Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY

[en225]

Mam pytanie (i nadzieję, że ten wątek jest nadal aktualny, bo nie chciałabym zakładać nowego, by znaleźć odpowiedź)

Zastanawiam się, czy jest duża różnica pomiędzy mąką pszenną, a razową, jeśli chodzi o utratę kilogramów?

Wiem, że razowa jest zdrowsza i w ogóle, ale sprawdzając tabelę kalorii, ich ilość w tych dwóch nie różniła się zbytnio. To samo z ryżem tego rodzaju i makaronem. Czy podczas diety duże znaczenie miał wybór tego typu produktów?

[Bellamy]

nie jestem jakimś znawcą i nie wyjaśnię Ci tego pod względem chemicznym, ale akurat dla mnie jest różnica. wystarczy, gdy zjem cokolwiek ze zwykłej, pszennej mąki i od razu czuję się ociężała, do końca dnia i kawałek następnego mam więcej w talii, zatrzymuje mi się woda, i często następnego dnia rano patrząc w lustro widzę niespodzianki na twarzy nie wiem, czy to wpływ bezpośrednio pszennej mąki, ale kiedyś lekarka poleciła mi odstawić właśnie tę mąkę i.. mleko. i zwykle bardzo się do tego ograniczałam, dopóki nie jem, to jest w miarę ok, ale np. ostatnio miałam na obiad makaron penne i po zjedzeniu do końca dnia kuło mnie w brzuchu.. tak miałam odkąd pamiętam.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez poldzik

Nephasis, ale czy takie siemie nie traci calkiem wartosci odzywczych? na pewno jest to sposob najwygodniejszy i jesli pijesz siemie dla "gluta" (na zaparcia) to wystarczy. ale jesli chcesz wykorzystac tez inne jego wlasciwosci (kwasy tluszczowe omega3 itd) to lepiej kupic zwykle niemielone, zalac letna woda i potem jedzac chrupac nasionka. moim zdaniem... Bayka wybor nalezy do Ciebie

Hmmm w sumie to nie zastanawiałam się nigdy, wiem, że na opakowaniu podane jest jedynie kcal i BWT (swoją drogą jest z tego, co pamiętam 31g białka i 10g tłuszczy na 100g produktu) Nasiona też mam, ale nigdy nie próbowałam - chyba będzie w końcu trzeba

[Bellamy]

O siemieniu lnianym to pani Iza z ilewazy.pl (świetna strona tak btw) coś tam pisała o tutaj: http://www.ilewazy.pl/lyzka-siemienia-lnianego tam trochę u dołu są komentarze

[blue_apple]

Napisane przez basia1978

Witam, w związku z tym, że od dłuższego czasu bezskutecznie próbuję zrzucić ok. 7 kg (wzrost 169cm, waga 65kg), ponieważ mam słabą silną wolę i nie potrafię zrezygnować z jedzenia smacznych rzeczy ,zastanawiam się, czy w ostateczności mogę zrobic tak, że w ciągu dnia dosłownie skubnę coś lekkiego (serek, ryba, kanapka, warzywo), a wieczorem zjem tylko tyle, by nie iść głodna spać... Nie potrafię pohamować tego wieczornego jedzenia, w dzień i owszem, mam taki zapiernicz w pracy, że spokojnie sie obejdę bez pałaszowania wielkich ilości jedzenia, ale wieczorem...masakra.. Aha, oprócz tego ćwiczę na orbitreku . Pozdrawiam

a jak myślisz, czemu nie możesz pohamować wieczornego jedzenia? myslisz, że jak przez cały dzień Twoj organizm dostaje mało ("skubnę coś lekkiego") kalorii, to nie będzie się domagał, żebyś w końcu dostarczyła mu energii?! osoby nie jedzące śniadań, jedzące mało w ciągu dnia zjadają dużo więcej podczas następnych posiłków.
dlatego powinno się jeść częściej, a mniej. dlatego trzeba pamiętać o śniadaniach. bo wtedy nie zjesz na raz wielkiej porcji, nie zjesz na raz dużo kalorii, w efekcie wszystko szybciej, łatwiej się strawi.
jeśli nie jesteś w stanie jeść 5 posiłków dziennie, zacznij od porządnego śniadania, lunchu i kolacji. postaraj się o niewielkie przekąski w międzyczasie.
nie głodź się na noc.

Napisane przez macerata

tzn.tak-kortyzol nie jest odpowiedzialny za odkładanie tłuszczu w ogóle, to tylko taki jeden z aspektów po prostu
przypomniało mi się i napisałam, bo wydało mi się warte uwagi
i-oczywiście, że jeśli w stresie nie zjesz w nadmiarze, to nie odłoży się to czego nie ma
z pustego nawet Salomon nie naleje, jak to mówią

co do tego wydalania nadmiaru-spróbuj zjeść np.1kg mięsa
dostaniesz biegunki prawdopodobnie, po prostu, jeśli organizm funkcjonuje normalnie
podobnie z dużą ilością czystego tłuszcz-przeczyści i tyle, poczujesz się lekko struta, potem przejdzie
można spuchnąć przy okazji chwilowo też, z samego faktu obciążenia organizmu, odwodnienia
tak czy inaczej prawdopodobnie zostanie to dość szybko wydalone i tyle
ale-to są takie proste pokarmy
jeśli zjesz dużą ilość mieszanki wszystkiego, do tego produktów przetworzonych-jest inaczej

to tak jak widzisz kartkę papieru, zagladasz co to, niepotrzebne?-wyrzucasz
ale jak widzisz stos kartek, to nad nim przysiądziesz i zaczniesz przeglądać, przebierać,
być może zabraknie Ci czasu(może już następny posiłek w drodze) i odłożysz zajmowanie się tym

może podobnie funkcjonuje organizm?
to tylko takie obserwacje, moje,
coś zaobserwuje, coś przeczytam, ale nie na wszystko znam odp.,
raczej więcej nie wiem, niż wiem

póki co tyle odpisuję, bo nie mam zbytnio głowy w tej chwili,
może coś dopiszę za innym razem

myślałam, że mówisz o zupełnie inne sytuacji - gdy zamiast zjeść np. 350g węglowodanów na dzień, przy odpowiednim stosunku BTW i i nie przekraczaniu zapotrzebowania kalorycznego, zje się 400g, tym samym przekraczając zapotrzebowanie, to że ten nadmiar się wydali. a on się odłoży i to jest właśnie naturalna sytuacja.
no, ale nie o to chodziło

Napisane przez en225

Mam pytanie (i nadzieję, że ten wątek jest nadal aktualny, bo nie chciałabym zakładać nowego, by znaleźć odpowiedź)

Zastanawiam się, czy jest duża różnica pomiędzy mąką pszenną, a razową, jeśli chodzi o utratę kilogramów?

Wiem, że razowa jest zdrowsza i w ogóle, ale sprawdzając tabelę kalorii, ich ilość w tych dwóch nie różniła się zbytnio. To samo z ryżem tego rodzaju i makaronem. Czy podczas diety duże znaczenie miał wybór tego typu produktów?

ma znaczenie - zawartość błonnika, którego większa ilość będzie pomocna przy zrzucaniu kilogramów, a którego więcej jest w produktach wytworzonych z mąki razowej oraz niższe IG, zmniejszające apetyt na słodkie po posiłku.

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Napisane przez Bayka

Dzieki dziewczyny za odpowiedzi. Ja juz mam to zwykle, w nasionach, wiec chcialabym to wykorzystac, najwyzej nastepnym razem zakupie mielone, chociaz jesli nasionka sa bogatsze w skladzie to moze przy nich zostane

Czyli zalac letnia woda a potem uzywac? A czytalam tez, ze ludzie dodaja do jogurtow...w takim przypadku po prostu nasiona powinnam wsypac cz te uprzednio namoczone w letniej wodzie?

nie zakupuj mielonych to co mniej przetworzone jest zdrowsze. zawsze przetwarzanie wiąże się z utratą jakichś substancji odżywczych.

przejrzyj nawet ten wątek wpisując "siemię lniane" w przeszukiwanie wątku i zwróć uwagę na wpisy Konsultanta Dietetycznego - bardzo wartościowe ogólnie i o siemieniu pisał sporo, o tym jak przygotować także.

[en225]

Napisane przez Bellamy

nie jestem jakimś znawcą i nie wyjaśnię Ci tego pod względem chemicznym, ale akurat dla mnie jest różnica. wystarczy, gdy zjem cokolwiek ze zwykłej, pszennej mąki i od razu czuję się ociężała, do końca dnia i kawałek następnego mam więcej w talii, zatrzymuje mi się woda, i często następnego dnia rano patrząc w lustro widzę niespodzianki na twarzy nie wiem, czy to wpływ bezpośrednio pszennej mąki, ale kiedyś lekarka poleciła mi odstawić właśnie tę mąkę i.. mleko. i zwykle bardzo się do tego ograniczałam, dopóki nie jem, to jest w miarę ok, ale np. ostatnio miałam na obiad makaron penne i po zjedzeniu do końca dnia kuło mnie w brzuchu.. tak miałam odkąd pamiętam.

Wielkie dzięki
Cieszę się, że nie wytłumaczyłaś mi tego jak znawca, bo pewnie niewiele bym zrozumiała xd

Mąkę zamieniłam na zdrowszą, ale do porannej porcji płatków z mlekiem chyba za bardzo się przywiązałam...

[Bayka]

Napisane przez blue_apple

nie zakupuj mielonych to co mniej przetworzone jest zdrowsze. zawsze przetwarzanie wiąże się z utratą jakichś substancji odżywczych.

przejrzyj nawet ten wątek wpisując "siemię lniane" w przeszukiwanie wątku i zwróć uwagę na wpisy Konsultanta Dietetycznego - bardzo wartościowe ogólnie i o siemieniu pisał sporo, o tym jak przygotować także.

ja wlasnie zakupilam to w ziarenkach i chcialabym wykorzystac wlasnie, zeby nie lezalo puki co praze-dzis dodalam do serka wiejskiego, fajny dodatek.

Dziekuje, tak zrobie, zaraz przeszukam, ja ju ogolnie w wyszukiwarke wpisywalam, ale wyskoczyly mi albo bardzo krotkie watki, albo wyrwane pojedyncze wiadomosci z roznych watkow, ale tak jak pisalam, wersji na przyrzadzenie siemienia bylo wiele. Stad moje pytanie tutaj, ale faktycznie nie wpadlam na to, zeby ten akurat watek przeszukac-moj blad.

[blue_apple]

Napisane przez Bayka

ja wlasnie zakupilam to w ziarenkach i chcialabym wykorzystac wlasnie, zeby nie lezalo puki co praze-dzis dodalam do serka wiejskiego, fajny dodatek.

Dziekuje, tak zrobie, zaraz przeszukam, ja ju ogolnie w wyszukiwarke wpisywalam, ale wyskoczyly mi albo bardzo krotkie watki, albo wyrwane pojedyncze wiadomosci z roznych watkow, ale tak jak pisalam, wersji na przyrzadzenie siemienia bylo wiele. Stad moje pytanie tutaj, ale faktycznie nie wpadlam na to, zeby ten akurat watek przeszukac-moj blad.

przeszukaj sobie, bo naprawdę warto ja sama nie pamiętałam, co konkretnie pisał, dlatego Ci nie powiedziałam od razu , ale teraz zerknęłam, że zalewanie ciepłą, czy gorącą wodą nie ma sensu, bo oleju lnianego, który jest jednym z cenniejszych składników siemienia nie powinno poddawać się temperaturze wyższej, niż 30 stopni. czyli prażenie też odpada.
oczywiście, jeśli komuś zależy na jak najmniejsze stracie wartości odżywczej

[Maalgorzata]

Witam serdecznie
Chciałabym zdrowo się odżywiać, a wiadomo, że w zdrowej diecie zaleca się błonnik, pełnoziarniste pieczywo, makarony, razowce itp., mleko, warzywa świeże. jednak tych wszystkich produktów jeść nie mogę ze względu na nieswoiste zapalenie jelit. Nie mogę doprowadzić do zaostrzenia choroby, więc chciałabym zapytać jak prawidłowo w takim przypadku bilansować dietę żeby nie jeść samych "zapychaczy".

[en225]

"ma znaczenie - zawartość błonnika, którego większa ilość będzie pomocna przy zrzucaniu kilogramów, a którego więcej jest w produktach wytworzonych z mąki razowej oraz niższe IG, zmniejszające apetyt na słodkie po posiłku."

Dziękuję bardzo

[en225]

Dziękuję bardzo blue_apple

(chyba źle zrobiłam, wybierając opcję "cytuj" Muszę się tu odnaleźć)

[paulownia]

Witam zadawalam juz tu kiedys pytanie, ale nikt mi nie odpowiedzial, wiec probuje po raz drugi. Jak powinna wygladac redukcja i trening dla osoby pracujacej fizycznie ( 8 godzin dziennie, cztery dni w tygodniu?)
Jadam 5 posilkow dziennie, weglowodany przy sniadaniu, bialka na kolacje, warzywa i owoce. Nie trzymam diety bardzo restrykcyjnie - od czasu do czasu jadam smazone mieso, czekolade czy ciastka.
Pije herbate zielona i wode, unikam sokow z kartonu.
Trzy razy w tygodniu trening - obecnie jest to 35 minut na maszynie do wioslowania.
Mam 172 wzrostu, waze okolo 61 kg. Zalezaloby mi na spaleniu tkanki tluszczowej i nabraniu miesni. Tluszczyk mam glownie na udach, posladkach i talii (tzw. ''gruszka'')
Wdzieczna bede za sugestie i porady.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mam szybkie pytanie odnośnie DUKANA:

Czy można kupić jakieś gotowe słodycze, które mogą jeść osoby na tej diecie?
Moja siostra ma wkrótce urodziny i chciałabym jej coś kupić dobrego (jako dodatek do prezentu), a nie wiem, co tam można jeść przy tej diecie.

[julink]

Co najlepiej jest jeść na redukcji jako posiłek przedtreningowy,zakladają c,że wypada on w porze podwieczorku? a co jako posilek potreningowy(czyli w tym momencie będzie to już kolacja)?po zajęciach(aerobik, joga, abt),najczęściej jem sałatkę z tunczykiem,jedym jajkiem,pomidorem,papryka i ogorkiem i nie wiem czy jest to odpowiedni posilek potreningowy.

[asmenaa]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32873658]Mam szybkie pytanie odnośnie DUKANA:

Czy można kupić jakieś gotowe słodycze, które mogą jeść osoby na tej diecie?
Moja siostra ma wkrótce urodziny i chciałabym jej coś kupić dobrego (jako dodatek do prezentu), a nie wiem, co tam można jeść przy tej diecie.[/QUOTE]Widzialam jakis czas temu na allegro

[myaja]

JABLKA I POMARANCZE
ktore bardziej odpowiednie na diete odchudzajaca? ile jablek dziennie moze zjesc? czy faktycznie pomoga zzucic kilogramy?

[macerata]

owoce nie pomagają zbytnio w zrzucaniu kg
ale dla zdrowia 1 jabłko dziennie warto zjeść, wliczone w bilans jeśli ma się przy okazji chudnąć

[Narc]

Napisane przez macerata

owoce nie pomagają zbytnio w zrzucaniu kg
ale dla zdrowia 1 jabłko dziennie warto zjeść, wliczone w bilans jeśli ma się przy okazji chudnąć

Ale chyba nie szkodą w I części dnia- do śniadania i/lub 2 śniadania. Proste cukry i węglowodany plus zawarte w nich witaminy to chyba dobry pomysł na początku dnia. Jabłka, pomarańcze, grejpfruty są ok, unikaj raczej bananów, winogron i suszonych owoców. I na pewno nie jedz ich na kolację.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Witam i BARDZO proszę o szybką odpowiedź! Jakie preparaty/dietę należy stosować, aby maksymalnie przyspieszyć procesy odbudowy kości? Nie mam złamania, ale moja kość musi się przebudować i proces ten trwa ok roku... Chciałabym go przyspieszyć jak najbardziej się da.

Pomoże ktoś?

[asmenaa]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;32919731]Witam i BARDZO proszę o szybką odpowiedź! Jakie preparaty/dietę należy stosować, aby maksymalnie przyspieszyć procesy odbudowy kości? Nie mam złamania, ale moja kość musi się przebudować i proces ten trwa ok roku... Chciałabym go przyspieszyć jak najbardziej się da.

Pomoże ktoś? [/QUOTE]

Przede wzystkim odpowiednia dieta: bogata w wapń, bialko i wit D- mieso, ryby.
Unikaj rzeczy, ktore obnizaja zawartosc wapnia w organiźmie. (mocna kawa, herbata)
Wygoogluj sobie Shilajit Mumio- suplement.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez asmenaa

Przede wzystkim odpowiednia dieta: bogata w wapń, bialko i wit D- mieso, ryby.
Unikaj rzeczy, ktore obnizaja zawartosc wapnia w organiźmie. (mocna kawa, herbata)
Wygoogluj sobie Shilajit Mumio- suplement.

Dziękuję bardzo A zielona herbata? Bo piję jej dużo i nie wiem czy ona też do tych co wypłukują minerały się zalicza

[asmenaa]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;32919992]Dziękuję bardzo A zielona herbata? Bo piję jej dużo i nie wiem czy ona też do tych co wypłukują minerały się zalicza[/QUOTE]

Jak dużo? Zielona herbata jest zdrowa ale nie nalezy przesadzac z iloscia bo owszem, zalicza sie do tych "wypłukiwaczy".

Nie wiem co konkretnie jest z Twoja koscia ale lekarz zalecal mi rowniez jedzenie galeretek.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez asmenaa

Jak dużo? Zielona herbata jest zdrowa ale nie nalezy przesadzac z iloscia bo owszem, zalicza sie do tych "wypłukiwaczy".

Nie wiem co konkretnie jest z Twoja koscia ale lekarz zalecal mi rowniez jedzenie galeretek.

Potrafię wypić całkiem sporo - do 1,5-2 l dziennie, ale w takim razie ograniczę do max kubka do śniadania.

Z moją kością to jest tak, że miałam duży ubytek, który został wypełniony gruzem kostnym i teraz ten gruz musi się przebudować w kość

[asmenaa]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;32920110]Potrafię wypić całkiem sporo - do 1,5-2 l dziennie, ale w takim razie ograniczę do max kubka do śniadania.

Z moją kością to jest tak, że miałam duży ubytek, który został wypełniony gruzem kostnym i teraz ten gruz musi się przebudować w kość[/QUOTE]

Ja piję 3 kubki dziennie

Tak jak napisalam- przede wszystkim dobra dieta. Orzechy, ryby, drob, nabial

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez asmenaa

Ja piję 3 kubki dziennie

Tak jak napisalam- przede wszystkim dobra dieta. Orzechy, ryby, drob, nabial

Dziękuję Dorwę mumio jak najszybciej i będe się stosowała do diety, bo jestem zdeterminowana.

[afryga]

Czy któraś z Was drogie wizażanki może mi powiedzieć ile czasy zajmuje organizmowi przyzwyczajenie się do nowego sposobu odżywiania i sprawienie, żeby zaczął pracować prawidłowo?
Chodzi o to, że odkąd przestałam jeść białe pieczywo, ryż i makarony oraz słodycze, słone przekąski i tym podobne śmieci a przestawiłam się na ciemny chleb, brązowy ryż i kaszę, warzywa do każdego posiłku i siemię lniane oraz otręby do owsianki to mam problemy z zaparciami. Mam napięty brzuch, a załatwiam się z trudem i tak jakby na raty (po trochu i nigdy do końca). Jak długo to może potrwać?

[agateq]

Czy żytni chleb wpakowany do tostera traci swoje właściwości odżywcze/jest bardziej bądź mniej kaloryczny? Czy zmienia się w nim coś poza twardością?

[paulownia]

Napisane przez afryga

Chodzi o to, że odkąd przestałam jeść białe pieczywo, ryż i makarony oraz słodycze, słone przekąski i tym podobne śmieci a przestawiłam się na ciemny chleb, brązowy ryż i kaszę, warzywa do każdego posiłku i siemię lniane oraz otręby do owsianki to mam problemy z zaparciami. Mam napięty brzuch, a załatwiam się z trudem i tak jakby na raty (po trochu i nigdy do końca). Jak długo to może potrwać?

Jesz duzo produktow bogatych w blonnik, on moze powodowac zaparcia, jesli nie pije sie duzo wody.

[asmenaa]

Napisane przez afryga

Czy któraś z Was drogie wizażanki może mi powiedzieć ile czasy zajmuje organizmowi przyzwyczajenie się do nowego sposobu odżywiania i sprawienie, żeby zaczął pracować prawidłowo?
Chodzi o to, że odkąd przestałam jeść białe pieczywo, ryż i makarony oraz słodycze, słone przekąski i tym podobne śmieci a przestawiłam się na ciemny chleb, brązowy ryż i kaszę, warzywa do każdego posiłku i siemię lniane oraz otręby do owsianki to mam problemy z zaparciami. Mam napięty brzuch, a załatwiam się z trudem i tak jakby na raty (po trochu i nigdy do końca). Jak długo to może potrwać?

Czesc Rozumiem Twoj problem bo sama też tak miałam, jak się radykalnie zmieni sposob odzywiania to organizm musi sie przyzwyczaic. Jak długo? Hmm mysle, ze to kwestia indywidualna. Na pewno nie tydzien albo dwa...
(specjalistka dietetyczka z Natur House mowi, ze okres przyzwyczajenia sie organizmu do nowego sposobu odzywiania moze trwac nawet 3 miesiace)

[afryga]

Napisane przez paulownia

Jesz duzo produktow bogatych w blonnik, on moze powodowac zaparcia, jesli nie pije sie duzo wody.

Piję dziennie 7-8 kubków różnych ciepłych napojów (kawa, zioła mnicha na pracę jelit, herbata czerwona, zielona, jabłkowa, z truskawką i wanilią), każdy kubek ma 300ml, do tego podczas treningu 0,5 l wody. Razem 2,5 litra. To chyba nie jest mało? Mam zrezygnować z błonnika (z czego konkretnie), czy jeszcze czekać aż samo się unormuje?

Napisane przez asmenaa

Czesc Rozumiem Twoj problem bo sama też tak miałam, jak się radykalnie zmieni sposob odzywiania to organizm musi sie przyzwyczaic. Jak długo? Hmm mysle, ze to kwestia indywidualna. Na pewno nie tydzien albo dwa...
(specjalistka dietetyczka z Natur House mowi, ze okres przyzwyczajenia sie organizmu do nowego sposobu odzywiania moze trwac nawet 3 miesiace)

Taki sposób odżywiania stosuję już od początku grudnia, przy czym zaznaczam, ze raz na jakieś czas miałam małe odstępstwa od takiej diety np. kawałek lub dwa ciasta. Początkowo troszkę częściej, ostatnio prawie wcale. Problem o jakim pisałam nasilił się ok 1,5 miesiąca temu. Wcześniej nie był taki uciążliwy.