Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 23

[martikaj]

Widziałam dzisiaj, przychodzi mi powiadomienie jak coś nowego się pojawia na blogu

[karolinusienka]

Napisane przez martikaj

Widziałam dzisiaj, przychodzi mi powiadomienie jak coś nowego się pojawia na blogu

aaaa ja dopiero teraz weszłam i zobaczyłam nowości

[Milennka03]

II

Napisane przez Emilia 25

A jakie to miasto? Opole, jak czytam dalej?

Tak Emilio- Opole Może okaże się że to nie będzie taki zły wybór...
A co tam u Ciebie i Rodzynka? kiedy hm.. ślub? Podczytywałam czasem wątek SB ale pisujesz chyba ostatnio na nim, dietujecie coś jeszcze czy już się tak wylaszczyliście oboje że przecineczki z Was?

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Napisane przez martikaj

Milennka, jednak trzymanie kciuków pomogło, cieszę się bardzo

pomogło ,dzięki

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez zalotnica83

Hej dziewczynki, dawno się nie odzywałam, ale czasem podczytuje
Tylko nie pomyślcie że zwariowałam, ale brakuje mi dukania...skończyłam 2 faze z wagą 66kg, 3 faze z wagą 65kg i tak utrzymuje...niby czuje się juz super z tą wagą, ale czasem myśle żeby zejsć do testowych 62kg...jak myślicie...jak to zrobic???..przejsc na 2tyg na faze 2 a potem miesiąc fazy 3 i znów 4 czy spróbowac powoli schudnąć na fazie 3 te 3kg..??? Poradzicie?

Milennko ile brakuje Ci do testowej/wymarzonej wagi...chyba już niewiele???

zalotnicano mało tu Ciebie ostatnio mało
Ja Ci nie poradzę nic w kwestii jak zejść do testowej wagi bo u mnie faza zastoju aktualnie , ale trzymam kciuki o osiągnięcie takiej wagi i jakiej marzysz , każdej z nas się to należy ,żebyśmy sie dobrze czuły we własnym ciele.
Mi brakuje jeszcze 4 kg, choć nie wiem czy nie więcej bo jutro ważenie a po moim organiźmie można spodziewać się wszystkiego włącznie ze zwyżką.Niemniej dążę do 50 kg czyli jeszcze 6 kg. I dopnę tego celu jak nie tak to inaczej

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Napisane przez _Trufla_

Gratuluję, mieszkania to już jest coś na początek i ulga, że nie wylądujesz w przytułku

a co do mojej ewentualnej popoludniowej drzemki, to ja ide o zakład, że wbiłabyś sie na "trzeciego" śpiochu jeden z tego co kojarze to "leżakujesz" reguralnie po obiedzie

dzięki, no pewnie bym coś znalazła ,ale bardzo nie chciałam zostawiać wszystkiego na ostatnią chwile ,bo wiadomo że niedługo będzie szturm studentów na wynajem więc zależało mi na znalezieniu czegoś w miarę sensownego za przystępną cenę. Przynajmniej mogę spać spokojnie już.Trufelko- i tu jestem zmuszona przyznać Ci racje- owszem leżakuję często po południu, po prostu lubię a jako mam do tego warunki i czasem czas to uprawiam popołudniowe leżakowanie Właśnie szykuję się za niedługo na krótkie przycięcie komara tak na godzinkę

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Napisane przez karolinusienka

Zapraszam na bloga www.dukan.blox.pl pojawiły się już nowe przepisy

regularnie z niego korzystam, dość ciekawe przepisy



a u mnie dziś spokojnie ,wczoraj pierwszy raz od niepamiętnych czasów tak odpadłam w nocy ,że usnęłam z włączonym lapem ,zaświeconą lampką i w ubraniu... Nie nastawiłam nawet budzika w tel, cud że rano wstałam normalnie ,chyba dało o sobie znać zmęczenie i stres który zszedł częściowo.
Dziś 2 z 5 dni P... Czuję się wyśmienicie na samych proteinkach... Ja dziś wątróbkę pochłonęłam na obiad , była wspaniała.
Zrobiłam też galaretkę bo zamówiłam wiśniową, właśnie tężeje, będzie na wieczór
Aha, i pochwalę się nowym nabytkiem- lubię duże rozmiary
będzie spokój na dłuższy czas

[natusia167]

Dzieeeen dobry Slodziaki w dniu dzisisjszym.
Dzien u mnie zaczal sie z urwaniem glowy. Prawie zaspalam do pracy. :-P
w pracy urwanie glowy, ale wszystko ogarniete.

Zalotniczko ah co Ty. Teraz licze ze uda mi sie dojsc do mojej upragnionej wagi. Przybylo mi z mojej glupoty ale juz to naprawiam.

[_Trufla_]

Milenka, ja dziś też śpiochem się okazałam.....od nie wiam jakiego czasu wstałam dopiero o 8,30 i z tego względu nie poszłam na spacer. Rozczarowała mnie moja własna postawa. Od dłuższego czasu wstawałam najpóźniej o 5,30 a tu taka niespodzianka. No nic.
Jutro postaram się wstac wcześniej, bo muszę coś upichtac do jedzenia. Zjadlam dziś resztke flaczków z podrobów, zostały mi dwa ugotowane dziś rano udka. Mięso z nich zaplanowałam dodac do bułek z mięsem, które zamierzam zrobic po raz pierwszy. Zobaczymy co to będzie.
Chodzą za mną też pyzy twarogowe z mięchem...jak tylko dokupię skrobię to przystapię do dzieła.
A i mam jeszcze apetyt na ptasianke, trufle....no i jakoś może dociągnę do konca dni P
oj czuję, że zaczynam się powoli odnajdywac w dukanowym gotowaniu.

[zalotnica83]

Napisane przez _Trufla_

Aloha świżynki i lachony



o dziękuję Lyro ze odpowiedź. Tak sobie własnie myślałam, że nie odpowiadasz z braku czasu. lato, słońce, przetwory wiadomo, że czas poświęca się temu co ważniejsze a doba ma tylko 24 godziny.
POza tym, tak właśnie przypuszczałam, że pasteryzacja musi długo trwac jeśli chce się miec pewnośc, że sie nie nikt nie zatruje.
Będę cierpliwa i poczekam, aż się zmobilizujesz Lub sama cos pokminię. Podpytam mame, ona sama raz na jakiś czas robiła kiełbasę w słoiku, która mogła stac spokojnie dłuższy czas. Mi właśnie zależy na takich długostojących wekach raz jeszcze dzięki za reakcję




Gratuluję, mieszkania to już jest coś na początek i ulga, że nie wylądujesz w przytułku

a co do mojej ewentualnej popoludniowej drzemki, to ja ide o zakład, że wbiłabyś sie na "trzeciego" śpiochu jeden z tego co kojarze to "leżakujesz" reguralnie po obiedzie




hmm, a czy dasz radę wrócic do białkowych dni? bo jak tak, to ja bym poszła na calośc robiąc norlmalną, przepsową II fazę. natomiast, jeśli jest Ci trudno się zmobilizowac do takich drastycznych środków, to zostałabym na III fazie a dołączyła cwiczenia. Na III podobno też się chudnie. nasza Fasolka, zrzuciła już 1 kg na III własnie



już szukam info dla Ciebie

prosze: autor postu wiolqn


i jeszcze jeden: autor takze wiolinq

no to tyle.

Miłego

Dzięki Trufelko za opinie, dla mnie ta dieta o dziwo nie jest jakaś straszna...uwielbiam ryby, drób no i mam już cały zeszyt pysznych dukanowych przepisów...także od jutra wbijam na faze 2...tylko nie wiem jak ze śniadankiem, bo mam mało produktów w domku dukanowych...przeszłam już 2 miesiące fazy 2 i ponad miesiące 2 fazy 3, takze już od jakiegoś czasu jestem tylko na "ostatecznej stabilizacji"...jestem przykładem na to że WARTO chudnąć z Dukanem, bo nawet nie wiem kiedy zrzuciłam 7kg...jeszcze tylko 3kg i będę baaardzo szczęśliwa. No i teraz będę do Was częściej zaglądać

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez Milennka03

II


Tak Emilio- Opole Może okaże się że to nie będzie taki zły wybór...
A co tam u Ciebie i Rodzynka? kiedy hm.. ślub? Podczytywałam czasem wątek SB ale pisujesz chyba ostatnio na nim, dietujecie coś jeszcze czy już się tak wylaszczyliście oboje że przecineczki z Was?

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------


pomogło ,dzięki

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------


zalotnicano mało tu Ciebie ostatnio mało
Ja Ci nie poradzę nic w kwestii jak zejść do testowej wagi bo u mnie faza zastoju aktualnie , ale trzymam kciuki o osiągnięcie takiej wagi i jakiej marzysz , każdej z nas się to należy ,żebyśmy sie dobrze czuły we własnym ciele.
Mi brakuje jeszcze 4 kg, choć nie wiem czy nie więcej bo jutro ważenie a po moim organiźmie można spodziewać się wszystkiego włącznie ze zwyżką.Niemniej dążę do 50 kg czyli jeszcze 6 kg. I dopnę tego celu jak nie tak to inaczej

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------


dzięki, no pewnie bym coś znalazła ,ale bardzo nie chciałam zostawiać wszystkiego na ostatnią chwile ,bo wiadomo że niedługo będzie szturm studentów na wynajem więc zależało mi na znalezieniu czegoś w miarę sensownego za przystępną cenę. Przynajmniej mogę spać spokojnie już.Trufelko- i tu jestem zmuszona przyznać Ci racje- owszem leżakuję często po południu, po prostu lubię a jako mam do tego warunki i czasem czas to uprawiam popołudniowe leżakowanie Właśnie szykuję się za niedługo na krótkie przycięcie komara tak na godzinkę

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------


regularnie z niego korzystam, dość ciekawe przepisy



a u mnie dziś spokojnie ,wczoraj pierwszy raz od niepamiętnych czasów tak odpadłam w nocy ,że usnęłam z włączonym lapem ,zaświeconą lampką i w ubraniu... Nie nastawiłam nawet budzika w tel, cud że rano wstałam normalnie ,chyba dało o sobie znać zmęczenie i stres który zszedł częściowo.
Dziś 2 z 5 dni P... Czuję się wyśmienicie na samych proteinkach... Ja dziś wątróbkę pochłonęłam na obiad , była wspaniała.
Zrobiłam też galaretkę bo zamówiłam wiśniową, właśnie tężeje, będzie na wieczór
Aha, i pochwalę się nowym nabytkiem- lubię duże rozmiary
będzie spokój na dłuższy czas

Długo masz już taki zastój???
Dopniesz swojego, tego jestem pewna i trzymam kciuki, żeby zaczęło Ci być z górki

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Napisane przez natusia167

Dzieeeen dobry Slodziaki w dniu dzisisjszym.
Dzien u mnie zaczal sie z urwaniem glowy. Prawie zaspalam do pracy. :-P
w pracy urwanie glowy, ale wszystko ogarniete.

Zalotniczko ah co Ty. Teraz licze ze uda mi sie dojsc do mojej upragnionej wagi. Przybylo mi z mojej glupoty ale juz to naprawiam.

Podniosłaś się to najważniejsze Natusiu dasz radę, na pewno ujrzysz magiczne 60kg, ja liczę na 62kg
Chwytam byka za rogi i lecę do Lidla, bo jeszcze 40minut mi zostało

[Emilia 25]

Napisane przez Milennka03

II
Tak Emilio- Opole Może okaże się że to nie będzie taki zły wybór...
A co tam u Ciebie i Rodzynka? kiedy hm.. ślub? Podczytywałam czasem wątek SB ale pisujesz chyba ostatnio na nim, dietujecie coś jeszcze czy już się tak wylaszczyliście oboje że przecineczki z Was?

No to nieźle z tą przeprowadzką.
Ślub 1 czerwca 2013, ale musimy zabrać się w końcu za organizację. Sala wstępnie jest.
Taaa, wylaszczyliśmy, ostatnio dieta poszła w odstawkę niestety. Nie będę się tłumaczy mega stresami w pracy, bo to nie ma sensu. Ja bym chętnie na Dukana wróciła, choć nie wiem czy byśmy dali radę. SB jakoś nie działa na mnie tak spektakularnie jak Dukan.

[fasolinno]

piłam karmi z coli i kawy no niesamowicie zblizony smak bedę często robic

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Napisane przez _Trufla_

już szukam info dla Ciebie

prosze: autor postu wiolqn


i jeszcze jeden: autor takze wiolinq

no to tyle.

Miłego

kochana moja dziekuję ża zadałaś sobie trud no to kupiłam kotlety sojowe paczki 3 szt i bede robic, w zyciu tego jeszcze nie jadłam, smaczne jest ? jak to najlepiej przyrządzić ?

[zalotnica83]

Napisane przez fasolinno

piłam karmi z coli i kawy no niesamowicie zblizony smak bedę często robic

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------



kochana moja dziekuję ża zadałaś sobie trud no to kupiłam kotlety sojowe paczki 3 szt i bede robic, w zyciu tego jeszcze nie jadłam, smaczne jest ? jak to najlepiej przyrządzić ?

Napiszesz mi jak zrobić, bo musiałam coś pominąć...

[fasolinno]

o prosze http://sliweczka.blox.pl/html/131072...21.html?652583

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

ja żałuję że tak późno to zobaczyłam , sama bym na to nie wpadała a to takie proste , i dwa mce lat się męczyłam w upałach a karmi mogłam pić

[zalotnica83]

Napisane przez fasolinno

o prosze http://sliweczka.blox.pl/html/131072...21.html?652583

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

ja żałuję że tak późno to zobaczyłam , sama bym na to nie wpadała a to takie proste , i dwa mce lat się męczyłam w upałach a karmi mogłam pić

Dzieki jak prosto, jutro wypróbuje
Zdążyłam do Lidla i troche jedzenia pokupowałam...jutro startuje z 2 fazą...
Już mi sie marzą ciasteczka, ale nie mam otrębów, a z tego co pamiętam płatki owsiane to nie to samo i nie można...także jutro zakupów część 2, to lubie najbardziej

[Milennka03]

Napisane przez Emilia 25

No to nieźle z tą przeprowadzką.
Ślub 1 czerwca 2013, ale musimy zabrać się w końcu za organizację. Sala wstępnie jest.
Taaa, wylaszczyliśmy, ostatnio dieta poszła w odstawkę niestety. Nie będę się tłumaczy mega stresami w pracy, bo to nie ma sensu. Ja bym chętnie na Dukana wróciła, choć nie wiem czy byśmy dali radę. SB jakoś nie działa na mnie tak spektakularnie jak Dukan.

ważne że sala jest, bo czasem z nią są zaj...ste problemy bo trzeba długo wcześniej rezerwować.Eh, źle mi się napisało ,bo napisalam że "na wątku SB piszecie ostatnio "a miało być że "nie piszecie ostatnio" , Ano na Dukanie chyba szybciej leci- może nie u mnie ale dziewczyny idą jak burza (Fasolinno etc)Może kiedyś zaglądniecie do nas znowu z dukaniem

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez fasolinno

o prosze http://sliweczka.blox.pl/html/131072...21.html?652583

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

ja żałuję że tak późno to zobaczyłam , sama bym na to nie wpadała a to takie proste , i dwa mce lat się męczyłam w upałach a karmi mogłam pić

ha, a mi pierwszy raz coś tak nie podeszło że prawie kiedyś po tym, jakieś 2 miesiące temu zrobiłam to "karmi"ale z przepisu z kociego i niestety nie moja bajka(prawdziwego Karmi też nie lubie) Ale jak Wam to smakuje to najważniejsze

[fasolinno]

Napisane przez zalotnica83

Dzieki jak prosto, jutro wypróbuje
Zdążyłam do Lidla i troche jedzenia pokupowałam...jutro startuje z 2 fazą...
Już mi sie marzą ciasteczka, ale nie mam otrębów, a z tego co pamiętam płatki owsiane to nie to samo i nie można...także jutro zakupów część 2, to lubie najbardziej

ciasteczka fajna rzecz..........: p: mi jednak szkoda na nie otrębów, ja bez tego chlebka z mikro to nie dałabym rady i na niego tręby przeznaczam

[martikaj]

Fasolinno, widze że pierwsza wypróbowałaś przepis na karmi, ja dziś miałam zaganiany dzień trochę bo zakupy zajęły mi dośc dużo czasu, a zapomniałam że tam idzie kawa więc wieczór to nie najlepsza pora na ten trunek, jutro z pewnością zrobię, tym bardziej że piszesz że dobre.

Milennka, ale z Ciebie laska, ile Ty kobieto masz wzrostu że dążysz do 50kg?

[zalotnica83]

Napisane przez fasolinno

ciasteczka fajna rzecz..........: p: mi jednak szkoda na nie otrębów, ja bez tego chlebka z mikro to nie dałabym rady i na niego tręby przeznaczam

Ja nie mam mikro, a jeszcze nie znalazłam przepisu na chlebek z piekarnika, który by mi smakował...jedynie chrupiące bułki

[fasolinno]

Napisane przez Milennka03

ważne że sala jest, bo czasem z nią są zaj...ste problemy bo trzeba długo wcześniej rezerwować.Eh, źle mi się napisało ,bo napisalam że "na wątku SB piszecie ostatnio "a miało być że "nie piszecie ostatnio" , Ano na Dukanie chyba szybciej leci- może nie u mnie ale dziewczyny idą jak burza (Fasolinno etc)Może kiedyś zaglądniecie do nas znowu z dukaniem

Mielnka wcale nie idę jak burza przez t ozachwalanie to sie jeszcze roztyję , miałam się jutro wazyć ale nie wiem czy to jest dobry pomysł bo dizs dzień uczty był i jeszcze przed chwilą nutelka i budyniem poprawiłam, moze tak po protoczwartku się zważe, zobaczymy jaki jutro nastrój bedzie , dzis nie dalam rady bo zaspałam i pognałam rowerem bo auto u mechanika spóźniona do pracy o ponad poł godz o ważeniu nawet nie pomyslałam

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Napisane przez martikaj

Fasolinno, widze że pierwsza wypróbowałaś przepis na karmi, ja dziś miałam zaganiany dzień trochę bo zakupy zajęły mi dośc dużo czasu, a zapomniałam że tam idzie kawa więc wieczór to nie najlepsza pora na ten trunek, jutro z pewnością zrobię, tym bardziej że piszesz że dobre.

Milennka, ale z Ciebie laska, ile Ty kobieto masz wzrostu że dążysz do 50kg?

zaczęłam od karmi popołudnie bo potrzebowałam kopa i było ok

[Milennka03]

Napisane przez zalotnica83

No i teraz będę do Was częściej zaglądać

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------


Długo masz już taki zastój???
Dopniesz swojego, tego jestem pewna i trzymam kciuki, żeby zaczęło Ci być z górki

i super
co do zastoju to dość długo Zwalam to na stres i blokadę jakąś bo dukam bezgrzesznie więc może jakaś tam bariera powstała i tyle... liczę że zmiana na 5/5 coś może zmieni.

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Napisane przez fasolinno

Mielnka wcale nie idę jak burza przez t ozachwalanie to sie jeszcze roztyję , miałam się jutro wazyć ale nie wiem czy to jest dobry pomysł bo dizs dzień uczty był i jeszcze przed chwilą nutelka i budyniem poprawiłam, moze tak po protoczwartku się zważe, zobaczymy jaki jutro nastrój bedzie , dzis nie dalam rady bo zaspałam i pognałam rowerem bo auto u mechanika spóźniona do pracy o ponad poł godz o ważeniu nawet nie pomyslałam

kochana-weź nie żartuj, idziesz jak burza, pięknie zeszłaś do wymarzonego celu tak że nie rób jaj A to że teraz ucztujesz to Ci się należy, ale sama pisałaś że i na III można spadać z kg więc lux

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Napisane przez martikaj

Milennka, ale z Ciebie laska, ile Ty kobieto masz wzrostu że dążysz do 50kg?

jaka laska, ja kurdupel jestem, ledwo 155cm wiec dlatego dąże do takiej wagi bo przy tak niskim wzroście każdy nadmiarowy kg robi ze mnie piłkę

[zalotnica83]

Napisane przez Milennka03

i super
co do zastoju to dość długo Zwalam to na stres i blokadę jakąś bo dukam bezgrzesznie więc może jakaś tam bariera powstała i tyle... liczę że zmiana na 5/5 coś może zmieni.

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------


kochana-weź nie żartuj, idziesz jak burza, pięknie zeszłaś do wymarzonego celu tak że nie rób jaj A to że teraz ucztujesz to Ci się należy, ale sama pisałaś że i na III można spadać z kg więc lux

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------


jaka laska, ja kurdupel jestem, ledwo 155cm wiec dlatego dąże do takiej wagi bo przy tak niskim wzroście każdy nadmiarowy kg robi ze mnie piłkę

Mi się zdarzało 2-3 dni, że waga stała....a tak to spadała...tylko ja bardzo mało warzyw jem, niestety nie lubię. Wcale mnie te dni PW nie zachwycają, a nawet czasem zapominałam i nie jadłam warzyw

[Milennka03]

Napisane przez martikaj

Fasolinno, widze że pierwsza wypróbowałaś przepis na karmi

nie pierwsza, nie pierwsza ja robiłam ze dwa miesiące temu ale się nie przyznałam że to pilam bo jak wtedy przyrządziłam to upilam łyk i mało pawia nie puściłam no to się nie chwaliłam że to zrobiłam bo nie było czym

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Napisane przez zalotnica83

Mi się zdarzało 2-3 dni, że waga stała....a tak to spadała...tylko ja bardzo mało warzyw jem, niestety nie lubię. Wcale mnie te dni PW nie zachwycają, a nawet czasem zapominałam i nie jadłam warzyw

no widzisz a u mnie zastój to w miesiącach praktycznie można liczyć

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

Napisane przez _Trufla_

Milenka, ja dziś też śpiochem się okazałam.....od nie wiam jakiego czasu wstałam dopiero o 8,30 i z tego względu nie poszłam na spacer. Rozczarowała mnie moja własna postawa. Od dłuższego czasu wstawałam najpóźniej o 5,30 a tu taka niespodzianka. No nic.

oj czuję, że zaczynam się powoli odnajdywac w dukanowym gotowaniu.

no coś było w powietrzu dziś że tak się źle wstawało i dzień senny, ja miałam się na godzinkę przespać ok 19-stej a skutek taki że pół godziny temu wstałam.. dosłownie zaliczyłam mega zgona a co lepsze dalej mi się spać chce

o i super- wpadasz w końcu w dukanowy tryb i o to chodzi

[zalotnica83]

Napisane przez Milennka03

nie pierwsza, nie pierwsza ja robiłam ze dwa miesiące temu ale się nie przyznałam że to pilam bo jak wtedy przyrządziłam to upilam łyk i mało pawia nie puściłam no to się nie chwaliłam że to zrobiłam bo nie było czym

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------


no widzisz a u mnie zastój to w miesiącach praktycznie można liczyć

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------


no coś było w powietrzu dziś że tak się źle wstawało i dzień senny, ja miałam się na godzinkę przespać ok 19-stej a skutek taki że pół godziny temu wstałam.. dosłownie zaliczyłam mega zgona a co lepsze dalej mi się spać chce

o i super- wpadasz w końcu w dukanowy tryb i o to chodzi

Ojej to jesteś naprawdę wytrwała, że się nie poddałaś...ja coś szybko sie zniechecam jak nie widze rezultatów. Możliwe że stres ma znaczenie, a waga w końcu ruszy...ja zrozumiałam na dukanie, że to my decydujemy jak wyglądamy i wiele potrafimy taką wytrwałością zrobić dla swojej figury...dlatego teraz juz wiem że nie poddam sie dopóki nie zobacze 62kg...a może to będzie jak Ty będziesz miała już 52kg
Kłade sie bo jutro znowu"pierwszy"dzien z wędzonym udkiem i jajem...

[Kruche Ciastko]

Napisane przez Milennka03

nie pierwsza, nie pierwsza ja robiłam ze dwa miesiące temu ale się nie przyznałam że to pilam bo jak wtedy przyrządziłam to upilam łyk i mało pawia nie puściłam no to się nie chwaliłam że to zrobiłam bo nie było czym

[natusia167]

Kolejny dzien zaliczam do udanych

Milcia mozs sprobuj dodac nowe produkty?

[Milennka03]

Napisane przez Kruche Ciastko

no teraz to i ja leję, ale wtedy mi do śmiechu nie było.. nie wiem czemu mi to tak paskudnie smakowało a zrobiłam z porządnej kawy .... kwestia gustu ale jedno trzeba potwierdzić, to bomba kofeinowa która na pewno świetnie stawia na nogi...

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez natusia167

Kolejny dzien zaliczam do udanych

Milcia mozs sprobuj dodac nowe produkty?

ale jakie... ? masz na myśli coś z III? Jeśli tak to absolutnie nie chce, podobnie jak nie używam skrobii i dozwolone ograniczylam do minimum..

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Napisane przez zalotnica83

Ojej to jesteś naprawdę wytrwała, że się nie poddałaś...ja coś szybko sie zniechecam jak nie widze rezultatów. Możliwe że stres ma znaczenie, a waga w końcu ruszy...ja zrozumiałam na dukanie, że to my decydujemy jak wyglądamy i wiele potrafimy taką wytrwałością zrobić dla swojej figury...dlatego teraz juz wiem że nie poddam sie dopóki nie zobacze 62kg...a może to będzie jak Ty będziesz miała już 52kg

no właśnie dlatego nie rezygnuję , bo to prawda , my decydujemy... a że uparciuch ze mnie to bez walki nie puszczę tego walkowerem



a, zapomniałam Wam powiedzieć o ważnej rzeczy ktora ostatnio nastąpiła a nie sądziłam że nastąpi... Trufelko- to Cię zainteresuje... A mianowicie- dostałam obrzydzenia do ...karbonatek.... Generalnie mam odrzut od mielonego mięsa indora , które uwielbiałam... nie wiem czemu... Może przesyt itp.. choć wieśniaka jem codziennie od 2 lat dzień w dzień w zasadzie i nie obrzydł jeszcze... Tak czy inaczej mam nadzieję że to przejściowe i smak mi wróci bo karbonatki to było coś...

pytanko- nie wiecie czy w jak w sklepie z mięsem i wędlinami poproszę kobitkę żeby mi zmieliła cyc z kuraka to uczyni to ? Bo zawsze mielę w domu u siebie jak przyjeżdżam na weekend a potem to wiozę do Krk gdyż nie mam maszynki do mięsa ani robota tu w Krk ... Ostatnio bardzo mi smakują właśnie kotlety itp z takiego mięsa ,może spróbuje karbonatki z cycka kuraka na odmianę a nie z indyczego

[zalotnica83]

Napisane przez Milennka03

no teraz to i ja leję, ale wtedy mi do śmiechu nie było.. nie wiem czemu mi to tak paskudnie smakowało a zrobiłam z porządnej kawy .... kwestia gustu ale jedno trzeba potwierdzić, to bomba kofeinowa która na pewno świetnie stawia na nogi...

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------


ale jakie... ? masz na myśli coś z III? Jeśli tak to absolutnie nie chce, podobnie jak nie używam skrobii i dozwolone ograniczylam do minimum..

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------


no właśnie dlatego nie rezygnuję , bo to prawda , my decydujemy... a że uparciuch ze mnie to bez walki nie puszczę tego walkowerem

Mi sie wydaje że Natusi chodzi o produkty dozwolone na 2 np. jak jesz dużo miesa, drobiu, zacznij wiecej nabiału lub odwrotnie...produktów z 3 jeszcze nie smakuj!

[Milennka03]

Napisane przez zalotnica83

Mi sie wydaje że Natusi chodzi o produkty dozwolone na 2 np. jak jesz dużo miesa, drobiu, zacznij wiecej nabiału lub odwrotnie...produktów z 3 jeszcze nie smakuj!

aaaa, bo dziewczyny też proponowały dla rozruchu metabolizmu wlaśnie wskoczyć chwilowo na III a tego nie chce.
Kurde, mi się wydaje że jem dużo i tego i tego... jakoś chyba w miarę równo... nie mogę jeść samego mięsa bo mi szybko obrzydnie podobnie jak nabiału, lubię równowagę, choć chyba mięso przeważa. Nabiału nigdy 800 gram nie przekraczam zwykle w pół kg się mieszczę... No nic, może tryb 5/5 coś zmieni, lubię proto więc nie cierpię bez warzyw

[natusia167]

Milus a ocet jablkowy? Wybacz ze o to pytam ale nie masz problemu z porcelanka?

[Milennka03]

Napisane przez natusia167

Milus a ocet jablkowy? Wybacz ze o to pytam ale nie masz problemu z porcelanka?

Nie mam za co wybaczać, pytanie jak pytanie-mam problemy z porcelanką, ale zawsze miałam a kiedyś waga leciała. Niestety mogę zjeść nawet robale na żywca ale nie mogę nawet wąchać octu bo od razu mnie ciągnie do porcelanki ale na brzydko mówiąc pawia.... Po prostu ocet, salceson, flaki i ruskie pierogi i zupa rybna to rzeczy których nigdy nie tknę.. ot taka dygresja Wiem wiem, jak można nie lubieć ruskich ale ten typ tak ma

[zalotnica83]

Napisane przez Milennka03

Nie mam za co wybaczać, pytanie jak pytanie-mam problemy z porcelanką, ale zawsze miałam a kiedyś waga leciała. Niestety mogę zjeść nawet robale na żywca ale nie mogę nawet wąchać octu bo od razu mnie ciągnie do porcelanki ale na brzydko mówiąc pawia.... Po prostu ocet, salceson, flaki i ruskie pierogi i zupa rybna to rzeczy których nigdy nie tknę.. ot taka dygresja Wiem wiem, jak można nie lubieć ruskich ale ten typ tak ma

Hej dziewczynki
Ja natomiast nie cierpię pomidorów i wszyscy się dziwią"Jedz pomidorki są pyszne" a mnie sam zapach odrzucha...
Zacznę dziś dzień od jajek z łososiem wędzonym(w Lidlu promo 4,99)

[natusia167]

Dzieeeen dobry Chudzineczki.
Nie wytrzymalam standardowo i waga dzis pokazala 70kg. Waga i tak zbyt wysoka ale ciesze sie ze tak ladnie spadlo.
Dzis mam nareszcie dzien wolny wiec maksymalnie odpoczywam .
Hmmm musze jeszcze pomyslec Milusia co Ci podpowiedziec.

[zalotnica83]

Mi się wydaje, że nic się nie wymyśli...Milennka musi czekać i dukać dalej...aż w końcu ruszy i od razu 1kg, 2kg, 3kg...aż mało co z naszej dukanki zostanie
Ja dziś zaczynam 2 fazę z wagą 65,3kg...idę wstawiać jajeczka