Differin - mam dosyć

[MiLqa]

Jeśli chodzi o moje przygody z Differinem... nie wspominam ich zbyt dobrze. Przed stosowaniem moja twarz nie wygladała źle. Chodziło mi jedynie o pozbycie sie zaskórników z czoła i brody. W rezultacie , po ponad 4 miesiacach stosowania ( pomijam cały okres, podczas którego cierpiałam i wygladałam jak potwór oraz niekompetencję pani dermatolog) z mojej twarzy zrobiła sie jedna, wielka , zakrwawiona katastrofa. Na moich policzkach zaczeły pojawiać się zakrwawione liszaje ( przypominam , ze moje problemy dotyczyły jedynie zaskórników na czole i brodzie). Czoło poczerwieniało i pokryło się wszystkimi mozliwymi trądzikowymi paskudztwami. Twarz strasznie spuchła. Bolało , piekło, jednak pani dermatolog nadal kazała uzywać cudownego specyfiku. Ludzie pytali co mi się stało, czy ktos mnie przypadkiem nie pobił ... Mozecie sobie tylko wyobrazic jak wyglądałam. Kiedy nie mogłam juz znieść bólu i swojego odbicia w lustrze skończyłam z Differinem. Przerzuciałam sie na zioła. Najzyklejsze mieszanki ziół. Moge pochwalić sie , ze moje własna , prywatna kuracja przyniosła pozytywne skutki. Cały czas sie leczę, jednak widzę juz 80% poprawy. Nigdy wczesniej nie miałam tak gładkiego czoła. Moje policzki, właściwie jeden z policzków (prawy) nadal pokryty jest głębokimi bliznami i przebarwieniami po krwawych zaciekach. Nie poddaję się jednak i dzielnie walczę z nimi przy pomocy peelingów kawitacyjnych (przebarwienia bledną). Od czasu mojej przygody z Differinem boję się uzywać jakichkolwiek kremów, maści.... i na dobre mi to wychodzi

[_Jamaica]

Milqo mam do ciebie pytanie?czy twoja skóra wygladała podobnie jak moja?Ja także poszłam do dermatologa z nadzieją że pozbęde sie podskórnych krostek.przepisała mi isotrex(to podobne do differinu) stosuję 2 miesiąc, buzia wyglada strasznie,nie widzę żadnej poprawy,jedynie pogorszenie.w tym wątku na 1 stronie dodałam zdjęcia jak wyglada moja skóra aktualnie i przed kuracją.Różnica ogromna,dla mnie i moich znajomych.
Powiesz mi może jakie stosowałas zioła i co ci pomogło?Bo ja już zupełnie nic nie wiem.Oto link do zdjęc moich policzków.
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=154840

[MiLqa]

Jamaico, moja twarz wyglądała duzo gorzej. Krwawe zacieki na całej powierzchni policzków... brrr

Moja kuracja wymagała sporo poswiecenia :
PO 1
Kilka dietetycznych wyrzeczeń
PO 2
Picie fermentowanych drożdży
PO 3
Mycie twarzy mydłem siarkowym i spirytusem salicylowym
PO 4
Uzywanie ziołowego toniku x 2 dziennie
PO 5
Picie herbaty z ziół x 2 dziennie

To chyba wszystko... Jesli ktoś jest gotowy na tą kuracje chetnie pomogę i podam dokładny przepis na mieszanki z ziół. Nie mogę zapewnić , że wszystkim to pomoże, każda skóra wymaga innej pielęgnacji.

[_Jamaica]

To ja bym się skusiła milqo ,jesli mozesz to wyslij mi jak to wszystko ma wygladac. Odstawiam leki, bo widze że one mi nie pomagają

[agnieska]

Napisane przez MiLqa

PO 3
Mycie twarzy mydłem siarkowym i spirytusem salicylowym

Mocno wysuszająca kuracja, uważajcie żeby skóra nie zaczęła reagować na to nadprodukcją sebum

[MiLqa]

Tak z "biegu" pamiętam , że potrzebne są zioła :
Harbata :
- ziele krwawnika,
- ziele bratka polnego,
- koszyczek rumianku,
- ziele serdecznika,
- liść pokrzywy,
- liść brzozy,
- kłącze perzu,
- ziele tysiącznika,
- szyszki chmielu

Tonik:
- liść szałwi,
- liść babki lancet.,
- kwiat stokrotki,
- kwiat rumianku,
- kwiat nagietka.

Nie pamiętam jakie były proporcje ziół. Postaram sie szybko odszukać swoje notatki i zapisze czego, ile powinno być. Zeby stworzyć te mieszanki przeryłam miliony książek i opłaciło się !
Zioła na herbate i tonik zalewałam wrzątkiem. Trzymałam je w 2 szklankach ok 30 min. pod przykryciem. Herbatę i Tonik używałam rano i wieczorem. Poczatkowo herbata nie przypadła mi do gustu (dość gorzki smak , pewnie ze względu na szyszki chmielu), dlatego słodziłam ją łyżeczkę miodu. Własciwie miód jest nawet zalecany. Wcześniej zapomniałam dodać , ze kazdego ranka wypijałam szklanke mleka ... również z miodem. Przed zastosowaniem toniku myłam twarz mydłem siarkowym i przecierałam ją spirytusem salicylowym. Do tego wszystkiego doszły jeszcze maseczki. Raz na jakiś czas robiłam sobie maskę z płatków owsianych ( garśc płatków ugotować razem z wodą - pół szklanki, po ok 15-20 minutach zmyć letnią wodą). Najgorzej było przejść przez picie fermantowanych drożdży. Piłam je w 3 seriach, przez 5 dni po czym robiłam przerwe na 8 dni. Przepis na przygotowanie drożdży mam również w swoich notatkach. Poszukam i wtedy wszystko dokładnie napiszę.

[MiLqa]

Napisane przez agnieska

Mocno wysuszająca kuracja, uważajcie żeby skóra nie zaczęła reagować na to nadprodukcją sebum

Faktycznie. Nie polecam osobom o wrażliwej skórze.Wiem, ze takie działania nie są wskazane, jednak w jakimś stopniu tonik ziołowy normalizuje skórę.

[_Jamaica]

Dziekuje Milqo i czekam na dalsze instrukcje jesli mydlo siarkowe i spirytus salicylowy beda mi za mocno wysuszac skórę, to z czegoś zrezygnuję Oby tylko pomogło!
Jeszcze raz wielkie dzięki

[Pleple]

Jamaico, pocieszę cię. Oto moja broda po 9 dniach z Differinem:

http://img524.imageshack.us/img524/9420/71006kw9.jpg

A to po miesiącu z Differinem (czyli zdjęcie robione parę dni temu):

http://img524.imageshack.us/img524/7091/291006nc0.jpg

Dzisiaj nie jest lepiej - mam dwa świeże strupy i wszystkie plamy, jak na ostatnim zdjęciu.

Może ktoś mi fachowo odpowie, czy ja właśnie TAK mam wyglądać po Differinie?

[Pleple]

Jamaico, moim zdaniem nie powinnać jeszcze odstawiac lekarstw, a tym bardziej przecierać twarzy spirytusem!! Spalisz sobie naskórek, a idzie zima.

[_Jamaica]

hm,no faktycznie, moja sytuacja jest lepsza. tylko że ja stosuję isotrex juz 2 miesiące. I poprawy ani nie widac Postanowiłam że bede przemywac buzie wodą z azulanem. Wszedzie pisza ze isotrex daje efekty,ale najpierw wysyp itp.tylko dlaczego u mnie trwa to aż tak długo,i dlaczego te blizny

[Pleple]

Chyba to indywidualna sprawa. Ja stosuję Differin od miesiąca. I te dwa strupy, które mam teraz, są po zaskórnikach, które były na mojej buzi od początku kuracji. Ale dojrzały dopiero teraz, nie wiedzieć czemu. Inne wyrosły dosłownie po 3 dniach.

[Emilia1]

Postanowiłam że bede przemywac buzie wodą z azulanem. Wszedzie pisza ze isotrex daje efekty,ale najpierw wysyp itp.tylko dlaczego u mnie trwa to aż tak długo,i dlaczego te blizny

Chyba to indywidualna sprawa. Ja stosuję Differin od miesiąca. I te dwa strupy, które mam teraz, są po zaskórnikach, które były na mojej buzi od początku kuracji. Ale dojrzały dopiero teraz, nie wiedzieć czemu. Inne wyrosły dosłownie po 3 dniach.

te blizny czasami sie niesty tworza, szczególnie jesli ma ktos tendencje to robienia blizen, macie go przekletego na bank , wiem ale on bedzie dzialac pozniej tez na te blizny

[Pleple]

Emilio, do jakiego momentu powinno się stosować Differin? Aż skóra stanie się jak pupcia niemowlęcia? Ostatnio zaczęłam się nad tym zastanawiać. Bo dopóki jest wysyp, no to wiadomo - smarować trzeba. A co potem? Ja w tej chwili mam okropne czerwone plamy po pryszczach. Jak długo mam się jeszcze smarować?

[Emilia1]

potem postrzymuj , nie uzywaj codziennie tylko co 4 dni, 2 x w tyg, dodatkowo bedzie to swietkna kuracja p-zmarszczkowa

[>>Girl<<]

Podpinam się pod wątek bo mam pytanie,odnośnie Differinu.Przez dwa miesiące używałam Acne Derm,i przez ostatni miesiąc Atrederm i moja cera obecnie jest naprawdę w dobrym stanie Jeden policzek jest już bez żadnego pryszcza a na drugim mam zaledwie 2,3 moim problemem są teraz przebarwienia po tych stworach,te świeże poschodziły ale mam sporo starych którym to opornie idzie.Za kilka dni dostane 2 tubki Differinu i stąd moje pytanie czy powinnam go zacząć używać ,swego czasu jak go używałam to mi pomógł,nie miałam wysypu,ale równocześnie używałam antybiotyku więc może tylko dzięki temu,i teraz właśnie obawiam się że będę miała wysyp i moje 3-miesięczne wysiłki pójdą na marne A jeżeli nie powinnam go używać to co w takim razie?Acne Derm z tymi starymi przebarwieniami za bardzo nie daje rady,czy może kontynuować leczenie Atredermem,a może Glyco A,co będzie najlepsze?Poradzcie!

[Emilia1]

dostane 2 tubki Differinu i stąd moje pytanie czy powinnam go zacząć używać ,swego czasu jak go używałam to mi pomógł,nie miałam wysypu,ale równocześnie używałam antybiotyku więc może tylko dzięki temu,i teraz właśnie obawiam się że będę miała wysyp i moje 3-miesięczne wysiłki pójdą na marne A jeżeli nie powinnam go używać to co w takim razie?Acne Derm z tymi starymi przebarwieniami za bardzo nie daje rady,czy może kontynuować leczenie Atredermem,a może Glyco A,co będzie najlepsze?Poradzcie!

jelsi dostaniesz differin mozesz go uzywac na przebarwienia tez , no ale jesli siedzi Ci cos pod skorą ze tak napisze to wysyp kolejny mozliwy ale prz glyco a kwasek moze sie tak samo stac i przy atredermie tez bo to tretinoina a differin - adapalen ale tez retinoidy , wiec obojętnie czego uzyjesz wysyp i tak jest niestey mozliwy

[Pleple]

Dzięki za odpowiedź, Emilio!

[>>Girl<<]

Napisane przez Emilia1

jelsi dostaniesz differin mozesz go uzywac na przebarwienia tez , no ale jesli siedzi Ci cos pod skorą ze tak napisze to wysyp kolejny mozliwy ale prz glyco a kwasek moze sie tak samo stac i przy atredermie tez bo to tretinoina a differin - adapalen ale tez retinoidy , wiec obojętnie czego uzyjesz wysyp i tak jest niestey mozliwy

Dziękuję Emilio za odpowiedź Mam pytanie jeszcze który z tych preparatów najlepiej sobie poradzi z tymi przebarwieniami?

[agnieska]

Napisane przez >>Girl<<

Dziękuję Emilio za odpowiedź Mam pytanie jeszcze który z tych preparatów najlepiej sobie poradzi z tymi przebarwieniami?

Największe łuszczenie będzie przy Atredermie, spójrz też na Zorac. AHA nie dadzą Ci takiego efektu złuszczania

[>>Girl<<]

Napisane przez agnieska

Największe łuszczenie będzie przy Atredermie, spójrz też na Zorac. AHA nie dadzą Ci takiego efektu złuszczania

Dziękuję za odpowiedź

[szugarbejb]

Napisane przez Pleple

Jamaico, pocieszę cię. Oto moja broda po 9 dniach z Differinem:

http://img524.imageshack.us/img524/9420/71006kw9.jpg

A to po miesiącu z Differinem (czyli zdjęcie robione parę dni temu):

http://img524.imageshack.us/img524/7091/291006nc0.jpg

Dzisiaj nie jest lepiej - mam dwa świeże strupy i wszystkie plamy, jak na ostatnim zdjęciu.

Może ktoś mi fachowo odpowie, czy ja właśnie TAK mam wyglądać po Differinie?

Pleple, współczuje Nie wygląda to najlepiej, a i pewnie boli I lekarzem nie jestem (chociaż czasem jak rozmawiam ze swoją dermatolog to dochodzimy do wniosku, że po tych 3 latach walki z trądzikiem wiem co najmniej tyle co ona), ale wydaje mi się jednak, że tak to leczenie nie powinno wyglądać . Wydaje mi się, że Differin powinien powstrzymywać właśnie ten łój (czyli nie powinnaś mieć białych czubków) i nie dopuścić do pojawienia się go na powierzchni - możesz mieć czerwone krostki, jakąś kaszkę, ale nie powinien dopuścić do całkowitego wykształcenia się pryszcza.
Ja bym postosowała jeszcze tydzień - jeśli będzie Ci powoli znikało to dobrze, ale jeśli nie - to odstaw ... i idź do innego lekarza.

A stosowałaś kiedyś metronidazol (żel o,1%) ? Tak mi się coś widzi , że by Ci pomógł.

[Pleple]

Hej!
Teraz to już nie boli, ale te ślady po pryszczach są brzydkie I nadal mi się coś robi na tej brodzie, chociaż już nie z taką intensywnością, jak na początku. Moja lekarka za miesiąc chce mi przepisać Izotek, ale ja się boję.

[szugarbejb]

No i jeszcze - pochwaliłam się ostatnio, że pryszczy nie mam, a tu proszę Eleganckie dwa kratery na czółku Cóż, życie ... Posmarowałam Effaclarem A.I. i jutro ich nie będzie, ale ... dzisiejszy dzień do tyłu

[szugarbejb]

Napisane przez Pleple

Hej!
Teraz to już nie boli, ale te ślady po pryszczach są brzydkie I nadal mi się coś robi na tej brodzie, chociaż już nie z taką intensywnością, jak na początku. Moja lekarka za miesiąc chce mi przepisać Izotek, ale ja się boję.

A ma jakąś głębszą ideologię do tego Izoteku (czyli jakiś plan leczenia zewnętrznego wraz z nim, w jakiej dawce będziesz stosować i przez ile), czy tak ci powiedziała : "Aaaaa, może Izotek pani sobie weźmie?" ?

[Pleple]

Z tego, co zrozumiałam, to żadnego leczenia zewnętrznego już wówczas nie będzie.
Była zdecydowana przepisać mi Izotek, ale po zastanowieniu stwierdziła, że da mi jeszcze miesiąc, bo może Diane zacznie robić swoje (biorę dopiero od 2 m-cy). A dlatego Izotek, że jej zdaniem kuracja Differinem, Duakiem i tetracykliną nie przynosi spodziewanych efektów. Powiedziała, że po miesiącu leczenia powinno to wyglądać o wiele lepiej. Ja mam wątpliwości, bo miesiąc leczenia to wcale nie tak długo.

[Pleple]

Aha, dawka oczywiście taka, jaka powinna być, czyli leczenie będzie trwało parę miesięcy. Dała mi książeczkę na temat Izoteku, żebym się zapoznała.

[szugarbejb]

Wiesz, ale ja też uważam - jak Ci napisałam - że po differinie (i kiedy jeszcze stosujesz Duak) powinnaś wyglądać lepiej. I jeśli tetracyklina nie dla Ciebie (dla mnie też nie - mam uczulenie) to może rzeczywiście Izotek Ci pomoże. Ale ja bym sie spytała czy może jednak nie pomóc mu kuracją smarowidłami. Bo przy Izoteku (powinien Cię na początku baaardzo podsuszyć) musisz stosować jakiś nawilżacz na bank, no i na noc coś też (hoćby na te czerwone ślady, na które sie skarżysz).

Ja też stosuję Diane i mnie pomogła, może nie jakoś spektakularnie, ale zawsze (juz się tk bardzo nie przetłuszczam, kratery wyskakują w mniejszej ilości). Ale tro trochę dziwnie, że po 3 miesiącach twoja lekarz chce zobaczyć wyniki ... Z tego co pamiętam, Diane zaczyna działać dopiero po jakims pół roku (przeglądnij forum dot. Diane).

[Emilia1]

Dziękuję Emilio za odpowiedź Mam pytanie jeszcze który z tych preparatów najlepiej sobie poradzi z tymi przebarwieniami?

najbardziej atrederm , z tych których podałas ,m mozesz tez na inne retinoidy zwrócic uwage

[Emilia1]

Dzięki za odpowiedź, Emilio!

Dziękuję Emilio za odpowiedź

nie ma sprawy