|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2006-11-27, 14:14 | #1 |
Zakorzenienie
|
Sens zadań domowych...
Hej mam pytanko dotyczace zadań domowych.Prosze o dluzsze wypowiedzi
na temat "sens czy bezsens zadań domowych" Pozdrawiam |
2006-11-27, 14:22 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Sens zadań domowych...
Jasne, że ma.
Po to nauczyciel ci zadaje taką prawce domową, żebyś ja odrobił sam! Zaglądając do książki, szperając gdzieś po atlasach i szukając odpowiedzi na zadane pytanie, temat... Żebyś się zastanowił zanim coś napiszesz itd. TO jest "dodatkowa" nauka jakby we własnym zakesie i utrwalenie materiału. Oczywiście praca domowa sensu nie ma jak zerżniemy gotowiznę z opracowań, pigułek, internetu, albo wejdziemy na Wizaż i poprosimy o odrobienie za nas zadania, bo właśnie jutro mam angielski, a już jestem taka zmęczona i niech i ktoś pomoże itp.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2006-11-27 o 18:12 Powód: Ort. |
2006-11-27, 14:24 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 343
|
Dot.: Sens zadań domowych...
To ja bede pierwsza
No wiec mysle ze gdyby nie bylo sensu odrabiania zadan domowych to nauczyciele poprostu by ich nie zadawali . Nie jest mozliwe zebysmy wszysstkiego nauczyli sie w szkola a nawet jesli sien auczymy to aby cos zostalo nam w glowie trzeba to przecwiczyc to chyba jasne w wiec jaki sens tego wątku ;] Niestety zadanai nie sa przyjemne i czesto jest ihc duzo ale trzeba je robic |
2006-11-27, 14:29 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sens zadań domowych...
Zapomnialam dodac ze jestem studentka pedagogiki i owe pytanie to moje zadanie mam po prostu wypytac innych co sadza na temat zadan domowych.
|
2006-11-27, 14:29 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
|
Dot.: Sens zadań domowych...
Ja bym to porownala do treningu.
Tak jak w szkole muzycznej,ktos,kto gra na pianinie,skrzypcach-wraca do domu i cwiczy,trenuje,zeby sie w tym podszkolic,byc lepszym. Tak samo ze sportowcami itd Tak i tu,zadania domowe sa po to,zeby cwiczyc,podszkolic sie,zrozumiec dany temat To,co przerabiane bylo w szkole-cwiczysz w domu. |
2006-11-27, 14:52 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 000
|
Dot.: Sens zadań domowych...
Oczywiście że ma sens. Na własnym przykładzie zauważyłam, że gdy robię zadania domowe to później przed sprawdzianem mam mniej problemów z nauką. Jednak nie lubię, gdy zadania nie są sprawdzane na lekcji (chodzi mi tu głównie o matematykę), a później psorka zbiera zeszyty i ocenia poprawność wykonanych zadań.. Wg mnie to się trochę mija z celem.
|
2006-11-27, 16:26 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Sens zadań domowych...
No to ja sie jako belferka wypowiem
*utrwalenie materiału; *cwiczenie samodzielnosci i systematyczności; *rozwijanie umiejętności szukania - wbrew pozorom szalenie nisko opanowana umiejętność wśród dzieci! nawet w Sieci mają problem ze znalezieniem czegoś - co widać potem choćby na tym forum *rozwijanie odpowiedzialności za własne czyny; *kształcenie nawyku pracy; To tak na poczekaniu, co mi do gowy przyszło... |
2006-11-27, 18:05 | #8 |
Rozeznanie
|
Dot.: Sens zadań domowych...
Myślę, że to zależy z jakiego przedmiotu ta praca domowa jest zadawana. No bo przepraszam bardzo, ale jaki jest sens zadawania np pracy domowej z religi albo z wok-u Tego i tak nikt nie odrabia, a nauczyciel to chyba tylko tak z obowiązku zadaje
Za to pisanie wypracowań z polskiego uważam za bardzo ważne Nie wyobrażam sobie nie kształcenia takiej umiejętności zwłaszcza na moim profilu (humanistycznym). |
2006-11-27, 20:08 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Sens zadań domowych...
Jakby nauczyciel z religii czy wok'u sprawdzał, to by odrabiali. Raz, drugi wpadłaby jedyneczka za brak pracy domowej i sukces wychowawczy gwarantowany
|
2006-11-27, 20:49 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Rzeszów / Stalowa Wola
Wiadomości: 12 704
|
Dot.: Sens zadań domowych...
Zadania domowe sens na pewno mają, ot co. Nie będe się powtarzać, bo to wszystko napisały poprzedniczki
Przez odrabianie zadań w domu ćwiczymy swój umysł oraz tą lekcje, którą w danym dniu w szkole robiliśmy. Wiadomo że czasami aż zadużo jest zadane... no ale... jakoś trzeba się z tym uporać
__________________
|
2006-11-28, 06:22 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 051
|
Dot.: Sens zadań domowych...
Warto dodać, że współcześnie metodycy zwracają uwagę na rodzaje zadawanych prac domowych podkreślając konieczność dokładnego ustalenia przez nauczycieli celu, na osiągnięcie którego ma ona wpłynąć. W związku z tym odchodzi od prac domowych polegających jedynie na działalności odtwórczej, (a zatem od: przepisywania, bądź prac wyłącznie w formie pisemnej /pomijając kwestię wypracowań, zadań z zakresu przedmiotów ścisłych/) na rzecz np. ciekawych eksperymentów, obserwacji zjawisk zachodzących w otoczeniu dziecka (także społecznych), ćwiczeń polegających na odczytywaniu i analizie tabel, wykresów, przedstawiania pewnych faktów w formie graficznej.
Nauczyciel, który chce osiągnąć faktycznie korzystne i stymulujące rozwój cele ( oprócz wymienianych w tym wątku, np.: pogłębianie wiedzy, wyciąganie samodzielnych wniosków, zdobywanie umiejętności praktycznych, pobudzenie zainteresowań, rozwijanie samodzielności myślenia i posługiwania się wiedzą, rozwijanie sprawności w uczeniu się przez stosowanie różnych technik oraz racjonalną organizację pracy) i prawidłowo przemyśli sens pracy domowej a następnie zamknie ją w ciekawą twórczą formę, postępuje prawidłowo. Tak- wówczas praca domowa ma sens. Natomiast- jeśli polega na zadawanym w pośpiechu (gdy już brzmi dzwonek, odbiera zatem uczniom czas ich przerwy), nieprzemyślanym zadaniu, które w dodatku nauczyciel objaśnia niezrozumiale, które ogranicza się jedynie do bezmyślnego skopiowania czy przepisania długiego tekstu, który w dodatku nauczyciel surowo oceni- mija się z celem i przynosi więcej szkody- w postaci zniechęcenia uczniów, frustracji, negatywnego nastawienia do odrabiania prac i podejmowania aktywności samokształcącej- niż pożytku w dzisiejszej szkole.
__________________
Kiedy płaski kamyk jest cenniejszy dla dziecka niż najpiękniejsza zabawka? |
2006-11-28, 08:50 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 290
|
Dot.: Sens zadań domowych...
Przy okazji zadania domowe mają zmobilizować do zdobywania samodzielnie wiedzy.
p.s Co to za przedmiot "wok"? |
2006-11-28, 09:00 | #13 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sens zadań domowych...
Jak pamietam z czasow licealnych wok to chyba wiedza o kulturze
|
2006-11-28, 09:06 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 290
|
Dot.: Sens zadań domowych...
Dzięki I jakie są z tego zadania domowe?Jak się zachować przy stole?Czy opisz jaką sztukę ostatnio oglądałeś w teatrze? :P
|
2006-11-28, 09:49 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Rzeszów / Stalowa Wola
Wiadomości: 12 704
|
Dot.: Sens zadań domowych...
__________________
|
2006-11-28, 15:43 | #16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sens zadań domowych...
Dziekuje za odpowiedzi naprawde pomoglyscie mi
a tak poza tym ja nie mialam WOKu ciekawy przedmiot ??co sie na nim uczycie ??ja szlam starym sytsemem i dlatego nie wiem |
2006-11-28, 16:21 | #17 |
Rozeznanie
|
Dot.: Sens zadań domowych...
No więc wok czyli wiedza o kulturze jest to przedmiot, który z założenia ma nas ukulturalnić
Na lekcji nauczycielka mówi o kulturze, sztuce, muzyce; ogólnie o wszystkim tym co w szerokim świecie słychać Ostatnią pracą domową było notowanie wydarzeń kulturalnych przez 2 tygodnie...a wcześniejszą wypisanie notek biograficznych jakiś tam znanych osób( o których oczywiście nikt wcześniej nie słyszał). no i moim zdaniem jeśli to kogoś naprawdę interesuje to może we własnym zakresie interesowac się takimi sprawami, ale spisanie życiorysu z encyklopedii czy wydarzeń z onetu nie jest do końca sensowne |
2006-12-03, 20:05 | #18 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sens zadań domowych...
Ma ktos jeszcze zdanie na ten temat ??
|
2006-12-03, 20:36 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 447
|
Dot.: Sens zadań domowych...
Ejj Dziewczyny, co z Wami. Inne osoby zakładając wątek dot. zadania domowego od razu są "płoszone". Albo trzymać się zasad, albo zacząć je łamać i pomagać - i dotyczy to wszystkich osób.
|
2006-12-03, 20:45 | #20 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sens zadań domowych...
Nektarynka nie rozumie ...
|
2006-12-03, 20:48 | #21 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 447
|
Dot.: Sens zadań domowych...
Cytat:
Nie próbuj się teraz usprawiedliwiać i wmawiać mi coś Może ktoś się ze mną zgodzi lub nie, ale skoro są jakieś zasady to trzymajcie się ich zgodnie. |
|
2006-12-03, 20:49 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 314
|
Dot.: Sens zadań domowych...
Zadanie domowe ma sens jezeli ktos wogóle powie oco w nim chodzi bo bezmyslne zadawanie zadan z matmy
"zadanie 5 6 7 8" i potem otwierasz ksiazke i itak niewiesz oco chodzi przynajmniej ja tak mam. Mimo tego, ze robimy cos na lekcji według mnie powinni bardziej nauczyciele zwracac na to uwage bo własnie bezsensowe przepisanie długiego polecenie z ksiazki do polskiego i powiedzenie "to na zadanie domowe" nie ma sensu Najlepsze jest to ze nawet jak zrobisz zadanie domowe ale źle to czasem mozesz dostac 1 a przeciez (jezeli komus zalezy na serio) ktos sie do tego przyłozył i starał sie zrobic to zadanie a i tak dostanie 1 to no tego to juz wogóle nie rozumiem.
__________________
†Baks†
|
2006-12-03, 20:56 | #23 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sens zadań domowych...
,
|
2006-12-03, 20:57 | #24 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sens zadań domowych...
Przepraszam Cie Netarynko bardzo ale z ktorej strony ja sie TOBIE tlumaczylam ... bo sobie nie przypominam...
Wyobraz sobie ze zapoznalam sie z regulaminem i wiem co wolno a co nie wiec ... nie podoba Ci sie nie pisz ... zegnam |
2006-12-03, 21:30 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 911
|
Dot.: Sens zadań domowych...
Ja mam.
Ostatnio właśnie miałam spotkanie z rodzicami i tłumaczyłam im,jak ważne są prace domowe (co chciałam przez to zaimplikować to to,że ich dzieci prac domowych nie odrabiają). Oczywiście podpisuję się pod tym co już dziewczyny napisały,ale dodam coś od siebie. Praca domowa to jedyny sposób dzięki któremu uczeń może sie dowiedzieć,czego jeszcze nie rozumie.Dajmy na to,że wprowadzam nowy czas (uczę angielskiego) i robimy sobie ćwiczenia na lekcji,wszystko idzie świetnie.Niby każdy rozumie a tu potem się okazuje,że nie.Bo wiadomo,że na lekcji jest inaczej a to ja podpowiem,a to inny uczeń.A jak ktoś usiądzie nad tym sam,to musi sam zrobić i jak nie rozumie,to na następnej lekcji może mi powiedzieć "Proszę pani,jeszcze raz,ja nie rozumiem" i tłumaczymy do skutku.I potem nie ma tragedii,jak przyjdzie np.test. |
2006-12-03, 21:47 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 136
|
Dot.: Sens zadań domowych...
Ojj mają zadania domowe sens i to duży. Oczywiście nie wszystkie, bo niektóre to niczego nie uczą i nie dają żadnej szansy rozwoju, po prostu są bo są.
Ale taki przykład. Kiedy chodziłam do liceum, miałam rozszerzoną matematykę (zdawałam z niej maturę) i naturalne było, że dostawaliśmy dużo zadań do domu, żeby rozwiązywać itd.. I je rozwiązywałam, bo było to moim obowiązkiem, poza tym lubiłam to robic, bo to rozumiałam. Na studiach trafiłam na ćwiczeniowca z matematyki, który nic nie zadawał i nie wymagał jako tako pracy własnej. Oczywiście ktoś może napisać, że na studiach to już samo przez się, człowiek powinien się uczyć i zadania domowe to dziecinada. Po części się z tym zgodzę. Ale brak tych zadań domowych i presji przygotowywania się na każde zajęcia spowodowały, że samej brak mi było motywacji, żeby wziać jakiś zbiór zadań i porobić. Czasem miałam takie zrywy, ale szybko mi przechodziło, bo mi nie wychodziło. Kończyło się na tym, ze dzień, dwa przed egzaminem musiałam siedzieć nad tym i uczyć sie tego co mogłabym bez problemu opanować w ciągu semestru. Oczywiście staram się wyciągnać z tego jakieś wnioski i robić jednak różne zadania i sama bez presji się dokształcać hehehe Pozdrawiam |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:12.