Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;)

[malinka_070190]

Napisane przez meryy82

hej.
No może nutella nie jest zdrowa ale raz na jakiś czas chyba kapkę mozna sobie zjeść??

Malinka kciukasy zaciśnięte. Mocno. I jutro meldunek proszę, po co i na co i czy się przydało.
okresu nie zazdroszczę. Mnie się właśnie kończy, ale wymęczył mnie

Negra dobre pifffko? A buty potrafią być złośliwe. polecam maść z wit. A. mi na obtarte stopy pomaga albo maść z nagietka, tez dobra.


Mnie dołek się trafia, mam 2 tygodnie na znalezienie nowej pracy. Dostałam wypowiedzenie. Chciałam zmienić pracę, ale jeszcze nie teraz, chciałam skończyć prawko. Ech.
No i kartę benefita mi zabiora i koniec z wejściem na baseny, silownię, aerobiki ;((((( Ale du....
Idem się wybeczeć do końca.

O kurcze kochana współczuje Ci bardzo
Mam nadzieje, ze szybko znajdziesz nowa prace
a dlaczego dali Ci wypowiedzenie??

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez Negra1987

Uuuuuu Meryyyy.... nie niefajnie masz, ze się tak wyrażę wdup__nie. Za Ciebie tez będę mocno trzymać kciuki, zebys znalazła pracę, zebyś nie tułała się jak ja - już pół roku szukam, ale u mnie takie miasto.
Głowa do góry, za każdą porażką stoi jakiś sukces)
Piffko było przepyszne, i chyba za to mnei tak pokarały te buty:/
Dziękuję za rady, jutro kupię w aptece. Na razie zaparzę sobie ziółka z nagietka(akurat mam) i zrobie okład na stopy.

malinka_070190 dziękuję A mnie się tez okres zbliża a w tym wszystkim najbardziej nienawidzę wysypu pryszczy na twarzy, i nieodpartego ssania na słodkie

No właśnie jajestem teraz całą w pryszczach;/ grr

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez meryy82

w ramach pocieszenia wyjadam wiśnie takie w zaprawie

Negra dziękuję za pocieszenie. Cholipa jest praca nie ma jeszcze gorzej.
Też nie cierpię jak mi przed ale i po pryszcze wyskakują i nic ich nie powstrzymuje. U mnie zwykle pojedyncze, ale duże, jak ja ich nie cierpię. A na słodkie nie mam już takiego ciągu jak kiedyś. Udało mi się. Zjem kilka wafelków i potrafię odłożyć paczkę.

i jeszcze bez karty benefita za wejście na lodowisko będę musiała płacić.
Ale mi się robią wymagania, dobre zarobki i karat benefit. Pewnie do poniedziałku na wymyślam jeszcze trochę.

Jeszcze raz napisze, że mam nadzieje, ze szybko znajdziesz nową i dobrą prace

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez Nezka07

gosha - jak od czasu do czasu sobie na coś niedietetycznego pozwolisz, to nic się nie stanie, a dieta nie ma być katorgą, bo się można szybko zniechęcić.
meryy - trzymam kciuki za szybkie znalezienie nowej i fajnej pracy
malinka - kciuki już czekają w gotowości Będę wścibska i zapytam- czyżby chodziło o pracę? Bo coś mi się kojarzy, że niedawno szukałaś
Negra - ładnie Cię buty urządziły, ale powinno szybko przejść

Dołączam do grona czekających na okres. Od wczoraj mnie nosi za słodkim, słonym, smażonym... Dobrze, że nie za wielki wybór takich produktów jest w domu

tafiłaś, chodzi o prace;p ale zaraz wszystko opisze

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Napisane przez pestka123

malinka - dopiero teraz weszłam na forum od wczoraj, ale mam nadzieję, że na kciuki jeszcze nie jest za późno!!!

meryy - witaj w klubie poszukiwaczy pracy! ze swojej strony (poszukiwaczka z dwumiesięcznym doświadczeniem, na razie brak sukcesów) mogę tylko doradzić, że nie wolno pod żadnym pozorem zwątpić w siebie! Mi po kilku rozmowach kwali spadło poczucie własnej ej wartości, a to wielki błąd.
No to (razem z Negrą) będziemy teraz szukać we trzy I chyba faktycznie malinka też szukała ostatnio? Poprawcie mnie jeśli się mylę

gosha - to Twój tata lubi słodko i kalorycznie zjeść, z tego co widzę :P myślę, że nieuleganie pokusom przez pierwsze dwa - trzy tygodnie super buduje i daje dużo siły i radości na resztę diety. Oczywiscie nie zmienia to faktu, że nie można popadać w skrajność i czasem na coś dobrego mozna sobie pozwolić. Ja na pizze mam taki trick: normalnie zjadałam ze trzy kawałki, teraz biorę jeden i do tego wcinam wielką michę warzyw (rzodkiew, pomidor, ogórek, sałata). Zestawienie jest naprawdę pyszne, a na kolejny kawałek pizzy nie mam już w ogóle miejsca w żołądku

negra - piwko to moja wielka słabość i tak naprawdę najgorszy grzech. Ale niedawno odkryłam sposób. Kiedy inni piją zwykłe piwo, ja piję Karmi. Jest tanie (2,49 zł) i wystarczy wypić jedno i mam zapchany pod korek żołądek - niebywale wypełnia! Wyszło, że na kilka godzin siedzenia, kiedy inni wypijają 4-5 zwykłych piw, ja wypijam 2 Karmi Zdrowsze to i mniej tuczące.
No i broń Panie Boże nie myśl, że te odciski to kara za przyjemność piwkową!! Każdemu należy się trochę miłych i smacznych rzeczy, za to Bozia nie karze

Ja wczoraj i dziś: rower. Straszną mam chęć na basen, ale szkoda mi kasy - oszczędności topnieją, pracy nie ma, a taki wypad to 10zł/60min.
Na razie się wstrzymam :P

Słuchajcie kochane, czy za mnie też mogłybyście trzymać kciuki jutro? Najlepiej między 10 a 11:30. Mam ważny egzamin, może dostanę się na drugie studia II stopnia... (chociaż szansa jest marna, nie będę ukrywać :P).

Miłego dnia!!

Ps. A malinka, niech napisze, czy kciuki pomogły!!!

Ojj kochana widze, ze ty juz po egzaminie, ale mam nadzieje, że jest zdany

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez gosha2504

Kiedy mnie ciągnie nie do samej pizzy i do gofrów, żeby robić substytuty, ale do tłustych i kalorycznych oryginałów :P Niestety trzeba się oprzeć pokusie. Kiedyś zalewałam pizzę sosem czosnkowym i ketchupem. Do tego też trochę tęskno. Za smakiem. Chcę się nauczyć opierania się bombom kalorycznym. U mnie sprawdza się metoda - lepiej nie ruszać, bo jak ruszę kawałek to potem jest kawałek za kawałkiem, aż coś zaczyna w przerażający sposób szybko znikać.

No nic...dzisiaj jadę na chwilę do Opola na mieszkanie, pourządzać się w nowym pokoju. Ominą mnie smażone na dużej ilości tłuszczu sznycelki Zapakuję sobie risotto, które ostatnio robiłam, ugotuję tylko brązowy ryż i mam własny obiadek

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------


Oj lubi, ale jest trenerem na siłowni i czasem prowadzi ze mną niektóre układy aerobicu za mamę (pisałam o jej niedoleczonych kolanach ostatnio - wykręciła dwa na nartach) więc spala wszystko. U niego wieczór to rutyna - paczka strongów, piweczko i czekolada. I tak to spali i tak :P Wczoraj zjadłam 4 chipsy i jedną kostkę czekolady, więc nie jest ze mną źle, spokojnie, bo widzę, że macie zły obraz mojej diety Po prostu tutaj staram się pisać o swoich zwycięstwach w walce z pokusami, żeby mi było łatwiej, żebym była zmotywowana. Nie jest tak, że nie ruszę nic co tuczące, też uważam, że lepiej pozwolić sobie na coś pycha w małej ilości, ale jednak. Tyle, że u mnie problem jest taki, że jak już spróbuję to się męczę. Mam wrażenie, że jestem uzależniona od niektórych smaków i od apetytu, a nie głodu. Jak przypomni mi się smak to najchętniej pochłonęłabym całość, nawet jak będę przejedzona. I nic nie da zapychanie się np. warzywkami, bo to nie głód. Tylko ochota na konkretny smak.

O kurcze fajnie jest mieć tate trenera co??
Zawsze coś podpowie

[malinka_070190]

Napisane przez Negra1987

Fakt - zadne substytuty nie zastapia tłustego i kalorycznego oryginału:P Ale jakoś sobie trzeba poradzic w zyciu



Kolana straszna sprawa:/ Moja siostra wykręciła jak była mlutka - teraz ma lat 30, i co jakis czas męczące dolegliwości wracają.
A zwytłuszczonym stwierdzeniem się całkowicie z Toba zgadzam To nei głód, to chęć na cos konkretnego, zazwyczaj zakazanego. W końcu nie od dziś wiadomo, ze zakazane smakuje najlepiej

Pestko ja jestem poszukiwaczką z półrocznym stażem I bynajmniej nie jest to powód do dumy, bo juz nie mam siły, i czuję się bezużyteczna
A na mnie karmi nie działa, bo ja właśnie potrzebuję czuć tą słodycz mocnego piwka, i procenciki


A ja zaraz jadę do Pani doktor ginekolog, i aż sie obawiam co mi znowu powie:/ Od 6 lat walczę z przewlekłymi zapaleniami układu rozrodczo-płciowego, i nie mam juz sił
Więc jesli mogę, też poproszę o małe trzymanie kciuków

O kurcze... 3mam mocno kciuki żeby wszystko było dobrze

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

dziewzcyny dziękuje za 3manie kciuków! Przydały sie


Byłam dzis na rozmowie w sprawie pracy, nie jest to wymarzona praca, bo przy pakowaniu mięsa, no ale od czegoś trzeba zacząć. Lepsze to niż siedzenie w domu
Hmm... myślę, że wypadłam nieźle na tej rozmowie Kazali mi zrobić kałówki i jak już będę miałą zrobione to mam do nich zadzwonic...
Powiedziaa mi, że nie obiecuje, ze mnie odrazu na drugi dzien przyjmą do pracy, ale postara się znalezć dla mnie miejsce...
No więc jest światełko w tunelu

[pestka123]

malinko - niestety egzamin jest dopiero jutro, także kciuki bardzo się przydadzą!!!
Gratuluję światełka w tunelu!

[Nezka07]

Normalnie nie dajecie tym kciukom odpocząć Ale trzymam kciuki za wszystkie, którym będzie to potrzebne.
malinko - gratulacje, zawsze to jakaś szansa na stałą pracę dla Ciebie i obyś ją dostała. A lepsza taka praca, niż żadna, przynajmniej jakieś pieniądze wpadną do kieszeni
Negra - daj znać jak po wizycie u lekarza

[gosha2504]

Napisane przez Negra1987

Fakt - zadne substytuty nie zastapia tłustego i kalorycznego oryginału:P Ale jakoś sobie trzeba poradzic w zyciu
Kolana straszna sprawa:/ Moja siostra wykręciła jak była mlutka - teraz ma lat 30, i co jakis czas męczące dolegliwości wracają.
A zwytłuszczonym stwierdzeniem się całkowicie z Toba zgadzam To nei głód, to chęć na cos konkretnego, zazwyczaj zakazanego. W końcu nie od dziś wiadomo, ze zakazane smakuje najlepiej

Na mnie najbardziej działa zapach lasagne, spaghetti i pizzy, wtedy nerwowo przełykam ślinę, bo już sobie wyobrażam ten ciągnący się żółty ser z ziołami na wierzchu dlatego lepiej dla mnie, jak jestem daleko od takich specjałów i smakowitych zapachów Bo przy nakładaniu nie mam umiaru :P zapominam, że mam mieć w miarę dietetyczne porcje, jak przy wszystkim innym, bo niestety oczy jedzą Ale staram się oj staram, a wolę zjeść porządne risotto - kurczaczek, sosik, warzywka, ryż i jest cacy i się najem przynajmniej, niż dawkować sobie małą porcję kalorycznego lasagne pełne żółtego, tłustego sera i się nie najeść, a chcieć dokładkę tego samego a często pojawia się taka chęć "jeszcze"

Kolana to okropna sprawa, wiele moich znajomych ma kontuzje i nie mogę z Nimi nawet 10 min przebiec bez narzekań. A jak już przebiegną te 30 min to potem miesiąc rekonwalescencji bo coś ponaciągali, bo rzepka boli...przerąbana sprawa. Ciągle jakieś maści, bandaże...A mama często używa nóg w pracy, no i tu takie coś...biedna męczy się i denerwuje, że nie może wszystkich ćwiczeń nadal wykonywać.

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Napisane przez malinka_070190

O kurcze fajnie jest mieć tate trenera co??
Zawsze coś podpowie

Czy ja wiem...przeważnie czasu nie ma, bo jak nie w szkole (nauczyciel wfu), to na siłowni albo remontuje coś przy domu lub w klubie fitness, a wieczorami ma w końcu czas dla siebie, więc jakoś specjalnie mnie nie trenuje, ale czasem podrzuci jakąś radę. Ostatnio pochwalił mnie, że w końcu nieźle wzięłam się za siebie i długo w tym trwam. Pochwała otrzymana od Niego dużo dla mnie znaczy i dodatkowo motywuje

[malinka_070190]

Napisane przez pestka123

malinko - niestety egzamin jest dopiero jutro, także kciuki bardzo się przydadzą!!!
Gratuluję światełka w tunelu!

Ojj zakręciłam się. oczywście będę kciuki 3mała

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez Nezka07

Normalnie nie dajecie tym kciukom odpocząć Ale trzymam kciuki za wszystkie, którym będzie to potrzebne.
malinko - gratulacje, zawsze to jakaś szansa na stałą pracę dla Ciebie i obyś ją dostała. A lepsza taka praca, niż żadna, przynajmniej jakieś pieniądze wpadną do kieszeni
Negra - daj znać jak po wizycie u lekarza

No mam nadzieje, że dostanę ta prace. bo każdy grosz się przyda, tymbardziej, że chcielibyśmy wesele w czerwcu 2013..

[mmadzik]

czesc dziewczyny czy moglabym do was dolaczyc?

[Negra1987]

Napisane przez mmadzik

czesc dziewczyny czy moglabym do was dolaczyc?

Witaaamy w naszych skromnych progach, zapraszamy, życzymy wytrwałości, i na pewno będziemy korzystać z przepisów. Przynajmniej Ja:P

malinka_070190 My tez planujemy wesele na 2013 Z tym, ze na sierpień Trzymam kciuki, oby Ci wypaliła ta praca.
pestka123 Pamiętam, kciuki będę trzymać)
gosha2504 jutro na obiadek piekę pizzę z mąki żytniej Ale bez tłustego, ciagnącego się sera:P

Po wizycie u lekarza nieco odetchnęłam z ulgą. Na "szczęście" to "tylko" jakaś infekcja. Kilka dni globulek i będzie po. Tyle się juz wycierpiałam z tymi kobiecymi sprawami, kilka razy leżałam w szpitalu. Teraz jestem przewrażliwiona, i tylko mnei cos zakuje nie tak jak powinno, nie w tym miejscu co trzeba, i od razu się do ginki rejestruje

[gosha2504]

Napisane przez Negra1987

gosha2504 jutro na obiadek piekę pizzę z mąki żytniej Ale bez tłustego, ciagnącego się sera:P

Po wizycie u lekarza nieco odetchnęłam z ulgą. Na "szczęście" to "tylko" jakaś infekcja. Kilka dni globulek i będzie po. Tyle się juz wycierpiałam z tymi kobiecymi sprawami, kilka razy leżałam w szpitalu. Teraz jestem przewrażliwiona, i tylko mnei cos zakuje nie tak jak powinno, nie w tym miejscu co trzeba, i od razu się do ginki rejestruje

Nie kuś bo wpadnę na obiad

Co do kobiecych spraw to ja męczyłam się pół roku i teraz od dłuższego czasu mam spokój.

Przed chwilą miałam wieczorny sugar rush Zjadłam bardzo ładną kolację, pół rybki wędzonej poskubałam, zjadłam suchą kromkę chleba żytniego z pomidorkiem, a potem coś mnie okresowo chyba napadło. Zjadłam 1,5 paska czekolady milka, trochę chipsów, a potem w pokoju podjadałam rodzynki...Porażka no. Nie wstępuje we mnie zazwyczaj aż taki demon...może to przez nowe hormony? Przez dwa dni mam nastroje typu - jak się nie złoszczę i irytuję, to płacze i jestem przybita...i strasznie bolą mnie sutki :/ Już z tydzień są takie wrażliwe.

[mmadzik]

super , ciesze sie! dodaje codziennie jakis przepis,a przynajmniej staram sie :

[Nezka07]

Negra - nie zazdroszczę, ale lepiej być przewrażliwioną i zdrową, niż się nie przejmować i potem mieć problemy. Dobrze, że wszystko względnie gra.
mmadzik - witamy

[Michalinka89]

Witamy witamy

Ja z przepisów też skorzystam Powiedz coś o sobie?

[mmadzik]

Magda, 20 lat
175 cm wzrostu , 60 kg
chce zejsc do 53 kg i to nie ejst anorektyczna waga.
Mam duzy biust i przez to wygladam na wieksza.
Waga wadze nierowna
Pisze tak od razu bo na jednym forum po mnie jechali przez to , zostalam nawet nawyzywana od dzieciakow :|

[Michalinka89]

Napisane przez mmadzik

Magda, 20 lat
175 cm wzrostu , 60 kg
chce zejsc do 53 kg i to nie ejst anorektyczna waga.
Mam duzy biust i przez to wygladam na wieksza.
Waga wadze nierowna
Pisze tak od razu bo na jednym forum po mnie jechali przez to , zostalam nawet nawyzywana od dzieciakow :|

Tak samo jak u mnie, ja mam wzrostu 172 i teraz waże 54kg i wcale nie wyglądam na wychudzoną tylko normalnie.

[mmadzik]

michalinka89!!!!!!!!!! pierwsza osoba ktora sie ze mna zgadza a nie wmawiaja mi anoreksje , no chore

[Michalinka89]

Napisane przez mmadzik

michalinka89!!!!!!!!!! pierwsza osoba ktora sie ze mna zgadza a nie wmawiaja mi anoreksje , no chore

No ja już mam taką figure masywniejszą, szerokie biodra i u mnie to wygląda normalnie a znów moja siostra, która waży tyle samo co ja wygląda bardzo bardzo szczupło..

[meryy82]

hejjj.
Dziękuję za dobre słowa i kciuki.
Z pracy wylatuje, bo potrzebne miejsce. Nie ma nowych etatów, ale zatrudniają nową osobę i kogoś trzeba poświęcić. Tak to jest w państwowych instytucjach. Można mieć doświadczenie, wiedzę itd.ale nie ważne.
Trzeba zakasać rękawy i do boju nie poddam się.
Z wiarą siebie zwykle nie pa problemu. Grzej, że nerwus ze mnie z tej okazji ubyło mi już 2kg. (niby chciałam by się waga ruszyła, ale nie tak, już czuję po mięśniach, bo boleć zaczynają)
Malinko lepiej mieć pracę jakąkolwiek i można dalej się rozglądać, tyle, że spokojniej.


Witam nówkę sztukę. Mam nadzieję, że się nas nie wystraszysz, bo my mamy specyficzne podejście do odchudzania
Nutella na śniadanie i pifko na kolację

[Nezka07]

meryy - pięknie podsumowałaś nasze naczelne zasady

[Negra1987]

meryy82 w pewnym okresie miałam sporo do czynienia z prawem pracy, i z tego co się orientuję, to skoro Twoje zwolnienie nie jest zwiazane likwidacją etatu, tylko z zatrudnieniem kogoś na Twoje miejsce, a nie została Ci podana konkretna przyczyna (np. Twoje olewatorskie podejscie do pracy, częste L4 itp.) Masz prawo domagać się przywrócenia na stanowisko, lub odszkodowania w wysokości kilkumiesięcznej pensji. Nier dalej jak 3 miesiace temu moja przyjaciółka miała taką sytuację, i dostała odszkodowanie. Musiała byś dokładniej dowiedzieć się w inspekcji pracy. w PIP-ie są darmowe porady prawników, na odwołani9e masz chyba coś około 14 dni od otrzymania wypowiedzenia. Z porady możesz skorzystać.Nic nie kosztuje, a nóż okaże się, że będziesz górą

A co do naszych naczelnych zasad - niewazne w jaki sposób, ważne ze waga w dół
Wiecie co mnie dobija?
Michalinka i mmadzik nie pije teraz konkretnie do Was, tylko poprzeglądałam sobie kilka innych tematów o odchudzaniu, "grupy wsparcia" itp. Razie mnie to, kiedy laska pisze że ma 175cm, waży 55 kilo, i ona jest tragicznie gruba!! Ona musi schudnac z 10 kilo, bo ona jest oblesnie tłusta i wylana I wiecie jak ja, 167cm i 64kg wagi, się czuje? Co ja mam powiedzieć? I co maja powiedzieć dziewczyny które ważą 80? Boli mnie to, bo nawet nie zdają sobie sprawy, jak takim pisaniem dołują dziewczyny które maja naprawdę poważny problem z nadwagą.
Wiadomo, że figura figurze nie równa, ja ważąc kiedys 53 kilo wyglądałam jak śmierc na urlopie, bo przez skórę było mi widać wnętrzności, a inna kobieta z taką budową, przy grubym koścu będzie w sam raz. Ale 50 kilo przy 175? I ona wpada w depresje, bo jest gruba? To nie to, zebym się naśmiewała czy coś. Ale moim zdaniem, to się juz do psychologa przydało udać. Bo juz bliziutko do anoreksji.

[Michalinka89]

Napisane przez Negra1987

meryy82 w pewnym okresie miałam sporo do czynienia z prawem pracy, i z tego co się orientuję, to skoro Twoje zwolnienie nie jest zwiazane likwidacją etatu, tylko z zatrudnieniem kogoś na Twoje miejsce, a nie została Ci podana konkretna przyczyna (np. Twoje olewatorskie podejscie do pracy, częste L4 itp.) Masz prawo domagać się przywrócenia na stanowisko, lub odszkodowania w wysokości kilkumiesięcznej pensji. Nier dalej jak 3 miesiace temu moja przyjaciółka miała taką sytuację, i dostała odszkodowanie. Musiała byś dokładniej dowiedzieć się w inspekcji pracy. w PIP-ie są darmowe porady prawników, na odwołani9e masz chyba coś około 14 dni od otrzymania wypowiedzenia. Z porady możesz skorzystać.Nic nie kosztuje, a nóż okaże się, że będziesz górą

A co do naszych naczelnych zasad - niewazne w jaki sposób, ważne ze waga w dół
Wiecie co mnie dobija?
Michalinka i mmadzik nie pije teraz konkretnie do Was, tylko poprzeglądałam sobie kilka innych tematów o odchudzaniu, "grupy wsparcia" itp. Razie mnie to, kiedy laska pisze że ma 175cm, waży 55 kilo, i ona jest tragicznie gruba!! Ona musi schudnac z 10 kilo, bo ona jest oblesnie tłusta i wylana I wiecie jak ja, 167cm i 64kg wagi, się czuje? Co ja mam powiedzieć? I co maja powiedzieć dziewczyny które ważą 80? Boli mnie to, bo nawet nie zdają sobie sprawy, jak takim pisaniem dołują dziewczyny które maja naprawdę poważny problem z nadwagą.
Wiadomo, że figura figurze nie równa, ja ważąc kiedys 53 kilo wyglądałam jak śmierc na urlopie, bo przez skórę było mi widać wnętrzności, a inna kobieta z taką budową, przy grubym koścu będzie w sam raz. Ale 50 kilo przy 175? I ona wpada w depresje, bo jest gruba? To nie to, zebym się naśmiewała czy coś. Ale moim zdaniem, to się juz do psychologa przydało udać. Bo juz bliziutko do anoreksji.

No racja, ale Magda nie napisała, że jest tragicznie gruba, tylko chciałaby troche schudnąć, a ja tak samo, przy tej wadze wyglądam normalnie.. hmm.. myśle, że musiałabym ważyć z 48kg, żeby dopiero wyglądać chudo... taka mam figure.. Moja siostra przy wzroście 175 waży 53kg i wygląda ładnie, jest szczupła ale taka akurat.. a ja nie chce nikogo dołować bo ze mną psychicznie jest wszystko wporządku i umiem odróżnić zdrowe chudnięcie od choroby psychicznej a wiem, że przy tej wadze wyglądam akurat

[Negra1987]

Napisane przez Michalinka89

No racja, ale Magda nie napisała, że jest tragicznie gruba, tylko chciałaby troche schudnąć, a ja tak samo, przy tej wadze wyglądam normalnie.. hmm.. myśle, że musiałabym ważyć z 48kg, żeby dopiero wyglądać chudo... taka mam figure.. Moja siostra przy wzroście 175 waży 53kg i wygląda ładnie, jest szczupła ale taka akurat.. a ja nie chce nikogo dołować bo ze mną psychicznie jest wszystko wporządku i umiem odróżnić zdrowe chudnięcie od choroby psychicznej a wiem, że przy tej wadze wyglądam akurat

Michalinko, przeciez nie napisałam konkretnie do Ciebie i Magdy. Do takich przemyśleń skłoniły mnei inne tematy, nie będę tutaj podsłyłać linków. Po prostu pisały dziewczyny które były na skraju załamania, bo ważyły 50 kg przy wzroscie 175 itwierdziły, ze są okropnie grube!!
I jak to się ma do kobiet które mają POWAŻNY problem z otyłością? Które ważą po 80-90 i więcej?

[Michalinka89]

Napisane przez Negra1987

Michalinko, przeciez nie napisałam konkretnie do Ciebie i Magdy. Do takich przemyśleń skłoniły mnei inne tematy, nie będę tutaj podsłyłać linków. Po prostu pisały dziewczyny które były na skraju załamania, bo ważyły 50 kg przy wzroscie 175 itwierdziły, ze są okropnie grube!!
I jak to się ma do kobiet które mają POWAŻNY problem z otyłością? Które ważą po 80-90 i więcej?

No bo te co tak twierdzą to jest psychiczne wmawianie sobie, że jest się grubym, totalny brak akceptacji, jakieś obrzydzenie do siebie i ciągłe dążenie do perfekcji, które przeradza się w chorobe.

[Negra1987]

Napisane przez Michalinka89

No bo te co tak twierdzą to jest psychiczne wmawianie sobie, że jest się grubym, totalny brak akceptacji, jakieś obrzydzenie do siebie i ciągłe dążenie do perfekcji, które przeradza się w chorobe.

Są niedowartościowane, i mają niski poziom własnej ego.
Ale nas to nie dotyczy My jesteśmy pewne siebie, dumne, i cieszymy sie z tego co mamy
Mam rację? i pozwalamy sobie na piwko, nutellę, i wcinamy milkę z chipsami

[malinka_070190]

Napisane przez mmadzik

czesc dziewczyny czy moglabym do was dolaczyc?

Oczywiście, że możesz napisz coś o sobie

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez Negra1987

Witaaamy w naszych skromnych progach, zapraszamy, życzymy wytrwałości, i na pewno będziemy korzystać z przepisów. Przynajmniej Ja:P

malinka_070190 My tez planujemy wesele na 2013 Z tym, ze na sierpień Trzymam kciuki, oby Ci wypaliła ta praca.
pestka123 Pamiętam, kciuki będę trzymać)
gosha2504 jutro na obiadek piekę pizzę z mąki żytniej Ale bez tłustego, ciagnącego się sera:P

Po wizycie u lekarza nieco odetchnęłam z ulgą. Na "szczęście" to "tylko" jakaś infekcja. Kilka dni globulek i będzie po. Tyle się juz wycierpiałam z tymi kobiecymi sprawami, kilka razy leżałam w szpitalu. Teraz jestem przewrażliwiona, i tylko mnei cos zakuje nie tak jak powinno, nie w tym miejscu co trzeba, i od razu się do ginki rejestruje

Uff to dobrze, że to "tylko" infekcja
No to jesli wypali to będziemy się razem przygotowywać do ślubu

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Napisane przez gosha2504

Nie kuś bo wpadnę na obiad

Co do kobiecych spraw to ja męczyłam się pół roku i teraz od dłuższego czasu mam spokój.

Przed chwilą miałam wieczorny sugar rush Zjadłam bardzo ładną kolację, pół rybki wędzonej poskubałam, zjadłam suchą kromkę chleba żytniego z pomidorkiem, a potem coś mnie okresowo chyba napadło. Zjadłam 1,5 paska czekolady milka, trochę chipsów, a potem w pokoju podjadałam rodzynki...Porażka no. Nie wstępuje we mnie zazwyczaj aż taki demon...może to przez nowe hormony? Przez dwa dni mam nastroje typu - jak się nie złoszczę i irytuję, to płacze i jestem przybita...i strasznie bolą mnie sutki :/ Już z tydzień są takie wrażliwe.

Ja jak zaczynałam brać tabletki anty to miałąm straszny apetyt i sutki tez mnie strasznie bolały
No i własnie przez źle dobrane tabletki przytyłam 8 kg...

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Napisane przez meryy82

hejjj.
Dziękuję za dobre słowa i kciuki.
Z pracy wylatuje, bo potrzebne miejsce. Nie ma nowych etatów, ale zatrudniają nową osobę i kogoś trzeba poświęcić. Tak to jest w państwowych instytucjach. Można mieć doświadczenie, wiedzę itd.ale nie ważne.
Trzeba zakasać rękawy i do boju nie poddam się.
Z wiarą siebie zwykle nie pa problemu. Grzej, że nerwus ze mnie z tej okazji ubyło mi już 2kg. (niby chciałam by się waga ruszyła, ale nie tak, już czuję po mięśniach, bo boleć zaczynają)
Malinko lepiej mieć pracę jakąkolwiek i można dalej się rozglądać, tyle, że spokojniej.


Witam nówkę sztukę. Mam nadzieję, że się nas nie wystraszysz, bo my mamy specyficzne podejście do odchudzania
Nutella na śniadanie i pifko na kolację

Ach to nie fajnie z Tobą postąpili... Wogóle nie licza sie z drugim człowiekiem...

Mam nadzieje, że szybko znajdziesz prace

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez Negra1987

meryy82 w pewnym okresie miałam sporo do czynienia z prawem pracy, i z tego co się orientuję, to skoro Twoje zwolnienie nie jest zwiazane likwidacją etatu, tylko z zatrudnieniem kogoś na Twoje miejsce, a nie została Ci podana konkretna przyczyna (np. Twoje olewatorskie podejscie do pracy, częste L4 itp.) Masz prawo domagać się przywrócenia na stanowisko, lub odszkodowania w wysokości kilkumiesięcznej pensji. Nier dalej jak 3 miesiace temu moja przyjaciółka miała taką sytuację, i dostała odszkodowanie. Musiała byś dokładniej dowiedzieć się w inspekcji pracy. w PIP-ie są darmowe porady prawników, na odwołani9e masz chyba coś około 14 dni od otrzymania wypowiedzenia. Z porady możesz skorzystać.Nic nie kosztuje, a nóż okaże się, że będziesz górą

A co do naszych naczelnych zasad - niewazne w jaki sposób, ważne ze waga w dół
Wiecie co mnie dobija?
Michalinka i mmadzik nie pije teraz konkretnie do Was, tylko poprzeglądałam sobie kilka innych tematów o odchudzaniu, "grupy wsparcia" itp. Razie mnie to, kiedy laska pisze że ma 175cm, waży 55 kilo, i ona jest tragicznie gruba!! Ona musi schudnac z 10 kilo, bo ona jest oblesnie tłusta i wylana I wiecie jak ja, 167cm i 64kg wagi, się czuje? Co ja mam powiedzieć? I co maja powiedzieć dziewczyny które ważą 80? Boli mnie to, bo nawet nie zdają sobie sprawy, jak takim pisaniem dołują dziewczyny które maja naprawdę poważny problem z nadwagą.
Wiadomo, że figura figurze nie równa, ja ważąc kiedys 53 kilo wyglądałam jak śmierc na urlopie, bo przez skórę było mi widać wnętrzności, a inna kobieta z taką budową, przy grubym koścu będzie w sam raz. Ale 50 kilo przy 175? I ona wpada w depresje, bo jest gruba? To nie to, zebym się naśmiewała czy coś. Ale moim zdaniem, to się juz do psychologa przydało udać. Bo juz bliziutko do anoreksji.

fajnie to podsumowałaś. Tez mam takie zdania. I też nie chodzi mi tu o Was dziewczyny, nie wiem jak wyglądacie przy swoim wzroście więc nie oceniam.

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Napisane przez Negra1987

Są niedowartościowane, i mają niski poziom własnej ego.
Ale nas to nie dotyczy My jesteśmy pewne siebie, dumne, i cieszymy sie z tego co mamy
Mam rację? i pozwalamy sobie na piwko, nutellę, i wcinamy milkę z chipsami

A malinka ozwoliła sobie na frytki na obiad

[Negra1987]

Napisane przez malinka_070190

A malinka ozwoliła sobie na frytki na obiad

A ja wciągnęłam pół paczki BakeRollsów pomidorowo-oreganowo-oliwkowych Dobrze, że miałam tylko pół paczki, bo gdyby była cała, to opyliłabym całą. A nawet dwie

A co do ślubu, to będziemy się wymieniać postepami w planach

Zafarbowałam włosy na rudo Siedze na razie z ręcznikiem na włosach, i czekam co mi wyjdzie z tego. Jeśli coś wyjdzie, to będzie to niesamowita odmiana, po 10 latach farbowania włosów na czarno. TŻ mnie zostawi, i nie będzie ślubu

[mmadzik]

no ja jak bede wazyla 50 kg to bede czula sie akurat
ja dzis bardzo malutko zjadlam.. nie bylo czasu
Moj jadlospis:
Owsianka: 3 lyzki owsianki , 6 lyzek mleka sojowego , 100 g przecieru jablkowego + 1/3 szkl soku jablkowego
ryz z warzywami
batonik zbozowy bio
100 g przeiceru jablkowego wymieszanego z 100 g jogurtu sojowego

[meryy82]

ale dyskusja
ale dobrze Negra prawi! i ja dlatego lubię NASZ wątek, bo tu nie ma głupiej rywalizacji, kto więcej zżuci, kto ma mniej,
I uważam, ze jak się ma odpowiednią wagę, to powinno się uważać. Zbyt krytyczne nastawienie, chęć zrzucenia jeszcze paru kg, bo gdzieś coś wystaje może skończyć się anoreksją.
Ja wiem, że nigdy nie osiągnę wagi poniżej 62kg. bo wiem jaką mam budowę, mam ciężkie kości i do tego szeroko rozstawione. Więc pupa i tak będzie szeroka,
Mam też koleżankę, która ma duży biust i nauczyła się, to akceptować. Ba traktuje, go jako swój atut.
Myślę, że oprócz niedoskonałości dobrze jest też wypatrywać doskonałości. Każda ma takie.
A praca nad sobą, czyli zdrowym odżywianiem, to nie tylko po to by stracić zbędne kg. to też inwestycja w siebie, na przyszłość.

A i pifko ok. Ale czipsom stanowcze NIE!! (małe zdradzieckie wióry)

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Napisane przez Negra1987

A ja wciągnęłam pół paczki BakeRollsów pomidorowo-oreganowo-oliwkowych Dobrze, że miałam tylko pół paczki, bo gdyby była cała, to opyliłabym całą. A nawet dwie

A co do ślubu, to będziemy się wymieniać postepami w planach

Zafarbowałam włosy na rudo Siedze na razie z ręcznikiem na włosach, i czekam co mi wyjdzie z tego. Jeśli coś wyjdzie, to będzie to niesamowita odmiana, po 10 latach farbowania włosów na czarno. TŻ mnie zostawi, i nie będzie ślubu

czy ja ci pisałam, że cię uwielbiam
też tak mam, że czasem się cieszę, że jest pół paczki.
ostatnio koleżance wyjadłam paluszki słone i cieszyłam się, że ona zjadła wcześniej pół paczki

[malinka_070190]

Napisane przez Negra1987

A ja wciągnęłam pół paczki BakeRollsów pomidorowo-oreganowo-oliwkowych Dobrze, że miałam tylko pół paczki, bo gdyby była cała, to opyliłabym całą. A nawet dwie

A co do ślubu, to będziemy się wymieniać postepami w planach

Zafarbowałam włosy na rudo Siedze na razie z ręcznikiem na włosach, i czekam co mi wyjdzie z tego. Jeśli coś wyjdzie, to będzie to niesamowita odmiana, po 10 latach farbowania włosów na czarno. TŻ mnie zostawi, i nie będzie ślubu

Daj znac jak kolory wyszedł
Ojj nie zostawi nie zostawi

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez mmadzik

no ja jak bede wazyla 50 kg to bede czula sie akurat
ja dzis bardzo malutko zjadlam.. nie bylo czasu
Moj jadlospis:
Owsianka: 3 lyzki owsianki , 6 lyzek mleka sojowego , 100 g przecieru jablkowego + 1/3 szkl soku jablkowego
ryz z warzywami
batonik zbozowy bio
100 g przeiceru jablkowego wymieszanego z 100 g jogurtu sojowego

To 53 kg to jeszcze rozumiem, ale sorry 50 kg do Twojego wzrostu to gruba przesada.

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Hej dziewczyny!
Zaraz chyba umre
Niedośc, że dostałam okres i strasznie mnie boli brzuch to jeszcze jestem przeziebiona. Gardło zawalone, katar i biegam sikać co 20 min, a w okresie to nie jest przyjemne...
Ach i znowu 4 dni wyjęte z zycia

[Negra1987]

Napisane przez meryy82

czy ja ci pisałam, że cię uwielbiam
też tak mam, że czasem się cieszę, że jest pół paczki.
ostatnio koleżance wyjadłam paluszki słone i cieszyłam się, że ona zjadła wcześniej pół paczki

meryy widzisz jak my się rozumiemy Kilka postów temu napisałam coś na temat Twojego wypowiedzenia, nie wiem czy pominęłaś, ale tak tylko przypominam Może porada się przyda

Napisane przez malinka_070190

Daj znac jak kolory wyszedł
Ojj nie zostawi nie zostawi

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------




To 53 kg to jeszcze rozumiem, ale sorry 50 kg do Twojego wzrostu to gruba przesada.

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Hej dziewczyny!
Zaraz chyba umre
Niedośc, że dostałam okres i strasznie mnie boli brzuch to jeszcze jestem przeziebiona. Gardło zawalone, katar i biegam sikać co 20 min, a w okresie to nie jest przyjemne...
Ach i znowu 4 dni wyjęte z zycia

Kolorek nie wyszedł, chyba na szczęście:P Musiała bym kilka miesięcy poczekać az odrosną, bo jednak było 10 lat farbowania, miesiąc w miesiąc.
Ja tez czekam na okres, już lada dzień będzie. Czuję to w pryszczach na twarzy:P

malinka gorące mleko z miodem, kanapna z czosnkiem i do łóżka sie wygrzewać!

A ja chciała bym pochwalic się kolejnym spadkiem na wadze Kilka deko,ale zawsze coś. 63,8
Zaraz sobie kawał chałwy wciągnę,żeby to uczcić

[meryy82]

Witam się z rana

Malinko na przeziębienie tak jak Negra radzi. A na bolący brzuch No-spa, dokładnie tydzień temu cierpiałam więc ci szczerze współczuję (jakie, to niesprawiedliwe, ze my kobiety musimy tak cierpieć)
I żebyś nie myślała, Ciebie też uwielbiam

Nagra gratuluję spadku: oklaski: małymi kroczkami i będzie cel i to taki cel, który łatwiej będzie utrzymać niż gdy się gubi więcej kg zbyt szybko. A radę przeczytałam, ale nie mam szans, bo byłam na umowę zastępstwo. Teraz muszę się pozbierać i dalej działać. Do boju!
Tzn. wiem, że są ludzie w tej firmie, dla których odejście jest niezrozumiałe i będą chcieli mnie zatrzymać, ale ja mogła bym wrócić, pod jednym warunkiem, którego zapewnić mi nie mogą.
Dość się namęczyłam, pracowała tam od 3 lat, na początku było fajnie, ale popsuło się, ostatni rok koszmar.
Więc smutno, ze mnie tak potraktowano, smutno bo w tej instytucji poznałam mnóstwo fantastycznych ludzi. Smutno bo była częścią tego co tam się działo.
Ale czuję, że dobrze się stało, od roku myślałam by szukać innej pracy ale z lenistwa nic nie zrobiłam.
Teraz mam 2 tygodnie na wykorzystanie mojej karty Benfit System od poniedziałku ruszam do boju. Jak się pojawię po miesiącu po obiegówkę, to im szczęki opadną

Ale mnie z rana natchnęło.
No tak jak gaduła, to gaduła