Fajnych facetów już nie ma...

[Creaketique]

Napisane przez jaro071

Moim zdaniem nie szukasz tego odpowiedniego albo nie trafilas na takiego??????

Szukamy odpowiednich ale nie znajdujemy Dlatego czesc z nas uwaza, ze fajnych facetow nie ma...

A jak trafic na fajnego ... gdybysmy tylko wiedzialy

Ja mam takie małe marzenie... żeby ten mój przyszły Tż lubił sport przynajmniej tak samo jak ja, (żeby mnie dopingował i rozumiał, no i oczywiście żebyśmy mogli razem uprawiać sport), niestety jak mam 24 lata to znam na żywo 1 chłopaka, który uprawia sport, większość to niestety skupia się na wciskaniu przycisków od pilota (zresztą moje kumpele mają tak samo). A sport... "po co się męczyć"
No teraz doszedł jeszcze instruktor aerobicu... który absolutnie jest niesamowity... . Jestem nim absolutnie zauroczona..

Czasem już mi się wydaję, że wymagam chyba za dużo...

[alufa]

Napisane przez Kfiatka

Czasem już mi się wydaję, że wymagam chyba za dużo...

ja jestem w związku i również zdaje mi się że za dużo wymagam i wiem, że jego na siłę nie zmienie... przecież jest sobą i ma do tego prawo a ja usinie chciałabym zrobić z niego tego idealnego, ale może poprostu to nie ten?? myślę, że Ty szukasz tego ideału... ale może czasami warto przymróżyć oko, bo potem będziesz żałować. idealny i prawie idealny to niewielka różnica. ważne aby Ciebie szanował i świata poza Tobą nie widział

[piotrek-1983]

Napisane przez keira24

Mhmmmmm . Tacy udający niezdobytych są najlepsi (oczywiście nie mogą zanadto przesadzić w tym). To wyzwanie. A ja mam w sobie intynkt łowczyni

Nigdy nie ma pewności czy to zabawa w kotka i myszkę, czy faktycznie ta druga osoba nie che mieć z nami kontaktu. Działać ze zdwojoną siłą po odrzuceniu? Czy dać sobie spokój? Odwieczne pytanie ludzkości

Napisane przez keira24

A co niby chcemy Ci zrobić ?? Baty ?? Hmmmm. A za co??

Bo jestem niegrzeczny i trochę cyniczny, za dużo gadam

Napisane przez lolitka123

ale to mezczyzna powienien wychodzic po dziewczyne po drabinie do wysokiej wiezy a nie odwrotnie

Ta sama droga

Napisane przez patrol

później pojawił się pan który bardzo mnie skrzywdził i od tego momentu( może to dziwacznie zabrzmi) mam uraz do facetów.

Spory kawałek czasu wstecz miałem podobne odczucia - "spróbuj się kobieto do mnie zbliżyć i flirtować a będę niemiły". A zaczęło się od tego, jak pewna kobitka zaczęła mnie podrywać. Pół roku się ze mną zmagała (pffffhehehe, twardy jestem ). Później poleciało z górki - ona chciała mieć fajnego faceta, aby pochwalić się koleżankom jaki to on... (no coś frapującego we mnie zobaczyła skoro przez pół roku nie odpuszczała). Tu nie było miłości - uznała tylko, że jestem świetnym "towarem". Po tym czasie każda nowa kobieta w moim otoczeniu była bacznie obserwowana. Ale Tobie to też przejdzie - jak tylko poznasz wartościowego faceta.

Napisane przez laylady

ps.kilka razy spotkałam "fajnych" mężczyzn, potem okazało się, że byli:
-megazagorzałym katolikiem
-twierdził, że mój ojciec jest kryminalistą, bo za często się śmieje!!!
-rzucał teksty do moich znajomych -co się gapisz-chcesz w ryj
-był w sekcie

Z jednej strony to śmieszne (szczególnie ten od "kryminalisty"), a z drugiej - tragiczne.

Napisane przez Kfiatka

Ja mam takie małe marzenie... żeby ten mój przyszły Tż lubił sport przynajmniej tak samo jak ja

Niektóre jednostki myślą, że włączenie Eurosportu to uprawianie sportu. Ale jak na to spojrzeć z innej strony to: mrugają oczami, sięgają po chipsy, przełączają kanały (na polsat sport)... to też... ruch

[keira24]

Napisane przez piotrek-1983

Nigdy nie ma pewności czy to zabawa w kotka i myszkę, czy faktycznie ta druga osoba nie che mieć z nami kontaktu. Działać ze zdwojoną siłą po odrzuceniu? Czy dać sobie spokój? Odwieczne pytanie ludzkości

Ja tego nie traktuję, jak odwieczne pytanie ludzkości . Raczej dostawałam jasny przekaz, że ktoś nie jest zainteresowany moją osobą i tyle. Lubię konkretne sytuacje. Ale najczęściej jest tak, że męzczyzna tylko udaje niedostępnego .

Napisane przez piotrek-1983

Bo jestem niegrzeczny i trochę cyniczny, za dużo gadam

Hmmm... Bad boy ... Ale czy to raczej nie jest wabikiem ??? Znam facetów, którzy mówią, że są niegrzeczni itp., ale tylko po to, by zainteresować kobiety swoją osobą . A co do nadmiernego gadania, to na pewno jakaś kobieta będzie potrafiła w przyjemny sposób przerwać ten Twój potok słów .

Napisane przez Kfiatka

Ja mam takie małe marzenie... żeby ten mój przyszły Tż lubił sport przynajmniej tak samo jak ja...

Napisane przez piotrek-1983

Niektóre jednostki myślą, że włączenie Eurosportu to uprawianie sportu. Ale jak na to spojrzeć z innej strony to: mrugają oczami, sięgają po chipsy, przełączają kanały (na polsat sport)... to też... ruch

Skąd ja to znam . Żaden z moich byłych partnerów nie znosił piłki nożnej . Nie mogłam z nimi porozmawiać na ten temat, a mecze zazwyczaj oglądałam sama. Oni albo sobie spali smacznie obok, albo grali w coś przy komputerze . Byłoby miło, gdyby kiedyś mój partner lubił sport i czynny i bierny. Od kilku miesięcy chodze na siłownię i tam faceci rozmawiają tylko o odżywkach, przyroście masy, sile, wymiarach swoich bicepsów, ćwiczeniach poprawiających brzuch itp. Dla mnie to inny świat .
Ale co tam, ja się nie przejmuję tym i ćwiczę sobie po swojemu.

[piotrek-1983]

Napisane przez keira24

Hmmm... Bad boy ... Ale czy to raczej nie jest wabikiem ??? Znam facetów, którzy mówią, że są niegrzeczni itp., ale tylko po to, by zainteresować kobiety swoją osobą .

Nie, nie jestem badboy'em. Dopasowuję się do sytuacji. Jeśli zachodzi potrzeba ubieram się w czarny garnitur, białą koszulę i biały krawat, świętuję z elitą mojej branży, etykieta jest mi dobrze znana. Grzeczny i ułożony. Z drugiej strony - zakładam longsleeva i glany, idę na pizzę ze znajomymi - wydurniam się i baluję do białego rana. W każdej z tych mogę być/jestem szarmancki, mogę rzucić sie do gardła, mogę stosować programowanie neurolingwistyczne. Jestem bardziej złożony i jest mi obojętne czy wychodzę na badboy'a, słodkiego garniturowicza czy zwykłego studencika.

Napisane przez keira24

A co do nadmiernego gadania, to na pewno jakaś kobieta będzie potrafiła w przyjemny sposób przerwać ten Twój potok słów .

Niektóre damskie głosy sprawiają, że mam ochotę słuchać, i słuchać, i słuchać takiej kobiety i nie mogę nasycić się tym głosem. Istnieją również inne metody zamknięcia moich ust

[keira24]

Napisane przez piotrek-1983

Nie, nie jestem badboy'em. Dopasowuję się do sytuacji. Jeśli zachodzi potrzeba ubieram się w czarny garnitur, białą koszulę i biały krawat, świętuję z elitą mojej branży, etykieta jest mi dobrze znana. Grzeczny i ułożony. Z drugiej strony - zakładam longsleeva i glany, idę na pizzę ze znajomymi - wydurniam się i baluję do białego rana. W każdej z tych mogę być/jestem szarmancki, mogę rzucić sie do gardła, mogę stosować programowanie neurolingwistyczne. Jestem bardziej złożony i jest mi obojętne czy wychodzę na badboy'a, słodkiego garniturowicza czy zwykłego studencika.

Niektóre damskie głosy sprawiają, że mam ochotę słuchać, i słuchać, i słuchać takiej kobiety i nie mogę nasycić się tym głosem. Istnieją również inne metody zamknięcia moich ust

Zabrzmiało troszkę jak z reklamy idealnego (niemal) meżczyzny . Ale w końcu wszyscy staramy się perfekcyjnie zareklamować drugiej osobie i nie widzę w tym nic złego. Najważniejsze, by jednak nie zatracić swojego własnego "ja".

Glany też zakładam , ale szpilki też bardzo lubię .

A co do głosu to można go słuchać z zapartym tchem, pod warunkiem, że intrygująca barwa idzie w parze z sensowną wypowiedzią .

Pozdrawiam .

[piotrek-1983]

Napisane przez keira24

Zabrzmiało troszkę jak z reklamy idealnego (niemal) meżczyzny

Ideałów nie ma A jeśli istnieją prawie-ideały to ja nie pretenduje do tego tytułu.
Reklamy są po to aby sprzedać produkt, ja nie jestem produktem i nic nie sprzedaję
Forum to nie tablica ogłoszeń.

Zauważ, że wersja w garniaku to nudziarz i sztywniak, w glanach - buntownik i zbir. Z ideału powstaje antyideał - więc gdzie tu "reklama"?

Napisane przez keira24

A co do głosu to można go słuchać z zapartym tchem, pod warunkiem, że intrygująca barwa idzie w parze z sensowną wypowiedzią .

Znam na razie tylko jedną taką kobietę

[keira24]

Napisane przez piotrek-1983

Ideałów nie ma

Reklamy są po to aby sprzedać produkt, ja nie jestem produktem i nic nie sprzedaję

Napisałam "idealnego (niemal) mężczyzny". I wiem, że ideałów nie ma...

Sprzedaż zareklamowanego produktu i zakupienie go przez kogoś to efekt końcowy całego procesu. No cóż, może to niezbyt miłe porównanie, ale tak jest. Promujemy sie, chcemy być postrzegani w oczach drugiej osoby jako ktoś pożądany, potrzebny, powabny itp. Chcemy zostać dostrzeżeni i wyłowieni z tłumu innych ludzi...

Nie uważam nikogo za produkt. Nikt nie musi się ze mną zgadzać... Jedynym moim usprawiedliwieniem może być to, że skończyłam reklamę i mam nieco spaczone zawodowo postrzeganie tego tematu...

[piotrek-1983]

Napisane przez keira24

Jedynym moim usprawiedliwieniem może być to, że skończyłam reklamę i mam nieco spaczone zawodowo postrzeganie tego tematu...

Nie obrażam się, to tylko zabawa słowami Jeśli skończyłaś reklamę to dość blisko moich zainteresowań PR i rozumiem (częściowo) Twój tok rozumowania w ostatnich wypowiedziach. Też stosuję Spiny i NLP (świnia jestem, wiem)

Edit: Wcale nie jest mi przykro, że stosuję Spiny, kobiety też je stosują, niekoniecznie będąc świadome - bo czym jest płacz/foch/trzaśnięcie drzwiami jeśli nie programowaniem neurolingwistycznym. To najbardziej obłudna i podstępna forma NLP - sterowanie emocjami faceta. Dlatego jestem zimny i nieczuły na takie zagrywki ze strony kobiet.

[ahinsa]

Napisane przez piotrek-1983

Zauważ, że wersja w garniaku to nudziarz i sztywniak, w glanach - buntownik i zbir. Z ideału powstaje antyideał - więc gdzie tu "reklama"?

Kpisz czy o droge pytasz
Nie ma sensu kwestionować rzeczy tak oczywistej, jak potrzeba wywierania pozytywnego wpływu na innych i przedstawiania sie w jak najlepszym świetle. Oczywiście ważna jest grupa docelowa - chcemy zaimponować tym, którym zaimponowanie sie nam 'opłaca'.

Napisane przez piotrek-1983

Edit: Wcale nie jest mi przykro, że stosuję Spiny, kobiety też je stosują, niekoniecznie będąc świadome - bo czym jest płacz/foch/trzaśnięcie drzwiami jeśli nie programowaniem neurolingwistycznym. To najbardziej obłudna i podstępna forma NLP - sterowanie emocjami faceta. Dlatego jestem zimny i nieczuły na takie zagrywki ze strony kobiet.

Szczere oburzenie.
Najsampierw chciałam zaznaczyć, że kobieta jest istotą emocjonalną.
"Płacz/foch/trzaśnięcie drzwiami" to są komunikaty (!). Komunikaty o przeżywanych emocjach. Jako że kobiety 'myślą uczuciami', tak tez się zachowują - emocjonalnie. Spróbuj zrobić cokolwiek, wysłać jakikolwiek komunikat do partnera/partnerki, nie wpływając w jakimś stopniu na jego/jej emocje. Jest to w bliskim związku niemożliwe, o ile nie rozmawiacie o cieknącym kranie. Choć i tu też może sie wplątać jakaś emocja, przykładowo "jestem zła, bo tyle razy Ci juz o tym mówiłam". "Płacz/foch/trzaśnięcie drzwiami" nie muszą być obliczone na konkretny wynik. Może gdyby mężczyzna słuchał tego, co mu komunikuje kobieta, nie uciekałaby sie ona do drastyczniejszych środków, po jakims czasie...
Wjechałam jednak, a nie powinnam, z powrzechną kobiecą pretensją

[piotrek-1983]

Napisane przez ahinsa

Kpisz czy o droge pytasz

Kpię i sprawdzam Wasze reakcje na moje nowe sztuczki socjotechniczne

Napisane przez ahinsa

Najsampierw chciałam zaznaczyć, że kobieta jest istotą emocjonalną.

A powiesz mi coś czego nie wiem, zaskocz mnie

Napisane przez ahinsa

"Płacz/foch/trzaśnięcie drzwiami" to są komunikaty (!).

A nie lepiej "Czy mógłbyś...", "Zrób proszę..." To są komunikaty

Napisane przez ahinsa

Spróbuj zrobić cokolwiek, wysłać jakikolwiek komunikat do partnera/partnerki, nie wpływając w jakimś stopniu na jego/jej emocje.

"Czy możesz przez chwilę potrzymać drabinę? Bardzo chwiejna. Dziękuję"

[ahinsa]

Napisane przez piotrek-1983

Kpię i sprawdzam Wasze reakcje na moje nowe sztuczki socjotechniczne

Dobry wykręt. Aż ciężko odeprzeć... co nie?

Napisane przez piotrek-1983

A powiesz mi coś czego nie wiem, zaskocz mnie

"Wiedzieć", nie równa się "rozumieć". Bardziej zależałoby mi na tym drugim.

Napisane przez piotrek-1983

A nie lepiej "Czy mógłbyś...", "Zrób proszę..." To są komunikaty

"Czy możesz przez chwilę potrzymać drabinę? Bardzo chwiejna. Dziękuję"

Chwiejna drabina jak najbardziej wzbudza emocje
Zresztą, odniosłam się juz do tego, że każdy komunikat może wzbudzić emocję.
Proszę, potem jęczę/marudzę, krzyczę, ostatecznie strzelam focha. Rozumiem te zachowania, bo wiem skąd się biorą. Oczywiście, ze ich podstawy są zróżnicowane. Bezsilność, manipulacja, wbudowany wzorzec...

Więcej napisać juz nie mogę, bez niepotrzebnych 'wjazdów'. Może później.

[keira24]

Napisane przez piotrek-1983

Zauważ, że wersja w garniaku to nudziarz i sztywniak, w glanach - buntownik i zbir. Z ideału powstaje antyideał - więc gdzie tu "reklama"?

Rozbawiłeś mnie . To przecież stereotypowe myślenie... Mnie tam kręcą obie te wersje .

Napisane przez piotrek-1983

Kpię i sprawdzam Wasze reakcje na moje nowe sztuczki socjotechniczne

Czyżby Wizażanki miały być króliczkami doświadczalnymi ???

[piotrek-1983]

Napisane przez ahinsa

Wjechałam jednak, a nie powinnam, z powrzechną kobiecą pretensją

Napisane przez ahinsa

Więcej napisać juz nie mogę, bez niepotrzebnych 'wjazdów'.

Nie wierzę, że podchodzisz do naszej wymiany zdań aż tak emocjonalnie (a może się mylę?) Chyba, że cytowane zdania (znajdujące się na końcu dwóch ostatnich wypowiedzi) są zgodne z zasadą "Facetowi trzeba wszystko powiedzieć wprost"

Napisane przez keira24

Mnie tam kręcą obie te wersje .

Mnie nie kręcą kobiety, które kręci moja osoba. Lubię wyzwania

Napisane przez keira24

Czyżby Wizażanki miały być króliczkami doświadczalnymi ???

Przecież "facet to świnia" a miłych facetów już nie ma

[ahinsa]

Napisane przez piotrek-1983

Nie wierzę, że podchodzisz do naszej wymiany zdań aż tak emocjonalnie (a może się mylę?) Chyba, że cytowane zdania (znajdujące się na końcu dwóch ostatnich wypowiedzi) są zgodne z zasadą "Facetowi trzeba wszystko powiedzieć wprost"

Gryzę się w język, bo niektóre argumenty, którymi miałam ochotę się posłużyć, zakończyły by tą przemiłą wymianę zdań Szybko się uprzedzam - tak to ujmę. Wolę się trzymać tematu rozmowy, a nie rozmówców

A to co zacytowałeś, to są bardziej uwagi dla mnie samej. Że tak sobie pozwole użyć metafory - metauwagi.

[keira24]

Napisane przez piotrek-1983

" Mnie nie kręcą kobiety, które kręci moja osoba. Lubię wyzwania

Te kobiety, które zwracają Twoją uwagę, mogą zupełnie nie interesować się Twoją osobą . Niektóre wyzwania przerastają możliwości zdobycia .
Odrobinka skromności byłaby zapewne mile widziana...

Napisane przez piotrek-1983

" Przecież "facet to świnia" a miłych facetów już nie ma

Taaaak ??? Interesujące... A skąd ta wiedza? Z własnych przemyśleń i doświadczeń ???

[keira24]

[quote=ahinsa;3629272]Gryzę się w język, bo niektóre argumenty, którymi miałam ochotę się posłużyć, zakończyły by tą przemiłą wymianę zdań [quote]

Trafnie ujęte . Popieram...

Ahinso odchodząc zupełnie od tematu...

Jakież to ciasteczka ma w swojej ofercie ciemna strona mocy ???

[lolitka123]

oj coz za interesujaca wymiana zdan sie tu wywiazała
baby konta facet tak trzymac dziewczyny hehe
oo mnie tez zainteresowaly te ciasteczka ahinsy jaaakie?

[piotrek-1983]

Napisane przez ahinsa

Gryzę się w język, bo niektóre argumenty, którymi miałam ochotę się posłużyć, zakończyły by tą przemiłą wymianę zdań

Próba oddziaływania emocjonalnego na moją osobę i tak skończy się fiaskiem i dobrze o tym wiesz jagna W końcu moje imię nie zostało mi nadane bez powodu (niewtajemniczonym podpowiem, żeby sprawdzili znaczenie mojego imienia ) Możesz stosować swoje babskie sztuczki i udawać sFOCHowanie, a i tak wiem, że twardo stąpasz po ziemi (mała komplimenta, nie musisz się zastanawiać)

Napisane przez keira24

Te kobiety, które zwracają Twoją uwagę, mogą zupełnie nie interesować się Twoją osobą . Niektóre wyzwania przerastają możliwości zdobycia .

Nie stwierdzam i nigdzie nie powiedziałem, że jestem w stanie zdobyć każdą kobietę. Trudne kobitki to wyzwanie, ale zdaję sobie sprawę, że nie każdą można zdobyć. Skąd taki brak wiary w siebie, skoro samce twierdzą inaczej? Otóż wiem, że na mnie nie ma sposobu - jeśli się uprę to wszystko zniszczę - i wiem, że taki charakter może mieć kobieta, która wpadnie mi w oko.

Napisane przez keira24

Odrobinka skromności byłaby zapewne mile widziana...

Jestem śliczny, mądry, sympatyczny... no ale przede wszystkim moją najważniejszą zaletą, jest wrodzona i nabyta skromność

Napisane przez lolitka123

baby konta facet tak trzymac dziewczyny hehe

Braterstwo jajników Ale tak łatwo nie dam się pokonać

[keira24]

Napisane przez piotrek-1983

Otóż wiem, że na mnie nie ma sposobu - jeśli się uprę to wszystko zniszczę - i wiem, że taki charakter może mieć kobieta, która wpadnie mi w oko.

Jestem śliczny, mądry, sympatyczny... no ale przede wszystkim moją najważniejszą zaletą, jest wrodzona i nabyta skromność

Jakbym słyszała swojego byłego narzeczonego. Nawet imię miał takie jak Ty... Znam więc jego znaczenie. Tylko nie mów, że jesteś spod znaku bliźniąt ...

Rzeczywiście, charakterek masz...

Napisane przez piotrek-1983

Braterstwo jajników Ale tak łatwo nie dam się pokonać

Nie jesteśmy na wojnie . To Wasz męski wymysł, a my kobiety ciut wyżej stoimy na drabinie ewolucyjnej i nie w głowie nam bawienie się w bitwy .

[ahinsa]

Napisane przez keira24

Jakież to ciasteczka ma w swojej ofercie ciemna strona mocy ???

Napisane przez lolitka123

oo mnie tez zainteresowaly te ciasteczka ahinsy

Bajaderki

Napisane przez piotrek-1983

Próba oddziaływania emocjonalnego na moją osobę i tak skończy się fiaskiem i dobrze o tym wiesz jagna W końcu moje imię nie zostało mi nadane bez powodu. Możesz stosować swoje babskie sztuczki i udawać sFOCHowanie, a i tak wiem, że twardo stąpasz po ziemi (mała komplimenta, nie musisz się zastanawiać)

Zaczynam podejrzewać, zgodnie z prawami zboczenia zawodowego, że masz jakieś urojenia prześladowcze związane z babskimi sztuczkami. Ale to najpewniej jakaś zwykła projekcja w związku z Twoim rozmachem manipulacyjnym.
Nie udaję sfochowania, więc nie wiem skąd ta uwaga. Nie odcinaj sie tak od zycia emocjonalnego, bo nedługo przestaniesz rozumieć 'normalnych' ludzi
Za komplement nie podziekuję, bo jakoś dziwnie został podany.

[piotrek-1983]

Napisane przez keira24

Jakbym słyszała swojego byłego narzeczonego. Nawet imię miał takie jak Ty... Znam więc jego znaczenie. Tylko nie mów, że jesteś spod znaku bliźniąt ...

Rzeczywiście, charakterek masz...

To połączenie imienia, i jeśli ktoś wierzy - znaku zodiaku - byczek oraz numerologicznej piątki A będąc racjonalistą stwierdzam, że nie mam pojęcia jakie wydarzenia na mnie wpłynęły, że jestem jaki jestem (całe życie zapewne)

Napisane przez ahinsa

Zaczynam podejrzewać, zgodnie z prawami zboczenia zawodowego, że masz jakieś urojenia prześladowcze związane z babskimi sztuczkami. Ale to najpewniej jakaś zwykła projekcja w związku z Twoim rozmachem manipulacyjnym.
Nie udaję sfochowania, więc nie wiem skąd ta uwaga. Nie odcinaj sie tak od zycia emocjonalnego, bo nedługo przestaniesz rozumieć 'normalnych' ludzi

Nie bój żaby jagna kamienie też mają serce


BTW: Można próbować dotrzeć do wnętrza kamienia, rozłupać na połowę, i znów na połowę... a i tak do wnętrza się nie dotrze

[ahinsa]

Napisane przez piotrek-1983

Nie bój żaby jagna kamienie też mają serce


BTW: Można próbować dotrzeć do wnętrza kamienia, rozłupać na połowę, i znów na połowę... a i tak do wnętrza się nie dotrze

Kamienie się drąży, powoli.

[gwiazdkaa]

Siemka Ja jestem od roku sama i też czasem sobie popłakusiam bo mi tęskno za drugą osobą. Powiem ci jedno na siłe faceta nie można szukac bo z reguły jak się taki znajdzie to nie wypał jest. Znam to z doświadczenia. Napewno za niedługo spotkasz jakiegoś kolesia dla którego stracisz głowę i znów poczujesz motylki w brzuszku. Trzymam kciuki papa

[piotrek-1983]

Napisane przez ahinsa

Kamienie się drąży, powoli.

Z technicznego punktu widzenia - masz rację

Napisane przez gwiazdkaa

Siemka Ja jestem od roku sama i też czasem sobie popłakusiam bo mi tęskno za drugą osobą. Powiem ci jedno na siłe faceta nie można szukac bo z reguły jak się taki znajdzie to nie wypał jest. Znam to z doświadczenia. Napewno za niedługo spotkasz jakiegoś kolesia dla którego stracisz głowę i znów poczujesz motylki w brzuszku. Trzymam kciuki papa

Chyba pomyliłaś wątki

[ahinsa]

Napisane przez piotrek-1983

Z technicznego punktu widzenia - masz rację

A więc z technicznego punktu widzenia - na każdego jest sposób.
Chińskie tortury, niah niah.

[piotrek-1983]

Napisane przez ahinsa

A więc z technicznego punktu widzenia - na każdego jest sposób.
Chińskie tortury, niah niah.

Na piórko się nie zgadzam Mam laskotki

[misio-gumisio]

Nie czytałam do końca bo przy 1 stronie ryczeć mi sie zachciało ;(
Moim zdaniem fajni faceci z charakteru nie są atrakcyjni i odwrotnie;( ! a dlaczego kurde mam isc na kompromis wyglad czy charakter? pozatym jak juz jakis jest w miare to albo zajety albo po chwili sie okazuje ze cos znim nie tak np: ciągle chla, jes niewyzyty seksualnie, jest zarozumialy po maksie albo poprostu w****iajacy.........

totalna beznadzieja a tyle jest pieknych kobiet i fajnych czemu z facetami nie jest podobnie?

DNO DNO DNO , umowmy sie na wpsolne ryczenie:P

[ahinsa]

Napisane przez misio-gumisio

pozatym jak juz jakis jest w miare to albo zajety albo po chwili sie okazuje ze cos znim nie tak np: ciągle chla, jes niewyzyty seksualnie, jest zarozumialy po maksie albo poprostu w****iajacy......... (...)
DNO DNO DNO , umowmy sie na wpsolne ryczenie:P

Nieee, na ryczenie nie Na wesołą imprezę - tak
Wiesz, po to jest właśnie etap "wielkiej ściemy" - czyli różowe okulary na nosie. Jemu zależy - udaje fajnego, tobie zależy - udajesz fajniejszą niż jesteś. I sobie wierzymy, bo mamy w tym interes
Musisz się po prostu naprawdę zakochać, to nie będziesz zauważała wad. Przez jakiś czas