Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII - Strona 157 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-04-24, 06:22   #4681
Mandragorrka
Zakorzenienie
 
Avatar Mandragorrka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 289
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Hej hej hej Brzuchatki Zjadłam śniadanka, wypiłam herbatę jakoś ogarnęłam włosy i jestem gotowa do pracy
Prince udanej wizyty u doktorka Pewnie będzie wesoło jak zawsze.
Miłego dnia Kobietki
__________________

"To nie my daliśmy Ci życie...
To życie dało nam Ciebie..."




Mandragorrka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 06:23   #4682
Paula SHIN
Zakorzenienie
 
Avatar Paula SHIN
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 870
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez karmeelek Pokaż wiadomość
No dobra.... Poczytałam co u Was, zjadłam kolację więc mogę trochę popisać
Oczywiście witam nową mamusię na wątku i gratuluję wszystkich wizyt i zdrowych dzieciaczków
No dobra... czas na relację
Oczywiście spać nie mogłam co było do przewidzenia hehe i bez łez się nie obyło. Ogólnie od czwartku wieczorem małej nie czułam ale daliśmy jej trochę czasu do namysłu (już po weselu szukaliśmy jej detektorem i dopiero się uspokoiłam całkowicie a od niedzieli mała już się kręci to nawet dość intensywnie). Oczywiście rano fryzjer no i spierniczona fryzura, zupełnie inna niż próbna i łzy mi same pchały się do oczu ale byłam twarda (fryzjerka nawet mniej wzięła niż miałam początkowo zapłacić...). Potem okazało się, że w kwiaciarni brakuje kwiatów dla babci ale udało się szybko to naprawić. Oczywiście kwiaty na samochód już przy montażu wypadały a całkiem odleciały od maski po przejechaniu 50m... Pal licho - i tak musieliśmy się spieszyć bo oczywiście za późno wyjechaliśmy do urzędu. Po drodze oczywiście kilka innych rzeczy się wydarzyło więc już mieliśmy powoli dość bo piątek też był nerwowy bo pompa wody poszła w domu i ratowaliśmy się, żeby weekend przetrzymać i wodę w domu mieć choć już w piątek zakupiona (teściu tak się po nią spieszył, że jeszcze mandat dostał) nowa pompa była w domu ale przecież nie będziemy jej montować jak na salę trzeba jechać i po ciasta itd. Do urzędu mieliśmy 20km i całą drogę trzymaliśmy się za rękę i myśleliśmy jak to będzie potem...
W urzędzie wszystko fajnie i sprawnie (nie licząć tego, że ledwo ubrałam swoją obrączkę) ale jak już przyszły życzenia to puściło wszystko i się popłakałam hehe a potem już z górki i oczywiście płacz przy podziękowaniach dla rodziców itd. I co chwilę patrzyłam na obrączkę męża i swoją i nie mogłam się nadziwić temu wszystkiemu... ok 22 zaczęliśmy wszystko ogarniać. Po powrocie od domu czas na prysznic i co? Okazało się, że znów pompa świruje i prawie 30 min walki z nią było ale co tam - ważne, że zmęczeni, wykąpani, szczęśliwi skonsumowaliśmy nasz związek Oczywiście poranek był równie przyjemny Potem nasze pierwsze małżeńskie śniadanie w łóżku na leniwca tzn herbata, sałatka z wesela, ciasto i tort weselny i karmienie się nawzajem i ciągle te uśmiechnięte buzie hehe
Potem kościół, rodzinny obiad i co? Mój mąż mi mówi, że mamy błąd w akcie małżeństwa.... A ja panika w oczach ale na szczęście dziś już wszystko załatwione i poprawione odpisy aktu czekają w usc.
Jeszcze trochę innych wpadek było ale najważniejsze jest to, że jesteśmy już mężem i żoną
I wiecie co Wam powiem? Jakby ktoś rok temu mi powiedziałam, z kim spędzę życie i będę mieć dzieci to bym go chyba śmiechem zabiła a teraz nie mogę się sobie nadziwić jaka głupia byłam patrząc tylko na wygląd człowieka a zarazem ciesze się, że przejrzałam na oczy bo mało brakowało a straciłabym największy skarb jaki mi życie ofiarowało a teraz to nawet dwa skarby - mam cudownego, kochającego mnie i naszą nienarodzoną jeszcze córeczkę nad życie męża i nie zamieniłabym go nawet na najbogatszego i najprzystojniejszego księcia tego świata.
To tyle z relacji....
Cudownie
Ile nerwow musieliscie miec az sie boje pomyslec jak moj slub bedzie wygladal
__________________
Uwielbiam moje życie po zmianach. Przeszłości nie zmienię, ale muszę pracować na lepszą przyszłość

Bardzo, bardzo, bardzo szczesliwa
Nasze Drugie Dziecko


Paula SHIN jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 06:27   #4683
modnisia86
Zadomowienie
 
Avatar modnisia86
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 111
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Witam z rana z kawą z pracy U mnie dziś magiczne 100 dni do porodu
modnisia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 07:21   #4684
dottta
Zakorzenienie
 
Avatar dottta
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

ciężaróweczki ja już po śniadaniu i kawce, powoli się zbieram bo mnie droga wzywa więc pewnie znów nie nadrobię bo po południu jeszcze wizyta.

Prince
udanej wizyty, mnie dzisiaj też to czeka

Karmelku ja też jeszcze parę lat temu, jakby mi ktoś powiedział za kogo wyjdę i z kim będę miała dziecko - nie uwierzyłabym bo z małżem znamy się dużo dłużej niż parą jesteśmy i oględnie mówiąc, nie mieliśmy się ku sobie a tu już za kilka tygodni rocznica ślubu

Cytat:
U mnie dziś magiczne 100 dni do porodu

Edytowane przez dottta
Czas edycji: 2012-04-24 o 07:23
dottta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 07:47   #4685
phdwao
Zakorzenienie
 
Avatar phdwao
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

hello
phdwao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 08:08   #4686
nel_a
Zakorzenienie
 
Avatar nel_a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 725
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Witam w rozpoczętym 22 tygodniu
__________________
Emilowe całusy

nel_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 08:10   #4687
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Hej

Ależ miałam dzisiaj koszmarny poranek, normalnie od rana jakaś seria pechowych przypadków...
w ogóle to wstałam mega niewyspana, bo znowu przez to swędzenie skóry spać nie mogłam. Muszę o tym ginowi jutro powiedzieć.
Na spacerze z psem tak mi się zrobiło niedobrze, słabo i zakręciło w głowie, że myślałam, że fiknę, już miałam po małża dzwonić, żeby po mnie wyszedł bo bałam się, że do domu po prostu nie dojdę. Dwa razy musiałam przykucnąć, bo ustać na nogach nie mogłam i prawie pawia puściłam. W końcu jakoś doczłapałam się do domu. A na dzisiaj miałam zaplanowany jeszcze wypad do labu na badanie krwi i moczu. Miałam już sobie odpuścić, ale mój kochany mężuś zaproponował, że mnie zawiezie, poczeka, przywiezie do domu i dopiero pojedzie do pracy
I oczywiście jak nam się spieszy, to wszystko musi iść nie tak. Najpierw babka źle mi się wkłuła w rękę i musiała wkłuwać się w drugą. A potem jeszcze poszłam odebrać wyniki na HIV bo ostatnio barany tego nie dali mojemu mężowi jak on odbierał, tylko sam odczyn Coombsa mu dali. Babka najpierw kazała mi poczekać, a potem mówi, że te wyniki to już mąż mój odebrał. No więc tłumaczę jej, że właśnie nie odebrał, bo się pomylili i dali mu tylko jeden wynik zamiast dwóch. A ta mi na to, że oni tych wyników nie mają W końcu zadzwoniła do pokoju pobrań, tam jej babki na nowo ten wynik wydrukowały i odebrałam. A małż już cały w nerwach bo do pracy się spieszył...
No, mam nadzieję, że na dzisiaj limit takich niespodzianek już wyczerpany

Karmelku ja też raz jeszcze gratuluję A te wpadki to zobaczysz, jak kiedyś będziecie z uśmiechem wspominać U nas też nie obyło się bez wpadek, włącznie ze spóźnieniem się do kościoła

Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Zależy jak bada gin, niektórzy to drewniane łapy mają
oj niestety, do dzisiaj pamiętam badanie przez takiego jednego gbura w szpitalu, kurna jak to bolało! A jak mój gin mnie bada, to jakoś zawsze niemal nic nie czuję

Cytat:
Napisane przez modnisia86 Pokaż wiadomość
Witam z rana z kawą z pracy U mnie dziś magiczne 100 dni do porodu
no to świętujemy
__________________



agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-04-24, 08:12   #4688
karolka110
Wtajemniczenie
 
Avatar karolka110
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Stuttgart/Chocianów
Wiadomości: 2 352
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez depoison Pokaż wiadomość
czy polecany (ale przez kogo? ginów?) to ja nie wiem, ale mam koleżankę, która urodziła dosłownie miesiąc temu i nie może się nazachwycać - że bez parabenów, że łagodny, że to że tamto...
I chyba mnie przekonała
Głowy nie dam, ale wydaje mi się, że największy wybór Penatena (łącznie z wkładkami) dostaniesz w Schlecker. W Rossmannach to i owo też jest, ale, o ile się nie mylę, znacznie mniej
no właśnie to mnie najbardziej interesowało, czy przez Mamusie, jest polecanybo widzisz chciałam zakupić HIPP, ale teraz pomyślę nad Penatenem, widziałam, że jest i w DM i w Rossmanie, ale wkładek nie widziałam....a co dotyczy Schleckera-to ta firma podobno zbankrutowała i zlikwidowali WSZYSTKIE sklepy u nas w mieście i pewnie w landzie i pewnie obejmie to wszystkie landy-także ostrzegam...
__________________
Nasza CaLileczka
karolka110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 08:12   #4689
nadalka
Zakorzenienie
 
Avatar nadalka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Karmelku mimo przeszkód ważne że się udało i sto lat


aaaaa ja dzisiaj nie mam siły w ogóle

napiszę że dzisiaj zaczynam 32 tydzień i 8 miesiąc

i będę podczytywać bo zaraz padnę
__________________
Iga i Ola
nadalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 08:18   #4690
karolka110
Wtajemniczenie
 
Avatar karolka110
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Stuttgart/Chocianów
Wiadomości: 2 352
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Witam się z Wami Mamusie w ten pochmurny dzień...
wyobraźcie sobie, że jak moja Mała wczoraj o 22 zaczęła hulać, to do 24 jej zaszło, a ja spania nie miałam...
a rano Małż wstaje o 6 łapie za brzuszek i mówi- "o znów bryka"- i brykała jak szalona!! wyginała się, rozciągała-poranna gimnastyka czy co normalnie niemal jej kręgosłup namacać mogłam tak się wypinała

ale w końcu jakoś usnęłam i teraz wstałam wcześniej, bo dziś w koleżanka jestem na mieście umówionaplotki, ploteczki
zaraz zjem śniadanko-serek z rzodkiewką i szczypiorkiem

Lila teraz też fika jak szalona
Miłego poranka
__________________
Nasza CaLileczka

Edytowane przez karolka110
Czas edycji: 2012-04-24 o 08:21
karolka110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 08:25   #4691
chmielinka
Zadomowienie
 
Avatar chmielinka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 089
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

witam z rana

dzisiaj spałam jak zabita i miała 2 głupie sny. Pierwszy dot. pracy, że byłam u siebie w przedszkolu z koleżanką z pracy w gabinecie dyrektorki, gdzie miałyśmy dostać awans, ale warunkuem było to, że mamy usługiwać jakiemuś facetowi z UM (podawać kawkę, herbatkę itd.) a drugi że gin kazał mi się położyć do szpitala w celu dokładnego przebadania a ja mu powiedziałam że pójdę jeżeli pozwoli mi się kąpać w męskiej lazience bo w damskiej jest tłok, a przecież na tym oddziale facetów nie ma. A on na to że nie mogę się tam kąpać bo tam nie grzeją wody co za głupoty

no a wczoraj wieczorem mój małż stwierdził że ograniczy mi dostęp do komputera bo to niezdrowe no ale dzisiaj wraca do domu o 14 hihi

Karmelek gratuluję pięknego zakończenia tego oczekiwanego dnia

Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość
Zdjęcia Amelki z dzisiaj
1) profil
2 i 3) twarzyczka - oczywiście rączka posiada wszystkie paluszki, czego tu nie widać
4) stopa i plącząca się pępowina
jaka ślicznotka
Cytat:
Napisane przez modnisia86 Pokaż wiadomość
Witam z rana z kawą z pracy U mnie dziś magiczne 100 dni do porodu
gratulacje
__________________
Hania

Franuś
chmielinka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-24, 08:26   #4692
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

karmelek - moje gratulacje!
ślub to piękne wydarzenie, ale dobrze że już po Teraz możecie w spokoju oczekiwać na bobasa


Cytat:
Napisane przez phdwao Pokaż wiadomość
no własnie, obawiam sie, że na nastepnej wizycie bedzie ejszcze wyzsze, bo bede sie bala co powie na to ze nie brałam relanium brak słów, mzoe meliska cos zdziala
oj, nie przejmuj się
na każde leczenie zgadzasz sie albo nie - Twoje pełne prawo
tym bardziej że w tym przypadku zasadność takiego leczenia jest mocno wątpliwa

Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość
Nie wiem od czego to zależy, ale do badań prenatalnych/połówkowych raczej wykorzystuje się aparaty usg lepszej klasy i możliwe, że Twoja gin będzie miała taką możliwość. Na moim połówkowym lekarz większość badania wykonał w 2d - wtedy robił wszystkie pomiary, a na koniec włączyła nam w 3d, żebyśmy mogli sobie popatrzeć chwilę na dziecko.
A dzisiaj byłam u innego gina i prawie całe badanie było w 3d - to był taki bajer dla nas. W 2d też robił pomiary, ale było tego dużo mniej.
Możesz zapytać swoją lekarkę czy istnieje taka możliwość.

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Do jutra Mamcie

Dla lekarza jedynym wartościowym badaniem jest 2d. Ja 3d czy 4d nigdy nie robiłam ale zawsze usg w 2d mam robione na takiej aparaturze która daje możliwosć zrobienia badan 3d i 4d. To najłatwiejszy sposób na sprawdzenie czy mamy do czynienia z dobrym sprzętem. Ajka - jeśli nie ma możliwości zrobienia 3d i 4d to lepiej nie robic na takim sprzecie prenatalnego usg.
Cytat:
Napisane przez nadalka Pokaż wiadomość

napiszę że dzisiaj zaczynam 32 tydzień i 8 miesiąc

i będę podczytywać bo zaraz padnę
Ale fajnie gratulacje
U mnie leci 27 tc. (wg OM) lub 28 tc. (wg usg)
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 08:27   #4693
chmielinka
Zadomowienie
 
Avatar chmielinka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 089
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez nadalka Pokaż wiadomość
napiszę że dzisiaj zaczynam 32 tydzień i 8 miesiąc
gratulacje
__________________
Hania

Franuś
chmielinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 08:35   #4694
muminek82
Wtajemniczenie
 
Avatar muminek82
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 192
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Hej Kobietkiale dzisiaj pospałam
prince dotttaza udane wizyty!!!
Cytat:
Napisane przez modnisia86 Pokaż wiadomość
Witam z rana z kawą z pracy U mnie dziś magiczne 100 dni do porodu

Cytat:
Napisane przez nel_a Pokaż wiadomość
Witam w rozpoczętym 22 tygodniu

Cytat:
Napisane przez nadalka Pokaż wiadomość
Karmelku mimo przeszkód ważne że się udało i sto lat


aaaaa ja dzisiaj nie mam siły w ogóle

napiszę że dzisiaj zaczynam 32 tydzień i 8 miesiąc

i będę podczytywać bo zaraz padnę
muminek82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 08:44   #4695
chce_byc_mama
Zakorzenienie
 
Avatar chce_byc_mama
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Preston UK
Wiadomości: 8 977
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

hej dziewczyny!
Ja tez sie witam z kawka, juz na nogach po nieprzespanej kolejnej nocce. Glowa mi peka.
Wczoraj mialam tragiczny dzien w pracy czuje sie okropnie i nie cce tam dzisiaj isc. Ba nei chce tam isc ngdy wiecej.
Dzisiaj przychodzi do mnie kobieta z Sure Start wiec zobaczymy c mi powie o tym becikowym.
gratuluje udanych wizyt i trzymam kciuki za dzisiejsze.
Karmelek wszystkiego co najlepsze na nowej drodze zycia
__________________
Szczescie sie do mnie usmiechnelo

Amelcia
chce_byc_mama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 08:45   #4696
ivoncia16
Wtajemniczenie
 
Avatar ivoncia16
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Nowa Sól
Wiadomości: 2 972
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

hej
a ja od rana wzielam się za obieranie szparagów
__________________
,, Kiedyś tam będziesz miał dorosłą duszę,
Kiedyś tam, kiedyś tam ...
A dziś jesteś mały jak okruszek,
Który Los rzucił nam... "


Nasza Księżniczka !
ivoncia16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 09:14   #4697
Ando
Rozeznanie
 
Avatar Ando
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 996
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość
Zdjęcia Amelki z dzisiaj
1) profil
2 i 3) twarzyczka - oczywiście rączka posiada wszystkie paluszki, czego tu nie widać
4) stopa i plącząca się pępowina
ladne te fotki
__________________
Marysia ur. 28.06.12
zm. 03.07.12

śpij kochanie moje
[/SIZE]
Ando jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 09:17   #4698
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Ja tylko na chwilę.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.
buena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 09:17   #4699
lipus89
Rozeznanie
 
Avatar lipus89
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Tarnobrzeg
Wiadomości: 973
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

hej
dziewuszki mam do Was pytanie
musze zrobić sobie glukozę, wysłałam mamę do przychodni koło mnie żeby zapytała czy da radę zrobić a babka jej mówiła coś w tym stylu że mam sobie kupić wypić w domu i przyjść po dwóch godzinach ... a mam 75. Chyba coś nie halo co nie ?
__________________






lipus89 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-24, 09:18   #4700
Ando
Rozeznanie
 
Avatar Ando
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 996
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

dla tych co lubia szarobure rzeczy fajne polspiochy znalazlam
http://allegro.pl/super-polspiochy-s...292852638.html


tak sie zaczelam niesmialo rozgladac za wyprawką...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 2292852638.jpg (94,4 KB, 5 załadowań)
__________________
Marysia ur. 28.06.12
zm. 03.07.12

śpij kochanie moje
[/SIZE]

Edytowane przez Ando
Czas edycji: 2012-04-24 o 09:26
Ando jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 09:18   #4701
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez lipus89 Pokaż wiadomość
hej
dziewuszki mam do Was pytanie
musze zrobić sobie glukozę, wysłałam mamę do przychodni koło mnie żeby zapytała czy da radę zrobić a babka jej mówiła coś w tym stylu że mam sobie kupić wypić w domu i przyjść po dwóch godzinach ... a mam 75. Chyba coś nie halo co nie ?
no i to bardzo nie halo, bo powinni Ci najpierw pobrać krew na czczo. A poza tym to po wypiciu glukozy nie powinno się chodzić...
__________________



agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 09:29   #4702
Ando
Rozeznanie
 
Avatar Ando
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 996
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez lipus89 Pokaż wiadomość
hej
dziewuszki mam do Was pytanie
musze zrobić sobie glukozę, wysłałam mamę do przychodni koło mnie żeby zapytała czy da radę zrobić a babka jej mówiła coś w tym stylu że mam sobie kupić wypić w domu i przyjść po dwóch godzinach ... a mam 75. Chyba coś nie halo co nie ?
a nie powinni najpierw zrobic badania na czysto? bez gluk.?

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

a ja znow w stresie - wczoraj wpadla kolezanka i posiedzialam z nia troche...a w nocy obudzil mnie napinajacy sie brzuch. Tego sie spodziewalam ze tak pewnie sie skonczy, ale rano mialam podpaske pelna jakiegos gluta, i do teraz mam troche obolaly brzuch....

i mam takie pytanie do tych co im sie szyjka skrocila - czy byly jakies objawy tego? czy to dopiero na usg widac?

chyba sie jutro przejde do gin, bo za czesto mnie ten brzuch meczy i sama nie wiem co o tym myslec...

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

prince dottta i wszystkim innym co dzis idą - udanych wizyt !

nadalka, modnisia - gratki

karmelek - gratki rowniez wszelkiego dobra na wspolne zycie!
__________________
Marysia ur. 28.06.12
zm. 03.07.12

śpij kochanie moje
[/SIZE]

Edytowane przez Ando
Czas edycji: 2012-04-24 o 09:37
Ando jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 09:30   #4703
KarolinaPW
Zadomowienie
 
Avatar KarolinaPW
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 1 924
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez dottta Pokaż wiadomość

byłam w niedzielę na glukozie - badanie całkiem w porządku słodka woda i tyle , wynudziłam się jak mops, tylko pobierali mi krew trzy razy Na czczo, po godzinie i po dwóch Z pierwszych dwóch pobrań wynika że wszystko raczej okey - małż ma mi tylko ostatni wynik odebrac
super, że wyniki dobre
Cytat:
Napisane przez branzoletka Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Nie umiem się skupić żeby was nadrobić, za dużo na głowie problemów Ciężki okres na pożyczanie kasy, bo każdy szporuje na wyjazd majowy a nam kot choruje już drugi dzień i właśnie poszła dodatkowa kasa na weta, leczenie i specjalistyczną karmę

Aha a muszę się pochwalić, że wreszcie ruszyłam tyłek z wygodnego domku i już od kilku dni chodzę na długie spacery Dla większości to żaden wyczyn ale jak człowiek się tak zasiedzi po zimie w domku, to się nie chce zwłaszcza łazić tak"bez celu" samemu. Jednak te +4kg. mną wstrząsnęło i nie ma zmiłuj trzeba się ruszać żeby spalać zbędne kalorie
Dużo zdrówka dla kotka
gratuluję mobilizacji Dla mnie to wyczyn, nie mogę się kompletnie zmobilizować od świąt poza wyjazdem do lekarza się nie ruszyłam z domu
Cytat:
Napisane przez Mandragorrka Pokaż wiadomość
Zdjęcia Amelki z dzisiaj
1) profil
2 i 3) twarzyczka - oczywiście rączka posiada wszystkie paluszki, czego tu nie widać
4) stopa i plącząca się pępowina
Cudne zdjęcia, śliczna buzia i stópka
Cytat:
Napisane przez branzoletka Pokaż wiadomość
Fifi ma coś z drogami moczowymi ponoć chłopcy tak mają. Zaczęło się od niejedzenia i ży.gania więc myślałam, że się struł choc nie wiem czym ny miał, potem chodził do kuwety ciągle i się wylizywał. Dzisiejszą noc spędził w kuwecie biedaczek i ślina mu z pyska leciała Przestraszyłam się, że nam padnie
Dostał aż trzy zastrzyki, jutro do kontroli czy puściło czy cewnik, w środę po nast. zastrzyki a przez 6 tyg. specjalistyczna karma łącznie za 120zł.
Mamy najtrudniejszy m-c finansowo i jeszcze choroba kota się przyplątała, no ale cóż musimy to jakoś przetrwać. Dobrze, że mi nic nie jest i nie muszę wydawać na leki i lekarzy, bo to już by była porażka.
Dzisiaj dostaliśmy sms info, że jak nie zapłacimy zablokuja nam neta więc możliwe, że mi się z wami kontakt urwie lada moment. Zobaczymy jak tak będzie napisze smsa do muminka pewnie żebyście się nie martwiły.
Ale dół dziewczyny, normalnie nie spodziewałam się, ze jeszcze w życiu będe to znowu przechodzić Ale oby zdrowie dopisało a resztę jakoś się zorganizuje

Doczytuje dalej co tam u was przez weekend się dzianeło
Kotka mojej teściowej miała zapalenie dróg moczowych i teściowa wyleczyła ją dość szybko Palinem
życzę szybkiego rozwiązania problemów z pieniędzmi
Cytat:
Napisane przez karmeelek Pokaż wiadomość
No dobra.... Poczytałam co u Was, zjadłam kolację więc mogę trochę popisać
Oczywiście witam nową mamusię na wątku i gratuluję wszystkich wizyt i zdrowych dzieciaczków
No dobra... czas na relację
Oczywiście spać nie mogłam co było do przewidzenia hehe i bez łez się nie obyło. Ogólnie od czwartku wieczorem małej nie czułam ale daliśmy jej trochę czasu do namysłu (już po weselu szukaliśmy jej detektorem i dopiero się uspokoiłam całkowicie a od niedzieli mała już się kręci to nawet dość intensywnie). Oczywiście rano fryzjer no i spierniczona fryzura, zupełnie inna niż próbna i łzy mi same pchały się do oczu ale byłam twarda (fryzjerka nawet mniej wzięła niż miałam początkowo zapłacić...). Potem okazało się, że w kwiaciarni brakuje kwiatów dla babci ale udało się szybko to naprawić. Oczywiście kwiaty na samochód już przy montażu wypadały a całkiem odleciały od maski po przejechaniu 50m... Pal licho - i tak musieliśmy się spieszyć bo oczywiście za późno wyjechaliśmy do urzędu. Po drodze oczywiście kilka innych rzeczy się wydarzyło więc już mieliśmy powoli dość bo piątek też był nerwowy bo pompa wody poszła w domu i ratowaliśmy się, żeby weekend przetrzymać i wodę w domu mieć choć już w piątek zakupiona (teściu tak się po nią spieszył, że jeszcze mandat dostał) nowa pompa była w domu ale przecież nie będziemy jej montować jak na salę trzeba jechać i po ciasta itd. Do urzędu mieliśmy 20km i całą drogę trzymaliśmy się za rękę i myśleliśmy jak to będzie potem...
W urzędzie wszystko fajnie i sprawnie (nie licząć tego, że ledwo ubrałam swoją obrączkę) ale jak już przyszły życzenia to puściło wszystko i się popłakałam hehe a potem już z górki i oczywiście płacz przy podziękowaniach dla rodziców itd. I co chwilę patrzyłam na obrączkę męża i swoją i nie mogłam się nadziwić temu wszystkiemu... ok 22 zaczęliśmy wszystko ogarniać. Po powrocie od domu czas na prysznic i co? Okazało się, że znów pompa świruje i prawie 30 min walki z nią było ale co tam - ważne, że zmęczeni, wykąpani, szczęśliwi skonsumowaliśmy nasz związek Oczywiście poranek był równie przyjemny Potem nasze pierwsze małżeńskie śniadanie w łóżku na leniwca tzn herbata, sałatka z wesela, ciasto i tort weselny i karmienie się nawzajem i ciągle te uśmiechnięte buzie hehe
Potem kościół, rodzinny obiad i co? Mój mąż mi mówi, że mamy błąd w akcie małżeństwa.... A ja panika w oczach ale na szczęście dziś już wszystko załatwione i poprawione odpisy aktu czekają w usc.
Jeszcze trochę innych wpadek było ale najważniejsze jest to, że jesteśmy już mężem i żoną
I wiecie co Wam powiem? Jakby ktoś rok temu mi powiedziałam, z kim spędzę życie i będę mieć dzieci to bym go chyba śmiechem zabiła a teraz nie mogę się sobie nadziwić jaka głupia byłam patrząc tylko na wygląd człowieka a zarazem ciesze się, że przejrzałam na oczy bo mało brakowało a straciłabym największy skarb jaki mi życie ofiarowało a teraz to nawet dwa skarby - mam cudownego, kochającego mnie i naszą nienarodzoną jeszcze córeczkę nad życie męża i nie zamieniłabym go nawet na najbogatszego i najprzystojniejszego księcia tego świata.
To tyle z relacji....
Jaki śliczny opis, wzruszyłam się
Życzę Wam żeby każdy poranek był tak piękny i dalszego cudownego życia we troje
Cytat:
Napisane przez Soleilka Pokaż wiadomość
Zależy jak bada gin, niektórzy to drewniane łapy mają
Z mojego doświadczenia wynika, że faceci ginekolodzy są jednak delikatniejsi od kobiet, one częsciej mają drewniane łapy
Cytat:
Napisane przez modnisia86 Pokaż wiadomość
Witam z rana z kawą z pracy U mnie dziś magiczne 100 dni do porodu
Gratuluję
__________________
"When you’re in my arms
The world makes sense
There is no pretence
And you’re crying
When you’re by my side
There is no defence
I forget to sense I’m dying"


KarolinaPW jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 09:42   #4704
KarolinaPW
Zadomowienie
 
Avatar KarolinaPW
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 1 924
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez agunia82 Pokaż wiadomość
Hej

Ależ miałam dzisiaj koszmarny poranek, normalnie od rana jakaś seria pechowych przypadków...
w ogóle to wstałam mega niewyspana, bo znowu przez to swędzenie skóry spać nie mogłam. Muszę o tym ginowi jutro powiedzieć.
Na spacerze z psem tak mi się zrobiło niedobrze, słabo i zakręciło w głowie, że myślałam, że fiknę, już miałam po małża dzwonić, żeby po mnie wyszedł bo bałam się, że do domu po prostu nie dojdę. Dwa razy musiałam przykucnąć, bo ustać na nogach nie mogłam i prawie pawia puściłam. W końcu jakoś doczłapałam się do domu. A na dzisiaj miałam zaplanowany jeszcze wypad do labu na badanie krwi i moczu. Miałam już sobie odpuścić, ale mój kochany mężuś zaproponował, że mnie zawiezie, poczeka, przywiezie do domu i dopiero pojedzie do pracy
I oczywiście jak nam się spieszy, to wszystko musi iść nie tak. Najpierw babka źle mi się wkłuła w rękę i musiała wkłuwać się w drugą. A potem jeszcze poszłam odebrać wyniki na HIV bo ostatnio barany tego nie dali mojemu mężowi jak on odbierał, tylko sam odczyn Coombsa mu dali. Babka najpierw kazała mi poczekać, a potem mówi, że te wyniki to już mąż mój odebrał. No więc tłumaczę jej, że właśnie nie odebrał, bo się pomylili i dali mu tylko jeden wynik zamiast dwóch. A ta mi na to, że oni tych wyników nie mają W końcu zadzwoniła do pokoju pobrań, tam jej babki na nowo ten wynik wydrukowały i odebrałam. A małż już cały w nerwach bo do pracy się spieszył...
No, mam nadzieję, że na dzisiaj limit takich niespodzianek już wyczerpany

Karmelku ja też raz jeszcze gratuluję A te wpadki to zobaczysz, jak kiedyś będziecie z uśmiechem wspominać U nas też nie obyło się bez wpadek, włącznie ze spóźnieniem się do kościoła
Oj to rzeczywiście dzień pechowo sie zaczął, miejmy nadzieję, że to tylko jednorazowo tak Ci słabo było

My też sie spóźniliśmy do kościoła, ale za to jakie mieliśmy wejście
Cytat:
Napisane przez nadalka Pokaż wiadomość

napiszę że dzisiaj zaczynam 32 tydzień i 8 miesiąc
Gratulacje
Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Ale fajnie gratulacje
U mnie leci 27 tc. (wg OM) lub 28 tc. (wg usg)
Gratuluję
__________________
"When you’re in my arms
The world makes sense
There is no pretence
And you’re crying
When you’re by my side
There is no defence
I forget to sense I’m dying"


KarolinaPW jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 09:43   #4705
kamilkaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 336
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez Ando Pokaż wiadomość
dla tych co lubia szarobure rzeczy fajne polspiochy znalazlam
http://allegro.pl/super-polspiochy-s...292852638.html


tak sie zaczelam niesmialo rozgladac za wyprawką...
Witam

widziałam je właśnie spodobały mi się one i były jeszcze pajacyki z tej samej serii ale jak dla mnie za drogie, to wolę sobie kupić F&F lub H&M z przeceny ... już na ostatniej prostej a ja w czarnym lesie z zakupami ,obiecałam sobie ,że jak bedę coś kupowała dla dzidzi to nie będzie to ani różowe ani błękitne takie typowe dla chłopca czy dziewczynki a się okazuje ,że bardzo mało jest takich ciuchów szaro -burych taki właśnie lubię kolory szare,brązowe, beżowe... niedługo wstawię zdj. moich zakupowych ciuszków
kamilkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 09:54   #4706
Kasik_12
Zadomowienie
 
Avatar Kasik_12
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 157
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cześć mamusie

Witam po kilku dniach nieobecności , melduję ze u nas wszystko w porządku wczoraj zaczęłyśmy 31 tydzień jej jak ten czas leci

Zaraz będę Was nadrabiać i zyczę wszystkim udanych wizyt i gratki za juz przebyte oraz za skończone cudowne kolejne tygodnie , które zbliżają nas do spotkanie z naszymi kochanymi dzieciaczkami
Kasik_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 09:55   #4707
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Hej
Gratuluję wszystkich nowo rozpoczętych tygodni i magicznych studniówek

Znów mam ciasto bananowe w piekarniku

A w ogóle to się czuję jakaś sflaczała... ciężko mi rano wstać, najchętniej tylko bym spała... wczoraj pogoda super, a dziś od rana znów leje Kiepskie samopoczucie zwalam właśnie na pogodę
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 09:56   #4708
nadalka
Zakorzenienie
 
Avatar nadalka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

Cytat:
Napisane przez lipus89 Pokaż wiadomość
hej
dziewuszki mam do Was pytanie
musze zrobić sobie glukozę, wysłałam mamę do przychodni koło mnie żeby zapytała czy da radę zrobić a babka jej mówiła coś w tym stylu że mam sobie kupić wypić w domu i przyjść po dwóch godzinach ... a mam 75. Chyba coś nie halo co nie ?
w niektórych laboratoriach tak każą robić. Wynik na czczo im nie potrzebny bo w sumie taki się robi na początku ciąży a ich obchodzi bardziej ten po obciążeniu. Moje koleżanki robiły tak jak ty pisałas tyle że one pojeżdżały autem pod laboratorium co by tu za dużo nie chodzić.
__________________
Iga i Ola
nadalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 09:59   #4709
Ando
Rozeznanie
 
Avatar Ando
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 996
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

taka ladna pogoda byla od rana i sie zachmurzylo....

wczoraj mielismy dzien zlych wiesci
najpierw dzwonili ze szkoly do ktorej zapisalam syna ze niestety sie nie dostal bo za malo dzieci i nie zrobili drugiej grupy... ale moze lepiej ze bedzie chodzil pod domem - z noworodkiem latanie po miescie jest uciazliwe. A potem sie rozejrze za lepsza szkola...

A potem dzwonili z tbsu ze komisja ktora ma nam przyznac mieszkanie sie nie odbyla...bedzie za miesiac ...moze... wiec wciaz nie wiemy gdzie bedziemy mieszkac. Mam nadzieje ze nam jednak przyznają w koncu...

natomiast wpadl moj tz sie przytulic i oswiadczyl ze nasze dzieci sa takie kochane i madre i wogule i ze przeprasza ze ostatnio mowil ze ich nienawidzi robi chlopak postepy moze jeszcze beda z niego ludzie
__________________
Marysia ur. 28.06.12
zm. 03.07.12

śpij kochanie moje
[/SIZE]

Edytowane przez Ando
Czas edycji: 2012-04-24 o 10:02
Ando jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-04-24, 10:03   #4710
karolka110
Wtajemniczenie
 
Avatar karolka110
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Stuttgart/Chocianów
Wiadomości: 2 352
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VIII

jak Wam podobają się takie napisy dla dzidzi?? chcę coś takiego sama zrobić-w stylu które wklejam pod spodem...
tylko poradźcie czy zrobić napis:

Lila
Lilka
Lilunia
Liluś
???

czy jeszcze jakoś inaczej??
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Obraz 7191Lilka.jpg (39,2 KB, 19 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Obraz 9738maja3.jpg (33,0 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Obraz 5124maja3.jpg (30,4 KB, 12 załadowań)
__________________
Nasza CaLileczka
karolka110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:46.