Wieczór z Tż- porada kulinarno-kosmetyczno-alkoholowa potrzebna na gwałt :D

[90agnieszka90]

temat bardzo ciekawy Sama organizuje w przyszłym tygodniu naszą połtorarocznicę . Do jedzenia będzie spaghetti i tiramisu, ale brak mi pomysłów na to co dalej ( pomijając oczywiste względy ) Wpadłam na taki pomysł ( zaczerpnięty z wesela znajomej) żeby swojemu TŻtowi... zaśpiewać Co prawda nie mam może super talentu, ale TŻtowi się mój głos podoba, szczególnie gdy śpiewam coś spokojnego. I jest jedna piosenka którą bardzo, bardzo chciałabym zaśpiewać tylko że nie wiem, czy dam radę nauczyć się tekstu bo pomijając świąteczne zamieszanie i inne obowiązki będę miała na to...1 dzień a jednak nauczyć się piosenki w języku z którego jest się początkującą to wyzwanie. Bo chyba tak głupio usiąść przed kompem, włączyć na youtubie wersję z napisami i śpiewać patrząc w monitor

[andzia1989r]

Ja wstępnie ustaliłam sobie kolację.

Zrobię pierś z kurczaka faszerowaną (kieszonkę się robi i tam wkłada co kto lubi, ja dam paprykę czerwoną, ser żółty, trochę szynki i ogórka konserwowego. Opanierowany i usmażony potem (tż uwielbia rzeczy w panierce)

Do tego trochę pieczonych ziemniaków. Kroi się w cienkie plastry, posypuje przyprawą do ziemniaków i piecze w piekarniku. (nie mam alternatywy w postaci ryżu... Tż je takowy tylko na słodko, makaronu w ogóle nie lubi nigdzie poza rosołem)

A do tego zrobię sałatę lodową, z serkiem pleśniowym, pomidorkami koktajlowymi, papryką i oliwkami zielony + sos vinegred. Robiłam wczoraj na obiad i przepyszna jest

Wino carlo rosi różowe. Wyniuchałam podstępem, że pił, i że jest dobre.

Na deser truskawki w czekoladzie

[Puchatek0807]

Napisane przez andzia1989r

Ja wstępnie ustaliłam sobie kolację.

Zrobię pierś z kurczaka faszerowaną (kieszonkę się robi i tam wkłada co kto lubi, ja dam paprykę czerwoną, ser żółty, trochę szynki i ogórka konserwowego. Opanierowany i usmażony potem (tż uwielbia rzeczy w panierce)

Do tego trochę pieczonych ziemniaków. Kroi się w cienkie plastry, posypuje przyprawą do ziemniaków i piecze w piekarniku. (nie mam alternatywy w postaci ryżu... Tż je takowy tylko na słodko, makaronu w ogóle nie lubi nigdzie poza rosołem)

A do tego zrobię sałatę lodową, z serkiem pleśniowym, pomidorkami koktajlowymi, papryką i oliwkami zielony + sos vinegred. Robiłam wczoraj na obiad i przepyszna jest

Wino carlo rosi różowe. Wyniuchałam podstępem, że pił, i że jest dobre.

Na deser truskawki w czekoladzie

Super plan
też mamy to winko na święta

[gattina88]

jesli chodzi o pieczone ziemniaki, to ja je robie zawsze z czosnkiem i duza iloscia rozmarynu, przepyszne!

[lida82]

zgapie od Was fajne pomysly

[Layla79]

ja polecam camembert zawinięty w folię z pieca z żurawiną rolnika,

sałatkę z miksu sałat, na to gorgonzola albo danish blue, siekane włoskie orzechy i kilka winogron sos w słoiku wymiąchać oliwę, sok z cytryny, ocet balsamiczny taki gęsty malinowy, szczyptę cukru/.

druga opcja - sałata, pleśniowy ser, ogórek świeży, orzech włoski prażony.

trzecia opcja - miks sałat, grilowany haloumi, winogrona, pestki słonecznika.

czwarta opcja - uwielbiana przez wszystkich, miks sałat, smażona pierś kurczaka /potem dopieczona w piekarniku, wcześniej można w maślance będzie bardziej soczysty/, pomidorki koktajlowe, grzanki, wiórki parmezanu, troszkę usmażonego na chrupko boczku /sos troszkę majonezu, oliwy, cytryny, musztardy miodowej do małego słoika, pomiąchać, dodać ew. ząbek czosnku, który tylko wymiąchać w słoiku, zalać sałatkę/. wszystkie sałaty na miksie sałat trzeba jednak polać sosem tuż przed podaniem, inaczej wyjdzie breja.

super dodatkiem są bruschetty z bagietki z masłem czosnkowym /są w ogóle gotowe takie mrożone, za 3 zł do piekarnika i z głowy/.

ostatnio zrobiłam rewelacyjną lazanię ze szpinakiem. podgotowane płaty lazanii, na to smażony na minimalnej ilości oleju szpinak, z dodatkiem dużej ilości czosnku, pół główki na 2 op. liści szpinaku mrożonego, gdy szpinak będzie już odparowany dodać małe op. fety, połowę startej świeżej gałki muszkatołowej, na to kolejne płaty lazanii i na to sos beszamelowy /na patelni trochę masła, dodać łyżkę mąki, wlać trochę mleka, pomieszać jak będzie gęsty dodać startą gałkę, wylać na lazanię i piec.
tak samo można zrobić naleśniki ze szpinakiem, z wierzchu posypać serem pleśniowym.

fajne są bruschetty, jak już ktoś wspomniał - bagietka, na to pesto czerwone, plaster świeżej mozzarelli, listek bazylii.

bardzo dobra jest też sałatka, ale to raczej latem - ruccola, małe kulki mozzarelli, małe kawałki melona, troszkę porwanej szynki parmeńskiej albo innej podobnej, sos oliwa, cytryna, cukier, gęsty ocet balsamiczny. wszystko po wierzchu skropić na koniec balsamico. wygląda bardzo wykwintnie.

do tego butelka sutter home różowego, albo któregokolwiek z nich, bo wszystkie są doskonałe. cena ok. 25 zł.
polecam też wino frontera.
zawsze najmocniejsze są wina argentyńskie i chilijskie, choć mam mocną głowę, to dwa kieliszki i do widzenia. sutter home jest w sam raz. carlo rossi jest bardzo słabe /chyba najlepsze w słoneczne dni na grila, bo przynajmniej człowiek się nie upije/.

a na grila polecam pieczone w folii oscypki, szaszłyki z polędwiczki wieprzowej, śliwki suszonej i plastra boczku. i super sałatka, prosta, a bardzo smaczna - niemiecka - ziemniaki siekane w kostkę, smażony na chrupko boczek bardzo drobno siekany, niewiele dla smaku, siekana dymka zielona i sos z majonezu z dodatkiem wody, żeby go rozrzedzić, sól, pieprz.

fajne są też pieczone papryki nadziewane mozzarellą z pieca /james oliver robił/. proste, a smaczne.

a w ogóle to najlepsze jest sushi, robię już wszystkie rodzaje
i wszystkim polecam.

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

smaczne spagetti jest z gotowego sosu carbonara z dodatkiem creme fine i świeżo tartego parmezanu /może być również zastępczo stary oleander z biedronki, ale kawał świeżego parmezanu potrafi z każdego dania zrobić rarytas, nie psuje się, można trzymać z tydzień albo i lepiej, bo jest twardy, suchy i ma bardzo dużo smaku, warto wydać te 15 zł na kilka dań/.

dobra jest też sałatka - miks sałat, grilowany, smażony kurczak, kawałki mandarynki, płatki migdałów plus dressing na bazie soku z pomarańczy, cytryny, oliwy, łyżeczki cukru albo miodu.

wykwintnie - sałatka z ogonami raków /ok. 19 zł/, miks sałat, gotowane jajka, ogony raków, jedno awokado dzielone na cząstki, dressing na bazie majonezu, z cytryną, łyżeczka cukru. zawsze dressing musi być dobrze wyważony słodko-kwaśny, więc cytryna jedna albo i więcej. domowy dressing jest lepszy niż kupny, bo nie czuć chemii. jako dodatek koktajlowe pomidory.

no i ja do każdej sałatki podaję podgrzaną bagietkę.

świetna jest też świeża bagietka z masłem i jednym anchois /tylko takim dobrym ze słoika/. nie wiem, na czym to polega, ale smak jest podobny do kawioru z łososia. tylko masło musi być 82 proc. a anchois ze słoika. z puszki to co innego.

na wieczór filmowy świetne są nachosy z piekarnika z wiórkami sera żółtego plus salsa - świeże pomidory ok. 1 kg, zmiksowane z kilkoma plastrami jalapeno albo chilli, baardzo dużo cytryny, sporo cukru, pęczek natki albo kolendry, dwie czerwone cytryny - wszystko zblendowane. jeżeli pomidory puszczą za dużo soku trzeba je odcedzić na sitku i odlać sok /zamrozić do zupy pomidorowej/. sos musi być mocno kwaśny, ale trochę zredukowany cukrem. na doprawianie trzeba poświęcić trochę czasu to dodając cytryny to cukru, ale opłaca się. w prostszej wersji - puszka pomidorów, jalapeno, cytryna, natka, cukier, zblendować. salsa jest obłędna i uzależniająca.

[andzia1989r]

Layla79- ty to musisz być świetna kucharka, bo ja połowy rzeczy nawet nie rozumiem, które piszesz Zazdroszczę zdolności

[visionAM]

zrobiłam się głodna...

[change]

Napisane przez visionAM

zrobiłam się głodna...

ja też widać prostota kuchni Nigelli i Jamiego Oliviera, musze sobie te pomysły zanotować, chociaż wiekszosc znam ale można być pewnym, że każde z wymienionych dań trafiłoby w gust, wielu ludzi przepada za kuchnią wloską...

[Layla79]

właściwie to zaczęrpnęłam pomysły z różnych wypraw do knajp, przynajmniej te na sałatki. ostatnio w jazz bistro jadłam też coś strasznie pysznego, a mianowicie bagietkę z plastrem kaczki, kawałkiem figi, plastrem oscypka polane minimalnie dressingiem z octu balsamicznego. podane z pieca. taka obłędna pycha do czerwonego wina, że szok.
czasem w kauflandzie w sezonie bywają figi po 1 zł chyba. poza tym, moim zdaniem można dać podgotowaną suszoną figę.

a ten gęsty ocet balsamiczny malinowy albo pomarańczowy /włoski/, to Wam bardzo polecam, wystarczy nim skropić dowolną sałatę i jest obłęd. w selgrosie płaciłam 15 zł, wystarczy na pół roku.

z jamesa to jeszcze jest fajna sałatka do pieczonego łososia - duża paczka kiełków tych grubych /soi?/, trochę sezamu prażonego na miodzie, polane sosem sojowym i kolendrą świeżą. w ogóle sezam rewelacyjnie podkręca sałatki takim orzechowym smakiem.

rewelacyjny jest też haloumi obtoczony w sezamie i usmażony albo pokrojony w drobną kostkę i też usmażony, ale prawie bez tłuszczu - przystawka do pogryzienia do czerwonego wina. ser jest twardy po usmażeniu i chrupiący.

a dla odchudzających się rewelacyjną przystawką jest świeża marchewka w słupki i do tego dip czosnkowy /jogurt zott plus łyżka majonezu, plus ząbek czosnku - zblendować/.

w ogóle gotowanie dla kogoś jest fajne

[visionAM]

w ogóle gotowanie dla kogoś jest fajne

chętnie bym Cię przygarnęła do siebie żebyś mi tak gotowała

[change]

Napisane przez Layla79

w ogóle gotowanie dla kogoś jest fajne

znowu brzmiało smakowicie bardzo sugestywny opis...
a co do gotowania to się zgadzam, choć samemu też fajnie być zaskoczonym choćby po takiej kolacji śniadaniem do łóżka

[Layla79]

Napisane przez visionAM

chętnie bym Cię przygarnęła do siebie żebyś mi tak gotowała

hehe

Napisane przez change

znowu brzmiało smakowicie bardzo sugestywny opis...
a co do gotowania to się zgadzam, choć samemu też fajnie być zaskoczonym choćby po takiej kolacji śniadaniem do łóżka

to prawda mimo wszystko ja bardziej lubię gotować dla kogoś, niż ktoś dla mnie. zawsze byłam kucharzem pokładowym na różnego rodzaju imprezach.

a w ogóle to przyszła wiosna i trzeba by przerzucić się na dietę. obiecuję sobie, że od jutra rana będę jadła tylko płatki owsiane na śniadanie. fajny byłby wątek, w którym byłyby przepisy na smaczne odchudzone wersje znanych potraw. kiedyś na tvn style był taki program, że np. można zrobić sałatkę cezara bez majonezu. a zresztą.. ja to jestem dobra w teorii, ale gdy na żywo muszę jeść kaszę albo gotowanego kurczaka, to

[invisible_01]

A ja niestety nie cierpię gotować. Nie cierpię tego, jaki syf się robi w kuchni, potem leży sterta garów do pozmywania, człowiek się napoci, zgrzeje Ogólnie to gotowanie nie sprawia mi niestety przyjemności.

[Layla79]

Napisane przez invisible_01

A ja niestety nie cierpię gotować. Nie cierpię tego, jaki syf się robi w kuchni, potem leży sterta garów do pozmywania, człowiek się napoci, zgrzeje Ogólnie to gotowanie nie sprawia mi niestety przyjemności.

mi sprawia od dziecka jak miałam 8 lat usmażyłam swoją pierwszą jajecznicę. czyli można powiedzieć, iż gotuję już 24 lata

[change]

ostatnio w ddtvn w tej czesci z gotowaniem, bylo o odchudzaniu przez taka babeczke z TVN Style Kasie :P nie pamietam jak sie nazywa, ale taka blondyneczka przy kosci, ktora prowadzila wspolnie program o zdrowiu z Klaudią Carlos bodajze :P
i ona diete oparła o zdrowe, jak najmniej przetworzone produkty kasze/buraki/platki/owoce/kurczak etc.. a te same rzeczy zostały przyrzadzone i podane w taki sposob, zeby bardziej smakowaly i przypominaly znane potrawy i kaloryczniejsze odpowiedniki To tez jest jakis pomysł na przygotowanie romantycznej kolacji, gdy my sie odchudzamy, albo nasz TŻ :P

Layla zaluje, ze ja nie moge sie o tym przekonac jak wspaniale gotujesz wiec twoi znajomi/rodzina to szczesciarze
żeby nie było offtopu, jestem ogromnie ciekawa jak się uda(ła) kolacja i sama chętnie komus bym taką zrobiła

[Layla79]

a co to jest ddtvn?

[invisible_01]

Dzień dobry TVN, taki program śniadaniowy, codziennie chyba leci na TVN.

[Layla79]

aa.. ok dzięki.

[Layla79]

napiszcie jeszcze, co tam gotujecie
ja robię dobre lody - zwykłe waniliowe, a na to kruszonka z karmelizowanych orzechów /na patelnię cukier, orzechy, do rozpuszczenia/ albo z pestek słonecznika.

dobry deser to też banan podsmażony na miodzie do skarmelizowania plus pestki słonecznika, podane z kulką lodów.

w ogóle lubię karmel.

[Melanchton]

Cuda.... Nie mogę tego czytać, bo jestem na diecie
Też uwielbiam przyrządzać jedzenie, ale nie móc choć trochę potem uszczknąć - katorga! Dlatego zjadłam właśnie miseczkę cienkiej pomidorówki z brązowym ryżem i udaję, że mnie to nie obchodzi! A okno przeglądarki zamykam. A kysz, zły temacie!

[_chocolate]

Z win można też polecić sutter home, dzisiaj właśnie chciałam kupić w tesco, a już nie było zostały tylko białe w promocji za 18zł, normalnie kosztują 25.

[Chatul]

Moje ulubione wina to Cóte czerwone pół-wytrawne (link do zdjęcia etykietki) oraz Mustang czerwony wytrawny (link do zdjęcia etykietki)

[Layla79]

Napisane przez _chocolate

Z win można też polecić sutter home, dzisiaj właśnie chciałam kupić w tesco, a już nie było zostały tylko białe w promocji za 18zł, normalnie kosztują 25.

też najbardziej ze wszystkich lubię sutter home, przystępne cenowo i bardzo dobre. wybraliśmy też je na obiad weselny. w selgrosie czasem bywa promocja i kosztują 22 zł, nie sądziłam że w tesco mogą być po 18 to strasznie tanio. za białym sutterem jednak nie przepadam.
...
w ogóle taka rada, kupujcie wina ze szczepów zinfandel i merlot. będą głębokie i zrównoważone, natomiast cabernet jest kwaśny zazwyczaj i cierpki. osobiście nie przepadam. poza tym, tak naprawdę to dobrego merlota można kupić nawet z win mołdawskich. a w ogóle, to jedne z lepszych win, to również wina gruzińskie, tak samo mocne jak argentyńskie i chilijskie. tylko to dla tych z mocną głową, dla mnie 2 kieliszki czerwonego wina i daswidania wam daragije druzja

---------- Dopisano o 07:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:08 ----------

jeszcze jacobc creek jest niezły, ale mimo wszystko najlepiej w kategorii jakość-smak-cena wypada sutter home.