Styczniowo-lutowe mamusie 2013 :)

[hope01]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34188139]Nie trzeba. Ja mam tak (w kolejności robienia):
- lic z wczesnoszkolnej z logopedią
- podypl. oligofrenopedagogika
- podypl. informatyka
- mgr z edukacji zdrowotnej z rehabilitacją

Po lic mogłam wybierać akurat na mojej uczelni jeszcze między opiek-wycho, ped. pracy, reso.



No i tu cię zmartwię tak czy siak musisz mgr zrobić, bo planowo i tak tylko z mgr mogą uczyć. Kwestia kilku lat najwyżej.[/QUOTE]

I wiadomo, że cociaż możemy, to raczej żaden dyrektor bez mgr nie przyjmie...myślałam właśnie o jakiejś rehabilitacji

[czarna1001]

Napisane przez djerba

Hej kobitki,

wróciłam od ginka..i jedynie co zobaczyłam to pęcherzyk, a w środku zarodek o wielkości 12,1 mm i tyle..następna wizyta dopiero 14go czerwca..nie wiem jak wytrzymam..mogłam iść dopiero za 2 tyg bo spodziewałam się co zobaczę..

nie martw się wszystko jest na swoim miejscu i 14 zobaczysz już swoja dzidzie

[e_vel]

a ja mam lic z pedagogiki opiekuńczo-wychowawczej i nie myślę narazie o mgr... może kiedyś, ale jakoś mnie nie ciągnie, bo albo masz farta/znajomości i Cię przyjmą i pozwolą kończyć mgr, albo masz mgr i podyplomowe a i tak pracy nie masz...

Mykam lulać, do jutra Mamusie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Hope, na stricte rehabilitację na AM albo na AWF nie masz szans raczej, bo reh. ogólnie nie jest kierunkiem pedagogicznym. Ale tak jak zrobiłam to po mojej mgr znalazłam podyplomową neurorehabilitację. A, że w pracy mam dzieciaki po urazach neurologicznych właśnie, to by mi pasowało i wówczas mogę ich rehabilitować.

[Delicjanka]

kurde , tak zgłodniałam że musiałam zjeść tosta, teraz mam wyrzuty sumienia że tak późno :/

[hope01]

to nic ;;p ja jem OBIAD;P

[Delicjanka]

znowu kotlety? hahaha
nie no ja to zawsze ostatni posiłek o 18 i tak hmm dziwnie że o tej porze

[hope01]

o kotlecie mój!!!!!!!!!!

[Delicjanka]

Ja chyba wyciągnę mojego TŻ w sobotę na placki po węgiersku aaach

[djerba]

ja jem fryty

[hope01]

Napisane przez djerba

ja jem fryty

Ale grzeszymy !!!

[cytrynowo_piaskowa]

Napisane przez hope01

grzeszę... -maleńka kawka świeżo mielona

Ja tez piję, maleńką ale miałam straszną chęć!

Napisane przez Swarovska

no ja miałam telepawkę głównie z powodu tego, że gin powiedział, że ciąża być może jest blizniacza bo pęcherzyk podzielony jest na pół ale nie wiadomo jak to się dalej rozwinie, już bedę wiecej wiedziała za tydzień

Ja miałam ten stres że będą bliźniaki, ale tylko na podstawie domysłów, ale u ciebie jest realna szansa!

Napisane przez djerba

Hej kobitki,

wróciłam od ginka..i jedynie co zobaczyłam to pęcherzyk, a w środku zarodek o wielkości 12,1 mm i tyle..następna wizyta dopiero 14go czerwca..nie wiem jak wytrzymam..mogłam iść dopiero za 2 tyg bo spodziewałam się co zobaczę..

Kochanie, nie stresuj się widzisz że pęcherzyk rośnie, jest odpowiedniej wielkości- to najważniejsze Ja też teraz czekam tydzień na serduszko

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 06:47 ----------

http://www.lamillou.com/shop/kocyki-sredniaka

Cudoowne !

[Basia_Bogusia]

Napisane przez hope01

współczuję Ci tego ząbka, naprawdę.... <przytul>

a tak w ogóle, o cieszę się dziewczyny, że powstało to nasze powiększające się grono i mam nadzieję, że po rozwiązaniach się utrzyma
i dziękuję, że jesteście (tak po prostu), mam chyba dziś jakiś gorszy dzień. Wizażowy kryzys i upadek wizażowej wiary w ludzi też się zdarzył, ale co tam nie we wszystkich gronach mnie chcą
cieszę się, że jesteście

Gorszy dzień każdy może mieć. A już my kobitki w ciąży możemy mieć różne nastroje, hormony działają. Ja staram się udzielać w miarę możliwości na forum, ale też się cieszę, że jest nas sporo i lubię poczytać nowe wieści

[marsi11]

no to zaczęło się rzyganko

myślałam,że zatrzymam się tylko na mdłościach

buuuu nie mam mocy tak się męcze

[e_vel]

Napisane przez marsi11

no to zaczęło się rzyganko

myślałam,że zatrzymam się tylko na mdłościach

buuuu nie mam mocy tak się męcze

no to witaj w klubie Bidulko, mnie też od rana szarpie...

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Hope, Madzia w nocy zaczęła rodzić - ale jeszcze nie urodziła, bo nie dała znać...

[Basia_Bogusia]

Napisane przez Delicjanka

Wiecie co pare dni przed zrobieniem testu, mój TŻ widział codziennie bociany hahaha to chyba był znak a ja w trakcie owulki też widziałam akurat lecącego bociana jak jechaliśmy z moim ukochanym i jeszcze mu mówiłam że leci z dzidzią, tak mi się teraz przypomniało to hahah o rany

Coś sporo tych bocianów musi latać nad Polską Niech się lepiej teraz relaksują, bo w styczniu będą miały sporo roboty, muszą odłożyć wylot do ciepłych krajów z zimy na inną porę, bo będą ciągle w locie

[laurka23]

Cześć dziewczyny! U mnie masakra, mąż jakąś jelitówkę ma, całą noc wymiotował i biegunkę ma. Gorączkę 39 st. Ja chyba też się zaraziłam, co prawda przechodzę to o niebo łagodniej, nie wymiotuję na szczęście, ale wczoraj miałam 38st. Jeszcze dziś po aptekach biegałam a ledwie na nogach mogę ustać. Teraz piję melisę i jem biszkopta. tylko na to mam ochotę.

Bliźniaki Fajnie, ale chyba bym z fotela spadła jak bym usłyszała
Djerba nie stresuj się, widocznie za wcześnie na serduszko.

[baska201]

Czesc Wam

Nie produkujcie tyle.. Matko jakie zaległości mam..
Teraz jestem u rodziców, bo moja chrześnica jutro ma roczek i przyjechałam pomóc.. Ciekawe jak dam rade jeszcze nikt nic nie wie..

U mnie non stop mdłości.. A i wczoraj juz po 20 spałam.. Ciekawe co sobie rodzice pomyśleli hehe

Wybaczcie mi, ze tak z doskoku - w tyg postaram się być na bieżąco..

[cytrynowo_piaskowa]

Dziewczyny ale ja wam wspólczuję, mam nadzieję że mnie to nie dopadnie, narazie jem wszystko z wieelkim apetytem !

[e_vel]

Napisane przez cytrynowo_piaskowa

Dziewczyny ale ja wam wspólczuję, mam nadzieję że mnie to nie dopadnie, narazie jem wszystko z wieelkim apetytem !

[Delicjanka]

Ja się niedawno obudziłam achh na razie mnie nie mdli ani nic, ale jeszcze nie wypiłam herbaty... a to dla mnie rytuał poranny Achh dziś wolny dzionek od uczelni aż miło tylko posprzątam i o 15 ginekolog!! no i powrót TŻ z pracy wreszcie)

[e_vel]

Napisane przez Delicjanka

Ja się niedawno obudziłam achh na razie mnie nie mdli ani nic, ale jeszcze nie wypiłam herbaty... a to dla mnie rytuał poranny Achh dziś wolny dzionek od uczelni aż miło tylko posprzątam i o 15 ginekolog!! no i powrót TŻ z pracy wreszcie)

daj znać co i jak po wizycie

[Basia_Bogusia]

Napisane przez cytrynowo_piaskowa

Dziewczyny ale ja wam wspólczuję, mam nadzieję że mnie to nie dopadnie, narazie jem wszystko z wieelkim apetytem !

To tak jak ja, co tym bardziej mnie dziwi po przy chorobie/przeziębieniu nigdy nie byłam głodna, a teraz nawet choroba mi nie przeszkadza, dzidziuś się domaga, hehe

[Swarovska]

dzisiaj zauważyłam pierwszą zachciankę mogłabym zjeść kapustę kiszoną, a to już dobry znak

[cytrynowo_piaskowa]

Napisane przez Swarovska

dzisiaj zauważyłam pierwszą zachciankę mogłabym zjeść kapustę kiszoną, a to już dobry znak

Ja, jak jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciązy, przynioslam do domu pomidory. Zawsze zjadałam na kanapce plasterek lub dwa, nigdy nie zjadałam całego tak jak np. jabłko.
A wtedy poczułam taka chęć na pomidora, że zjadłam ćwiartkę, później następną a w końcu całego

Ale dopiero teraz przyszło mi na myśl, ze byłam już w ciąży i to był pierwszy znak.

Teraz codziennie mam na coś chęć, wczoraj na botwinkę a dziś na truskawki.

[Delicjanka]

Jejuuuu teraz i mi się zachciało truskawek mniam mniam

[Swarovska]

Napisane przez cytrynowo_piaskowa

Ja, jak jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciązy, przynioslam do domu pomidory. Zawsze zjadałam na kanapce plasterek lub dwa, nigdy nie zjadałam całego tak jak np. jabłko.
A wtedy poczułam taka chęć na pomidora, że zjadłam ćwiartkę, później następną a w końcu całego

Ale dopiero teraz przyszło mi na myśl, ze byłam już w ciąży i to był pierwszy znak.

Teraz codziennie mam na coś chęć, wczoraj na botwinkę a dziś na truskawki.

chciałabym mieć codziennie takie zachcianki, to przynajmniej jadłabym cos ze smakiem co może nie wywołałoby mdłości

[kooocur]

Napisane przez Swarovska

dzisiaj zauważyłam pierwszą zachciankę mogłabym zjeść kapustę kiszoną, a to już dobry znak

Napisane przez Swarovska

chciałabym mieć codziennie takie zachcianki, to przynajmniej jadłabym cos ze smakiem co może nie wywołałoby mdłości

Swarowksa ja np. jem wedliny których wczesniej nie lubiłam. np. takie z zatopionymi warzywami

Wczoraj pochlonełam pomidora z jogurtem i cebulka....mam straszna chcice na cebule...i na ostre....

[Swarovska]

Napisane przez kooocur

Swarowksa ja np. jem wedliny których wczesniej nie lubiłam. np. takie z zatopionymi warzywami

Wczoraj pochlonełam pomidora z jogurtem i cebulka....mam straszna chcice na cebule...i na ostre....

oo to ja mam odwrotnie, nie mogę już ostrego, wszystko muszę doprawiać delikatnie no cebula, czosnek, też odpada zbyt intensywne smaki

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

koocurku ładna sentencja pod twoim suwaczkiem

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A ja nie wymiotuję, ale o czym pomyślę do jedzenia, to mi się zbiera