Kilogramowe wzloty i upadki czyli: Jak się pozbyć 37kg? CZ.III

[pysia1711]

mnie to tylko ten bluetooth wkurzyl, bo czasem sie przydaje zeby zgrac jakies zdjecia czy nagrac piosenki, a tak to nic w tym tel nie mam. Jednak juz po klopocie, poniewaz w poniedzialek kabel mi przyjdzie i w dupie bede miala juz bluetooth.

Ja dzis w planie mam zrobienie sie na bostwo na jutro, bo zajecia sa, a na zajeciach chce zawsze wygladac jak modelka i w sumie taka mam ksywke przez to ze tak na dobra w sprawe jakby nia jestem i lubie zawsze wygladac ladnie mimo swojej duzej nadwagi. Z planow mam juz z glowy kapiel czyli depilacja, scieranie starego naskorka, zrobienie sobie stopek, umycie glowy nowymi specyfikami i czekam az mi glowa sama z siebie wyschnie by ja wyprostowac, balsam na cale cialo tez poszedl w ruch. Wcieranie balsamu po kazdym myciu weszlo mi w nawyk i stalo sie moim uzaleznieniem nawet jak czasem myje sie poznym wieczorem kolo 12 to tez nie pojde spac jak sie nie wybalsamuje. Potem robie paznokcie moze namowie sis by mi zrobila macicure i brwi, a jak nie to tylko pomaluje i sama zrobie sobie brwi.
Najtrudniejszym zadaniem jak zwykle bedzie wybranie ubrania, bo mialam juz spory czas temu je wybrane ale pogoda poki co nie sprzyja temu strojowi i musze cos wybrac na zastepstwo gdyby pogoda nie byla za ladna.

Dzisiaj sie tez oczyszczam, bo mam zastoj wagowy i sama sie czuje ciezka. Sniadanie jadlam normalne jedna bulke z salata, serem zoltym i parowke, a potem duza kawe z mlekiem i krowka. Na pozno obiad planuje czysta pomidorowa z otrebami, dalej jakis kefir i na kolacje twarozek z ogorkiem.

Jednym slowem mam dzis dzien dla siebie i mojego ciala.

[pysia1711]

Wlosy zaliczone, jestem na etapi paznokci, a wczesniej spontanicznie pojechalam sobie na solarium Ubranie i cala reszta naszykowane. Zostaly jednynie paznokcie oraz brwi. hi

do tej pory jadlam:
bulka 210, 2x ser zolty 178, 2parowki 260, salata 5, kefir 204, jogurt 141, sok 128

razem 1126kcal wiec na kolacje przysluguje mi cos malo kalorycznego

oczywiscie wyliczenie kcal specjalnie dla mielenki by nie myslala, ze sie glodze

[pysia1711]

haha mialo byc lekkiego, a wyszlo pol litra koktajlu(kefir, kilka kiwi i grejpfrut) i grahamka.

[pysia1711]

ktos tu zyje jeszcze?
ja przez weekend malo kiedy jestem, bo zajecia mam. U mnie bez zmian zyciowych, uczuciowych, towarzyskich, wagowych itd.

[Camila1983]

Pysia, ja jestem
Po świętach przytyłam 1 kg, ale już wracam na dobrą drogę
Przez weekend imprezowałam, dziś cały dzień na zajęciach i nie wiem jak się nazywam... Żeby mi ktoś tak kopa w tyłek dał, zebym wzięła się za jakąś gimnastykę, bo jak w sobotę byłam w sklepie i zobaczyłam swój brzuch w przymierzalni, to się przeraziłam ostro, wyglądam obleśnie- to chyba najlepsze określenie. No ale nic. Trzeba się do roboty wziąć zamiast marudzić

[pysia1711]

ja sie dzisiaj tak wynudzilam na zajeciach, ze nie da sie tego opisac. Na dodatek zaczelam pisac prace na zaliczenie i jest taka glupia, ze nie doszlam nawet do napisania 1/3. Ucieklam od pisania w tak beznadziejna pogode z psem byle by tylko tego nie pisac, a po powrocie zlapalam bakcyla na pisanie ale ze znajomymi A praca lezy i kwiczy, co lepsze do pisania jest tez druga

[Camila1983]

halo Laski!

jak tam dieta?

u mnie zgubiony już kilogram przypakowany na święta, teraz walczymy dalej, żeby jeszcze jakieś 2 kilo do spowiedzi zgubić

[czerwona15]

hejka. ja od dzis do niedzieli jestem na diecie warzywno-owocowej. z warzyw moge jesc marchew, burak, rzodkiewka, rzepa, chrzan, pietruszka, seler, salata, seler nac, zielona pietruszka, koper, ziola, cebula, por, czosnek, papryka, pomidor, kapusta biala, czerwona, wloska, pekinska, kalafior, kalarepa, dynia, kabaczek, cukinia, ogorki. a z owocow jablka, grejpfruty i cytryny. a od przyszlego poniedzialku dorzucam do tego chudy nabial, ryby i chude mieso. dzis zaliczylam pierwszy dzien i jest ok. sniadanie: 2 marchewki, 4 rzodkiewki, jablko. obiad: caly kalafior posypany koperkiem. przekaska: jablko, kolacja: surowka z cwiartki kapusty pekinskiej, 3 rzodkiewki, pomidor, pol papryki i cwiartka ogorka swiezego.

[pysia1711]

camila gratuluje

czerwona fajnu plan i widze, ze nie tylko ja podjelam decyzje o przejsciu na jakas diete choc ja dopiero od jutra przechodza na taka, ktora dla mnie byla latwa do stosowania i dobrze mi szla, a jest nia Sout Beach. Akurat dzis wyjadlam pomarancze i ananas wiec nie bedzie mnie kusic, bo przez 2tygodnie nie mozna owocow ani ich przetworow.

Teraz sobie robie liste dozwolonych rzeczy i uloze jakis wstepny plan, bo sb dla mnie w jednym punkcie jest straszna do stosowania, bo ma myc minimum 5posilkow. Z tego co pamietam dawalam rade 4 i oczywiscie jeszcze musze tak skomponowac wszystko by dostarczyc tych obowiazkowych 1000-1200kcal

Jesli chodzi o wage to watpie, ze mi spadnie ponizej tego co w podpisie, bo jak sie ostatnio wazylam niewiadomo czego bylo +2 ale nie panikuje za tydzien sie to sprawdzi i wtedy sie okaze czy mam powody do zmartwien i zastanowienia nad tym co jadlam

[miiilenka]

Heja banana!
Ja jakos nie mam weny zeby sie odzywac mialam miec prace od zaraz, a nie mam, z dieta roznie, staram sie pilnowac i liczyc kalorie Wlasnie czekalam na 2 busy z mojej wiochy i zaden nie przyjechal zmarzlam tylko. wlasnie zjadlam 2 sniadanko i zaraz sie biore za porzadki, obiad mam z wczoraj, wiec mozna szalec.
W formie treningu dzis mam bieganie i postanowilam sobie, ze codziennie cos bede robic dla siebie, jak nie brzuszki to bieganie, albo cwiczenia z YT

[pysia1711]

ja od dzisiaj oficjalnie jestem na sb po swojemu tzn. wiekszosc rzeczy wedlug poradnika,a troche po mojemu, bo to strasznie droga dieta. Poki co jest oki

sniadanie- lisc salaty, 3cienkie plasterki szynki salami, plaster twarogu
przekaska- filizanka bulionu
obiad- 3liscie salaty, 5pieczarek, 4parowki dziecinne smakusie(wielkosc kciuka)
wypilam jeszcze szklanke mleka 1.5% i 2truskawki przed obiadem(wiem, ze nie mozna przez 2tyg ale glodna bylam)

dalej bedzie 1/2 filazki soczewicy i 1 pomidor
kolacja 2jajka, szynka z indyka

Bylam dzisiaj na ruskiem na targu po warzywa i byl taki fajny targ, ze mama kupila troche rzeczy, a za wszystko dala 120zeta fotki i ceny wieczorem

[czerwona15]

czesc Laski

ja zmieniam troche diete, bo jak wczoraj policzylam ile zjadlam, to jednak za malo, bo tylko 500 kcal. do warzyw i owocow dodaje chude mieso 125g lub ryba 175g, pol szkl mleka lub 150g jogurtu nat lub szkl. maslanki, 100g chleba pelnoziarnistego. mysle ze teraz bedzie lepiej

[Camila1983]

Laski,
Ja tylko chciałam zgłosić, że kolejny dietowy dzień udany
Chyba odzyskałam motywację

Mam przed oczami wizję mojej idealnej wymarzonej wagi: 55 kg

[pysia1711]

czerwona, bo te wszystkie dity warzywno-owocowe takie malo kaloryczne sa i dlatego w rozpisce pisze, ze sie duzo chudnie.

camila to swietne, bo ja poki co nie mam wizji nawet do niegdys widzialnych 68, a nie mowiac juz o mniej

walcze z kablem usb na razie, a wlasciwie programem, bo mam taki tel, do ktorego sam kabel nie wystarczy.

edit w koncu zrobione i zdjecia juz sciagniete ale wstawie je po kolacji, ktora ide robic :d

[tak]

Napisane przez pysia1711

te wszystkie diety warzywno-owocowe takie malo kaloryczne sa i dlatego w rozpisce pisze, ze sie duzo chudnie.

Małokaloryczna dieta nie da nam żadnego, żadniusieńkiego schudnięcia

Ja dzisiaj również udany dzień miałam. Rano zjadłam serek wiejski z rzodkiewką, później dwa ciasteczka owsiane, później porcję makaronu ze szpinakiem, serem mozarellą light, odrobiną pleśniowego i czosnkiem, i teraz piję herbatkę

[czerwona15]

Napisane przez tak

Małokaloryczna dieta nie da nam żadnego, żadniusieńkiego schudnięcia

wiem dlatego dorzucilam mieso, ryby i nabial

[pysia1711]

to ja wiem, dlatego napisalam zwaracajac uwage na to co pisze w zalozeniach w tych dietach warzywnych, koktajlowych itp. nie mam na mysli zadnej konkernie, bo wieki temu je przegladalam ale zapamietalam zapis w zalozeniach, ze sie chudne duzo, a my wiemy, ze tak na prawde to organizm w tych dietach zjada sam siebie i nic dziwnego, ze tyle sie chudnie, a potem drugie tyle przybywa, bo sie wiekszosc rzuca na normalne zdrowe jedzenie jakby go w zyciu nie widzialo.


zdjecia ciuszkow

kupione wczesniej:
1. plaszcz 80zl
2. sukienka
3. bluzka 15zl
4. tunika 15zl
5,6,7 leginsy po 10zl
8. szpilki 60zl
9. cienie 3zl

[pysia1711]

kupione dzis:
1. leginsy 10zl
2,3,4 bluzka czarna, czerwona, filetowa 10zl
5. tunika 10zl
6. buty granatowe 20zl
7. torba 20zl
8. bluzka ze spodnica 10zl (zrobie zdjecie na sobie, bo wyglada za☠☠☠iscie)

[suominadia]

Przyszłam zobaczyć Twoje zakupy Pysiu )))
Widzę, że się obłowiłaś Podoba mi się zwłaszcza płaszcz i sukienka, ale hitem są te pierwsze buty - cudne )) Oficjalnie Ci ich zazdroszczę

[miiilenka]

Hejka! Ja dzis robie podejscie do skarbowki po raz 2, mam nadzieje, ze tym razem bus mi przyjedzie

Wczoraj tez dzien udal mi sie dietowo wieczorem bylo bieganko i bylo super! dzis po powrocie z miasta planuje zrobic obiad i isc w ogrod, a wieczorem cos pocwicze

Pys ubrania fajne

tak jak smakuje ser plesniowy? jakos nie moge sie przemoc, jem tyko camebert

ok uciekam sie szykowac milego dnia Parwoeczki

[pysia1711]

Ja wstalam godzine temu, bo sie z sis umowilam wczoraj, ze wezmie psa i dzieki temu moglam pospac. Ugotowalam dziewczynom ziemniaki do obiadu, popijam sobie kawe i biore sie zapisanie prac kontrolnych na weekend choc najchetniej w taka pogode poszlabym dalej spac ale wole dzis je napisac niz jutro na ostatnia chwile.

Na pozne sniadanie jadlam 7cienkich plasterkow salami i calego ogorka zielonego

Tez jestem wielbicielka serow plesniowych ale niestety nie jestem w stanie ci powiedziec jak smakuje ze wzlegu na to, ze dawno go jadlam.

[tak]

pyś, ładny płaszcz i ta ostatnia bluzka łączona ze spódnicą w panterkę! gdzie kupiłaś tę bluzkę i kieckę?!

czerwona, no to super, że dorzuciłaś jeszcze coś do diety warzywnej, bo myślałam, żeś na samych warzywach!

miilenka, jadłam camemberta i lazura. Camembert wiesz, jak smakuje. A lazur, hm, w konsystencji jest dość zwarty, jak ser biały, a w smaku słony bardzo (tzn. dla mnie bardzo bardzo, bo ja soli w ogóle nie używam, więc cokolwiek słonego jest dla mnie baaaaardzo słone ). Ale nawet niezły - ogólnie miałam opory, bo ta niebieska pleśń i w ogóle. Stwierdziłam jednak, że ludzie to jedzą i nie umierają i im smakuje, to mnie nic się nie stanie :P pierwszy raz lazura jadłam w zapiekance z makaronem, i się rozpuścił i nie było widać, że niebieski - dobry to sposób na powolne przekonanie się

Jem uszka z pieczarkami z barszczem, nic innego nie mam, bo jadę do domu i wyjadłam wszystko, by się nie zepsuło

[lufer]

jak ja bym chciała pospac do 12 codziennie wstaje o 6 rano pracuje w tak specyficznym miejscu ze nawet w niedziele musze chodzic do pracy - siedziałam od 10 do 20:30 i nie mam kiedy wybrac za to wolnego czuje sie bardzo zmeczona i tylko krówki dodaja mi sił

[tak]

Krówki rulez!

[pysia1711]

tak wszystko kupowalam na targu. Ta spodnica jest fabrycznie zlaczona z bluzka, a spodnica jest na gumce wiec nawet na grubsza osobe niz ja spokojnie wejdzie

[tak]

Napisane przez pysia1711

wiec nawet na grubsza osobe niz ja spokojnie wejdzie

Czy to jakaś aluzja?

[Camila1983]

Napisane przez tak

Czy to jakaś aluzja?

Hej
Fajnie, że coraz więcej się nas tu odzywa
U mnie dziś kolejny dietowy dzień, więc jestem szczęśliwa Żeby jeszcze tak mnie ktoś w tyłek kopnął i wygoniła do ćwiczeń to byłoby super Pocieszam się tym, ze w pracy mam sporo ruchu, więc coś tam jednak spalam tłuszczyku
Chciałam przejść na jakąś konkretną dietę, ale póki co jestem na MŻ i jest ok, przynajmniej nie obciąża mi portfela za bardzo
Weekend zapowiada się imprezowo, więc pewnie jakiś alkohol wpadnie, no ale trudno, przez dietę sobie nie będę dezorganizować życia, bo jak będę odkładała wszystko na czas "jak schudnę" to może się okazać za późno

[pysia1711]

tak zadna aluzja mialam na mysli taka osobe jak ja kiedys przy wadze prawie 100. Przy waszych wzrostach ja nadal jestem najgrubsza.

camila ja przeszlam na sb, a wlasciwie przechodze, bo dzis sb nie wyszlo. Wypilam 3acktive male do picia i po sb. Poza nimi to bylo ok. Nie zamartwiam sie, bo jutro zawsze moze byc lepiej i zapasy owocowe jogurtowe wyczerapne.

U was tez dzis taka pogoda, ze sie nic nie chce poza spaniem?

[tak]

Tak, tak, takie spanie bierze, że nie ogarniam!

A jutro mam idealne śniadanko: serek wiejski z rzodkiewką, pomidorem, ogórkiem i cebulką oraz jedna grzanka, mniaaaaam! nie mogę się doczekać. A na deser kawa i winogrona na obiad chyba brokuł i ryba, a kolacja - pewnie jajka, albo naleśnik na mące pełnoziarnistej z białym serem i odrobiną dżemora

Cisza tu bardzo! Zaczęłam się udzielać, to wszystkie pouciekały! Kolejne potwierdzenie faktu, że jestem odpychająca

[miiilenka]

Napisane przez tak

Cisza tu bardzo! Zaczęłam się udzielać, to wszystkie pouciekały! Kolejne potwierdzenie faktu, że jestem odpychająca

Ja wczoraj szalalam w ogrodzie, nie mialam czasu, by tu wpasc

U mnie pogoda wczoraj byla ok, nawet cieplo... dzis zapowiadaja burze, wczoraj tez mialy byc i nic nie wyszlo

U mnie wczoraj tez, by bylo dietowo, ale zjadlam mala bulke na kolacje... Dzis jak nie bedzie padac znow ide biegac i dotlenic sie

Dziewczyny mam pytanie, do tych co skladaly PITy, ile czekalyscie na zwrot?