Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010

[libra777]

No nie mówiłam że faceci to tumany

[sara 85]

Asiulek Zosia jak robi taką awanturę to kładę ją na ziemi i zostawiam, jakoś nie obchodzi mnie co ludzie powiedzą.

[ASIULEK_23]

Napisane przez sara 85

Zosia już drugą noc zasypia bez smoczka wczoraj tż jej nie dał, w sumie nie wiem dlaczego. Dzisiaj raz zawołała, ale powiedziałam jej że nie ma i zasnęła bez problemu
Moje drugie postanowienie noworoczne spełnione pierwsze to było pozbycie się pieluch, drugie smoczka, a trzecie jeszcze nie spełnione bo zostały mi 2 kg do schudnięcia

dzisiaj byliśmy u teścia i dał jej takie puzzle, raz jej pomogłam ułożyć a później sama sobie świetnie radziła, aż byłam w szoku
http://allegro.pl/puzzle-disney-ramk...105378868.html

brawa za smoka!!

My mamy 3 rodzaje puzzli z tej serii i mała układa je już bez problemu - lind jest świadkiem (znowu ). Uwielbia je, szczególnie upodobała sobie Boba budowniczego
Br

[libra777]

Ania na TVN Style w czwartek o 21 ale są powtórki jakoś rano w któryś dzień
Hehe bachormagazyn też czytam

[pl_madzia]

Ja dzisiaj wystawilam pierwszy raz pranie na balkon,jutro sciagne.
Ostatnio jak musialam dwie pralki wstawic to mialam suszarke w goscinnym pokoju.wlaczylam osuszacz a za moze gora 5h wszytko suche ale przez 2h sciagnal 2litry wody.tz sie cieszy bo ma destylowana do auta

To ja wad ppciesze .moj od wrzesnia bez pieluchy.tylko nocna.a dzisiaj u moich rodzicow kupe zrobil w majty :/ ma troche rozwolnienia i z bakiem masakry narobil.
Ale mnie takie rzeczy jednak nie ruszaja. Ale od razu mi sie przypomnualo jak mialam psa.i po starym psie gowienka w mieszkaniu mialam przynajmiej raz w tyg. :/
To sobie porownalam.

[ania p]

Libra oj coś w tym jest za to Olka to taki mały cykor , nie dawno coś jej z hulajnogą nie poszło to nie jeździła trzy dni . SZymek to się wywalił , otrzepał i szedł dalej i nadal tak jest

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez libra777

Ania na TVN Style w czwartek o 21 ale są powtórki jakoś rano w któryś dzień
Hehe bachormagazyn też czytam

w czwartki to ja geslerową ogladam

[izazula]

Asia - Twój Tż to naprawdę taki młody/stary zacofany facet Coś Ty. Zapraszam do nas to zobaczy jaka z Zosi subtelna i grzeczna dziewczynka . Wczoraj też byliśmy na basenie i to co dzieciaki tam wyrabiały grzecznym nazwać nie można a już napewno nie stały spokojnie w kolejce a zwłaszcza te "na oko" wygladające na 2-latki .

Ania - hilajnoga fajna . Taka normalna.

Libra - kiedy jest Zawadzka bo lubię ją oglądać (nie znaczy że ze wszystkim się zgadzam)

[drcron]

zdjęcia

[sara 85]

Napisane przez ASIULEK_23

brawa za smoka!!

My mamy 3 rodzaje puzzli z tej serii i mała układa je już bez problemu - lind jest świadkiem (znowu ). Uwielbia je, szczególnie upodobała sobie Boba budowniczego
Br

a wcale mi tak bardzo nie zależało żeby jej zabrać smoka. Miałam czas do 2,5 roku Zosi

mi się wydawało że takie puzzle to za trudne dla naszych dzieci, ale się pomyliłam jutro jej kupie jeszcze 2 rodzaje

Wercia bardzo do taty podobna

[izazula]

Sara - brawa za smoka . U nas nie jest tak łatwo ale od wtorku nie ma tego ustrojstwa w obiegu .

[libra777]

Napisane przez ania p

Libra oj coś w tym jest za to Olka to taki mały cykor , nie dawno coś jej z hulajnogą nie poszło to nie jeździła trzy dni . SZymek to się wywalił , otrzepał i szedł dalej i nadal tak jest

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------



w czwartki to ja geslerową ogladam

no to masz w środę o 12 "Świat według dziecka"(to też z nią) albo w czwartek o 9.30 ,a to pewnie w pracy jesteś
Ja cos nie lubię geslerowej
To mój Miko to typowy chłopczur ,wywali sie ,otrzepie i dalej lezie

Izazula w czwartek o 21 na tvn style albo jak pisałam wyzej świat... ja też się nie zawsze zgadzam ale czasem coś mądrego jakiś trik można popatrzyć

[izazula]

Super dzieciaki

[ania p]

Napisane przez izazula

Asia - Twój Tż to naprawdę taki młody/stary zacofany facet Coś Ty. Zapraszam do nas to zobaczy jaka z Zosi subtelna i grzeczna dziewczynka . Wczoraj też byliśmy na basenie i to co dzieciaki tam wyrabiały grzecznym nazwać nie można a już napewno nie stały spokojnie w kolejce a zwłaszcza te "na oko" wygladające na 2-latki .

Ania - hilajnoga fajna . Taka normalna.

Libra - kiedy jest Zawadzka bo lubię ją oglądać (nie znaczy że ze wszystkim się zgadzam)

Szymek na basenie odkrytym latem to zawsze właził sam na zjeżdżalnię i pchał się a nie stał w kolejce , a że mały , bo mało która mama puszcza sama trzy latka na zjeżdżalnię to kazdy go wpuszczał

Taką hulajnogę ma Szymek ( chodzi mi o wyglad ) tylko jego jest czarno - zielona z ben 10. bardzo fajna jest i trwała

[izazula]

Napisane przez libra777

no to masz w środę o 12 "Świat według dziecka"(to też z nią) albo w czwartek o 9.30 ,a to pewnie w pracy jesteś
Ja cos nie lubię geslerowej
To mój Miko to typowy chłopczur ,wywali sie ,otrzepie i dalej lezie

Izazula w czwartek o 21 na tvn style albo jak pisałam wyzej świat... ja też się nie zawsze zgadzam ale czasem coś mądrego jakiś trik można popatrzyć

No właśnie jakiś trik podpatrzeć albo popatrzeć na inne, obce dzieciaki. Częściej się zauważy jakiś błąd niż u siebie

[drcron]

Napisane przez sara 85

a wcale mi tak bardzo nie zależało żeby jej zabrać smoka. Miałam czas do 2,5 roku Zosi

mi się wydawało że takie puzzle to za trudne dla naszych dzieci, ale się pomyliłam jutro jej kupie jeszcze 2 rodzaje

Wercia bardzo do taty podobna

moja Jula jeszcze tych puzli nie umie układać, chyba za trudne dla nie, ale za to świetnie daje sobie radę w przedszkolu z memo, dopasowuje po dwa takie same obrazki i uklada je razem i z kostkowymi kockami, co sa obrazki, ale nie może byc wiecej niz dwa obrazki na kostce, bo nie daje wtedy rady.

[lindsley]

Świetne dzieciaki

Napisane przez libra777

Lind ja tam robię przeciągi bo my tam (na górze) w dzień nie siedzimy i tak do popołudnia pootwierane ,niech sobie wieje.
Palimy codziennie jednak tylko po południu bo wodę tez mamy na podkowę więc i tak i tak się musi palić

Ja mam jeden poziom dlatego nie zrobię przeciągu. My bojler mamy i na prąd i pod piec podłączony więc grzeje się zależnie od potrzeb ale chyba jednak będziemy co dzień palić jeszcze bo zimno już się wieczorem robi...

Napisane przez ASIULEK_23

Niestety mój tż z tych trudnych. zawsze mu tłumacze, że dzieci po prostu tak mają. jedne mniej drugie bardziej. A na stwierdzenie "bunt dwulatka" zawsze prycha i mówi, że to wymysł jakiś. na co ja, że psycholodzy sobie tak po prostu piszą, są głupi itd a Ty najmądrzejszy... no nie przegada mu się. I na tym basenie akurat same grzeczne dzieci ,stojace spokojnie w kolejce były. Więc znów stwierdził "jakoś inne dzieci mogą stać spokojnie tylko ta nasza sceny urządza".

Już nie raz mu mówiłam żeby trochę poczytał ale jak do ściany dla niego jak mu tłumaczę, że w takich sytuacjach ma ją zostawić, nic nie mówic itd to dla niego głupie... i gada do niej niepotrzebnie i jeszcze ją nakręca. No nie nauczę faceta

ja mu powiedziałam, ze gorzej od niej wypadl on w oczach tych ludzi wypowiadając słowa "za to co zrobiłaś to... zobaczysz". No jak nic powiedzą, że w domu ją skatujemy

lind- ja na hallera nie byłam a tam... hmmm... grzyba żadnego nie widziałam ale jakoś nie miałam czasu na takie detale patrzeć, obsługa jak obsługa... a do czego niby tam potrzebna poza zapłatą za wejście?? jak mnie wkurzają nieraz komentarze na necie... polakowi nie dogodzisz

A ciepło było? Bo na Hallera zawsze było ciepło a ostatnio jakoś tak chłodniej... Ale skusiłaś mnie i następnym razem do NIeszawki jedziemy - daleko to za miasto?

A Twój tz identyczny jak mój, chociaż mój sie opinią nie innych nie przejmuje ale tekst dokładnie ten sam, dziś słyszałam kilka razy aż mnie z równowagi wyprowadził. Myślałam że tylko mój tz taki niereformowalny

Napisane przez ASIULEK_23

brawa za smoka!!

My mamy 3 rodzaje puzzli z tej serii i mała układa je już bez problemu - lind jest świadkiem (znowu ). Uwielbia je, szczególnie upodobała sobie Boba budowniczego
Br

Tak tak... Michał to tych drewnianych prostych nie chce układać a Wercia śmiga z takimi "dorosłymi"

Napisane przez pl_madzia

Ja dzisiaj wystawilam pierwszy raz pranie na balkon,jutro sciagne.

Ja jutro wystawię ale na noc nie zostawie - mam bardzo długi wąski balkon bez wykończenia po bokach i jak mi dmuchnie to będę suszarkę w ogródku rano szukać

[ania p]

Napisane przez drcron

moja Jula jeszcze tych puzli nie umie układać, chyba za trudne dla nie, ale za to świetnie daje sobie radę w przedszkolu z memo, dopasowuje po dwa takie same obrazki i uklada je razem i z kostkowymi kockami, co sa obrazki, ale nie może byc wiecej niz dwa obrazki na kostce, bo nie daje wtedy rady.

Nie każde dziecko ma wyobraźnię przestrzenną tak samo jak i dorośli nie zawsze ją mają .
Ola się puzlami mało interesuje , ale za to Szymek układa spokojnie po 160 elementów i bardzo to lubi .
Ola za to ślicznie rysuje jak na jej wiek oczywiście , trzyma normalnie kredki tak jak my , ślicznie kółeczka robi Szymek do tej pory bazgrze tylko , generalnie chłopak raczej matematyczny będzie po tacie .
Olka mu będzie rysunki robić a on jej matmę odrabiać he he .
Mam nadzieję że przedłużą jeszcze ten wybór szkoły od 6 lat , bo mogłabym SZymka dać ok 7 oby się udało bo on z końca roku , Ola by poszła od 6 i bym miała dzieciaki w klasach rok po roku . ale wymyśliłam he he

[gusinek]

witam po weekendzie
foch na tz juz minął ale byłam twarda i to on sie pierwszy odezwał
mój łobuz dzis w nocy budził sie 2 razy 4 i 5 ale zasnął i spał do ........ 7.20 ale co z tego skoto w południe tz przez prawie godzine próbował go połozyc spac a ten nie, śmiał sie na głos czały czas i spac nie poszedł
wiec wole szybsze pobudki ale w ciągu dnia 2godz spokoju

a my jutro do wrocławia do kliniki z małym i juz sie boje
jedziemy do chirurga-urologa dzieciego z siusiakiem jakis czas temu małemu zebrała sie taka biała maz pod skórka moczylismy i "męczylismy" soisiaka w wanience i ta wydzielina wyszła ale został taki jakby nadmiar skórki i gulka mała a nasza pediatra nie spotkała sie z czyms takim wiec dała skierowanie do specjalisty
niestety czas oczekiwania 6mcy wiec lecimy jutro prywatnie niestety
mam nadzieje ze nic nie trzeba bedzie robic moze jakas masc czy cos zeby tylko zaden zabieg nie był potrzebny boje sie jutra

Napisane przez P0P70

Ale masz fajną teściową. Moja nie sprawdza ona po prostu mu pierze i prasuje. Mnie to nawet nie przeszkadza.
JA i tak wg. niej jestem najgorszą gospodynią a że mi nigdy jakoś na tym wzniosłym tytule nie należało to mam to gdzieś co ona sobie o mnie myśli. Asertywność to podstawa.
U mnie TZ zawsze staje po mojej stronie a ona ciągle się zastanawia co on we mnie widzi. JA jej mówię że niepowtarzalną osobowość

Dobre

super strasznie zazdroszcze Ci Twojego podejscia do zycia
staram sie wiecej spraw olewac nie przejmowac sie ale nie zawsze wychodzi

Napisane przez megi-megi

Gmyrelka - umówimy się w domu. Wypijemy mniej (ja) i więcej (Ty) i będzie seks No w końcu jest solution

szalone ale ja tez jak plmadzia zazdraszczam

Napisane przez anakazar

My adidasy pieprzemy w pralce.Wszystkie pumy się rozleciały.Nike i adidas powychodziły takie jak weszły tyle tylko,że czyste.

ja tez swoje tz i adidasy piore w pralce normalnie zadne sie nie rozleciały jeszcze moje pumki tez nie

Napisane przez P0P70

Moje młodsze dziecko radzi sobie nieźle. Jest chwalona przez lekarzy.
Pielęgniarka powiedziała że takiej czystej karty (brak zaleceń) to nikt na oddziale nie ma. Potem była lekarka która powiedziała że może w najbliższych dniach będą próbowali ją całkowicie odłączać od tlenu podawanego pod nos. tak na godzinę aby sprawdzić jak sobie daję radę sama. Je coraz więcej (6ml* 8) i ładnie toleruje mój (jak to brzmi dumnie) pokarm.

\ dla silnej i dzielej Nataszki i dla mlecznej mamy

Napisane przez P0P70

Te dwa maluszki to o dziwo są większe ciut ( trochę ponad 700gr) od Nataszy.

Moje dziecko miało Hipotrofię.

u mnie tez było podejrzenie hipotrofii w 20tc przestał rosnąć brzuszek małego, na szczescie po 5tygodniach wszystko wróciło do normy

Napisane przez anakazar

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 -------
Mamy sukces!Siusiu na nocnik.Zawołała sama i zaczęła sikać.Nawet majtek nie zdążyłam Ninie ściągnąć,ale grunt,że nalała tam gdzie powinna.
Umyta i przebrana po 5 minutach zrobiła kupę-pół w majty,pół do nocnika.Znowu nie zdążyłam podlecieć,bo gadałam przez telefon.
Całe gówniane sprzątanie spadło na mnie,bo tż instynktowanie chyba wyczuł sprawę,bo na minutę przed zdarzeniem pojechał do sklepu
Mam traume

Niech no moje dziecko nauczy się czytać i pisać-pójdzie do roboty zarabiać na alimenty o które ja matka ją podam

dla Ninki

Napisane przez ASIULEK_23

Witam
O smoku pisać nie będę \ ale pochwalę się odpieluchowaniem

Dziś ani razu nie zsikała się w galoty \ wszystko lądowało w nocniku. Łącznie z kupą \\ Jak tylko wróciła ze spaceru to zawolała i zrobiła. Pampek tez był mokry ale i tak uważam to za niezły postęp zobaczymy jutro- bo pewnie znów się pochwaliłam i jutro będzie regres \

super brawo dla Werci i gratulacje dla mamy a na smoka przyjdzie swój czas spokojnie
zdjecie z basenu super

normalnie trend z odpieluchowaniem na forum
u nas sukces bo mały przestał bac sie nocnika baa nawet na nim siedział kilka razy ale siku oczywiscie obok
ja jeszcze czekam narazie mam w mieszkaniu ok 19-20 stopni i nie chce zeby latał cały dzien z gołym tyłkiem wiec jeszcze czekam na prawdziwą wiosne


młoda mam tez pytanie odnoscie zdjec, podawałas ostatnio ustawienia do domu/na pochumrna pogode
dzis było słonce jasno na dworze i zdjecia robie/ucze sie/kombinuje na manualu i super, ladne wyrazne ale za jasne-bez lampy
długosc migawki skróciłam z 80 na 200, 320 nawet ale dalej za jasno w taka pogode słoneczna wychodza, iso 800 640 lub auto, f3,5
balans bieli automatyczny
zdjecia robie oczywiscie mojemu łobuzowi w ruchu.
pomozesz?


drcron Jula i Maciuś słodziaki

sara brawo za odrzucenie smoka

[machaj]

hej!!
ja padam po weekendzie.. i kiedy ja się wyśpię?;/ kala dziś wstała o 6... jutro mam nadzieje pośpię do 7... a w weekendy muszę wstawać ok5;/

przepraszam ale źle mi się czyta o waszych sukcesach nocnikowych...:P u nas bez zmian... dziś kala większość dnia chodziła w pampuchu- tata nie ma cierpliwości na biegania za dzieckiem ze szmatą... - i dziecko spokojniejsze!! ja nie wiem czy ona tak się tym sikaniem stresuje i jej sie te nerwice włączają.. czy jest jakiś inny powód napadów;/

dobrze ze jest wygadana (chociaż czasami mogłaby zamilknąć) bo puzzli takich to też raczej sama nie ułoży... ma takie 2-3-4 elementowe i te układa ale wątpie żeby sobie z nimi poradziła... rysować jakoś ostatnio nie chce... chyba że długopisem po nodze

hehe ale ja tam jestem z niej dumna żeby nie było jak tu się gniewać na nią jak przybiegnie przytuli i powie kocham cie

pop- gratuluje pokarmu

gusinek- będę trzymać kciuki jutro żeby się okazało że to nic poważnego

[mloda1989]

Napisane przez gusinek

młoda mam tez pytanie odnoscie zdjec, podawałas ostatnio ustawienia do domu/na pochumrna pogode
dzis było słonce jasno na dworze i zdjecia robie/ucze sie/kombinuje na manualu i super, ladne wyrazne ale za jasne-bez lampy
długosc migawki skróciłam z 80 na 200, 320 nawet ale dalej za jasno w taka pogode słoneczna wychodza, iso 800 640 lub auto, f3,5
balans bieli automatyczny
zdjecia robie oczywiscie mojemu łobuzowi w ruchu.
pomozesz?

im wyzsze iso tym jaśniejsze zdj wiec iso na 200 jak za jasne a jak beda jeszcze za jasne to albo krotszy czas albo przeslona wyzej... bo im wieksze F tym mniej swiatla na matryce dociera

my wlasnie z kina wrocilismy z "a wiec wojna" fajny, lekki, troche romatyczny troche sensacyjny i smieszny zarazem film i przystojni aktorzy polecam

jula i maciek extra

ja sie za pampersa jeszcze nie zabralam... czekam az nocnik mi tezet z garazu przyniesie moze wtedy sie zawezme ale nie wiem jeszcze;/

popiku trzymam kciuki za malutka...

[gusinek]

dzień dobry,
chciałam szybciej to mam dzis koniec spania 5:15

Napisane przez mloda1989

im wyzsze iso tym jaśniejsze zdj wiec iso na 200 jak za jasne a jak beda jeszcze za jasne to albo krotszy czas albo przeslona wyzej... bo im wieksze F tym mniej swiatla na matryce dociera

my wlasnie z kina wrocilismy z "a wiec wojna" fajny, lekki, troche romatyczny troche sensacyjny i smieszny zarazem film i przystojni aktorzy polecam

jula i maciek extra

ja sie za pampersa jeszcze nie zabralam... czekam az nocnik mi tezet z garazu przyniesie moze wtedy sie zawezme ale nie wiem jeszcze;/

popiku trzymam kciuki za malutka...

mloda dzieki teraz fajna pogoda to bede zabierała aparat na spacerki i pstrykała i ćwiczyła, chociaz i tak juz zrobiłam kilka fotek z których jestem dumna

dobrze ze nie zostałam sama z pampersowym dzieckiem

[aneczkkaa]

Napisane przez gusinek

a my jutro do wrocławia do kliniki z małym i juz sie boje
jedziemy do chirurga-urologa dzieciego z siusiakiem jakis czas temu małemu zebrała sie taka biała maz pod skórka moczylismy i "męczylismy" soisiaka w wanience i ta wydzielina wyszła ale został taki jakby nadmiar skórki i gulka mała a nasza pediatra nie spotkała sie z czyms takim wiec dała skierowanie do specjalisty
niestety czas oczekiwania 6mcy wiec lecimy jutro prywatnie niestety
mam nadzieje ze nic nie trzeba bedzie robic moze jakas masc czy cos zeby tylko zaden zabieg nie był potrzebny boje sie jutra

o kurcze, trzymam za Was kciuki a bo z tymi siusiakami same problemy

[blistex]

siedzę w pracy i się zastanawiam nad przyczyną zachowania mojego dziecka
zawsze jak się uderzyła,upadła, to wpadała w wielki płacz z olbrzymi łzami, a dzisiaj jak ją do przedszkolka odprowadzałam, to przy swojej Pani przewróciła się i widać było, że ją zabolało to, ale i tu było moje wielkie \zdziwienie, bo Julia zaczęła łzy w sobie tłamsić, widać, że je przełykała, było to takie nie naturalne jak dla niej i miała przerażenie w oczkach i teraz nie wiem co o tym myśleć

[catro]

O ja też się mogę moją pochwalić!
Puzzle uwielbia - takie 15 elem. trzaska od razu, w sobotę dostała parę 24-elem. i ich ułożenie zajęło jej jakieś 2-3 minuty, dłużej schodzi jej jedynie z 48 elementowymi - większych na razie nie dostaje

Takie kostkowe też układa - takie z tego zestawu układa bez problemu, teraz dostała takie

Memory to też od dawna dopasowuje - mamy takie polsko-angielskie (po choinkę ja to kupiłam to nie wiem) ale jest ze zwierzątkami, to się bawimy albo w dobieranie w pary, albo w wybieranie zwierzaków np tylko domowych, albo tylko wodnych albo gospodarskich.

Rysuje ślicznie kółeczka, serduszka (piękne wyrysowała już babciom i dziadkom na ich kwiatkach-laurkach zgapionych od Madziwni) i oczy (tu szczególnie z narysowaniem źrenicy się pieści) Nawet już kolorowanki zaczyna wykorzystywać zgodnie z przeznaczeniem (znaczy koloruje czyt. bazgroli kwiatki a potem bierze inny kolor i jeździ po słoneczku)

No to się pochwaliłam bo osobiście pękam z dumy

gusinek - nie stresuj się na zapas może zabieg nie będzie potrzebny

Jula i Maciuś słodcy i tacy duzi

Libra - moja mama uwielbiała obgryzać łapki, chrząstki i takie tam - ja teraz to nawet skóry z kurczaka do buzi nie wezmę
A z dzika mamy pasztet od rodziny z mazur - pyszota

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Napisane przez blistex

siedzę w pracy i się zastanawiam nad przyczyną zachowania mojego dziecka
zawsze jak się uderzyła,upadła, to wpadała w wielki płacz z olbrzymi łzami, a dzisiaj jak ją do przedszkolka odprowadzałam, to przy swojej Pani przewróciła się i widać było, że ją zabolało to, ale i tu było moje wielkie \zdziwienie, bo Julia zaczęła łzy w sobie tłamsić, widać, że je przełykała, było to takie nie naturalne jak dla niej i miała przerażenie w oczkach i teraz nie wiem co o tym myśleć

oj - też bym zaczęła myśleć
Ja juz mam wizję, że się kiedyś przy pani przewróciła i ta ją np. wyśmiała
Podpytaj Juli - ona bystra jest, to powinna powiedzieć

[blistex]

Catro odpiszę Ci w klubie ok

[aneczkkaa]

Napisane przez blistex

siedzę w pracy i się zastanawiam nad przyczyną zachowania mojego dziecka
zawsze jak się uderzyła,upadła, to wpadała w wielki płacz z olbrzymi łzami, a dzisiaj jak ją do przedszkolka odprowadzałam, to przy swojej Pani przewróciła się i widać było, że ją zabolało to, ale i tu było moje wielkie \zdziwienie, bo Julia zaczęła łzy w sobie tłamsić, widać, że je przełykała, było to takie nie naturalne jak dla niej i miała przerażenie w oczkach i teraz nie wiem co o tym myśleć

no dziwne zapytaj się jej może ci powie

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Dziękuje za komplementy w imieniu Maciusia
Dzieciaki bawiły się razem świetnie na koniec było nawet buzi, buzi

[Darusiaaaa]

a to moje dziecko zeby sie plakac przy przewroceniu musi albo sobie krwiaka az nabic albo na prawde z ogromna moca upasc,ostatnio na dworze biegla biegla biegla,zaryla broda o chodnik ja stoje bez rekacji na poczatku spojrzala na mnie ja sie usmiechnelam mowie chodz mamusia przytuli Olinka, a ta kolana otrzepala -nie nie nic nic do mnie i leci dalej.....
czasami bym wolala zeby sie czegos przestraszyla,bo np jak spanie z oparcia od kanapy to nie ma nauczki ze to boli tylko sie wscieka ze spadla i idzie po raz kolejny

ja dzisiaj rano skoczylam do apteki bo i mleka koncowka i tabletki sobie kupic itp i obok jest ten duzy lumpek co wam kiedys pisalam...

jak ja tam weszlam to buchlam takim smiechem...
sluchajcie kolejka po prostu w stylu węża pozwijana miedzy wieszakami...no ja wymieklam.....po prostu mialam fotke zrobic ale telefonu nie wzielam....
mistrzostwo swiata to bylo!!!!!

[evitka21]

witam dziewczynki,

Dawno mnie nie było, ale z tel.czytałam, tom na bieżąco jest.
W c zwartek miałam lenia i nie chciało mi sie pisać. W pt.miałam za to wam napisać że u nas to tak fajnie z tymi buntami,czasem jest wszystko na nie, ale ja zlewam, wiec spoko....
A ta mi takiego armagedona urządziła, że wymiękłam....nie poszła spać w południe, mimo że zmęczona i roznosiła chatę i mnie wkurzała na maksa. Ja po 15 wychodziłam do kosmetyczki i tż ją próbował jednak położyć, bo jeszcze gorsza była, to ta mu dopiero pokazała co potrafi, poryczała się, poszła taka z gilami do pasa do pokoju mojego ojca, wlazła mu na kolana i....zasnęła....i spała do 17 (czyli godzinę) ,a wieczorem o dziwo normalnie.
W ogóle mam okropny z nią problem jeśli chodzi o usypianie w dzień (w skrócie: ciągle siku woła, drze mordę, wstaje, uciekać próbuje, kotłamsi się, próbuje mnie bić, wali nogami i rękami w ścianę....i to potrafi z godzinę trwać, a ja mam wtedy taki wk.urw że bym ją zakneblowała i do szafy wsadziła....)
No i w pt nic na sobotnią imprezę nie podszykowałam.....

No właśnie-w sobotę były urodzinki dla znajomych-przyszły 2 małżeństwa z dziećmi. Udało się super, dzieci się fajnie bawiły i my też. W niedzielę u teściowej byliśmy, też był tort itp, ale tż się pokłócił z teściową i uciekliśmy sumie jak tylko młode wstało i tyle było świętowania

Co do nocnika, to jestem strasznie zmęczona tym, że mimo że moje dziecko bystre i wie gdzie się robi siku i kupę, to jak jej nie pilnuję to wali w gacie....zawsze jak pytamto "nie chce", a potem leje w majty....natomiast zawsze przed każdym spaniem po 10x woła (sadzam ją raz lub dwa)i jak ją kolejny raz nie wysadzam to też drze japę.
Czasem się zdarzy że zawoła, ale rzadko, czasem że sama się rozbierze nawet, ale to czasem. Jak Ania piszesz że u szymka 3 tyg to dużo było, to ja nie wiem ile u nas to już trwa ale na pewno więcej....i nie wygląda żeby się miało szybko zmienić....

pop, fantastyczne wiadomości o nataszce i też uważam że 30ml to dużo-super że w ogóle masz pokarm, a na jej potrzeby to już w ogóle styka. I na pewno jeszcze się unormują te kupki i będą jej twoje podawać

ana, historia ze spaniem w namiocie mnie cały czas rozbawia jak sobie pomyślę
i gratuluję postępów nocnikowych
Na noc i do spania zdecydowanie zakładać pieluchę-wtedy dzieć robi bezwarunkowo jeszcze i niektórym to nawet do 3 r. ż schodzi. I kup koniecznie na potem podkład na materac-moja ma od urodzenia i już nieraz mi materac uratował przed praniem (jak ulewała, rzygnęła, wylała picie)

madzia, jak czytam o wybrykach erwiego, to podziwiam za wspaniałe zachowanie spokoju . Jesteś super

reszty nie pamiętam-ide do klubu

[P0P70]

Witam,

My dzisiaj też mieliśmy fantastyczną noc. Mała poszła spać o 22 i nawet szybko usnęła. Ale po 24 zrobiła nam taki koncern. W sumie to jej się nie dziwię. My próbujemy oduczyć ją tego kciuka i tak jak pisałam jest on zawijany w plasterek a w ten plasterek jest wtarta bardzo ostra papryczka. Więc moja mała się zapomniała i wzięła kciuka do buzi. Strasznie musiało ją piec. Darła się strasznie, pokopała nas. Mi z pięty dała w oko. Wszystkich wołała i babę i wujka. TZ nawet wyniósł ją do baby ale oczywiście tam też nie chciała. Dobrze że nie potrafi mówić bo wtedy powiedziała by nam co o nas myśli. A my wredni rodzice jeszcze próbowaliśmy powstrzymać śmiech. W końcu po godzinie zasnęła a ja poszłam się doić. Potem po 4 znowu pobudka na dojenie a koło 5 mała znowu chwyciła za palucha i było darcie. Może w końcu przestanie tego palucha doić albo nas znienawidzi.

[izazula]

Witajcie

U nas dzisiaj kryzys smoczkowy . Nie płacze, nie jęczy ale co jakiś czas jej się przypomina. Już przeszukała pojemniki w których kiedyś leżał. Generalnie jest jakaś "lepsza" znaczy nie łazi i nie mędzi. Jest zdecydowanie weselsza choć są chwile załamania. Może mi się tylko tak wydaje.

Dzisiaj pierwszy raz wyszła na spacer bez pampka . Wcale nie zamierzałam tak wychodzić ale to z rozpędu i zorientowałam się dopiero po powrocie do domu jak chciałam wstrętne pieluszysko zdjąć. Wprawdzie spodnie lekko wysiały na dupci ale jakoś mama blondi nie skojarzyła.

evi - a już się zastanawiałam gdzie polazłaś . Widzę że mamy podobne problemy. Ja się poddałam i nie usypiam w dzień. Jak nie usypiała w ciągu 40 min. to rezygnowałam. Na początku było ciężko ale teraz już jest lepiej (leżakujemy i się tulimy w porze snu). Wieczorne zasypianie to szybki moment (teraz bez smoka trochę dłuzej)
O nocniku to ja muszę pamiętać. Obowiązkowo przed kąpielą jest siaknie a później już nie pozwalam wyłazić bo wiem że kombinuje. Też potrafiła kilka razy siku zrobić przed spaniem ale jak przestałam pozwalać na wyłażenie to pielucha też była sucha.

drcron - można myśleć i się domyslać. MOżna gdybać i się nakręcać. Trudno powiedzieć. Najlepiej zapytać panią i powiedzieć że wczesniej było inaczej. Może panie znalazły na Julkę sposób. One potrafią w końcu mają ileś tam dzieci i jakby wszystkie po każdym upadku ryczały... Dzieci też zupełnie inaczej się zachowuja jak są w otoczeniu innych dzieci, obcych ludzi i bez mamy albo taty.
Zosia jak się przy mnie przewróci to robi taki raban że nic tylko pogotowie wzywać a jak to samo albo jeszcze gorzej jest przy tacie to wstanie, otrzepie się, tatus podmucha i idzie dalej

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez P0P70

Witam,

My dzisiaj też mieliśmy fantastyczną noc. Mała poszła spać o 22 i nawet szybko usnęła. Ale po 24 zrobiła nam taki koncern. W sumie to jej się nie dziwię. My próbujemy oduczyć ją tego kciuka i tak jak pisałam jest on zawijany w plasterek a w ten plasterek jest wtarta bardzo ostra papryczka. Więc moja mała się zapomniała i wzięła kciuka do buzi. Strasznie musiało ją piec. Darła się strasznie, pokopała nas. Mi z pięty dała w oko. Wszystkich wołała i babę i wujka. TZ nawet wyniósł ją do baby ale oczywiście tam też nie chciała. Dobrze że nie potrafi mówić bo wtedy powiedziała by nam co o nas myśli. A my wredni rodzice jeszcze próbowaliśmy powstrzymać śmiech. W końcu po godzinie zasnęła a ja poszłam się doić. Potem po 4 znowu pobudka na dojenie a koło 5 mała znowu chwyciła za palucha i było darcie. Może w końcu przestanie tego palucha doić albo nas znienawidzi.

Wolę walkę ze smokiem
W aptekach są takie preparaty dla obgryzających paznokcie i podobno to nieźle działa na ssanie palucha. Ale tylko podobno