W pogoni za zgrabną figurą- jemy 5 ZDROWYCH posiłków, dla nastolatek

[Sylwia16_]

hej ja też dziś po testach, polski dośc latwy, ale historia...
zaczęłam dziś Pump it up, ale nie doszłam do konca, nie dałam rady. zrobiłam tylko 4 filmiki. ktoś już widzi efekty po tych cwiczeniach ? i one są na spalanie tak ?

[Secret125]

Napisane przez Sylwia16_

hej ja też dziś po testach, polski dośc latwy, ale historia...
zaczęłam dziś Pump it up, ale nie doszłam do konca, nie dałam rady. zrobiłam tylko 4 filmiki. ktoś już widzi efekty po tych cwiczeniach ? i one są na spalanie tak ?

całkiem nieźle, polski prosty i to jak a patrząc na odpowiedzi historia też nie była zła.

Ja właśnie mam zamiar zacząć te ćwiczenia. Mam nadzieję, że już w czwartek uda mi się zacząć pierwszą serię

ja to się boje tej jutrzejszej matematyki, ale będzie spontan

[Rubella]

Melia jak długo kręcisz już hula-hop? są efekty? i jak długo dajesz radę kręcic bez upadku koła?

bo ja tak właśnie spontanicznie, gdy zobaczyłam, że napisałaś, że 1,5h kręciłaś to weszłam na allegro i sobie zamówiłam, pod wpływem impulsu

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

no i po egzaminach postram się biegac i robic fat burning, nie wiem jak wyjdzie, bo leniwa jestem

[Melia123]

Napisane przez Rubella

Melia jak długo kręcisz już hula-hop? są efekty? i jak długo dajesz radę kręcic bez upadku koła?

bo ja tak właśnie spontanicznie, gdy zobaczyłam, że napisałaś, że 1,5h kręciłaś to weszłam na allegro i sobie zamówiłam, pod wpływem impulsu

Kręcę dużo i długo, ale tylko co jakiś czas jak mam zryw i kręcę wtedy codziennie, kółko w ogóle mi nie spada, mogę z nim skakać, chodzić, kręcić się itp. Efekty moim zdaniem są Wydaje mi się, że mam krzywe wcięcie w talii, bo kręcę tylko w jedną stronę tak mi wygodnie, kiedyś miałam około 70cm w talii, a teraz mam 62 zazwyczaj. To świetnie, że zamówiłaś! Jakie? Pochwal się Ogólnie moja przygoda z hula zaczęła się rok temu w lutym chyba i wtedy strasznie dużo kręciłam, jak tylko miałam czas to kręciłam, ale w końcu mi się znudziło, później wróciłam do tego na jakiś czas przed wakacjami, później znowu zapomniałam o nim i w tym roku (w sumie to gdzieś od listopada zeszłego roku) też kilka razy miałam zryw i kręciłam, po miesiąc, czasami krócej, a teraz kręcę tak długo, bo serial oglądam i mogę kręcić i kręcić i nie przestawać, do tego wypchałam je kaszą i mi nie brzęczy koło ucha i się przyjemnie obija

[Rubella]

takie kolorowe z masażem- tak jakby od wewnątrz pofalowane takie o D

postaram się kręcic dośc często, bo mam słabe wcięcie w talii

co do egzaminu: przyrodnicza nie była trudna, ale ogólnie to nie jest moja mocna strona, więc chyba dobrze nie będzie, ale za to matma o.O
taka łatwa, normalnie może aż 1 punkt stracę

[201612080925]

Napisane przez dominikahh

jeśli nie jem na wieczór to lżej się czuję rano, niezależnie od godziny zasypiania..

Jestem pewna, że jeśli zjesz coś lekko strawnego, raano będziesz się czuła dobrze. Nie można katować ogranizmu tyloma godzinami bez jedzenia, zakładając że nie jesz po 18:00 a śniadanie zjesz o 6:00 rano, to 12 godzin nie będziez dostarczać organizmowi kalorii, których potrzebuje nawet podczas snu. Koniecznie to zmień.

Dziś byłam u przyjaciółki, a wiadomo, przyjaciólce się nie odmawia... Ale nie było źle, 1,5 naleśnika z nutellą i troche czekolady. Poza tym knoppers przed wf, ale spaliłam go bo biegaliśmy 2 godziny.

A tak à propos szkoły, to za 64 dni wakacjeeee!!! Dziewczyny, sprężamy się, mamy być w końcu największymi laskami na plaży!

[Secret125]

To jest dopiero motywacja
tak jak obiecałam od jutra zaczynam ćwiczyć i poprawić się w jadłospisach.
Nareszcie !!

A ja się tam matematyki obawiałam, była świetna. Po przyrodniczym myślałam całkiem dobrze mi poszło, do czasu aż nie sprawdziłam odpowiedzi. Poległama najbardziej na pytaniach gdzie było P, F i jedno miałam dobrze, a drugie źle i już jest 0 i nie wiem dlaczego wbiło mi się do głowy, że krótkowidz nosi wypukłe soczewki. i że chrząszcze są ostatnim ogniwem pokarmowym, a nie bakterie i grzyby.

[ForbiddenFruit]

Akurat w tym zadaniu chrząszcze są ostatnim ogniwem pokarmowym

Jest tak - rośliny - mysz - pchły - chrząszcze .

Mi poszło super Z matmy chyba max będzie, z przyrodniczych też jak na razie żadnych błędów nie wykryłam

Co do tych soczewek to ja zaznaczyłam właśnie tą wklęsłą, ale potem po teście koleżanka zaczęła mi wciskać że na 100 procent wypukła to się przestraszyłam haha Tak samo z polskim było

[Secret125]

[QUOTE=ForbiddenFruit;3377 1738]

To masz wszystko dobrze ? łał, gratuluję

Dzięki za wytłumaczenie, teraz to by się zgadzało
myślałam, że to będzie tak:
producenci-konsumenci I rzędu(myszy)- konsumenci II rzędu(chrząszcze)- i reducenci, wiec pchły pominęłam

[Melia123]

Heeej Wydaje mi się, że przytyłam
Dziś u mnie tak:
I- owsianka z kakao i dżemem
banan
II- serek homo waniliowy
jabłko
III- zupa z samych warzyw i brązowego ryżu, bez tłuszczu, podbielania itp, w sumie dwie miseczki warzyw i pół bułki
IV- plaster sera białego, jabłko, łyżka jogurtu naturalnego
godzina 35 minut hula hop
V- wieśniak i kromka chleba (niestety białego, nie mam innego w domu)
W sumie 1415kcal, więc ok jest chyba... Powinnam mniej jeść, więcej ćwiczyć czy jak? Bezsensu... Mam nadzieję, że mi się tylko wydaje.

Gratuluję Wam ;*

[Rubella]

też mam wrażenie, że tyję-jem 1300-1400 na dzień, ale w sumie nic nie cwicze

nie wiem może te testy czy coś, ale normalnie im więcej jem, tym głodniejsza chodzę -.-

i mam cały czas ochotę na czekolade i ogólnie słodycze wszelkiej maści, nie wiem jak się trzymam

no, a po testach wypadnę na troche z diety bo już jestem umówiona w czwartek, piątek i sobotę z nocowaniem na poegzaminowe świętowanie

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

i jeszcze mój jadłospis:
owsianka (6 łyżek płatków, szklanka mleka sojowego, pół łyżki kakaa, łyżka dżemu)
kanapka z pasztetem z cieciorki
jabłko, jogurt z otrębami
makaron z puree brokułowym z porem i cebulą na parze i z papryką
serek wiejski z jajkiem na twardo

wyszło mi 1425,65 kcal

[ForbiddenFruit]

Secret - no ja właśnie na początku też tego nie ogarnęłam, musiałam przeczytać tekst 5 razy

U mnie właśnie ostatnio z dietą kiepsko - co ja mówię KOSZMARNIE Ale po testach już nie ma wymówek i biorę się w garść, tym bardziej ze postanowiłam maksymalnie zadbać o cerę i włosy, tak więc żadne śmieciowe żarcie nie wchodzi w grę. Teraz majówka, wyjeżdżam na tydzień więc akurat będzie czas na odpoczynek, będę mogła w końcu biegać bo ostatnio to wgl czasu na nic nie było

Dziewczyny do wakacji zostało 65 dni ! Tak więc spinamy tyłki i wyglądamy pięknie na plaży

[Rubella]

Napisane przez ForbiddenFruit

Secret - no ja właśnie na początku też tego nie ogarnęłam, musiałam przeczytać tekst 5 razy

U mnie właśnie ostatnio z dietą kiepsko - co ja mówię KOSZMARNIE Ale po testach już nie ma wymówek i biorę się w garść, tym bardziej ze postanowiłam maksymalnie zadbać o cerę i włosy, tak więc żadne śmieciowe żarcie nie wchodzi w grę. Teraz majówka, wyjeżdżam na tydzień więc akurat będzie czas na odpoczynek, będę mogła w końcu biegać bo ostatnio to wgl czasu na nic nie było

Dziewczyny do wakacji zostało 65 dni ! Tak więc spinamy tyłki i wyglądamy pięknie na plaży

tylko dwa miesiące, a dwa już za mną! jutro się ważę, chyba nie uda mi się ważyc 55kg do wakacji

będę musiała tyłek mocno spiąc i chyba założyc kłódkę na lodówkę, może jakiś system 5km na bieżni i lodówka się otwiera?

[Secret125]

Napisane przez ForbiddenFruit

Secret - no ja właśnie na początku też tego nie ogarnęłam, musiałam przeczytać tekst 5 razy

Może to mój błąd, że przeczytałam tylko raz i szłam dalej, bo bałam się, że nie zdążę.

No plaża, mam taką z widokiem na góry
Ale chętnie bym się wybrała nad morze, bardzo lubię tam przebywać. Z projektu ze szkoły byłam w Gdańsku, nie długo bo 3 dni, ale było świetnie i to będzie miejsce do, którego będę chciała wracać, no i na wakacjach, ale już w Sopocie z przyjaciółką. Powiem, że miałyśmy niezłą przygodę( 3 h błąkania się), aby dostać się do Ujeściska do jej wuja. Ale tak to jest jak każda osoba mówiła co innego.

[ForbiddenFruit]

No właśnie dla mnie bardzo dużo tego czasu było Każde zadanie robiłam na luzie powoli i dokładnie. Każde polecenie z 3 razy przeczytałam, żeby nie tracić bez sensu punktów, potem jeszcze z trzy razy wszystko sprawdziłam, a i tak została mi kupa czasu

Ja mieszkam w Gdańsku, a na plaży tak żeby się opalać czy kąpać to może jestem 2-3 razy w roku

[izis888]

Napisane przez Melia123

Heeej Wydaje mi się, że przytyłam
Dziś u mnie tak:
I- owsianka z kakao i dżemem
banan
II- serek homo waniliowy
jabłko
III- zupa z samych warzyw i brązowego ryżu, bez tłuszczu, podbielania itp, w sumie dwie miseczki warzyw i pół bułki
IV- plaster sera białego, jabłko, łyżka jogurtu naturalnego
godzina 35 minut hula hop
V- wieśniak i kromka chleba (niestety białego, nie mam innego w domu)
W sumie 1415kcal, więc ok jest chyba... Powinnam mniej jeść, więcej ćwiczyć czy jak? Bezsensu... Mam nadzieję, że mi się tylko wydaje.

Gratuluję Wam ;*

Nie wiem ile masz lat i wzrostu, ale wydaje mi się, że tyle kalorii to być może troszkę za dużo...
Mój mąż który ma 186cm wzrostu, był u dietetyka, bo chce się odchudzić i dostał rozpiskę co ma jesc i w jakich godzinach. Generalnie m 4 posiłki- o 7.00, 11.00, 15.00 i 19.00. Każdy posiłek ma gdzieś mniej więcej 400kcal czyli wychodzi 1600kcal, do tego musi ćwiczyć. A jeszcze to nie jest jakaś szybka dieta, bo miesiecznie ma schudnąć z tego co pamiętam 3- 5kg,
Więc wydaje mi się (że jeśli jesteś kobietą, a jeśli dosć niską to już zwłaszcza) to troszkę mniej powinno być tych kalorii , ale ja się nie znam tylko mówię jak ma mój mąż więc może źle mówię

[dominikahh]

Napisane przez ewul

A tak à propos szkoły, to za 64 dni wakacjeeee!!! Dziewczyny, sprężamy się, mamy być w końcu największymi laskami na plaży!

no, nie licząc matury to ja mam wakacje jutro


a jak dodajecie dżem do owsianki?

[Secret125]

Są osoby, które dodają siemię lniane do jedzonka?
Kupiłam dzisiaj z myślą o włosach, mam zamiar wypróbować maseczkę i zrobić żel, ale ma też niezły zasób witamin, wiec myślałam aby dodawać np. jogurtu, owsianki. Może być ? tylko czy trzeba je wcześniej czym zalać, czy od razu dać do jogurtu, bo takie może nie zostać wchłonięte przez nasz organizm?

[ForbiddenFruit]

Trzeba najpierw zmielić, bo nie zostanie wchłonięte I co ważne nie możesz zmielić wszystkiego od razu bo wartości odżywcze się ulotnią, tak więc najlepiej przed posiłkiem zmielić sobie 2 łyżeczki taki siemienia (ja np robię to w młynku do kawy) i wsypać np do owsianki czy jogurtu. Można też chyba zagotować, ale tutaj nie jestem ekspertem bo tego nigdy nie robiłam.

[Melia123]

Napisane przez izis888

Nie wiem ile masz lat i wzrostu, ale wydaje mi się, że tyle kalorii to być może troszkę za dużo...
Mój mąż który ma 186cm wzrostu, był u dietetyka, bo chce się odchudzić i dostał rozpiskę co ma jesc i w jakich godzinach. Generalnie m 4 posiłki- o 7.00, 11.00, 15.00 i 19.00. Każdy posiłek ma gdzieś mniej więcej 400kcal czyli wychodzi 1600kcal, do tego musi ćwiczyć. A jeszcze to nie jest jakaś szybka dieta, bo miesiecznie ma schudnąć z tego co pamiętam 3- 5kg,
Więc wydaje mi się (że jeśli jesteś kobietą, a jeśli dosć niską to już zwłaszcza) to troszkę mniej powinno być tych kalorii , ale ja się nie znam tylko mówię jak ma mój mąż więc może źle mówię

O rany! Serio? To w takim razie myślisz, że powinnam obciąć kcal do max 1300? Mało trochę, w sumie zależy jeszcze co się je Kiedyś starałam się jeść 1000, ale to nie było dla mnie trochę za mało jednak

[201612080925]

Napisane przez Melia123

O rany! Serio? To w takim razie myślisz, że powinnam obciąć kcal do max 1300? Mało trochę, w sumie zależy jeszcze co się je Kiedyś starałam się jeść 1000, ale to nie było dla mnie trochę za mało jednak

Nie jestem izis888, ale odpowiem na twoje pytania, bo ona gada głupoty. Wiadomo chyba że każdy ma inne zapotrzebowanie kaloryczne, nie ma co się porównywać. Nic nie zmieniaj - jest ok

[ForbiddenFruit]

Melia - Z tego co pamiętam, pisałaś że masz problemy, że kg nie spadają. Jeśli tak jest to nie dzieje się to bez przyczyny. Moim zdaniem powinnaś spróbować obciąć np o 100, 200 kcal. Jeśli okaże się, że jest to za mało i będziesz głodna, po prostu wrócisz do tych 1400-1500. Spróbować nie zaszkodzi

[Secret125]

Tak właśnie myślałam, tylko szkoda, że nie mam młynka do kawy
A gdybym tak dała do gotującego się mleka na owsiankę ? Któraś z was tam robi

Tak jak mówiłam z dietką się poprawiłam i ćwiczyłam ! razem wyszło 1 h, wiec całkiem nieźle

[Melia123]

Ewull, też mi się wydaje, że jest ok Najwyżej postaram się po prostu tylko do 1500 jeść, zobaczymy czy będą wtedy efekty, ale myślę, że 100kcal większej różnicy i tak nie robię, chociaż w sumie
18:50-20:45 hula hop

[Secret125]

Jutro z ćwiczeniami nic nie wyjdzie, bo wszystkie III klasy jadą do Oświęcimia, poznawać historię Polski. Tak, wiec jutro z obiadem będzie krucho, bo pewnie będę tylko o samych kanapkach. Jak się niedawno dowiedziałam, to 3,5 h będziemy chodzić i zwierzać, wiec zawsze coś.

[Rubella]

Napisane przez Secret125

Są osoby, które dodają siemię lniane do jedzonka?
Kupiłam dzisiaj z myślą o włosach, mam zamiar wypróbować maseczkę i zrobić żel, ale ma też niezły zasób witamin, wiec myślałam aby dodawać np. jogurtu, owsianki. Może być ? tylko czy trzeba je wcześniej czym zalać, czy od razu dać do jogurtu, bo takie może nie zostać wchłonięte przez nasz organizm?

ja czasem gotuję łyżeczkę siemienia niezmielonego w połowie szklanki wody i moja mama to je bo ma kłopoty z jelitami, ale ja też chyba muszę zacząc

więc w czwartek przed angielskim tak mnie stres zjadł, że musiałam go zajeśc (rurka z kremem i chałwa ), bo bym nie była w stanie testu napisac, po teście mieliśmy godzinę czasu i jechaliśmy do Wrocławia do opery, a mieszkam daleko od szkoły i nie zdążyłąbym, więc zjadłam pierogi w barze

a potem cały czas brzuch mnie bolał, przgryzałam ciasteczka
ogólnie dzień dietowo straszny, wróciłam przed 3 do domu i do szkoły nie poszłam

dzisiaj rano na śniadanie zjadłam kaszkę manną, na pełnym mleku i jeszcze z cukrem, bo nie było żadnego innego, a sojowe się zepsuło - jutro będę miała wysypkę na twarzy i jeszcze potem wypiłam pół dużego kefiru

na 14 jestem umówiona wiec tez nie bedzie dobrze z dieta, oj tam potem biore sie za siebie ostro

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

i jeszcze po 7 tygodniach przerwy dostałam okres

[coughsyrup]

Hej. Chciałabym się do Was dołączyć. Dopiero zaczynam i chcę naprawdę skończyć. Mam trochę krzywą drogę z przeszłości, a teraz chcę naprostować.
Czytałam pierwszą stronę i będę próbować udoskonalać swój jadłospis.
Mam zamiar zlikwidować najpierw słodycze. Białe pieczywo mam za sobą, zaczęłam od dawna jeść brązowy ryż. Bardzo smaczny.

Mam więcej do stracenia niż się spodziewałam, więc najpierw małe kroczki.
Liczę na pełne wsparcie.

[Melia123]

Napisane przez coughsyrup

Hej. Chciałabym się do Was dołączyć. Dopiero zaczynam i chcę naprawdę skończyć. Mam trochę krzywą drogę z przeszłości, a teraz chcę naprostować.
Czytałam pierwszą stronę i będę próbować udoskonalać swój jadłospis.
Mam zamiar zlikwidować najpierw słodycze. Białe pieczywo mam za sobą, zaczęłam od dawna jeść brązowy ryż. Bardzo smaczny.

Mam więcej do stracenia niż się spodziewałam, więc najpierw małe kroczki.
Liczę na pełne wsparcie.

Heeej Wsparcie od nas masz i razem nam się uda, chociaż u mnie dziś tragedia , ale trudno, jutro będzie dobrze.

[Rubella]

u mnie z dietą dziś średnio, od jutra OSTRRRRRO biorę sie za siebie
a dzis (no w zasadzie wczoraj) przyszło moje hula hop i już "hulałam" troszkę

[GreyLovex3]

hej dziewczyny, wróciłam po paru dniach przerwy!
przyznam wam się szczerze, że odpuściłam sobie ostatnio ćwiczenia i jadłam trochę więcej na początku, ale było to wymuszone tym, że miałam baardzo dużo roboty związanej ze szkołą (przez te parę dni zaliczyłam 4 sprawdziany i wysłałam pracę na olimpiadę. o tym jak bardzo byłam zabiegana świadczy fakt, że od 21.00 w czwartek do 6.00 w piątek siedziałam przed kompem i pracowałam.). Dzień wczorajszy - ok. 14.00 byłam w domu, później nadrabiałam moje seriale. O godzinie 23.00 padłam na twarz a dzisiaj wstałam wpół do dwunastej.
Ale wiecie co - dzisiaj stanęłam na wadze i... wskazówka pokazała 53,5-53 kg! Chyba z brzucha mi trochę uszło, jak przeprowadzę dokładne oględziny to wam powiem.
tak więc zmotywowana wagą, powracam dziś do ćwiczeń z nowym zapałem! I niech będzie to też motywacja dla was, kochane! motywujmy się nawzajem.

Jak więc widzicie, wysiłek intelektualny to także masa spalonych kcal!


edit: [przeczytałam
Melia, wg mnie izis888 głupoty pisze. Nie ma co porównywać diety dorosłego mężczyzny z dietą nastolatki. Poza tym nie wydają mi się realne szacunki 3-5 kg w miesiąc przy 1600 kcal dziennie (dzienne zapotrzebowanie mężczyzny w wieku 18-34 lat to minimum 2510 kcal, maksimum 3350 kcal, w zależności od aktywności tj. czy jest mało, czy bardzo aktywny).
W dodatku, jeśli ma nadwagę, to dzienne zapotrzebowanie ma jeszcze większe.

Dzienne zapotrzebowanie energetyczne dla kobiety o małej aktywności fizycznej w wieku 16-35 lat to 2000 kcal (oczywiście należy tu nanieść poprawkę, + x kcal wraz ze wzrostem aktywności, - kcal przy niskim wzroście itd.)

Być może większość z was uzna to za głupotę, ale moim zdaniem większość z was przesadza z odchudzaniem. Niedługo wrzucę swoje zdjęcia to dopiero zobaczycie, co to znaczy masywne uda.