Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010

[anakazar]

Napisane przez P0P70

A mała jak na razie radzi sobie (ptfu, ptfu - pluję). Wczoraj odłączyli jej całkowicie oddechy więc oddycha sama ma tylko podawany tlen pod nos 23%. Powróciło naświetlanie na żółtaczkę. Toleruje pokarm i zwiększono jej dawkę do 4 ml. Oczywiście dostaje jeszcze pokarm dożylnie. Wczoraj słyszałam jak mała płacze. Dobry to objaw ale serce pęka. To tak strasznie boli jak dziecko płacze a nie można nic zrobić. Do tego dochodzi świadomość że każdy nasz dotyk sprawia tylko ból. Ona ma takie delikatne ciałko i skórę.
Ostatnio pytali mnie czy chcę ją na ręce - powiedziałam że jeszcze nie. Nie dlatego że nie chciałam ale nie che aby sprawiali jej ból dodatkowym dotykiem.
Co do mleka to idzie mi jak po grudzie. Ale i tak wszystko co ściągnę to oddaję do szpitala. Niestety ale piersi mam cały czas miękkie i wyciskam z nich jakieś 20-30 ml.
Nie nadaję się na mleczarnie.

Strasznie smutne to co napisałaśNie zdawałam sobie sprawy,że takiego maluszka możesz boleć dotyk
Najważniejsze,że idzie do przodu.Mała silna po mamusi i da sobie radę

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Wczoraj tż poszedł Nine obudzić,bo spała już za długo.Wchodzi do jej pokoju i leci do mnie przerażony,że dziecka nie ma w łóżeczku ani w łóżkuJa też wystraszona,bo przecież sama ją odprowadziłam do pokoju,drzwi zamknęłam,a wcześniej widziałam jak wskakuję do łóżka.
Patrzymy mała wychodzi obudzona naszym podniesionym tonem z...namiotuSpała biedula w namiocie na podłodze z klockami rozsypanymi po całej powierzchni
Dzisiaj jej wyłożyłam namiot kołdrą,żeby miała miękko jak jej się jeszcze raz zachce tak pospać

[Darusiaaaa]

pop super!!strasznie sie ciesze!!!


a co do mleka to ja sie slabo znam co prawda,ale 30ml to ja wyciskalam jak mala pod lampy zabrali takze mysle ze to duzo.

[mloda1989]

tez mi sie wydaje ze to duzo.... zwlaczsza ale sama dzialasz
i super wiesci ze szpitala

co do przedszkola to ja sama nie wiem co bym wybrala... przekonuje mnie bardziej drugie... nawet jadlospis maja na stronie...

[Gmyrelka]

P0P super wieści! 30ml to naprawdę dużo zwłaszcza że Ty małej do piersi nie przystawiałaś, a to wtedy najwięcej pokarmu napływa Nie jest Ci łatwiej ściągać w szpitalu jak patrzysz na małą czy też słyszysz Jej płacz??

Oliwka to zapisy już od dzisiaj są??Ja też planuję powalczyć o państwowe od września, ale obawiam się że nic z tego nie wyjdzie bo nasze dzieci to rocznikowo dwulatki...

P0P łącze się w bólu z tym kciukiem My chyba we dwie tylko jesteśmy z tym problemem ...

Mój synuś bez problemu przestawił się na spanie w swoim dorosłym łóżku I ładnie sika na nocnik, choć czasami zdarza Mu sie zapomnieć albo powie jak już trochę popuści

[blistex]

Napisane przez izazula

Ja też unikam tematu. Zmieniam jak tylko się da. Żebym tylko gwiazdki z nieba nie obiecała w rozpędzie .

Mój Tż lamentuje że mu dzieci rosną

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

właśnie znalazłam szukając parsolki dla Zosi
http://tablica.pl/oferta/wozek-stary...te-IDO4Hb.html

rewelacyjny ten wózeczek, zwłaszcza do jakiś sesji zdjęciowych

Napisane przez Darusiaaaa

apropo remontow,znalazlam idealna tapete super bedzie pasowac do dziewczynek

http://allegro.pl/remal-tapety-zmywa...163895806.html

fajna ta tapetka i jaki ładny spokojny ma kolorek, tylko by mnie trafiało, bo trzeba jąm dopasowywać, a ja leń jestem do takich rzeczy, to poszłabym na prostote i szukała wzoru 1:1

Napisane przez aneczkkaa

no właśnie też mi takświtało że Julka miała pokrzywkę, i co w tym szpitalu długo byłyście ? co jej podawali ? czy pokrzywka się powtórzyła ?

5 dni tam byłysmy i cos jej podawali dozylnie i do ustnie, ale musiałabym poszukać co to było
potem juz się nie powtarzała pokrzywka, ale też nie byliśmy u znajomych pod drzewem pod którym ferelnego dnia siedzielismy, nie dostała tez już truskawek i chałwy od tamtego czasu

teraz mamy inny problem, bo od kąd zaczęła chodzić do przedszkolka to na policzku wyskoczyło jej kilka krostek takich bladych cielistych jakby grudkowych i nie wiemy co to

Napisane przez mrowak

Dziewczyny, potrzebuję porady, racjonalnego spojrzenia na kwestię wyboru przedszkola dla Gabrysi.Postanowiliśmy, że spróbujemy z przedszkolem prywatnym, w grę wchodzą dwie placówki, obie odwiedziliśmy, w obu Gabrysia czuła się wyśmienicie choć byly to krótki wizyty i wychodziła z nich z płaczem, tak bardzo chciała jeszcze pobyć. A dylemat polega na tym, że nie wiemy które przedszkole wybrać. Opiszę po krótce oba i może coś sensownego podpowiecie...

PRZEDSZKOLE nr 1 http://www.misiowakraina.edu.pl/
- bardzo spokojna okolica, praktycznie obrzeża miasta, z tyłu zaczyna się las, ruch samochodowy ograniczony praktycznie do minimum, dokłądnie na przeciwko przedszkola mamy znajomych (w razie czego)
- małe przedszkole zrobione w domu, w którym teraz już nikt nie mieszka-cały budynek przeznaczony na potrzeby przedszkola
- salki niewielkie, podział na grupy wiekowe, posiłki dzieci jedzą razem
- w razie problemów z samochodem latem i wiosną mogę tam dojść pieszo jak się uprę, ale to dobre pól godziny spaceru, a z Gabryśką spowrotem dużo dłużej- od biedy mogę podjechać autobusem, ale jedynie do pętli końcowej (to przedszkole naprawdę jest na końcu miasta)
- wyżywienie zamawiane jest ze szpitala (catering)-plus jest taki, że szpital raczej nie pozwoliłby sobie na nie zachowywanie norm higienicznych.


PRZEDSZKOLE nr 2 http://www.bajkolandiakonin.pl/info/rozklad-dnia
-usytuowane dość blisko ruchliwej ulicy, na której ruch trwa non stop, w takiej jakby "przemysłowej dzielnicy"-tzn. obok pralnia przemysłowa, jakiś mechanik samochodowy czy coś w tym stylu
- budynek przedszkola to długi, niski budynek ładnie odremontowany
-duże, przestronne sale, grupka najmłodszych dzieci (czyli ta dla Gabrysi) liczy max.10 dzieciaczków, którymi opiekują się dwie panie
- posiłki dzieci mają osobno (grupowo)
-przedszkole ma własną kuchnię-dopiero od niedawna, więc widać, że się starają-rozmawialiśmy nawet z kucharzem, który opowiadał jak to dziś własnoręcznie pierogi lepił i nie nadążał, bo dzieciaki chciały jeszcze
- wiemy, że przedszkole organizuje różne wyjścia, wyjazdy-kino, place zabaw, dzień misia, dzieństrażaka i inne takie
- w razie awarii auta mam do dyspozycji kilka autobusów, ale wracać musiałabym też autobusem z młodą-to przedszkole jest dużo dalej od nas

Jadąc dziś do tego drugiego miejsca myśleliśmy, że to tylko wizyta pro forma, bo już w głowach zdecydowaliśmy się na nr.1, ale teraz już szala nie jest po żadnej stronie-jedno w fajnej okolicy, a drugie ma większe sale, przestronniej jest, ale ruchliwa ulica dość blisko
Co radzicie? (kwestii finansowych tu nie poruszam-wychodzi podobnie)

jeśli chodzi o program dydaktyczny, to do mnie bardziej przemawia to drugie, ale ten drugi bardziej przemawia do mnie jesli chodzi o zaplecze ogrodkowe
jednak jeśli ja bym miała wybierać, to wybrałabym ten drugi

a czy zwracałaś uwagę jakie maja ogródki do zabawy?

my wybieralismy z 4 przedszkoli i to do którego poszła Jula miało właśnie najbardziej rozwinięty rozpis dnia i masę dodatkowych zajęć w cenie przedszkola, tylko, że cena pochłania 80% mojego wynagrodzenia

Napisane przez libra777

Evitka dzięki to zerknę w rosmanie
Asiulek ona sobie Ciebie w okół małego palca owinęła i dobrze o tym wie ,z tąd też te sceny
oj to chyba ostra kłótnia była

Nienawidzę meczy, piłki nożnej i w ogóle całej tej sraczki z euro

ja tak samo, a mam piłkarza w domu i zawsze jak leci mecz, to wyganiam go do kolegów
dzięki bogu mam córcie i oby nie poszła w zamiłowanie piłką za tatusiem

Napisane przez ASIULEK_23

tzn?? że sobie mnie owinęła? ja tak nie uważam. A to, że się jeszcze nie zabralam za odsmoczkowanie to tylko moja wygoda i lenistwo. Moze strach...

moja tez jeszcze ze smoczkiem chodzi i mi to w zupełności nie przeszkadza, wręcz czasem smoczek mi ratuje zycie, bo jak zaczyna się drzeć tak,że uszy puchną, to wtykam jej smoka do paszczy i mam chwile spokoju
ja chyba jeszcze nie dojrzałam by jej go odstawić
ale do 18 mam czas

Napisane przez Darusiaaaa

Asia ja mysle ze albo dajesz smoka albo nie,mysle ze niepotrzebnie jej nie dalas wieczorem a jak zawolala to dostala,bo potem bedziesz miala cyrki,troche lipa ze za kazdym razem kto inny ja usypia.
Ja np mam nieraz inne poglady niz tz ale przy dzieciakach staramy sie jak najbardziej 1 front trzymac,ja Amelce smoka zabiore pewnie jak bedzie miala6-7 miesiecy chyba ze pojdzie w slady siostry i sama odda-daj Boziu:P

tapeta zamowiona

drcron napisze ci dokladnie kiedy bedziemy jechac do ikei zobaczymy jak kasowo wszystko bedzie w sobote nie ta tylko nastepna juz scianki maja stac otapetowane bo juz trzeba bedzie dzieciakom meble skladac

Szukam sywanu wlochatego w kolorze zielonym badz roz i zielen...

daj dzisiaj znać do wieczorka, to przelew zrobię

któraś pisałą tu o tej wanience, że oglądała ale nie wzięła, ale nie pamiętam która może mi jeszcze raz napisać dlaczego nie wzięła i jak z jakością?

Napisane przez aneczkkaa

mrowak wybrałabym PRZEDSZKOLE nr 2

ja tak samo

Napisane przez madziwnia

Ja przejrzałam dokładnie galerie i opisy przedszkoli i mrowcia zdecydowanie przedszkole 1. Tam jak obejrzałam zdjeciazurodzin to tam gdzie byłam na praktykach to babka wyjeła ciastka załozyła korone.. zaspiewali sto lat, i sztuszcnie ich ustawiła do zdjecia kazała sie usmiechac.. bo zdjęcia dla rodziców ida.. i na zdjeciach wygląda tak jakby dzieci były zadowolone.. .. a tu masz sfotografowana cała imprezę siedzą przy stolikach maja czapki jest uczta..
tam jest wiele galerii które pokazują ile tam się dzieje i dzieci dużo czasu spedzają na dworze.

Dla mnie po prostu rewelacja!

nie możemy być pewni oglądając tylko galerie, że tam nie było świetnej zabawy
ja bym zwracała uwagę na program, zaplecze
i tak jak dziewczyny kiedyś pisały i na co ja zwracałam uwagę na zasady bezpieczeństwa i wykształcenie Pań opiekunek

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Pop 30ml to bardzo dużo

[Darusiaaaa]

drcron spoko,zdazysz albo ja zaplace najyzej bo nie wiem kiedy dokladnie pojedziemy

[pl_madzia]

Napisane przez monka23

Sprawdz cie , bunt przechodzi , ty rob swoje , nie rozpieszczaj, trzymaj granice nie ulegaj tak jak pisalas , a to w koncu minie. U nas narazie spokoj , ale roznie moze byc A jak bylo ze starszym? U nas chyba gorzej bylo , kurcze sama nie pamietam, chyba byl bardziej humorzasty , ale jakos traumatycznie tego nie pamitam wiec moze nie bylo tak zle.

U mnie Eryk był aniołkiem. Jak coś się powiedzialo to się słuchał. Pilnował się żeby się nie zgubić, zawsze jak gdzies szliszmy to czekał przy przejściu. A ten to leci na złamanie karku, nie patrzy na auta, chyba że jest na drodzie(osiedlowej) i zobaczy auto to powolnym krokiem łaske robi że zejdzie, no i nie da się poprowadzić za rękę, bo wisielca robi i się drze
Ostatnie dni to Eryk go usypia bo ja i tz już mamy dosyć wrzasków, a jak Eryka zobaczy to cicho idzie spać. Każdy inny. Czasami załuję że wychowawczego nie wzielam przy Eryku, a przy tym do pracy nie uciekłam

Napisane przez anakazar

Wczoraj tż poszedł Nine obudzić,bo spała już za długo.Wchodzi do jej pokoju i leci do mnie przerażony,że dziecka nie ma w łóżeczku ani w łóżkuJa też wystraszona,bo przecież sama ją odprowadziłam do pokoju,drzwi zamknęłam,a wcześniej widziałam jak wskakuję do łóżka.
Patrzymy mała wychodzi obudzona naszym podniesionym tonem z...namiotuSpała biedula w namiocie na podłodze z klockami rozsypanymi po całej powierzchni
Dzisiaj jej wyłożyłam namiot kołdrą,żeby miała miękko jak jej się jeszcze raz zachce tak pospać

Mojego raz w nocy znalazłam pod drzwiami od łazienki, cwany bo poszedl ze swoim kocykiem.
Ale tylko pozazrościć że poszła sama i was nie budziła

Kupiłam w biedronie naklejki na ścianę dla małego. Ma teraz przy swoim łóżku kolorowy pociąg. Byłam w sklepie o 10 i już kupiłam ostatni

[mloda1989]

no wlasnie po zdj drugiemu przdszkolu tez nie mozna nic zarzucic...

drcron cos ci sie namieszalo z przedszkolami:P bo chyba o dydaktykę chodzilo w pierwszym.... ale nie wiem czy widzialas ze drugie tez ma takie zajecia tylko w zakladce dodatkowe... a tamci maja rozpiske juz w planie dnia...

co do tapety to nie co sie martwic ze trzeba dopasowac bo ona na flizelinie a kladzenie takiej tapety to bajka... smaruje sie sciane klejem i ja sie przyklada spokojnie mozna dopasowac a poza tym nic sie z nia nie dzieje jak wysycha wiec nie robia sie nam przerwy na laczeniach to nie to samo co zwykla papierowa czy nawet winylowa ale na papierze

u nas kiepsko... nawet humor stracilam...ale to nie na glowny watek...nawte nie wiem czy na klub;/

[gusinek]

Napisane przez mloda1989

u nas kiepsko... nawet humor stracilam...ale to nie na glowny watek...nawte nie wiem czy na klub;/

młoda głowa do góry bedzie dobrze
łatwo sie kogoś pociesza ale
łączę sie w wisielczym humorze,mam dosc wszystkiego i doła strasznego siedze i wyje tydzien zycia w ogromnym stresie i przeogromnej nadzieii i du pa do tego pokłóciłam sie wczoraz z tz i nawet nie mam sie komu wyzalic

tak wogóle to witam'

asiulek na smoka przyjdzie czas zarówno dla Ciebie jak i dla malej
pop super ze u Was lepiej i oby tak dalej i tez uwazam ze 3oml to bardzo duzo

madziwnia pokazuj nowa fryzurke!!

i juz wiecej nie pamietam co komu miałam napisac, dziecko śpi a ja ide wypłakac sie troche

[madziwnia]

takie tam wrzucam.. nawet fajnie sie układaja.. kolega jest świetnym fryzjerem.. bardzo fajnie je p[ocieniował i jak je ułoże to tak jakby ich wiecej.. i duzo wiecej obciełam niz myślałam chyba ale tych brzydkich popalonych konców juz nie ma.. a drożdże sparwią że szybko kudły odrosna

[madziwnia]

Napisane przez gusinek

madziwnia pokazuj nowa fryzurke!!

to ty6lko ścięcie.. ale nie pamietam kiedy taakie krótkie miałam.. ale nawet mi sie podoba

[evitka21]

młoda, pisz szybckiutko w klubie co cię dręczy
gusinek, ty też-jak to się masz komu wyżalić? a my?
madziwnia mi się podobałaś dużo bardziej w ciemnych włosach

[minka26]

Napisane przez Darusiaaaa

minka ja dzisiaj rozmawialam z kolezanka jej cora do tego prywatnego przedszkola,jest zadowolona ale za 12 dni w miesiacu po 7 ieraz 8 godzin wychodzi jej ponad 400 zl-sporo mi sie wydaje( z wyzywieniem itd itp) przy czym np jak dziecko chore to tego nie odliczaja dopiero jak dwa tygodnie pod rzad dziecka nie ma.

no właśnie jak tam pytałam kiedyś to powiedziała mi za 10 godzin tygodniowo chyba 130zł. Ja chciałam 2 dni po 5 godzin. I nie pamiętam chyba ale za jedzenie była dopłata 6zł za dzień (ale nie jestem pewna)
ja póki co się wstrzymam

Napisane przez P0P70

Witam,

Widzę że wczorajszy dzień to prawie w całości smoczkom poświęcony. Tak jak już pisałam wielokrotnie bardzo Wam zazdroszczę tych smoczkowych problemów. Z kciukiem jest o wiele gorzej.




Ja też się pocieszam tym że pewnie nie dożyję tego czasu.

JEstem znowu niewyspana ale i tak jest lepiej niż wczoraj.
Natasza ma już akt urodzenia. Cała procedura zajęła jakąś godzinę. Znowu przechodziliśmy całą tą szopkę. Te co nie są w małżeńskim związku to wiedzą o czym mówię.

A mała jak na razie radzi sobie (ptfu, ptfu - pluję). Wczoraj odłączyli jej całkowicie oddechy więc oddycha sama ma tylko podawany tlen pod nos 23%. Powróciło naświetlanie na żółtaczkę. Toleruje pokarm i zwiększono jej dawkę do 4 ml. Oczywiście dostaje jeszcze pokarm dożylnie. Wczoraj słyszałam jak mała płacze. Dobry to objaw ale serce pęka. To tak strasznie boli jak dziecko płacze a nie można nic zrobić. Do tego dochodzi świadomość że każdy nasz dotyk sprawia tylko ból. Ona ma takie delikatne ciałko i skórę.
Ostatnio pytali mnie czy chcę ją na ręce - powiedziałam że jeszcze nie. Nie dlatego że nie chciałam ale nie che aby sprawiali jej ból dodatkowym dotykiem.
Co do mleka to idzie mi jak po grudzie. Ale i tak wszystko co ściągnę to oddaję do szpitala. Niestety ale piersi mam cały czas miękkie i wyciskam z nich jakieś 20-30 ml.
Nie nadaję się na mleczarnie.

P0P 30ml to dużo, ja laktatorem wyciągałam ok 50 i było ciężko więcej, a małą miałam obok

Napisane przez anakazar

Strasznie smutne to co napisałaśNie zdawałam sobie sprawy,że takiego maluszka możesz boleć dotyk
Najważniejsze,że idzie do przodu.Mała silna po mamusi i da sobie radę

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Wczoraj tż poszedł Nine obudzić,bo spała już za długo.Wchodzi do jej pokoju i leci do mnie przerażony,że dziecka nie ma w łóżeczku ani w łóżkuJa też wystraszona,bo przecież sama ją odprowadziłam do pokoju,drzwi zamknęłam,a wcześniej widziałam jak wskakuję do łóżka.
Patrzymy mała wychodzi obudzona naszym podniesionym tonem z...namiotuSpała biedula w namiocie na podłodze z klockami rozsypanymi po całej powierzchni
Dzisiaj jej wyłożyłam namiot kołdrą,żeby miała miękko jak jej się jeszcze raz zachce tak pospać

padłam

Napisane przez Gmyrelka

P0P super wieści! 30ml to naprawdę dużo zwłaszcza że Ty małej do piersi nie przystawiałaś, a to wtedy najwięcej pokarmu napływa Nie jest Ci łatwiej ściągać w szpitalu jak patrzysz na małą czy też słyszysz Jej płacz??

Oliwka to zapisy już od dzisiaj są??Ja też planuję powalczyć o państwowe od września, ale obawiam się że nic z tego nie wyjdzie bo nasze dzieci to rocznikowo dwulatki...

P0P łącze się w bólu z tym kciukiem My chyba we dwie tylko jesteśmy z tym problemem ...

Mój synuś bez problemu przestawił się na spanie w swoim dorosłym łóżku I ładnie sika na nocnik, choć czasami zdarza Mu sie zapomnieć albo powie jak już trochę popuści

brawa dla Małego

Napisane przez mloda1989

no wlasnie po zdj drugiemu przdszkolu tez nie mozna nic zarzucic...

drcron cos ci sie namieszalo z przedszkolami:P bo chyba o dydaktykę chodzilo w pierwszym.... ale nie wiem czy widzialas ze drugie tez ma takie zajecia tylko w zakladce dodatkowe... a tamci maja rozpiske juz w planie dnia...

co do tapety to nie co sie martwic ze trzeba dopasowac bo ona na flizelinie a kladzenie takiej tapety to bajka... smaruje sie sciane klejem i ja sie przyklada spokojnie mozna dopasowac a poza tym nic sie z nia nie dzieje jak wysycha wiec nie robia sie nam przerwy na laczeniach to nie to samo co zwykla papierowa czy nawet winylowa ale na papierze

u nas kiepsko... nawet humor stracilam...ale to nie na glowny watek...nawte nie wiem czy na klub;/

młoda dawaj

Napisane przez gusinek

młoda głowa do góry bedzie dobrze
łatwo sie kogoś pociesza ale
łączę sie w wisielczym humorze,mam dosc wszystkiego i doła strasznego siedze i wyje tydzien zycia w ogromnym stresie i przeogromnej nadzieii i du pa do tego pokłóciłam sie wczoraz z tz i nawet nie mam sie komu wyzalic

tak wogóle to witam'

asiulek na smoka przyjdzie czas zarówno dla Ciebie jak i dla malej
pop super ze u Was lepiej i oby tak dalej i tez uwazam ze 3oml to bardzo duzo

madziwnia pokazuj nowa fryzurke!!

i juz wiecej nie pamietam co komu miałam napisac, dziecko śpi a ja ide wypłakac sie troche

mam podobnie, w ogóle mnie ostatnio życie boli chyba przez tą zimę

[madziwnia]

Tulam Was dziewczyny wszystkie któe ryczka smarkaja, choruja mają inne problemy w tym tygodniu!!! ale juz niedługo sie konczy

[monka23]

Napisane przez pl_madzia

U mnie Eryk był aniołkiem. Jak coś się powiedzialo to się słuchał. Pilnował się żeby się nie zgubić, zawsze jak gdzies szliszmy to czekał przy przejściu. A ten to leci na złamanie karku, nie patrzy na auta, chyba że jest na drodzie(osiedlowej) i zobaczy auto to powolnym krokiem łaske robi że zejdzie, no i nie da się poprowadzić za rękę, bo wisielca robi i się drze
Ostatnie dni to Eryk go usypia bo ja i tz już mamy dosyć wrzasków, a jak Eryka zobaczy to cicho idzie spać. Każdy inny. Czasami załuję że wychowawczego nie wzielam przy Eryku, a przy tym do pracy nie uciekłam

Mojego raz w nocy znalazłam pod drzwiami od łazienki, cwany bo poszedl ze swoim kocykiem.
Ale tylko pozazrościć że poszła sama i was nie budziła

Kupiłam w biedronie naklejki na ścianę dla małego. Ma teraz przy swoim łóżku kolorowy pociąg. Byłam w sklepie o 10 i już kupiłam ostatni

Hehehe no rownowaga musi byc, u mnie maly teraz przekochany jest a opis twojego malego to jakbym o moim starszym czytala .
U nas z zasypianiem nie ma problemu , czasami sie zdazylo ze w sroku nocy slyszalam jak starszy malemu spiewal taki zaspany -W POKOJUKU NA STOLIKU ISKIERECZKA MRUGA hehe tylko to pamietal. Kilka sekund to trwalo. Ja nigdy nie lece, nie lecialm od razu jak mi laly plakal, czekalam az sa sie uspokoil. Dziala. Moze daltego on spi w nocy i ja. Bo nie lecialam za kazdym jeknieciem czy pojekiwaniem.

Napisane przez mloda1989

u nas kiepsko... nawet humor stracilam...ale to nie na glowny watek...nawte nie wiem czy na klub;/

wspolczuje

Napisane przez gusinek

młoda głowa do góry bedzie dobrze
łatwo sie kogoś pociesza ale
łączę sie w wisielczym humorze,mam dosc wszystkiego i doła strasznego siedze i wyje tydzien zycia w ogromnym stresie i przeogromnej nadzieii i du pa do tego pokłóciłam sie wczoraz z tz i nawet nie mam sie komu wyzalic

i juz wiecej nie pamietam co komu miałam napisac, dziecko śpi a ja ide wypłakac sie troche

idz sie wyplacz jak ci to poprawi humor , rowniez wspolczuje. Kazdy z nas ma czasem gorsze a czasem lepsze dni. No przewaznie kazdy.

Ana ale co? wieczorem ja polozylas spac do lozka ? ciekawe kiedy do tego namiotu przeszla . Piekna akcja

Pop zapomnialam wlasnie o tym mleku, 20- 30 to bardzo duuuzo. Nie pociesze cie , bo dojdziesz do jakiegos max ilosci sciaganego mleka ktore i juz za tydzien dwa trzy ...., miesic, bedzie malec.
Zeby bylo mleko to musi byc wlasnie ssak, jak on ssie to wytwarzaja sie hormony do produkcji mleka , laktatorem tego hormonu nie wytworzysz. Ale nie poddawaj sie twojaj malej kazda ilosc jest potrzebna i nalepsza zwlaszcza jako wczesniaczek. Takze POMPUJ SIE . Poczytaj moze jakies fora mam ktore wlasnie sie pompuja, tam pisza ze mozna i miesiacami tak sciaagac , nie wiem czy to prawda ta mi to kiedys przemknelo jak ja sciagalam, u mnie szybko sie skonczylo.

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

aaaaa sciagnelam malemu pampka, poszlismy do wc , ja zasiadlam i on widzial jak ja zasidlam ( musialam go jakos zmotywowac ) rowniez zasiadl na nocniku i odrazu SIKU hehehe Smiac mi sie chce bo akurat go wyczulam, szczefliwy traf. Teraz latamy BEZ PAMPKA. Nocnik w salonie i chyba zaczynami hehe Na dwor dopiero pampka dostanie.

[libra777]

Napisane przez anakazar

[/COLOR]Wczoraj tż poszedł Nine obudzić,bo spała już za długo.Wchodzi do jej pokoju i leci do mnie przerażony,że dziecka nie ma w łóżeczku ani w łóżkuJa też wystraszona,bo przecież sama ją odprowadziłam do pokoju,drzwi zamknęłam,a wcześniej widziałam jak wskakuję do łóżka.
Patrzymy mała wychodzi obudzona naszym podniesionym tonem z...namiotuSpała biedula w namiocie na podłodze z klockami rozsypanymi po całej powierzchni
Dzisiaj jej wyłożyłam namiot kołdrą,żeby miała miękko jak jej się jeszcze raz zachce tak pospać

hahaha dobre

Napisane przez blistex

teraz mamy inny problem, bo od kąd zaczęła chodzić do przedszkolka to na policzku wyskoczyło jej kilka krostek takich bladych cielistych jakby grudkowych i nie wiemy co to

no właśnie Miko też ma takie na buzi i lekarze nie wiedzą co to

Napisane przez monka23

[/COLOR]aaaaa sciagnelam malemu pampka, poszlismy do wc , ja zasiadlam i on widzial jak ja zasidlam ( musialam go jakos zmotywowac ) rowniez zasiadl na nocniku i odrazu SIKU hehehe Smiac mi sie chce bo akurat go wyczulam, szczefliwy traf. Teraz latamy BEZ PAMPKA. Nocnik w salonie i chyba zaczynami hehe Na dwor dopiero pampka dostanie.

to powodzenia życzę

[gusinek]

evi
poryczałam, wywaliłam wszystkie ciuchy z szafy poskładałam na nowo wyprasowałam i zmieniłam firanki w sypialni i u małego i juz mi lepiej
juz myslałam ze dostane prace zyłam ogromna nadzieją od kilku dni na poczatku nie wierzyłam wogóle ale dostałam sie do 2 etapu potem test... przeszłam potem rozmowa - jako ostatni etap ... przeszłam i okazało sie ze wysoki poziom i kolejna rozmowa ze 124 osób zostały 3 i dupa dzis babka zadzwoniła ze odpadłam bo tamta dziewczyna miała bardziej studia zblizone do pracy (podobno) i czuje sie taka wsciekła, rozzalona i głupia
masakra jest z pracą w mojej okolicy, skorumpowane mamy to miasto przez burmistrza pracuja ludzie z ząbkowic wrocławia a nawet kluczborka a miastowi bez znajomosci nie

Napisane przez minka26

n


mam podobnie, w ogóle mnie ostatnio życie boli chyba przez tą zimę

mnie tez chce słonce i wiosne!

Napisane przez madziwnia

Tulam Was dziewczyny wszystkie któe ryczka smarkaja, choruja mają inne problemy w tym tygodniu!!! ale juz niedługo sie konczy

bardzo fajny kolor i fryzurka, podkresla ci oczy


dobra koniec uzalania sie ciepło jest nie pada wiec zmykamy znów na spacerek

[minka26]

Napisane przez gusinek

evi
poryczałam, wywaliłam wszystkie ciuchy z szafy poskładałam na nowo wyprasowałam i zmieniłam firanki w sypialni i u małego i juz mi lepiej
juz myslałam ze dostane prace zyłam ogromna nadzieją od kilku dni na poczatku nie wierzyłam wogóle ale dostałam sie do 2 etapu potem test... przeszłam potem rozmowa - jako ostatni etap ... przeszłam i okazało sie ze wysoki poziom i kolejna rozmowa ze 124 osób zostały 3 i dupa dzis babka zadzwoniła ze odpadłam bo tamta dziewczyna miała bardziej studia zblizone do pracy (podobno) i czuje sie taka wsciekła, rozzalona i głupia
masakra jest z pracą w mojej okolicy, skorumpowane mamy to miasto przez burmistrza pracuja ludzie z ząbkowic wrocławia a nawet kluczborka a miastowi bez znajomosci nie

mnie tez chce słonce i wiosne!


bardzo fajny kolor i fryzurka, podkresla ci oczy


dobra koniec uzalania sie ciepło jest nie pada wiec zmykamy znów na spacerek

no własnie tak to juz jest ehhhh coraz bardziej nie lubię tej naszej Polski

[P0P70]

Napisane przez monka23

Mala jest naprawde silna, super sobie radzi. Nie rozumiem tego brania na rece, bo jezeli lekarze wiedza ze to sprawia dziecku bol wiec czemu swiadomie je na to narazaja ? przeciez taki bol to jest dodatkowy stres dla takiego maluszka, ktory napewno nie jest wskazany, chyba powinni wiedziec , co i jak.

.

To się nazywa Kangurowanie od kangórów których dzieci dojrzewają w torbie. Kiedyś było tak że można było wcześniaka uratować właśnie trzymając go na piersiach. Dziecko miało od matki odpowiednią temperaturę i wsłuchiwało się w oddech matki a dzięki temu samo regulowało własny.
JEst to bardzo dobre zarówno dla dziecka jak i dla matki. Tylko że ja widzę jak sie ją dotyka to ona strasznie krzyczy i płacze wiec mi jej szkoda aby z tymi wszystkimi rurkami i przewodami mi ja wyciągali. Poczekam z tydzień.

A z tym płaczem to nie jest to taki ryk dziecka tylko tak jakby jakaś myszka mała płakała i piszczała.

Napisane przez Gmyrelka

Oliwka to zapisy już od dzisiaj są??Ja też planuję powalczyć o państwowe od września, ale obawiam się że nic z tego nie wyjdzie bo nasze dzieci to rocznikowo dwulatki...

P0P łącze się w bólu z tym kciukiem My chyba we dwie tylko jesteśmy z tym problemem ...

No to mam jedyny pusz wcześniactwa Oliwki bo moja rocznikowo to niby trzylatka. My też chcemy do państwowego bo tylko taki jest w tej miejscowości gdzie mieszkamy. TZ miał dzisiaj podjechać i papiery wypełnić

[QUOTE=mloda1989;32648152
u nas kiepsko... nawet humor stracilam...ale to nie na glowny watek...nawte nie wiem czy na klub;/[/QUOTE]

Jutro też jest dzień i będzie lepiej

Napisane przez gusinek

młoda głowa do góry bedzie dobrze
łatwo sie kogoś pociesza ale
łączę sie w wisielczym humorze,mam dosc wszystkiego i doła strasznego siedze i wyje tydzien zycia w ogromnym stresie i przeogromnej nadzieii i du pa do tego pokłóciłam sie wczoraz z tz i nawet nie mam sie komu wyzalic

Następna zdołowana. Niestety ale zdobycie dobrej pracy nie jest łatwe. Trzeba mieć i szczęście i znajomości.


Ja dzisiaj sobie przypomniałam o farbach do malowania palcami. BAwiłam się nimi z Oliwką. Całe byłyśmy umalowane.

[madziwnia]

Gusinek ty to najwyżej "czubek" jestes.. ale nie głupia... masz na tyłek to zmienisz zdanie o sobie!!!

U nas rto samo.. masz nadzieję a tu dupa.. a wiecie jaka u nas była masakra!!

Wójt ogłosił nabór na kilka stanowisk miał byc jakis test niby w urzedzie gminy dla wszytskich chetnych.. przyszło mnóstwo ludzi.. a tam pytania o starz miejska .. a stanowisk było kilka np. referentka świetlicy wiejskiej.. czyli pilnowanie dzieci na sali po godzinach lekcyjnych..- bawia sie!!

Potem sie okazało że dawno byli ludzie przyznani do tych wolnych miejsc.. oczywiscie same znajomosci.. a co najlepsze.. Pani która sie u nas dostała nawet na tym teście nie była!! a test to pic na wode.. ludzie sie wkurzyli bo niektórzy na pawde wykształceni i porządni ludzie a zrobił sobie z nich "jaja"

[monka23]

Napisane przez libra777

to powodzenia życzę

Nie dziekuje .

Napisane przez P0P70

To się nazywa Kangurowanie od kangórów których dzieci dojrzewają w torbie. Kiedyś było tak że można było wcześniaka uratować właśnie trzymając go na piersiach. Dziecko miało od matki odpowiednią temperaturę i wsłuchiwało się w oddech matki a dzięki temu samo regulowało własny.
JEst to bardzo dobre zarówno dla dziecka jak i dla matki. Tylko że ja widzę jak sie ją dotyka to ona strasznie krzyczy i płacze wiec mi jej szkoda aby z tymi wszystkimi rurkami i przewodami mi ja wyciągali. Poczekam z tydzień.

A z tym płaczem to nie jest to taki ryk dziecka tylko tak jakby jakaś myszka mała płakała i piszczała.



No to mam jedyny pusz wcześniactwa Oliwki bo moja rocznikowo to niby trzylatka. My też chcemy do państwowego bo tylko taki jest w tej miejscowości gdzie mieszkamy. TZ miał dzisiaj podjechać i papiery wypełnić



Jutro też jest dzień i będzie lepiej



Następna zdołowana. Niestety ale zdobycie dobrej pracy nie jest łatwe. Trzeba mieć i szczęście i znajomości.


Ja dzisiaj sobie przypomniałam o farbach do malowania palcami. BAwiłam się nimi z Oliwką. Całe byłyśmy umalowane.

Smiac mi sie chce bo ja glupia , mialam ci pisac czy czytalas o tym kangurowaniu bym wystrzelila jak gumka z gaci . Dlatego tak sie zdziwilam z tym dotykiem, ale ona taka krruszynka to strach ja dotykach a co dopiero brac na rece. Chodzi mi cos jeszcze po glowie , zwiazanego z wczesniakami, cos w Indiach wymyslili i mialo to isc na sprzedaz na caly swiat bo super sie sprawdzilo. Temperature trzymalo czy cos.Ehhh Nie pamietam o co tam chodizlo. Siedze i szukam bo sama juz ciekawa jestem o czym to mowili.

[gusinek]

Napisane przez madziwnia

Gusinek ty to najwyżej "czubek" jestes.. ale nie głupia... masz na tyłek to zmienisz zdanie o sobie!!!

U nas rto samo.. masz nadzieję a tu dupa.. a wiecie jaka u nas była masakra!!

Wójt ogłosił nabór na kilka stanowisk miał byc jakis test niby w urzedzie gminy dla wszytskich chetnych.. przyszło mnóstwo ludzi.. a tam pytania o starz miejska .. a stanowisk było kilka np. referentka świetlicy wiejskiej.. czyli pilnowanie dzieci na sali po godzinach lekcyjnych..- bawia sie!!

Potem sie okazało że dawno byli ludzie przyznani do tych wolnych miejsc.. oczywiscie same znajomosci.. a co najlepsze.. Pani która sie u nas dostała nawet na tym teście nie była!! a test to pic na wode.. ludzie sie wkurzyli bo niektórzy na pawde wykształceni i porządni ludzie a zrobił sobie z nich "jaja"

jejku ale tu pustki
u nas dokładnie to samo na swietne stanowiska dostaja sie dziwni ludzi nie wiadomo skad i to bez zadnych konkursów i czesto bez zadnych kwalifikacji
teraz złozyłam papiery na kolejny "konkurs" ale juz sobie nadziei nie robie
a z tz nadal lipa dzis chyba nasz rekord odkad sie znamy, ani rano ani po pracy nie zamienilismy ze soba ani jednego słowa ale ok zobaczymy kto dłuzej wytrzyma, ja nie odpuszcze napewno a poszło oczywiscie o tesciową moją

[yoonka]

Napisane przez P0P70

Co do mleka to idzie mi jak po grudzie. Ale i tak wszystko co ściągnę to oddaję do szpitala. Niestety ale piersi mam cały czas miękkie i wyciskam z nich jakieś 20-30 ml.
Nie nadaję się na mleczarnie.

to bardzo duzo, ja mialam maksymalnie po miesiac7u karmienia i odciagania ogolnie non stop cyce pracowaly - 90ml z obu. jak na cycki wczesniaczka i odciaganie laktatorem to naprawde duzo masz.

Napisane przez tylkooliwka

jaki ja mam problem
od dzisiaj są zapisy do przedszkoli a ja nie wiem gdzie go zapisać,mam opcję przedszkola,gdzie go na pewno przyjmą i w grupie maluszków jest znajoma ale musze dygać autem 15 minut nie całkiem po drodze do pracy,wolałabym to,niedaleko miejsca zamieszkania więc chyba złożę jako pierwsze,jako drugie to na dąbrowie i jeszcze mogę 3 ale nie mam gdzie
jeszcze dodam,ze jakby dostał się do tego blisko mieszkania to zawsze tż może go odebrać a w tym dalszym by musiał siedzieć do 17

sa u nas targi ale za tydzień 10-12

bierz to blizej. jesli sa porownywalne, to lepsze blizej.

Napisane przez monka23

Nie pociesze cie , bo dojdziesz do jakiegos max ilosci sciaganego mleka ktore i juz za tydzien dwa trzy ...., miesic, bedzie malec.
Zeby bylo mleko to musi byc wlasnie ssak, jak on ssie to wytwarzaja sie hormony do produkcji mleka , laktatorem tego hormonu nie wytworzysz. Ale nie poddawaj sie twojaj malej kazda ilosc jest potrzebna i nalepsza zwlaszcza jako wczesniaczek. Takze POMPUJ SIE . Poczytaj moze jakies fora mam ktore wlasnie sie pompuja, tam pisza ze mozna i miesiacami tak sciaagac , nie wiem czy to prawda ta mi to kiedys przemknelo jak ja sciagalam, u mnie szybko sie skonczylo.
.

mam znajoma, ktora karmila odciaganym mlekiem chlopczyka z butelko do jego 18miesiecy zycia. zaczynala praktycznie od zera jak on mial juz okolo 5 miesiecy - nie pamietam dlaczego, ale tak chciala nagle zaczac. i udalo jej sie tak rozkrecic, ze dzieciak byl tylko na maminym mleku, wiec sie da, nie doluj dziewczyny

[ania p]

Napisane przez P0P70

Witam,

Widzę że wczorajszy dzień to prawie w całości smoczkom poświęcony. Tak jak już pisałam wielokrotnie bardzo Wam zazdroszczę tych smoczkowych problemów. Z kciukiem jest o wiele gorzej.




Ja też się pocieszam tym że pewnie nie dożyję tego czasu.

JEstem znowu niewyspana ale i tak jest lepiej niż wczoraj.
Natasza ma już akt urodzenia. Cała procedura zajęła jakąś godzinę. Znowu przechodziliśmy całą tą szopkę. Te co nie są w małżeńskim związku to wiedzą o czym mówię.

A mała jak na razie radzi sobie (ptfu, ptfu - pluję). Wczoraj odłączyli jej całkowicie oddechy więc oddycha sama ma tylko podawany tlen pod nos 23%. Powróciło naświetlanie na żółtaczkę. Toleruje pokarm i zwiększono jej dawkę do 4 ml. Oczywiście dostaje jeszcze pokarm dożylnie. Wczoraj słyszałam jak mała płacze. Dobry to objaw ale serce pęka. To tak strasznie boli jak dziecko płacze a nie można nic zrobić. Do tego dochodzi świadomość że każdy nasz dotyk sprawia tylko ból. Ona ma takie delikatne ciałko i skórę.
Ostatnio pytali mnie czy chcę ją na ręce - powiedziałam że jeszcze nie. Nie dlatego że nie chciałam ale nie che aby sprawiali jej ból dodatkowym dotykiem.
Co do mleka to idzie mi jak po grudzie. Ale i tak wszystko co ściągnę to oddaję do szpitala. Niestety ale piersi mam cały czas miękkie i wyciskam z nich jakieś 20-30 ml.
Nie nadaję się na mleczarnie.

Pop 30ml to dużo oby tak dalej mam koleżankę co dziesięć miechów karmiła ściągając mleko i podając z butli .
Co do kangurowania to pamiętam jak nie dawno krążyło zdjęcie na fejsie , gdzieś ( nie u nas ) urodziły sie bliźniaki wcześniaki , jeden sobie radził dobrze a drugi nie radził sobie z oddychaniem ( brat i siostra ) pielęgniarka wbrew zaleceniom położyła dzieciaki razem . Brat objął siostrę , a małej przestała skakać temperatura i wyrównał się oddech . więc coś w tym jest .

Napisane przez tylkooliwka

przeczytałam tylko ostatnią stronę-z góry przepraszam jeżeli ktoś do mnie pisał(pewnie nie)a ja nie odpisuje,ale kompletny brak czasu...

PoP rewelacyjne wiadomości

co do smoczka to ja oduczyłam go w maju w tamtym roku zginął i już,akurat wyjeżdżaliśma za weekend majowy(z Minką fajnie było)i całkiem sobie ładnie poradził


jaki ja mam problem
od dzisiaj są zapisy do przedszkoli a ja nie wiem gdzie go zapisać,mam opcję przedszkola,gdzie go na pewno przyjmą i w grupie maluszków jest znajoma ale musze dygać autem 15 minut nie całkiem po drodze do pracy,wolałabym to,niedaleko miejsca zamieszkania więc chyba złożę jako pierwsze,jako drugie to na dąbrowie i jeszcze mogę 3 ale nie mam gdzie
jeszcze dodam,ze jakby dostał się do tego blisko mieszkania to zawsze tż może go odebrać a w tym dalszym by musiał siedzieć do 17

sa u nas targi ale za tydzień 10-12

a możesz już teraz składać jak to nie ten rocznik ?

Napisane przez gusinek

młoda głowa do góry bedzie dobrze
łatwo sie kogoś pociesza ale
łączę sie w wisielczym humorze,mam dosc wszystkiego i doła strasznego siedze i wyje tydzien zycia w ogromnym stresie i przeogromnej nadzieii i du pa do tego pokłóciłam sie wczoraz z tz i nawet nie mam sie komu wyzalic

tak wogóle to witam'

asiulek na smoka przyjdzie czas zarówno dla Ciebie jak i dla malej
pop super ze u Was lepiej i oby tak dalej i tez uwazam ze 3oml to bardzo duzo

madziwnia pokazuj nowa fryzurke!!

i juz wiecej nie pamietam co komu miałam napisac, dziecko śpi a ja ide wypłakac sie troche

Gusinek w mojej okolicy też lipa z pracą straszna większośc chyba podobnie się toczy jak u ciebie .

Ola dziś ani jednych gaci nie zasikała , wszystko do nocnika trafiło
chodzi sama ściąga sobie spodnie i majtki i siada na nocnik , potem krzyczy że już leci i każe sobie bić brawo . w końcu zatrybiła

[monka23]

Yoonka dolowac? a czemu ja mam ja dolowac, nie mam takiego zamiaru . To bylo czysto informacyjne, sa dziewczyny ktore dojda do jakiejs tam ilosci i za dnia na dzien , tydzien po tygodniu ilos melko zanika. Jak dobrze przeczytalas moja wiadomosc to powinnas zauwazyc ze napisalam o forach gdzie sa dziewczyny ktore odciagaja sie miesiacami - czyli daja rade, nie mam pojeciaile w tym prawdy jest, ale fora sa. Takze nie wiem o co ci chodzi. Ja dwa razy odciagalam , regularnie i mi sie nie udalo , twojej kolezance sie udalo, kazda jest inna.
Nie kumam tez tego z ta twoja kolezanka ona do 5 miesiaca karmila go piersia a potem odciagala tak? czy z pustych cycek wypompowala az do 18 miesiaca.

Ania slyszalam o tym i fotke tez widzialam.Piekne. Wow ale szybko wam idzie u nas za to 3 razy siku na podlodze jedno w nocniku hehe. Ale kupe zrobil juz w pampku przed spaniem, baaardzo rzadka i sam w spiochach siadl na nocnik hehe.

[Darusiaaaa]

monka ja tez nie do konca sie zgodze,kuzynka rodzila w sierpniu do tej pory odciaga i z butli daje mleko,bo jej czesto nie ma,praca albo szkola i zeby maluch z butli chcial a nie przy cycku i na prawde rozkrecila mleczarnie niezle!

dziewczyny dzieki za odzew w sprawie tapetki.
Drcron u mnie tz sie takimi sprawami zajmuje,wiec jak dla mnie to nawet kazde kolko osobno by byc moglo,szkoda ze wtedy by to wsio trwalo 100razy dluzej;p
ale przynajmniej by mu sie nie nudzilo:P

a tak powaznie to mam nadzieje ze bedzie ladnie wygladala bo jak nie to sie wkurze;p bo taka mi sie spokojna sliczna dziewczeca wydaje
ja dzisiaj zrobilam "porzadek"czyli wywalilam WSZYSTKIE rzeczy w ktorych od roku nie chodzilam...zostawilam na prawde nie wielka jak na mnie czesc ciuchow w korych chodze, juz zawiozl tz do mojej ciotki na wies ...
jakos w polowie miecha dywan wypiore wrzuce na strych do mamy zeby wysechl...


ja bylam u lekarza,3 miechy tabletami(bleee ) mam uregulowac cykle i dopiero na krazek przejsc teraz nie robic tej przerwy kiedy framuga powinna byc tylko wyjac krazek przejsc na tablete.

[gusinek]

Napisane przez ania p

Gusinek w mojej okolicy też lipa z pracą straszna większośc chyba podobnie się toczy jak u ciebie .

Ola dziś ani jednych gaci nie zasikała , wszystko do nocnika trafiło
chodzi sama ściąga sobie spodnie i majtki i siada na nocnik , potem krzyczy że już leci i każe sobie bić brawo . w końcu zatrybiła

dla Oli

ja sie narazie ciesze ze maly przestał bac sie nocnika wczoraj usiadł ze 4 razy na nim ale i tak nasikał gdzie indziej
ale ja zaczynam brac sie za pieluche jak bedzie cieplej narazie tylko go oswajam

[Darusiaaaa]

Gusinek wspolczuje,dobrze ze moj za mna staje jesli o esciowa chodzi bo tak to na bank razem bysmy nie byli! bo ja bym tego po prosu nie zniosla ....
na szczescie bedzie teraz bardzo zadko o ile w ogole przychodzila...

[minka26]

Napisane przez Darusiaaaa

monka ja tez nie do konca sie zgodze,kuzynka rodzila w sierpniu do tej pory odciaga i z butli daje mleko,bo jej czesto nie ma,praca albo szkola i zeby maluch z butli chcial a nie przy cycku i na prawde rozkrecila mleczarnie niezle!

dziewczyny dzieki za odzew w sprawie tapetki.
Drcron u mnie tz sie takimi sprawami zajmuje,wiec jak dla mnie to nawet kazde kolko osobno by byc moglo,szkoda ze wtedy by to wsio trwalo 100razy dluzej;p
ale przynajmniej by mu sie nie nudzilo:P

a tak powaznie to mam nadzieje ze bedzie ladnie wygladala bo jak nie to sie wkurze;p bo taka mi sie spokojna sliczna dziewczeca wydaje
ja dzisiaj zrobilam "porzadek"czyli wywalilam WSZYSTKIE rzeczy w ktorych od roku nie chodzilam...zostawilam na prawde nie wielka jak na mnie czesc ciuchow w korych chodze, juz zawiozl tz do mojej ciotki na wies ...
jakos w polowie miecha dywan wypiore wrzuce na strych do mamy zeby wysechl...


ja bylam u lekarza,3 miechy tabletami(bleee ) mam uregulowac cykle i dopiero na krazek przejsc teraz nie robic tej przerwy kiedy framuga powinna byc tylko wyjac krazek przejsc na tablete.

własnie zapomniałam, że ty na krążku jesteś. Może właśnie od tego to krwawienie takie długie ja w pierwszym miesiącu plamiłam, ale krwawieniem tego nazwac nie można

ta tapeta też mi się bardzo podoba, taka jak napisałaś, super dziewczęca... ehhhhh ja chcę już swoje mieszkanie !! chyba małej pokój przemalujemy bo ma taką brązową sraczkę i już mnie wkurza

[gusinek]

Napisane przez Darusiaaaa

Gusinek wspolczuje,dobrze ze moj za mna staje jesli o esciowa chodzi bo tak to na bank razem bysmy nie byli! bo ja bym tego po prosu nie zniosla ....
na szczescie bedzie teraz bardzo zadko o ile w ogole przychodzila...

wiesz co mój tez od dłuzszego czasu za mna staje, ale wq..wia mnie to ze ona do niego wg mnie za czesto dzwoni a tz czesto idzie do 2 pokoju jak gadaja był tez czas ze tescowa i szwagierka go buntowały przeciw mnie a ja jestem taka ze do konca ie ufam
niby głupota ale ja mam z tym problem