Polecamy:

ice woman · 2012-02-22, 10:14

Z Tz jest dobrze. Bardzo mnie wspiera chociaż widujemy się tylko w weekendy. Swego czasu podpijał dużo, ale jak pare tygodni temu przyjechał cały śmierdzący alkoholem to mu powiedziałam ze go do córki nie wpuszcze, wiec zmądrzał. Przestał pić. Oby to się utrzymało,
Ja juz mam dość wszystkiego. Teraz z Tz bardzo sie zbliżyliśmy do siebie. Bez niego nie dałabym rady. A Lena leży w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Jest na OIOM,.bo jest tam diagnozowana, juz tam miesiąc leży bo najpierw była pod respiratorem, ale teraz juz jest w dobrym stanie. o 13 bedzie konsylium, wiec zobaczymy. podejzewali różne choroby ale nic sie nie potwierdzilo. nawet sprzęt ściągali na weekend z Anglii aby ja monitorować jak spi i co sie dzieje. Gadali po angielsku, stali koło jej łóżeczka nawet murzyni a ona im brawo biła i się śmiała. Najbardziej sie jej murzyn podobał

Podejżewali nawet taką chorobe ze w dzień dziecko funkcjonuje normalnie a w nocy dziecko trzeba podłączyc pod respirator i tak całę życie. Ale na szczescie nie ma tego.

Izumi · 2012-02-22, 10:18

A idąc już tropem "dobrych" wieści.
Dawno temu (na początku istnienia naszych wątków) pisałam wam o chorobie nowotworowej mojej mamy. W tym roku okazało się że tata też choruje na nowotwór złośliwy - czerniak z przerzutami do węzłów chłonnych (usunęli wszystko z marginesem, na razie jest super), Misiek jest po mamusi alergiczno/astmatyczny i musimy mu podawać inchalatory taką śmieszną tubą, którą on uwielbia, ale tulko do momentu kiedy trzeba ją faktycznie użyć. A ostatnio jeszcze i mojego TŻ'a dopadło. Chłopina chudnie w oczach, jest min. ciągle senny, zmęczony i rozdrażniony. Był przed wczoraj u lekarza i Pani Doktor wykluczyła prace na 2 etaty jako przyczynę takowych objawów. Dostał zlecenia na całą masę badań i postraszyła go tarczycą, cukrzycą, niewydolnościa wątroby, utajnionym nowotworem i jeszcze innymi cudami, które to mogłyby być powodem jego objawów ;/ .... czekamy na wyniki ;/.

... No ... ale tak poza tym. W stali od 1-10 odnośnie zadowolenia z życia daję mocną 8

.

ice woman · 2012-02-22, 10:23

Izumi a Twój mąż chrapie? Sorry ze pytam ale te objawy mi coś przypominają.

Izumi · 2012-02-22, 10:27

Cytat:

Napisane przez ice woman

Z Tz jest dobrze. Bardzo mnie wspiera chociaż widujemy się tylko w weekendy. Swego czasu podpijał dużo, ale jak pare tygodni temu przyjechał cały śmierdzący alkoholem to mu powiedziałam ze go do córki nie wpuszcze, wiec zmądrzał. Przestał pić. Oby to się utrzymało,
Ja juz mam dość wszystkiego. Teraz z Tz bardzo sie zbliżyliśmy do siebie. Bez niego nie dałabym rady. A Lena leży w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Jest na OIOM,.bo jest tam diagnozowana, juz tam miesiąc leży bo najpierw była pod respiratorem, ale teraz juz jest w dobrym stanie. o 13 bedzie konsylium, wiec zobaczymy. podejzewali różne choroby ale nic sie nie potwierdzilo. nawet sprzęt ściągali na weekend z Anglii aby ja monitorować jak spi i co sie dzieje. Gadali po angielsku, stali koło jej łóżeczka nawet murzyni a ona im brawo biła i się śmiała. Najbardziej sie jej murzyn podobał

Podejżewali nawet taką chorobe ze w dzień dziecko funkcjonuje normalnie a w nocy dziecko trzeba podłączyc pod respirator i tak całę życie. Ale na szczescie nie ma tego.

Przepiepszone, choć z drugiej strony widać, że im zależy, skoro nawet w zagrabaniczne kontakty poszli

. Na pewno są szpitale, gdzie tak bardzo by się nie przejęli i korzystali tylko ze środków diagnostycznych dostępnych na miejscu..... . No i z mężem się zbliżacie do siebie.... . A może to jaki niecny plan Lenki? Poudaje chorą dopóki rodzicom nie zacznie się układać

. (...) Ehhh .... Ice, musicie być silni

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Cytat:

Napisane przez ice woman

Izumi a Twój mąż chrapie? Sorry ze pytam ale te objawy mi coś przypominają.

Nie, nie chrapie ... . Ja ostatnio zaczęłam, ale jak się pracuje siedząc na dypsku, to dupsko rośnie, a na twarzy kształtuje się 2 podbrudek .... potem 3... i 4 ... i w końcu któryś z nich na tyle mocno na grzdyla naciska że człek chrapać zaczyna

...

monka23 · 2012-02-22, 10:27

Grymalek a no patrz

o to dowod

Ice trzymam kciuki zeby wkonca cos znalezli i wyleczyli twoja coreczke

Izumi

szok co piszesz , az sie wierzyc niechce ze takie nieszczescia hurtowo ludzi dopadaja

Zycze zdrowia calej rodzinie. Ja wyczulam guzka w piersi w niedziele i tez juz bylam u lekarza jak po antybiotykach nie zejdzie ale sie pogorszy to mam leciec do lekarza.

izazula · 2012-02-22, 10:27

Ice dużo siły

To wszystko jest do dupy...

ice woman · 2012-02-22, 10:29

Hahaha chciałabym zeby to był jej plan

Ale ja z Tz nigdy nie kłóciłam sie przy Lence, wiec ona chyba niczego nie świadoma była, chociaż dzieci podobno mają trzecie oko

.
Jak jej lekarze nie pomogą to po księdza pójde bo innego wyjścia nie widze.

anakazar · 2012-02-22, 10:34

Ice oby tż już na stałe się"wyprostował" i oby ta malutka dziewczynka wróciła do zdrowia.

Izumi wam też życzę wszystkiego dobrego.Mimo tego co się u was dzieję Ty masz tyle siły i pogody ducha,że naprawdę Cię podziwiam

Smutno tu od wczoraj bardzo

ice woman · 2012-02-22, 10:34

Dziewczyny a wiecie może gdzie PoP w szpitalu leży?
A chrapanie i zmęczenie jest objawem bezdechów, wiem bo Lence tez to podejżewali. Kur.a czego oni jej nie podejżewali, ja sama sie czuje jakbym medycyne skończyła, taka mądra jestem

Znam tyle chorób ze moge wykłądać na uniwersytecie. A z endokrynoloogii to mam specjalizacje, zresztą choroby płuc tez nie sa mi obce

Izumi · 2012-02-22, 10:39

Cytat:

Napisane przez monka23

Grymalek a no patrz

o to dowod

Ice trzymam kciuki zeby wkonca cos znalezli i wyleczyli twoja coreczke

Izumi

szok co piszesz , az sie wierzyc niechce ze takie nieszczescia hurtowo ludzi dopadaja

Zycze zdrowia calej rodzinie. Ja wyczulam guzka w piersi w niedziele i tez juz bylam u lekarza jak po antybiotykach nie zejdzie ale sie pogorszy to mam leciec do lekarza.

FAKTYCZNIE POP'OWY AVATAR! LOL!

Co do guzka. Moja mama właśnie raka piersi miała (już nie wiem, który rodzaj, nie pamiętam). I to było tak, że wyczuła guzek. Poszła do lekarza dał jej własnie jakieś leki, ale guzek nie zniknął tylko się powiększył. Potem rósł bardzo szybko, więc lekarze zapisali ją oczywiście na biopsję, ale z racji tego, że zmiana bardzo szybko się powiększała uznali, że to z dużym prawdopodobieństwem niegroźny tłuszczak, lub coś innego, to była "nie pilna". Po 3 miesiącach udało jej się w końcu tą biopsję zrobić. W tym czasie guz był już wielkości pięści. Okazało się że to nowotwór złośliwy, który dał już przeżuty. Amputacja piersi. Kompletne wycięcie węzłów chłonnych (bez nich to porażka, mama niewiele może teraz w domu robić, bo od razu ręce puchną, a praktycznie z każdym zadrapaniem, czy skaleczeniem musi zaraz do lekarza lecieć), chemioterapia jedna... druga. ... Udało się, choć nie ma gwarancji, że to trwałe zwycięstwo. Dlatego Ty nie daj się zbywać! Pod żadnym pozorem! Nieważne co by mówili!

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Cytat:

Napisane przez ice woman

Hahaha chciałabym zeby to był jej plan

Ale ja z Tz nigdy nie kłóciłam sie przy Lence, wiec ona chyba niczego nie świadoma była, chociaż dzieci podobno mają trzecie oko

.
Jak jej lekarze nie pomogą to po księdza pójde bo innego wyjścia nie widze.

.... przepraszam.... ale to ... "trzecie oko"

. Mój Michał to naturysta ... lubi biegać na golasa po mieszkaniu. Często zdarza się, że się schyli, wypnie tyłek w moją stronę i zawoła radośnie "A KUKU!" ... Więc wybacz, ale dostałam napadu śmiechawy na myśl o trzecim oku naszych dzieci

izazula · 2012-02-22, 10:41

Izumi

Ice - pomodlić się zawsze można a i ksiądz nie zaszkodzi swoją obecnością

Ana - masz rację, smutek wieje ale to życie bywa paskudne. Czekam na słońce

Izumi · 2012-02-22, 10:42

Cytat:

Napisane przez anakazar

Izumi wam też życzę wszystkiego dobrego.Mimo tego co się u was dzieję Ty masz tyle siły i pogody ducha,że naprawdę Cię podziwiam

Eeeeee tam. Jako blondynka nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji i żyję w różowym świecie kucyków pony

Dlatego mimo różnych sytuacji i tak zawsze znajdę sobie powód do zadowolenia

.
Pewnie nawet jakby na nas jakaś atomówka spadła, to wszyscy by zaczęli uciekać w popłochu, a ja wyjęłabym okulary przeciwsłoneczne i się cieszyła że "ładnie świeci"

.
(...) Tak... życie z IQ na poziomie Makaka Czubatego ... to jest to co lubię ;]

monka23 · 2012-02-22, 10:44

Izumi dzieki napewno tego ie oleje za bardzo sie wystraszylam. Jeszcze po wpisaniu objawow w google przezylam szok- rak piersi. Bol piersi, zaczerwieniona skora, opuchniece , guzek. Lekarka mi mowila ze jezeli guzek nie zejdzie to mam wrocic po antybiotyku jak go skoncze, jak sie pogorszy na dniach to przyjsc natychmiast. Jak bede w pl to moze bym zrobila sobie jakies prywatne badanie

jakies zdjecie czy cus . No niezle z tym okiem ,masz poczucie humoru

i skojarzenia

. Przykre ze tak potoczylo sie leczenie twojej mamy. Ale super ze z tego wyszla i jst z wami.

ice woman · 2012-02-22, 10:47

Izumi

Gdzieś tak słyszałam ale nie wiem gdzie ale chyba coś w tym jest.
A wyobrażcie sobie ze 3 tyg temu to nawet u wróżbity byłam, taka byłam zdesperowana. Może słyszeliście o nim. Wróżbita Maciej.
Potem sie wyspowiadałam, i teraz do koscioła ciągle latam.

blistex · 2012-02-22, 10:48

Cytat:

Napisane przez P0P70

Ja także nie wiem co napisać. Powinnam spać a leże i patrzę w ścianę a łzy ciemna mi same z oczu. Jest kiepsko z dzieckiem. Waga Nataszy to 700 gr miała cały 1 punkt. Nie wiem jak to będzie dalej i nie wiem jak ja to wszystko zniose. Nie byłam mimo wszystko na to gotowa

całuję mocno i nie przestaję wierzyć, że wszystko zakończy sie pomyślnie

Cytat:

Napisane przez Gmyrelka

Dziewczyny przestawiam Wam P0Powe cudo nr 2 - Nataszkę

Bądź dzielna Malutka

malutka jest przepiękna

chciałam tylko napisać, że Natasze to bardzo dzielne i silne kobiety

Cytat:

Napisane przez Izumi

A ... skoro i tak oblookiwuje foruma w oczekiwaniu na wieści od POP, to się facjatą syna podzielę ;]

jaki słodziak

Cytat:

Napisane przez ice woman

Właśnie Hausa mi trzeba, macie jakieś pomysły aby tu przyjechał???

Kurde juz nie wiem gdzie szukać pomocy zeby jej pomogli. Podobno tamta diagnoza to nie jest to. To był efekt wtórny który ustąpił, a to co sie dzieje to nikt nie wie. Ona kumuluje CO2 i dochodzi do niewydolności oddechowej i zatrzymuje wode w organiźmie.

a czy próbowaliście konsultacji z innymi lekarzami np. z zagranicy? Niemcy, USA? A może ona jest czymś zatruta dlatego kumuluje O2 w organizmie?

ice woman · 2012-02-22, 10:55

Blistex, nie wiem jak tego szukać gdzie wysłać dokumenty, gdzie pojechać, czy to zatrucie nie wiem, czeski film nikt nic nie wie.

izazula · 2012-02-22, 11:01

Ja uważam że w CZD są naprawdę dobrzy lekarze. Już samo to ze sprowadzili sprzęt dla Lenki dobrze o nich świadczy a lekarzy tez mają z różnych stron. Myślę że sami by zaproponowali konsultacje w innych krajach gdyby sami coś więcej wiedzieli i wiedzieli do kogo zwrócić się z problemem. Takie gdybyanie tylko
Idę na spacer

Izumi · 2012-02-22, 11:04

Cytat:

Napisane przez ice woman

Izumi

Gdzieś tak słyszałam ale nie wiem gdzie ale chyba coś w tym jest.
A wyobrażcie sobie ze 3 tyg temu to nawet u wróżbity byłam, taka byłam zdesperowana. Może słyszeliście o nim. Wróżbita Maciej.
Potem sie wyspowiadałam, i teraz do koscioła ciągle latam.

O! Szczerze mówiąc pewnie by mi taka wizyta do głowy nie przyszła. Bałabym się że mi powiedział nieprawdę (nie zależnie od tego czy w dobrą, czy w złą stronę) przez co ja stracę czujność, albo co i że to jeszcze na złe wyjdzie. Tym bardziej, że zupełnie w tego typu rzeczy nie wierzę. ... Już prędzej w magiczną moc "trzymania kciuków".
A tak przy okazji, to co Ci powiedział?
Nie bierz tak tego do siebie. Jeśli Bóg istnieje to chyba nie będzie miał za złe matce, że ima się wszystkiego by tylko dziecku swemu pomóc. A przynajmniej by się na dziecku za zachowanie matki nie zemścił

...

Darusiaaaa · 2012-02-22, 11:04

makabra taka jedna wielka nie wiadoma....;/

blistex · 2012-02-22, 11:05

Ja jeszcze chciałam was zapytać do kiedy pracodawca musi wydac PIT ?

anakazar · 2012-02-22, 11:09

Cytat:

Napisane przez izazula

Izumi

Ice - pomodlić się zawsze można a i ksiądz nie zaszkodzi swoją obecnością

Ana - masz rację, smutek wieje ale to życie bywa paskudne. Czekam na słońce

Ja też czekam

Cytat:

Napisane przez Izumi

Eeeeee tam. Jako blondynka nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji i żyję w różowym świecie kucyków pony

Dlatego mimo różnych sytuacji i tak zawsze znajdę sobie powód do zadowolenia

.
Pewnie nawet jakby na nas jakaś atomówka spadła, to wszyscy by zaczęli uciekać w popłochu, a ja wyjęłabym okulary przeciwsłoneczne i się cieszyła że "ładnie świeci"

.
(...) Tak... życie z IQ na poziomie Makaka Czubatego ... to jest to co lubię ;]

I to jest świetne

Ja tak nie potrafię,zaraz się w kokon zamykam i katuję siebie samą ciągłym myśleniem

Cytat:

Napisane przez Izumi

.... przepraszam.... ale to ... "trzecie oko"

. Mój Michał to naturysta ... lubi biegać na golasa po mieszkaniu. Często zdarza się, że się schyli, wypnie tyłek w moją stronę i zawoła radośnie "A KUKU!" ... Więc wybacz, ale dostałam napadu śmiechawy na myśl o trzecim oku naszych dzieci

ice woman · 2012-02-22, 11:10

Jade do Lenki, odezwe sie wieczorem.

sara 85 · 2012-02-22, 11:10

Ice ja też Wam życzę aby Lenka szybko wróciła do zdrowia.

Izumi- kurde masz tyle problemów a ty zawsze taka wesoła i optymistycznie nastawiona do wszystkiego

oby z tż nie było nic poważnego
Michaś slodziak

Darusia masz super podejście

madziwnia · 2012-02-22, 11:22

Paulina.. ja u T. w pracy poprosiłam aby wydali mi szybciej w połowie stycznia.. bo musze miec szybko rozliczenie aby o stypendium sie starac na uczelni. i juz wczoraj zwrot przyszedł.

monka23 · 2012-02-22, 11:25

Ice ja tak sobie myśle i myśle i mi ta kumulacja co2 skojarzyla się z nurkowaniem , jeżeli już podpisany tutaj to o tezy doktorską haousa. Tutaj masz link http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/aktualnosci/jak-tr...ie-bezdechowe/ nie wiem czy to ma jakiś związek, tak mi się skojarzylo

Izumi · 2012-02-22, 11:28

Cytat:

Napisane przez ice woman

Jade do Lenki, odezwe sie wieczorem.

Wyciumkaj ją od Ciotek wizażowych, tak, żeby w całym szpitalu było słychać doniosłe dzięki mlaskania!

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Cytat:

Napisane przez blistex

Ja jeszcze chciałam was zapytać do kiedy pracodawca musi wydac PIT ?

Podłączam się do pytania!
Ja jeszcze z osobnej firmy w zeszłym roku na inwentaryzacje nocne jeździłam. To była umowa o dzieło. Nie ma chyba oddziału tej firmy w moim mieście ... a PIT'a nie widać ;/...

minka26 · 2012-02-22, 11:33

Cytat:

Napisane przez Izumi

A idąc już tropem "dobrych" wieści.
Dawno temu (na początku istnienia naszych wątków) pisałam wam o chorobie nowotworowej mojej mamy. W tym roku okazało się że tata też choruje na nowotwór złośliwy - czerniak z przerzutami do węzłów chłonnych (usunęli wszystko z marginesem, na razie jest super), Misiek jest po mamusi alergiczno/astmatyczny i musimy mu podawać inchalatory taką śmieszną tubą, którą on uwielbia, ale tulko do momentu kiedy trzeba ją faktycznie użyć. A ostatnio jeszcze i mojego TŻ'a dopadło. Chłopina chudnie w oczach, jest min. ciągle senny, zmęczony i rozdrażniony. Był przed wczoraj u lekarza i Pani Doktor wykluczyła prace na 2 etaty jako przyczynę takowych objawów. Dostał zlecenia na całą masę badań i postraszyła go tarczycą, cukrzycą, niewydolnościa wątroby, utajnionym nowotworem i jeszcze innymi cudami, które to mogłyby być powodem jego objawów ;/ .... czekamy na wyniki ;/.

... No ... ale tak poza tym. W stali od 1-10 odnośnie zadowolenia z życia daję mocną 8

.

ale wam się rodzinka pochorowała. zdrówka życzę

Cytat:

Napisane przez monka23

Grymalek a no patrz

o to dowod

Ice trzymam kciuki zeby wkonca cos znalezli i wyleczyli twoja coreczke

.

ale jaja

Cytat:

Napisane przez Izumi

FAKTYCZNIE POP'OWY AVATAR! LOL!

Co do guzka. Moja mama właśnie raka piersi miała (już nie wiem, który rodzaj, nie pamiętam). I to było tak, że wyczuła guzek. Poszła do lekarza dał jej własnie jakieś leki, ale guzek nie zniknął tylko się powiększył. Potem rósł bardzo szybko, więc lekarze zapisali ją oczywiście na biopsję, ale z racji tego, że zmiana bardzo szybko się powiększała uznali, że to z dużym prawdopodobieństwem niegroźny tłuszczak, lub coś innego, to była "nie pilna". Po 3 miesiącach udało jej się w końcu tą biopsję zrobić. W tym czasie guz był już wielkości pięści. Okazało się że to nowotwór złośliwy, który dał już przeżuty. Amputacja piersi. Kompletne wycięcie węzłów chłonnych (bez nich to porażka, mama niewiele może teraz w domu robić, bo od razu ręce puchną, a praktycznie z każdym zadrapaniem, czy skaleczeniem musi zaraz do lekarza lecieć), chemioterapia jedna... druga. ... Udało się, choć nie ma gwarancji, że to trwałe zwycięstwo. Dlatego Ty nie daj się zbywać! Pod żadnym pozorem! Nieważne co by mówili!

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

.... przepraszam.... ale to ... "trzecie oko"

. Mój Michał to naturysta ... lubi biegać na golasa po mieszkaniu. Często zdarza się, że się schyli, wypnie tyłek w moją stronę i zawoła radośnie "A KUKU!" ... Więc wybacz, ale dostałam napadu śmiechawy na myśl o trzecim oku naszych dzieci

to o czym piszesz to oko demona

Cytat:

Napisane przez ice woman

Z Tz jest dobrze. Bardzo mnie wspiera chociaż widujemy się tylko w weekendy. Swego czasu podpijał dużo, ale jak pare tygodni temu przyjechał cały śmierdzący alkoholem to mu powiedziałam ze go do córki nie wpuszcze, wiec zmądrzał. Przestał pić. Oby to się utrzymało,
Ja juz mam dość wszystkiego. Teraz z Tz bardzo sie zbliżyliśmy do siebie. Bez niego nie dałabym rady. A Lena leży w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Jest na OIOM,.bo jest tam diagnozowana, juz tam miesiąc leży bo najpierw była pod respiratorem, ale teraz juz jest w dobrym stanie. o 13 bedzie konsylium, wiec zobaczymy. podejzewali różne choroby ale nic sie nie potwierdzilo. nawet sprzęt ściągali na weekend z Anglii aby ja monitorować jak spi i co sie dzieje. Gadali po angielsku, stali koło jej łóżeczka nawet murzyni a ona im brawo biła i się śmiała. Najbardziej sie jej murzyn podobał

Podejżewali nawet taką chorobe ze w dzień dziecko funkcjonuje normalnie a w nocy dziecko trzeba podłączyc pod respirator i tak całę życie. Ale na szczescie nie ma tego.

mój tz jak miał niecałe 2 latka leżał w CZD, miał guza na mózgu i przestał chodzić, w innych szpitalach szyny ja nogi mu zakładali albo kazali prowadzać za rączkę. Rodzice nie odpuścili, w końcu jakoś na chama ich ktoś wepchnął do CZD i oni dopiero zdiagnozowali, zrobili operację i na kontrole kilka lat tez tam jeździł. Myślę, że to dobry szpital i jak widać się starają. Trzymam kciuki

Izumi · 2012-02-22, 11:40

Cytat:

Napisane przez monka23

Ice ja tak sobie myśle i myśle i mi ta kumulacja co2 skojarzyla się z nurkowaniem , jeżeli już podpisany tutaj to o tezy doktorską haousa. Tutaj masz link http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/aktualnosci/jak-tr...ie-bezdechowe/ nie wiem czy to ma jakiś związek, tak mi się skojarzylo

Apropo House'a.
Kojarzycie taki odcinek w Housie, gdzie robił operację na dziecku będącym jeszcze w łonie matki? Było tam takie ujęcie, że jest wyciągnięta macica, on coś tam gmyra i to dziecko go nagle za rękę złapało. (...) Kojarzycie to? - tutaj urywek z tego odcinka - http://www.youtube.com/watch?v=0DGWG3Tl7qQ . Jak to oglądałam, to sobie pomyślałam "no niezłe SinceFiction". W ogóle taka operacja to jak abstrakcja... bo przecież co z wodami płodowymi itd.??? . A niedawno się dowiedziałam, że właściwie ta część "odcina" to została NA FAKTACH AUTENTYCZNYCH OPARTA!

Michael Clancy wykonał te zdjęcia w 1999 r. podczas operacji korekcji rozszczepu kręgosłupa na 21 tygodniowym płodzie:

http://www.staycatholic.com/fetal_1.jpg
http://www.babylontoday.com/0ac58aa0.jpg

megi-megi · 2012-02-22, 11:43

Ice - a może chcesz się spotkać, oderwać od tego wszystkiego?

mloda1989 · 2012-02-22, 11:47

Popiku malutka sliczna

i trzymam kciuki za was baaaaardzo mocno

Ja wiedzialam o darusi... ona czesto o tym pisala... nie zawsze wprost ale miedzy zdaniami mozna tez bylo to wyczytac

aniap jasne ze obrobie, podsylaj - mail w klubie

2012-02-22, 10:14	#2581
ice woman Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 212	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 Z Tz jest dobrze. Bardzo mnie wspiera chociaż widujemy się tylko w weekendy. Swego czasu podpijał dużo, ale jak pare tygodni temu przyjechał cały śmierdzący alkoholem to mu powiedziałam ze go do córki nie wpuszcze, wiec zmądrzał. Przestał pić. Oby to się utrzymało, Ja juz mam dość wszystkiego. Teraz z Tz bardzo sie zbliżyliśmy do siebie. Bez niego nie dałabym rady. A Lena leży w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Jest na OIOM,.bo jest tam diagnozowana, juz tam miesiąc leży bo najpierw była pod respiratorem, ale teraz juz jest w dobrym stanie. o 13 bedzie konsylium, wiec zobaczymy. podejzewali różne choroby ale nic sie nie potwierdzilo. nawet sprzęt ściągali na weekend z Anglii aby ja monitorować jak spi i co sie dzieje. Gadali po angielsku, stali koło jej łóżeczka nawet murzyni a ona im brawo biła i się śmiała. Najbardziej sie jej murzyn podobał Podejżewali nawet taką chorobe ze w dzień dziecko funkcjonuje normalnie a w nocy dziecko trzeba podłączyc pod respirator i tak całę życie. Ale na szczescie nie ma tego.

2012-02-22, 10:18	#2582
Izumi Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Rzeszów Wiadomości: 2 448	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 A idąc już tropem "dobrych" wieści. Dawno temu (na początku istnienia naszych wątków) pisałam wam o chorobie nowotworowej mojej mamy. W tym roku okazało się że tata też choruje na nowotwór złośliwy - czerniak z przerzutami do węzłów chłonnych (usunęli wszystko z marginesem, na razie jest super), Misiek jest po mamusi alergiczno/astmatyczny i musimy mu podawać inchalatory taką śmieszną tubą, którą on uwielbia, ale tulko do momentu kiedy trzeba ją faktycznie użyć. A ostatnio jeszcze i mojego TŻ'a dopadło. Chłopina chudnie w oczach, jest min. ciągle senny, zmęczony i rozdrażniony. Był przed wczoraj u lekarza i Pani Doktor wykluczyła prace na 2 etaty jako przyczynę takowych objawów. Dostał zlecenia na całą masę badań i postraszyła go tarczycą, cukrzycą, niewydolnościa wątroby, utajnionym nowotworem i jeszcze innymi cudami, które to mogłyby być powodem jego objawów ;/ .... czekamy na wyniki ;/. ... No ... ale tak poza tym. W stali od 1-10 odnośnie zadowolenia z życia daję mocną 8 .

2012-02-22, 10:23	#2583
ice woman Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 212	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 Izumi a Twój mąż chrapie? Sorry ze pytam ale te objawy mi coś przypominają.

2012-02-22, 10:27	#2586
izazula Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Bytom Wiadomości: 5 910	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 Ice dużo siły To wszystko jest do dupy... __________________ Żmijka najsłodsza

2012-02-22, 10:29	#2587
ice woman Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 212	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 Hahaha chciałabym zeby to był jej planAle ja z Tz nigdy nie kłóciłam sie przy Lence, wiec ona chyba niczego nie świadoma była, chociaż dzieci podobno mają trzecie oko. Jak jej lekarze nie pomogą to po księdza pójde bo innego wyjścia nie widze.

2012-02-22, 10:34	#2588
anakazar Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-06 Wiadomości: 9 276	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 Ice oby tż już na stałe się"wyprostował" i oby ta malutka dziewczynka wróciła do zdrowia. Izumi wam też życzę wszystkiego dobrego.Mimo tego co się u was dzieję Ty masz tyle siły i pogody ducha,że naprawdę Cię podziwiam Smutno tu od wczoraj bardzo __________________ Mój najpiękniejszy uśmiech "Kiedy decydujesz się na dziecko,zgadasz się,że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem"Katharine Hadley

2012-02-22, 10:34	#2589
ice woman Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 212	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 Dziewczyny a wiecie może gdzie PoP w szpitalu leży? A chrapanie i zmęczenie jest objawem bezdechów, wiem bo Lence tez to podejżewali. Kur.a czego oni jej nie podejżewali, ja sama sie czuje jakbym medycyne skończyła, taka mądra jestemZnam tyle chorób ze moge wykłądać na uniwersytecie. A z endokrynoloogii to mam specjalizacje, zresztą choroby płuc tez nie sa mi obce

2012-02-22, 10:41	#2591
izazula Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Bytom Wiadomości: 5 910	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 Izumi Ice - pomodlić się zawsze można a i ksiądz nie zaszkodzi swoją obecnością Ana - masz rację, smutek wieje ale to życie bywa paskudne. Czekam na słońce __________________ Żmijka najsłodsza

2012-02-22, 10:44	#2593
monka23 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 10 331	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 Izumi dzieki napewno tego ie oleje za bardzo sie wystraszylam. Jeszcze po wpisaniu objawow w google przezylam szok- rak piersi. Bol piersi, zaczerwieniona skora, opuchniece , guzek. Lekarka mi mowila ze jezeli guzek nie zejdzie to mam wrocic po antybiotyku jak go skoncze, jak sie pogorszy na dniach to przyjsc natychmiast. Jak bede w pl to moze bym zrobila sobie jakies prywatne badanie jakies zdjecie czy cus . No niezle z tym okiem ,masz poczucie humoru i skojarzenia . Przykre ze tak potoczylo sie leczenie twojej mamy. Ale super ze z tego wyszla i jst z wami.

2012-02-22, 10:47	#2594
ice woman Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 212	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 Izumi Gdzieś tak słyszałam ale nie wiem gdzie ale chyba coś w tym jest. A wyobrażcie sobie ze 3 tyg temu to nawet u wróżbity byłam, taka byłam zdesperowana. Może słyszeliście o nim. Wróżbita Maciej. Potem sie wyspowiadałam, i teraz do koscioła ciągle latam.

2012-02-22, 10:55	#2596
ice woman Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 212	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 Blistex, nie wiem jak tego szukać gdzie wysłać dokumenty, gdzie pojechać, czy to zatrucie nie wiem, czeski film nikt nic nie wie.

2012-02-22, 11:01	#2597
izazula Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Bytom Wiadomości: 5 910	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 Ja uważam że w CZD są naprawdę dobrzy lekarze. Już samo to ze sprowadzili sprzęt dla Lenki dobrze o nich świadczy a lekarzy tez mają z różnych stron. Myślę że sami by zaproponowali konsultacje w innych krajach gdyby sami coś więcej wiedzieli i wiedzieli do kogo zwrócić się z problemem. Takie gdybyanie tylko Idę na spacer __________________ Żmijka najsłodsza

2012-02-22, 11:04	#2599
Darusiaaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-09 Lokalizacja: Sieradz Wiadomości: 14 341	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 makabra taka jedna wielka nie wiadoma....;/ __________________ *Oliwcia 05.04.2010r.* *Amelcia 02.12.2011r.* "Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. " A.Camus

2012-02-22, 11:05	#2600
blistex Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Wałbrzych Wiadomości: 592	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 Ja jeszcze chciałam was zapytać do kiedy pracodawca musi wydac PIT ? __________________ Moje ciuszki na wymianke https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=233834 zapraszam

2012-02-22, 11:10	#2602
ice woman Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 212	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 Jade do Lenki, odezwe sie wieczorem.

2012-02-22, 11:10	#2603
sara 85 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-10 Wiadomości: 3 835	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 Ice ja też Wam życzę aby Lenka szybko wróciła do zdrowia. Izumi- kurde masz tyle problemów a ty zawsze taka wesoła i optymistycznie nastawiona do wszystkiego oby z tż nie było nic poważnego Michaś slodziak Darusia masz super podejście __________________ Zosia 26.03.2010 r. Franio 24.07.2014 r.

2012-02-22, 11:22	#2604
madziwnia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: zachodniopomorskie Wiadomości: 6 105	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 Paulina.. ja u T. w pracy poprosiłam aby wydali mi szybciej w połowie stycznia.. bo musze miec szybko rozliczenie aby o stypendium sie starac na uczelni. i juz wczoraj zwrot przyszedł. __________________ Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r. Pola ur. 3 czerwca 2014!

2012-02-22, 11:25	#2605
monka23 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 10 331	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 Ice ja tak sobie myśle i myśle i mi ta kumulacja co2 skojarzyla się z nurkowaniem , jeżeli już podpisany tutaj to o tezy doktorską haousa. Tutaj masz link http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/aktualnosci/jak-tr...ie-bezdechowe/ nie wiem czy to ma jakiś związek, tak mi się skojarzylo

2012-02-22, 11:43	#2609
megi-megi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 3 993	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 Ice - a może chcesz się spotkać, oderwać od tego wszystkiego? __________________ Iguś 09-03-2010 http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzi09k0n9lq2xz.png Kaliniaczek 30-03-2013 http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmhnfv4n6dc.png

2012-02-22, 11:47	#2610
mloda1989 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 3 329	Dot.: Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010 Popiku malutka sliczna i trzymam kciuki za was baaaaardzo mocno Ja wiedzialam o darusi... ona czesto o tym pisala... nie zawsze wprost ale miedzy zdaniami mozna tez bylo to wyczytac aniap jasne ze obrobie, podsylaj - mail w klubie

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)