Kilogramowe wzloty i upadki czyli: Jak się pozbyć 37kg? CZ.III

[miiilenka]

Napisane przez czarnowlosa20

Ktos tu chyba zapomniał o mnie że i ja tu zagladam!!!! A nie tak czesto bo z braku czasu.

W sobote zdychalam bo fatalnie sie czujam, prawie wymiotowalam. Łamało mnie w kosciach, ale zaraz wzielam tabletki i jest lepiej. Takze w sobote mialam wstred do jedzenia i jak czulam cos to mi nie dobrze bylo. takze jadlam suchary. Dzisiaj juz lepiej, praktycznie normalnie zajadlam muesli, miseczke rosołku, piers na parze z kapusta i jablko i niedozowolone wafelki.

Ja o Tobie niezapomnialam To dobrze, ze lepiej sie juz czujesz ja tez ostatnio sobie pofolgowalam, naleza mi sie baty i to jakie!!!!!

Napisane przez czarnowlosa20

Dzień doberek Jestem dzisiaj pierwsza

Przescignelas mnie i czarownice my juz o tej porze tu buszujemy same zawsze hehe

Wlasnie zjadlam sniadanko, dopijam herbatke, obejrze jednym okiem wstajesz i wiesz i musze troche posprzatac Z rana u mnie dzis przymrozek, kiedy bedzie wioooosna?

[czarownica2010]

Czesc
U mnie dzis na przemian swieci slonce i pada snieg. Byle do wiosny, bo zwariuje, jak nic. Pije dzis juz druga kawe a czuje sie strasznie. Juz nawet sie zastanawiam, czy nie porobic sobie badan, bo naprawde nie za dobrze ze mna. Nawet przez chwile przemknelo mi przez glowe, ze moze jestem w ciazy, ale przeciez calkiem niedawno mialam @. Do tego waga stoi w miejscu juz moze 4-ty, albo 5-ty dzien, wiec i motywacja spada. Dodam, ze naprawde grzecznie dietkuje. Od srody zadnego, chocby najmniejszego, grzeszku nie zaliczylam . A moze moj organizm juz sie uodpornil na wszelkie diety ? Czy to mozliwe?

Mam dzis w planach wieeeeeelkie prasowanie i ukladanie w szafach a tego drugiego zajecia nienawidze ! A na obiad piers kurczaka grillowana.

Milego dnia i tygodnia Chudzinki

[miiilenka]

Napisane przez czarownica2010

Czesc
U mnie dzis na przemian swieci slonce i pada snieg. Byle do wiosny, bo zwariuje, jak nic. Pije dzis juz druga kawe a czuje sie strasznie. Juz nawet sie zastanawiam, czy nie porobic sobie badan, bo naprawde nie za dobrze ze mna. Nawet przez chwile przemknelo mi przez glowe, ze moze jestem w ciazy, ale przeciez calkiem niedawno mialam @. Do tego waga stoi w miejscu juz moze 4-ty, albo 5-ty dzien, wiec i motywacja spada. Dodam, ze naprawde grzecznie dietkuje. Od srody zadnego, chocby najmniejszego, grzeszku nie zaliczylam . A moze moj organizm juz sie uodpornil na wszelkie diety ? Czy to mozliwe?

U mnie dzis sloneczko swieci, ale jest dosyc mrozno. Co do diety, to jak TZta siostra chodzila do dieteyczki to jej wlasnie powiedziala, ze przez takie nieregularne odchudzanie zepsula sobie metabolizm Nie wiem, moze dla pewnosci zrob test albo idz na badania zaczynajac od tarczycy

Juz bylam w sklepie posprzatalam, za mna II sniadanko, teraz tylko pomyje podlogi na dole i odkurze pokoj i mam labe wlasnie na radio zet leci "dzien dobry kocham cie" uwielbiam!

[pysia1711]

wy już jecie drugie śniadanie, a ja jak zawsze dopiero śniadanie. Na razie piję tylko kakao i się rozbudzam, bo nie umiem jeść jak czuję, że jeszcze śpię.

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

laski by wy bardziej doswiadczone w tym temacie, warto przyjac prace na umowe o dzielo czy to jakas lipa jest? czytalam troche i mnie sie to troche nie bardzo podoba, bo nie obowiazuje kodeks pracy czyli tym samym wrazie czego jakby mi nie wyplacili kasy nic mnie nie chroni.

[miiilenka]

Baaaardzo dawno mialam prawo pracy, wiec Pysiu nie orientuje sie za bardzo poczytaj w necie.

Zjadlam obiadek i sie zastanawiam co poczac, chyba troche poszyje, mam kilka rzeczy co by sie przydalo naprawic.
Jednak nie pojdziemy biegac, TZ strasznie zmeczony po pracy, wiec sobie pocwicze pozniej cwiczenia na nogi, bo na brzuch robilam wczesniej

[pysia1711]

no ja czytalam i wyszlo, ze nie obowiazuje kodeks pracy, nie ma odprowadzanych skladek wiec dla wydaje sie to nie byc pozytywne dla mnie jako przyszlego pracownika.

ja na swoje sniadanie zjadlam pol bulki z pasztetem, salata i pomidore, a do tego zrobilam sok z grejpfruta.

Praco dla mnie i milenki gdzie jestes?????????????????

[czarownica2010]

Jak do jutra nie ubedzie mi chocby 100 g, to przechodze na kopenhaska . Rzecz jasna-zartuje! Ide spalic troche kcal na rowerku...

[miiilenka]

Dobre Pys! No na umowie o dzielo skladki nie sa odprowadzane dlatego tego typu umowy sa nazywane smieciowymi, bo nic nie wnosza

Czarownico ja Ci dam kopenhaska liczysz kcal? ile jesz dziennie?

[pysia1711]

znalazlam dzisiaj sprzatanie biura ale dzwonie tam i dzwonie i nic po 5 sygnalach cisza i nawet nie ma nagranej sekretarki tylko glucha cisza. Jutro z rana kupuju anonse i podzwonie troche, bo od mamy z konta sobie tel doladowalam.

[czarownica2010]

Napisane przez miiilenka

Czarownico ja Ci dam kopenhaska liczysz kcal? ile jesz dziennie?

Milenka, jesli chodzi o jedzenie i kcal to wszystko jest w jak najlepszym porzadku. Jedyne, co do soboty robilam zle to to, ze nie jadalam sniadan, albo jadalam ok.11-stej (wstaje ok.6.30-7.00) i ze mialam malo ruchu. Ale to sie zmienilo. Poczekam do czwartku, jezeli waga nie zacznie spadac, to zrobie sobie ze 2 dni sucharkowo-kefirowe. Moze to pomoze ?

Obejrzalam 1-wszy odcinek serialu "Chichot losu" i spalilam 350 kcal.

[miiilenka]

Napisane przez czarownica2010

Milenka, jesli chodzi o jedzenie i kcal to wszystko jest w jak najlepszym porzadku. Jedyne, co do soboty robilam zle to to, ze nie jadalam sniadan, albo jadalam ok.11-stej (wstaje ok.6.30-7.00) i ze mialam malo ruchu. Ale to sie zmienilo. Poczekam do czwartku, jezeli waga nie zacznie spadac, to zrobie sobie ze 2 dni sucharkowo-kefirowe. Moze to pomoze ?

To ja nie wiem, mi spada, ale baaaardzo powoli
Wlasnie zjadlam podwieczorek rosolek i tak sobie pieprzu sypnelam, ze hoho, zieje ogniem jeszcze dzis cwiczenia na nogi mnie czekaja ide poczynic przygotowania do kolacji dla TZta, pozniej bede miala spokoj

[Camila1983]

Hej Laski

Dieta trwa W pracy zjadłam tylko 1 jabłko i pomarańczę, bo ani czasu nie mam na jedzenie ani apetytu przez ten stres Na obiad zjadłam miskę zupy pomidorowej z makaronem i kanapkę z szynką. Na razie się najadłam, więc zobaczymy co będzie z kolacją
Powinnam teraz trochę na rowerku pojeździć, ale póki co muszę odpocząć, bo nie mam siły na nic po pracy...

[pysia1711]

ja na obiad w sumie to obiado-kolacja zjadlam wielka salate z lodowej, rzodkiewek, szczypioru, 2jaj, garsci soczewicy i kromki swiezo upieczone przez siebie chleba. Przepis na blogu jednego z moich kolegow ale moja wersja byla z maki pelnoziarnistej i pestek dyni, ktore znalazly sie w postaci sypkiej w srodku i pokrywaly caly chleeb na gorze oraz jego boki. fotki ktoregos dnia wstawie jak na prawie w laptopie blu.

P.S. wiecie, ze to juz w ta srode

[miiilenka]

Napisane przez Camila1983

Hej Laski

Dieta trwa W pracy zjadłam tylko 1 jabłko i pomarańczę, bo ani czasu nie mam na jedzenie ani apetytu przez ten stres Na obiad zjadłam miskę zupy pomidorowej z makaronem i kanapkę z szynką. Na razie się najadłam, więc zobaczymy co będzie z kolacją
Powinnam teraz trochę na rowerku pojeździć, ale póki co muszę odpocząć, bo nie mam siły na nic po pracy...

Kochana nie za malo troszke? ale i tak sie ciesze, ze trzymasz sie

Pys ja tez lubie wszelakie salaty, musze jeszcze TZta przekonac do nich
pocwiczylam, wykapalam sie i teraz ogladam fakty Dzis m jak makaron

[Camila1983]

Milenka, teraz wciągnęłam jeszcze jabłko, opiłam się wody gazowanej z cytryna i nie czuję głodu Z łakomstwa chętnie zjadłabtym coś słodkiego, ale głodna nie jestem, a to znaczy, że organizm dostał to co potrzebuje

Ja też się cieszę że z Wami znów jestem, lubię Was czytać nawet jak sama nic nie piszę

Idę zaraz wziąć gorącą kąpiel i do łóżka, jutro kolejny cięzki dzień.

[czarownica2010]

Napisane przez Camila1983

Z łakomstwa chętnie zjadłabtym coś słodkiego, ale głodna nie jestem, a to znaczy, że organizm dostał to co potrzebuje

Camila, mi w takich sytuacjach zawsze pomaga dukanowa nutelka z mleka odtluszczonego. Wiadomo, ze nie jest to czekolada, ale jak dla mnie jest skutecznym zamiennikiem. Albo kakao ze slodzikiem i aromatem bananowym . Wlasnie chyba sobie zrobie to drugie na "M jak milosc" .

[miiilenka]

Ja tez juz zaraz do lozka ide, zaraz kolacje zjem, na wspolnej, pozniej m jak makaron... a juz nielugo zaczynaja sie kuchenne rewolucje, przepis na zycie i jakis nowy serial prawo agaty w nieziele o 20.00 2 odcinki na tvn leca, musze obadac co to dobra laski spadam i zycze spokojnej nocy

[Camila1983]

Napisane przez czarownica2010

Camila, mi w takich sytuacjach zawsze pomaga dukanowa nutelka z mleka odtluszczonego. Wiadomo, ze nie jest to czekolada, ale jak dla mnie jest skutecznym zamiennikiem. Albo kakao ze slodzikiem i aromatem bananowym . Wlasnie chyba sobie zrobie to drugie na "M jak milosc" .

Czarownica, a gdzie taki aromat kupujesz? ja bananowego nigdzie nie widziałam w sklepie, a musi być boski, kupiłabym sobie np. do naturalnego jogurtu

[czarownica2010]

Ja kiedys zamowilam aromaty i barwniki do ciast w wypiekarni.pl. Oszalam na ich punkcie i teraz sobie nie wyobrazam wiesniaka bez slodzika i aromatu, np.gruszkowego. Polecam Ci tez toffi . Jesli mialabym Ci cos radzic to, jesli juz sie zdecydujesz, zamawiaj raczej te plynne a nie w proszku.

[lufer]

a ja siec czuję jak stary spasluch przez @ pożarłam straszne rzeczy w weekend dzis staram sie dietować ale skutek marny niech @ sie już skonczy!! na pocieszenie dodam że byłam dzis na aerobiku...
zazdroszczę Wam ze macie taką silną wolę

[czarownica2010]

Lufer, musisz czesciej do nas zagladac, to bedziesz miala wieksza motywacje... Co najmniej taka, jaka my mamy ostatnio ...

[czarnowlosa20]

Widze dziewczynki troche naskrobalyscie przez ten dzien. A ja dopiero na neta weszlam, bo bylam w odwiedzinach u kolezanki i niestety piwko wypilam ciezko bylo odmowic jak na stól postawila.

Miilenko a ja o Tobie tez nie zapomne. Juz na fb sie nie pojawiam bo zawiesilam konto

[pysia1711]

ja sie czuje strasznie grubo, o wiele lepiej by mi bylo gdybym miala swoja ostatnia wage jaka kiedykolwiek w zyciu zdobylam. Na dodarek wymary jakie mialam tak mam nadal w tych miejscach co sie mierzylam, cyckow tylko nie mierzylam ale dla mnie i tak wciaz sa o wiele za duze.

[miiilenka]

Napisane przez lufer

a ja siec czuję jak stary spasluch przez @ pożarłam straszne rzeczy w weekend dzis staram sie dietować ale skutek marny niech @ sie już skonczy!! na pocieszenie dodam że byłam dzis na aerobiku...
zazdroszczę Wam ze macie taką silną wolę

Przestan lufer jaka silna?ja tez pogrzeszylam w weekend! ale zabralam sie za siebie i nie ma wiecej grzeszenia! GLOWA DO GORY! JEDZIEMY DALEJ!

Napisane przez czarnowlosa20

Widze dziewczynki troche naskrobalyscie przez ten dzien. A ja dopiero na neta weszlam, bo bylam w odwiedzinach u kolezanki i niestety piwko wypilam ciezko bylo odmowic jak na stól postawila.

Miilenko a ja o Tobie tez nie zapomne. Juz na fb sie nie pojawiam bo zawiesilam konto

Czemu? znudzilo Ci sie? co do piwka to

Napisane przez pysia1711

ja sie czuje strasznie grubo, o wiele lepiej by mi bylo gdybym miala swoja ostatnia wage jaka kiedykolwiek w zyciu zdobylam. Na dodarek wymary jakie mialam tak mam nadal w tych miejscach co sie mierzylam, cyckow tylko nie mierzylam ale dla mnie i tak wciaz sa o wiele za duze.

Ja tez sie czuje grubo, uwiez mi nie lubie na siebie patrzec, ale mam motywacje i musze schudnac, bo dalej tak sie zyc nie da! Jest mi ciezko, nie moge miec fajnych ciuchow, w butach na obcasie moge tylko chodzic jak mam dobry dzien do tego nawet w lato spodenek nie moge zalozyc fajnych tylko musze sie kisic albo w dlugich albo w brzydkich mowie temu stanowcze NIE!

Wlasnie zjadlam sniadanko, dopijam herbatke, za oknem plucha... nie wiem co dzis bede robic, mam ugotowac udka na obiad i ziemniaki i jakos nijak dzis jest

[margolka1986]

dobry...

przyjmiecie Córke marnotrawna?
weszłam dzis na wage i sie załamałam.. czue sie gruba i nieaktrakcyjna - ja chcę schudnąć ! niech sie juz konczy zima.. nieh mnie opuszcza okres.. no masakra..

wpadłam w szał gotowania i pieczenia posiadajac swoje królestwo kuchenne i wychodza tego konsekwencje. a ze mój Mąz to tez łasuch to tak nam dogadzam.... i juz oboje jestesmy na siebie źli ale ja tak uwielbiam jeść :/

jesli macie sprawdzone przepisy na dukanowy sernik nutelle i inne dietetyczne obiady to błagam o podanie przepisów. w necie jest tego mnóstwo ale zależałoby mi na czyms sprawdzonym.

pozdrawiam i postaram sie tu z Wami czesciej byc i.. wrócić do gry !

[czarownica2010]

Hej Paroweczki

No to ja sie Wam do czegos przyznam. Kilka dni temu po raz kolejny zaczelam dukac. Pierwszy raz dukalam 2 lata temu, wytrzymalam tydzien, podczas ktorego schudlam moze 0,5 kg. Teraz sklonna bylabym wytrzymac dluzej, gdyby nie to, ze naprawde waga stoi w miejscu. Ale nie jest to dziwne, skoro zaparcia to moj glowny problem na tej diecie. I po raz kolejny przekonalam sie, ze nie jest to dieta dla mnie. NIGDY juz nie zastosuje diety Dukana, bo w moim przypadku ona sie wogole nie sprawdza. Pora chyba wrocic na stara, sprawdzona diete MŻ+WR . Nie wspomne o bolu glowy, ktory towarzyszy mi 3 dzien z rzedu. I sama z siebie sie smieje, ze taka stara baba ze mnie a taka naiwna. Bo przeciez nie mozna schudnac zdrowo nie jedzac owocow, czy produktow pelnoziarnistych.

Margolka, skarbnica dukanowych przepisow jest blog "Z kotem w kuchni". Ale co do sernika, to jeszcze nigdy nie wyszedl mi jakis fantastyczny... Nigdy nie przypominal takiego, jaki pieke np.na Wielkanoc.

[miiilenka]

Napisane przez margolka1986

dobry...

przyjmiecie Córke marnotrawna?
weszłam dzis na wage i sie załamałam.. czue sie gruba i nieaktrakcyjna - ja chcę schudnąć ! niech sie juz konczy zima.. nieh mnie opuszcza okres.. no masakra..

wpadłam w szał gotowania i pieczenia posiadajac swoje królestwo kuchenne i wychodza tego konsekwencje. a ze mój Mąz to tez łasuch to tak nam dogadzam.... i juz oboje jestesmy na siebie źli ale ja tak uwielbiam jeść :/

jesli macie sprawdzone przepisy na dukanowy sernik nutelle i inne dietetyczne obiady to błagam o podanie przepisów. w necie jest tego mnóstwo ale zależałoby mi na czyms sprawdzonym.

pozdrawiam i postaram sie tu z Wami czesciej byc i.. wrócić do gry !

Margol!!! nareszcie z nami, pewnie, ze Cie przyjmiemy wiem, co to znaczy gotowac dla TZta i mu dogadzac... a przy tym same wygladamy jak miski. Odkad zamieszkalismy razem, a to pyszne kolacyjki, a to to tamto a wszystko tluczace! dlatego oboje teraz wygladamy jak

czarownico duzo osob na dukanie ma zaparcia, ja wierm, ze to nie jest dieta dla mnie, bo wole mniej jesc, ruszac sie i tez chudne, a teraz to nawet wizyty w wc mam 2 razy w ciagu dnia, czasami 3, tak sobie metabolizm rozchulalam

Juz mam posprzatane, tylko odkurze podloge w moim krolestwie i nastawie ziemniaczki. Moj pies ukradla dzis z lazienki szare mydlo 3h czekalam, az jej sie znudzi i wkoncu poszlam po jej lup u Was tez taka plucha i pada deszcz za oknem?

[czarownica2010]

No wlasnie Dziewczyny, musze sie z Wami zgodzic, ze posiadanie meza, tudziez TŻ i wspolne mieszkanie, to baaaardzo "tuczaca" sprawa . Jak moj maz jest w Polsce, to gotuje codziennie, oczywiscie to, co on lubi najbardziej. Poza tym, przynajmniej raz w tygodniu, pieke ciasto, ostatnio robilam 3-bita, no po prostu pyyyycha . A skoro wyszlo takie pyszne, to trzeba bylo zrobic to samo ciachio w tygodniu. Nie wspomne o salatkach, ktore oboje bardzo lubimy (z ryzem, z makaronem+majonez ). Do tego na sniadanka dochodzila np.jajecznica na maselku, albo kanapki na cieplo (wiadomo-roztopiony ser zolty to podstawa). A jak nie bylo akurat w domu jakichs chipsow, to przeciez zawsze mozna bylo wrzucic frytki do frytkownicy i juz. Troche majonezu, troche keczupu-jaka pyszna przekaska.... I DUPSKO UROSLO!!! I nie ma co szukac wspolwinnych, bo same sobie zafundowalysmy te kilogramy!!!

[miiilenka]

Napisane przez czarownica2010

No wlasnie Dziewczyny, musze sie z Wami zgodzic, ze posiadanie meza, tudziez TŻ i wspolne mieszkanie, to baaaardzo "tuczaca" sprawa . Jak moj maz jest w Polsce, to gotuje codziennie, oczywiscie to, co on lubi najbardziej. Poza tym, przynajmniej raz w tygodniu, pieke ciasto, ostatnio robilam 3-bita, no po prostu pyyyycha . A skoro wyszlo takie pyszne, to trzeba bylo zrobic to samo ciachio w tygodniu. Nie wspomne o salatkach, ktore oboje bardzo lubimy (z ryzem, z makaronem+majonez ). Do tego na sniadanka dochodzila np.jajecznica na maselku, albo kanapki na cieplo (wiadomo-roztopiony ser zolty to podstawa). A jak nie bylo akurat w domu jakichs chipsow, to przeciez zawsze mozna bylo wrzucic frytki do frytkownicy i juz. Troche majonezu, troche keczupu-jaka pyszna przekaska.... I DUPSKO UROSLO!!! I nie ma co szukac wspolwinnych, bo same sobie zafundowalysmy te kilogramy!!!

Jakbym czytala o sobie!!! to jest straszne! Moj TZ tez uwielbia 3bita bez pieczenia, pol blaszki potrafi wciagnac, zanim ciasto sie "usiadzie" salatki tez uwielbiam, tyle, ze my lubimy jak majonezu jest na styk, zeby sie wszytsko z soba lepilo, nie wiecej to jest tylko i wylacznie nasza wina, bo zesmy mialy rozpuste bez opamietania a teraz sa tego efekty namowie TZta jeszcze zebysmy rowery kupili na raty i razem jezdzili of course musze tez specjalny koszyk dla naszego pieska kupic, czekam az bedzie cieplo, bo w koncu sie zaczna spacery z psem

[pysia1711]

tak jak mowilam tak i zrobilam. kupilam anonse zadzwonilam w kilka miejsc i jade zawiesc cv, a wczesniej odebrac skierowanie na praktyki i sie dowiedziec o ubiezpieczenie czy mam wazne i ewentualnie jak nie to zaplacic.