Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III - Strona 15 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-02-22, 09:47   #421
kostka.kr
Zadomowienie
 
Avatar kostka.kr
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 458
GG do kostka.kr
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Chaga, Agika dzięki

12-tki to dwunastogodzinny dzień pracy.
Agiko chłopcy świetnie przebrani, super stroje na bal karnawałowy.
Gdybym miała taką sytuację z przedszkolem jak Wy, nie zastanawiałabym się tylko dała Kamila do szkoły. Wydaje mi się, że kolejny rok nudziłby sie w przedszkolu zwłaszcza z dziećmi, które będą uczyć się tego co on juz doskonale zna. Ale to tylko moje zdanie .
Natalka nie może się juz doczekać pójść do szkoły, dzisiaj nawet zaskoczyła mnie przeczytaniem samodzielnym kilku zdań z elementarza. Do niedawna jeszcze nie potrafiła połączyć liter w słowo, a teraz juz zaczyna powolutku sama czytać. Ona sama jest tym podekscytowana, a ja tymbardziej, bo widzę że ma chęć do nauki.

Płatku odezwij się, co u Was?
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy:
cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie."
Paulo Coelho

kostka.kr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-22, 14:16   #422
płatek1
Zakorzenienie
 
Avatar płatek1
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 3 202
GG do płatek1
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Witam

żyje, przemęczona i znudzona wszystkich, ale mamy się dobrze. Co prawda jestem po urlopie, ale już zaczynam odczuwać zmęczenie po 3 dniach pracy. Miałam do Was wcześniej się już odezwać bo zaglądam czasami, ale raz że nie mogłam znaleźć hasła a dwa że nie wiedziałam jak mam zacząć pisać. Zauważyłam, że większość z Was puszcza szybciej jednak dzieci do pierwszej klasy ja Matiego zostawiam jeszcze na rok w przedszkolu. Miałam wątpliwości, ale zebraniu poprosiliśmy o głosowanie i połowa rodziców zostawia dzieci co bardzo mnie ucieszyło i rozwiało moje wątpliwości. Mati jest jeszcze nie dojrzały emocjonalnie by iść do szkoły, sama nauczycielka prosiła nas byśmy to dobrze przemyśleli bo dzieci na dzień dzisiejszy nie nadają, nie posiadają takiej wiedzy jaką powinny pierwszoklasiści.

Dziewczyny super i Kostki i Kociulka. Jestem w szoku jak wyrosły Wam te najmłodsze pociechy. Agiko Adaś też fajny.
płatek1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-22, 18:59   #423
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Heloł!
Uff, ja już na spokojnie z domku piszę Wszystko już rozpakowane, domek ogarnięty, na szczęście wszystko posprzątałam przed wyjazdem, więc właściwie tylko kurze musiałam wytrzeć i całe popołudnie gniję sobie przed kompem Na poważnie to trochę mi dziś więcej brzuch twardnieje, więc sobie troszkę leżę i nadrabiam zaległości wizażowe.
Moje oglądanie zakupów w stolicy nie było tak spektakularne jak miałam nadzieję W zasadzie to raptem znalazłam dwie rzeczy ciekawe Nie miałam czasu na to, żeby po takich sklepach więcej jeździć. Na pewno jestem zdecydowana na fotel do pokoju Kaja do karmienia i przykimania w nocy przy Kaju w razie potrzeby, a na wózek dalej nie, bo ten co znalazłam, zachwiał moją decyzją
Maksiu szczęśliwy i usatysfakcjonowany z wycieczki, chodził bardzo chętnie i oglądał wszystko, choć pogoda była kiepska... Najciekawsza rzecz to chyba było Centrum Nauki Kopernik

Kostko, jak miło, że wróciłaś do nas. Może teraz na dłużej? Tak mało pisałaś w ostatnich miesiącach...
Śliczne te Twoje córeczki, takie siostrzyczki przyjaciółki
Brawo dla Natalki za czytanie! Teraz dzieciaki o wiele szybciej łapią takie umiejętności wydaje mi się niż chociażby nasze pokolenie... Wszechobecne komputery, telefony, wszystko z literkami...

Agiko, wierzę, że to trudna decyzja co do wysłania Kamila do szkoły. Ja już pisałam, jakie my mamy argumenty, więc nie będę powtarzać. Musicie to z małżem dobrze przedystkutować... Ja jakoś tak nie odczuwam tego jako "robienie krzywdy dzieciom, zabieranie dzieciństwa", itd. Jeśli chodzi o moje wspomnienia z wczesnego dzieciństwa to przedszkole wspominam jakoś tak neutralnie, żadnych ochów i achów ani na plus, ani na minus Natomiast pamiętam jak bardzo już chciałam pójść do szkoły i starszemu bratu zaglądałam w zeszyty i książki i szkołę wspominam dobrze od początku więc jakoś tak przekładam też te moje odczucia na Maksa, tym bardziej, że on też nie przepada za przedszkolem i twierdzi, że się tam nudzi...
Już jakieś zdjęcia chłopaków w przebraniach były, ale miło zobaczyć ich znowu

Płatku, witaj również
Zaczynaj pisać jakkolwiek co ślina na język, czy palce na klawiaturę przyniosą
Coś ciekawego robiliście w czasie urlopu?
W sumie na razie chyba do szkoły do pierwszej klasy na pewno idą Maks, Tomek i Natalka. Kogoś pominęłam? To do większości jeszcze trochę brakuje Nie martw się, jeśli uważasz, że Mati nie ucierpi na zostaniu w przedszkolu, to wierzę, że to dobra decyzja dla niego
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka

Edytowane przez kism
Czas edycji: 2012-02-22 o 19:05
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-23, 19:30   #424
kashka
Rozeznanie
 
Avatar kashka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 806
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Kostko, świetna ta fotka w papilotach!

Agiko, wrzucałaś już zdjęcia przebranych chłopców (nie wiem, czy akurat te) ale fajnie znowu na nich popatrzeć

Ja przebrałam Tomka za indianina, ale mój młodzieniec był niezadowolony z przebrania, bo nie pomyślałam o jakimś narzędziu walki: toporku czy łuku. Inni chłopcy mieli szable, rewolwery itp. no a Tomek nie miał nic i nie mógł z nimi "walczyć", więc strzelił focha. Ech z tą młodzieżą
Ale ogólnie na balu mu się podobało i zaraz po powrocie do domu pytał, kiedy kolejny

Płatku fajnie, że się odezwałaś

Kism, super, że udało Wam się zwiedzić Centrum Nauki Kopernik. Ja też bardzo chciałam się tam wybrać jak byliśmy w Warszawie, ale mieliśmy za mało czasu

Jeśli chodzi o szkołę, to liczę, że w środę dowiem się ile dzieci z grupy Tomka do niej idzie. Jedna z dziewczynek zaprosiła dzieci z grupy na urodziny do figloraju i mam zamiar podpytać przy tej okazji rodziców o szkołę. Póki co mam tylko wiadomości od Tomka (nie wiem na ile są one wiarygodne), że większość jego najlepszych kolegów i koleżanek idzie do szkoły.
__________________
kashka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-23, 22:00   #425
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Kashka, na Kopernika faktycznie dobrze jest mieć parę godzin, a nawet cały dzień można tam spędzić To był nasz punkt programu nr 1, w pierwszy dzień chłopaki tam byli. Ja byłam rozdarta pomiędzy centrum a wybieraniem wózków, bo nasz grafik był dość napięty i wiedziałam, że potem już nie będę mieć na to czasu i wybrałam wózki Kiedyś na pewno chcę tam jeszcze z Maksem pojechać, tym bardziej, że podobno ekspozycyje dość często się zmieniają.

Dziś Maksiu był pierwszy raz w przedszkolu po dłuższej przerwie (wczoraj jeszcze chcieliśmy się wyspać do południa ), płakał rano trochę, że nie chce iść, bo on by wolał zostać z mamusią w domku.... Tak mi było przykro, bo nawet jako 3-latkowi raczej mu się taki płacz nie zdarzał, ale nie ustąpiłam do końca, przedstawiając różne zalety przedszkola i mój nieciekawy dla niego plan dnia (łażenie po mieście z różnymi załatwieniami) i dałam go na 3h. Jak go odbierałam, to oczywiście cieszył się, że poszedł i jutro idzie na 4h Choć oczywiście zawsze wizja zostania w domu jest dla niego ciekawsza niż pójście do przedszkola i takie dni traktuje zwykle jako coś wyjątkowego, a wiem, że w przedszkolu mają ciekawe zajęcia i to nie w tym rzecz...
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka

Edytowane przez kism
Czas edycji: 2012-02-23 o 22:05
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-24, 08:05   #426
kashka
Rozeznanie
 
Avatar kashka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 806
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Kism, mam nadzieję, że dziś Maks poszedł chętnie do przedszkola i fajnie tam spędzi czas . Tomkowi też zdarza się po długiej nieobecności marudzić przed powrotem do przedszkola, ale jak go odbieramy zawsze mówi, że było super
__________________
kashka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-24, 08:10   #427
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Tak, tak, dziś już poszedł normalnie bez słowa Niedawno właśnie chłopaki wyszli
A ja dziś z rana na głoda wiszę na tel, dzwoniąc po różnych przychodniach próbując umówić się w różnych sprawach... A na głoda, bo zaraz zmykam na badanie krwi... We wtorek wizyta u gin i usg w 30 tc
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-02-24, 13:30   #428
kashka
Rozeznanie
 
Avatar kashka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 806
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Kism, skoro poszłaś na pobranie krwi to pewnie nie oglądałaś testu wózków w DDTVN. Jeśli chcesz to możesz sobie obejrzeć na ich stronie w internecie, z tym że w studio pokazywali takie za 4000 . Wcześniej był też materiał, w którym mamy testowały 3 wózki i wśród nich były też tańsze.
__________________
kashka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-24, 13:38   #429
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Cytat:
Napisane przez kashka Pokaż wiadomość
Kism, skoro poszłaś na pobranie krwi to pewnie nie oglądałaś testu wózków w DDTVN. Jeśli chcesz to możesz sobie obejrzeć na ich stronie w internecie, z tym że w studio pokazywali takie za 4000 . Wcześniej był też materiał, w którym mamy testowały 3 wózki i wśród nich były też tańsze.
Dzięki
Dziewczyny na moim ciążowym wątku komentują, że jak zwykle w ddtvn materiał krótki i mało interesujący...
Do tego zauważyłam, że ja to mam oczekiwania co do wózka jakoś zupełnie pod prąd w stosunku do rynku... Cóż, przy drugim dziecku człowiek już dobrze wie "czym to się je" i nie da sobie kitu w sklepie wcisnąć, a przy pierwszym to zupełnie inaczej się myśli, a znowuż producenci robią po prostu to, co ludzie chcą kupować (a wydaje mi się, że jednak najwięcej takich nowych wózków jest kupowanych dla pierwszego dziecka)
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 08:30   #430
hania024
Zadomowienie
 
Avatar hania024
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sulejówek
Wiadomości: 1 031
GG do hania024
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Cześć!

Kostko ale masz śliczne dziewczyny podobne do siebie fajnie masz już takie samodzielne, pomagają sobie poprostu rewelacja

Agika twoi chłopcy też super i też podobni do siebie zazdroszcze wam że macie już takie duże dzieci

Kism my jakoś nie mieliśmy problemu z wyborem wózka mąż się zakochał w nim jak zobaczył jak się składa i decyzja była podjęta natychmiast

Co do powrotu do przedszkola to Pati wsumie nigdy niema problemu, nawet jak długo nie chodzi, zawsze chętnie idzie

My już wróciliśmy, w górach śniegu po pas ale było super. Uczyliśmy się jeździć na nartach Pati zachwycona my również

Pati też idzie do szkoły 5 marca ruszają zapisy, muszę tylko załatwić żeby była w jednej klasie ze swoją ulubioną koleżanką

A to kilka fotek z gór i innych
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Pati340.jpg (34,1 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Pati341.jpg (48,7 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Pati342.jpg (51,6 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Pati343.jpg (22,1 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Pati345.jpg (33,6 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Pati346.jpg (38,4 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Pati347.jpg (39,2 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Pati348.jpg (34,6 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Patika339.jpg (39,5 KB, 20 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Patika338.jpg (24,5 KB, 11 załadowań)
hania024 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 09:59   #431
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Haniu, gratuluję udanego urlopu Superowe zdjęcia! Fajne te śpiochy w samochodzie
A jak wynik tamtego egzaminu? Znasz już?
Haniu, odnośnie wózka pytałam już kiedyś, ale chyba mi nie odpisałaś... Czy zamierzasz z niego korzystać te 3 lata, czy będziesz jeszcze wymieniać na mniejszą spacerówkę? Wiesz, ja też mam już wózek na początek i na leśne wycieczki, ten za 300 zł model starszy o rok od tego, co miałam dla Maksa - pisałam Wam chyba A teraz szukam takiego miejskiego małego, który ma mi posłużyć do końca, a na początek chcę, żeby wpinał się w niego fotelik, więc chciałabym żeby miał wszystko najlepiej i jeszcze dobrą cenę A mąż ma niewiele do gadania, bo jak zaczyna za bardzo wybrzydzać, to mu przypominam, kto w powiedzmy 95% korzystał z poprzedniego wózka
Maksiu właśnie też nie miewa takich akcji, nie pamiętam, kiedy mu się ostatni raz zdarzyło takie marudzenie z powodu przedszkola, więc tym bardziej było mi przykro...
A Pati idzie do zerówki, tak? To pamiętam, tylko pisałam ostatnio o dzieciakach, które idą do pierwszej klasy

Ja tam się już nacieszyłam dużym i samodzielnym dzieckiem, ale za to tylko jednym więc teraz się cieszę, że będzie maluszek i jeszcze trzecie mi się marzy niedługo po drugim Zawsze chciałam mieć trójkę, ale wolałabym teraz już te drugie i trzecie pieluchy przejść za jednym razem, a nie znowu za kilka lat. Poza tym już trzeciego pokoju dla dziecka nie mamy więc Kaj z młodszym rodzeństwem musiałby się podzielić pokojem (Maksiu ma najmniejszy), więc tu też lepiej, żeby była mała różnica. No ale pożyjemy, zobaczymy Niech się Kaj najpierw odchowa, to może wtedy coś z małżem zdecydujemy

Dziewczyny, znowu co drugi post mój Pisać mi tu proszę
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-25, 11:04   #432
hania024
Zadomowienie
 
Avatar hania024
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sulejówek
Wiadomości: 1 031
GG do hania024
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Kism to przepraszam musiałam niedoczytać Właśnie ostatnio z mężem rozmawialiśmy że już w lato ten wózek sprzedamy a Damian będzie jeździł w parasolce po Pati wkleiłam fotkę.

Ach zapomniałam wam napisać zdałam wszystkie egzaminy Co prawda o stypendum mogę zapomnieć no ale tak to jest jak się ma lenia

To jak zwykle nie doczytałam że idą do pierwszej klasy jakoś mało ogarnięta jestem ostatnio
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg chicco_ct04.jpg (107,9 KB, 14 załadowań)
hania024 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 11:12   #433
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Haniu, nie szkodzi Możesz u siebie jeszcze zwalać na hormony i zajmowanie się niemowlęciem
Właśnie to jest jednym z moich argumentów na minus dla Transportera, że na pewno ok. 1,5 roku najpóźniej bym jeszcze 3ci wózek chciała kupić choć jak na taki duży i wygodny wózek to sam w sobie jest on dość lekki Dla Maksa miałam spacerówkę za 250 zł i po 2 latach była tak rozklekotana, że wstyd było mi ją sprzedawać i dałam za darmo, dlatego teraz już wiem jak to jest i chcę właśnie solidniejszą spacerówkę...
Gratuluję zakończenia sesji!
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-28, 11:52   #434
kashka
Rozeznanie
 
Avatar kashka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 806
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Haniu, super fotki

Dziewczyny (szczególnie mamy dziewczynek) doradźcie co można kupić dziewczynce na 6 urodziny . Jakie zabawki/bajki są teraz popularne? Jutro Tomek idzie na urodziny koleżanki z przedszkola i mam dylemat jaki prezent kupić. Tomek przebąkuje coś o księżniczce Celestii z Kucyków Pony. Lubią tą bajkę Wasze dziewczyny? Może coś z tym motywem bym kupiła
__________________
kashka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-28, 12:34   #435
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Kashka u nas Pony to Hit , Oliwka uwielbia ta bajke, leci teraz na minimini i nie ma mowy zeby odpusciła jakis odcinek... ma Celestie i cały zestaw kucyków, Pony wygrało z PetShopami i teraz jest nr 1 u Oliwki.
A nr 2 jest Barbie
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-28, 13:22   #436
kashka
Rozeznanie
 
Avatar kashka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 806
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Dzięki Kasiulko . W takim razie rozejrzę się dziś po pracy za kucykami . Zauważyłam, że Tomek też lubi tą bajkę, ale za nic w świecie się do tego nie przyzna
__________________
kashka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-28, 14:36   #437
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

hehe , powiem Ci w sekrecie ze ja tez lubie tą bajke ... ostatnio u nas - 3 w nocy, Oliwka woła na cały głos "mamusiuuuu", lece wystraszona czy nie ma kolejnego ataku infekcji a ona : "nie pamietam - czy ja oglądałam wczoraj kucyki czy nie?"
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-29, 08:17   #438
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Hej!
Widzę, że już problem rozwiązany, ale zresztą ja i tak bym nie pomogła, też bym pewnie Was pytała o radę O księżniczce Celestii pierwszy raz słyszę Nie mamy minimini, tylko Disney Channel i inne z tej serii, a poza tym Maksiu od jakiegoś czasu nie ogląda bajek, tak sobie teraz zdałam sprawę... Swój czas przed ekranami woli poświęcić na gry na komputerze, Kinekt'cie lub ogląda z tż jakieś motoryzacyjne programy.

Ja jestem po kolejnej wizycie u mojej nowej gin znowu bardzo zadowolona Tż był ze mną na usg, tłumaczyła mu wszystko i pokazywała powoli. Pamiętała nawet, co jej o Maksiu ostatnio opowiadałam, więc wiem, że mnie lekarka faktycznie kojarzy, bo ten mój poprzedni gin jakiś taki typ z głową w chmurach trochę był, choć też niby taki super polecany specjalista
Z Kajkiem wszystko dobrze Waży 1300g i jest odpowiedniej wielkości do wieku ciąży, leży główką w dół. Ucieszyłam się najpierw bardzo, bo bałam się, że będzie już większy tak jak Maksiu... Potem jak wróciłam do domu, to sprawdziłam w papierach, jaki duży był Maks w tym czasie. Okazało się, że robiłam usg dokładnie tego samego dnia ciąży co dziś mam (29t5d) i Maksiu ważył 1250g... czyli jednak jeszcze wszystko przede mną Jeszcze zdąży sobie Kaj urosnąć
A następna dobra wiadomość jest taka, że w końcu pamiętałam, żeby zapytać gin, co myśli o jechaniu do porodu do Krakowa (chyba Wam nie pisałam, że poród w Tarnowie nie wygląda dla mnie zachęcająco i chciałabym Kaja urodzić tam, gdzie Maksa) i generalnie nie widzi problemu Pytała mnie, jak wyglądał poprzedni poród i powiedziała, że ok, nawet dyskutowała ze mną, która droga o jakiej porze dnia będzie najlepsza Więc myślę, że klamka zapadła - jeśli tylko nie nastąpią żadne nieprzewidziane wypadki, to rodzę w Krakowie
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-29, 18:22   #439
kostka.kr
Zadomowienie
 
Avatar kostka.kr
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 458
GG do kostka.kr
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Haniu zdjęcia rewelacyjne. Damian rośnie, a Pat widać podoba się jazda na nartach .
Kism, chcesz rodzić w Krakowie, a dokładnie w szpitalu czy którejś z prywatnych klinik, jeśli mogę oczywiście zapytać ?
Kasiulko chciałabym żeby Natala interesowała się kucykami czy tego typu zabawkami. Ona z kolei woli dinozaury i różne potwory.

Byłam dziś na zebraniu półrocznym i okazało się że z całej grupy tylko ja deklarowałam pójście Natalki do I klasy. Reszta zostaje w przedszkolu na rok przyszły. Pytałam wychowawczyni czy Natalka pod względem emocjonalnym nadaje się juz do szkoły i okazuje sie że tak i nie ma żadnych przeciwwskazań. Pytanie na jakie dzieci natrafi w nowej klasie...
A ja z dziewczynami siedzę do niedzieli w domu na opiece. Infekcja wirusowa z wysoką gorączką. Pati w miarę się czuje, natomiast Natalka gorzej przechodzi, cały czas prawie leży rozpalona. Gorączka mija tylko po podaniu lekarstwa, a potem z powrotem wraca. Noce niewesołe .
Kolejna impreza urodzinowa ominie dziewczyny
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy:
cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie."
Paulo Coelho

kostka.kr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-29, 21:51   #440
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Kostko, nieee, nie w żadnej prywatnej klinice, to za wysokie progi... finansowe dla mnie Zresztą też niekoniecznie to popieram Maksa urodziłam w Narutowiczu na Prądnickiej i było wszystko super, sala do porodów rodzinnych z łazienką, na położnictwie też super warunki - sale 2-osobowe z łazienką, a co najważniejsze traktowanie pacjentek z szacunkiem Maksiu był caluteńki czas przy mnie, ale położne przychodziły często pomagać przy dziecku, przewinąć czy po prostu podać do karmienia, choć leżał 30 cm ode mnie w tym łóżeczku... (zwłaszcza przez tą pierwszą dobę, kiedy nie byłam w stanie jeszcze ustać na nogach, bo dużo krwi straciłam...). Więc po prostu teraz nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej, a niestety o dwóch tarnowskich szpitalach są opinie... różne - tak napiszę, żeby się nie rozpisywać
A Ty gdzie rodziłaś dziewczyny?
U mnie póki co też jest Maks jedynym, którym idzie do szkoły... Ale w zasadzie wychowawczyni mówiła, że dopiero od niektórych rodziców ma informację co z dzieckiem w przyszłym roku, więc jeszcze tak całkiem to nie wiadomo. Ja do tego akurat nie przywiązuję większej wagi, bo Maksiu nie ma jakiegoś takiego jednego przyjaciela w przedszkolu, bawi się z różnymi chłopcami, a przede wszystkim do szkoły idzie u nas na osiedlu, a do przedszkola chodzi w centrum koło mojej pracy (wcześniej tam blisko mieszkaliśmy), więc raczej marne szanse, żeby któreś dziecko z jego przedszkola trafiło z nim do szkoły...
Zdrówka dla Twoich chorowitek
Maksia dziś bardzo bolała głowa, chyba pierwszy raz aż tak na to narzekał. Jak go przywiozłam z przedszkola, to zaraz położył się i usnął. Obudził się z gorączką i bólem gardła już Jutro nie idzie do przedszkola, zobaczymy co to będzie. I tak jest u nas super, ostatni antybiotyk brał przed Bożym Narodzeniem. Jakoś tak na przekór jak już zdecydowałam się na te migdałki, bo trzeci rok tak strasznie chorował, to mu się trochę poprawiło Ale już nie będę zmieniać zdania, bo naprawdę ogromne ma te migdałki czy jest zdrowy, czy chory bez różnicy, do tego chrapie i czasem tak dziwnie oddycha przez sen. Boję się jakichś bezdechów u niego w przyszłości, więc idziemy pod nóż
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-01, 08:32   #441
płatek1
Zakorzenienie
 
Avatar płatek1
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 3 202
GG do płatek1
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Kism właściwie nic ciekawego nie robiłam na urlopie. Wzielam wolne by odpocząć i zrobić trochę wolnego dla Matiego. Mój tż wyjechał na kilka dni by nadrobić zaległości w pracy więc i tak potrzebowałabym opieki dla małego. Chodziliśmy na sanki, przeczytałam 3 książki, czułam się jak rybka w wodzie. Później pojechaliśmy na parę dni do rodzinki, ale tam problemy z siostrą, choroba babci co zapanowaliśmy nic nie zrobiliśmy bo nerwy, wyjazdy do szpitala itd .

Ja wczoraj byłam z Matim na wyrwaniu 2 mlecznej na dole bo blokowała 1 stałą i krzywo przez to rosła. Mati był dzielny nawet znieczulenie dobrze zniósł. w nocy przyszła wróżka zębowa więc dziecko zadowolone ze starty zęba. Jestem już z nim umówiona do ortodonty, niestety czeka nas aparat bo Mati ma małą szczękę i zęby się wypychają.

Haniu, ale śliczne zdjęcia jaki duży i śliczny jest Damian.

Kism jak bym też wróciła do szpitala tam gdzie rodziłaś Maksia. Psychicznie też człowiek lepiej się nastawia na poród jak wie, że będzie traktowany po ludzku.

Ja mam dzisiaj urlop, wczoraj wolne i szaleje z oknami, aż pojaśniało w domu jak pomyłam szyby. Wracam późno z pracy i czasami zasypiam z Matim i budzę się 23.00 wtedy już nie posprzątam, a w jeden dzień wolnego nie daje rady wszystkiego ogarnąć więc nadrabiam w urlop.
płatek1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-01, 09:54   #442
hania024
Zadomowienie
 
Avatar hania024
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sulejówek
Wiadomości: 1 031
GG do hania024
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Cześć!

Dziękujemy Cieszę się że zdjęcia wam się podobają i moje dzieci też

Kostko dużo zdrówka dla dziewczyn Tak Pati podobała się jazda ale jak to powiedziała instruktorka niema Pati dużej siły walki, choć później było już tylko coraz lepiej i nie poddawała się.

Jeśli chodzi o wcześniejsze pójście do 1 klasy to jest to troche zabieranie dzieciństwa, a może lepsza by była zerówka w szkole macie takie w szkołach, bo u nas to zerówki niema w przedszkolu

Kasiulko widzę że dziewczy na tym samym etapie zabawek Kucyki, Barbie, Pet shopy, choć Pati na urodziny wybrała: od babci globus, obraz, kwiatek w doniczce i cięty jak to powiedziała jak prawdziwa dama , od nas teleskop, od cioci książkę
A bajki nieznamy bo niemamy mini mini

Kism obyś tylko dała rade dojechać drugie dziecko podobno szybciej się rodzi, choć u nas pomimo skurczy było dokładnie jak przy Pati brak rozwarcia ale tym się już nie martwiłam bo wiedziałam że będzie cesarka. Co do wagi dzidziusia to jak powiedziła mi gin każde następne większe

Płatku tak to jest że jak się pracuje to na porządki czasu i siły brak nie jesteś z tym sama
Co do ząbków to u nas też już jeden usunięty i też dzielnie to zniosła Pati więc gratulacje dla Matiego choć następny się rusza ale liczę że sam wypadnie U nas też mamy się umówić do ortodonty bo Pati ma krzywy zgryz A kiedy masz wizytę bo ja mam możliwość zapisania na czerwiec ale nie wiem czy nie zawcześnie bo mamy tylko 1 stały ząb .
hania024 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-01, 11:47   #443
płatek1
Zakorzenienie
 
Avatar płatek1
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 3 202
GG do płatek1
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Haniu wizytę mam na końcówkę kwietnia wcześniejszych terminów nie ma. Do 12tego roku życia dziecku przysługuje na kasę chorych jeden aparat na zęby. MAti też ma krzywy zgryz. ja też nie wiem czy nie za
wcześnie na aparat ale od tż znajomej dziecko ma 8lat i nosi. Wolę wcześniej to skonsultować i wiedzieć ewentualnie kiedy mamy wrócić na leczenie. Ja mam strasznego jobla jeżeli chodzi o zęby, moja mama mi moje zaniedbała a ja nie chcę popełnić tego błędu z moim dzieckiem.
płatek1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-01, 13:05   #444
ch_aga
Zadomowienie
 
Avatar ch_aga
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 835
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Haniu super zdjęcia. Dzieciaczki śliczne; musieliście się świetnie bawić
Ja już jestem pewna na 100%, że Mateuszek zostanie jeszcze rok w przedszkolu. Panie na zebraniu uświadomiły rodziców, że dzieci nie są jeszcze emocjonalnie przygotowane. Bo rozwojowo ok, poradziły by sobie z programem klasy pierwszej ale samo wysiedzenie w ławce będzie dla nich problemem. A mój Mati kręcony jest. Więc zostaje w zerówce. Ciągle tylko zastanawiam się czy przy szkole czy w przedszkolu.
Pozdrawiam
ch_aga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-01, 13:07   #445
kasiulka
Zakorzenienie
 
Avatar kasiulka
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

dziewczyny zszokowałyscie mnie tymi ząbkami... w Oliwki szczęce nic sie jeszcze nie dzieje, nic sie nie rusza, mleczaki w komplecie, na szczescie zdrowe.... Oliwka zęby miała b. późno wiec może ze stałymi też tak będzie... hm.

Niestety natomiast ze zdrowiem Oliwki ciagle nie teges, ma czwarty nawrót anginy w tym roku i dostała wczoraj czwarty antybiotyk . czarna rozpacz. Oliwka jest osłabiona, biala jak sciana, podkrążone oczka, az przykro patrzec. No i chyba czeka nas wycięcie tych nieszczęsnych migdałów...
__________________
moj blog

Oliwka
kasiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-01, 20:26   #446
płatek1
Zakorzenienie
 
Avatar płatek1
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 3 202
GG do płatek1
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Chaga ja od Mateusza nauczycielki usłyszałam to samo uważam, że lepiej dla niego będzie jeżeli zostanie jeszcze w tej samej grupie rok w przedszkolu. Chaga, a dlaczego myślisz nad przeniesieniem Matiego do zerówki w szkole? Z jego grupy idą tam dzieci?

Kasiulku szkoda Oliwki może jak lepiej dla niej wyciąć migdałki to to zróbcie. Szkoda jej bo ciągle jest na antybiotyku co niestety strasznie osłabia organizm, pamiętam jak chorowałam na zatoki, zdążyłam skończyć antybiotyk, a zaraz znowu mnie łapało, ciągle chodziła podziębiona. A jak Oliwka w przedszkolu, często opuszcza zajęcia?

Ja dzisiaj poszłam zapisać MAtiego na kółko plastyczne mial już pierwsze zajęcia. Świetnie sobie poradził, szybko polubił Panią i ładnie z nią współpracował byłam z niego dumna. On stasznie lubi rysować i nie ma dnia w przedszkolu bez malowania, zawsze wraca do domu z rysunkami.
płatek1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-02, 11:14   #447
ch_aga
Zadomowienie
 
Avatar ch_aga
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 835
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Płatek myślę o przeniesieniu ze względów finansowych. Bo jeśli Olka miałabym oddać do żłobka to tylko prywatnie, państwowo nie ma miejsc. A poza tym już psychicznie by się nastawiał do szkoły; zobaczył by jak to jest iść na stołówkę, do szatni, w świetlicy itp.
Pozdrawiam
ch_aga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-02, 12:24   #448
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Wow, ale się rozpisałyście!
Maksiu faktycznie chory... Co prawda do tej pory narzeka jedynie na ból głowy i ma wysoką temp., ale lekarka u której dziś byliśmy, stwierdziła, że są naloty na migdałkach, więc to angina i dała antybiotyk... Znowu posiedzimy trochę w domu.

Płatku, no to jednak coś tam ciekawego się znalazło
Brawo do Matiego za zapał do rysowania!
U nas z tym kiepsko, jak u całej rodziny choć też prawie codziennie jakieś rysunki z przedszkola Maksiu przynosi... Na szczęście jednak dostał pozytywną opinię co do pójścia do szkoły muzycznej, ostatnio była pani robić przesłuchania w przedszkolu Zastanowimy się jeszcze co teraz, bo jego zapał jakoś ostatnio zmalał
Maksowi wreszcie zaczęły rosnąć te dwie 1-ki, które wypadły mu we wrześniu 5 mies miał kasownik
Dobrze robisz, że tak dbasz o zęby i konsultujesz się już u ortodonty Ja też mam bzika na punkcie zębów, bo sama mam bardzo słabe i różne hece z nimi miałam. Moja mama tak dość o nie dbała, ale ja byłam straszny uparciuch, nie przyznawałam się jako dziecko, że mnie zaczyna boleć, bo się bałam (od kilkulatka byłam stałym bywalcem u dentysty), a potem były dziury na pół zęba, do tego zęby krzywe bardzo, ale nie chciałam seplenić i nie nosiłam aparatu, wtedy to jeszcze nie było takie modne... Dopiero jak miałam 15 lat to zmądrzałam i musiałam kilka lat nosić, żeby wyprostować wszystko
Na szczęście Maksiu ma wszystkie ząbki zdrowe i piękne jak do tej pory. Dzięki temu, że dbam o niego, to sama się zmobilizowałam i chodzimy regularnie co pół roku do kontroli
Mnie moje okna ostatnio nieco przeraziły, jak im się przyjrzałam, a przecież na święta małż mył Ale nie będę się za nie raczej brać, to jego fucha Jak się zrobi cieplej, to może je w którąś sb machnie.

Haniu, u mnie się raczej nie praktykuje zerówek w szkołach. Po prostu 6-latki chodzą do przedszkola jak wcześniej, a potem idą do szkoły. Ja jak już nie raz pisałam, nie mam takiego odczucia, żebym cokolwiek Maksowi zabierała. On nie jest specjalnie szczęśliwy w przedszkolu. Ja też nie mam jakichś wyjątkowych wspomnień z dzieciństwa z przedszkola, poza tym były też inne argumenty, o których już pisałam, to nie będę powtarzać, więc u nas zdecydowane, że Maksiu idzie do 1 klasy
Liczę na to, że dojadę do porodu właśnie Mam 1,5h do Krakowa, w korkach maksymalnie 2h. Mój pierwszy poród od pierwszych skurczy po oksytocynie do urodzenia się Maksa trwał 27h, z czego na poródówce z takimi konkretnymi skurczami byłam 7h, więc myślę, że zdążymy Pojadę, jak cokolwiek się zacznie. Nie będę czekać do takich częstych skurczy, najwyżej się jeszcze wrócę do domu, jak się okaże, że to nie to, ale właśnie wolę tak wcześniej pojechać niż za późno i zostać w Tarnowie

Kasiulko, myślę, że nie masz się co martwić o to, że Oliwce nie wypadają jeszcze ząbki, jeszcze spokojnie jest czas. A Maks faktycznie był taki "wczesnoząbkowy" Dwie pierwsze jedynki wybiły mu się kilka dni przed skończeniem 5 mies.
Biedna Oliwka z tą anginą U nas jakoś wyjątkowo długo nie było antybiotyku, a teraz też nas dopadło. Buziaki i życzenia zdrówka dla niej! Ja jakoś przestałam sie tak bać tego wycięcia migdałów, chyba głównie to mnie uspokoiło, że się je teraz najczęściej przycina, a nie wycina. Wiadomo, że sam zabieg to będzie stres dla nas i dla Maksa, ale w sumie nie mogę się go doczekać, jak tak słucham Maksa chrapania i ciężkiego oddechu w nocy. Jak się ułoży na boczku ładnie i cicho oddycha, to aż chodzę do niego sprawdzić czy oddycha, jak do niemowlęcia
Już dawno mamy ten termin ustalony i miałam też co tydzień dzwonić, żeby pytać o wolne miejsca (jak coś się zwolni, to od razu jak mi powiedzą, że jest miejsce, to zaraz po tel muszę z dzieckiem przyjechać, więc musi być zdrowy 2 tyg. wstecz, jak dzwonię), a tu ciągle coś nam wypada... W styczniu pokaszliwał, choć ogólnie był zdrowy i chodził do przedszkola. Potem mieliśmy jechać do brata do Wawy, to też nie chciałam go dawać do szpitala, wróciliśmy i miałam zamiar w przyszłym tyg. zadzwonić, a on mi się rozchorował
A Ty jak się czujesz? Czuć coś już wiosnę w kwiaciarni?
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-02, 13:06   #449
kashka
Rozeznanie
 
Avatar kashka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 806
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Kostko, jak dziewczynki? Mam nadzieję, że już lepiej

Kism, u Tomka każda poważniejsza infekcja gardła zaczyna się bólem głowy właśnie. Napisałam, że mam nadzieję, że uda się wyleczyć Maksa bez antybiotyku a tu patrzę przed wysłaniem wiadomości, że jednak się nie udało

Kasiulko, biedna Oliwka . Tomek też jest blady jak ściana i też mnie to martwi

Płatku, mam ten sam problem z Tomkiem - też ma małą szczękę i zęby krzywo rosną. Tez planuję wybrać się z nim do stomatologa, bo jeszcze się nie pokazywaliśmy ze stałymi jedynkami. Później ewentualnie też czeka nas ortodonta.
Jeśli chodzi o ewentualne usuwanie ząbków to u nas byłby z tym problem. Ze względu na skazę krwotoczną Tomek mógłby mieć to zrobione tylko w szpitalu. Na szczęście póki co nie ma takiej potrzeby

Wiecie co? Naszły mnie wątpliwości z tym posłaniem Tomka do pierwszej klasy. Miałam zadzieję, że na tych urodzinach (które tak na marginesie super się udały ) będę miała okazję porozmawiać z rodzicami innych dzieci i może umówić się na zapisanie ich do jednej klasy. Niestety jak się okazało zaproszonych było tylko kilkoro dzieci z grupy Tomka i one jednak zostają w przedszkolu, albo zmieniają przedszkole (przy okazji dowiedziałam się też, że pozostali rodzice nie podzielają mojej dobrej opinii o tym przedszkolu ; ciekawe co by powiedzieli o poprzednim przedszkolu Tomka ).
Wczoraj wybrałam się do szkoły i rozmawiałam z panią wicedyrektor. Dowiedziałam się od niej, że 6-latków jest niewielu w szkole. Poradzono mi, żeby udać się dla pewności do poradni psychologiczno-pedagogicznej i tak zrobię.
Jest mi strasznie trudno podjąć tą decyzję. Z jednej strony Tomek wyróżnia się w grupie wiedzą, z drugiej często choruje i jest niedojrzały emocjonalnie, a dotego wrażliwy. Do tej pory zdarza mu się rozpłakać jak przegra. Wiem, że jeśli będzie chodził do klasy z 7-latkami to będzie siłą rzeczy narażony na porażki, z którymi póki co sobie nie radzi. Z drugiej strony od wychowawczyń i Igora słyszę, że zrobię mu krzywdę nie posyłając go do szkoły. Sama już nie wiem, mam mętlik w głowie
__________________
kashka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-02, 13:38   #450
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 2006 i przyjaciele cz. III

Z Maksa też jest bladzioszek, ale ile razy robiłam mu morfologię, to wszystko było super w normach... więc uznano, że taki jego urok... Zresztą tż też ma jasną karnację

Kashka, wiesz, też myślałam kiedyś o pójściu do PPP, ale jakoś później mi to uciekło. Może też rzeczywiście pójdziemy, zawsze to jedna opinia więcej
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:23.