Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

[karolca]

Napisane przez koniakonia

prawdę mówiła
próbować z cycem warto, to nie jest taki proste jak pokazują w serialach tv , z tego czasem to rozczarowanie po zderzeniu z rzeczywistością, to nie jest bajka na dzień dobry, ale czasem dramat nawet...powodzenia

oj prawda, prawda... ja też po porodzie mówilam, że nie bedę karmiła piersią... potem nawał i zawał bo zastoje, mama pomagała rozmasować, rany na brodawkach, w nocy wszystko mokre... poza tym na początku w nocy miałam dreszcze od tego nawału. Nic przyjemnego. Aż wszystko zaczęło się normować i jest super

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Dlaczego płaczesz?
młody chłopiec zapytał swą mamę.
Ponieważ jestem kobietą, odpowiedziała mu.
Nie rozumiem, odpowiedział.
Ona go przytuliła i rzekła:
- i nigdy się nie dowiesz, ale nie martw się to normalne.

Później chłopiec spytał swojego Ojca, Dlaczego Mama płacze bez powodu? Wszystkie kobiety płaczą bez powodu. - było to wszystko co mógł mu odpowiedzieć.

Mały chłopiec urósł i stał się mężczyzną i wciąż nie wiedzą dlaczego kobiety płaczą.
Nareszcie uklęknął złożył ręce i zapytał:
Boże... Dlaczego kobiety płaczą (tak łatwo)?
A Bóg mu odpowiedział...

- Kiedy tworzyłem kobietę postanowiłem ją uczynić wyjątkową.
Stworzyłem jej ramiona na tyle silne by mogła dźwigać ciężar całego świata!
Dałem jej nadzwyczajną siłę, pozwalającą jej rodzić dzieci jak również znosić odrzucenie, spowodowane czasem przez jej własne dzieci!

Dałem jej stanowczość, która pozwala jej na opiekę nad rodziną i przyjaciółmi.
Niestraszna jej choroba!
Stworzyłem ją wrażliwą, aby kochała wszystkie dzieci, nawet wtedy, gdy jej własne ją bardzo skrzywdzą!

Dałem jej siłę, aby opiekowała się swoim mężem mimo jego wad, Zrobiłem ją z żebra swego męża, tak, aby chroniła jego serce! Dałem jej mądrość, aby wiedziała, że dobry mąż nigdy nie skrzywdzi swej żony. Czasem jednak testuje jej siłę i wytrwałość żony w wierze w niego.

Synu, na sam koniec?
Dałem jej również łzę do wypłakania. Jest to jej jedyna słabość!
Jeśli kiedyś zobaczysz, że płacze, powiedz jej jak bardzo ją kochasz i jak wiele robi dla innych.
I jeśli nawet wciąż płacze, sprawiłeś, że poczuła się o wiele lepiej.
Ona jest wyjątkowa!!!

[88natka]

Napisane przez koniakonia

[/COLOR]
obrazy ?

tak
Ściany odświeżaliśmy

Napisane przez Mravka

Dzien dobry

Widze,ze juz tu kolejne dziecie sie szykuje do łazikowania- gratulacje dla Ewelinki za nowe osiagniecia!

Mała trzymajcie sie tam zdrowo i niech sie Tymciowi poprawi,bo sie biedak meczy,a Ty martwisz...Trzymam kciuki,aby temp spadla

mama d te 7 mc to oczekiwanie w zlobku prywatnym,czy panstwowym?

Flower snilas mi sie dzis..Ty i Morfik..oraz ja i Fox Mulder z Archiwum X() zjezdzalismy na sankach. Nie no niby nic takiego,bo sanki to normalna sprawa..ale czemu jechalismy po autostradzie to tego nie wiem. Aby tego bylo malo to nagle sie okazalo,ze obie jestesmy w ciazy i wlasnie zaczal sie porod...a sanki maławe troche. No nic...zdecydowanie jestem przemeczona

emigra fajne butki dla Juli kupilas ogolnie ja jestem fanka fioletu,wiec baaaardzo mi sie zakupy podobaja. Czapa tez wypasna, bedzie zapewne uroczo wygladala

desia masz racje slodkawe to...ale kurka mi smakuje Co najgorsze to Robowi tez posmakowalo, a chce Go przerzucic na kaszki Holle- bez cukru. Pewnie sie wypnie na poczatku, ale nie chce w Niego ladowac ciagle cukru.

Lenka zaczelam podawac Sinlac przez te wieczne problemy brzuchowe,bo zwyczajnie balam sie dac normalna kaszke. On nigdy nie jadl MM,a ja chcialam cos neutralnego. Jednakze masz racje,ze to na dluzsza mete ni hu hu i dlatego wlasnie bedzie jadl Jaglana(jak zechce oczywiscie) z owocami..Albo zaczne Mu robic jakas na moim mleku.
Tak naprawde boje sie,ze jak zaczne teraz kombinowac z czyms nowym to jak bedzie Go bolal brzuch to nie bede juz wiedziala czy to od tego cholernego zelaza czy od jedzenia;/


;/

Niezły sen
Oby szybko przeszło i już nie cierpiał

Napisane przez ZacpanaRapem

nowy wątek to może i ja się dołączę.. można?

Witaj

Napisane przez ZacpanaRapem

a co chcecie wiedzieć? jestem tu pewnie jedną z najmłodszych, a może i najmłodszą mamusią - mam 21 latek, studiuję jeden z nieprzyszłościowych kierunków, a raczej studiowałam, i mam wspaniałego synka - Kubusia urodził się 6 kwietnia sn i na ten też dzień miałam termin; ważył 3950 przy 57cm. Teraz waży 6350g. Ma silną postać azs nikt nie wie co jest jej powodem także biegamy po lekarzach, a mały non stop się drapie.. Na dzień dzisiejszy przyczyną jest niby nietolerancja laktozy, także odstawiam go powolutku od piersi - dwa razy dziennie zajada kaszkę, a tak to słoiczki, a ja za głowę się łapie, że każdy lekarz u którego byliśmy przepisuje takiemu maluszkowi same sterydy, które w sumie nic nie dają.. owszem jak smarujemy jest dobrze, ale potem jeszcze gorzej.. więc na dzień dzisiejszy uczepiliśmy się świetnej pediatry homeopaty. I czekamy..


uff. rozpisałam się. Dziewczyny jak robicie zupki? Bo moje dziecię moimi gardzi, a słoiczki zajada ze smakiem

Współczuję. Oby szybko przeszło azs.

Napisane przez elizzka

Cześć dziewczyny, można do Was dołaczyć?
Jestem mamą niemalże półrocznej dziewuszki o imieniu Marysia (ur. 17.03.2012).

o następna nowa mama witaj

Napisane przez Cytrynka_Wawa

elizzka witaj
Wiktorek zgubil na spacerze smoczek ile sie od tz nasluchaalm ile to kasy itp jezu on samego siebie dzis przechodzi

Napisane przez MoniaHan

WItajcie nowe mamusie

Alez Hanka dala mu popalic przez 3h ze az zaraz chyba juz pojde spac,tylko na rekach,jak zostawialam ja na minute to ryk,wykapalam ja juz po 17 bo w wannie uwielbia sie pluskac,posmarowalam zelem dziaselka,pogryzla mi palec i teraz spi.ide sie wykapie i chyba pojde lulu,a tz do Londynu pojechal odebrac dyrektora i menagera.

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Dziewczyny ile dawalyscie pierwszy raz czegos nowego?bo w sobote dam Hani marchewke ze sloiczka I nie wiem ile.

ja dawałam 3 łyżeczki.
Gosia dobrze że się już pogodziliście
Monia piękny ten Twój ogród

Tż pomalował korytarz i pokój.
Olivia staneła na czterech

[sweet_papaya]

hej dziewczyny, witam się w nowym wątku i Karolca, ponawiam prośbę o wpisanie mnie na listę mam
Mało się odzywałam w tym tygodniu ale Filip dawał czadu dzień i noc, nie wiem co się dzieje, to chyba skok, ząbki i brzuszek na raz. Dziś pierwsza noc i dzień były normalne, mam nadzieję, że jutro też będzie grzeczny, bo męczący był bardzo.
Zamiast spać i korzystać z tego, że Filipek śpi nadrobiłam nowy wątek zerkając jednocześnie w tv, na tvn leci jakiś durny film o pszczołach.
Pisałyście o aparatach, w ciąży kupiłam Canona 550D i jak na laika nawet sobie z nim radzęzaczynam bawić się manualem ale duuużo mi jeszcze brakuje do robienia naprawdę fajnych fotek. To naprawdę wielka przyjemność i niesamowita frajda robić zdjęcia swojemu ślicznemu maluszkowi; muszę w końcu coś tu wrzucić albo avatarek ładny zrobić.
Moniq, my też mieliśmy problem z opadającą do tyłu główką, pediatra narobiła szumu a neurolog stwierdził minimalne obniżenia napięcia w mięśniach szyjki i kazał stymulować małego podciągając go za rączki kilka razy dziennie do siadu. Po tygodniu zaczął sam podciągać główkę do góry, po prostu nadszedł jego czas. Aktualnie udoskonala turlanie się a ja już niecierpliwie czekam aż zacznie ćwiczyć wygibaski jak Ewelinka Karolcy, słodkie to jest.
Zmykam, dobranoc

[gkatarzynka]

Dzień dobry
U nas nocka spokojna... Hanka się wprawdzie obudziła o 4, ale zanim wróciłam z toalety znów zasnęła i spała do 7...
A co do początków karmienia, to u mnie też na początku sutki pogryzione i wszystko zalewane mlekiem... na szczęście Hanka jest małym - wielkim ssakiem więc nie było większych problemów z przysysaniem się... no i nawał nie był taki straszny, bo Hanka ładnie wysysała... nawet nie miałam za bardzo guzków.
Mam tylko nadzieję, że zjazd w przyszłym tygodniu mi tego wszystkiego nie zawali, bo mam zajęcia od 8 do 16 i w sumie Marcin ma mi przwozić Młodą na karmienie, ale napewno nie każde... a Ona je tak mniej więcej co 2,5 godz ciągle...
Dobra, zmykam, bo słyszę jak młoga przemawia do śpiącego taty... a On Jej nie odpowiada więc zaraz będzie bunt

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ----------

ooo.... to ja dziś pierwsza jak nigdy

Karolca, piękny tekst coś w tym jeste

[nowaken]

Hej

z powodu że Ania nic nie jadła po kąpieli obudziła się po 3 tż ją nakarmił a ona potem sobie śpiewała myślałam ze zwariuję potem na chwilę zasnęła a potem obudziła się ze śpiewem na ustach szaleństwo

Napisane przez Flowerbombka

Nowaken karate jest fajne...chodziłam 3 lata

No tak myślę że to dobry pomysł chociaż zastanawiam się czy on może chodzić na karate po tych zwichniętych bioderkach

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:43 ----------

Napisane przez desia888

A jak zareagowal jak mu tak powiedzialas?
A Ty przeciez dobrze wiesz ze Eryczek ma czas ?

A czemu nie powinno sie tak uczyc?
Viki zawsze po butli wieczorem zasypia!

Ania też po butli zasypia i Antek też tak robił

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Napisane przez karolca

oj prawda, prawda... ja też po porodzie mówilam, że nie bedę karmiła piersią... potem nawał i zawał bo zastoje, mama pomagała rozmasować, rany na brodawkach, w nocy wszystko mokre... poza tym na początku w nocy miałam dreszcze od tego nawału. Nic przyjemnego. Aż wszystko zaczęło się normować i jest super

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Dlaczego płaczesz?
młody chłopiec zapytał swą mamę.
Ponieważ jestem kobietą, odpowiedziała mu.
Nie rozumiem, odpowiedział.
Ona go przytuliła i rzekła:
- i nigdy się nie dowiesz, ale nie martw się to normalne.

Później chłopiec spytał swojego Ojca, Dlaczego Mama płacze bez powodu? Wszystkie kobiety płaczą bez powodu. - było to wszystko co mógł mu odpowiedzieć.

Mały chłopiec urósł i stał się mężczyzną i wciąż nie wiedzą dlaczego kobiety płaczą.
Nareszcie uklęknął złożył ręce i zapytał:
Boże... Dlaczego kobiety płaczą (tak łatwo)?
A Bóg mu odpowiedział...

- Kiedy tworzyłem kobietę postanowiłem ją uczynić wyjątkową.
Stworzyłem jej ramiona na tyle silne by mogła dźwigać ciężar całego świata!
Dałem jej nadzwyczajną siłę, pozwalającą jej rodzić dzieci jak również znosić odrzucenie, spowodowane czasem przez jej własne dzieci!

Dałem jej stanowczość, która pozwala jej na opiekę nad rodziną i przyjaciółmi.
Niestraszna jej choroba!
Stworzyłem ją wrażliwą, aby kochała wszystkie dzieci, nawet wtedy, gdy jej własne ją bardzo skrzywdzą!

Dałem jej siłę, aby opiekowała się swoim mężem mimo jego wad, Zrobiłem ją z żebra swego męża, tak, aby chroniła jego serce! Dałem jej mądrość, aby wiedziała, że dobry mąż nigdy nie skrzywdzi swej żony. Czasem jednak testuje jej siłę i wytrwałość żony w wierze w niego.

Synu, na sam koniec?
Dałem jej również łzę do wypłakania. Jest to jej jedyna słabość!
Jeśli kiedyś zobaczysz, że płacze, powiedz jej jak bardzo ją kochasz i jak wiele robi dla innych.
I jeśli nawet wciąż płacze, sprawiłeś, że poczuła się o wiele lepiej.
Ona jest wyjątkowa!!!

Piękne

[emigra]

Napisane przez koniakonia

prawdę mówiła
próbować z cycem warto, to nie jest taki proste jak pokazują w serialach tv , z tego czasem to rozczarowanie po zderzeniu z rzeczywistością, to nie jest bajka na dzień dobry, ale czasem dramat nawet...powodzenia

no dla mnie to byl szok np ... ze nie umialam dziecka do piersi dostawic, ze polozna musiala to robic... ja myslalam ze dziecko sie bierze w ramiona, daje cyca i heja, a tu zycie wylalo mi kubel zimnej wody


dzien dobry u nas nocka oki, zasnela 0 20.15 (juz myslalam ze beda problemy ze spaniem bo drzemke miala od 17 do 18.45) ale o 19 kaszka, 19.30 kapiel i pol h i mala spala juz sie chyba przyzwyczaila ze zaraz po kapieli jest czas spanka, bo od jakiegos czasu zasypianie zajmuje jej ok 30 minut
O 22 karmienie, pozniej o 2 i o 6 pobudka, przy czym jeszcze nic nie wypila mleka, tzn 30 ml ale tego nie licze nawet


Co do zasypiania przy butli to wiem, ze TH tego nie poleca ale ja uwazam ze jej rady sa ok i fajnie sie ich trzymac, w sytuacjach jak komus przeszkadza np spanie z dzieckiem, czy lulanie go na rekach, czy usypianie przy butli/cycu. Jak ktos to lubi to dlaczego ma stosowac metody oduczajace? Julka tylko czasami zasypia przy butli, ale wtedy o wiele gorzej mi spi, wiec u nas jest zawsze kaszka, kapiel i spanko, pozniej mleczko jak sie przebudzi miedzy 22-23

[elizzka]

Dzien dobry

Dzięki za miłe przywitanie

U nas Marynia przesypia raczej całe noce odkąd skończyła ok. 1,5 m-ca

Skrócilismy jej też przerwy w karmieniu w ciągu dnia tak, ze ostatnie karmienie wypada po 20-stej. I jak zje to kładziemy ją spać, śpi zazwyczaj do 6-7 godziny.

Ostatnio czasem coś pojękuje przez sen, ale może to ząbki.

Mamy też w miarę stały rytm dnia: rano kaszka, później mleczko, ok. 13-14 obiadek - zupka, deserek, po południu mleczko, wieczorem mleczko z kaszką i spać w między czasie oczywiście herbatka.

Powiedzcie mi proszę jak to jest z wprowadzaniem glutenu, bo wiem, że już powoli trzeba. Jak się do tego zabrać?

[gosia261282]

Hej!
U nas nocka z dwoma karmieniami dzis.
Na dworze 13 stopni,jesien przyszla.Mam nadzieje,ze pozniej bedzie cieplej i zaliczymy dluzszy spacer.Bo teraz bedzie godzinny- do szkoly i z powrotem.Wiatr jest straszny.

Napisane przez gkatarzynka

Hehe, to Eryk szaleje jak Hanka - choć dziś kilka razy próbowała się obrócić z plecków na brzuszek i usilnie pełzała na macie do zabawek aż w końcu dotarła tam, gdzie chciała

No to super Hania sobie radzi

Napisane przez karolca

Dlaczego płaczesz?
młody chłopiec zapytał swą mamę.

Znam to,piekne!

Napisane przez nowaken

No tak myślę że to dobry pomysł chociaż zastanawiam się czy on może chodzić na karate po tych zwichniętych bioderkach

A ma jakies przeciwwskazania do cwiczen w ogole?Moze lepiej spytac lekarza?Wiki w przedszkolu chodzila na aikido
Teraz zapisala sie na klub lekkoatletyczny i klub muzyczny,wiec dwa dni jest o godzine dluzej w szkole.A Radek pyta sie jej czy nie ma jakiegos klubu do 20,co by do spania tylko przychodzila

Napisane przez elizzka

Powiedzcie mi proszę jak to jest z wprowadzaniem glutenu, bo wiem, że już powoli trzeba. Jak się do tego zabrać?

Ja jeszcze nie wprowadzilam.
Wlasnie dziewczyny z UK,jak to u nas jest z glutenem?
Dostalam od HV ksiazeczke o zywieniu i nie bylo tam o podawaniu glutenu tak jak w Polsce

[desia888]

Napisane przez Karinio

Noi dobrze,że napisałaś co myślałaś o tym. Mnie korciło by coś napisać bo czytałam dzisiaj ten wątek,ale sobie mówiłam ugryź się w język,ugryź się w język.Ufff

Ja teraz sobie teak powtarzam
A tak powaznie to uwazam, ze takie zachowania trzeba tepic, bo te dziewczyny maja kolko wzajemnej adoracji i robia to dla sportu, majac niezly ubaw. Traktuja wszystkich jak przyglupow.
A ja nie potrafie czegos takiego zaakceptowac

Napisane przez gosia261282

Wiec tak jak zawsze jest pewny siebie i co to nie on,to widzialam ze zwatpil i cos tam przetwarza,ze co by to bylo jakbysmy faktycznie wyjechali,a on by zostal sam.Mam nadzieje,ze moze tym razem cos dotarlo.
Jasne,ze wiem Eryczek teraz nie ma czasu na przewroty,intensywnie cwiczy rozne odglosy,piski,krzyki,gada nie,puszczanie babli ze sliny itd

No to oby cos w koncu do niego dotarlo
Wiesz Viki szybko sie przewracala i jest ruchliwa, ale za to wydaje mi sie ze "mowi " mniej niz niektore dzieci z tego co piszecie. oczywiscie odzywa sie itp, ale nie duzo moim zdnaiem, ale ja po Adasiu i jego gadatliwosci nie jestem obiektywna

Napisane przez tynka88

Emigra mój podnosi główke jak lezy na pleckach cos jak brzuszki

Ja Mateuszkowi ostatnio dawalam łososia ze sloiczka, myslalam ,ze nie wyrobie, bo nie cierpie ryby

O wlasnie Viki tak samo robi i w ten spodob jezdzi w gondoli, a potrafi dlugo tak wytrzymac skubana
Chcialam dzisiaj wyprobowac spacerowke bo rozklada sie prawie na lezaco, ale jakos tak zimno na razie jest, zobacze jak bedzie pozniej.

Napisane przez gkatarzynka

Hehe, to Eryk szaleje jak Hanka - choć dziś kilka razy próbowała się obrócić z plecków na brzuszek i usilnie pełzała na macie do zabawek aż w końcu dotarła tam, gdzie chciała

A ja nie poszłam spać, bo odwiedził nas świeżo upieczony tata (wczoraj urodzonej Małgosi), no i opowiadał, że nie było za ciekawie, bo Maleńka się zapierała rączkami przed wyjściem i koleżankę dość mocno nacięli a i tak popękała... no i Małgosia urodziła się cała sina - była niedotleniona i dopiero po godzinie przynieśli Ją rodzicom... No i coś ssać nie chce i już była dokarmiana, a Magda baaaardzo chciała karmić piersią.

Woa, ale fajnie z tym pelzaniem!
To miala kolezanka przezycia pzry porodzie
Najwazniejsze ze wszystko dobrze sie skonczylo!

Napisane przez gkatarzynka

Przekażę gratulacje... No i ja też im mówię, żeby przystawiali Malutką do piersi jak najczęściej i jak się w końcu zassie i zobaczy, że tam same dobre rzeczy, to i ssać będzie...
Magda ponoć w którymś momencie porodu powiedziała, że ma w d... i ona nie będzie przeć...

A tak powaznie to sie nie dziwie, jak rodzilam Adasia to naprawde chcialam isc do domu w najgorszych momentach
Kazda kobieta, ktora urodzila dziecko powinna dostac medal

Napisane przez karolca

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Dlaczego płaczesz?
młody chłopiec zapytał swą mamę.
Ponieważ jestem kobietą, odpowiedziała mu.
Nie rozumiem, odpowiedział.
Ona go przytuliła i rzekła:
- i nigdy się nie dowiesz, ale nie martw się to normalne.

Później chłopiec spytał swojego Ojca, Dlaczego Mama płacze bez powodu? Wszystkie kobiety płaczą bez powodu. - było to wszystko co mógł mu odpowiedzieć.

Mały chłopiec urósł i stał się mężczyzną i wciąż nie wiedzą dlaczego kobiety płaczą.
Nareszcie uklęknął złożył ręce i zapytał:
Boże... Dlaczego kobiety płaczą (tak łatwo)?
A Bóg mu odpowiedział...

- Kiedy tworzyłem kobietę postanowiłem ją uczynić wyjątkową.
Stworzyłem jej ramiona na tyle silne by mogła dźwigać ciężar całego świata!
Dałem jej nadzwyczajną siłę, pozwalającą jej rodzić dzieci jak również znosić odrzucenie, spowodowane czasem przez jej własne dzieci!

Dałem jej stanowczość, która pozwala jej na opiekę nad rodziną i przyjaciółmi.
Niestraszna jej choroba!
Stworzyłem ją wrażliwą, aby kochała wszystkie dzieci, nawet wtedy, gdy jej własne ją bardzo skrzywdzą!

Dałem jej siłę, aby opiekowała się swoim mężem mimo jego wad, Zrobiłem ją z żebra swego męża, tak, aby chroniła jego serce! Dałem jej mądrość, aby wiedziała, że dobry mąż nigdy nie skrzywdzi swej żony. Czasem jednak testuje jej siłę i wytrwałość żony w wierze w niego.

Synu, na sam koniec?
Dałem jej również łzę do wypłakania. Jest to jej jedyna słabość!
Jeśli kiedyś zobaczysz, że płacze, powiedz jej jak bardzo ją kochasz i jak wiele robi dla innych.
I jeśli nawet wciąż płacze, sprawiłeś, że poczuła się o wiele lepiej.
Ona jest wyjątkowa!!!

Napisane przez nowaken

Hej

z powodu że Ania nic nie jadła po kąpieli obudziła się po 3 tż ją nakarmił a ona potem sobie śpiewała myślałam ze zwariuję potem na chwilę zasnęła a potem obudziła się ze śpiewem na ustach szaleństwo



No tak myślę że to dobry pomysł chociaż zastanawiam się czy on może chodzić na karate po tych zwichniętych bioderkach

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:43 ----------



Ania też po butli zasypia i Antek też tak robił

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------



Piękne

Lepiej ze z piesnia na ustach niz z placzem
Co do Antka i karate to nie mam pojecia, pewnei bys musiala ortopedy sie poradzic.
A wszystko inne mzoe robic? Znaczy biegac, skakac, no wszystko to co dzieciaki robia?

Adasia wczoraj w szkole uzadlila pszczola
Ale moj dzielny maly chlopiec pierwsze co to wyciagnal sobie sam zadlo (mowi ze wystawalo) coby za duzo jadu nie przeniknelo do organizmu
Potem poszedl powiedziec Pani, dala mu wacik z octem i przytulila bo sie z tego wszystkiego poplakal
No ale wieczorem nawet zaczerwienione nie bylo, wiec chyba faktycznie nie dostalo mu sie tego jadu
No ale jestem z niego dumna

[nowaken]

Napisane przez gosia261282

Hej!
U nas nocka z dwoma karmieniami dzis.
Na dworze 13 stopni,jesien przyszla.Mam nadzieje,ze pozniej bedzie cieplej i zaliczymy dluzszy spacer.Bo teraz bedzie godzinny- do szkoly i z powrotem.Wiatr jest straszny.





No to super Hania sobie radzi





Znam to,piekne!





A ma jakies przeciwwskazania do cwiczen w ogole?Moze lepiej spytac lekarza?Wiki w przedszkolu chodzila na aikido
Teraz zapisala sie na klub lekkoatletyczny i klub muzyczny,wiec dwa dni jest o godzine dluzej w szkole.A Radek pyta sie jej czy nie ma jakiegos klubu do 20,co by do spania tylko przychodzila




Ja jeszcze nie wprowadzilam.
Wlasnie dziewczyny z UK,jak to u nas jest z glutenem?
Dostalam od HV ksiazeczke o zywieniu i nie bylo tam o podawaniu glutenu tak jak w Polsce

Tak myślę że jako czterolatki jakiś tam wyczynów nie będą robić ale pojade z Ania na kontrolę to się zapytam. Jestem tak przewrażliwiona na tle tych jego nóg że szok

[Cytrynka_Wawa]

gosia u nas tez 2 karmienia w nocy, budzi sie maly 3-4 ale daje mu smoka zamiast butli wiec mam nadzieje ze dojdziemy niedlugo do jednego karmienia


u nas dzis 12 stopni ale mam nadzieje na slonce bo mam ochote wyjsc na spacer nie tak jak wczoraj :/ a moje dziecie sie drze pod folia przeciwdeszczowa

[nowaken]

Napisane przez desia888

Ja teraz sobie teak powtarzam
A tak powaznie to uwazam, ze takie zachowania trzeba tepic, bo te dziewczyny maja kolko wzajemnej adoracji i robia to dla sportu, majac niezly ubaw. Traktuja wszystkich jak przyglupow.
A ja nie potrafie czegos takiego zaakceptowac


Lepiej ze z piesnia na ustach niz z placzem
Co do Antka i karate to nie mam pojecia, pewnei bys musiala ortopedy sie poradzic.
A wszystko inne mzoe robic? Znaczy biegac, skakac, no wszystko to co dzieciaki robia?

Adasia wczoraj w szkole uzadlila pszczola
Ale moj dzielny maly chlopiec pierwsze co to wyciagnal sobie sam zadlo (mowi ze wystawalo) coby za duzo jadu nie przeniknelo do organizmu
Potem poszedl powiedziec Pani, dala mu wacik z octem i przytulila bo sie z tego wszystkiego poplakal
No ale wieczorem nawet zaczerwienione nie bylo, wiec chyba faktycznie nie dostalo mu sie tego jadu
No ale jestem z niego dumna

biegać może nie może skakać np z tapczanu na podłogę na proste nogi nie mógłby skakać ze spadochronu

Ale Adaś dzielny klask i:masz z kogo być dumna

[desia888]

Napisane przez emigra

no dla mnie to byl szok np ... ze nie umialam dziecka do piersi dostawic, ze polozna musiala to robic... ja myslalam ze dziecko sie bierze w ramiona, daje cyca i heja, a tu zycie wylalo mi kubel zimnej wody


dzien dobry u nas nocka oki, zasnela 0 20.15 (juz myslalam ze beda problemy ze spaniem bo drzemke miala od 17 do 18.45) ale o 19 kaszka, 19.30 kapiel i pol h i mala spala juz sie chyba przyzwyczaila ze zaraz po kapieli jest czas spanka, bo od jakiegos czasu zasypianie zajmuje jej ok 30 minut
O 22 karmienie, pozniej o 2 i o 6 pobudka, przy czym jeszcze nic nie wypila mleka, tzn 30 ml ale tego nie licze nawet


Co do zasypiania przy butli to wiem, ze TH tego nie poleca ale ja uwazam ze jej rady sa ok i fajnie sie ich trzymac, w sytuacjach jak komus przeszkadza np spanie z dzieckiem, czy lulanie go na rekach, czy usypianie przy butli/cycu. Jak ktos to lubi to dlaczego ma stosowac metody oduczajace? Julka tylko czasami zasypia przy butli, ale wtedy o wiele gorzej mi spi, wiec u nas jest zawsze kaszka, kapiel i spanko, pozniej mleczko jak sie przebudzi miedzy 22-23

No to jest taki troche szok przy pierwszy dziecku, bo czlowiek mysli ze dziecko, je spi i ewentualnie troche sie bawi, a dzieci sa tak rozne przeciez, zreszta teraz kazda z nas juz to wie
I nasz obiecanki ze tego i siamtego nie bedziemy z dzieckiem robic czy uczyc czasami sa smieszne bo zycie wszystko weryfikuje.
Ale pamietam ze bylo o to kilka spiec jeszcze w ciazy na forum
Co do TH To dokladnie, jesli ktos ma to parcie i dziala to ok, a jak ktos chce olac to tez w porzadku

Napisane przez elizzka

Dzien dobry

Dzięki za miłe przywitanie

U nas Marynia przesypia raczej całe noce odkąd skończyła ok. 1,5 m-ca

Skrócilismy jej też przerwy w karmieniu w ciągu dnia tak, ze ostatnie karmienie wypada po 20-stej. I jak zje to kładziemy ją spać, śpi zazwyczaj do 6-7 godziny.

Ostatnio czasem coś pojękuje przez sen, ale może to ząbki.

Mamy też w miarę stały rytm dnia: rano kaszka, później mleczko, ok. 13-14 obiadek - zupka, deserek, po południu mleczko, wieczorem mleczko z kaszką i spać w między czasie oczywiście herbatka.

Powiedzcie mi proszę jak to jest z wprowadzaniem glutenu, bo wiem, że już powoli trzeba. Jak się do tego zabrać?

Takie pojekiwanie przez sen to moze byc w zwiazku z rozszerzeniem diety, tak mi sie przynajmniej wydaje. Brzuszek musi sie troszke przyzwyczaic, moze troszke pobolewa, ktoz to moze wiedziec?
Co do glutenu to tutaj prosze :
http://www.bobovita.pl/4_6_miesiecy/...check_cookie=1
Tylko wiesz, oni pisza o swoich kaszkch, a dziewczyny tutaj dodaja zwykla kaszke manne, tak tez mozna.
Ja jeszcze czekam z glutaenm bo mamy dopiero 4,5 m-ca

Napisane przez gosia261282

Hej!
U nas nocka z dwoma karmieniami dzis.
Na dworze 13 stopni,jesien przyszla.Mam nadzieje,ze pozniej bedzie cieplej i zaliczymy dluzszy spacer.Bo teraz bedzie godzinny- do szkoly i z powrotem.Wiatr jest straszny.










A ma jakies przeciwwskazania do cwiczen w ogole?Moze lepiej spytac lekarza?Wiki w przedszkolu chodzila na aikido
Teraz zapisala sie na klub lekkoatletyczny i klub muzyczny,wiec dwa dni jest o godzine dluzej w szkole.A Radek pyta sie jej czy nie ma jakiegos klubu do 20,co by do spania tylko przychodzila




Ja jeszcze nie wprowadzilam.
Wlasnie dziewczyny z UK,jak to u nas jest z glutenem?
Dostalam od HV ksiazeczke o zywieniu i nie bylo tam o podawaniu glutenu tak jak w Polsce

U nas narazie tylko 8 stopni
Ulf tez potrafi cos w tym stylu powiedziec o zajeciach dodatkowych Adasia , oczywiscie w zartach
Dowcipni ci faceci

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Napisane przez nowaken

biegać może nie może skakać np z tapczanu na podłogę na proste nogi nie mógłby skakać ze spadochronu

Ale Adaś dzielny klask i:masz z kogo być dumna

Ja sie nie dziwie, ze jestes przewrazliwiona, kazdy by sie martwil
A pozniej w zyciu to nadal bedzie tak samo? Znaczy nigdy nie bedzie mogl skakac z tego spadochronu , czy to jeszcze nie wiadomo?
Dzieki, no rosnie mi maly bohater

[elizzka]

Desia, dziękuję za link, jak będę wracać z pracy to kupię taką kaszkę i zaczniemy od dzisiaj

Wydaje mi się, że brzuszek nie, bo Marysia od dawna już na zupkach. Bo nie karmiłam jej piersią.

Co do pogody to u nas póki co zimno i mrzawka.
Ciekawe czy babci będzie się chciało iść na spacer :P

[desia888]

Napisane przez elizzka

Desia, dziękuję za link, jak będę wracać z pracy to kupię taką kaszkę i zaczniemy od dzisiaj

Wydaje mi się, że brzuszek nie, bo Marysia od dawna już na zupkach. Bo nie karmiłam jej piersią.

Co do pogody to u nas póki co zimno i mrzawka.
Ciekawe czy babci będzie się chciało iść na spacer :P

To moze po prostu cos Jej sie sni
A macie zabki?
Ile ma Marysia (nie pamietam)

[nowaken]

Napisane przez desia888

Ja sie nie dziwie, ze jestes przewrazliwiona, kazdy by sie martwil
A pozniej w zyciu to nadal bedzie tak samo? Znaczy nigdy nie bedzie mogl skakac z tego spadochronu , czy to jeszcze nie wiadomo?
Dzieki, no rosnie mi maly bohater

Później wydaje mi się że bedzie mógł bo teraz jest łatwo wybić te bioderka bo jeszcze jest w fazie rozwojowej ja to nawet jak widze że podskakuje to mam czarne myśli

[88natka]

Napisane przez elizzka

Dzien dobry

Dzięki za miłe przywitanie

U nas Marynia przesypia raczej całe noce odkąd skończyła ok. 1,5 m-ca

Skrócilismy jej też przerwy w karmieniu w ciągu dnia tak, ze ostatnie karmienie wypada po 20-stej. I jak zje to kładziemy ją spać, śpi zazwyczaj do 6-7 godziny.

Ostatnio czasem coś pojękuje przez sen, ale może to ząbki.

Mamy też w miarę stały rytm dnia: rano kaszka, później mleczko, ok. 13-14 obiadek - zupka, deserek, po południu mleczko, wieczorem mleczko z kaszką i spać w między czasie oczywiście herbatka.

Powiedzcie mi proszę jak to jest z wprowadzaniem glutenu, bo wiem, że już powoli trzeba. Jak się do tego zabrać?

Ja też się musze za to zabrać. http://www.bobovita.pl/cms/images/cl...PDF/gluten.pdf

Napisane przez gosia261282

Hej!
U nas nocka z dwoma karmieniami dzis.
Na dworze 13 stopni,jesien przyszla.Mam nadzieje,ze pozniej bedzie cieplej i zaliczymy dluzszy spacer.Bo teraz bedzie godzinny- do szkoly i z powrotem.Wiatr jest straszny.





No to super Hania sobie radzi





Znam to,piekne!





A ma jakies przeciwwskazania do cwiczen w ogole?Moze lepiej spytac lekarza?Wiki w przedszkolu chodzila na aikido
Teraz zapisala sie na klub lekkoatletyczny i klub muzyczny,wiec dwa dni jest o godzine dluzej w szkole.A Radek pyta sie jej czy nie ma jakiegos klubu do 20,co by do spania tylko przychodzila




Ja jeszcze nie wprowadzilam.
Wlasnie dziewczyny z UK,jak to u nas jest z glutenem?
Dostalam od HV ksiazeczke o zywieniu i nie bylo tam o podawaniu glutenu tak jak w Polsce

Oni tutaj chyba normalnie wprowadzają, tak jak wszystkie pokarmy.

Napisane przez desia888

Ja teraz sobie teak powtarzam
A tak powaznie to uwazam, ze takie zachowania trzeba tepic, bo te dziewczyny maja kolko wzajemnej adoracji i robia to dla sportu, majac niezly ubaw. Traktuja wszystkich jak przyglupow.
A ja nie potrafie czegos takiego zaakceptowac

No to oby cos w koncu do niego dotarlo
Wiesz Viki szybko sie przewracala i jest ruchliwa, ale za to wydaje mi sie ze "mowi " mniej niz niektore dzieci z tego co piszecie. oczywiscie odzywa sie itp, ale nie duzo moim zdnaiem, ale ja po Adasiu i jego gadatliwosci nie jestem obiektywna

O wlasnie Viki tak samo robi i w ten spodob jezdzi w gondoli, a potrafi dlugo tak wytrzymac skubana
Chcialam dzisiaj wyprobowac spacerowke bo rozklada sie prawie na lezaco, ale jakos tak zimno na razie jest, zobacze jak bedzie pozniej.

Woa, ale fajnie z tym pelzaniem!
To miala kolezanka przezycia pzry porodzie
Najwazniejsze ze wszystko dobrze sie skonczylo!


A tak powaznie to sie nie dziwie, jak rodzilam Adasia to naprawde chcialam isc do domu w najgorszych momentach
Kazda kobieta, ktora urodzila dziecko powinna dostac medal



Lepiej ze z piesnia na ustach niz z placzem
Co do Antka i karate to nie mam pojecia, pewnei bys musiala ortopedy sie poradzic.
A wszystko inne mzoe robic? Znaczy biegac, skakac, no wszystko to co dzieciaki robia?

Adasia wczoraj w szkole uzadlila pszczola
Ale moj dzielny maly chlopiec pierwsze co to wyciagnal sobie sam zadlo (mowi ze wystawalo) coby za duzo jadu nie przeniknelo do organizmu
Potem poszedl powiedziec Pani, dala mu wacik z octem i przytulila bo sie z tego wszystkiego poplakal
No ale wieczorem nawet zaczerwienione nie bylo, wiec chyba faktycznie nie dostalo mu sie tego jadu
No ale jestem z niego dumna

Dzielny chłopczyk, wiedziałnco ma zrobić
U nas nocka extra, Olivia obudziła się dopiero o 6 a potem pospałyśmy do 8.
Ja znów chora jestem dziewczyny zażywacie jakieś witaminy? Może ja potrezbuję po ciąży ?

[desia888]

Napisane przez 88natka

Ja też się musze za to zabrać. http://www.bobovita.pl/cms/images/cl...PDF/gluten.pdf

Oni tutaj chyba normalnie wprowadzają, tak jak wszystkie pokarmy.

Dzielny chłopczyk, wiedziałnco ma zrobić
U nas nocka extra, Olivia obudziła się dopiero o 6 a potem pospałyśmy do 8.
Ja znów chora jestem dziewczyny zażywacie jakieś witaminy? Może ja potrezbuję po ciąży ?

Dzieki
Ja bralam jak karmilam, teraz staram sie brac codziennie, ale nei zawsze pamietam.
Ale generalnie lubie brac witaminki , wplywa to dobrze chociazby na moje samopoczucie, znaczy ze cos dla siebie robie
Mysle ze warto zainwestowac, witaminy nie sa wcale drogie.

[88natka]

Napisane przez desia888

Dzieki
Ja bralam jak karmilam, teraz staram sie brac codziennie, ale nei zawsze pamietam.
Ale generalnie lubie brac witaminki , wplywa to dobrze chociazby na moje samopoczucie, znaczy ze cos dla siebie robie
Mysle ze warto zainwestowac, witaminy nie sa wcale drogie.

A można wiedzieć jakie zażywasz?

[desia888]

Napisane przez 88natka

A można wiedzieć jakie zażywasz?

Pewnie ze mozna
Takie :
http://www.i-apteka.pl/product-pol-5...-drazetek.html

[tynka88]

dzien dobry

potwierdzam, ze karmienie piersia mnie zaskoczyło i jak Konia napsiała był to dla mnie niemały dramat, ale trzeba probowac.

u nas dzis nocka z pobudka o wpóldo 4 , cos Mateuszka obudzilo i potrzebowal godzinki, zeby od nowa zasnąc, pospalismyu do 8 i od 20 minut spanie od nowa.

Ja dzis lece poćwiczyc, bo prawdopodobnie zblizam sie do okresu i nie moge sie pohamowac przed czekolada , do tego ciagle mi sie chce jesc.

Desiu ,ale masz dzielnego syna, ja bym spanikowala, z reszta ja ja widze ose czy pszczołe to krzycze

Natka ja łykam witaminy centrum, tak na wszelki wypadek, bo nie mam czasu na chorowanie, a wierze ,ze to troche mnie uchroni

[elizzka]

Napisane przez desia888

To moze po prostu cos Jej sie sni
A macie zabki?
Ile ma Marysia (nie pamietam)

Marysia urodziła się 17.03
ząbków jeszcze nie ma, ale ślinotoki są i łapki w buzi non stop

A jęczy przez sen własnie, ja wstaję patrzę a ona zamknęte oczka, buźka skrzywiona i sto nieszczęść po prostu :P

Ale wystarczy, że ją pogłaszczę i śpi spokojnie dalej

Także to chyba sny )

Z witaminek to ja biorę, ale na włosy, bo niedługo łysa zostanę

[MoniqW]

Napisane przez karolca

Wiesz, jak chciało się przemieścić z punktu A do punktu B to wreszcie znalazła sposób Dziś ruszyła w stronę kabla od laptopa

Tia dopiero się zacznie u mojej mamy jest istna wystawa ziem odzyskanych oj będzie miał Wiktor czym się bawić

Napisane przez koniakonia

Moniq piekne foty, fajnie tam macie, uwielbiam takie klimaty, Wiktor jest cudny, uwielbiam taki typ urody u dzieci ,
ps co Panowie tam łowią? kiełbaskę z ogniska?

Dziękuję, też kocham takie klimaty tylko drogi sa tak rzjezdzone przez traktory ze czasami z wozkiem ciezko przejsc, miejscowe mamy jezdza sfaltem ale dla mnie to zadna frajda, pozatym jest tak wasko, ledwo sie samochody miajaj i troche strach tak spacerowac droga.

Napisane przez sweet_papaya

hej dziewczyny, witam się w nowym wątku i Karolca, ponawiam prośbę o wpisanie mnie na listę mam

Moniq, my też mieliśmy problem z opadającą do tyłu główką, pediatra narobiła szumu a neurolog stwierdził minimalne obniżenia napięcia w mięśniach szyjki i kazał stymulować małego podciągając go za rączki kilka razy dziennie do siadu. Po tygodniu zaczął sam podciągać główkę do góry, po prostu nadszedł jego czas. Aktualnie udoskonala turlanie się a ja już niecierpliwie czekam aż zacznie ćwiczyć wygibaski jak Ewelinka Karolcy, słodkie to jest.
Zmykam, dobranoc

Musisz wysłać Karolce prośbę na priva

U nas niby napiecie jest ok i widze poprawe (nam zaleciła dokladnie to samo bylam ostatnio na szczepieniach i tam niewiele starsza dziewczynka obrocila sie na przewijaku w takim tempie, doslownie 2 sekundy to nie trwalo ze postanowilam sie spytac czy to juz czas czy spokojnie nie ma sie co spieszyc.

Napisane przez elizzka

Powiedzcie mi proszę jak to jest z wprowadzaniem glutenu, bo wiem, że już powoli trzeba. Jak się do tego zabrać?

Nam pedistra kazała zacząć wprowadzać, niby jakieś nowe wskazania pediatryczne mowia o powolnym wprowadzaniu juz od 4 miesiaca przy dzieciach karmionych piersia. Ja sie chcialam wstzrymac bo TZ mial jako dziecko (chyba w 4 roku mu przeszlo) nietolerancje glutenu ale lekarz stwierdzil, ze tym bardziej trzeba powolutku zaczynac. Pisza ze nalezy wprowadzac po 2-3 g kaszki manny na 100 ml posilku. Duża łyzka to 12g więc jak gotuje na 3 dni dorzucam do zupki łyżkę manny.

Napisane przez 88natka

Ja też się musze za to zabrać. http://www.bobovita.pl/cms/images/cl...PDF/gluten.pdf
Ja znów chora jestem dziewczyny zażywacie jakieś witaminy? Może ja potrezbuję po ciąży ?

Ja łykam femibion bo nie jest drogi i magnez. Włosy wypadaja mi garsciami wiem, ze to normalne ale wciaz sie dziwie skad ja mma jeszcze wlosy na glowie.

Aha za 1h 25m konczmy 5 miesiecy

[Mravka]

Bonjour!
Witajcie w ten piekny sloneczny dzien!

Moniq ale tam u Ciebie swojsko..jak bedziesz potrzebowala wspolokatorow to ja sie chetnie pisze Takie moje klimaty..i te dogi
Wiktor bedzie mial gdzie biegac! podobnie jak Hanka Moni. Oj dziewczyny normalnie Wam zazdroszcze,ale tak pozytywnie!

Co do zasypiania przy butli/cycu...to TH chyba pisze,ze przed spaniem nocnym to nie taki "grzech". Chodzi o to,aby to nie bylo na porzadku dziennym. Jasne,ze prawda jest taka niech kazdy robi tj Mu dobrze. U nas dopoki Rob nie dostał małpiego rozumku w ciagu dnia ladnie zasypial sam ,a po kapieli najadal sie odwracal glowe i tez kima. Jednakze od pewnego czasu zasypia TYLKO przy cycu w ciagu dnia..a dla odmiany po kapieli odkladam nie spiacego do lozeczka i sam. Takze zmienia sie to jak w kalejdoskopie.

Musze Wam powiedziec,ze zakupilam te nakladki na stopy,aby dziec nie zrywal skarpet itp i sprawdzaja sie super. Zakladam tez na pajaca i w koncu stopy nie laduja w kolanach


....
no i to byloby na tyle,bo moj Maly Terrorysta otworzyl swe powieki i rozdardl jadaczke. Ide pocieszyc,bo zapewne jakas straszna krzywda Mu sie dzieje;]

[Cytrynka_Wawa]

MoniqW dla Wiktorka od Wiktorka

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez Mravka

Bonjour!
Witajcie w ten piekny sloneczny dzien!

Moniq ale tam u Ciebie swojsko..jak bedziesz potrzebowala wspolokatorow to ja sie chetnie pisze Takie moje klimaty..i te dogi
Wiktor bedzie mial gdzie biegac! podobnie jak Hanka Moni. Oj dziewczyny normalnie Wam zazdroszcze,ale tak pozytywnie!

Co do zasypiania przy butli/cycu...to TH chyba pisze,ze przed spaniem nocnym to nie taki "grzech". Chodzi o to,aby to nie bylo na porzadku dziennym. Jasne,ze prawda jest taka niech kazdy robi tj Mu dobrze. U nas dopoki Rob nie dostał małpiego rozumku w ciagu dnia ladnie zasypial sam ,a po kapieli najadal sie odwracal glowe i tez kima. Jednakze od pewnego czasu zasypia TYLKO przy cycu w ciagu dnia..a dla odmiany po kapieli odkladam nie spiacego do lozeczka i sam. Takze zmienia sie to jak w kalejdoskopie.

Musze Wam powiedziec,ze zakupilam te nakladki na stopy,aby dziec nie zrywal skarpet itp i sprawdzaja sie super. Zakladam tez na pajaca i w koncu stopy nie laduja w kolanach


....
no i to byloby na tyle,bo moj Maly Terrorysta otworzyl swe powieki i rozdardl jadaczke. Ide pocieszyc,bo zapewne jakas straszna krzywda Mu sie dzieje;]

moj tez sie obudzil z placzem i jak zawsze na rekach znalazl ukojenie

[emigra]

Ksiazka T.Hogg jest o rozwiazywaniu problemow wychowawczych, a jak ktos ni widzi problemu w usypianiu tak czy tak to po co sie meczyc? Mi bylo zle jak moj maz nauczyl Julke zasypiania na rekach i ja tego oduczylam, teraz ladnie zasypia w lozeczku, potrzebna jej moja obecnosc, ale ja lubie przy niej siedziec i spelniac role podawacza smoczka czasami biore ja nad ranem do siebie do lozka, bo tez to lubie, nie robie tego zawsze i nie pokazuje ze to jej miejsce do spania zawsze bylam przeciwna spaniu niemowlecia z rodzicami, w ciazy (jak to Desia juz wspomniala ) upieralam sie ze dzieciaka do lozka nie wpuszcze ale lenistwo i wygoda wygraly i czasem zamiast siegac do lozeczka co 5 min biore ja do siebie i wtedy spi mocniej i dluzej zastrzegalam sie tez ze bede chciala zeby moje dziecko spalo w lozeczku i tak tez jest - Julcia jest nauczona ze spanie odbywa sie przede wszystkim w jej lozeczku, a lozko rodzicow jest od czasu do czasu i oby tak zostalo, bo nie chcialabym miec kiedys problemu, jak meza ciotka ze ich corka spi z nimi a ma 6 lat ... ma dostawione swoje lozko do ich lozka i inaczej nie zasnie jak tylko u rodzicow.... i gdzie pozycie malzenskie wtedy?



A w ogole chcialam Wam sprzedac dobra wiadomosc pamietacie jak rok temu moja ex szefowa stracila dzieciatko w 25/26 tc? Teraz jest znowu w ciazy leci jej 21 tydzien i poki co wszystko w porzadku, tylko musi codziennie wstrzykiwac heparyne



A z zabawnych rzeczy to ostatnio wieczorem wykapalam Julke i polozylam ja juz na przewijaku i zaczelam nucic jej kolysanke, przychodzi moj maz zeby wylaczyc komputer i sobie zaczyna spiewac ''zabilem byka, co to byl za byk, krew z niego sika, siku siku sik'' niezla kolysanke Julci strzelil co?

[Karinio]

U nas pobudka o 7 No,ale wczoraj mąż go usypiał i jak przyszłam spać,patrze a oni na łóżku obydwoje.Mąz się przebudził,wydelegowałam go do drugiego pokoju a ja spałam z małym.Teraz mały nakarmiony,leży vs siedzi bujaczku.

[elizzka]

Emigra, moja niunia w ogóle nie zasypia na rękach, ale na początku jak się urodziła to nie bylo innej opcji. Im starsza tym mniej tego potrzebowała, teraz ją karminy po 20-stej i odkładamy do łóżeczka. I śpi Raz od razu, innym razem potrzebuje więcej czasu.

Co do kołysanek to nawet nie powiem co tatuś mojej śpiewa
Przyspiewki jakies durne i kibicowskie

[nowaken]

Napisane przez elizzka

Z witaminek to ja biorę, ale na włosy, bo niedługo łysa zostanę

To nie będziesz sama kolejny wątek będzie miał w tytule łyse mamy

[Karinio]

U mnie dziś brzydka poogoda,pochmurno i siedzimy w domu póki co,bo może się poprawi

desiu88,rozumiem czasami trzeba powiedzieć co się myśli.One chyba mają z tego nie lada satysfakcje że plują jadzikiem


to na tyle nadrabiania bo mały się zrabał i musze isć zmienić pieluchee.