Rozstanie z DZIWNEGO powodu

jocrox · 2012-02-20, 15:20

Witam. We wrześniu zrobiłam pewien błąd, który bardzo zaważył na naszym związku. Mamy ponad roczny staż. M. dał mi okres próbny, żebym pokazała, że mi na nim zależy. Starałam się jak głupia, po prostu jak głupia. Niestety dziś był u mnie i zobaczył w moim telefonie numer do pewnego kolegi, napisany zdrobnieniem i z dopisaną emotką-buziaczkiem. Sęk w tym, ze z tym chlopakiem dopuscilam sie zdrady w moim poprzednim związku. M. powiedzial, ze popelnilam straszny blad majac jego numer TAK zapisany w telefonie i mam sie do niego nie odzywac wiecej. Nie uwazam tego za blad, poniewaz z gosciem nie mam kontaktu od ponad 3 lat, a od bardzo dawna nie patrzylam na kontakty. Rozumiem, ze moze byc zly, bo jednak zdradzilam mojego bylego z tym czlowiekiem, pewnie M tez mial jakies delikatne obawy. Uwazam, ze przesadza troche, szczegolnie, ze on tez nie byl swiety. Kocham go, nie wiem co zrobic, zeby nie byl na mnie zly. Wiem, ze to wyglada jak historia 13-latki. Mamy po 20 lat, a M jest cholernie wrazliwym czlowiekiem. Mimo wszystko kazdy ma w zyciu takie miejsce do ktorego dawno nie zagladal i nie powinno sie przez to robic takiej afery.. Szczegolnie ze ja nie mam kontaktu z tym czlowiekiem.. Prosze o pomoc.

wiktoriablack · 2012-02-21, 22:48

spróbuj z nim porozmawiać i mu wyjaśnić, że to nie zmieniasz listy kontaktów i to co zobaczył jest przedawnione. Spróbuj mu to wytłumaczyc. A jeśli nie uwierzy, może warto mu powiedzieć żeby się sam odezwał do tamtego chłopaka. Skoro nie utrzymujecie tyle czasu kontaktu tamten powinnen to potwierdzić.

vvgh · 2012-02-21, 23:57

Od takich facetów z daleka. Przecież nie ma 13 lat, żeby o takie COŚ aferę robić... No ale mój kumpel ostatnio robił swojej dziewczynie też o bzdury no i się rozstali i bardzo dobrze, bo ona już nie wiedziała, jak do niego dotrzeć.

khloe · 2012-02-22, 07:23

Cytat:

Napisane przez jocrox

Witam. We wrześniu zrobiłam pewien błąd, który bardzo zaważył na naszym związku. Mamy ponad roczny staż. M. dał mi okres próbny, żebym pokazała, że mi na nim zależy. Starałam się jak głupia, po prostu jak głupia. Niestety dziś był u mnie i zobaczył w moim telefonie numer do pewnego kolegi, napisany zdrobnieniem i z dopisaną emotką-buziaczkiem. Sęk w tym, ze z tym chlopakiem dopuscilam sie zdrady w moim poprzednim związku. M. powiedzial, ze popelnilam straszny blad majac jego numer TAK zapisany w telefonie i mam sie do niego nie odzywac wiecej. Nie uwazam tego za blad, poniewaz z gosciem nie mam kontaktu od ponad 3 lat, a od bardzo dawna nie patrzylam na kontakty. Rozumiem, ze moze byc zly, bo jednak zdradzilam mojego bylego z tym czlowiekiem, pewnie M tez mial jakies delikatne obawy. Uwazam, ze przesadza troche, szczegolnie, ze on tez nie byl swiety. Kocham go, nie wiem co zrobic, zeby nie byl na mnie zly. Wiem, ze to wyglada jak historia 13-latki. Mamy po 20 lat, a M jest cholernie wrazliwym czlowiekiem. Mimo wszystko kazdy ma w zyciu takie miejsce do ktorego dawno nie zagladal i nie powinno sie przez to robic takiej afery.. Szczegolnie ze ja nie mam kontaktu z tym czlowiekiem.. Prosze o pomoc.

Oboje jesteście winni po równo.

On jest szczeniakiem, który grzebie w cudzych komórkach i robi aferę o nic.

Ty też bez winy nie jesteś- po co masz numer chłopaka, z którym zdradzałaś swojego eks?? Czyżbyś trzymała go "na czarną godzinę" jak będziesz chciałą zdradzić obecnego chłopaka??

madana · 2012-02-22, 09:32

Chore, głupie i szczeniackie. Rozumiem "okres próbny" w pracy, ale w związku??? No facet jest walnięty; a ty- po co trzymałaś numer faceta, z którym zdradziłaś poprzedniego?
Gimnazjum.

**201607110949** · 2012-02-22, 10:13

Cytat:

Napisane przez madana

Chore, głupie i szczeniackie. Rozumiem "okres próbny" w pracy, ale w związku??? No facet jest walnięty; a ty- po co trzymałaś numer faceta, z którym zdradziłaś poprzedniego?
Gimnazjum.

Okres próbny też mnie rozwalił

kennedy · 2012-02-22, 10:35

Cytat:

Napisane przez jocrox

Witam. We wrześniu zrobiłam pewien błąd, który bardzo zaważył na naszym związku. Mamy ponad roczny staż. M. dał mi okres próbny, żebym pokazała, że mi na nim zależy. Starałam się jak głupia, po prostu jak głupia. Niestety dziś był u mnie i zobaczył w moim telefonie numer do pewnego kolegi, napisany zdrobnieniem i z dopisaną emotką-buziaczkiem. Sęk w tym, ze z tym chlopakiem dopuscilam sie zdrady w moim poprzednim związku. M. powiedzial, ze popelnilam straszny blad majac jego numer TAK zapisany w telefonie i mam sie do niego nie odzywac wiecej. Nie uwazam tego za blad, poniewaz z gosciem nie mam kontaktu od ponad 3 lat, a od bardzo dawna nie patrzylam na kontakty. Rozumiem, ze moze byc zly, bo jednak zdradzilam mojego bylego z tym czlowiekiem, pewnie M tez mial jakies delikatne obawy. Uwazam, ze przesadza troche, szczegolnie, ze on tez nie byl swiety. Kocham go, nie wiem co zrobic, zeby nie byl na mnie zly. Wiem, ze to wyglada jak historia 13-latki. Mamy po 20 lat, a M jest cholernie wrazliwym czlowiekiem. Mimo wszystko kazdy ma w zyciu takie miejsce do ktorego dawno nie zagladal i nie powinno sie przez to robic takiej afery.. Szczegolnie ze ja nie mam kontaktu z tym czlowiekiem.. Prosze o pomoc.

Czy zdradzialas swojego obecnego Tzta ze dal ci okres probny?

Bo jezeli nie to traktuje cie jak psa...
Powiedzialas mu ze numeru nie uzywasz od dawna?
w ogole z jakiej racji on ci grzebie w numerach? skoro powiedzialas ze to jakis stary numer to dlaczego on tak chamsko sie do ciebie odnosi?

rochelle_ · 2012-02-22, 10:51

Cytat:

Napisane przez madana

Chore, głupie i szczeniackie. Rozumiem "okres próbny" w pracy, ale w związku??? No facet jest walnięty; a ty- po co trzymałaś numer faceta, z którym zdradziłaś poprzedniego?
Gimnazjum.

niestety zgdzam się. Najgorsze jest jednak to, że pewnie po tym, jak zobaczył ten numer, nie wyjaśniłaś mu sytuacji (inaczej nie pisałabyś tutaj). Krok 1: wyjaśnić, bez docinków w stylu "a ty to lepszy nie jesteś!" Krok 2: wykasować numer Krok 3: zobaczyć, czy z tej mąki będzie chleb.

Rottie · 2012-02-22, 11:45

Latasz koło niego jak głupia, a on się cieszy. Dojrzałe? Nie bardzo.
Radzę dać sobie spokój, choć wiem, że to łatwe nie będzie.
No, chyba że takie latanie za księciuniem Ci nie przeszkadza

Narrhien · 2012-02-22, 11:51

Ja z tym numerem to trochę rozumiem, sama jeszcze do niedawna miałam w telefonie różne dziwne kontakty nawet i sprzed 10 lat, bo wychodzę z założenia, że nie będę kasować numerów, nigdy nie wiadomo, co może się w życiu przydać (i nie mówię tutaj o trzymaniu numeru chłopaka na "czarną godzinę" żeby z nim do łóżka wskoczyć, ale są w życiu różne sytuacje i nigdy nie wiadomo, jaki numer nam się przyda).

I miałam kolegę zapisanego jako "Ukochany"

Sam mi się tak wpisał, ja sobie potem o tym zapomniałam i tak 3 lata przeleżał mi w telefonie, chociaż w sumie od ponad 2 już nie mamy ze sobą kontaktu.

Nie wyobrażam sobie, żeby mój TŻ miał mi robić o to awantury. I sama też nie robiłabym o to awantur (miałam taką sytuacje, zwyczajnie poprosiłam o zmianę nazwy i tyle).

elvegirl · 2012-02-22, 11:58

Postawiłam się w sytuacji drugiej strony - partner zrobił mi kuku, ale poprosił o szansę, obiecał poprawę, udowodnienie że mu zależy...no i fakt, udawało mu się...do dzisiaj...dzisiaj zobaczyłam, że ma w telefonie numer do laski, z którą zdradził poprzednią partnerkę. Mało tego, ten numer jest zapisany zdrobnieniem i jeszcze z buziaczkiem do tego!
Odechciało mi się wszystkiego - dopiero powoli zaczęliśmy wygrzebywać się z kryzysu, a tu coś takiego...do diaska, po co mu numer do eks kochanki? I to jeszcze w niunianej formie?

:/

No kiepsko to wygląda.

Autorko, spróbuj może z nim się spotkać na spokojnie, porozmawiać, wykasować ten numer i tyle.

cava · 2012-02-23, 10:17

Cytat:

Napisane przez jocrox

Witam. We wrześniu zrobiłam pewien błąd, który bardzo zaważył na naszym związku. Mamy ponad roczny staż. M. dał mi okres próbny, żebym pokazała, że mi na nim zależy. Starałam się jak głupia, po prostu jak głupia. Niestety dziś był u mnie i zobaczył w moim telefonie numer do pewnego kolegi, napisany zdrobnieniem i z dopisaną emotką-buziaczkiem. Sęk w tym, ze z tym chlopakiem dopuscilam sie zdrady w moim poprzednim związku. M. powiedzial, ze popelnilam straszny blad majac jego numer TAK zapisany w telefonie i mam sie do niego nie odzywac wiecej. Nie uwazam tego za blad, poniewaz z gosciem nie mam kontaktu od ponad 3 lat, a od bardzo dawna nie patrzylam na kontakty. Rozumiem, ze moze byc zly, bo jednak zdradzilam mojego bylego z tym czlowiekiem, pewnie M tez mial jakies delikatne obawy. Uwazam, ze przesadza troche, szczegolnie, ze on tez nie byl swiety. Kocham go, nie wiem co zrobic, zeby nie byl na mnie zly. Wiem, ze to wyglada jak historia 13-latki. Mamy po 20 lat, a M jest cholernie wrazliwym czlowiekiem. Mimo wszystko kazdy ma w zyciu takie miejsce do ktorego dawno nie zagladal i nie powinno sie przez to robic takiej afery.. Szczegolnie ze ja nie mam kontaktu z tym czlowiekiem.. Prosze o pomoc.

A skąd Twój obecny wiedział czyj to numer?
I skąd wiedział ze zdradziłaś byłego z tym akurat "numerem"?
Może Twój główny problem to kłapanie dziobem bez sensu na swoje intymne sprawy, a nie jakiś okres próbny i awantura mena że wyszpiegował co nie jego interes?

Przemyśl sobie.

karoline3ek · 2012-02-23, 14:21

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Postawiłam się w sytuacji drugiej strony - partner zrobił mi kuku, ale poprosił o szansę, obiecał poprawę, udowodnienie że mu zależy...no i fakt, udawało mu się...do dzisiaj...dzisiaj zobaczyłam, że ma w telefonie numer do laski, z którą zdradził poprzednią partnerkę. Mało tego, ten numer jest zapisany zdrobnieniem i jeszcze z buziaczkiem do tego!
Odechciało mi się wszystkiego - dopiero powoli zaczęliśmy wygrzebywać się z kryzysu, a tu coś takiego...do diaska, po co mu numer do eks kochanki? I to jeszcze w niunianej formie?

:/

No kiepsko to wygląda.

Autorko, spróbuj może z nim się spotkać na spokojnie, porozmawiać, wykasować ten numer i tyle.

Zgadzam się z powyższym. Nie wiem autorko, co zrobiłaś swojemu obecnemu partnerowi, że tak Cię kontroluje i wścieka o pierdołę ale musisz z nim pogadać. I to poważnie.

Annie1441 · 2012-02-23, 15:00

ja też bym się wkurzyła na jego miejscu

BrzydkiBurak · 2012-02-23, 16:51

Cytat:

Napisane przez karoline3ek

Zgadzam się z powyższym. Nie wiem autorko, co zrobiłaś swojemu obecnemu partnerowi, że tak Cię kontroluje i wścieka o pierdołę ale musisz z nim pogadać. I to poważnie.

Jak to co zrobiła. ZDRADZIŁA Czy to nie tłumaczy wszystkiego? Może i Wam taki problem wydaje się zwyczajnie głupi, ale ja go doskonale rozumiem. I zrobiłbym pewnie to samo, albo podobnie. Związek, który przetrwa zdradę i nie upadnie, nigdy nie będzie już taki sam jak wcześniej. I dlatego uważam, że zdrady nie należy wybaczać.

kennedy · 2012-02-23, 16:57

Cytat:

Napisane przez BrzydkiBurak

Jak to co zrobiła. ZDRADZIŁA Czy to nie tłumaczy wszystkiego? Może i Wam taki problem wydaje się zwyczajnie głupi, ale ja go doskonale rozumiem. I zrobiłbym pewnie to samo, albo podobnie. Związek, który przetrwa zdradę i nie upadnie, nigdy nie będzie już taki sam jak wcześniej. I dlatego uważam, że zdrady nie należy wybaczać.

niby skad wiesz Szeroloku?

burrito_ · 2012-02-23, 16:58

Cytat:

Napisane przez BrzydkiBurak

Jak to co zrobiła. ZDRADZIŁA Czy to nie tłumaczy wszystkiego? Może i Wam taki problem wydaje się zwyczajnie głupi, ale ja go doskonale rozumiem. I zrobiłbym pewnie to samo, albo podobnie. Związek, który przetrwa zdradę i nie upadnie, nigdy nie będzie już taki sam jak wcześniej. I dlatego uważam, że zdrady nie należy wybaczać.

Ale tu chodzi o to, że ona zdradziła swojego eks chłopaka, a nie obecnego

Mileva_ · 2012-02-23, 17:15

Bez urazy, ale sformułowanie "okres próbny w związku" wieje mi późną podstawówką. To chce z Tobą być czy nie chce? I po co sprawdza Ci telefon, czyżbyś zrobiła coś, że stracił wcześniej do Ciebie zaufanie? Twojego zachowania też nie rozumiem, po co Co telefon do faceta, z którym zdradziłaś eks chłopaka?

Może jakaś dziwna jestem, ale facet, który zdradził wcześniejszą dziewczynę też nie wzbudziłby mojego całkowitego zaufania, gdybym już wylądowała w takim związku (wiadomo bywa różnie), to też nie wiem, czy pewnego dnia nie pokusiłabym się o zapuszczenie żurawia w smsy...

BrzydkiBurak · 2012-02-23, 17:23

Cytat:

Napisane przez burrito_

Ale tu chodzi o to, że ona zdradziła swojego eks chłopaka, a nie obecnego

Mój błąd

Ale dalej nie rozumiem po co Ci numer tego gościa był.

kasieńka:) · 2012-02-23, 17:39

Cytat:

Napisane przez BrzydkiBurak

Mój błąd

Ale dalej nie rozumiem po co Ci numer tego gościa był.

Nie tłumaczę autorki, ale w moim telefonie można znaleśc numery sprzed 5-6 lat.

mesta93 · 2012-02-23, 21:12

Ja na jego miejscu też bym się wkurzyła, ale z drugiej stronie to niestety oboje jesteście siebie warci. Obydwoje zdradziliście, nie macie czystych sumień, więc nie dziw się że on wściekł się o ten numer. Bo to nie chodzi o numer jakiegoś tam kolegi tylko faceta z którym dopuściłaś się zdrady!

**kalincia** · 2012-02-23, 21:17

Cytat:

Napisane przez BrzydkiBurak

Jak to co zrobiła. ZDRADZIŁA Czy to nie tłumaczy wszystkiego? Może i Wam taki problem wydaje się zwyczajnie głupi, ale ja go doskonale rozumiem. I zrobiłbym pewnie to samo, albo podobnie. Związek, który przetrwa zdradę i nie upadnie, nigdy nie będzie już taki sam jak wcześniej. I dlatego uważam, że zdrady nie należy wybaczać.

Może być lepszy, jeśli oboje zechcą spróbować. Tak zdarzyło się mojej przyjaciółce. Wybaczyła, choć z trudem, zdradę swojemu mężowi. Im się udało, choć po czasie. Zazdrościć dziś można, jak on po 17 latach małżeństwa na nią patrzy. I jakim jest ojcem. Więc nie ma jednej recepty.

vyenna · 2012-03-02, 23:56

Nie rozumiem, o co chodzi z 'okresem próbnym'?
Głupi powód, albo pogadajcie i wytłumacz facetowi, że przecież go nie zdradziłaś - i nie chciałaś go zranić tym numerem,
albo nie wracajcie do siebie. Związek z 'okresem próbnym' to jakaś dziwna sprawa.

**201704051255** · 2012-03-03, 06:49

Cytat:

Napisane przez madana

Chore, głupie i szczeniackie. Rozumiem "okres próbny" w pracy, ale w związku??? No facet jest walnięty; a ty- po co trzymałaś numer faceta, z którym zdradziłaś poprzedniego?
Gimnazjum.

Cytat:

Napisane przez SALIX

Okres próbny też mnie rozwalił

Cytat:

Napisane przez kennedy

Czy zdradzialas swojego obecnego Tzta ze dal ci okres probny?

Bo jezeli nie to traktuje cie jak psa...
Powiedzialas mu ze numeru nie uzywasz od dawna?
w ogole z jakiej racji on ci grzebie w numerach? skoro powiedzialas ze to jakis stary numer to dlaczego on tak chamsko sie do ciebie odnosi?

Wybacz, ale dla mnie Twój facet to zwykły niedojrzały gnojek.
Co to jest kur... okres próbny?!

W normalnym związku widzę taką reakcję:
- kochanie, przejrzalem twoj telefon, przepraszam, zaniepokoil mnie ten wpis
- Wiesz, nawet nie wiedziałam, ze go mam, nie aktualizowałam listy od lat, nie mam z nim od 3 lat kontaktu

Koniec tematu.
Jeśli nie ma zaufania, to po co być razem?

mysipyszczek · 2012-03-03, 08:33

Cytat:

Napisane przez jocrox

Witam. We wrześniu zrobiłam pewien błąd, który bardzo zaważył na naszym związku. Mamy ponad roczny staż. M. dał mi okres próbny, żebym pokazała, że mi na nim zależy. Starałam się jak głupia, po prostu jak głupia. Niestety dziś był u mnie i zobaczył w moim telefonie numer do pewnego kolegi, napisany zdrobnieniem i z dopisaną emotką-buziaczkiem. Sęk w tym, ze z tym chlopakiem dopuscilam sie zdrady w moim poprzednim związku. M. powiedzial, ze popelnilam straszny blad majac jego numer TAK zapisany w telefonie i mam sie do niego nie odzywac wiecej. Nie uwazam tego za blad, poniewaz z gosciem nie mam kontaktu od ponad 3 lat, a od bardzo dawna nie patrzylam na kontakty. Rozumiem, ze moze byc zly, bo jednak zdradzilam mojego bylego z tym czlowiekiem, pewnie M tez mial jakies delikatne obawy. Uwazam, ze przesadza troche, szczegolnie, ze on tez nie byl swiety. Kocham go, nie wiem co zrobic, zeby nie byl na mnie zly. Wiem, ze to wyglada jak historia 13-latki. Mamy po 20 lat, a M jest cholernie wrazliwym czlowiekiem. Mimo wszystko kazdy ma w zyciu takie miejsce do ktorego dawno nie zagladal i nie powinno sie przez to robic takiej afery.. Szczegolnie ze ja nie mam kontaktu z tym czlowiekiem.. Prosze o pomoc.

moim zdaniem to był tylko pretekst... stawiałabym, że M. po prostu nie chce już z Tobą być - a nie chce brać na siebie winy za rozstanie, więc wymyśla taki powód.
to chyba racjonalne wytłumaczenie - bo jaki normalny mężczyzna robi kobiecie wyrzuty o taką pierd.ołę?
spuść go na drzewo, jeśli tego właśnie chce i poszukaj kogoś, komu bardziej będziena Tobie zależało.

elvegirl · 2012-03-04, 07:52

Cytat:

Napisane przez mysipyszczek

to chyba racjonalne wytłumaczenie - bo jaki normalny mężczyzna robi kobiecie wyrzuty o taką pierd.ołę?

Taki, który został nie tak dawno temu przez ową kobietę skrzywdzony i próbuje teraz odzyskać do niej zaufanie...

2012-02-20, 15:20	#1
jocrox Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 30	Rozstanie z DZIWNEGO powodu Witam. We wrześniu zrobiłam pewien błąd, który bardzo zaważył na naszym związku. Mamy ponad roczny staż. M. dał mi okres próbny, żebym pokazała, że mi na nim zależy. Starałam się jak głupia, po prostu jak głupia. Niestety dziś był u mnie i zobaczył w moim telefonie numer do pewnego kolegi, napisany zdrobnieniem i z dopisaną emotką-buziaczkiem. Sęk w tym, ze z tym chlopakiem dopuscilam sie zdrady w moim poprzednim związku. M. powiedzial, ze popelnilam straszny blad majac jego numer TAK zapisany w telefonie i mam sie do niego nie odzywac wiecej. Nie uwazam tego za blad, poniewaz z gosciem nie mam kontaktu od ponad 3 lat, a od bardzo dawna nie patrzylam na kontakty. Rozumiem, ze moze byc zly, bo jednak zdradzilam mojego bylego z tym czlowiekiem, pewnie M tez mial jakies delikatne obawy. Uwazam, ze przesadza troche, szczegolnie, ze on tez nie byl swiety. Kocham go, nie wiem co zrobic, zeby nie byl na mnie zly. Wiem, ze to wyglada jak historia 13-latki. Mamy po 20 lat, a M jest cholernie wrazliwym czlowiekiem. Mimo wszystko kazdy ma w zyciu takie miejsce do ktorego dawno nie zagladal i nie powinno sie przez to robic takiej afery.. Szczegolnie ze ja nie mam kontaktu z tym czlowiekiem.. Prosze o pomoc.

2012-02-21, 22:48	#2
wiktoriablack Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 266	Dot.: Rozstanie z DZIWNEGO powodu spróbuj z nim porozmawiać i mu wyjaśnić, że to nie zmieniasz listy kontaktów i to co zobaczył jest przedawnione. Spróbuj mu to wytłumaczyc. A jeśli nie uwierzy, może warto mu powiedzieć żeby się sam odezwał do tamtego chłopaka. Skoro nie utrzymujecie tyle czasu kontaktu tamten powinnen to potwierdzić.

2012-02-21, 23:57	#3
vvgh Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 2 291	Dot.: Rozstanie z DZIWNEGO powodu Od takich facetów z daleka. Przecież nie ma 13 lat, żeby o takie COŚ aferę robić... No ale mój kumpel ostatnio robił swojej dziewczynie też o bzdury no i się rozstali i bardzo dobrze, bo ona już nie wiedziała, jak do niego dotrzeć.

2012-02-22, 09:32	#5
madana Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Wiadomości: 17 072	Dot.: Rozstanie z DZIWNEGO powodu Chore, głupie i szczeniackie. Rozumiem "okres próbny" w pracy, ale w związku??? No facet jest walnięty; a ty- po co trzymałaś numer faceta, z którym zdradziłaś poprzedniego? Gimnazjum.

2012-02-22, 11:45	#9
Rottie Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 1 739	Dot.: Rozstanie z DZIWNEGO powodu Latasz koło niego jak głupia, a on się cieszy. Dojrzałe? Nie bardzo. Radzę dać sobie spokój, choć wiem, że to łatwe nie będzie. No, chyba że takie latanie za księciuniem Ci nie przeszkadza __________________ Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.

2012-02-22, 11:51	#10
Narrhien Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 6 757	Dot.: Rozstanie z DZIWNEGO powodu Ja z tym numerem to trochę rozumiem, sama jeszcze do niedawna miałam w telefonie różne dziwne kontakty nawet i sprzed 10 lat, bo wychodzę z założenia, że nie będę kasować numerów, nigdy nie wiadomo, co może się w życiu przydać (i nie mówię tutaj o trzymaniu numeru chłopaka na "czarną godzinę" żeby z nim do łóżka wskoczyć, ale są w życiu różne sytuacje i nigdy nie wiadomo, jaki numer nam się przyda). I miałam kolegę zapisanego jako "Ukochany" Sam mi się tak wpisał, ja sobie potem o tym zapomniałam i tak 3 lata przeleżał mi w telefonie, chociaż w sumie od ponad 2 już nie mamy ze sobą kontaktu. Nie wyobrażam sobie, żeby mój TŻ miał mi robić o to awantury. I sama też nie robiłabym o to awantur (miałam taką sytuacje, zwyczajnie poprosiłam o zmianę nazwy i tyle). __________________ "Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."

2012-02-22, 11:58	#11
elvegirl po drugiej stronie szafy Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 41 748	Dot.: Rozstanie z DZIWNEGO powodu Postawiłam się w sytuacji drugiej strony - partner zrobił mi kuku, ale poprosił o szansę, obiecał poprawę, udowodnienie że mu zależy...no i fakt, udawało mu się...do dzisiaj...dzisiaj zobaczyłam, że ma w telefonie numer do laski, z którą zdradził poprzednią partnerkę. Mało tego, ten numer jest zapisany zdrobnieniem i jeszcze z buziaczkiem do tego! Odechciało mi się wszystkiego - dopiero powoli zaczęliśmy wygrzebywać się z kryzysu, a tu coś takiego...do diaska, po co mu numer do eks kochanki? I to jeszcze w niunianej formie? :/ No kiepsko to wygląda. Autorko, spróbuj może z nim się spotkać na spokojnie, porozmawiać, wykasować ten numer i tyle. __________________ "Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

2012-02-23, 15:00	#14
Annie1441 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 2 579	Dot.: Rozstanie z DZIWNEGO powodu ja też bym się wkurzyła na jego miejscu

2012-02-23, 17:15	#18
Mileva_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 4 679	Dot.: Rozstanie z DZIWNEGO powodu Bez urazy, ale sformułowanie "okres próbny w związku" wieje mi późną podstawówką. To chce z Tobą być czy nie chce? I po co sprawdza Ci telefon, czyżbyś zrobiła coś, że stracił wcześniej do Ciebie zaufanie? Twojego zachowania też nie rozumiem, po co Co telefon do faceta, z którym zdradziłaś eks chłopaka? Może jakaś dziwna jestem, ale facet, który zdradził wcześniejszą dziewczynę też nie wzbudziłby mojego całkowitego zaufania, gdybym już wylądowała w takim związku (wiadomo bywa różnie), to też nie wiem, czy pewnego dnia nie pokusiłabym się o zapuszczenie żurawia w smsy...

2012-03-02, 23:56	#23
vyenna Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 1 811	Dot.: Rozstanie z DZIWNEGO powodu Nie rozumiem, o co chodzi z 'okresem próbnym'? Głupi powód, albo pogadajcie i wytłumacz facetowi, że przecież go nie zdradziłaś - i nie chciałaś go zranić tym numerem, albo nie wracajcie do siebie. Związek z 'okresem próbnym' to jakaś dziwna sprawa. __________________ ubrania: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post33192618 szukam: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post33410649 zapuszczam włosy i okazjonalnie odchudzam

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)