsca, no ludzie, wystarczy kulturalnie poprosić i zdecydowana większość ludzi by ustąpiła bez najmniejszego problemu.

Co do kierowców odjeżdżających z przystanku mimo, że ktoś na niego biegnie - sorry, ale to nie jest ich obowiązek poczekać. Dlaczego cały tramwaj czy autobus ma czekać bo ktoś się spóźnia? Dla mnie to tylko ich dobra wola, i tylko jeśli nie wydłużą przez to czasu przejazdu, bo np przegapią światła. Faktem jest, że na mnie prawie zawsze czekają jak biegnę, ale jeśli nie - nie przyszłoby mi do głowy mieć o to pretensji, to moja wina, że przyszłam za późno.
__________________


Ćwiczę!
Wenress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-28, 14:14   #223
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez Wenress Pokaż wiadomość
Nade mną jakoś babcie nie sapią, ale potrafią zabić wzrokiem, bo wyglądam dość nietypowo. Tak czy inaczej miejsca ustępuję jak widzę, że ktoś jest mocno starszy albo ma problem żeby ustać, nie rozglądam się na każdym przystanku po całym tramwaju czy aby ktoś nie jest za blady albo w ciąży... gdybym ja musiała usiąść to zwyczajnie bym o to poprosiła a nie wymagała, że wszyscy rzucą się do ustępowania mi miejsca Nie rozumiem w ogóle oburzenia że nikt nie ustępuje miejsca, no ludzie, wystarczy kulturalnie poprosić i zdecydowana większość ludzi by ustąpiła bez najmniejszego problemu.

Co do kierowców odjeżdżających z przystanku mimo, że ktoś na niego biegnie - sorry, ale to nie jest ich obowiązek poczekać. Dlaczego cały tramwaj czy autobus ma czekać bo ktoś się spóźnia? Dla mnie to tylko ich dobra wola, i tylko jeśli nie wydłużą przez to czasu przejazdu, bo np przegapią światła. Faktem jest, że na mnie prawie zawsze czekają jak biegnę, ale jeśli nie - nie przyszłoby mi do głowy mieć o to pretensji, to moja wina, że przyszłam za późno.
To sie nazywa zdrowy rozsądek
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-28, 14:32   #224
monik.a
Zakorzenienie
 
Avatar monik.a
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 390
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Oprócz skopania mojej walizki w autobusie przed dojazdem do przystanku przez starszego mężczyznę, gdzie spokojnie zdążyłabym się normalnie z nią przesunąć, żeby odtorować wyjście oraz jazdy późnym wieczorem, gdzie grupa chłopaczków rzucała butelkami po autobusie, to nic mnie nie spotkało.

Aha przypomniało mi się jak kiedys jechałam autobusem i jechał w nim również chłopak w spodniach typu rurki, i ogolnie w ten deseń ubrany i jakis pijany dres rzucił w niego butelką, ale na szczescie nie trafił. Chlopak szybko wysiadł.
monik.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-28, 15:03   #225
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Przejeżdżałam ostatnio przez Żerań w Warszawie. Wsiadło dwóch dresów, usiedli na nieszczęście tuż przede mną. Zaczęli rozmawiać, że k*** co oni wczoraj nie odp***, ja pie***, a ten któremu tak przy*** to pewnie do dzisiaj w rowie leży i tak dalej, aż tu nagle jednemu dzwoni telefon. Dzwonek to jakiś hip-hopowy numer w stylu CHWDP. Koleś odbiera i mówi: "Słuchaj, mamusiu, nie było tych Twoich ulubionych jabłuszek, to wziąłem inne. Niedługo będę", po czym zaczął dalej rozmawiać z kolegą.

Padłam
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-28, 15:43   #226
BajaderkowaBaba
Zakorzenienie
 
Avatar BajaderkowaBaba
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: z łodzi na samo dno
Wiadomości: 4 888
GG do BajaderkowaBaba
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez Wenress Pokaż wiadomość
Nade mną jakoś babcie nie sapią, ale potrafią zabić wzrokiem, bo wyglądam dość nietypowo. Tak czy inaczej miejsca ustępuję jak widzę, że ktoś jest mocno starszy albo ma problem żeby ustać, nie rozglądam się na każdym przystanku po całym tramwaju czy aby ktoś nie jest za blady albo w ciąży... gdybym ja musiała usiąść to zwyczajnie bym o to poprosiła a nie wymagała, że wszyscy rzucą się do ustępowania mi miejsca Nie rozumiem w ogóle oburzenia że nikt nie ustępuje miejsca, no ludzie, wystarczy kulturalnie poprosić i zdecydowana większość ludzi by ustąpiła bez najmniejszego problemu.

Co do kierowców odjeżdżających z przystanku mimo, że ktoś na niego biegnie - sorry, ale to nie jest ich obowiązek poczekać. Dlaczego cały tramwaj czy autobus ma czekać bo ktoś się spóźnia? Dla mnie to tylko ich dobra wola, i tylko jeśli nie wydłużą przez to czasu przejazdu, bo np przegapią światła. Faktem jest, że na mnie prawie zawsze czekają jak biegnę, ale jeśli nie - nie przyszłoby mi do głowy mieć o to pretensji, to moja wina, że przyszłam za późno.
Gorzej, jak autobus przyjeżdża za wcześnie

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Przejeżdżałam ostatnio przez Żerań w Warszawie. Wsiadło dwóch dresów, usiedli na nieszczęście tuż przede mną. Zaczęli rozmawiać, że k*** co oni wczoraj nie odp***, ja pie***, a ten któremu tak przy*** to pewnie do dzisiaj w rowie leży i tak dalej, aż tu nagle jednemu dzwoni telefon. Dzwonek to jakiś hip-hopowy numer w stylu CHWDP. Koleś odbiera i mówi: "Słuchaj, mamusiu, nie było tych Twoich ulubionych jabłuszek, to wziąłem inne. Niedługo będę", po czym zaczął dalej rozmawiać z kolegą.

Padłam
BajaderkowaBaba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-28, 17:11   #227
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Przejeżdżałam ostatnio przez Żerań w Warszawie. Wsiadło dwóch dresów, usiedli na nieszczęście tuż przede mną. Zaczęli rozmawiać, że k*** co oni wczoraj nie odp***, ja pie***, a ten któremu tak przy*** to pewnie do dzisiaj w rowie leży i tak dalej, aż tu nagle jednemu dzwoni telefon. Dzwonek to jakiś hip-hopowy numer w stylu CHWDP. Koleś odbiera i mówi: "Słuchaj, mamusiu, nie było tych Twoich ulubionych jabłuszek, to wziąłem inne. Niedługo będę", po czym zaczął dalej rozmawiać z kolegą.

Padłam
Umarłam.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-28, 17:37   #228
blueskye
Rozeznanie
 
Avatar blueskye
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 552
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez Wenress Pokaż wiadomość

Co do kierowców odjeżdżających z przystanku mimo, że ktoś na niego biegnie - sorry, ale to nie jest ich obowiązek poczekać. Dlaczego cały tramwaj czy autobus ma czekać bo ktoś się spóźnia? Dla mnie to tylko ich dobra wola, i tylko jeśli nie wydłużą przez to czasu przejazdu, bo np przegapią światła. Faktem jest, że na mnie prawie zawsze czekają jak biegnę, ale jeśli nie - nie przyszłoby mi do głowy mieć o to pretensji, to moja wina, że przyszłam za późno.
To nie jest obowiązek, ale kultura. Zamykanie komuś drzwi przed nosem to ewidentny brak kultury. A i jak napisała Bajaderkowa Baba autobusy często jeżdżą jak chcą i przyjeżdżają za wcześnie. Wtedy chyba człowiek ma prawo się spóźnić.
Przycinanie drzwiami to również norma.
__________________

blueskye jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-28, 20:54   #229
Doris Day
Zadomowienie
 
Avatar Doris Day
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 449
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

A jak się już stoi pod drzwiami od autobusu i on rusza, pół biedy jeśli kursują w miarę często, gorzej jeśli raz na godzinę grrrrr
__________________


22.06.09 - start: zapuszczam i dbam o włosy

Co było, a nie jest,
nie pisze się w rejestr



Doris Day jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-28, 20:58   #230
pierniczkowa
Zadomowienie
 
Avatar pierniczkowa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Gex
Wiadomości: 1 330
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Przejeżdżałam ostatnio przez Żerań w Warszawie. Wsiadło dwóch dresów, usiedli na nieszczęście tuż przede mną. Zaczęli rozmawiać, że k*** co oni wczoraj nie odp***, ja pie***, a ten któremu tak przy*** to pewnie do dzisiaj w rowie leży i tak dalej, aż tu nagle jednemu dzwoni telefon. Dzwonek to jakiś hip-hopowy numer w stylu CHWDP. Koleś odbiera i mówi: "Słuchaj, mamusiu, nie było tych Twoich ulubionych jabłuszek, to wziąłem inne. Niedługo będę", po czym zaczął dalej rozmawiać z kolegą.

Padłam
genialne
__________________
pierniczkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-28, 21:01   #231
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Ja tam nie widze w tym nic śmiesznego, przeciez to oczywiste, że z mamą się rozmawia inaczej niż z kolegami
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-28, 21:20   #232
pierniczkowa
Zadomowienie
 
Avatar pierniczkowa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Gex
Wiadomości: 1 330
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

ale nie wstydzil sie przy kolegach, a moglo to zburzyc jego image twardziela
__________________
pierniczkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-28, 23:56   #233
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

ej ale to dobrze że szanuje mamę
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 00:21   #234
Torina
Raczkowanie
 
Avatar Torina
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Trn
Wiadomości: 283
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

O, mi się przypomniało, jak kilka lat temu jechałam z mamą na zakupy i chciałyśmy sobie usiąść, ale patrzymy a na siedzeniu były wymiociny
Na następnym przystanku weszła odpindowana babka w białym płaszczu i rozpoczęła pęd do siedzenia! Oczywiście usiadła prosto na rzygaski
__________________
***
Torina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 07:36   #235
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Przejeżdżałam ostatnio przez Żerań w Warszawie. Wsiadło dwóch dresów, usiedli na nieszczęście tuż przede mną. Zaczęli rozmawiać, że k*** co oni wczoraj nie odp***, ja pie***, a ten któremu tak przy*** to pewnie do dzisiaj w rowie leży i tak dalej, aż tu nagle jednemu dzwoni telefon. Dzwonek to jakiś hip-hopowy numer w stylu CHWDP. Koleś odbiera i mówi: "Słuchaj, mamusiu, nie było tych Twoich ulubionych jabłuszek, to wziąłem inne. Niedługo będę", po czym zaczął dalej rozmawiać z kolegą.

Padłam
Hahahahahah ale słodko zabrzmiało
__________________



platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 08:56   #236
pierniczkowa
Zadomowienie
 
Avatar pierniczkowa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Gex
Wiadomości: 1 330
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
ej ale to dobrze że szanuje mamę
bardzo dobrze
__________________
pierniczkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 09:39   #237
eeela
Raczkowanie
 
Avatar eeela
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 332
GG do eeela
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

O, przypomniało mi się jak wracaliśmy z Tż z wakacji. Siedzimy już w samolocie, czekamy na odlot, Tż panicznie boi się latać, więc poddenerwowany, poirytowany i w ogóle. Nagle czujemy, że ktoś wali w nasze fotele od tyłu i składa - rozkłada stoliczek. Patrze na Mojego i widzę jak powoli zaczyna się w nim gotować, a uwierzcie mi, że baaaardzo trudno jest go zdenerwować. Nagle odwraca się i mówi: Niech pan coś zrobi z tymi rękoma, nie wiem, żonie na kolanie położy zamiast ciągle uderzać w mój fotel.
Facet się zaczerwienił i przestał
__________________
http://www.pustamiska.pl
eeela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 09:59   #238
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Cytat:
Napisane przez Wenress Pokaż wiadomość
Co do kierowców odjeżdżających z przystanku mimo, że ktoś na niego biegnie - sorry, ale to nie jest ich obowiązek poczekać. Dlaczego cały tramwaj czy autobus ma czekać bo ktoś się spóźnia? Dla mnie to tylko ich dobra wola, i tylko jeśli nie wydłużą przez to czasu przejazdu, bo np przegapią światła. Faktem jest, że na mnie prawie zawsze czekają jak biegnę, ale jeśli nie - nie przyszłoby mi do głowy mieć o to pretensji, to moja wina, że przyszłam za późno.
sorry, ale kierowcy potrafia stac az ktos dobiegnie do autobusu, po czym radonie odjezdzaja. chociaz w tym przypadku 10 s to nie jest duzo, zeby poczekac. jeszcze rozumiem, ze to nie problem w wiekszych miastach, gdzie np. tramwaje jezdza co 8-10min. ale wezmy za przyklad metropolie olsztyn - sa autobusy, ktore nawet od pon do pt jezdza raz na pol godziny!

Edytowane przez skazana_na_bluesa
Czas edycji: 2011-08-29 o 10:00
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 10:08   #239
ts100
Raczkowanie
 
Avatar ts100
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 338
GG do ts100
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

To czas na moją historię: zdarzyło się to kilka, kilkanaście tygodni temu. Wracałam z pracy autobusem, miejsce siedzące zajęłam przy oknie, na uszach słuchawki, w ręku plotkarskie pisemko - ot, żeby się "odmóżdżyć" i zresetować. Akurat czytałam artykuł o Czesławie Mozilu, gęsto okroszony jego fotkami. Nagle dosiadł się do mnie (tzn. usiadł na wolnym siedzeniu obok mnie) pan w wieku ok. 40-stki, wyglądający normalnie (jakby akurat z pracy wracał). I już czuję, że przez ramię zagląda mi w tą gazetkę (czy tylko ja tego nienawidzę?!?!). Nagle "bach" - szturcha mnie w ramię (już w kieszeni otwiera mi się scyzoryk - nie lubię gdy ktoś obcy dotyka mnie - nie ważne w jaki sposób - bez mojej zgody). Zdejmuję słuchawki, a on zaczyna mówić: "Podobno kobiety lubią takich niskich, łysawych facetów. Mówią, że tacy faceci mają duże penisy i potrafią lepiej zadowolić kobiety.". W tym momencie na mojej twarzy pojawił się lekki wyraz niedowierzania w to co przed chwila usłyszałam, obdarowałam pana spojrzeniem numer 18 (pt. "What the f**k???) - nie zareagował, więc założyłam słuchawki i udawałam, że jestem pochłonięta lekturą. Wiem, że pan jeszcze coś mówił ale nie chciałam tego słuchać bo byłam lekko przerażona... Na szczęście wysiadł po niedługiej chwili.
Od tego czasu wolę siadać obok kobiet.

Nie wymieniam już sapiących starszych ludzi, osiągających mistrzowskie czasy na trasie "drzwi - wolne miejsce siedzące" gdyż dla takiej osoby jak ja - spędzającej w ciągu dnia ok. 3 godzin w komunikacji miejskiej to normalka
ts100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 10:31   #240
201703081551
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 729
Dot.: Chamstwo w tramwajach i autobusach.. (śmieszne jak i straszne "kfaitki"..:P)

Najnieprzyjemniejsza sytuacja jaka mi się przytrafiła odbyła się w autobusie.
Mam egzotyczny typu urody (powiedzmy jak Hiszpanka) i pewnego dnia paru podchmielonych kolesi zaczęło mnie wyzywać od *Murzynów *Rumunów *mam spadać do swojego kraju *wypier**lać z Polski... itd.itp.
Nikt nie zareagował, ja też udawałam że nie słyszę bo koleś wyglądał na takiego, który może mi przywalić jak się postawię
No ale dojeżdżam do swojego przystanku, drzwi się otwierają a ja do niego na cały głos "spier***aj!" i szybko wybiegłam - też ruszył za mną z pięściami ale drzwi się akurat zatrzasnęły przy jego twarzy przynajmniej tyle ode mnie usłyszał...

Kiedyś byłam świadkiem sytuacji jak Murzyn wsiadł do autobusu, a koleś siedzący obok wstał i się przesiadł na sam tył (rasizm!). Innym razem usiadłam koło jakiegoś kolesia, który co chwila mnie dźgał rękami, kopał, ale twardo siedziałam... a na sam koniec zaczął się pchać zamiast "przepraszam" więc nadal siedziałąm twardo czytając książkę. Dopiero wtedy się wydarł "przepuścisz mnie k***?" i coś po ang... wstałam naprawdę wolnym tempem...

No ale po tych niemiłych historiach jedna mnie śmieszy:
jechałam tramwajem, jakaś para się obściskuje i całuje, i nagle jakaś starsza babcia walnęła parasolką faceta : "moglibyście powstrzymać się z obściskiwaniem w miejscu publicznym!". Potem się tak kłócili pół drogi o to czy można się całować w tramwajach czy nie ogólnie cały przedział miał ubaw, bo to dosyć śmiesznie wyglądało

A kiedyś, tyle że na Ukrainie, miejsce ustąpił mi... dziadek Sądziłam że wstaje bo wysiada, mówi do mnie : siadaj! A potem patrzę jak biedny dziadek stoi nade mną. Zaczęłam go namawiać by siadł, a ten do mnie "mężczyzna ładnej kobiecie nie pozwoli stać" Zrobiło mi się bardzo miło i aż pomyśłałam "Gdzie się podziali tamci mężczyźni?"

Edytowane przez 201703081551
Czas edycji: 2011-08-29 o 10:34
201703081551 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:53.