2006-10-28, 09:44 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 740
|
mój mąż mnie zostawił
...
Edytowane przez justyskaa Czas edycji: 2008-03-18 o 19:12 |
2006-10-28, 09:54 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
jej nie wiem co ci napisac bardzo przykra sytuacja i bolesna... pewnie byla bym zdezorientowana i zalamana gdyby mnie maz zostawil..
niestety czesto tak bywa ze czlowiek dostaje malpiego rozumu w dzisiejszych czasach niestety poprzez media slub niczego nie znaczy a jesli tak dla malej ilosci osob w porownaniu do ogolu... kobiet nie odstrasza obraczka facetow rowniez.... ludzie nie czuja tej odpowiedzialnosci i przysiegi ktora skladali... jakis czas temu.. czuja sie nadal jak w zwiazku bez "zaobrączkowania" i dochopdzi do takich sytuacji gdzie wola zmienic na inna moze to zauroczenie moze to milosc.. nikt nie wie.. przezywasz teraz ciezki okres.. cos w rodzaju straty zaloby... zerozumiale ze dlugi czas bedzie czuc sie bezradna swiat przewrocil ci sie do gory nogami... nic niestety nie mozesz zroic blagania go i tlumaczenie sytuacji nic nie zmieni... po prostu uwazam powinnas zamilknac na jakis czas albo sam zrozumie blad albo nie jest wart zachodu a zycie musi toczyc sie dalej.. wspolczuje ci
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! |
2006-10-28, 10:03 | #3 |
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
Mogę Ci tylko napisać, że bardzo, bardzo Ci współczuję. Wyobrażam sobie co musisz czuć.
Nie wiem co Ci doradzić oprócz tego, że musisz się jakoś trzymać, że masz dzieci, które potrzebują Cię teraz bardzo mocno. Masz jakieś wsparcie? Co na to Twoi rodzice, przyjaciele? mam nadzieję, że są z Tobą, wspierają Cię. Mogę Ci tylko powiedzieć, że mężczyźni bardzo często wracjaką do swoich żon, do dzieci, a związki z kochankami są tylko chwilowym kaprysem. Jest wiele spraw które was łączą, to nie będzie takie poroste, odejść i to wszystko. Bądź dzielna. Skup się na pracy, na dzieciakach. Zadbaj o siebie. Idz do fryzjera, do kosmetyczki, kup sobie coś ładnego i seksownego. Niech mąż widzi, że nie opuścił kury domowej, że ma piękną, atrakcyjną, silną psychicznie żonę. Może doceni co stracił Tylko błagam, nie rzucaj mu się do nóg, nie zalewaj się przy nim łzami. O nic go nie proś. |
2006-10-28, 10:09 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 740
|
...
Edytowane przez justyskaa Czas edycji: 2008-03-18 o 19:12 Powód: Post pod postem. Istnieje opcja EDYCJI/MULTICYTOWANIA proszę z nich korzytać. |
2006-10-28, 10:20 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 288
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
Wspolczuje Ci bardzo. Trzymaj sie.
Musisz zebrac wszystkie sily i nie pozwolic, by sytuacja Cie zlamala. Powiedz rodzicom, tak jak i napisalas na wizazu - jak to wygladalo. i popros ich o pomoc,aby z Toba byli i Cie wspierali. Moze zaopiekuja sie przezkilka dni dziecmi, zeby bylo Ci latwiej wszystko ogarnac? |
2006-10-28, 10:20 | #6 | |
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
|
Masz jakaś bliską koleżankę? Nie ma to jak butelka wina i szczere łzy przy przyjaciółce. Mnie to przyniosło jakąs ulgę, przynajmniej przez kilka godzin, akurat tyle, żeby się wziąć do kupy i pozałatwiać bierzące sprawy. Będzie Ci bardzo trudno, ale dasz radę. Musisz.
Cytat:
Justyś, dlaczego chcesz udawać, że wszystko jest dobrze? Myślę, ze to zły pomysł, dlaczego go kryjesz? Tutaj nie ma czego kamuflować, odejście męża to nie jest domowa sprzeczka. To jest rewolucja w życiu Twoim, jego i waszych dzieci. Przeciez nie da się tego ukrywać w nieskończoność.. Z resztą po co? On na razie nie chce żadnego powrotu, zadnej terapii małżeńskiej. Jest z inną i czuje sie świetnie! Nie ma co liczyć, że wszystko się rozejdzie po kościach. Dlatego nie widzę powodu do ukrywania tego potwornego świństwa. Jesteś zdruzgotana, upokorzona i potrzebujesz bliskich!!! Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2006-10-28 o 23:30 Powód: Post pod postem. Istnieje opcja EDYCJI/MULTICYTOWANIA proszę z nich korzytać. |
|
2006-10-28, 10:48 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 52
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
Cytat:
__________________
Czy nauczyć się umierać znaczy to samo co nauczyć się przestać żyć? Jonathan Carroll
|
|
2006-10-28, 10:52 | #8 |
Rozeznanie
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
Bardzo mi przykro, że tak się stało. Ja z własnego doświadczenia mogę Ci jedynie powiedzieć, że lepiej, że to sie stało teraz. Jeszcze jestes młoda i z czasem pozbierasz się. Teraz jesteś w szoku i cokolwiek ktoś Ci doradza to tak naprawdę nic do Ciebie nie jest w stanie dotrzeć, bo najpierw musi minąć szok. Dlatego ja nie będę radzić abyś wyszla z domu, poszła na piwo z przyjaciólką, czy cokolwiek w tym stylu. Jesli teraz czujesz, że chcesz siedziec i rozpaczać, to tak własnie rób: płacz, wyj, rzucaj talerzami, podrzyj jego koszule, wywrzeszcz z siebie całą złość. Tak długo jak będziesz czuła, że tego potrzebujesz. Sama musisz przez to przejść, bliscy mogą przy Tobie być, ale oni teraz nie są w stanie na Ciebie wpłynąć słowami "nie martw sie, nie denerwuj". Zapewniam Cię jednak, że taka złość, żal, ból, nawet miłość, to wszystko mija, ale na to potrzeba czasu i cierpliwości. Nie załamuj się, musisz ufać, że to minie.
U mnie to trwało kilka miesięcy, udało się, narodziłam się na nowo |
2006-10-28, 11:40 | #9 |
Rozeznanie
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
justyskaa, podaj maila, wysle ci cos
__________________
Mój blog o modzie. Fashion as my lifestyle. http://nowohucianka.blox.pl/html Powiększ sobie biust Bransoletki hand-made Do czytania - nowości z 23.09 Kosmetyki i wishlista brak komputera przez najbliższe dni |
2006-10-28, 12:14 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 665
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
Popieram Lare. Narazie musisz przejść okres żałoby po związku. Płacz ile chcesz, siedz w piżamie i objadaj się słodkościami. Pamiętaj jednak, że takie coś nie może trwać zbyt długo. Masz dzieci i napewno nie chcesz żeby oglądały swoją mame w takim stanie. Nie ukrywaj niczego przed nikim. To on się powinien wstydzić, a nie Ty. Pozatym jeśli rodzina i przyjaciele będą o wszystkim wiedzieć nie będziesz sama
Przypomniał mi się Twój niedawny wątek w którym pisałaś o swoich podejżeniach dotyczących męża, jego nowej pracy. Był oszczędny w uczuciach, nie odbierał telefonów. Wszystkie wizażanki mówiły, że pewnie jest wszystko dobrze itp. A sie jednak okazuje, że z naszą babską intuicją nie ma zartów Przykro mi Justynka, że takie coś Cie spotkało.Musisz jednak wierzyć, że wszystko się ułoży Żona mojego brata zostawiła Go dla innego. Miał 30 lat i żadnych perspektyw. Teraz 4 lata później ma już nową rodzine. Moja mama spotkała mojego tate w wieku 33 lat i teraz są 22 lata po ślubie. Naprawdę życie się nie zatrzymało i zobaczysz, że spotkasz na swojej drodze jeszcze mężczyzne który pokocha Ciebie i dzieci pozdrawiam |
2006-10-28, 13:42 | #11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 740
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
...
Edytowane przez justyskaa Czas edycji: 2008-03-18 o 19:13 |
2006-10-28, 13:54 | #12 |
BAN stały
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
Przeczytałam i jest mi Ciebie bardzo zal.
Zostawił Cidzieci, masz dla kogożyc, więc nie mozeszsie załamywać. Nie odrzucaj niczyjej pomocy, nawet tego przyjaciela którego podejrzwasz, ze będzie chciał zajać jego miejsce w Twoim życiu - tak to przynajmniej zrozumiałam. Widzę, że z Twojje strony sprawa jest juz dosć jasna, chcesz jego, a jesli jego nie bedzie w Twoim życiu nie chcesz od niego wymuszonej pomocy. Rozumiem, wyglądasz mi na kobietę, która nie chce być od nikogo zależna. Nie chcesz go o nic prosic, piszesz, ze masz swój honor i nie będziesz go prosic, zeby do Ciebie wrócił. Nie chceCię doniczego namawiać, przekonywać, w końcu rana na serduchu jest jeszcze świeża, ale ktoś, kto teraz wyciąga do ciebie rękę możesie okazać kimś, kto zajmie ważne miejsce wTwoim życiu. Wiem, kochasz męża, nie chcesz się nikim pocieszać, ale przynajmniej nie odrzucaj niczyjej pomocy. |
2006-10-28, 14:01 | #13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 740
|
...
Edytowane przez justyskaa Czas edycji: 2008-03-18 o 19:15 Powód: Post pod postem. Istnieje opcja EDYCJI/MULTICYTOWANIA proszę z nich korzytać. |
2006-10-28, 14:34 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
Po pierwsze okres załoby,zlosci,placzu,prag nienei zemsty to wszytsko naturalne i dobrze ze jest bo pozwoli ci worcic do zycia za jakis czas.
nie wiem co czujes zbo nigdy mi sie to nie zdarzylo ale domyslam sie ze to boli ,placz,zlosc sie ,poszapr jego koszule,spal krawaty,ulzy na chwile to fakt ale nie kryj swojego bolu.dobrze ze powiedzialas rodzicom,dobrze ze pomoga. nie ma co ukrywac uczuc bo i po co ? wyrzuc to z siebei ,pisz tutaj jesli to ci pomaga,cały ten okres zlosci jest po to aby za jakis czas wrocic do normlanosci ,pomoze ci nabarac sil. nie jestes sama masz rodziców no i dzieciaki musisz nabarac dystansu i uspokoic sie aby maluchom wytumaczyc ,powiedziec o tatusiu. nie mow o nim zlych rzeczy ,nie mow ze was nei kocha bo zrobisz dzieciakom straszna krzywde. postaraj sie aby mialy kontakt zojcem ,nie musiscie sie zapraszac na kawe przynajmniej narazie ale kontakt zdziecmi jest przedewszytskim im potrzebny. z drugiej strony mąz postąpil +/- ok bo powiedzial ci o tym sam ,nie dowiedzialas sie od kogos,nie zobaczylas go z nią ,powiedzial ci to szczerze. jak juz w miare sie uspokoisz ,zaproponuj rozmowe co z dziecmi,domem,takie przyziemne sprawy ale warto to uzgodnic niz szarpac sie przy ew. rozwodzie o stary czajnik. nie pros go o powrót ,przeciez nie chcesz aby byl z toba z litosci i obowiazku a na boku miał inne. placz,placz to przyniesie ci ulge ,napij sie wina ,polóz sie spac i uwierz masz dla kogo byc ,zyc i sie usmiechac trzymaj sie bedzie dobrze -ja ci to mówie |
2006-10-28, 16:20 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
Zaprzecznie. To pierwsza faza. Chciałabyś się obudzić i żeby to się okazało jedynie koszmarem. To dlatego, mimo, że tak bardzo Cię skrzywdził, nie przestajesz go kochać, bo też nie oszukujmy się - nie przestaje się kochać z dnia na dzień; wściekłość może coś przesłonić, ale rzadko kiedy zastępuje prawdziwe uczucia.
Pozbierasz się, wierzę w Ciebie mocno, choć to pewnie potrwa. I nie odtrącaj pomocy K. Nie zostawaj już sama, jeśli masz taką możliwość, nawet, jeśli wiesz, że jego pomoc nie będzie pozbawiona podtekstów.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
2006-10-28, 16:37 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
Sytuacja nie do pozazdroszczenia...Wspólc zuję bardzo Tobie i dzieciom,bo one na tym najbardziej ucierpią...
Dlatego po dniach rozpaczy musisz się wziąć w garść i myśleć na początku przede wszystkim o nich. A poradzisz sobie na pewno
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... Kobieta zmienną jest...moje hobby http://www.zapiskiroztrzepane.pl/ Awatar - made by Momo
|
2006-10-28, 17:06 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
Justyskaaa
Mogę sobie tylko wyobrazić co czujesz i wiem , ze nie jest Ci teraz łatwo. PO przeczytaniu pierwszego postu, pierwsze na myśl przyszło mi pytanie : co z dziećmi? Jak on mógł??? Pewnie teraz czujesz , ze świat Ci się zawalił i wrócił do góry nogami, ale to chyba przejdzie. Staniesz na nogi, tylko minie okres żalu i złości, rozpaczy i bezradności. Życzę Ci tego z całego serca. Musisz się wziąć w garść choćby ze względu na dzieciaki, one i tak przeżyją szok, być może będzie to dla nich traumatyczne przeżycie, więć widok "rozpadającej" się Mamy , nie pomoże im. Justyskaaa trzymaj się Pisz na forum jeśli przynosi Ci to ulgę, ale nie pal... |
2006-10-28, 18:16 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 219
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
Koreanscy mnisi często mawiają " nic nie jest nam dane na zawsze i tych co kochamy mogą też pokochac inni" , wiem że to marna pociecha co teraz napisałem ale , proszę miej na uwadze że przedewszystkim potrzebujesz czasu , czasu którego masz jeszcze dużo bo jesteś bardzo młoda . Nie będę pisał banalnych słów że on nie jest wart twojej miłości , nie jest wart tego że dałaś mu dzieci , napewno w głębi serca to już wiesz i tylko potrzeba czasu by to sobie uświadomic w pełni . Serce jak krwawi nie oznacza to że umiera ,
z czasem może bic dla kogoś innego , z czasem wraz z ta krwią która w nim krążyła wypełnioną miłością do twojego męża , uleci uczucie jakim wciąż go darzysz , to konieczne żeby oczyścic je , to konieczne żeby pokochac innego człowieka , narazie ta krew ciągle płynie i pozwól jej na to , inaczej zamknięta w sercu stanie się trucizną Mogę miec tylko nadzieję żę twój mąż nie zapomni o dzieciach , może pokochac inna kobietę ale ojcem będzie już na zawsze . Męższczyzni uciekają w poszukiwaniu własnego "ja" , kobiety ...wybaczają i czekają , tak to niestety często jest dlatego nie piszę żebyś nie wybaczyła kiedy stanie skruszony w drzwiach |
2006-10-28, 19:20 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 888
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
Powiedz mi czy pomimo tego że on Cie zdradzil chcialabys żeby wrocil ?? Moj mąż wie bardzo dobrze że gdyby mi cos takiego zrobil nawet by mnie raz na oczy nie zobaczyl bo to jest chyba jedyna rzecz ktorej nie potrafilabym mu wybaczyc. Przeciez jeżeli ktos zdradzil raz to nie zawacha sie zrobic tego jeszcze raz, a jeżeli nawet tego nie zrobi to czy umialabys mu zaufac jeszcze raz ?? Bo ja nie, za kazdym razem kiedy nie bylo by go w domu mialabym podejrzenia i Ty pewnie tez. Wiec moze lepiej że odszedl...
|
2006-10-28, 20:30 | #20 |
Zadomowienie
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
mi zawsze pomaga uswiadomienie sobie ze czas leczy rany... musisz swoje "odchorowac", potem moze byc juz tylko lepiej i zycze Ci z caelego serca zeby to lepiej bylo jak najszybcie nie jest latwo, ale masz dla kogo zyc ! masz dzieci i one beda z Toba zawsze, dla nich warto zyc, dla nich warto pozbierac sie i walczyc ! zobaczysz czas przyniesie ulge, juz bedzie tylko lepiej
|
2006-10-28, 21:08 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
bardzo Ci wspolczuje...nie wiem jakbym sie zachowala w Twojej sytuacji...chociaz nie mam meza to jednak zdrada jest dla mnie koncem wszystkiego. Rozumiem ze nadal Go kochasz ale czy naprawde chcialabys zeby on wrocil? umialabys byc z Nim jeszcze????
Dzieci Ci pomoga w tym sensie ze bedziesz miala sie kim zajac, gdybys byla sama byloby Ci ciezej..... nie bardzo moge Ci pomoc bo nie bylam w takiej sytuacji Trzymam kciuki za Ciebie Chcialabym pomoc ale nie wiem jak.. |
2006-10-28, 21:43 | #22 |
Zakorzenienie
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
wiem, że trudno jest porównać Twoje rozstanie z moim, bo jestem młodsza, i chłopak to nie mąż, ale ...
ja też płakałam i spałam na przemian. PRzez tydzień. Potem stwierdziłam, że najwyższa pora coś ze sobą zrobić. Nikt nie pisze, że nie wolno płakać. Ja radziłąm sobie etapami - zebrałam się najpierw do szkoły, poswiecalam duzo czasu na rozmowy, jak juz nie mialam sily i znowu chcialo mi sie plakac - to szłam do łóżka. Pomyśl - masz dzieciaczki, warto chociażby dla nich przestać się zamartwiać. Pokaż mu, co stracił Trzymam mocno kciuki
__________________
ŻYCIE, KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE! 73->72->71->65->60
|
2006-10-28, 22:43 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
Justysiu, tak przykro mi się zrobiło, kiedy czytałam Twój post... Nie wiem, jak Cię pocieszyć, bo żadne słowa nie pmogą tu, bo Ty na razie chcesz tylko swojego męża... Daj sobie czas na płacz, złość... Śpij jak najwięcej, żeby nie czuć tego bólu... Dobrze, że powiedziałaś rodzicom o wszystkim. Potrzebujesz teraz dużo wsparcia...
P.S. Mi z kolei przypomniał się ten Twój wątek: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=86068 i przed przeczytaniem wątku, w którym teraz piszę, myślałam, że może Twój mąż dowiedział się o tamtym znajomym, który Cię odwiedzał... A tu widzę, że chodzi o zupełnie coś innego... Ech... Przykre jest to, że nie można cieszyć się do końca będąc z kimś, bo drugą osobę można stracić z dnia na dzień... Trzymaj się, Justysiu |
2006-10-28, 23:12 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 971
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
heh...może mały off-topic, ale jak tu uierzyć w miłość, ufasz komuś, on staje się częścią twojego życia ... i w pewnym momencie...bach...takie coś....i powiem szczerze, obserwuję to co się dzieje na chwilę obecną z moimi znajomymi, z moimi rodzicami , z kolegami mojego ojca.... wszędzie zdrada !!!
__________________
Dbam o siebie dieta od 3.09.2010!!! 20.12.2010 jeszcze 6,7kg TO GO!!! |
2006-10-28, 23:52 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
Cytat:
|
|
2006-10-29, 03:36 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
Justyskaa wyslalam PW . Daj znac czy doszlo bo mialam klopoty z kompem
__________________
Haslo mojego matematyka " Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich" |
2006-10-29, 07:22 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
moze to malo ale mi pomaga " CO NAS NIE ZABIJE TO WZMOCNI"
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! |
2006-10-29, 10:00 | #28 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 740
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
...
Edytowane przez justyskaa Czas edycji: 2008-03-18 o 19:16 |
2006-10-29, 10:09 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 971
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
może to trochę głupie i naiwne, ale ja jak dzieje się coś złego zawsze powtarzam sobie że to kestia przeznaczenia. Wierzę w prowidencjalizm w to, że wszystko co się dzieje, dzieje się z jakiegoś powodu.
__________________
Dbam o siebie dieta od 3.09.2010!!! 20.12.2010 jeszcze 6,7kg TO GO!!! |
2006-10-29, 11:21 | #30 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: mój mąż mnie zostawił
Justyska, bardzo Ci wspolczuje. Twojemu mezowi mozna zyczyc tylko tego zeby wyrzuty sumienia nie dawaly mu spac po nocy. Jego zachowanie w stosunku do Ciebie - tj czule gesty ktore opisywalas tez pewnie wynikaja z wyrzutow sumienia. Ale to wszystko nie po to zeby Tobie bylo lzej - tylko jemu. Pewnie kazdy z nas zostawiajac drugą polowke z wlasnej winy chcial by to jak najbardziej zalagodzic. Czysty schemat.
trzymaj sie cieplo |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:11.