Nasze Codzienne Jadłospisy XV

[majandra31]

Napisane przez yudi

Dobra, kolejne podejście, poproszę o pomoc

RRRRRR

Iśn: bułka grahamka z masłem i na to serek wiejski 150 gram ze szczypiorkiem, reszta dojedzona, kawa z mlekiem

IIśn: serek homo nat. 150 gram, 4 łyżki płatków owsianych, trochę otrębów, łyżka dżemu

podwieczorek: 2 jabłka, kawa z mlekiem

obiad: warzywa na patelnię z ziemniakami, dwa jajka sadzone, kawa z mlekiem

Strasznie mało. Z głodu bym padła. Owoce najlepiej rano, na pusty żołądek jeść.

[starss23]

Utrzymanie

ŚNIADANIE
-owsianka(4 łyżki platków owsianych+lżka otrębów +łyżka wiórków kokosowych,zalane woda i mlekiem 2%),kawa z mlekiem
2Śniadanie;
-2 kromki chleba ciemnego 7 ziaren,jedna z plasterkiem szynki i pół plasterka sera żółtego,druga z grubym plastrem białego sera póltłustrgo,pomidor;
PRZEKASKA
-jabłko,1 chrupkie pieczywo graham,1 kostka mlecznej czekolady,kawa;
OBIAD
-pierś z kurcaka z ziolami pieczona na teflonie z odrobiną masła
-pól paczki warzyw na patelnię(ziemniaki,kukury dza,papryka,fasolka,broku ły,marchewka),roztopiony na to plasterek sera żółtego
-kubeczek maślanki;
KOLACJA
-jajo na twardo,pól puszki tuńczyk w sosie własnym,pomidorek(to wymieszane razem) 1 lub 2 chrupkie pieczywka,zielona herbata ;

150 super brzuszków,100 odwroconych brzuszków,50 skosnych zaliczone

i jak kochane?? może byc???

[pozytywna-wariatka]

Erka!

1śn - koktajl białkowy pół na pół mleko/woda
1h basen - interwały + rozgrzewka
2śn - dwie łyżki kuskusu, 120g fileta z kurczaka, przyprawy, brokuł
3śn - 100g twarogu półtłustego, 2 łyżki jogurtu, łyżka masła orzechowego, garść nerkowców
obiad - sałatka - sałata, marchewka, oliwki, pomidory, ogórek, krewetki, sos jogurtowy.
kolacja - filet z makreli / jajecznica z dwóch jaj.

po - impreza, więc pewnie wpadnie "trochę" alkoholu, no ale cóż.

[gosha2504]

Witam Jestem tu nowa. Mam 20 lat, 170 cm wzrostu i ważę 60 kg. Pragnę dołączyć do Waszego zacnego grona i opisywać moje jadłospisy. Jestem otwarta na uwagi, jak najbardziej.

Moje R z wczoraj:
* 9:00 - owsianka
* 12:00 - serniczek na zimno
* 15:30 - pełnoziarnisty makaron z kurczakiem i sosem (sos chiński, pomidory, serek wiejski)
* 18:30 - batonik Corny
* 22:00 - pół grejpfruta i mały jogurt naturalny z musli

rano - jogging na bieżni przez 30 min, pół godziny fitnessu (shred)
w południe 3 serie a6w (dzień 20)
wieczorem - 2,5 godziny fitnessu - zastępowanie mamy, instruktorki fitness na zajęciach (miała niedawno skręcone kolana, pomagam jej przez wrzesień, póki mogę, bo niedługo studia)

[lovelykate]

Napisane przez starss23

Utrzymanie

ŚNIADANIE
-owsianka(4 łyżki platków owsianych+lżka otrębów +łyżka wiórków kokosowych,zalane woda i mlekiem 2%),kawa z mlekiem Brak mi świeżego owocu
2Śniadanie;
-2 kromki chleba ciemnego 7 ziaren,jedna z plasterkiem szynki i pół plasterka sera żółtego,druga z grubym plastrem białego sera póltłustrgo,pomidor; A dlaczego pół plasterka sera? Daj śmiało cały.
PRZEKASKA
-jabłko,1 chrupkie pieczywo graham,1 kostka mlecznej czekolady,kawa; Jako przekąska ujdzie
OBIAD
-pierś z kurcaka z ziolami pieczona na teflonie z odrobiną masła
-pól paczki warzyw na patelnię(ziemniaki,kukury dza,papryka,fasolka,broku ły,marchewka),roztopiony na to plasterek sera żółtego
-kubeczek maślanki; Znów brak węgli złożonych do obiadu, najadłaś się?
KOLACJA
-jajo na twardo,pól puszki tuńczyk w sosie własnym,pomidorek(to wymieszane razem) 1 lub 2 chrupkie pieczywka,zielona herbata ; Ok, jeżeli nie lubisz zwykłego chleba

150 super brzuszków,100 odwroconych brzuszków,50 skosnych zaliczone

i jak kochane?? może byc???

Może być, ale brakuje mi jakiś orzechów/pestek/oliwy

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Napisane przez pozytywna-wariatka

Erka!

1śn - koktajl białkowy pół na pół mleko/woda
1h basen - interwały + rozgrzewka
2śn - dwie łyżki kuskusu, 120g fileta z kurczaka, przyprawy, brokuł
3śn - 100g twarogu półtłustego, 2 łyżki jogurtu, łyżka masła orzechowego, garść nerkowców
obiad - sałatka - sałata, marchewka, oliwki, pomidory, ogórek, krewetki, sos jogurtowy.
kolacja - filet z makreli / jajecznica z dwóch jaj.

po - impreza, więc pewnie wpadnie "trochę" alkoholu, no ale cóż.

Oj, a czemu R?

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez gosha2504

Witam Jestem tu nowa. Mam 20 lat, 170 cm wzrostu i ważę 60 kg. Pragnę dołączyć do Waszego zacnego grona i opisywać moje jadłospisy. Jestem otwarta na uwagi, jak najbardziej.

Moje R z wczoraj:
* 9:00 - owsianka jaka? ile płatków, na wodzie czy na mleko, z czym?
* 12:00 - serniczek na zimno ?! tu powinna być jakaś pełnoziarnista kanapka z kurczakiem, serem, rybą. omlet, sałatka z jajkiem.
* 15:30 - pełnoziarnisty makaron z kurczakiem i sosem (sos chiński, pomidory, serek wiejski) okey.
* 18:30 - batonik Corny ?! same węgle i puste kalorie. tutaj białko + tłuszcze, makrela z warzywami, homo z orzechami.
* 22:00 - pół grejpfruta i mały jogurt naturalny z musli ... kolacja białkowa, owoce w pierwszej części dnia, musli i jogurt to same węgle.

rano - jogging na bieżni przez 30 min, pół godziny fitnessu (shred)
w południe 3 serie a6w (dzień 20)
wieczorem - 2,5 godziny fitnessu - zastępowanie mamy, instruktorki fitness na zajęciach (miała niedawno skręcone kolana, pomagam jej przez wrzesień, póki mogę, bo niedługo studia)

Zapraszam do zapoznania się z pierwszą stroną wątku, 10 pż i innymi redukcyjnymi jadłospisami.

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Napisane przez lovelykate

Oj, a czemu R?

oj, prosiłam o ocenę!
a tak na poważnie, 2 miesiące temu odstawiłam tabletki anty, i w ogóle miałam trochę zawirowań. przybyło gdzieniegdzie, nie za dużo ale na tyle, że średnio się z tym czuję.

[Poa alpina]

morphine88, a wrócił do Ciebie ten okres, czy nie? Może niedługo wróci i właśnie dlatego trochę przytyłaś? Ja czuję, że trochę przytyłam (ale nie sprawdzam nawet tego na wadze), i w końcu udało się u mnie wywołać miesiączkę (choć to też kwestia dobrze dobranych leków i ich dawek). Ja gdy straciłam okres nie miałam niedowagi, ale koleżanki martwiły się o mnie i zwracały uwagę, że wyglądam dość marnie. Rzeczywiście, jak patrzę na swoje zdjęcie w bieliźnie sprzed około roku, to niby widzę piękne smukłe ciało, ale jednocześnie aż mnie trochę ciarki przechodzą... Może to jest nasza dobra waga, te parę kilo więcej, i nie ma się czym przejmować? Przecież Twoje jadłospisy są wspaniałe, czasem się nie odchudzaj Zwłaszcza, że ćwiczysz! Pozdrawiam!

Dzisiaj u mnie naprawdę zalatany dzień. Załatwianie biegiem miliona spraw na mieście, sprzątanie mieszkania, teraz trochę pracy przed komputerem, a wieczorkiem do stajni No to utrzymanie z dziś, mam nadzieję, że ładne

Śniadanie (5:00):
* kasza manna z kakao i otrębami, na mleku 0,5%, z miąższem granatu
* herbata owocowa z łyżeczką miodu gryczanego

II śniadanie (9:00):
* mozzarella z pomidorem i czarnymi oliwkami
* herbata zielona z opuncją

Pomiędzy:
* jabłko
* 2 kosteczki gorzkiej czekolady

Obiad (14:00):
* duszona karkówka wieprzowa w lekkim sosie
* kasza gryczana 60 g
* bób i fasolka szparagowa na parze
* herbata biała ze skórką cytryny

Podwieczorek (17:00):
* garść mieszanki tropikalnej (orzechy arachidowe, rodzynki, suszone banany, kiwi, papaja, ananas, kokos)
* kawa zbożowa

Kolacja (21:00):
* makrela wędzona
* herbata ziołowa

[gosha2504]

Skład owsianki podam wieczorem, bo dzisiaj jadłam podobną, Na mleku 0,5% - 150ml. Serniczek na zimno wpadł jako mały grzech, po nim nie odważyłam się na nic innego bo był to spory kawałek...wiem, że powinnam zjeść coś konkretnego i zazwyczaj jem chleb żytni na zakwasie, ale miałam okres i trochę mnie poniosło, a chciałam szczerze napisać co zjadłam. Batonik wpadł na szybko, bo o 18:30, a o 18:45 miałam aerobik 2,5 godzinny, był pod ręką na szybko, gdybym go nie zjadła to byłabym głodna do 21:30. W dodatku po zjedzeniu konkretniejszej rzeczy przed ćwiczeniami odbijałoby mi się potem w trakcie aerobicu. Co do kolacji białkowej to zawsze staram się zjeść na podwieczorek jakąś kromeczkę lub serek wiejski, ale czułam się tak jakby łapało mnie przeziębienie, wiem, że owoce je się w I części dnia, ale zjadłam tylko pół, żeby sobie dać zastrzyk witamin, zamiast łykać wapno i rutinoscorbiny. Dziś czuję się lepiej i nie będę już tak wcinać cytrusów przed snem.

[karola11]

Napisane przez pozytywna-wariatka

Erka!

1śn - koktajl białkowy pół na pół mleko/wodagdzie kupujesz taki koktajl białkowy,ile kosztuje i jakie ma działanie?dobry na r? ogólnie przed treningiem ok bo sama nie lubie solidnych śniadań przed wysiłkiem
1h basen - interwały + rozgrzewka
2śn - dwie łyżki kuskusu, 120g fileta z kurczaka, przyprawy, brokułładnie
3śn - 100g twarogu półtłustego, 2 łyżki jogurtu, łyżka masła orzechowego, garść nerkowcówok
obiad - sałatka - sałata, marchewka, oliwki, pomidory, ogórek, krewetki, sos jogurtowy. mniam!
kolacja - filet z makreli / jajecznica z dwóch jaj. jedno i drugie czy jedno z dwóch? tak czy siak jedno i drugie ok

po - impreza, więc pewnie wpadnie "trochę" alkoholu, no ale cóż.

jak na R to ładnie i luźno

Mój dzisiejszy dzień:

I:
Grahamka podzielona na 3 części i podpieczona bez tłuszczu(była nie dzisiejsza:P ), każda ze szynką drobiową,
miseczka malin z homo,łyżką rodzynek i żurawiny suszonej

II:
Twaróg ok 100g zalany troszkę kefirem naturalnym, po garści migdałów i nerkowców,kiwi

spacer ok godzinę (pierwszy "chorobowo - grypowy" wysiłek)

III:
naleśniki zrobione z:
jajka i jednego białka, kapiny mleka i wody (niegazowana żywca),łyżki mąki orkiszowej i łyżeczki tortowej(orkiszowa mi się skończyła i ratowałam się tą) ciasto przyprawione słodką papryką,

wyszły 3 cieniutkie naleśniki

farsz:

po troszce: grochu zielonego,fasoli czerwonej,kurek, 2 plastry szynki drobiowej

brokuł gotowany

IV:
będzie albo wieśniak albo tuńczyk wsw, do każdej z tych opcji warzywo

jak to wygląda przy chorobie i siedząco-leżących/spacerowych/ dniach?

później się trochę porozciągam,zrobię trochę brzuszków, brakuje mi strasznie ruchu! na całe szczęśnie waga pokazuje to samo bo się dziś ważyłam,ale czuję się bardzo wzdęta i niekomfortowo przez to.

Jak myślicie, jeżeli od poniedziałku jestem na antybiotyku,2 dni czułam się tragicznie,dziś jest już duuuużo lepiej,po jakim czasie mogę wrócić do codziennej aktywności fizycznej?

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez Poa alpina

morphine88, a wrócił do Ciebie ten okres, czy nie? Może niedługo wróci i właśnie dlatego trochę przytyłaś?Własnie!może okres się zbliża i woda w organiźmie się nazbierała jak to przed okresem?słuszna uwaga z tym okresem Ja czuję, że trochę przytyłam (ale nie sprawdzam nawet tego na wadze), i w końcu udało się u mnie wywołać miesiączkę (choć to też kwestia dobrze dobranych leków i ich dawek). Ja gdy straciłam okres nie miałam niedowagi, ale koleżanki martwiły się o mnie i zwracały uwagę, że wyglądam dość marnie. Rzeczywiście, jak patrzę na swoje zdjęcie w bieliźnie sprzed około roku, to niby widzę piękne smukłe ciało, ale jednocześnie aż mnie trochę ciarki przechodzą... Może to jest nasza dobra waga, te parę kilo więcej, i nie ma się czym przejmować? Przecież Twoje jadłospisy są wspaniałe, czasem się nie odchudzaj Zwłaszcza, że ćwiczysz! Pozdrawiam!

Dzisiaj u mnie naprawdę zalatany dzień. Załatwianie biegiem miliona spraw na mieście, sprzątanie mieszkania, teraz trochę pracy przed komputerem, a wieczorkiem do stajni No to utrzymanie z dziś, mam nadzieję, że ładne

Śniadanie (5:00):
* kasza manna z kakao i otrębami, na mleku 0,5%, z miąższem granatu
* herbata owocowa z łyżeczką miodu gryczanegomi się bardzo podoba a tak z ciekawości czy kasza manna jest dobra na R? (tak,wiem, jesteś na U)

II śniadanie (9:00):
* mozzarella z pomidorem i czarnymi oliwkami
* herbata zielona z opuncjąjeżeli tej mozzarelli i reszty sporo to ok, bo jak mało to myślę,że trochę za mało

Pomiędzy:
* jabłko
* 2 kosteczki gorzkiej czekolady
okey
Obiad (14:00):
* duszona karkówka wieprzowa w lekkim sosie
* kasza gryczana 60 g
* bób i fasolka szparagowa na parze
* herbata biała ze skórką cytryny
fajny obiadek

Podwieczorek (17:00):
* garść mieszanki tropikalnej (orzechy arachidowe, rodzynki, suszone banany, kiwi, papaja, ananas, kokos)trochę mało,może dorzuć jakiś jogurt?serek,owoc?
* kawa zbożowa

Kolacja (21:00):
* makrela wędzonabrakuje mi czegoś do rybki
* herbata ziołowa

mam tylko drobniusie,wręcz mikroskopijne uwagi,ale ogólnie bardzo mi się podoba jadłospis

[Miikiii]

Karola11
jestes na R czy U?

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez karola11

Mój dzisiejszy dzień:

I:
Grahamka podzielona na 3 części i podpieczona bez tłuszczu(była nie dzisiejsza:P ), każda ze szynką drobiową,
miseczka malin z homo,łyżką rodzynek i żurawiny suszonej

II:
Twaróg ok 100g zalany troszkę kefirem naturalnym, po garści migdałów i nerkowców,kiwi

spacer ok godzinę (pierwszy "chorobowo - grypowy" wysiłek)

III:
naleśniki zrobione z:
jajka i jednego białka, kapiny mleka i wody (niegazowana żywca),łyżki mąki orkiszowej i łyżeczki tortowej(orkiszowa mi się skończyła i ratowałam się tą) ciasto przyprawione słodką papryką,

wyszły 3 cieniutkie naleśniki

farsz:

po troszce: grochu zielonego,fasoli czerwonej,kurek, 2 plastry szynki drobiowej

brokuł gotowany

IV:
będzie albo wieśniak albo tuńczyk wsw, do każdej z tych opcji warzywo

jak to wygląda przy chorobie i siedząco-leżących/spacerowych/ dniach?

później się trochę porozciągam,zrobię trochę brzuszków, brakuje mi strasznie ruchu! na całe szczęśnie waga pokazuje to samo bo się dziś ważyłam,ale czuję się bardzo wzdęta i niekomfortowo przez to.

Jak myślicie, jeżeli od poniedziałku jestem na antybiotyku,2 dni czułam się tragicznie,dziś jest już duuuużo lepiej,po jakim czasie mogę wrócić do codziennej aktywności fizycznej?

Więc tak
To jest taki proszek, który miksujesz z mlekiem lub wodą i uzyskujesz napój, coś w formie shake'a. ja piję waniliowe, bo takie lubię. akurat załapałam się na promocję i kupiłam kilogramowe pudło za 15 funtów, czyli jakieś 75 zł. Niemało, ale jedna porcja=jedna miarka, więc starcza na dłuuuugo. Wybieram takie, aby miało jak najwięcej białka i jak najmniej węgli w porcji / moje ma 23 białka i 2g węgli. / wygodne, bo nie lubię jeść przed sportem ale z drugiej strony nie mam siły iść tak od razu.

A co do choroby to myślę, żebyś przestała świrować i poleżała w łóżku, chociaż rozumiem Cię, bo zachowuję się DOKŁADNIE tak samo, jak choruję. Byle szybciej. Ale wiesz! No.

[sugarfree87]

Dziewczyny proszę zerknijcie
R

1śn: kromka żytniego chleba posmarowana bieluchem, czarna kawa, jogurt truskawkowy 0% tłuszczu, nie dosładzany
2śn: duuuuuży pojemnik sałatki: pół puszki tuńczyka+ ryż+sałata lodowa+pomidor, ogórek polane jogurtem naturalnym
3: kanapka z chleba żytniego i bielucha, orzechy
4: dość dużo kapusty czerwonej ze słoika, spagettin z makaronem pełnoziarnistym
5:puszka fileta śledziowego w sosie pomidorowym

że bezwarzywnie to zauważyłam sama

[king0]

U:
I. owsianka z 4 łyżek na mleku z garścią orzechów ziemnych i garścią rodzynek
II. bułka z ziarnami z masłem, serem i pomidorem
III. jogurt wiśniowy 150g; jabłko
IV. kasza jęczmienna z sosem grzybowym i kawałkami mięsa, buraczki
V. bułka z masłem i miodem / serem, ogórkiem; marchewka

I jak?

[karola11]

Napisane przez Miikiii

Karola11
jestes na R czy U?

na chwilę obecną jestem na R/U,bardziej w stronę U,powoli wychodzę z R,uprzedzam pytanie - węgli do obiadu unikam bo mi nie sprzyjają,jeżeli się pojawiają to w I i ewentualnie II śniadaniu.

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez pozytywna-wariatka

Więc tak
To jest taki proszek, który miksujesz z mlekiem lub wodą i uzyskujesz napój, coś w formie shake'a. ja piję waniliowe, bo takie lubię. akurat załapałam się na promocję i kupiłam kilogramowe pudło za 15 funtów, czyli jakieś 75 zł. Niemało, ale jedna porcja=jedna miarka, więc starcza na dłuuuugo. Wybieram takie, aby miało jak najwięcej białka i jak najmniej węgli w porcji / moje ma 23 białka i 2g węgli. / wygodne, bo nie lubię jeść przed sportem ale z drugiej strony nie mam siły iść tak od razu.

A co do choroby to myślę, żebyś przestała świrować i poleżała w łóżku, chociaż rozumiem Cię, bo zachowuję się DOKŁADNIE tak samo, jak choruję. Byle szybciej. Ale wiesz! No.

Dzięki za wyjaśnienie
Co do choroby,to nic mi nie mów....już mnie zaczyna po prostu nosić!Ale wiem,że jeżeli odpuściłabym leżenie a zajeła się sportem to w rezultacie pochorowałabym się bardziej,więc na razie stawiam na delikatne ćwiczenia w domu(od dziś)

[gosha2504]

R

* 9:30 - owsianka (150ml mleka 0,5%, 2 łyżki płatków owsianych błyskawicznych, 2 łyżki musli (najzwyklejszych), 1 łyżka bran flakesów, 1 łyżka otrębów pszennych, łyżeczka płatków migdałowych, łyżeczka rodzynek, łyżeczka słonecznika, 1 pokruszony orzech włoski)
* 12:30 - 1 ryżowiec z pastą rybną, pół grejpfruta, małe jabłko
* 16:00 - 3-kolorowy makaron z chudym twarogiem (z dodatkiem jogurtu naturalnego, miodu, rodzynek i cynamonu)
* 18:20 - miseczka ryżu z jogurtem naturalnym, cynamonem i miodem
* 21:00 - pół wędzonej makreli, kromka chleba żytniego

11:00-11:30 - shred, a6w (21 dzień), 18:45-20:00 - aerobic

Mało warzyw, wieeem

[ewelajnek]

Moje U, proszę o ocenę:
UUU
ŚNIAD: szklanka mleka 3,2; corn flakesy
W SZKOLE:
-jabłko
-składana kanapka z masłem, sałatą i dwoma plastrami szynki z indyka
OBIAD:
-sałatka gyros ( sałata, marchewka, dużo kukurydzy i groszku, seler konserwowy, porcja kurczaka smażonego na oleju w przyprawie gyros, sos z jogurtu naturalnego i ketchupu)
KOLACJA:
-serek wiejski 150g ze szczypiorkiem, kromka razowca
Po: -dwa jabłka

[morphine88]

Napisane przez Phynn

nikt mi nie wmówi, że robienie zamieszania wokół 1kg jest w 100% zdrowe

Litości, Phynn, czy Ty wszędzie widzisz chorobę?
napisałam tylko, że przytyłam nagle 1 kg i szukam powodu (nie myl z 'panikuję z tego powodu'), a że kilka osób mi odpisało, to już zamieszanie z mojej winy? spoko

Napisane przez Annie1441

żeby zaczęło przybywać mięśni nie trzeba jeść 3x więcej, tylko 3x więcej białka i mocować się z ciężarami, nie hantelkami

jeśli tyjesz znaczy się że coś robisz źle i kropka (nie śledzę dokładnie NCJ) ale wiem na swoim przykładzie że jak się wzięłam na poważnie za trening i diete to przestałam tyć. no i chyba masz niedowagę?

właśnie staram się jeść więcej białka niż zwykle i chodzę na siłownię od niedawna
coś można źle robić? i w ogóle z jedzenim czy ćwiczeniami?
bo nie wiem, co masz na myśli ;-)
poza tym słyszałam, że kiedy zaczyna się ćwiczyć, to mięśnie mogą puchnąć i na początku waga może nieco wzrastać. prawda to to?

Napisane przez Poa alpina

morphine88, a wrócił do Ciebie ten okres, czy nie? Może niedługo wróci i właśnie dlatego trochę przytyłaś? Ja czuję, że trochę przytyłam (ale nie sprawdzam nawet tego na wadze), i w końcu udało się u mnie wywołać miesiączkę (choć to też kwestia dobrze dobranych leków i ich dawek). Ja gdy straciłam okres nie miałam niedowagi, ale koleżanki martwiły się o mnie i zwracały uwagę, że wyglądam dość marnie. Rzeczywiście, jak patrzę na swoje zdjęcie w bieliźnie sprzed około roku, to niby widzę piękne smukłe ciało, ale jednocześnie aż mnie trochę ciarki przechodzą... Może to jest nasza dobra waga, te parę kilo więcej, i nie ma się czym przejmować? Przecież Twoje jadłospisy są wspaniałe, czasem się nie odchudzaj Zwłaszcza, że ćwiczysz! Pozdrawiam!

nie mam zamiaru się odchudzać też myślałam o okresie, zobaczymy.

[Poa alpina]

Napisane przez karola11

mam tylko drobniusie,wręcz mikroskopijne uwagi,ale ogólnie bardzo mi się podoba jadłospis

Dziękuję za opinię. Kasza manna ma generalnie mało błonnika, witamin i minerałów, a więcej skrobi, w porównaniu do innych kasz - więc generalnie na R jest jedną z gorszych kasz do wyboru. Tyle, że na śniadanie do owoców i innych słodkich rzeczy nadaje się doskonale Jak od czasu do czasu na śniadanie zjesz taką kaszę nic nie powinno się stać. Szczególnie w dzień, w który będziesz potrzebowała powera z samego rana.

Mozzarelli była cała kula (opakowanie).

A wieczorem na nic więcej już miejsca nie miałam. Mieszankę tropikalną podjadałam pracując na kompie, a rybę to właściwie w siebie wmusiłam - a wiedziałam, że powinnam coś zjeść, bo miałam bardzo aktywny dzień i jeszcze wieczorem jeździłam konno.

Napisane przez morphine88

nie mam zamiaru się odchudzać też myślałam o okresie, zobaczymy.

Trzymam mocno kciuki!!!



Skomentowałabym wasze jadłospisy dziewczyny, ale znów wpadłam tu tylko na chwilę i zaraz kolejne misje do wypełnienia, a jutro znowu tak wczesna pobudka... Teraz widzę, jak łatwo najzwyczajniej zapomnieć o jedzeniu, kiedy się ma tyle rzeczy na głowie. Dlatego muszę się pilnować! Bo za parę dni powinna być miesiączka i to jest moja największa mobilizacja

[nikol12]

Moje U
śniadanie: 6 łyżek płatków owsianych ugotowanych na szklance mleka 2%, łyżka otrąb, jabłko, cynamon, rodzynki ( tak do posypania)
II śniadanie: kromka chleba razowego,plaster polędwicy, plaster żółtego sera,parę plastrów pomidora, mała gruszka
Obiad: nie wiem - zjem to co będzie np. brązowy ryż z warzywami i kurczakiem itp. - normalna porcja oczywiście , a nie jak ptaszek
Podwieczorek:banan, mały jogurt naturalny, łyżka otrąb
Kolacja: serek wiejski - 200g, pomidor, 3 ogórki kiszone, kromka chleba razowego
I jak?
Nie przytyję?Nie za dużo? A może coś zmienić?

[maluchna]

Witam serdecznie z rana!

Moje U

Śn: owsianka z 4łyżek płatków owsianych gotowanych na mleku, z połową serka wiejskiego, bananem, cynamonem i wiórkami kokosowymi i kilkoma winogronami
kawa&mleko 2%

IIŚn: bułeczka ciemna z twarogiem i warzywami (pomidor,cebulka,szczypio rek,rzodkiewka), mięta

Przekąska: pasek białęgo rittera, machiatto

O: 3 duże knedle ze śliwkami, jogurtem naturalnym i cynamonem
mięta do picia

K: jajecznica z jednego wiejskiego jajca, na szynce i cebulce, na zagrychę kroma razowca z masłem,solą i szczypiorem, sałatka z pomidorów,cebulki i jogurtu naturalnego

w ciągu dnia 2l wody, kawa,mięty do picia.

[Wieczna dieta]

Witam, to mój drugi dzień diety (oczywiście rozpoczynanej chyba już po raz setny):

6:00 szklanka wody z łyżeczką miodu
7:00 szklanka kefiru z 3 łyżkami płatków owsianych
11:00 bułka razowa z wędliną domową, papryką ogórkiem i pomidorem
14:00 jabłko
17:00 ryba pieczona w piekarniku + sos pomidorowy + odrobinka sera żółtego (żeby ładnie wyglądało ), kasza gryczana, surówka z pekińskiej, sera feta, papryki i ogórka


Bardzo proszę o ocenę mojego menu

[pozytywna-wariatka]

Erka!

1śn - jajecznica z dwóch jaj / nic więcej nie byłam w stanie zjeść... /
2śn - kawa z mlekiem, trochę wieśniaka
obiad - pełnoziarnisty naleśnik z mozzarellą, pieczarkami, kurczakiem.
1h siłowni
kolacja - od razu po garść rodzynek, potem dwie łyżki kuskusu z piersią kurczaka.

4 posiłki, bo zaczynam od teraz, mało bo nienajlepiej się czuję .

[ulicasezamkowa]

Napisane przez pozytywna-wariatka

Erka!

1śn - jajecznica z dwóch jaj / nic więcej nie byłam w stanie zjeść... /
2śn - kawa z mlekiem, trochę wieśniaka
obiad - pełnoziarnisty naleśnik z mozzarellą, pieczarkami, kurczakiem.
1h siłowni
kolacja - od razu po garść rodzynek, potem dwie łyżki kuskusu z piersią kurczaka.

4 posiłki, bo zaczynam od teraz, mało bo nienajlepiej się czuję .

Moim zdaniem strasznie mało, wręcz głodowo. Tutaj jest ledwo 1000kcal, a oprócz tego miałaś duży wysiłek fizyczny. Słabiutko, ale pewnie sama zdajesz sobie z tego sprawę

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez ulicasezamkowa

Moim zdaniem strasznie mało, wręcz głodowo. Tutaj jest ledwo 1000kcal, a oprócz tego miałaś duży wysiłek fizyczny. Słabiutko, ale pewnie sama zdajesz sobie z tego sprawę

to na dzisiaj, wiesz, normalnie jem więcej.

jestem po całonocnej imprezie.

[starss23]

MOJE UTRZYMANKO

Śniadanie
-pól bułki ciemnej wieloziarnistej z duża łycha wieśniaka plasterkiem sera żóltego i na to łyżeczka miodu;
-kawa z mlekiem,4 herbatniki takie małe;
2Śniadanie
-druga polówka bułki wieloziarnistej z dużym plasterkiem szynki,pomodor,
-125 g jogurtu nat z pełna łycha slonecznika,pokruszonym waflem ryżowym z soja i sezamem,wkrojone pół jabłka(cale by sie juz nie zmieściło hihi)
Obiad
-4kluseczki ślaskie(babcina robota),+pól paczki warzyw na patelnię(sa one bardzo syte jest z 9rodzajów tych warzyw)
-kubeczek maślanki,ogórek w cuury;
Podwieczorek
-sporo słonecznika,4 herbatniki,
kawa
Kolacja
-wieśniak,pomidor,cebulka, 2 chrupkie pieczywka,1 wafel ryżowy z plastrem szynki;

150 super brzuszkow,150 odwroconych brzuszkoe,50 skosnych zaliczone

prosze o ocenkę kochane i dziekuje

[karola11]

Napisane przez pozytywna-wariatka

Erka!

1śn - jajecznica z dwóch jaj / nic więcej nie byłam w stanie zjeść... / po imprezie to zrozumiałe, grunt,że coś wcisnęłaś i dobrze,że coś ciepłego i chwała Bogu,że z 2 jaj a nie z 1 jesteś usprawiedliwiona
2śn - kawa z mlekiem, trochę wieśniakaznam ten ból poimprezowy
obiad - pełnoziarnisty naleśnik z mozzarellą, pieczarkami, kurczakiem. tutaj całkiem ok
1h siłowni
kolacja - od razu po garść rodzynek, potem dwie łyżki kuskusu z piersią kurczaka. no i ok

4 posiłki, bo zaczynam od teraz, mało bo nienajlepiej się czuję .

skutki imprezowania
Powiedz mi, bo wiem,że tak jak ja biegasz.Jak to u Ciebie wygląda zimą?Biegasz na dworze czy przenosisz się na siłownię i bieżnię?Jeżeli na dworze, to czy masz jakiś specjalny strój?

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Napisane przez Wieczna dieta

Witam, to mój drugi dzień diety (oczywiście rozpoczynanej chyba już po raz setny):

6:00 szklanka wody z łyżeczką miodua żeby było lepiej proponuję wcisnąć jeszcze cytrynę
7:00 szklanka kefiru z 3 łyżkami płatków owsianychkiepsko, dorzuć jakieś bakalie,owoc, serek, więcej płatków bo wątpię,żebyś się tym najadła a śniadanie ma Tobie dać kopa na cały dzień
11:00 bułka razowa z wędliną domową, papryką ogórkiem i pomidorem ok,
14:00 jabłko między II a III posiłkiem jest przerwa 6h i wciskasz w tym czasie tylko jedno jabłko?Tutaj powinien wpaść obiad albo jakiś inny sycący posiłek
17:00 ryba pieczona w piekarniku + sos pomidorowy + odrobinka sera żółtego (żeby ładnie wyglądało ), kasza gryczana, surówka z pekińskiej, sera feta, papryki i ogórka ser żółty out na wieczór,jeżeli jesteś na R, reszta całkiem ok

o 17 ostatni posiłek?O której chodzisz spać?Ostatni posiłek powinien być zjadany ok 2-3 h przed snem, więc zjedz jakąś wędzoną rybę, tuńczyka, wieśniaka z warzywami albo orzechami. Ogólnie brakuje u Ciebie w tym jadle orzechów, białka (poza rybą w ostatnim posiłku). Kiepska jakościowo erka i ogólnie od rana do ostatniego posiłku to tak bardziej głodowo.Na dłuższą metę zamęczysz się takim jedzeniem.
Bardzo proszę o ocenę mojego menu

j.w.

[Aniap23]

Dziewczyny jak robicie owsianki?? Gotujecie płatki owsiane na mleku lub wodzie i tyle?? czy coś jeszcze dodajecie (poza tymi wszystkimi owocami, bakaliami itp)

[Wieczna dieta]

Karola11 dziękuję za ocenę zapomniałam dodać że do tego kefiru i płatków dodałam zmielone płatki migdałów, nie wiem ile, sypnełam na oko z torebki ale pewnie ze 2 łyżki

Wiem że z tym jabłkiem to przesada ale akurat jestem w pracy i nie mam tutaj za dużo przerw śniadaniowych, niestety, kończę o 15:30 i zanim wrócę do domu i coś zrobię to robi się 17. Spać chodzę ok 22, wykle koło 20 zjadam jakiś serek wiejski, activie lub makrelę ale dziś mam wizytę u lekarza na 19:30 a ostatnio czekałam do 23:00 więc nie wiem czy będę w ogóle mogła coś zjeść. Ale dziękuję za radę, postaram się wprowadzić zmiany w jutrzejszym menu

No i do swojej części ryby nie dam tego sera żółtego , ech

[morphine88]

Napisane przez pozytywna-wariatka

Erka!

1śn - jajecznica z dwóch jaj / nic więcej nie byłam w stanie zjeść... /
2śn - kawa z mlekiem, trochę wieśniaka
obiad - pełnoziarnisty naleśnik z mozzarellą, pieczarkami, kurczakiem.
1h siłowni
kolacja - od razu po garść rodzynek, potem dwie łyżki kuskusu z piersią kurczaka.

4 posiłki, bo zaczynam od teraz, mało bo nienajlepiej się czuję .

czemu er?

[naaata_]

hej, ponad 2 tyg. temu zgłosiłam się sama do szpitala, idzie mi już dobrze, znów tyję ładnie, tak jak zimą ; niedługo do domu i... na studia! wczorajsze P (obiad szpitalny). PRZED- siemię lniane (kleik) SN: zupa mleczna, 2 kromki razowego z masłem,jajkiem i pomidorem, herbata z cytryną. 2SN: banan, jogurt naturalny 180g, kostka czekolady gorzkiej. OBIAD: krupnik z kaszą jęczmienną i ziemniakami, makaron z twarogiem i masłem. PODW: pół pomarańczy, kiwi, garść migdałów(20g), kostka czekolady gorzkiej. KOL: bułka grahamka 95g z masłem, 2 jaja na miękko,pomidor,sałata lodowa,herbata z cytryną + 2 kostki czekolady gorzkiej. 2KOL: grahamka 55g z masłem, serek wiejski 200g,pomidor + znów 2 kostki czekolady gorzkiej. PÓŹNIEJ: pół pomarańczy, kiwi. :-> I jak? W tym jadłospisie jest ok 2300-2400 kalorii, z czego jestem zadowolona, zresztą rodzina i lekarka też. Znów pokazałam, że potrafię dbać o siebie. Nikt mnie tu nie pilnuje, to jest łagodny oddział, wyjścia na dwór itd. Obiady szpitalne, a reszta w swoim zakresie. Tata codziennie jedzenie przywozi, stąd te pieczywo, jajka itd. :-> Chyba jest dobrze,co? Dokuczają zaparcia i mdłości, ale to pewnie dlatego, że znów zaczęłam normalnie jeść./proszę o ocenę